Skocz do zawartości
IGNORED

Lampizator DSD DAC


marslo

Rekomendowane odpowiedzi

Pialem ,ze lampi , mimo ,ze uroda nie grzeszy, postawiony obok W20 nie razi.

Duza w tym zasluga aluminiowego panelu przedniego i logo z podswietlonym i stylizowanym O.

Konto w trakcie usuwania

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Sam Lampi dsd to polowa sukcesu, druga czesc to W20 imo.

Taaaa....... "bez gwiazdy nie ma jazdy " ;)

 

No ale jak ten Twoj wypas za gruba kase zagra lepiej plyty sacd , ktore znam ,to obiecuje ,ze to napisze .

W przeciwnym wypadku rowniez:)

 

Mariusz ja już przecież pisałem wielokrotnie ,że u mnie płyty SACD grają (wg. mojej subiektywnej opinii) gorzej niż płyty CD.

Nie jest taż tak ,że wszystkie płyty CD są świetnie nagrane bo są również spieprzone realizacje.

Ale kup sobie np. ostatnią płytę YELLO "Touch" i porównaj do swoich SACD to pogadamy. Polecam szczególnie utwór "Takla Makan" - przy głośniejszym słuchaniu ciarki po plecach chodzą ;)

Wiem , wiem to nie jest muzyka dla starych zgredów w naszym wieku ale mi się podoba od kilkudziesięciu lat bez zmian.

 

Ale żeby nie było , rękawicę podnoszę i chętnie porównam mój przestarzały odtwarzacz z twoim najnowszym osiągnięciem sztuki Lampizatorem ze światełkiem ;)

Ale żeby porównanie było sprawiedliwe będę chyba zmuszony oderwać kilka klepek z parkietu i zaaplikować do odtwarzacza ;)

 

W grudniu odbiór nowego lokum i pomieszczenie z adaptacją akustyczną.

Zaproszenie podtrzymuję.

Tylko proszę nie przywozić francuskich win kwasiorów bo ja już mam ogórki kiszone a wódeczka jakaś się pewnie znajdzie ;)

 

pozdr.

A , to sie zaadoptowales akustycznie, no no, trzeba mowić szeptem w domu:)?

Będziesz musiał przeboleć francuskie, bo ja włoskich cienkuszy nie mam :).

Co do Yello to najbardIej lubię knajpę Dietera Meiera :)

Konto w trakcie usuwania

Ciekawe porównanie DSD i PCM (z recenzji Lampiego)

 

"I have to confess and say that I much prefer listening to DSD than PCM. I'm an analog person at heart and DSD is the most analog sounding digital that I'm aware of. I can listen to DSD for hours on end with a smile on my face. I have never had the same level of comfort listening to PCM regardless of the DAC being used.

 

PCM initially sounds exciting to me because of what I term its 'wowie zowie' factor of exaggerated dynamics and bass that I don't find to be natural. It never takes long before the perceived thinness creeps in and I get fidgety and want to play some analog in order to relax.

 

Doskonale napisane, idealnie sie zgadza z moim doswiadczeniem.

DSD dla mnie o wiele blizej analogu, PCM jest blizej cyfrze.

Jeszcze 3-4 lata temu mialem okolo 30 plyt DVD-Audio i tyle samo SACD albumow. Dzis posiadam kilka setek SACD.

Czesc tytulow mialem w jednym i drugim formacie, dla porownania.

W kazdym jednym z takich przypadkow SACD dla mnie gralo bardziej naturalnym dzwiekem, sporym "powietrzem" i znacznie mniejsza kompresja, zmora PCM formatu.

Rewelacyjnie nagrany Fleetwood Mac - Rumours zabrzmiał w moich uszach z SACD bezdyskusyjnie lepiej od DVD-A. I to jeszcze wtedy mialem pierwsza, europejska edycje tej plyty.

W 2012 pojawila sie kolejna, tym razem japonska edycja SACD Rumours. Jest o kolejna klase lepsza od piewszego SACD tloczenia.

Tak samo skonczylo sie porownanie DVD-A vs. SACD u Queen-A Night at the Opera, SACD u mnie zagralo lepiej.

Porownanie bylo objektywne, plyty powstaly w tym samim roku i pochodzily z tego samego masteru /wydawnictwa.

Oprocz tego takie same vrazenie mam z tych samych albumow dostepnych na hi-res flac-ach.

Wszystkie DVD-Audio w koncu sprzedalem, czesciowo z powodu, dla mnie mniej ciekawego dzwieku, czesciowo z powodu bezsensownosci formatu - koniecznosci uzywania ekranu do obslugi audio plyt (bezsens stulecia!) :(((

 

Na temat SACD vs CD.

Mam sporo plyt jak na SACD, tak na CD. Czasami album na 2 roznych SACD oraz 3-4 rozne CD wydania (naprz albumy Pink Floyd).

SACD zawsze prezentuje swoja klase. Roznica przy identycznych masterach (w odwrotnym przypadku porownanie mniej objektywne) jest jak dla mnie zawsze na korzysc SACD. Sa SACD albumy (naprz. wszystkie SACD albumy Depeche Mode), gdzie jest roznica na korzysc SACD naprawde spora, porownujac z hybrydowa CD warstwa lub innymi CD wersjami tych samich albumow.

No i Vangelis - Blade Runner na SACD (Japan, 2013) jest o niebo lepszy od jakiegokolwiek CD wydania i mam je chyba wszystkie!

 

PS1: Pragne dodac is oprocz SACD mam i slucham kilka setek CDs oraz pare tysiac plyt winylowych....

 

PS1: Prosze potraktowac moj wpis jako dzielenie sie moja osobista opinia oraz doswiadczeniem, ktora ale nikomu nie narzucam. Nie ma uniwersalnej prawdy, kazdy ma swoje uszy oraz doswiadczenie, ktore ja osobiscie zawsze szanuje.

DSD dla mnie o wiele blizej analogu

 

To są złote słowa będące kwintesencją tego formatu.Ten aspekt uwidacznia przewagę nie do osiągnięcia przez PCM. Właśnie z tego powodu dawno temu zdecydowałem się na płyty SACD a teraz myślę o serwerze muzycznym DSD. Powinien powstać osobny wątek w tytule zawierający ten zwrot. Pisałem o tym już wiele lat temu ale wątki sukcesywnie i metodycznie pozamykano. Przedwczoraj byłem ma koncercie Sinfonia Iuventus z utworami i pod batutą Stokłosy. Godzina porywającej muzyki inspirowanej Chopinem. Coś niesamowitego. Po przyjściu do domu włączyłem sobie moje składy orkiestrowe na SACD DSD. Banan pojawił się na twarzy gdy okazało się jak blisko ideału już jestem. Wiem, zawsze można lepiej. Odniosłem wrażenie, że od ideału najwyżej dzieli mnie jedna, ostania zasłona. DSD to prawdziwa radość słuchania i koniec poszukiwań.smile.gif

To ciekawe co piszesz. Ludzie latami próbują zbliżyć swoje pokoje do filharmonii, robią zaawansowane adaptacje akustyczne, inwestują w super kolumny, akcesoria audio, najlepsze kable, bawią się w jak najlepsze dobranie jak najlepszych sprzętów i z trudem zbliżają się do ideału, a ty osiągasz ten sam poziom zbliżenia się do wymarzonego ideału bez adaptacji akustyki i przy pomocy budżetowego sprzętu i marketowych kolumienek!! Jesteś geniuszem a wszyscy inni muszą być idiotami lub....masz problemy ze słuchem i nie masz pojęcia o dobrym graniu na wysokim poziomie a twoje wpisy to tylko bełkot amatora....albo ostatnia wersja....po prosty kłamiesz!

Mną się nie zajmuj. Zajmij się swoim problem. Gdybyś zadał sobie choć trochę trudu to po ierwsze wiedział byś, że koncert obył sie pod zamkiem Królewskim. Po drugie, żadne z moich kolumn nie są budżetowe, tym bardziej B&W703S na kondensatorach Mundorf SGO + dodatkowe drogie modyfikacje czego nigdy ty nie osiągniesz. Nadto mój pokój jest sprawdzony akustycznie. By odsłonić rąbka tajemnicy wspomnę , że posiada tak zwane złote proporcje co sprawia, że wystarcza podstawowa adoptacja.

Sly30 - naprawdę współczuję.

Jasne. Złote proporcje zmniejszają problemy akustyczne ale ich nie eliminują. Nie wciskaj ludziom kitu. A co do tych kolumn, to są to podstawowe budżetówki z oferty B&W i można tam cuda wsadzać ale filharmonii w domu nie bedzie. Może być co najwyżej przyzwoite HiFi. Napisz lepiej prawdę co masz na sprzedaż, a nie nabijaj ludzi w butelkę! Juź napisałeś, że masz na sprzedaż odtwarzacz Sony SACD i co jeszcze? Pewnie te gorsze wydania płyt SACD z Pink Floyd itd?

"Blisko" to pojęcie względne, a w tym przypadku zapewne chodzi o wielkości kosmiczne, miedzygalaktyczne. :)

 

Blade Runner na SACD (Japan, 2013) jest o niebo lepszy od jakiegokolwiek CD wydania i mam je chyba wszystkie!

 

A tutaj kolega odważnie przenosi Kalifornijską Audio Fidelity wprost do Japonii - świat zwariował ! :)

BTW - a cztero płytową wersję też posiadasz ? Jak nie, to tak jakbyś nie miał żadnej ... :)

asne. Złote proporcje zmniejszają problemy akustyczne ale ich nie eliminują. Nie wciskaj ludziom kitu.

Coś jeszcze ci dopowiem. Miałem robione pomiary akustyki z użyciem mego wzmacniacza i kolumn a one potwierdzaja bardzo dobra akustykę i wyrównane pasmo. Pozdrawiam sly30 zajmij się sobą bo najwyrazniej masz problemy. Wczymś ci pomóc?

Oszukujesz ludzi. Nie masz pojęcia o akustyce i wyobrażam sobie te twoje pomiary.... :-) ja teź mam prawie złote proporcje bo 9 x 6m i wiem jakie były problemy z akustyką, jak trudny to był temat a i tak pasmo nie jest idealnie wyrównane. A ty w mniejszym pokoju bez adaptacji masz pasmo wyrównane? Komu te kity?

Dsd staje sie polska specjalnością o światowej renomie.

Po twórcach Mytka i Lampiego oto Polak z UK - Grzegorz Szymczyk, zrobił swietnie ocenianego dsd daka:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Koledzy , którzy uważają pcm za najlepszy, pora chyba zrewidować opinie?:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Nie rozumiem skąd te zachwyty na SACD. Na moim sprzęcie sacd gra dobrze, szczególnie z muzyką klasyczną,

ale i tak wolę CD16/44. Może gdyby zwiększyć budżet do 100k na źródło byłoby lepiej?

Ostatnio kupiłem płytę Kronos Quartet zwykłe cd - lepiej nagrana niż 90% moich sacd-ów!

U mnie jest tak samo. SACD gra dobrze ale dobre wydania CD równie dobrze. Czym lepszy sprzęt tym CD gra lepiej. Natomiast na tanich odtwarzaczach CD/SACD faktycznie SACD grało u mnie lepiej niż CD ale to była wina sprzętów.

Oczywiście. U ciebie prawa akustyki nie obowiązują. Wiem, wiem, jesteś wyjątkowym facetem. Twój pokój bez adaptacji jest jak filharmonia, twoje kolumienki po "tjuningu" miażdżą JBL Everesty i Wilsony Alexandrie, a twój wieloformatowy Sony przeznaczony do filmów tak gra...że hej....bo to jest wyjątkowe Sony...Ferrari wśród Skód.... :-)

Mam takie wrażenie, ze wrażliwość na urok dsd jest cecha osobnicza.

Jesli ktoś wychował sie na analogu i Chopinie, będzie lubił dsd.

Jesli jego droga to rock i płyty cd od małego bardziej mu przypasuje pcm.

Oczywiście w olbrzymim skrócie i uproszczeniu.

No i rodzaj słuchanej muzy ma znaczenie - rockowcy i popowcy to pcm, gatunki nieco bardziej wyrafinowane to jednak dsd , oczywiście imo.

Kolego Jacek ,przeczytałeś artykuł z zamieszczonego linka?

Wyrobieni muzyczni recenzenci na całym świecie piszą , ze dsd gwarantuje poziom przeżyć najbliższy muzie na żywo, ale Ciebie- zreszta podobnie jak wiele osób na forum- to nie przekonuje?

Moim zdaniem brak wrażliwości na piękno muzy z dsd to jest w przypadku audiofili jakaś dysfukcjonalnosc:)

Nie przyjmuje rownież argumentu, ze najlepsze odtwarzacze lepiej grają pcm ,niż dsd.

Nie słyszałem dotąd takiego, gdzie pcm grało lepiej. I proszę nie pisać.ze trzeba kupić dzielony sprzęt za ponad 100k , żeby to,usłyszeć.

Oczywiście , przyjmuje domwiadomosci, ze komuś moze sie pcm bardziej podobać, ale argument, ze w najdroższych sprzętach pcm gra lepiej od dsd jest imo nieprawdziwy.

 

Ja osobiście z przyjemnością słucham wybitnych nagrań pcm np z Refernce Recordings, ale nie napisze, ze są lepsze od natywnego dsd .

Słucham obu na zmianę a czas pokaże, który sie obroni w segmencie muzy o najlepszej jakości nagrań.

Konto w trakcie usuwania

To który format się obroni nie będzie miało związku z jakością. Obroni się ten, który będzie bardziej dostępny i przez to tańszy dla użytkowników oraz wygodniejszy dla dystrybutorów muzyki. Podobnie było kiedyś z VHS, które było gorsze od Video 2000 i Beta ale popularniejsze i dlatego wygrało.

No cóż, takie wrazenie odniosłem z Twojego posta, moze nieprawdziwe.

Zgadzam sie, ze od rodzaju kodowania ważniejsza jest jakość nagrania, tu nie ma miedzy nami sporu.

Konto w trakcie usuwania

SLY, nie patrz przez pryzmat komercyjnej masówki - wiadomo, że poziom wymagań większości, a nawet całej "masy"

konsumentów szoruje po bruku i MP3 320kbps jest poziomem aż nad to wystarczającym - CD to dla nich Olimp.

Oferta DSD (nie wiązać ciągle z SACD) jest skierowana zgoła do innego, bardziej wyrobionego klienta, który potrafi

docenić niuanse w zapisie żywych instrumentów, które ciężko odszukać w zapisie muzyki syntetyczno-elektronicznej.

Ogromnie ważnym jest sposób realizacji i proces rejestracji w którym na żadnym etapie nie zastosowano PCM.

Z master-tape zbyt dużo się nie wyciągnie, choć się starają. Z DXD do DSD też potrafi być fajnie, ale celem jest,

powinno być PURE DSD - najbardziej analogowy wśród cyfrowych zapisów. Takich nagrań jest coraz więcej i choć

nie każde studio/artysta może sobie na to pozwolić (bo czasami ze względu na repertuar nawet nie ma takiej potrzeby),

to jednak coś się w tym światku dobrego dzieje. :) To nigdy nie będzie masówka - to trzeba sobie uświadomić ! :)

 

 

Apetyczny ten DAC -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , ceną mocno przewyższa

Lampiego, ale przy takim wykończeniu, rynku pracy w UK, opłatach które w nim są zawarte,

to można zaryzykować twierdzenie, że to taki "ładnie ubrany, angielski Lampi", choć żadnych

szczegółów nie znamy. Ciekawe czy Łukasz zna tą konstrukcję i jak ona ma się do Lampiego.:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozumiem kwestie masówki ale repertuar, który ja kupuję masowy nie jest a na DSD prawie nic z tego nie ma. Nie jestem przeciwnikiem DSD ale zauważam kluczowy problem w dostępności tytułów. Co do SACD to u mnie na Esoteric K-01 grały równie dobrze jak dobre wydania CD, może nieco inaczej ale to inaczej nie oznacza lepiej ani dla CD ani dla SACD. Być może problem leźy w tym, że na płytach SACD wcale nie jest Pure DSD a tylko różne podpicowane, inne formaty. Czytałem kilka razy, że wiele wydań SACD to oszustwa, materiał często przerabiany z innych formatów. Dlatego mając okazje na sprzedaż K-01 nie wahałem się, choć to wybitna maszyna również jako DAC i player CD. Co ciekawe ma włączaną opcję konwersji w locie do DSD i wszystko wpuszczone w ten sprzęt może wychodzić jako DSD. Ale znów na tej opcji było dobrze ale wcale nie lepiej. Trochę inaczej i tyle.

Właśnie robię porównanie Linn Records Scottish Chamber Orchestra Mozart SACD

do CD Kronos Quartet Floodplain. CD Kronos dużo lepszy!

 

Nie napisałeś dokładnie o jaką płytę SACD chodzi, ale to i tak brzmi jak porównanie ... no nie wiem,

chomika do wielbłąda - każde z nich jest ssakiem,ma 4 nogi i dwoje oczu - to są wspólne cechy !

Znajdź dokładnie to samo i porównaj, bo to jednak inne światy. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cała ta przepychanka jest bez sensu. Ktoś kupił sobie jakieś urządzenie odtwarzające DSD i super. Ale po co dorabiać do tego ideologię i próbować zbawiać świat? SACD to niszowy format, DSD w postaci nowo wydanych plików może i gra fajnie ale to kompletnie nieistotna część malutkiego rynku plików HD...Jeśli ktoś słucha muzyki, a nie sprzętu to jedynym sposobem na pozyskiwanie nowych wartościowych ARTYSTYCZNIE utworów jest zakup płyt CD lub wybór spośród niektórych niedawno nagranych plików Studio Master 24/96 lub 24/192 dostępnych np. na www.linnrecords.com

 

Tu jest sklep z plikami Studio Master dla posiadaczy daców DSD.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wszystkiego z 30 płyt.

 

Dla miłośników DXD mają raptem 4 płyty...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kupił nowe urządzenia , aby przenieść doznania audiofilskie na nowy , wyższy poziom i dzieli sie z kolegami na forum. Warto posłuchac imo.

Płyt sacd są tysiące, stron www sprzedających natywne dsd kilkanaście i ta liczba szybko rośnie.

Dziele sie doświadczeniami, bo mimo, ze rynek natywnego dsd jest ograniczony, istnieje jeszcze potencjalną możliwość 1 bitowego ripowania własnych winyli do dsd za pomocą niedrogiego urządzenia firmy korg. Nie testowałem tego jeszcze , ale po wakacjach na pewno to zrobię.

Dsd juz nie jest tak nieliczne , jak sie wydaje.

Konto w trakcie usuwania

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Marslo ja rozumiem Twój zachwyt Lampim, ale jego wykonania jak młotkiem nie da się obronić i Kolega Fikus musi z tym coś począć, bo dla mnie nawet gdyby grał jak milion dolców, pod dachem w tej budzie miejsca nie znajdzie.

Dla miłośników DXD mają raptem 4 płyty...

 

Zaryzykuj więc i posłuchaj choćby tej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) w wersji DXD

(kodowanie do DSD nie degraduje tej jakości ) Przyklej też kapcie do stóp, bo ciężko Ci je potem będzie znaleźć. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.