Skocz do zawartości
IGNORED

McIntosh różnice w dźwięku amplifikacji


Azorsky

Rekomendowane odpowiedzi

Zarówno starsze 501 i nowsze 601 to wyśmienite i realnie wycenione urządzenia i co najlepsze nie mają nic wspólnego z ciągle powtarzanym stereotypem czyli zamuleniem. Sly co teraz kombinujesz chcesz Jeffa odstrzelić?

 

Ale 601 są jednak chyba ,,wyśmienitsze" od 501...te ostatnie niedawno można było kupować za bardzo dobre pieniądze, gdy ich posiadacze wymieniali je na 601...

 

Jak ktoś ma odpowiedni pokój, lubi muzykę a nie dźwięki, to 501 lub 601+Thiel 3.7+Mit/lTransparent Audio XL stanowią świetne połączenie w dobrej cenie.

 

Ten dac to już tyle lat powstaje, że prędzej Rosja Ukrainę zajmie zanim Stasio go dokończy.

 

Raczej prędzej Putin przestanie być władcą Rosji...niż Stasio swój DAC ujawni;-)

Ale 601 są jednak chyba ,,wyśmienitsze" od 501...te ostatnie niedawno można było kupować za bardzo dobre pieniądze, gdy ich posiadacze wymieniali je na 601...

 

Jak ktoś ma odpowiedni pokój, lubi muzykę a nie dźwięki, to 501 lub 601+Thiel 3.7+Mit/lTransparent Audio XL stanowią świetne połączenie w dobrej cenie.

 

 

 

Raczej prędzej Putin przestanie być władcą Rosji...niż Stasio swój DAC ujawni;-)

:)

Nie słuchałem po sobie 501 i 601 ale z tego co pamiętam to różnice były bardzo niewielkie, Trudno poprawić tak udane i dopracowane produkty. To jeden z niewielu producentów który zaniża moc! Na pomiarach 501 wystrzeliły 700W. Nie widziałem pomiarów 601. Ciekawe czym dokładnie się różnią od strony technicznej. Moim zdaniem nawet najlepsze tranzystory i tak nie osiągną poziomu najlepszych wzmacniaczy lampowych, przynajmniej ja takowych nie słyszałem. Realizm, wybrzmienia i odwzorowanie atmosfery nagrania jest nie do podrobienia. Gładkość, dużą część barwy i dynamikę w dużym zakresie udało się już podrobić ale powyższe są póki co niedoścignione w systemach lampowych.

Chciałem sprzedać tylko preamp Jeffa, dokupić drugie monobloki i przez procesor kinowy Trinnov Altitude 32 napędzać kino jak i stereo w tym kinowym systemie z bi-ampingu. Problem w tym, że trafił się klient, który wymiótł mi całego Jeffa wraz z monoblokami oraz Esoteric-iem. Teraz stoję znów przed wyborem wzmacniacza do tego drugiego systemu. Jeff był bardzo fajny i mogę wrócić do opcji 4 końcówek 725 ale kusi mnie teraz popróbowanie innych opcji. Lampki do systemu kinowego to bez sensu. To ma grać od włączenia i nie ma stwarzać problemów użytkowych. Będę testował Vitusy, Burmestery, Thraxy ale może jeszcze Maki. Temat jest otwarty. Mola Mola to też opcja którą chętnie bym sprawdził.

Nie słuchałem po sobie 501 i 601 ale z tego co pamiętam to różnice były bardzo niewielkie

 

Obydwa bardzo dobre,obydwa w dobrej cenie,i obydwa na liście tych kilku urządzeń Maca wartych uwagi :).

 

Pisałem w wątku o końcówkach:

Moim zdaniem 501 są bardziej neutralne,i mogą się nie wszędzie wpasować,natomiast 601 bardziej "gęste" w średnicy,troszkę muzykalniejsze w ogólnym odbiorze,odrobinę bezpieczniejszy zakup do systemu już istniejącego.

 

W kwestii merytorycznej wniosek jest taki że 601 grają ładniej od 1.2 KW. Teraz przedwzmacniacz, podejrzewam, że dla osoby nie przepadającej za dosładzaniem tranzystorowy będzie fajniejszy. Czy są duże różnice między topowym C1000 a następnym w ofercie C500 a w szczególności C50 (tylko 1 klocek)? Ktoś może porównywał na końcówkach 601?

 

Nie znam C50,

ale pamiętam,że różnica między C1000 a C500,była większa niż C500 a C48.

 

Odsłuchy nie odbywały się w tym samym czasie,więc trzeba wziąć poprawkę.

Sprzęt towarzyszący to były m.in. Thiel 3.7,Thiel 2.4SE,Mac 452,601.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Rok temu, lub dwa nie pamiętam, stefek rekomendował te monosy(601) ja co prawda nie słuchałem ich w domu tylko w salonie i bez firmowego pre, ale za to na Thielach i Transparencie i potwierdzam,że to znakomite monosy, moim zdaniem bez względu na cennik a już z pewnością bez względu na cennik Maka, nie leczą z miłości do lampy, ale potrafią zauroczyć.Potwierdzam także znakomitość 501 i one z pewnością są od 601 chłodniejsze, ale także doskonałe.To są Makowe killery i warto je odsłuchać a kupno 501 z drugiej łapki to okazja bez precedensu.

Niezły z Ciebie kosmita...16m2? 601? WOW...

 

A te B&W to 802?

 

802 jednak nie weszły. Teraz są 804D i jest miło na odczepach 2 Ohm w Macu. Nie odczuwam nadmiaru watów ale ostatnio powróciłem w stronę bardziej rockowych klimatów :)

Wcześniej grałem na kompletnym systemie Audio Note z 300B, więc 8W i też grało dobrze. Wcześnie grało Sun Audio 2A3 o mocy 3,5W. Jak widać lubię czasem poeksperymentować w domu.

Dźwięki na wystawach średnio do mnie trafiają, bo mam świadomość wielkości mojego "pomieszczenia odsłuchowego" i jego umiarkowanej adaptacji akustycznej.

„Pomnij, że sąd laika, gdy mówi o dziele

O dziele mówi mało; o laiku – wiele!”

— Henryk Elzenberg

Jest na rynku niewiele urządzeń high-end które mają ,,realistyczne" ceny w stosunku do oferowanej jakości. A takich, które mają wybitny stosunek jakości do ceny jest bardzo mało. 601 należą do jednych z nich.

 

Kolejnym przedstawicielem tego rzadkiego gatunku na wymarciu;-) są na przykład Thiele 3.7. Świetne kolumny w swojej kategorii cenowej. Gdybym miał więcej m2 w swoim pokoju to ba pewno bym się nimi zainteresował.

 

Moreno, za czesto przestajesz ze Starym A . Dla mnie Thiele to niewypał ale każdy ma prawo mysleć inaczej.

To że Makowi udało się z jedną lub dwiema końcówkami MC 601 i 1200 jak na 50 lat działalności to nieduże osiągnięcie.

Wiem jedno że McIntosh mógłby ARC czyścić buciki 3 razy dziennie.

Nie jestem jak na razie wielkim fanem Maka ale jeśli miałbym wybierać to wolę Maka niż Audio Research, więc z tym czyszczeniem butów to takie pewne nie jest. Zresztą idąc za amerykańskim wzorem sukcesu od pucybuta do milionera to dla Maka może to być wbrew pozorom rekomendacja dająca wielkie nadzieje... :-)

W Polsce jest jakaś dziwna moda na krytykowanie urządzeń amerykańskich. Szczególnie się to nasiliło tak od roku 2004...a jeszcze bardziej od 2007...kiedy to zaczął narastać zachwyt urządzeniami niektórych firm japońskich. Zachwyt umiejętnie podsycany przez odpowiednie recenzje pisane na konkretne zapotrzebowanie...Taki Accuphase był w latach 90 przez wielu moich znajomych audiofilów postrzegany jako sprzęt kupowany przez niemieckich snobów i dentystów;-)

 

Ja nie jestem tak bardzo stary jak Stary Audiofil ale pamiętam jeszcze lata 90 i wtedy high-end to były głównie marki amerykańskie plus Audio Note...Do dziś wiele urządzeń z tamtych lat nadal gra w systemach ludzi, którzy nie mają potrzeby zmieniania urządzeń co rok..

 

Sam nie jestem wielkim miłośnikiem dźwięku wielu wyrobów McIntosha i uważam, że tańsze wzmacniacze zintegrowane są dość marne i tanie modele Krella sprzed 10 lat są dużo lepsze... jednak końcówki mocy a w tym od 501 w górę są to już bardzo rzetelne urządzenia...większość CD tej firmy mi nie odpowiada jednak dzielony model 1000 to jedno z lepszych źródeł dźwięku jakie miałem okazję słuchać. I za takie perełki cenię tą firmę a również za to że istnieje już 65 lat i jest jednym z filarów high-endu.

Słuchałem końcówek 601 z dzielonym pre lampowym C1000. W pierwszej chwili zestaw zachwyca muzykalnością, piękną średnicą, dźwięk jest gęsty i wypełniony. Do tego doszła sprawa wyglądu takiego zestawu w ciemnym pomieszczeniu odsłuchowym. Jak dla mnie blisko ideału.

Wszystko wydawałoby się idealnie do momentu wpięcia końcówek AW400 Electrocompanieta z dużo tańszym pre. Lepsza kontrola i zróżnicowanie basu, dźwięk bardziej otwarty i konturowy szczególnie na średnicy. Na górze dokładniej z lepszym zróżnicowaniem.

Całościowo wg mnie i nie tylko mnie zagrały lepiej chociaż dźwięk Maca też może urzekać i podobać się w zależności od upodobań.

Biorąc pod uwagę również kryterium ceny moim faworytem jest AW400 jednak na tym poziomie cenowym trzeba koniecznie posłuchać u siebie i to przynajmniej kilkadziesiąt godzin. Charakterystyczne cechy brzmienia Maca dla jednego będą wielką zaletą, dla drugiego mogą okazać się wadą i zastanowi się zanim wyda prawie 6 dych.

Pewnie, że tak. Trzeba posłuchać to raz, nie każdemu musi się podobać to dwa a trzy to zawsze znajdzie się większy kozak, czyli nie ma takiego sprzętu, żeby nie pojawił się lepszy. To tylko kwestia czasu i dostępu do różnych sprzętów.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

Ja nie jestem tak bardzo stary jak Stary Audiofil

McIntosha i uważam, że tańsze wzmacniacze zintegrowane są dość marne

 

Nikt nie jest tak stary ja Stary:)))))Piotr znając Twój dystans wiem,że się nie obrazisz:)))

Ja uważam tak samo jak moreno Mak zaczyna się od końcówek, integry cóż, pamiętam jak kupiłem swojego pierwszego zintegrowanego Maka a potem u kolegi porównałem go do Audio Analogue Puccini.Ten ostatni zjadł amerykańca i nawet nie popił

Nie jestem jak na razie wielkim fanem Maka ale jeśli miałbym wybierać to wolę Maka niż Audio Research, więc z tym czyszczeniem butów to takie pewne nie jest. Zresztą idąc za amerykańskim wzorem sukcesu od pucybuta do milionera to dla Maka może to być wbrew pozorom rekomendacja dająca wielkie nadzieje... :-)

 

Wiem ze wzrokowo McIntosh od dawno przypadł ci do gustu ale po za krótką serią lampowych wzmacniaczy ARC

Ref.110 , Rf.210 które są niewypałem [ grają tranzystorowo ] Audio Research , generalnie to pasmo samych sukcesów od początku lat 70. Zawsze w odpowiednim czasie najmocniejsze i doskonale brzmiące wzmacniacze tranzystorowe i lampowe oraz jedne z lepszych a może i najlepsze lampowe preampy w historii Hi Endu. Ref.1,Ref.2,Ref.3,Ref.5.

 

Słuchałem końcówek 601 z dzielonym pre lampowym C1000. W pierwszej chwili zestaw zachwyca muzykalnością, piękną średnicą, dźwięk jest gęsty i wypełniony. Do tego doszła sprawa wyglądu takiego zestawu w ciemnym pomieszczeniu odsłuchowym. Jak dla mnie blisko ideału.

Wszystko wydawałoby się idealnie do momentu wpięcia końcówek AW400 Electrocompanieta z dużo tańszym pre. Lepsza kontrola i zróżnicowanie basu, dźwięk bardziej otwarty i konturowy szczególnie na średnicy. Na górze dokładniej z lepszym zróżnicowaniem.

Całościowo wg mnie i nie tylko mnie zagrały lepiej chociaż dźwięk Maca też może urzekać i podobać się w zależności od upodobań.

Biorąc pod uwagę również kryterium ceny moim faworytem jest AW400 jednak na tym poziomie cenowym trzeba koniecznie posłuchać u siebie i to przynajmniej kilkadziesiąt godzin. Charakterystyczne cechy brzmienia Maca dla jednego będą wielką zaletą, dla drugiego mogą okazać się wadą i zastanowi się zanim wyda prawie 6 dych.

 

Witam fana AW 400 które urzekają plastycznym i b.muzykalnym dżwiękiem. Electrocompaniet to jedna z niewielu a może

i jedyna firma której urządzenia domowego użytku są w posiadaniu kilku dobrych Studio Reżyserskich Dżwięku na świecie a zwłaszcza w USA. Nagrany dżwięk oraz obróbka finałowa odbywa się przy pomocy wzmacniaczy AW 180, AW 400, AW 600 [ słynne Nemo ].

A wszystko zaczęło się od białego albumu Michela Jacksona - kawał historii.

wlasnie Pan Magnepan sprzedaje. Czy Nemo tez sa najlepsze bo chce je Pan uplynnic.

 

Naprawdę, o kurcze nie wiedziałem że sprzedaję a gdzie Szymonie - wizjonerze ?

 

Paliłeś jakieś zioła w ten upał czy tylko zaparzyłeś sobie co nieco ?

Widać że nie możesz już żyć bez forum AS , he,he i ciągnie wilka do lasu.

Osoby, ktore przegladaja gielde hifi juz Cie zauwazyli Panie Waldku wiec prosze o minimum powagi. Rozumiem, ze AW400 z Lodzi wystawial Twoj klon o tym samym imieniu. Litosci, samo skasowanie ogloszenia nie wystarczy. Google nadal je widzi. W sumie to wystawiles wszystkie wychwalane od dluzszego czasu sprzety. Podsmierduje mi to marketingiem szeptanym.

Z drugiej strony ludzie sprzedają sprzęty z różnych powodów co nie znaczy, że sprzedawane sprzęty są złe. Sam sprzedawałeś nie tak dawno Vegę.

Czasem chce się zmienić na coś co bardziej pasuje do nowej koncepcji, a czasem potrzeba kasę na coś innego.

Z drugiej strony ludzie sprzedają sprzęty z różnych powodów co nie znaczy, że sprzedawane sprzęty są złe. Sam sprzedawałeś nie tak dawno Vegę.

Czasem chce się zmienić na coś co bardziej pasuje do nowej koncepcji, a czasem potrzeba kasę na coś innego.

To się zgadza ale kto wystawia wszystkie sprzęty na raz lub oszukuje, że nie wystawiał na sprzedaż chociaż masa osób widziała ogłoszenie i jest ślad w przeglądarce z numerem.

Do tego lista lobbowanych i sprzedawanych urządzeń wygląda dość znajomo np. Audio Research, Magnepany, Kubala Sosna, Accustic Arts itd. Lista chyba brzmi znajomo? Wcześniej nigdy Magnepan nie wystawiał 10 sprzętów na raz więc jak widzisz jest coś na rzeczy. Rozumiem, że można sprzedać jedną ulubioną rzecz raz na kilka, kilkanaście miesięcy bo wymieniamy ją na inny model ale nie wszystko jednocześnie! Ewentualnie kolega kończy przygodę z audio lub jest handlarzem co mógłby jasno oświadczyć. To jest uczciwe podejście. Gdyby tak zrobił zamiast kręcić to sam pomógłbym mu w sprzedaży.

 

Sly w Twoim przypadku byłbym zaniepokojony jakbyś wystawił 50 urządzeń na raz z Focalem na czele :)

I tak i nie. Ktoś może być przyciśnięty albo czeka go jakaś większa inwestycja i próbuje zorganizować kasę, więc wystawia cały sprzęt mając świadomość, że wszystkiego i tak nie sprzeda. Ale wówczas większe są szanse, że jednak na coś klient się znajdzie. Sam ostatnio wystawiłem ogłoszenie na preamp Jeffa Rowlanda bo tylko jego chciałem sprzedać, chcąc później zastąpić procesorem kinowym ale pomyślałem, że może trafić się klient, który nie szuka samego pre, a myśli o całym zestawie. I wystawiłem drugie ogłoszenie na pre+monobloki stanowiące komplet. I tak się stało. Trafił się klient, który szukał właśnie takiego zestawu, samego pre by nie kupił, ale całość już tak i jeszcze "zabrał" mi Esoteric-a K-01, którego nawet nie ogłaszałem. Preamp Burmestera też wystawiłem myśląc o procesorze do drugiego systemu ale po przemyśleniu i zresztą też za twoją namową zmieniłem zdanie i nie sprzedaje go. To wspaniały sprzęt. Tym samym też nagle pojawiło się kilka moich ogłoszeń, a handlarz ze mnie żaden.

I tak i nie. Ktoś może być przyciśnięty albo czeka go jakaś większa inwestycja i próbuje zorganizować kasę, więc wystawia cały sprzęt mając świadomość, że wszystkiego i tak nie sprzeda. Ale wówczas większe są szanse, że jednak na coś klient się znajdzie. Sam ostatnio wystawiłem ogłoszenie na preamp Jeffa Rowlanda bo tylko jego chciałem sprzedać, chcąc później zastąpić procesorem kinowym ale pomyślałem, że może trafić się klient, który nie szuka samego pre, a myśli o całym zestawie. I wystawiłem drugie ogłoszenie na pre+monobloki stanowiące komplet. I tak się stało. Trafił się klient, który szukał właśnie takiego zestawu, samego pre by nie kupił, ale całość już tak i jeszcze "zabrał" mi Esoteric-a K-01, którego nawet nie ogłaszałem. Preamp Burmestera też wystawiłem myśląc o procesorze do drugiego systemu ale po przemyśleniu i zresztą też za twoją namową zmieniłem zdanie i nie sprzedaje go. To wspaniały sprzęt. Tym samym też nagle pojawiło się kilka moich ogłoszeń, a handlarz ze mnie żaden.

Jesteś żyła bo nie powiedziałeś, ze sprzedajesz Esoterica :) Na pocieszenie znalazłem Sobie najwyższy, starszy transport P70, którego żałowałem że sprzedałem kilka lat wcześniej. Wiesz, że VRDSy to moje ulubione napędy. Sly włosy farbujesz?

Kłaków nigdy nie farbowałem... :-)

To mam 100% pewności, że nie jesteś handlarzem :)

Ja uwielbiam Esoterici ale głównie za ich wyborne transporty. Przepięknie zaprojektowane i wykonane urządzenia. Moim zdaniem to jedne z najlepiej wykonanych sprzętów audio jakiekolwiek człowiek stworzył. Do dziś nie powstał lepszy napęd cd i raczej już nie powstanie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.