Skocz do zawartości
IGNORED

Sygnał zbalansowany...


Gość Roxi

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Roxi

(Konto usunięte)

Panowie mam taki problem.

Przykładowo łączę xlr DAC do pream, ale z preampu do monoblków sygnał jest już przesyłany po RCA. Sygnał jest zbalansowany wyłącznie pomiędzy przetwornikiem a preampem.

Spotkałem się jednak z opinią, że jeśli nie jest w pełni zbalansowany, to tak jakby nie był wcale.

Sprawa dotyczy pre i końcówek lampowych.

Czy może mi to ktoś wyjaśnić jak to jest z tym zbalansowaniem? :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/111002-sygna%C5%82-zbalansowany/
Udostępnij na innych stronach

Generalnie z technicznego punktu widzenia używanie zbalansowanych połączeń ma sens przy długościach powyżej 1,5m. Jest to opracowanie konstrukcyjne dla urządzeń studyjnych i estradowych gdzie mamy do czynienia z długimi przewodami. Rozwiązanie to pozwala uniknąć zakłóceń powstających na takich przewodach. W przypadku urządzeń domowych zależy to głównie od jakości konstrukcyjnej rozwiązań układów wejść i wyjść balanced i unnbalanced konkretnie przez nas używanych.

Połączenia zbalansowane używane sa sytuacji, w której mamy doczynienia z dużymi odległosciami lub zakłóceniami. W warunkach domowych nie ma to większego znaczenia. Chyba, że mamy np. końcówkę mocy w konfiguracji mostkowej - wtedy połączenie zbalansowane jest wygodne.

 

Poziom sygnału na linii zbalansowanej jest dwukrotnie wyższy, więc jesli klocki maja mozliwośc połączenia po xlr lub rca, to połaczenie po xlr moze sprawiać wrażenie lepszego, ale jest to złudzenie.

 

Na marginesie, połączenie xlr jest uważane za lepsze, bo jest "profesjonalne" i używane w studio. Z drugiej stronu audiofile narzekaja na jakośc sprzętu studyjnego ;-)

Ot taka typowa audiofilska niekonsekwencja, której źródłem jest po prostu brak wiedzy.

Gość Roxi

(Konto usunięte)

Różnic jest, bo jak podpinam cd xlr do integry, to inaczej to gra. Nie chodzi tylko o głośność, tylko o sam sposób prezentacji. Przynajmniej u mnie ja wolę xlr.

 

Chodzi jak wspomniałem o to, że nie cały tor będzie zbalansowany. Akurat na dniach mam zamówić nowy pream lampowy, który jest od droższy od tego bez xlr, a w monoblokach xlr nie mam. Zawsze może się to wprawdzie przydać, ale wolałbym wiedzieć. Szkoda mi niby rezygnować z połączenia zbalansowanego DAC-pre, ale nie wiem czy to coś wniesie. Nie ma opcji odsłuchu, bo pre dopiero weszło na rynek i muszę zamówić w ciemno.

Ja bym poczekał, az będzie mozna posłuchać. Kupowanie w ciemno może być przyczyna niepotrzebnych rozczarowań. Tym bardziej, że chodzi o urządzenie zupełnie nowe. Czasmi pierwsze wersje są do kitu. Zupełnie jak w microsofcie ;-))

Tak jak koledzy wyżej napisali połączenie przez XLR ma sens tylko dla długich połączeń, bo jako takie odporne jest na zakłócenia. Warto też wiedzieć, że niewiele już zależy od samego kabla, a już na pewno nie ma tutaj mowy o brzmieniu kabla, rzecz jasna dotyczy to tych którzy słyszą kable. Istnieje teza, że w warunkach domowych, czyli dla krótkich połączeń przez XLR może być gorzej. Zależy to też od samej konstrukcji pre i power ampa, ale generalnie sygnał przy połączeniu przez XLR idzie przez dwa układy wzmacniające. Ma wiec dłuższą drogę.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Kolego nie znasz idei XLR. Przez te dwa układy wzmacniające przechodzi ten sam sygnał tylko przeciwny w fazie. Czyli droga jest ta sama. Natomiast ma znaczenie konkretne rozwiązanie konstrukcyjne, Czy końcówki są w pełni zbalansowane? Czy wejście sinleendet jest do niego doczepione? Jakiej jakości zostały zastosowane rozwiązania?

Połączenia XLR mają pewną ogólna zaletę niezależną od odległości i zakłóceń: sygnał jest niezależny od masy urządzenia.

 

Trzeba sobie zdawać sprawę, że w połączeniu niezbalansowanym punktem odniesienia jest masa. Masy urządzeń są połączone i można tu mówić o jakości tej masy. Jeśli masa nie ma stabilnego potencjału, to sygnał nie ma stabilnego punktu odniesienia, czyli każde zakłócenie na masie dowolnego urządzenia ma wpływ na dźwięk. Masa jest oczywiście połączona z obudową. No i pętla masy ma w związku z tym bezpośredni wpływ na sygnał.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Kolego Roxi. Koledzy powyżej piszą trochę prawdy. Prawdą jest, że połączenia zbalansowane opracowano kiedyś dla rynku pro, żeby nie było strat przy przesyle sygnału na większe odległości. Prawdą jest też, że teoretycznie przy długości IC np 1m czy 1.5m nie jest nam potrzebny taki kabel bo strat na długości nie bedzie. Prawdą jest również, że jeśli urządzenie nie jest zbalansowane, a mimo tego ma wejścia RCA i XLR to na XLR może grać gorzej, gdyź wówczas za wejściami XLR jest tzw.desymetryzator, który zamienia sygnał zbalansowany na niezbalansowany. Jakość i aplikacja tegoż desymetryzatora bywa różna, stad po XLR wtedy może, choć nie musi grać nieco gorzej. Lepiej wtedy używać wejść RCA i np kombinowanego IC typu XLR->RCA.

 

Natomiast ważna jest kwestia, którą wiedzą osoby mające styczność ze sprzętem typu dual mono, czy też w pełni zbalansowanym.

Takie sprzęty ewidentnie preferują połączenia XLR i po nich gra po prostu lepiej i nie chodzi o głośność, gdyż na dobrym preampie można to wyrównać ale chodzi o inne aspekty jak szybkość, rozdzielczość czy kontrola basu. Takie sprzęty to choćby Krell, Burmester, Jeff Rowland, Vitus itd. Zawsze wtedy lepiej używać kabli XLR, nawet jeśli będą tylko 1m.

 

Problem zaczyna się, gdy źródło i preamp są dual mono, a lampowe monobloki już nie. Wtedy od preampa, jeśli jest wybór wyjść to trzeba użyć połączenia RCA do lamp. Gorzej gdy nie ma wyjścia RCA. Wtedy trzeba zamówić specjalny IC zaczynający się jako XLR, a kończący się RCA i koniecznie przy zamówieniu należy zaznaczy jaki jest układ PIN-ów w naszym sprzęcie zbalansowanym z którego będziemy wychodzić na RCA w lampach. Ważne jest wtedy czy mamy XLR PIN2=HOT czy PIN3=HOT. Jeśli kabel zrobiony np pod PIN2 podłączymy do innego sprzętu, gdzie jest XLR PIN3=HOT to może się coś spalić/zepsuć.

 

Natomiast od źrodła tak długo jak się da, to warto iść po XLR, jeśli źródło i preamp są zbalansowane. Poza tym na rynku 90% dobrych modeli kabli to XLR. Łatwiej takie pożyczyć na próbę, łatwiej kupić na wtórnym rynku, a potem łatwiej odsprzedać.

 

Pozdrawiam.

Kolego nie znasz idei XLR. Przez te dwa układy wzmacniające przechodzi ten sam sygnał tylko przeciwny w fazie. Czyli droga jest ta sama.

Dajmy na to końcówka w układzie mostkowym. Sygnał "+" wzmacniany jest w jednym wzmacniaczu a "-" w drugim. Potem jest to łączone. Ja tu nie widzę tej samej drogi.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Gość Roxi

(Konto usunięte)

Prawdą jest również, że jeśli urządzenie nie jest zbalansowane, a mimo tego ma wejścia RCA i XLR to na XLR może grać gorzej, gdyź wówczas za wejściami XLR jest tzw.desymetryzator, który zamienia sygnał zbalansowany na niezbalansowany. Jakość i aplikacja tegoż desymetryzatora bywa różna, stad po XLR wtedy może, choć nie musi grać nieco gorzej. Lepiej wtedy używać wejść RCA i np kombinowanego IC typu XLR->RCA

 

Tak miałem z Heglem DAC 11

 

Natomiast ważna jest kwestia, którą wiedzą osoby mające styczność ze sprzętem typu dual mono, czy też w pełni zbalansowanym.

Takie sprzęty ewidentnie preferują połączenia XLR i po nich gra po prostu lepiej i nie chodzi o głośność, gdyż na dobrym preampie można to wyrównać ale chodzi o inne aspekty jak szybkość, rozdzielczość czy kontrola basu. Takie sprzęty to choćby Krell, Burmester, Jeff Rowland, Vitus itd. Zawsze wtedy lepiej używać kabli XLR, nawet jeśli będą tylko 1m.

 

Tak mam w moim nawet w chińskim zestawie Opera Calaf/Turandot :)

 

Problem zaczyna się, gdy źródło i preamp są dual mono, a lampowe monobloki już nie. Wtedy od preampa, jeśli jest wybór wyjść to trzeba użyć połączenia RCA do lamp.

 

Natomiast od źrodła tak długo jak się da, to warto iść po XLR, jeśli źródło i preamp są zbalansowane. Poza tym na rynku 90% dobrych modeli kabli to XLR. Łatwiej takie pożyczyć na próbę, łatwiej kupić na wtórnym rynku, a potem łatwiej odsprzedać.

 

Własnie o taką sytuację chodzi. Argument z kablami jest dla mnie zrozumiały. Ale nadal nie wiem, czy nie prawdziwe jest twierdzenie, że jeśli sygnał od samego przetwornika do końcówki nie jest w pełni zbalansowany, to oznacza, że zbalansowany nie jest wcale?

 

Połączenia XLR mają pewną ogólna zaletę niezależną od odległości i zakłóceń: sygnał jest niezależny od masy urządzenia

 

To jest niewątpliwa korzyść :)

Dajmy na to końcówka w układzie mostkowym. Sygnał "+" wzmacniany jest w jednym wzmacniaczu a "-" w drugim. Potem jest to łączone. Ja tu nie widzę tej samej drogi.

 

Gdyby przyjąć te twierdzenia za prawdziwe z tego samego powodu kabel XLR byłby gorszy bo dla tego samego sygnału zakłada dodatkową żyłę. To wynika z konstrukcji tego sygnału i jest to oczywiste dla każdego elektronika. Którym jak widać nie jesteś.

 

>Roxi

 

To prawda. Pełne zbalansowanie jest wtedy gdy występuje od źródła do kolumn. Jenak jakość innych rozwiązań za każdym razem trzeba osobiście i każdorazowo sprawdzać.

Gdyby przyjąć te twierdzenia za prawdziwe z tego samego powodu kabel XLR byłby gorszy bo dla tego samego sygnału zakłada dodatkową żyłę. To wynika z konstrukcji tego sygnału i jest to oczywiste dla każdego elektronika. Którym jak widać nie jesteś.

A ty jesteś?

Proponuje zrezygnować z takich wycieczek, bo są tu pasjonaci różnych profesji od elektroników po nauczycieli j. polskiego, ale nikt nikomu w dyplom nie zagląda.

Ale do rzeczy.

Kabel XLR jest o tyle lepszy od zwykłego dlatego bo każde zakłócenia sygnału + i - są na końcu pięknie znoszone.

Co zaś się tyczy wzmacniacza to spójrz na sprawę czysto energetycznie.

Dajmy na to jeden kanał w układzie push-pull, dwa tranzystory mocy grzeją się, tak?

A teraz układ mostkowy - grzeje się 4 tranzystory.

Sygnał musi przez te 4 przechodzić nie prawdaż?

Sygnał ewidentnie ma większą drogę do pokonania.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Kabel XLR jest o tyle lepszy od zwykłego dlatego bo każde zakłócenia sygnału + i - są na końcu pięknie znoszone.

 

No nie kolego. Na kablu nic się nie znosi. Znosi się na tych podważanych przez ciebie wzmacniaczach będących desymatryzatorem. Chyba jesteś humanistą a ponieważ ja jestem humanitarny nie widzę sensu dalszej dyskusji.

No przecież, że nie w kablu, źle się wyraziłem. Nie ważne gdzie się znosi, ważne że się znosi. Mnie natomiast chodzi o to, że sygnał przechodzi przez większą ilość elementów pasywnych i aktywnych i w przypadku kiedy z dobrodziejstw XLR nie korzystamy (połączenie < 1m) sygnał niepotrzebnie przez to wszystko przechodzi.

Wiem, że uważasz się za kogoś wyższego (ten przytyk, że nie jestem elektronikiem, wiec nie mam prawa głosu) ale wyjaśnij mi mój elektroniku (jaką uczelnię kończyłeś?), czy ten dodatkowy tor jest jest pewną wadą XLR?

Oczywiście dla polączeń < 1m?

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Panowie mam taki problem.

Przykładowo łączę xlr DAC do pream, ale z preampu do monoblków sygnał jest już przesyłany po RCA. Sygnał jest zbalansowany wyłącznie pomiędzy przetwornikiem a preampem.

Spotkałem się jednak z opinią, że jeśli nie jest w pełni zbalansowany, to tak jakby nie był wcale.

Bzdura. Po prostu między DAC a pre masz sygnał zbalansowany (bardzo odporny na zakłócenia), a między pre a wzmakami już nie (i na tym odcinku już tej odporności nie ma). Proste. Generalnie im dłuższy kabel i im niższy sygnał (np. przy sterowaniu głośnością w pre, miedzy pre a monoblokami jest bardzo niski poziom sygnału przy cichym odsłuchu) tym większy sens z transmisji zbalansowanej/symetrycznej. Natomiast przy odcinku 0,5 metra między DAC a pre (gdzie zawsze jest "nieściszony" sygnał), to XLR nie pokaże swojej przewagi.

Natomiast przy odcinku 0,5 metra między DAC a pre (gdzie zawsze jest "nieściszony" sygnał), to XLR nie pokaże swojej przewagi.

Sygnał po XLR-u jest silniejszy bo jego napięcie jest z racji standardu wyższe.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Sygnał po XLR-u jest silniejszy bo jego napięcie jest z racji standardu wyższe.

To trzeba uściślić.

Wartość sygnału (+) i (-) po XLR jest dokładnie taka sama, tyle że jeden z sygnałów jest odwrócony w fazie względem tego drugiego.

Potem gdy jest to na końcu sumowane no to może być dwa razy głośniej, ale też nie musi bo dobry wzmacniacz z wejściem XLR

ma 2x mniejsze wzmocnienie "patrząc" od we (+) (- zwarty do masy) i od (-) (+ zwarty do masy) wiec jest dokładnie tak samo,

bez względu na to czy włączmy go przez RCA, czy XLR.

Aleph'y Passa tak mają.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

  • 2 miesiące później...

Hej ... Podczepię się pod temat

 

zastanawiam sie nad połączeniem CD z wzmacniaczem po XLR tylko zastanawiam sie czy jest sens ?

 

jeżeli plusem tej zmiany będzie tylko to, ze będzie głośniej ... To nie zależy mi na tym.

 

chyba, ze będzie jakas inna korzyść? Tylko jaka ?

 

ps

mam zestaw yamahy S2000 (z gniazdami XLR) i aktualnie połączony RCA Audioquest Red River.

Yamaha A-S3000 \ Yamaha CD-S2000 \ Yamaha T-S1000 \ Yamaha CT-710 \ Yamaha YP-700 \ Yamaha TC-511S \ Yamaha WXAD-10 \ Vienna Acoustics Mozart Grand SE

Generalnie XLR ma znaczenie przy długościach kabli powyżej 1,5m. Nie indukują się na nim zakłócenia w raczej nie są one przenoszone do toru audio. Natomiast w rządzeniach tor balanced i unbalanced może być wykonany z różną jakością. Wtedy należy wybrać ten lepszy.

Dzięki.

 

Czytając kartę produktu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) oraz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wydaje sie, ze warto spróbować połączenia po XLR ... Tylko jaki kabel wybrać, aby było lepiej niż teraz mam, o ile może byc lepiej :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Yamaha A-S3000 \ Yamaha CD-S2000 \ Yamaha T-S1000 \ Yamaha CT-710 \ Yamaha YP-700 \ Yamaha TC-511S \ Yamaha WXAD-10 \ Vienna Acoustics Mozart Grand SE

<br />Problem zaczyna się, gdy źródło i preamp są dual mono, a lampowe monobloki już nie. Wtedy od preampa, jeśli jest wybór wyjść to trzeba użyć połączenia RCA do lamp. Gorzej gdy nie ma wyjścia RCA. Wtedy trzeba zamówić specjalny IC zaczynający się jako XLR, a kończący się RCA i koniecznie przy zamówieniu należy zaznaczy jaki jest układ PIN-ów w naszym sprzęcie zbalansowanym z którego będziemy wychodzić na RCA w lampach. Ważne jest wtedy czy mamy XLR PIN2=HOT czy PIN3=HOT. Jeśli kabel zrobiony np pod PIN2 podłączymy do innego sprzętu, gdzie jest XLR PIN3=HOT to może się coś spalić/zepsuć.<br />

 

Standardem jest ze Pin 2=Hot, jeśli ktoś wie i mógłby napisac to ciekawy jestem jakie firmy stosuja odwrotne połaczenie?Czyli Pin 3=Hot.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.