Rowerzyści- sadyści!

[shane63]

To już przesada, codziennie jestem zganiany z chodnika, bo jakiś baran zapieprza wbrew prawu po chodniku i ma do mnie pretensje ,ze mu przeszkadzam w jeżdżeniu! co ,mam fruwać? przecież to obłęd do kwadratu! najgorsze są kobiety- do nich nic nie dociera, co mam jechać jezdnią? żeby mnie kierowcy zabili? na przejściu dla pieszych panuje horror, trzeba uważać, aby nie być rozjechanym przez szalonego małolata. do tego policja i straż miejska, jak zwykle wszystko ma gdzieś , po prostu nie reaguje, udaje, że nie widzi. Nie ma na nich siły? sam mam wymierzać sprawiedliwość?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Wiadomo cykliści!

[czester15.30]

To wyobraź sobie , że jesteś rowerzystą i jesteś spychany do chodnika przez tiry i osobowe .

[23031970]

To już przesada, codziennie jestem zganiany z chodnika, bo jakiś baran zapieprza wbrew prawu po chodniku i ma do mnie pretensje ,ze mu przeszkadzam w jeżdżeniu! co ,mam fruwać? przecież to obłęd do kwadratu! najgorsze są kobiety- do nich nic nie dociera, co mam jechać jezdnią? żeby mnie kierowcy zabili? na przejściu dla pieszych panuje horror, trzeba uważać, aby nie być rozjechanym przez szalonego małolata. do tego policja i straż miejska, jak zwykle wszystko ma gdzieś , po prostu nie reaguje, udaje, że nie widzi. Nie ma na nich siły? sam mam wymierzać sprawiedliwość?

 

Może zacznij jeździć na rowerze ?

A tak na serio , to jak pogodzić kulturę przemieszczania się przechodniów i rowerzystów na tym wąskim kawałku chodnika i ścieżki rowerowej ?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Też nie lubię rowerzystów bo jestem kierowcą.Na drodze to oni są uprzywilejowani a to kierowcy płacą podatki na drogi.Niech sobi jeżdżą po ścieżkach rowerowych i lasach.

[Filut]

Może zacznij jeździć na rowerze ?

A tak na serio , to jak pogodzić kulturę przemieszczania się przechodniów i rowerzystów na tym wąskim kawałku chodnika i ścieżki rowerowej ?

Co tu godzić?

Wystarczy egzekwować przepisy prawa ruchu drogowego.

[fox733]

Jazda rowerem po chodniku

 

 

Generalna zasada brzmi: rowerem po chodniku jeździć nie wolno (artykuł 26 Prawa o Ruchu Drogowym).

Od tej zasady istnieją jednak trzy wyjątki. Rowerzysta może jechać po chodniku gdy:

1. jedzie z dzieckiem do lat dziesięciu lub
   
2. podczas złej pogody (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła) lub
   
3. są spełnione jednocześnie trzy warunki:
   
   • chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości,
     
   • ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h (w terenie zabudowanym),
     
   • brakuje oddzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla nich przeznaczonego.
      
     

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zdjęcie (Kraków) po prawej ilustruje wyjątek numer trzy. Przy drodze jest znak podnoszący dopuszczalna prędkość ponad 50km/h (jest do 70 km/h), zakładamy że widoczny z prawej strony chodnik ma co najmniej 2 metry szerokości oraz brak jest wydzielonej ścieżki, lub pasa dla rowerów. W takim wypadku możemy jechać po widocznym chodniku, Jesteśmy oczywiście zobowiązani zachować szczególną ostrożność oraz ustępować pierwszeństwa pieszemu.

Prawo o Ruchu Drogowym

Oddział 7

Przecinanie się kierunków ruchu

Art. 26.

3.

Kierującemu pojazdem

zabrania się:

[...]

3)

jazdy wzdłuż po chodniku

lub przejściu dla pieszych.

 

Art. 33.

5.

Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem

jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

 

1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;

 

2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;

 

3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.

 

6.

Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Też nie lubię rowerzystów bo jestem kierowcą.Na drodze to oni są uprzywilejowani a to kierowcy płacą podatki na drogi.Niech sobi jeżdżą po ścieżkach rowerowych i lasach.

Ale jakoś muszą dojechać do tych lasów... bynajmniej ścieżek rowerowych z reguły nie uświadczysz w wystarczającej ilości...

 

To już przesada, codziennie jestem zganiany z chodnika, bo jakiś baran zapieprza wbrew prawu po chodniku i ma do mnie pretensje ,ze mu przeszkadzam w jeżdżeniu! co ,mam fruwać? przecież to obłęd do kwadratu! najgorsze są kobiety- do nich nic nie dociera, co mam jechać jezdnią? żeby mnie kierowcy zabili? na przejściu dla pieszych panuje horror, trzeba uważać, aby nie być rozjechanym przez szalonego małolata.

A ja zauważam, ze w przemieszczaniu po centrum nie przeszkadzają cykliści, lecz sami piesi...

Wystarczy popatrzeć jak ta trzoda zapieprza na przejściu dla pieszych, ławą...

[artw]

A najgorsi to są piesi zasuwający całą szerokością ..ścieżki rowerowej

[czester15.30]

Też nie lubię rowerzystów bo jestem kierowcą.Na drodze to oni są uprzywilejowani a to kierowcy płacą podatki na drogi.Niech sobi jeżdżą po ścieżkach rowerowych i lasach.

 

, a ci co mają samochód i też płacą podatki na drogi i jeżdżą rowerem to mogą używać dróg do przemieszczania się ?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Roverem tak.

[shane63]

We Wrocku, rynek jest wydzieloną strefą tylko dla pieszych, jednak cykliści nic sobie z tego nie robią, dochodzi do potrąceń pieszych, wszyscy nawzajem się opieprzają, gdzie tu sens? logika? Grzegorz- piesi mają prawo łazić po przejściu ławą, jak trzoda, pieszy ma prawo poruszać się po chodniku ,jak mu się żywnie podoba...

[Grzegorz7]

Cóż za socjalistyczne myślenie...

Każdy zarabiający w Polsce płaci podatki. I każdy ma prawo korzystać z infrastruktury transportowej.

 

Grzegorz- piesi mają prawo łazić po przejściu ławą, jak trzoda, pieszy ma prawo poruszać się po chodniku ,jak mu się żywnie podoba...

Nie!

Na drodze oznaczałoby to, że samochody jeżdżą jak chcą, lewą stroną albo prawą... Na skrzyżowaniach, kto pierwszy ten lepszy...

Zastanów się po co są zasady ruchu. Dotyczą one wszystkich przemieszczających się, Myślących przemieszczających się.

[Filut]

Cóż za socjalistyczne myślenie...

Każdy zarabiający w Polsce płaci podatki. I każdy ma prawo korzystać z infrastruktury transportowej.

A rowerzyści bardziej ? ;)

[piano]

Prawda jest taka, ze z grubsza nikt z tej trójki(dwuślady, piesi, jednoślady) się nie lubi.

Motocykliści klną na kierowców, ze nie patrzą w lusterka, ci ostatni, ze rowerzyści robią co chcą, a na cyklistów wkurzają się piesi.

Kierowcy aut nawalają się wzajemnie, a piesi, że ustąp chamie bo pieRsi na przejściu i tak w kółko.

Przepisy w pewnym stopniu to regulują, ale co z tego, skoro niewielki procent rowerzystów zna choćby podstawy ruchu drogowego, a piesi uważają, ze idąc poboczem drogi nie muszą mieć choćby odblasku, bo przecież samochód ma światła i kierowca wszystko widzi i deszcz czy mgła mu nie straszna.Rzucają krwistym mięchem w kierowcę, gdy ten ich ochlapie,bo przecież, to ze jest kałuża, to ewidentna wina kierowcy.Rowerzysta szosowy nie pojedzie po drodze rowerowej, bo to obciach i ujma, więc nawala szosą, gdy obok ma drogę rowerową.

 

Ja jestem po części każdym z tej trójki.Przelewam Rostowskiemu co miesiąc niezłą kaskę w paliwie też.Przepisy wszystkiego nie załatwią, więc pozostaje apel o kulturę i zrozumienie, ale to ostatnie, jakoś ostatnimi czasy takie nie modne.

[neomammut]

Tak, a jak rowerzysta wyprzedza wszystkich kierowców na prawym pasie, bo Ci stoją na czerwonym - po co, przecież i tak szybciej nie pojedzie, a kierowcy znowu muszą go wyprzedzać? Nie tyle o kulturę, co o logiczne myślenie! O to tutaj chodzi!

[shane63]

Grzegorz, nie dyskutujemy o samochodach, tylko o cyklistach i pieszych. To wskaż mi, gdzie jest napisane w kodeksie, że np. nie mogę chodzić po chodniku wężykiem? albo skakać? a na przejściu dla pieszych chodzić w kółko, oczywiście tylko przy zapalonym zielonym świetle? co nie jest zakazane jest dozwolone! chodnik to święte miejsce dla pieszego razem z przejściem- porusza się tam również kobieta z wózkiem, moja 80-letnia babcia, pozbawiony wzroku, o białej lasce kombatant! on też ma uważać na cyklistów?

[Filut]

... on też ma uważać na cyklistów?

Przepisy zabraniają cykliście przejeżdżania po pasach. Nakazują przeprowadzanie roweru.

Na chodniku to nie pieszy ma uważać na rowerzystę, lecz odwrotnie.

[piano]

ale nie wówczas, gdy przecina szosę droga rowerowa.Wtedy nie musi.

[Filut]

Mówię o p a s a c h / p r z e j ś c i u d l a p i e s z y c h.

Nie mówię o wydzielonej drodze/ścieżce rowerowej.

[Grzegorz7]

Shane, mówię o zdrowym rozsądku.

Zasady nie muszą być opisane prawem pisanym.

Przechodzisz przez pasy prawą stroną. Po drugiej stronie stoi ściana ludzi, którzy mogą przejść swoją prawą... Część z nich notabene zaczyna iść po skosie. Robi się burdel i przepustowość spada drastycznie. Wspomniana babcia z laską nie ma szans przejść za jednym machem przez światła.

 

Tak jest nagminnie na ulicach polskich miast.

 

Zdrowy rozsądek. Tylko tyle.

[shane63]

o czym ty piszesz? chcesz robić porządek na przejściach? jaka prawa strona? jaka przepustowość? litości ,pieszy na przejściu jest świętą krową i może robić co chce! nawet fikołki! w granicach zielonego światła. piesi różnią się od innych uczestników tym, że nawet jak sie zderzą, to nic z tego nie wynika! każdy normalny powie przepraszam i tyle. nie porównuj pieszych do aut! jak napisałem- pieszy to święta krowa na chodniku i przejściu! zresztą nastąpi nowelizacja prawa, i pieszy będzie miał pierwszeństwo przed autem, nim dojdzie do krawędzi chodnika

[wit-told]

Życie, Panowie, życie..

Jak jeżdżę rowerem działają mi na nerwy niektórzy kierowcy (zwłaszcza autobusowi i taksówkarze), a jak jeżdżę samochodem, to wkurzają mnie niektórzy rowerzyści (jadący po ulicy parami obok siebie, itp)..

Gdyby wszyscy zachowywali się w cywilizowany sposób, problemów by nie było (no, prawie;-)

[Gość LeClerc]

Tak, a jak rowerzysta wyprzedza wszystkich kierowców na prawym pasie, bo Ci stoją na czerwonym - po co, przecież i tak szybciej nie pojedzie, a kierowcy znowu muszą go wyprzedzać? Nie tyle o kulturę, co o logiczne myślenie! O to tutaj chodzi!

 

logiczne myślenie jest takie, że może i szybciej nie pojedzie, ale nie stoi w korku i szybciej dojedzie.

[Grzegorz7]

o czym ty piszesz? chcesz robić porządek na przejściach? jaka prawa strona? jaka przepustowość? litości ,pieszy na przejściu jest świętą krową i może robić co chce! nawet fikołki! w granicach zielonego światła. piesi różnią się od innych uczestników tym, że nawet jak sie zderzą, to nic z tego nie wynika! każdy normalny powie przepraszam i tyle. nie porównuj pieszych do aut! jak napisałem- pieszy to święta krowa na chodniku i przejściu! zresztą nastąpi nowelizacja prawa, i pieszy będzie miał pierwszeństwo przed autem, nim dojdzie do krawędzi chodnika

Jaka Święta Krowa?

Rowerzysta na chodniku jest Świętą Krową...

Ma prawo robić co mu się podoba.

[justas32]

Jaki to straszny kraj. Kable nie grają. Rowerzyści zabijają pieszych na chodnikach. Rząd się pasie i nie chce posłuchać związkowców namawiających go do odejścia.

 

Po prostu horror co się w naszej Polsce dzieje ...

[piano]

Jak to nie grają?!!:))Po ostatnich zmianach jestem b. usatysfakcjonowany, a shane bardziej niż kable ceni sobie fotoradary, więc i na rowerzystów coś znajdzie, aby.., rząd mógł dalej się paść.

[J.Jerry]

Trafiły do mnie argumenty o kierowcach, którzy ponoszą największy ciężar no bo kupują paliwo i te opłaty drogowe...niech rowerzyści i piesi również kupują paliwo no i płacą OC...w ten sposób też przysłużą się do walki z globalnym ociepleniem płacąc od CO i CO2...to już chyba będą dwie opłaty;)

 

To chyba jest myślenie kapitalistyczne, bo socjalizmie każdy dostawał po równo.

[shane63]

pianinko własny tumiwisizm i sobiepaństwo, bardziej ceni od bezpieczeństwa innych....typowy Polak- szlachcic na zagrodzie.......

[piano]

.., a ja myslałem, że jako autor, założyciel wątku, masz konkretne propozycje i rozwiązania w temacie, a tymczasem marudzisz, narzekasz i kręcisz nosem.Tak to każdy potrafi.

Pokaż w wątku, ze Cię stać, że coś potrafisz, a powyższe posty zachowaj dla siebie, bo to co ja sobie cenię, akurat na forum nikogo - jak sadzę - nie bardzo obchodzi.

Jesli jednak chcesz sobie ze mną pokonkurować, to nie ma sprawy.

Wykopie z pod ziemi, ale dowiem się ile w sumie dostałem punktów i mandatów.Potem Można takie zaświadczenie uzyskać w komisariacie/zameldowania.Porównamy to do Twoich wyników.Będziemy mieli jako taki pogląd, który z nas ma bezpieczeństwo swoje i innych w głębokim poważaniu.Masz jaja, wchodzisz w to?