Skocz do zawartości
IGNORED

OPPO CZY JEDNAK CD


Gość numik

Rekomendowane odpowiedzi

Flac idzie 96 kHz. Nie mam plików 192. Ale dziś zrobię upsampling w jriver do 192 i sprawdzę.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Należałoby to rozgraniczyć :

 

- z NAS

- z USB

- z nośników typu BD, BD-Audio, DVD Audio, SACD

 

Podejrzewam, że już zripowany plik typu FLAC / WAV poleci z NAS-a bez problemu, ale co z innymi ?

 

 

Dzięki, ale to są (mogą być) nieaktualne informacje - OPPO wprowadzając nowe firmware dokonało

degradacji jakościowej wyjścia SPDIF, ograniczające użycie zew. DAC-a. Były sygnały o ograniczeniu

do 48kHz podczas korzystania z nośników ( ścieżka stereofoniczna 42/96 z płyt BD Pink Floyd i innych)

Brak jest pełnych informacji o czytaniu z sieci, jak i wystawianiu pełnego streamu z płyt zakodowanych jako stereo kodekiem HD ( czyli np. koncert BD ze ścieżką HD podawany po dekodowaniu jako LPCM

na wyjście SPDIF ) Ograniczenia miałoby dotyczyć tylko SPDiF - przez zabezpieczone HDMI leci OK.

 

Aktualne OPPO nie daje sygnału wyższego niż CD na DAC przez coaxial. W każdym razie 103 nie daje. trzeba przez HDMI czyli musisz mieć DAC z wejsciem HDMI niestety, ale ma dwa wyjścia HDMI więc jedno do ampli a drugie do DAC. Do CD wolę jednak transport dedykowany z natywną częstotliwością 44.1 a nie 48 i więcej. Według mnie tylko wersja SE miała sens do audio.

Tak dla przykładu,test abx,w którym brałem udział,tutaj protokół:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...a tutaj opis,wnioski i spostrzeżenia:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Linkowany temat jest zamknięty więc zapytam tu. Ciekaw jestem czy odbył się test wzmacniaczy 500zł kontra 100000zł ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Do CD wolę jednak transport dedykowany z natywną częstotliwością 44.1 a nie 48 i więcej.

 

No, to mamy potwierdzenie ... a to dla wielu oznaczać będzie dyskwalifikację.

Nie wiem jak w Oppo uzyskiwany jest "zegar" dla 44.1 i krotności 48 - poważne playery

posiadają dwa układy z dedykowanymi oscylatorami - czyżby tutaj o to nie zadbano ?

Wobec powyższego ten player do zabawy z wypasionym DAC-iem nie bardzo się nadaje.

Z DSD także podobno cos jest nie tak, gdyż dekoduje to do PCM i tak idzie dalej, ale

oczywiście na SPDIF się nie pojawi, bo idzie tylko na analog i ew. na gorszące wielu HDMI.

Test BitPerfect na wyżyłowanym materiale granym z płyty nie ma więc prawa się udać.

Podejrzewam, że już zripowany plik typu FLAC / WAV poleci z NAS-a bez problemu, ale co z innymi ?

 

Możesz to rozwinąć, bo nie rozumiem? Jest jakaś różnica między NAS, a zwykłym dyskiem zewnętrznym

jeśli chodzi o transport pliku audio?

 

Aktualne OPPO nie daje sygnału wyższego niż CD na DAC przez coaxial. W każdym razie 103 nie daje. trzeba przez HDMI czyli musisz mieć DAC z wejsciem HDMI niestety

 

Pierdolca można dostać. To przez kabel HDMI też można przesyłać pliki audio z komputera do DACa??

Jest jakaś różnica między NAS, a zwykłym dyskiem zewnętrznym jeśli chodzi o transport pliku audio?

 

Tak - jest !

Chodzi oczywiście o protokoły komunikowania się z playerem, a także o jakość modułów odbiorczych.

Według mnie są to jakieś procedury zabezpieczeń. HDMI jest lepiej zabezpieczone niż prosty sygnał LPCM. i to właśnie jest powód żeby nie puszczać sygnału lepszego niż CD. Stąd Cinavia itp. Ale ja gram głównie jednak z CD chociaż niektóre koncerty HD-MA nie są złe tylko wybór muzyki żaden.

HDMI jest lepiej zabezpieczone niż prosty sygnał LPCM. i to właśnie jest powód żeby nie puszczać sygnału lepszego niż CD

 

Możesz jaśniej?

 

Tak - jest !

Chodzi oczywiście o protokoły komunikowania się z playerem, a także o jakość modułów odbiorczych.

 

Chodzi mi tylko i wyłącznie o jakość końcową brzmienia, a nie o jakieś protokoły, czy moduły.

Wytłumacz mi jak 6-latkowi - czy w tej kwestii jest jakaś różnica.

@remos-zrób kilka testów tego typu z wyrównanym poziomem na wyjściu to pogadamy.Praktycznie po zrównaniu poziomów nie sposób rozróżnić dwóch wzmacniaczy tranzystorowych.Niektórzy twierdzą,że to dowód na to,że urządzenia nie różnią się sonicznie.Ja mam wątpliwości czy metoda jest właściwa.Ot tyle.

 

Ja rozróżniam u siebie tryb direct od "bez direct" gdzie mam lekko podbite basy i soprany. I to właśnie w miarę szybko przełączając, z zamkniętymi oczami, kilkukrotnie również naciskając przycisk na pilocie tak aby nie skupić się i nie wiedzieć na jakim obecnie jest trybie.

I tak dokładnie słyszę, a wcale nie mam jakoś mocno skręcone potencjometry bo jakoś tak "po jednej godzinie wychył".

I tym oto sposobem doszedłem, że u mnie rockowe kawałki lepiej grają na podbitych skrajach, lepiej w sensie mnie bardziej tak pasuje, średnica nie jest za bardzo wysunięta, co w rocku mu przeszkadza. Przy czym cała reszta na direct zyskuje moje uznanie.

e nie, nic, sam się zastanawiam, żeby spróbować, ale strasznie skomplikowane to wszystko, wygląda mi to na brak standardów, macanie po omacku

a jak z dostępnym repertuarem? takim normalnie dostępnym, nie "ripy z winyla" od znajomych

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

No to faktycznie pozostań przy playerze CD i płytami z Mediamarkt. ;-)

 

* +

* -

* 0

 

 

A co takiego złego jest w płytach z MM ?

No chyba że zle to odebrałem.

Wydawnictwa które trafiają do exclusiv salon-trafiają też do MM,jest sporo wydawnictw U.K,Niemcy,itd

No to faktycznie pozostań przy playerze CD i płytami z Mediamarkt. ;-)

 

czyli ile jest tego normalnie, legalnie dostępnego repertuaru? nie za wiele?

 

no i przy tym wszystkim wygląda na to, że nie wiadomo nawet co właściwie komputer czy dane urządzenie czytające zrobi z danym plikiem

 

 

z drugiej strony trafiam na takie teksty:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

192kHz digital music files offer no benefits. They're not quite neutral either; practical fidelity is slightly worse.

...

Sampling rates over 48kHz are irrelevant to high fidelity audio data, but they are internally essential to several modern digital audio techniques.

...

OK, so 192kHz music files make no sense. Covered, done. What about 16 bit vs. 24 bit audio?

 

It's true that 16 bit linear PCM audio does not quite cover the entire theoretical dynamic range of the human ear in ideal conditions. Also, there are (and always will be) reasons to use more than 16 bits in recording and production.

 

None of that is relevant to playback; here 24 bit audio is as useless as 192kHz sampling. The good news is that at least 24 bit depth doesn't harm fidelity. It just doesn't help, and also wastes space.

...

Professionals use 24 bit samples in recording and production [14] for headroom, noise floor, and convenience reasons.

 

16 bits is enough to span the real hearing range with room to spare. It does not span the entire possible signal range of audio equipment. The primary reason to use 24 bits when recording is to prevent mistakes; rather than being careful to center 16 bit recording-- risking clipping if you guess too high and adding noise if you guess too low-- 24 bits allows an operator to set an approximate level and not worry too much about it. Missing the optimal gain setting by a few bits has no consequences, and effects that dynamically compress the recorded range have a deep floor to work with.

 

An engineer also requires more than 16 bits during mixing and mastering. Modern work flows may involve literally thousands of effects and operations. The quantization noise and noise floor of a 16 bit sample may be undetectable during playback, but multiplying that noise by a few thousand times eventually becomes noticeable. 24 bits keeps the accumulated noise at a very low level. Once the music is ready to distribute, there's no reason to keep more than 16 bits.

 

How about that?

 

 

przypomniałem sobie zresztą, że już to kiedyś czytałem, 20 lat temu, w 1994 roku w Magazynie HiFi, kiedy zaczynało się to całe gadanie o lepszości dodatkowych bitów, w wywiadzie z Rossem Walkerem z Quada:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

MS:

Sądzi Pan, że rozdzielczość 16 bitów jest wystarczająca?

RW:

Oczywiście, że tak.

 

MS:

Sony wprowadziło technikę zwaną SBM, w której to należy dokonać konwersji 20 na 16 bitów. Firma twierdzi, że uzyskuje się tu lepszą rozdzielczość szczegółów, lepszą stereofonię.

RW:

Jest to zamieszanie reklamowe. Powodem wprowadzenia SBM jest potrzeba pracy studiów nagraniowych z większą ilością bitów. Za każdym razem, gdy dokonują w studiu procesu cyfrowego tracone są 3 dB, za każdym razem muszą dokonać operacji powtórnego "ditherowania". Gdy dokonamy nagrania pop na 16 bitach, w międzyczasie traci się 20 dB stosunku sygnał/szum. Okaże się, że pozostało 12 bitów. Muszą zatem jakoś sprostać tym stratom, bo nagrania będą do wyrzucenia. Jeśli wstawi się parę stereofoniczną mikrofonów do studia i bezpośrednio doprowadzimy sygnał poprzez stół na urządzenie zapisujące, bez żadnych strat po drodze, okaże się, że zakres dynamiki i stosunek S/N jest całkowicie wystarczający. Rozdzielczość na niskich poziomach z właściwym sygnałem "dither" też nie stanowi problemu. Odbywa się to na poziomie -96 dB, nie można tego usłyszeć. To tak jak siedzenie w sali koncertowej, gdy orkiestra gra bardzo głośno, a ktoś z tyłu, 20 rzędów dalej upuści długopis, nie słychać tego. Należy pamiętać, przynajmniej my tak czynimy, że odtwarzacze CD służą do odsłuchu muzyki w domu. To co Sony zamierza robić z SBM służy wyłącznie ułatwieniu nagrywania muzyki pop. A to jest zupełnie inna działka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No, to mamy potwierdzenie ... a to dla wielu oznaczać będzie dyskwalifikację.

Nie wiem jak w Oppo uzyskiwany jest "zegar" dla 44.1 i krotności 48 - poważne playery

posiadają dwa układy z dedykowanymi oscylatorami - czyżby tutaj o to nie zadbano ?

Wobec powyższego ten player do zabawy z wypasionym DAC-iem nie bardzo się nadaje.

Z DSD także podobno cos jest nie tak, gdyż dekoduje to do PCM i tak idzie dalej, ale

oczywiście na SPDIF się nie pojawi, bo idzie tylko na analog i ew. na gorszące wielu HDMI.

Test BitPerfect na wyżyłowanym materiale granym z płyty nie ma więc prawa się udać.

Przetestowałem wyjście spdif:

w przypadku flac uzyskujemy częstotliwość aż do 192kHz.

W przypadku SACD - brak sygnału ;-)

 

Dźwięk z SACD idzie tylko po HDMI - za to możemy sobie wybrać czy PCM czy DSD. I tak jest rzeczywiście.

 

Zachowanie Oppo jako transportu jest jak najbardziej normalne. Za to jako USB DAC Oppo łyknie wszystko ...

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Witam, Może ktoś z Was porównywał oppo 95 i 105 w stereo? jest jakaś znacząca różnica?. Warta dopłaty do 105?

 

Posiadam oppo 95, kolega kupił oppo 105. Grzechem byłoby gdybyśmy się nie spotkali i nie porównali, posłuchali, tych dwóch odtwarzaczy jednocześnie - oczywiście spotkaliśmy się i porównaliśmy bezpośrednio 95 i 105 :)

 

Podsumowując: jeśli chodzi o audio, to nie warto dopłacać. Zarówno ja jak i mój kolega nie byliśmy w stanie doszukać się jakiejś istotnej różnicy - w końcu tor audio w 95 i 105 jest ten sam. Natomiast jeśli chodzi o wideo i funkcjonalność to zdecydowanie warto dołożyć do 105. Oczywiście są to tylko nasze subiektywne odczucia:)

Teraz jest nowsza wersja 105D i poza lepszą sekcją video poprawiono teź sekcję audio, ale teraz nie pamiętam co dokładnie.

 

na szybciora z innego fora wklejam :

 

How is the BDP-105D different from the BDP-105?... the following list explains it.

 

The BDP-105D subtracts:

 

~the Marvell Qdeo video processor

 

 

...and adds:

 

~the Darbee Visual Presence video processor

 

~the Silicon Image VRS ClearView video processor

 

~updated USB DAC interface to support DSD64 and DSD128

(the 105D can not play media files in DSD 128 -- i.e., on a directly attached USB hard drive or via the house network.

The new capability is limited to the Asynchronous USB Input only!)

 

~the ability to send DSD over HDMI on the HDMI-1 output

(this was only possible on the HDMI-2 output of the BDP-105)

 

 

...and replaces:

 

~the remote with be a slightly new version with a Darbee button

(otherwise the remote is identical to the BDP-105/103)

 

 

All other aspects and functions of the two models are identical.

 

Posiadam oppo 95, kolega kupił oppo 105. Grzechem byłoby gdybyśmy się nie spotkali i nie porównali, posłuchali, tych dwóch odtwarzaczy jednocześnie - oczywiście spotkaliśmy się i porównaliśmy bezpośrednio 95 i 105 :)

 

Podsumowując: jeśli chodzi o audio, to nie warto dopłacać. Zarówno ja jak i mój kolega nie byliśmy w stanie doszukać się jakiejś istotnej różnicy - w końcu tor audio w 95 i 105 jest ten sam. Natomiast jeśli chodzi o wideo i funkcjonalność to zdecydowanie warto dołożyć do 105. Oczywiście są to tylko nasze subiektywne odczucia:)

 

a ja czytalem, ze niby 95 jest ciut lepsze do samego audio jak 105 hmmm pewnie to tez byly subiektywne odczucia :)

Zastrzegam sobie prawo zmiany pogladow bez podania przyczyny.

a ja czytalem, ze niby 95 jest ciut lepsze do samego audio jak 105 hmmm pewnie to tez byly subiektywne odczucia :)

 

Właśnie to "ciut" może być czymś bardzo subiektywnym - zarówno w jedną jak i w drugą stronę :)

a ja czytalem, ze niby 95 jest ciut lepsze do samego audio jak 105 hmmm

Odwrotnie bo w 105 jest już możliwość czytania plików "gap less" (ostatnia aktualizacja) a 95 tej możliwości nie ma i chyba nie będzie miała. Wyjścia audio są takie same. Jeżeli są jakieś zmiany to najwyżej kosmetyczne bez znaczenia. Niestety nie ma dostępu do dokumentacji technicznej to można tylko gdybać.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Pragnę zauważyć, że są kłopoty z funkcjonalnością Oppo jako odtwarzacza strumieniowego ...

Jeśli mamy podłączony ekran to nie ma żadnych kłopotów - łatwo jest nawigować po katalogach (SAMBA) i puszczać muzykę.

Natomiast jeśli chcemy coś puścić zdalnie za pomocą tableta to zaczynają się schody. Do muzy możemy się dostać tylko za pomocą serwera multimediów. Czasami długo się czeka zanim sie pojawi na liście w aplikacji sterującej.

Jak się już pojawi to aplikacja zamiast odtwarzać utwory po kolei, wariuje i puszcza je w niepojętej dla mnie kolejności.

Można zastosować aplikację Kinsky - serwer pojawia się szybko, wszystko działa (czasami się wiesza) ale nie ma gapless ;-)

 

Czyli do pełni szcześcia jeszcze jest daleko. Mam nadzieję, że aplikacja zostanie poprawiona i będzie dobrze.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Czyli do pełni szcześcia jeszcze jest daleko.

To niestety prawda. Nic nie jest doskonałe ;-).

 

Mam nadzieję, że aplikacja zostanie poprawiona i będzie dobrze.

Kto wie jeszcze 2, 3 nowe modele i będzie idealnie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kilka zdań ode mnie (oczywiście to w moim systemie).

Po kilku miesiącach użytkowania Oppo (103 i 105) podpowiem założycielowi wątku - zdecydowanie dedykowane CD.

Oppo jest bardzo uniwersalnym i praktycznym urządzeniem.

W przeciwieństwie do kolegi Piopio aplikacja na Androida działa u mnie bardzo sprawnie (oczywiście, jak każda, czasem się przycinała). Być może to kwestia smartfonu.

Natomiast potwierdzam absolutnie nieprzewidywalną kolejność odtwarzania plików.

W związku z tym funkcjonalność "gapless" można sobie wsadzić w buty... Gdyby King Crimson lub Archive usłyszeli kolejność ich płyt oddaliby chyba producentów do sądu :-)))))))))))))

 

Z kolei na tytułową rozterkę Oppo vs CD powiem tak:

odtwarzane pliki (przez LAN) brzmią o wiele lepiej niż te grane z CD. Może to spowodować wyciągnięcie mylnych wniosków, że pliki grają lepiej od płyty. Nie; po prostu na tym urządzeniu tak jest.

Mając równolegle obok postawiony "zwykły" odtwarzacz cd (mam Atoll'a CD100), słychać wyraźnie przewagę w dźwięku tego drugiego.

Dźwięk z odtwarzacza cd Oppo (105) jest taki... dziwny... W kinie sprawdza się dobrze, ale przy oglądanych koncertach już słychać granie skrajami. Koncert Black Sabbath dał się wysłuchać (fajnie) ale koncert Jamiego Culluma brzmiał "kwadratowo"

 

 

Z trzeciej strony - nie oszukujmy się, to nie jest hi end, więc znajdzie się sporo zwolenników tego urządzenia.

Ja zostawiłem odtwarzacz CD

pozdrawiam

Oppo brzmi naprawdę dobrze. Różnica w brzmieniu może wynikać z różnicy napięcia wyjściowego. Jeśli Oppo gra odrobinkę ciszej niż Atoll to dźwięk Atolla uznamy za lepszy ...

Ja też mam wrażenie, że mój Young gra lepiej ale nie wiem czy nie odrobinkę głośniej. Przeprowadzę testy z idealnie wyrównanym poziomem wyjsciowym i zobaczymy.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

W związku z tym funkcjonalność "gapless" można sobie wsadzić w buty... Gdyby King Crimson lub Archive usłyszeli kolejność ich płyt oddaliby chyba producentów do sądu :-)))))))))))))

Wysłuchałem całej "The Dark Side Of The Moon" P.F. i nie zauważyłem problemów. Możesz przybliżyć na czym polega problem ? Czy chodzi o to że "gapless" zmienia kolejność utworów na płycie ?

Dźwięk z odtwarzacza cd Oppo (105) jest taki... dziwny... W kinie sprawdza się dobrze, ale przy oglądanych koncertach już słychać granie skrajami. Koncert Black Sabbath dał się wysłuchać (fajnie) ale koncert Jamiego Culluma brzmiał "kwadratowo"

Znowu audiofilska opinia :-). Super.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.