Lampizator DSD DAC

[Szymon1]

Jak wiesz, jestem jednym z pierwszych w tej zakladce, ktory podobnie jak Ty interesowal sie kablami usb, jplay, graniem plikow najpierw z kompa, a potem z serwerow.

Jestem w stalym kontakcie z Marcinem.

Nowym watkiem w plikach jest szybki rozwoj konwersji do dsd w specjalizowanych komputerach.

Sam mysle o komputerze z rozwiazaniami Marcina tylko do konwersji w locie do dsd jako uzupelnieniu w20.

Czekam jeszce z decyzja, bo rozwoj tego segmentu jest blyskawiczny, z tzw podwojnymi pc wlacznie.

No i poki co lampi bedzie mial "tylko" 256 fs, zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie.

Zwroc prosze uwage , ze o analogowosci grania dsd pisze w tym watku juz od roku.

Poki co lampi dsd dac jest sonicznie wybitnym rozwiazaniem za niewielkie stosunkowo pieniedze.

Kable, ktore mam do niego,podlaczone kosztowaly 2 razy wiecej, niz dac.

Wybitnie zrealizowany daczek DSD na bazie prostej demodulacji z ominięciem konwencjonalnego układu elektronicznego przetwornika ma masę zalet. Póki co nikt nie wycisnął nawet 50% z tych możliwości. Wiem jednak, że prace nad maksymalnie dopracowanym układem już trwają. Tu potrzeba więcej niż jednej głowy...

Konwersja "w locie" na razie działa gorzej niż odtwarzanie z gotowego pliku ale programiści cały czas pracują nad optymalizacją kodów. Ja widzę wielką przyszłość w tej technologii. Na razie największy problem to brak dedykowanej płyty i długi czas oczekiwania na najlepsze zasilacze liniowe + ich wysoka cena.

 

Co to znaczy "bede zmuszony traktowac jako trolling"? Na jakiej podstawie? Sprzęt DIY Audio ocenia się głównie przez trzy płaszczyzny: 1. jakość dźwięku, 2. jakość wykonania 3. cena.

I o jednym z tych aspektów, w wątku o tym urządzeniu nie można rozmawiać bo to trolling?

Troloing, to raczej jest pisanie o Amigach (a też miałem, kolejno: C64, Amiga500, Amiga 600, a w 95r już 386DX ;-)).

 

Dziwni Ci posiadacze Lampi, bo z jednej strony zarzekają się, że jakość wykonania im nie przeszkadza i po prostu trzeba to "kochać", a za chwilę przyznają, że jednak trzeba cały czas mieć te urządzenie na oku i gdy się go nie słucha powinno się odłączać z gniazdka... A jeszcze chwilę później cieszą się, że jednak jakość wykonania będzie lepsza, w związku z eksportem do USA. To w końcu ten montaż jest fajny czy nie? Amerykanie się nie poznali na magi tego urządzenia, że trzeba im specjalne wersje bez samozapłonu montować? Czy może Lampizator wzorem japońskich firm najlepsze produkty zostawia na rodzimy rynek, a eksportuje gorsze jakościowo produkty?

Mariusz pewnie poczuł się urażony poprzez naszą krytykę jakości wykonania Lampizatora, zupełnie niesłusznie. Z czasem pewnie zrozumie, że wszyscy dążymy do tego samego czyli jak najlepszej jakości urządzeń za możliwie przystępną cenę. Dla mnie Lampi na dzień dzisiejszy jest nie do przyjęcia, skoro jakość się poprawia to znaczy że Łukasz czyta i wziął sobie do serca nasze uwagi. Na wysokiej jakości montażu nikt jeszcze nie stracił...

 

Trolling to oczywiscie pitolenie o starych komputerkach i to należy wyciąć.

 

Czy ten parkiet jest aby na pewno dobrze wysezonowany?

Niestety Lampi DSD to nadal "stary lampizator". Wstyd te fotki pokazywać. Ten montaż MUSI się poprawić!

Czy nie może wziąć przykładu z Amare i zamówić estetyczne obudowy?

[Gość NEWNEW]

(a też miałem, kolejno: C64, Amiga500, Amiga 600, a w 95r już 386DX

 

To Ty nie jesteś 1989 rocznik? ;-)

[BoDeX]

Niestety Lampi DSD to nadal "stary lampizator". Wstyd te fotki pokazywać.

Ten montaż MUSI się poprawić!

 

Płyta , Golden Gate , Nr. 660 ,

forum -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lite 7 -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Szymon1]

Płyta , Golden Gate , Nr. 660 ,

forum -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lite 7 -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

O czym ten numerek ma świadczyć? Równie dodrze można wpisać 999999. Chwyt stary jak świat ale jak widać dałeś się złapać :)

Niech Fikus czyta i się poprawia za parę lat może coś zgodnego ze sztuką elektroniczną powstanie. Trzymam za niego kciuki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sebna]

Szymon Ty to masz energię, żeby tyle gadać o tym samym w kółko... wykonanie jest jakie jest, gra jak gra, chcesz kupuj nie chcesz nie kupuj o czym tu więcej gadać?

[marslo]

 

 

Co to znaczy "bede zmuszony traktowac jako trolling"? Na jakiej podstawie? Sprzęt DIY Audio ocenia się głównie przez trzy płaszczyzny: 1. jakość dźwięku, 2. jakość wykonania 3. cena.

I o jednym z tych aspektów, w wątku o tym urządzeniu nie można rozmawiać bo to trolling?

Troloing, to raczej jest pisanie o Amigach (a też miałem, kolejno: C64, Amiga500, Amiga 600, a w 95r już 386DX ;-)).

 

Dziwni Ci posiadacze Lampi, bo z jednej strony zarzekają się, że jakość wykonania im nie przeszkadza i po prostu trzeba to "kochać", a za chwilę przyznają, że jednak trzeba cały czas mieć te urządzenie na oku i gdy się go nie słucha powinno się odłączać z gniazdka... A jeszcze chwilę później cieszą się, że jednak jakość wykonania będzie lepsza, w związku z eksportem do USA. To w końcu ten montaż jest fajny czy nie? Amerykanie się nie poznali na magii tego urządzenia, że trzeba im specjalne wersje bez samozapłonu montować? Czy może Lampizator wzorem japońskich firm najlepsze produkty zostawia na rodzimy rynek, a eksportuje gorsze jakościowo produkty?

Za trolling uwaza sie rowniez wielokrotne powtarzanie krytycznych opinii o sprzecie stanowiacym przedmiot watku, ktore to powtorzenia zmierzaja do wywolania negatywnego nastawienia do omawianego sprzetu.

Trollowi nie chodzi o podzielenie sie swoja opinia, lecz poprzez uporczywe wskazywanie na jedna ceche produktu , dezawuowanie go w calosci.

Zachowanie kolegi Szymona wyczerpuje te znamina trollingu, jako autor watku bede dbal o to ,zeby nie robil tego wiecej.

[plastik1989]

Za trolling uwaza sie rowniez wielokrotne powtarzanie krytycznych opinii o sprzecie stanowiacym przedmiot watku

Czyli wielokrotne bronienie ułomności danego sprzętu też jest trollinigeim?

[marslo]

Odpowiedz, ze wszyscy juz wiedza o slabej jakosci montazu , nie jest zadna obrona. Wskazywanie na walory soniczne nie jest trollingiem.

Jesli koledze te definicje nie odpowiadaja, prosze zalozyc nowy watek nt terminow, definicji i zasad forum.

Kazdy kolejny wpis kolegi Szymona , ktory skupiac sie bedzie na zlej jakosci montazu lampizatora, bedzie skutkowal banem w tym watku.

Prosze potraktowac to ostrzezenie powaznie.

Jak sie nie podoba , prosze zalozyc swoj watek.

[Gość NEWNEW]

Marslo ma ewidentnie rację... To jest działanie zmierzające do wywołania negatywnych dla marki Lampizator skutków rynkowych. Co jest motywem takiego działania nie mnie oceniać. Każdy zainteresowany powinien spróbować sam odpowiedzieć na to pytanie.

[sly30]

Z drugiej strony tak ogólnie można też na to patrzeć dokładnie odwrotnie, że zachwalanie takich, a nie innych walorów z pominięciem skandalicznej jakości montażu jest próbą przykrywania negatywnych cech produktu. Bynajmniej nie bronię Szymona, ale też dziwi mnie trochę to wzmacnianie lampizatorów. Jakoś nie daję wiary w cuda. Sprzęt jest wykonany tak a nie inaczej, jest wynikiem pewnej filozofii konstruktora. Miałem okazję słuchać u siebie efekty tej filozofii i to nie tak dawno bo ok.2 lata temu, gdy o firma miała już ugruntowaną pozycję rynkową i super opinie na zachodzie, a to co usłyszałem z tego sprzętu to w zasadzie kpiny z klientów. I teraz nagle sprzęty są super mimo, że pozostała ta sama filozofia wykonania? Dziwne to jest, ale mało wiarygodne, choć wiem, że marslo nie kłamie bo i po co. Ale może chodzi tu po prostu o kasę, żeby było tanio.

[plastik1989]

Marslo ma ewidentnie rację... To jest działanie zmierzające do wywołania negatywnych dla marki Lampizator skutków rynkowych. Co jest motywem takiego działania nie mnie oceniać. Każdy zainteresowany powinien spróbować sam odpowiedzieć na to pytanie.

Tak, tak wszystkiemu winni forumowicze którzy komentują tu jakość wykonania Lampizatorów w ten sposób wywołując "negatywnych dla marki Lampizator skutków rynkowych". Bo gdyby biedny Fikus przysiadł nad każdym ze swoich produktów te 2 godziny dłużej i doinwestował 50zł w dystanse montażowe, śruby i przykręcił wszystko solidnie i schludnie polutował w obudowie, to by mu korona z głowy spadła...

[Gość intenser]

podam przykład

 

zamawiałem kable u pewnego zachodniego producenta

 

po wymianie kilkunastu maili zeszliśmy na wątek sprzętowy - okazało się , że ów jegomość ma (nie)szczęście posiadać 2 urządzenia lampizatora, które stoją od roku nie używane bo naprawić ich nie potrafi sam twórca

 

nic więcej nie dodam - było mi zwyczajnie wstyd

[Gość jarek&ania]

Lampizator zagrał u mnie (jak na swoja cenę) b.dobrze.

Wykonanie tego egzemplarza , który miałem u siebie było lepsze niż na zdjęciach prezentowanych powyżej.

Natomiast do takiego Gryphona czy C8 "trochę" mu jednak brakuje, szczególnie jeżeli chodzi o rozdzielczość i czystość przekazu ( separację).

Problem w tej całej dyskusji nie polega na tym ,że nasz punkt widzenia na te sprawy jest inny tylko dlatego ,że do tych urządzeń podłączaliśmy inne źródła.

Nie odkryję Ameryki stwierdzając ,że jakość źródła jest jednym z najważniejszych elementów całego toru audio a już na pewno przetwornika do niego podłączonego.

Jeżeli do tych urządzeń podłączymy średniej jakości źródło to dac (każdy) zagra na tyle dobrze na ile mu takie źródło pozwoli.

Ja podłączałem do wszystkich daców zarówno najlepsze ( przynajmniej aspirujące do tego tytułu) plikowce jak i ( moim zdaniem ) najlepszy dostępny transport CD i w taki sposób oceniałem możliwości poszczególnych przetworników.

Czy któryś z naszych kolegów wykonał podobne porównanie? Sami przyznali ,że nie więc nie rozumiem po co te wszystkie dywagacje?

Ja ufam kolegom ,że ich wynalazki plikowe grają świetnie ale niestety tylko na tyle ile potrafią i do najlepszych transportów CD "trochę" im jeszcze brakuje.

I powiem tyle: gdyby Lampizator zagrał lepiej niż C8 czy Gryphon , Total Dac , DCS itp.itd. dawno już stałby u mnie w domu.

Skoro tak nie jest to znaczy ,że po prostu zagrał słabiej ( jak powyżej napisałem) i nie ma w tym co napisałem żadnych awersji , podtekstów , układów z producentem czy osobistych animozji.

Po prostu stwierdzam suche fakty.

Ale możemy dalej bić pianę , tylko pytam się po co ?

Skoro ktoś jest przekonany ,że Lampizator to najlepszy obecnie dostępny przetwornik na rynku to co ja mogę na to poradzić?

Jest szczęśliwym posiadaczem najlepiej grającego urządzenia za ułamek ceny innych droższych i gorszych urządzeń (przynajmniej tak mu się wydaje).

 

Idę pomóc świstakowi zawijać te sreberka ;)

 

 

pozdr.

[Gość NEWNEW]

Lepsze wykonanie bezspornie oznacza wyższe koszty. Pytanie o ile. Podejrzewam, że sukces Lampizatora który zaczynał od produktów bardziej dostępnych cenowo spowodował, że zaczęli się nim interesować bardziej zamożni i wymagający audiofile. A oni mają określone oczekiwania co do jakości i estetyki. W tym sensie to nie jest widać grupa docelowa marki.

[Less]

bo naprawić ich nie potrafi sam twórca

Trudne do wyobrażenia. W krańcowym wypadku wymienia bebechy i naprawione (?)

[sly30]

Podzielam wnioski kolegi plastik1989. Będę bardziej radykalny w ocenie. Uważam, że oferowanie takiej jakości przez tyle lat to właśnie kpiny z klientów. Rozumiem, że początki mogą być trudne, że brak kasy, brak warunków i sprzęt był typowym DIY. Ale minęły lata, jest kasa, są warunki a nadal żeni się ludziom to co widać na zdjęciach. Jakby tego nie oceniać to wygląda to paskudnie. I to jest wstyd i kompromitacja. Gigawatt, Amplifon, Enerr, Amare pokazały jak powinno się to robić i nie ma w tym nic odkrywczego, ani żadnych wielkich ceregieli. Mamy XXI wiek, ale może chodzi o to, żeby sprzedawać to na zachód tym, którzy wierzą, że u nas to wrony zawracają, na ulicach czołgi, naloty, łapanki, a Pan Fikus pod ostrzałem skleca swoje cuda i tylko na taką jakość mógł sobie pozwolić w krótkim czasie między nalotem dywanowym, a ostrzałem artylerii. Wiem, że to śmieszne ale tak to wygląda. I wtedy jelenie na zachodzie wierzą, że tak musi być. Mnie byłoby wstyd przez tyle lat oferować sprzęty takiej jakości, szczególnie, że porządne wykonanie tego sprzętu dziś nie byłoby wiele droższe.

[pmcomp]

Zanim koledzy bedziecie dalej bic pianę polecam zobaczyć najnowsze produkty. Na własne oczka. Ja dzisiaj widziałem i po tych wczesniejszych pająkach bylem bardzo pozytywnie zaskoczony.

BTW sam jestem ciekaw co Pan Lukasz zrobi u mnie ponieważ u mnie lampki muszą być poziomo bo jest nisko, pewnie gotowe plytki nie wejdą.

 

Poza tym zażyczylem sobie pozostawienie oryginalnych stopni wejsciowych na opampach i przełączanie pomiędzy nim a lampowym. I to bedzie wyzwanie bo do oryginalnej plytki trzeba bedzie dokleich przekaźniki na jak najkrótszych drutach. Wiadomo dlaczego. I na wyjsciu z kosci DAC i w wyjsciu z obu stopni wyjsciowych aby calkowicie odciac nieuzywany stopien. I to bedzie najwieksze wyzwanie a nie wklejenie transformatora, prostownika, dwoch lamp, czterech kondow i garstki rezystroów.

 

Na szczescie dla mnie wieksze znaczenie ma jak bedzie grać niż jak bedzie wyglądać.

Goły Szwajcar wygląda perfekcyjnie, jest dokładny, precyzyjny ale ... brak mu serca i duszy. Mam nadzieję, że zaszczepimy mu polskie.

 

Pozdro

[Szymon1]

podam przykład

 

zamawiałem kable u pewnego zachodniego producenta

 

po wymianie kilkunastu maili zeszliśmy na wątek sprzętowy - okazało się , że ów jegomość ma (nie)szczęście posiadać 2 urządzenia lampizatora, które stoją od roku nie używane bo naprawić ich nie potrafi sam twórca

 

nic więcej nie dodam - było mi zwyczajnie wstyd

Kolejny przykład z życia. Rozumiem, że Inteser też jest ze mną, Sly czy Plastikiem w zmowie i zarabiamy krocie na czarnym PR a w garażu robimy konkurencję hahahaha

 

 

usunieto pierwsza czesc wpisu -odpowiedz na atak czysto personalny innego usera

[pmcomp]

Bo hajend to KASA, a nie muzyka czy dźwięk !!! Opakowana w nadmuchany marketing i PR, często czarny.

 

Przyznajmy to i wszelkie swary znikną.

 

Pozdro

[sly30]

Nie prawda. High end to staranność w każdym aspekcie. To wyciśnięcie ze sprzętu co tylko jest moźliwe, a to wiąże się z jakością użytych podzespołów, z jakością obudowy, montażu, wykonania itd. I to wszystko razem przekłada się na brzmienie.

[plastik1989]

Co do drugiej części postu pełna zgoda. Natomiast zauważ, że nikt nie krytykuje np Twojej czy też Sylwkowej opinii na temat Lampiego, do której macie pełne prawo. Nie widzisz ukrytego dna nieustającej krytyki dokonywanej akurat przez jednego usera ze świnką w awatarze?? Czy to Lampizatora czy Ayona czy jeszcze swego czasu Martona...

Szymona nie znam (choć bardzo chętnie posłuchałbym jego sytemu) On wypowiada się zwykle w tematyce sprzętu rzędu kilkanaście tyś zł - mnie taka półka cenowa nie interesuje, więc nie znam jego postów (raczej nie czytam takich tematów).

Nie wiem jaki ma w tym cel - w zasadzie mnie to nie obchodzi - plotki zostawiam kobietom, bo One lepiej się w tym odnajdują.

Natomiast zarówno ja, jak i szymon, z tego co widzę mamy minimalne przynajmniej pojęcie o elektronice i patrząc na produkty typu jajon z padającymi trafami, czy Fikuśne point-to-point po prostu nóż w kieszeni się otwiera - w urządzeniach tych projektant dokonał błędu w sztuce. I wmawianie teraz gawiedzi, że tak ma być, mnie nie przekonuje. Uważam, że przynajmniej minimum pewnych zasad bezpieczeństwa, czy podsatwoaych zasad projektowania sprzętu audio powinno być zachowane - zwłaszcza w sprzętach za grubą kasę.

 

Natomiast co do jakości dźwięku produktów tej manufaktury nie będę się wypowiadał - swój honor mam - i rozprawiać o lampowym transporcie opartym o skłizboks obwieszony audiofilskim złotem w postaci Vcapów nie będę.

[Szymon1]

Bo hajend to KASA, a nie muzyka czy dźwięk !!! Opakowana w nadmuchany marketing i PR, często czarny.

 

Przyznajmy to i wszelkie swary znikną.

 

Pozdro

Dla mnie to zupełnie coś innego ale rozumiem i taki punkt widzenia. Jakbym żył ze sprzedaży sprzętu lub chciał zostać recenzentem liczącym na profity to pewnie tak bym myślał.

 

Sly i Plastik pięknie to ujęli nic dodać nic ująć. Na pewno są w zmowie z czarnymi mocami! Ja to w ogóle jestem ten najgorszy z najgorszych bo ośmielam się pisać niewygodną prawdę.

[Gość rochu]

Marslo ma ewidentnie rację... To jest działanie zmierzające do wywołania negatywnych dla marki Lampizator skutków rynkowych.

 

Dopóki twierdzenia Szymona są prawdziwe - może powtarzać to i milion razy.

I nikt mu za to krzywdy nie ma prawa zrobic.

[pmcomp]

Dla mnie to zupełnie coś innego ale rozumiem i taki punkt widzenia. Jakbym żył ze sprzedaży sprzętu lub chciał zostać recenzentem liczącym na profity to pewnie tak bym myślał.

 

A czasem nie sprzedajesz sprzetu?

 

Pozdro

[Szymon1]

A czasem nie sprzedajesz sprzetu?

 

Pozdro

Tak się szczęśliwie składa że NIE. I bardzo się z tego cieszę.

[plastik1989]

BTW sam jestem ciekaw co Pan Lukasz zrobi u mnie ponieważ u mnie lampki muszą być poziomo bo jest nisko, pewnie gotowe plytki nie wejdą.

Myślę, że poradzi sobie i z tym.

 

Poza tym zażyczylem sobie pozostawienie oryginalnych stopni wejsciowych na opampach i przełączanie pomiędzy nim a lampowym. I to bedzie wyzwanie bo do oryginalnej plytki trzeba bedzie dokleich przekaźniki na jak najkrótszych drutach. Wiadomo dlaczego. I na wyjsciu z kosci DAC i w wyjsciu z obu stopni wyjsciowych aby calkowicie odciac nieuzywany stopien. I to bedzie najwieksze wyzwanie a nie wklejenie transformatora, prostownika, dwoch lamp, czterech kondow i garstki rezystroów.

(chodzi chyba o stopnie wyjściowe). Na prawdę myślisz, że pozostawienie standardowej analogówki i dodanie lampowej z możliwością przełączenia jest jakimś wielkim problemem?

[Gość cybant]

 

 

Dopóki twierdzenia Szymona są prawdziwe - może powtarzać to i milion razy.

I nikt mu za to krzywdy nie ma prawa zrobic.

Oczywiście , jaki trolling ? ...sztukowane kable , deski ciosane scyzorykiem , krzywo przykręcone płytki ...to jest kpina z Klientów .

Szymon ma rację , takie rzeczy trzeba piętnować.

[Szymon1]

Dopóki twierdzenia Szymona są prawdziwe - może powtarzać to i milion razy.

I nikt mu za to krzywdy nie ma prawa zrobic.

Zapraszałem nawet wielokrotnie do składania pozwów jeżeli to co pisze jest kłamstwem ale chętnych nie było. Naprawiane graty, potajemne konotacje, nieistniejący producenci, podrabiane i przebierane kable, kolumny z plastikowych badziewnych głośniczków, świecidełka za srylion a w środku układy za kilka setek... Było tego wiele i nikt się nie kwapi żeby mnie pozwać.

 

Oczywiście , jaki trolling ? ...sztukowane kable , deski ciosane scyzorykiem , krzywo przykręcone płytki ...to jest kpina z Klientów .

Szymon ma rację , takie rzeczy trzeba piętnować.

I kolejny spiskowiec jest nas coraz więcej w tym domu wariatów. A może to nie my ześwirowaliśmy?

[pmcomp]

Tak się szczęśliwie składa że NIE. I bardzo się z tego cieszę.

 

 

Myślę, że poradzi sobie i z tym.

 

 

(chodzi chyba o stopnie wyjściowe). Na prawdę myślisz, że pozostawienie standardowej analogówki i dodanie lampowej z możliwością przełączenia jest jakimś wielkim problemem?

 

oczywiscie, sorry.

 

Teoretycznie problemem nie jest ale zobacz jak zrobiona jest plytka Weissa. Jest na co popatrzec.

 

Nie, nie, zadnych dziur w obudowie. Tym bardziej ze na DACu stoi pre liniowe.

 

Pozdro

 

Tak się szczęśliwie składa że NIE. I bardzo się z tego cieszę.

 

A Szymon branża co sprzedaje?

 

Pozdro

[Szymon1]

A Szymon branża co sprzedaje?

Pozdro

Spytaj Paltona, to on wymyślił te bzdury z branżą na moim koncie żeby mi uprzykrzyć życie. Obecnie jestem oczywiście zbanowany i mam wpisy moderowane. Ciekawe dlaczego?

Zostałem zmuszony do założenia drugiego konta prywatnego. Na szczęście właściciel forum widzi dla mnie nadzieje w przeciwieństwie do kilku osób, które chętnie przerobiłyby mnie na kaszankę :)

Jedyne moje konotacje z branżą to akustyka przemysłowa i moje udziały w jednej z firm produkcyjnych ale ubermoderator niestety nie mógł tego pojąć. Co najciekawsze to samo robię od kilkunastu lat ale dopiero od niedawna zostałem branżystą. Dobrze, że na rynku mięsnym jest dużo łatwiej i w spokoju mogę zająć się hodowlą świnek. Tak na marginesie to żarcie jest wiele bardziej dochodowe :)