Skocz do zawartości
IGNORED

Nadchodzi ... Roger Waters - Amused to Death SACD


BoDeX

Rekomendowane odpowiedzi

O! A to ciekawostka, powiedz no mi,co z przekazu muzycznego "stracisz" w mono - poza "przestrzenią",sztucznie wykreowaną w studiu nagraniowym?

 

Wyłącz stereo, albo słuchaj na jednym głośniku i twoje marzenie się spełni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie "zajączki" skaczące po kanałach to fascynować mogą,no nie wiem...fanów "transformersów"?

Wiek słuchacza wyższy niż 12-13 lat,chyba już w naturalny sposób powinien reagować na takie zabawy co najmniej irytacją.

 

Ty chyba nigdy nie słuchałeś Watersa i Floydów...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yodzisław-napisałem wyraźnie-chodzi mi o sudyjny mix mono(gdyby w ogóle taki istniał)a nie proste wyłączenie stereo (zresztą takiego nie mam :) )

 

@Octagon- widzę,że jeśli dany tekst jest napisany trochę "bardziej" niż prosto jak obuchem w łeb(również tyczy kontekstu),niestety trudno o jego zrozumienie.

Ale pocieszam Cię,nie tylko Ty masz na tym forum takie problemy.

 

P.S. jak łatwo kreuje się opinie :)

łaskawie informuję przy okazji: np. "Pros and...." usłyszałem po raz pierwszy na kilka dni przed premierą światową z radia (PR III) ale właśnie w mono (wcześniej podobnie było z "Wall")...i jakoś doceniłem szczęśliwie Muzykę pomimo tego mono. Z "Amused..." było raczej podobnie,zanim poleciałem z obłędem po sklepach za CD (wtedy to nie było takie oczywiste "że już jest") doceniłem tą Muzykę już z przekazu radiowego (PR III) nadal jeszcze w mono).

Aha pierwsze słuchanie "Dark Side..." - lampowe radio (uwaga!PR I) side one w całości (marzec 73') side two w całości za tydzień (audycje Michała Rybczyńskiego) ...czy muszę dodawać,że to było mono,oraz to że poznałem tą muzykę i doznałem olśnienia w zachwycie...pomimo tego?

Oczywiście wersje i stereo i kwadro nie popsuły tej Muzyki...ale w moich i tym i wcześniejszych postach...nie do końca o to chodziło :)))

 

Tak więc nie ferujcie gorące głowy pochopnych opinii,bo nie wiecie z kim gadacie :)

 

ps2 żeby uprzedzić-posiadam również świadomość,że: nadawane wtedy sygnały radiowe w mono były prostą sumą L+R stereo sygnału...ale nie o to, nie o to jak już pisałem mi chodziło :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK.OK

Ale napisz chociaż o ci chodziło.

Ja też słuchałem najpierw PF I RW w mono w radio jak większość starszych fanów nie posiadających winyli i gramofonu w tamtych czasach. I nic z tego nie wynika o większości mono nad stereo. Chyba, że tylko nostalgia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Octagon- widzę,że jeśli dany tekst jest napisany trochę "bardziej" niż prosto jak obuchem w łeb(również tyczy kontekstu),niestety trudno o jego zrozumienie.

Ale pocieszam Cię,nie tylko Ty masz na tym forum takie problemy.

 

Twoja odpowiedź dobitnie świadczy o tym, że jesteś najlepszym przykładem na poparcie swojej tezy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może głupio pytam, ale niech ktoś mi wyjaśni na czym polega różnica brzmienia mono z płyty oryginalnej od mono przy zastosowaniu przełącznika we wzmacniaczu?

Inna jest separacja instrumentów, czy może brzmienie mono fabryczne wychodzi bardziej ze środka? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jeszcze tak od siebie napiszę że ciągle zadziwia mnie to co zrobił Waters w tej edycji - tej płycie tych poprawek na prawdę brakowało. Jest to jakby inne wykonanie, lepsze, bardziej wyważone, bardziej pasujące do tych kompozycji. Oryginał był dla mnie zawsze leciutko zagubiony, trochę "ambientowy", trochę to nie pasowało do Watersa. Bardzo podoba mi się też wypchnięcie perkusji do przodu w niektórych kawałkach (np. w tytułowym) - robi się bardziej rockowo, ale w takim pikfloydowskim stylu.

Świetna edycja, świetne poprawki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie grzanie kotleta, na lepszym tłuszczu i nowszej patelni ;) Czyżby się wypalił ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jeszcze tak od siebie napiszę że ciągle zadziwia mnie to co zrobił Waters w tej edycji - tej płycie tych poprawek na prawdę brakowało. Jest to jakby inne wykonanie, lepsze, bardziej wyważone, bardziej pasujące do tych kompozycji. Oryginał był dla mnie zawsze leciutko zagubiony, trochę "ambientowy", trochę to nie pasowało do Watersa. Bardzo podoba mi się też wypchnięcie perkusji do przodu w niektórych kawałkach (np. w tytułowym) - robi się bardziej rockowo, ale w takim pikfloydowskim stylu.

Świetna edycja, świetne poprawki.

Mnie też ta edycja się bardziej podoba. Wszystkie zmiany na tak.

Mamy dwie różne płyty. Chyba można się cieszyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mnie też ta edycja się bardziej podoba. Wszystkie zmiany na tak.

Mamy dwie różne płyty. Chyba można się cieszyć.

A czy nie byłoby fajosko gdyby Fajans do zremasterowanej starej płyty dodał tę nową i to wszystko z mojej strony na ten temat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby fajosko gdyby wreszcie wydał nową.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to jestem po prezentacji 5.1 - dla wielu to może profanacja, ale po odsłuchu ja tak nie uważam - jest ŚWIETNIE ! :)

 

Ja mam idealne 5.1 na dwóch kolumnach z wydania stereo.

Słychać na linii uszu w prawo i lewo. Przed sobą wielkie połacie przestrzeni we wszystkich wymiarach.Tak nagrana jest ta płyta i niekoniecznie trzeba używać systemu 5.1

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to jestem po prezentacji 5.1 - dla wielu to może profanacja, ale po odsłuchu ja tak nie uważam - jest ŚWIETNIE ! :)

Bodex to w 5.1 gdzie psy szczekajo?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak nagrana jest ta płyta i niekoniecznie trzeba używać systemu 5.1

 

Stereo jest dotknięte systemem uprzestrzenniacza QSound - mix 5.1 jest zrobiony na nowo, bez udziału QSound.

Każdy ma więc wybór, ale choćby dla zaspokojenia ciekawości gorąco polecam zapoznanie się z realizacją 5.1

 

BTW - psy szczekajO w Wąchocku :) i można je dokładnie policzyć... a nawet odróżnić rasę, maść i długość ogona. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może głupio pytam, ale niech ktoś mi wyjaśni na czym polega różnica brzmienia mono z płyty oryginalnej od mono przy zastosowaniu przełącznika we wzmacniaczu?

Inna jest separacja instrumentów, czy może brzmienie mono fabryczne wychodzi bardziej ze środka? ;-)

 

Roznica jest zasadnicza w trakcie realizacji takiej plyty. W przypadku wersji stereo kiedy przykladowo wokal jest slyszalny z lewej a instrument z prawej bez problemu mozemy uslyszec i jedno i drugie nawet kiedy nagrane jest w podobnej glosnosci, dynamicy. W przypadku realizacji mono to realizator dzwieku decyduje co ma byc na pierwszym planie. Kiedy wersje stereo tego samego nagrania przelaczymy wzmacniaczem na mono wszystko zleje sie. Sam kiedys robilem takie porownanie na nagraniach Bitelsiakow. Oryginalne nagranie mono w porownaniu z mono wykreowanym wzmacniaczem wypada zdecydowanie lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodex to w 5.1 gdzie psy szczekajo?

A co rąbie drwal i jakie auto przejechało z prawej do lewej na Too Much Rope.

No kto się dosłyszał?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roznica jest zasadnicza w trakcie realizacji takiej plyty. W przypadku wersji stereo kiedy przykladowo wokal jest slyszalny z lewej a instrument z prawej bez problemu mozemy uslyszec i jedno i drugie nawet kiedy nagrane jest w podobnej glosnosci, dynamicy. W przypadku realizacji mono to realizator dzwieku decyduje co ma byc na pierwszym planie. Kiedy wersje stereo tego samego nagrania przelaczymy wzmacniaczem na mono wszystko zleje sie. Sam kiedys robilem takie porownanie na nagraniach Bitelsiakow. Oryginalne nagranie mono w porownaniu z mono wykreowanym wzmacniaczem wypada zdecydowanie lepiej.

 

i o to mniej więcej też mi chodziło. Najlepiej się przekonać jaka różnica jest w brzmieniu nagrań natywnie mono i ich późniejszych wersji stereo przełączonych w tryb mono.

Np. The Beatles, Mayal + Clapton, pierwszy Pink Floyd itp.

 

Ale nie tylko o to szło(tu zwracam się do kumatych "inaczej",którzy nie zrozumieli przekazu.

Po prostu już trochę śmieszą te fascynacje(w szczególności "amused" tym bożkiem audyjofilnych) natłokiem wrażeń "przestrzennych". Ostatnie wpisy na temat 5.1 np.-czy ta muzyka nie posiada innych wartości?

Czy do jej zrozumienia,delektowania się nawet potrzebna jest naprawdę "wiedza",z której to strony szczeka pies,z której na którą przejechały sanie,jak się rozkładają lecące szczapy podczas rąbania drew?

No chyba,że się jest słuchaczem "stereo" od kilku lat-to mogę zrozumieć.

 

ps. żeby nie było,że robię wyłącznie offtop

Jak dla mnie najlepiej brzmiąca oprócz oryginału z roku pierwszego wydania jest "Spiegel Vinyl CD Edition" - mam to w formie kopii z oryginału na cd-r - tak jest opisana. Polecam - JEST W WERSJI STEREO!!! :))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

i o to mniej więcej też mi chodziło. Najlepiej się przekonać jaka różnica jest w brzmieniu nagrań natywnie mono i ich późniejszych wersji stereo przełączonych w tryb mono.

Np. The Beatles, Mayal + Clapton, pierwszy Pink Floyd itp.

 

Ale nie tylko o to szło(tu zwracam się do kumatych "inaczej",którzy nie zrozumieli przekazu.

Po prostu już trochę śmieszą te fascynacje(w szczególności "amused" tym bożkiem audyjofilnych) natłokiem wrażeń "przestrzennych". Ostatnie wpisy na temat 5.1 np.-czy ta muzyka nie posiada innych wartości?

Czy do jej zrozumienia,delektowania się nawet potrzebna jest naprawdę "wiedza",z której to strony szczeka pies,z której na którą przejechały sanie,jak się rozkładają lecące szczapy podczas rąbania drew?

No chyba,że się jest słuchaczem "stereo" od kilku lat-to mogę zrozumieć.

 

ps. żeby nie było,że robię wyłącznie offtop

Jak dla mnie najlepiej brzmiąca oprócz oryginału z roku pierwszego wydania jest "Spiegel Vinyl CD Edition" - mam to w formie kopii z oryginału na cd-r - tak jest opisana. Polecam - JEST W WERSJI STEREO!!! :))))

 

 

Nic nowego nie odkryłeś

Mam w swojej kolekcji monofoniczne wydania i słucha się tego rewelacyjnie

Między innymi Kind Of Blue Miles Davis czy The Doors

Od czasu do czasu efektów też fajnie posłuchac przy dobrej muzie i tu się nikt tym nie podnieca a ty chyba najbardziej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nowego nie odkryłeś

Mam w swojej kolekcji monofoniczne wydania i słucha się tego rewelacyjnie

Między innymi Kind Of Blue Miles Davis czy The Doors

Od czasu do czasu efektów też fajnie posłuchac przy dobrej muzie i tu się nikt tym nie podnieca a ty chyba najbardziej

 

Dzięki wielkie za uwagę,że "nic nowego..."jak i cały wpis świadczący o tym,że dołączył do dyskusji kolejny "kumający" inaczej.

 

Dość mam już tłumaczeń-nie jestem tak twardy i cierpliwy jak kol. "parantulla" (pozdrawiam i duży szacunek!)

 

EOT.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega narzucił swój punkt widzenia tak jakby chciał aby każdy teraz klepał go po plecach ;).

Każdy ma wolny wybór i może sobie poszukać np. za trylion $ pre wydania 6 utworów z DSOTM w mono.

Nie widzę problemu, przecież można dalej słuchać na choćby starym kasprzaku płaszczaku kaset w mono.

 

Czym innym jest pierwszy The Doors w mono, czy przytoczony Mayall, a jeszcze całkiem czym innym zamysł Watersa i jego szczekający pies czy też fruwająco łkająca gitara Jeffa Becka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu już trochę śmieszą te fascynacje(w szczególności "amused" tym bożkiem audyjofilnych) natłokiem wrażeń "przestrzennych". Ostatnie wpisy na temat 5.1 np.-czy ta muzyka nie posiada innych wartości?

 

Posiada inne wartości, jasne. Tylko chodzi o to, że każda muzyka jest tworzona, komponowana po to, aby słuchacz odkrył w niej to, co autor chciał w niej przekazać, na co chciał zwrócić uwagę, na co położył nacisk.

Pink Floyd, zwłaszcza z okresu świetności jest takim właśnie przykładem muzyki, którą słuchając w wersji mono, słyszymy ogromnie ubogą jej wersję. Bez tych niuansów, smaczków stereofonicznych, które muzycy chcieli nam przekazać.

To samo jest z płytami Watersa.

Nie zmienia to faktu, że jak kogoś nie interesują te wszystkie efekty (ale to nie jest efekciarstwo, jak próbujesz tu nam wszystkim udowadniać),

to niech sobie słucha wersji mono... nie ma zakazu.

Tylko nie pisz głupot w stylu, że to śmieszne, jak kogoś fascynują wrażenia przestrzenne, bo są tu ludzie, którzy "zęby zjedli" na muzyce i być może osłuchani są z nią lepiej niż Ty, a i w dodatku też lepiej ją rozumieją.

Mono do takiej muzyki nie pasuje, bo ona ma nam dać coś więcej. Więcej wrażeń, bardziej działać na wyobraźnię, ale do tego trzeba mieć odpowiednią wrażliwość...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fruwająco łkająca gitara Jeffa Becka

 

Aby język giętki ... itd. :)

Dokładnie - fruwająco, łkająca - w 5.1 to jest wielki spektakl - ciekawym bardzo polecam !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Stereo jest dotknięte systemem uprzestrzenniacza QSound - mix 5.1 jest zrobiony na nowo, bez udziału QSound.

Każdy ma więc wybór, ale choćby dla zaspokojenia ciekawości gorąco polecam zapoznanie się z realizacją 5.1

 

BTW - psy szczekajO w Wąchocku :) i można je dokładnie policzyć... a nawet odróżnić rasę, maść i długość ogona. :)

Ja tylko grzecznie zapytałem,przepraszam nie wiedziałem,że jesteś z Wąchocka,jeśli poczułeś się urażony to przepraszam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat "efekty" najmniej mnie interesują na tej płycie. Przy tym wydaniu istotne jest że instrumenty, i całość zespołu, brzmią lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiada inne wartości, jasne. Tylko chodzi o to, że każda muzyka jest tworzona, komponowana po to, aby słuchacz odkrył w niej to, co autor chciał w niej przekazać, na co chciał zwrócić uwagę, na co położył nacisk.

Pink Floyd, zwłaszcza z okresu świetności jest takim właśnie przykładem muzyki, którą słuchając w wersji mono, słyszymy ogromnie ubogą jej wersję. Bez tych niuansów, smaczków stereofonicznych, które muzycy chcieli nam przekazać.

To samo jest z płytami Watersa.

Nie zmienia to faktu, że jak kogoś nie interesują te wszystkie efekty (ale to nie jest efekciarstwo, jak próbujesz tu nam wszystkim udowadniać),

to niech sobie słucha wersji mono... nie ma zakazu.

Tylko nie pisz głupot w stylu, że to śmieszne, jak kogoś fascynują wrażenia przestrzenne, bo są tu ludzie, którzy "zęby zjedli" na muzyce i być może osłuchani są z nią lepiej niż Ty, a i w dodatku też lepiej ją rozumieją.

Mono do takiej muzyki nie pasuje, bo ona ma nam dać coś więcej. Więcej wrażeń, bardziej działać na wyobraźnię, ale do tego trzeba mieć odpowiednią wrażliwość...

 

Czy aby na pewno autorowi chodziło o wrażliwość na efekty przestrzenne?

Czy aby na pewno chodziło o wyobraźnię?Czego?

 

...

Była tu już jakaś dyskusja na temat TEKSTÓW?(do dziś aktualnych,z tą jedynie różnicą,że ekran TV zastąpił ekran smarkfona)

Czy to raczej nie za ich pomocą autor chciał pobudzić wrażliwość i wyobraźnię słuchacza?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teksty - owszem - zawsze odgrywały dużą rolę w muzyce PF i samego Watersa. Jednak zauważ, że często ich teksty funkcjonują razem z odpowiednio do nich dobranymi efektami. Są w sposób przemyślany z nimi skorelowane: czy to jest szczekanie psa, czy odgłos helikoptera, samolotu, czy smażenie jajecznicy... Nie od dziś wiadomo, że Floydzi są pionierami stosowania w muzyce efektów i dźwięków wziętych z życia, z naszego otoczenia. Nie traktuj tego tylko jako tanich ozdobników muzycznych, bo one funkcjonują razem z ich muzyką i są z nią ściśle powiązane.

Reasumując - nie da się tej muzyki właściwie odebrać słuchając ją w mono.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soundchaser, daj spokój, ivan2 nic nie rozumie z tego co piszesz. Praktycznie każda płyta Floydów, a wszystkie Watersa, to spektakle muzyczne, które są przepełnione efektami tła. De facto ich muzyka opowiada historie nie tylko za pomocą tekstów, ale także właśnie efektów dźwiękowych. Mono, może i jest fajne jak materiał był nagrany w mono. Słuchanie Amused w mono to kastrowanie tej płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja na temat monofoni w przypadku tej plyty, tej realizacji wydaje mi sie bardzo trafiona ... :D

 

Własnie dotarło do mnie opakowanie z czarnymi krążkami, odsłuchalem. Nie spaprali sprawy. Brzmi łagodniej, mniej agresywnie, muzyka plynie, jakby wolniej, przyjemniej, sączy sie ... relizacyjne cudo. Oby wiecej realizacji bylo "poprawianych" w taki sposób.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.