Starcie Tytanów….najlepsza lampa SE w bi-ampingu z tranzystorami

[Gość jarek&ania]

gdyby byly to ludzie by je sluchali

Są, ale jest ich mało i trzeba wiedzieć gdzie ich szukać.

Prawie jak z prawdziwkami podczas biegania po ciemnym lesie.

A ile razy przy tym w gówno człowiek wdepnie ... ;)

[octavarium]

Nie wchodząc w dywagacje na temat co jest lepsze, twierdzę z całą stanowczością, że nie ma takiej opcji żeby doświadczony słuchacz nie odróżnił nawet w ślepym teście dźwięku dobrej lampy w porównaniu z dowolnym tranzystorem, niezależnie od jego klasy.

 

Pamiętam jak z 10,może 12 lat temu pierwszy raz słuchałem lampy powyżej 20k,pamiętam pierwszą myśl jaka mi się nasunęła:tranzystor.

Doświadczony,niedoświadczony,jest taki moment,taka granica-dosyć płynna i trudna do jednoznacznego zdefiniowania,gdzie różnice się zacierają albo wręcz nie występują.

Tanią lampę poznasz po kilku sekundach jak prowadzi bas,po dopalonej średnicy...etc,z tymi droższymi to już wcale nie jest takie bezdyskusyjne.

[babatular]

Sly 30 ma rację piszac ze topowe trany wcale nie graja inaczej od topowych lamp. Powiem więcej przy slepym teście większość osob pomyliloby trana z lampą. Wiele topowych tranzystorów ma piekniejsza barwe niz lampy i większą gładkość i muzykalnosc.

[sly30]

Pamiętam jak z 10,może 12 lat temu pierwszy raz słuchałem lampy powyżej 20k,pamiętam pierwszą myśl jaka mi się nasunęła:tranzystor.

Doświadczony,niedoświadczony,jest taki moment,taka granica-dosyć płynna i trudna do jednoznacznego zdefiniowania,gdzie różnice się zacierają albo wręcz nie występują.

Tanią lampę poznasz po kilku sekundach jak prowadzi bas,po dopalonej średnicy...etc,z tymi droższymi to już wcale nie jest takie bezdyskusyjne.

 

Mam takie samo zdanie. Ale może słyszę inaczej.

 

Sly 30 ma rację piszac ze topowe trany wcale nie graja inaczej od topowych lamp. Powiem więcej przy slepym teście większość osob pomyliloby trana z lampą. Wiele topowych tranzystorów ma piekniejsza barwe niz lampy i większą gładkość i muzykalnosc.

 

Znów tak samo uważam. Zgodzę się, że wiele tranzystorów nie gra fajnie ale są takie które oferują cechy dobrych lamp w nawet lepszym wydaniu, z lepszym basem i bez szumów, brumienia itd.

 

gdyby byly to ludzie by je sluchali

 

Czyżby? Ile osób słuchało Passa z serii XA-08? A lle Vitusy SM-011? A Jeff Rowland 725? ...po kilka osób. A Passy z serii XS? Nikt.

[Gość NEWNEW]

Facet ma tyle patentów co niejeden ślązak klusek sląskich w gębie - jak mówią.

 

Co jak widać niekoniecznie przekłada się na inteligencję;-) Abstrahując już od kwestii o których pisałem we wcześniejszych postach, myślący człowiek nie podcina gałęzi na której sam siedzi... Tego typu wypowiedzi mają zdecydowanie lekceważący audiofilów wydźwięk i nie świadczą dobrze o autorze. Wybierz właściwą odpowiedź albo p. Paravicini traktuje Cię jak idiotę albo jak bogatego jelenia którego należy skroić... Obie odpowiedzi będą dobre;-)

 

Tanią lampę poznasz po kilku sekundach jak prowadzi bas,po dopalonej średnicy...etc,z tymi droższymi to już wcale nie jest takie bezdyskusyjne.

 

Rozmawiamy o poziomie hi-end. Wydaje mi się, że prędzej rozpoznasz właśnie dobrą lampę, ja dźwięk monosów Unisona czy integry Amplifona SET42 mam dosłownie cały czas w uszach. Tej feerii barw nie da się zapomnieć, podobnie jak nie da się uzyskać z żadnego tranzystora.

[sly30]

Tej feerii barw nie da się zapomnieć, podobnie jak nie da się uzyskać z żadnego tranzystora.

 

 

Twoim zdaniem. Moje jest inne.

[Gość NEWNEW]

Moje jest inne.

 

To już wiem od dawna;-) Każdy z nas pozostaje niezmiennie przy swoim.

[sly30]

Miałem Amplifona SET42 w najlepszej możliwej wersji, w takiej jakiej nikt nie słyszał. Jest tylko jedna taka sztuka. Do tego wsadziłem miedziane lampy, jeszcze bardziej barwne i nasycone. To świetny wzmacniacz. Ale Vitusy SM-011 w niczym mu nie ustępowały, poza znacznie wyższą ceną.

[Gość NEWNEW]

Akurat lepsze brzmienie oferuje grafit. Miedź to tylko średnica i wokale, czyli brzmienie kojarzące się ze stereotypem złej lampy. Grafit daje rozdzielczość, dynamikę i blask na górze. Widzę, że definiując klasowy dźwięk lampowy posługujemy się zupełnie innym aparatem pojęciowym... Prawdziwą magię lamp oferuje jedynie wersja grafitowa. Chciałbym usłyszeć takie wysokie tony jak z grafitowej GM70 z jakiegoś tranzystora...

[dd6]

A ja mam pytanie jak ten Amplifon SET42 ma się do Passa XA100.8? To jest o tyle sensowne pytanie, że w większości przypadków wytarczyłby XA60.8, a to już cenowo zbliża się do tego Amplifona.

[sly30]

Na grafitowych też grałem dłuższy czas. Znam oba dźwięki. Na basie grafit lepszy, ale średnica na miedzi. Góra na miedzi spokojniejsza.

 

A ja mam pytanie jak ten Amplifon SET42 ma się do Passa XA100.8? To jest o tyle sensowne pytanie, że w większości przypadków wytarczyłby XA60.8, a to już cenowo zbliża się do tego Amplifona.

 

Ale do Passa XA-60.8 potrzebujesz mieć oddzielne pre. A Amplifon SET42 to integra. Pre nie potrzebuje, choć jak ktoś chce to może grać z oddzielnym pre.

[dd6]

A Amplifon SET42 to integra.

Jak zrozumiałem, to jest to właściwie końcówka z pasywną regulacją.

[sly30]

Zwał jak zwał. Nie musisz mieć oddzielnego preampa.

[dd6]

Ok, and winner is...

[sly30]

Odpowiem tobie za 6 tygodni ok?

[Gość jarek&ania]

Chciałbym usłyszeć takie wysokie tony jak z grafitowej GM70 z jakiegoś tranzystora...

Nie byłbym aż tak radykalny w twierdzeniach ;)

Też tak uważałem ale wcześniej słuchając typowych, uważanych za dobre tranów.

Po posłuchaniu Pass-a czułem się tak jakby ktoś dał mi w ryj ;)

Fakt ,że u mnie na źródle grają lampy ale Pass XA.8 wg mojej opinii nie gra jak typowy tranzystor i w porównaniu do kilku konstrukcji lampowych w tym chyba tej najlepszej bardziej podpasował mi tranzystor i tak też zdecydowałem mając na uwadze fakt ,że seria XS jest jeszcze wyraźnie lepsza od XA.8 , co po tym co usłyszałem trudno mi sobie wyobrazić ;)

Ale może najpierw posłuchaj Pass-a z ich najnowszym pre , na dobrych kablach ( srebro) i z dobrym źródłem?

Gwarantuję ,że się zdziwisz tak jak ja się zdziwiłem ;)

[dd6]

Dzięki, nie pytam z czystej ciekawości.

[Magnepan]

Co jak widać niekoniecznie przekłada się na inteligencję;-) Abstrahując już od kwestii o których pisałem we wcześniejszych postach, myślący człowiek nie podcina gałęzi na której sam siedzi... Tego typu wypowiedzi mają zdecydowanie lekceważący audiofilów wydźwięk i nie świadczą dobrze o autorze. Wybierz właściwą odpowiedź albo p. Paravicini traktuje Cię jak idiotę albo jak bogatego jelenia którego należy skroić... Obie odpowiedzi będą dobre;-)

 

 

No dobrze, skoro ma być mądrze i poważnie to firma EAR jest praktycznie nie znana w PL. Sam współwłaściciel

Tim de Paravicini jest znanym i poważanym konstruktorem w UK ale jego wypowiedzi oraz pomysły często

budziły kontrowersje wśród branżystów. Jednak pomimo upływu lat Tim kurczowo trzyma się swoich zasad

i z konsekwencją działa dalej.Wyposażył wiele studiów nagraniowych w swoje pomysły.Warto przeczytać chociażby

jeden z jego artykułów na temat dżwieku analogowego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Matej Isaac rozmawia z Timem

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dd6]

No i jeszcze jedna zaleta tego Pass'a, że nie ma w Polsce dystrybytora. Bo to jednak chyba zaletą jest...

[pastwa]

Abstrahując już od kwestii o których pisałem we wcześniejszych postach, myślący człowiek nie podcina gałęzi na której sam siedzi... Tego typu wypowiedzi mają zdecydowanie lekceważący audiofilów wydźwięk i nie świadczą dobrze o autorze

 

Tej galezi nie da sie podciac tego typu wypowiedziami, tak dlugo, jak sie robi dobre i znane urzadzenia. Poza tym, dokladnie to samo mowi Berkeley Audio Design o wstawianiu wejscia USB w swoich DACach, ze to zabieg czysto komercyjny, i jakos te sprzety ida jak bulki. Moim zdaniem ten facet moze byc bezgranicznie szczery, bo go na to stac, ma silna pozycje w branzy. Nawet nieutytuowany konstruktor Stasiop wygadujac skonczone durnoctwa o audio wciaz wzbudzal wielkie zainteresowanie u tutejszych audiofilow swoim nieistniejacym wyrobem. Wiec w czym problem ;'))

[Gość NEWNEW]

Wiec w czym problem

 

Problem moim zdaniem w tym, że teza jest z gruntu fałszywa... Widocznie p. Tim na stare lata zaczął mieć problemy ze słuchem, tak się niestety dzieje... Zbliżona przypadłość dotknęła m.in. p. Dave'a Wilsona i kilku innych równie zacnych ;-)

[sly30]

A ja na przekór powiem, że teza wcale nie jest fałszywa, a na pewno nie we wszystkich przypadkach.

[pastwa]

(do Tomkly) No ale Ty jako dowod swojej tezy podajesz jakis unikalny wzmak lampowy na grafitach, prawie jakby ten wyjatek mial potwierdzac regule ;'))

[Gość NEWNEW]

No ale Ty jako dowod swojej tezy podajesz jakis unikalny wzmak lampowy na grafitach, prawie jakby ten wyjatek mial potwierdzac regule ;'))

 

To był pierwszy z brzegu przykład, ponieważ zakładam że ten wzmak jest dość popularny w Polsce i szeroko znany. Nie będę się przecież rozpisywał na temat brzmienia monobloków Wavaca, które słyszały w kraju może trzy osoby;-)

[wit-told]

Słyszałem tego Amplifona, oczywiście b. mi się podobał, ale czy w pewnych kwestiach mój niedrogi tranzystorowy pre/power (tu akurat cena zbliżona) jest gorszy???

Kwestia preferencji, systemu itp.... ale też uważam, że kwestie różnic się minimalizują. I to moim zdaniem dobry znak na przyszłość.

[Gość NEWNEW]

Wszystko jest kwestią indywidualnej oceny. Każdy z nas głosuje portfelem;-)

[mateuszek]

Na grafitowych też grałem dłuższy czas. Znam oba dźwięki. Na basie grafit lepszy, ale średnica na miedzi. Góra na miedzi spokojniejsza.

no widzisz a mowisz ze ci sie lampy nie podobaja - z twoimi obecnymi w podobny sposob. zmienisz sterujaca i bedzie inaczej.

z lampowym pre jest dokladnie tak samo.

 

Ile osób słuchało Passa z serii XA-08? A lle Vitusy SM-011? A Jeff Rowland 725? ...po kilka osób. A Passy z serii XS? Nikt

wiesz co...

takiego passa to az z ciekwosci sprawdze bo gdzies w okolicy sie ostatnio pojawil

pytanie tylko czy bedzie lepiej czy inaczej niz lampa

w lampie mam zawsze mozliwosc dopasowania z reszta klockow

pass zawsze zagra po swojemu

[ASURA]

Słuchałem słuchawkowego EAR HP4 cudów nie było a cena 4130 € jednak już zobowiązuje. To tak tyle w ramach odbrązawiania.

[Gość jt211]

Wszystko jest kwestią indywidualnej oceny. Każdy z nas głosuje portfelem;-)

Tomkly dużo tu piszesz o najlepszym dzwięku z lamp przeważnie o dużych wzmakach SE a jeżeli opis Twojego zestawu jest aktualny to słuchasz na ARC Ref 150 tak ?

To nie jest tani wzmacniacz ale czy ma cokolwiek z tego o czym piszesz wątpię.

Dla mnie to sprzeczność opisów i realu w słuchaniu.Nie wiem jak grają Slyowe Vitusy ale z tego co mogę usłyszeć u siebie z lampy i z trana nie jestem już ostatnio tak kategoryczny w ocenie jeżeli chodzi o końcówki mocy.

[mateuszek]

ale z tego co mogę usłyszeć u siebie z lampy i z trana nie jestem już ostatnio tak kategoryczny w ocenie jeżeli chodzi o końcówki mocy.

no wlasnie widze ze masz i klony pasa i lampe SE

zadnych roznic?