High End-owe, markowe odtwarzacze, transporty plików.

[Gość cybant]

Cybant masz rację. Pliki odpadają. Najlepsze są proste rozwiązania. Czysty analog i do tego bez sieciówek za pierdyliony złotych

Ty faktycznie jesteś Lucky;)))

[pmcomp]

I to jest niebagatelna zaleta.

 

I dlatego najlepiej zabezpieczonym dźwiekiem jest czarna winylowa płyta. I komu to przeszkadzało?

 

Pozdro

[ASURA]

A nie czasem extremalna ilość pieniędzy bez względu na dźwięk ;) ?

 

Co kto lubi

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość cybant]

 

 

Co kto lubi

 

https://www.muzeekworld.com/43464-Electro-Voice-RCM-28

Ale ....co chodzi...??? :)))

[ASURA]

Ale ....co chodzi...??? :)))

Koniec z kablami; z kompa kable kategorii 5 rządzą :)

[stary audiofil]

Między CD a analogiem to już tak nie działa,ale nieumiejętność rozróżnienia 44,1 od mp3 pogrążyło już wielu:)dlatego co raz bardziej bawi mnie bitwa na bity. Słyszałem jak grał dac Vitusa za bagatela sto koła z napędem CEC Tl0 i pliki z tym samym dakiem,sory ale jest tak jak pisał Sly,a On słyszał już chyba wszystko z nagórniejszej półki:)

 

U mnie nie słyszał i chyba się tego mocno boi,aby nie osiwiał z wrażenia,bo powód jest bardzo prosty-u mnie jedyne kolumny w Polsce i na świecie,

jedyne monobloki takie w Polsce i na świecie i przypuszczam ,ze kabel głośnikowy w tri-wiringu też jedyny w Polsce,wkładka prawie pierwsza w Polsce,no i podstawa to lampa,a nie tranzystor.

 

Dżwięk z winylu u mnie każde pliczki walcuje na miazgę.....................ktoś jest chętny posłuchać-to zapraszam.

Można potem pisać co i jak ............tylko prawdę.

[wit-told]

Zwykłe CD mają kiepskie wyjście COAX a często służą jako transport dla DAC. To degraduje dźwięk. To samo zwykłe PC czy notebooki. Nawet Mini Mac nie jest dobrym transportem.

7. Bez dobrego transportu mamy tylko namiastkę prawdziwego grania. Fakt, że 90% "transportów" gra tak samo. Czyli płasko, ze słabą separacją, nieczysto. Niestety to zostało przyjęte jako standard ... a można przecież lepiej ...

Ale nie o to chodzi, żeby do "zwykłego CD" z wyjściem coax podpinać DAC-a, tylko by użyć dobrego Transportu CD z właściwie zaaplikowanym wyjściem cyfrowym. I wtedy nie grają one tak samo, słychać wpływ kabla cyfrowego itp.

Ja niestety też nie doświadczyłem świetnego grania z plików, ale niespecjalnie mnie to też interesuje;-)

[Piopio]

Zgadzam się, że dobry transport CD dobrze gra.

Pytanie ile osób ma te świetne transporty CD ...

To już lepiej mieć po prostu CD ...

Niestety w dobre granie z plików trzeba zainwestować. Niekoniecznie dużo ale jednak. I z głową.

[Gość NEWNEW]

Należałoby dokonać porównania w tym samym torze trzech rodzajów źródeł:

1. transport plików + DAC

2. transport CD + DAC

3. integra CD.

Dopiero potem można wyciągać wiążące wnioski. Z moich obserwacji wcale nie wynika, że dzielone źródła CD muszą wypadać lepiej niż integry... Choć oczywiście z racji przyrostu ceny powinny.

[Piopio]

I to właśnie zrobiliśmy ;-)

AR się nie popisał jako transport ale jako integra CD był królem ...

[audiomad]

 

... Dobre USB nie szybko bedzie tanie, tam jest sporo problemow, a najwieksze to odciecie sie od zaklocen z komputerow, galwaniczne wejscia wbrew pozorom malo poprawiaja

...Ale i tak wiekszy wplyw na dzwiek ma kabel USB niz same odbiorniki USB. :D

 

No właśnie, o ten nieszczęsny KABEL USB mi chodzi. Przesył sygnału kablem szklanym (ST GLASS), przeważa nad każdym kablem USB. Kilka postów wcześniej nie miałem na myśli zwykłego kabla plastikowego Toslink, o którym tak żywo dyskutowaliście.

Czy możecie mi prosto wytłumaczyć dlaczego nie stosuje się najlepszego przewodnika ST GLASS mimo ewentualnych może i nie w pełni korzystnych zamian protokołu przesyłu sygnału. Każdy kabel jest złem koniecznym, ale na potrzeby High-Endowe kabel glassowy praktycznie jest bezstratny. Co z tego, że po USB mamy mniejszy jitter, jak pogarszamy przesył, na dokładkę gigantyczne drogim kablem USB, bo NIESTETY metalowym, a nie światłowodem. Z każdym kablem metalowym są jakieś problemy.

 

Czy w ogóle słyszalna jest różnica przy stosowaniu współczesnych anty-jitterów w stosunku do zmiejszonego jittera dzięki asynchronicznemu USB?

 

Transport REFERENCE PLAYBACK COMPUTER SYSTEM NIRVANA o czym wspomniał kilka postów wcześniej MarkN jest zastosowany do DAC-a EMM Labs gdzie do dziś jest stosowany ST GLASS.

 

Osobiście uważam za bezkompromisowe rozwiązanie internet-streamer- przedwzmacniacz- wzmacniacz- kolumny. Wtedy pozbywamy się kabla i gniazd USB w ogóle. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

 

W mniej kompromisowych przypadkach transport z wyjściem ST GLASS-antyjitter-DAC-przedwzmacniacz-wzmacniacz-kolumny.

Pozdrawiam.

[bubusia]

Jaki transport cd mozna juz uznac za dobry, poprosze o kilka przkladow?

[pmcomp]

U mnie nie słyszał i chyba się tego mocno boi,aby nie osiwiał z wrażenia,bo powód jest bardzo prosty-u mnie jedyne kolumny w Polsce i na świecie,

jedyne monobloki takie w Polsce i na świecie i przypuszczam ,ze kabel głośnikowy w tri-wiringu też jedyny w Polsce,wkładka prawie pierwsza w Polsce,no i podstawa to lampa,a nie tranzystor.

 

 

Czy to jest audiofilizm czy narcyzm?

 

Pozdro

 

Jaki transport cd mozna juz uznac za dobry, poprosze o kilka przkladow?

 

Bardzo proszę: C.E.C. TL 1 CD

 

Pozdro

[Gość cybant]

 

 

Czy to jest audiofilizm czy narcyzm.

Audionarcyfilizm:)))

[Piopio]

audiomad

 

Zbyt demonizujesz wpływ kabla USB na brzmienie. Skupiasz się na tym co mało istotne. Problemem jest jitter a nie sposób przesyłania danych do DAC. Poza tym twój genialny ST Glass nie prześle sygnału DSD. A bez tego DAC się nie liczy. Przynajmniej z marketingowego punktu widzenia.

Dobry transport (PC) + kabel USB + DAC zagra lepiej niż przeciętny streamer. Kable nie są problemem.

[Gość rochu]

Odnoszę wrażenie, że pc-audio w wydaniu tej zakładki to zabawa w futurologię i w zgadywanie jak-to-będzie-nam-fajnie-grało-kiedy-wreszcie-ktoś-wymysli-jak-to-zrobić.

 

Panowie, jest tu i teraz.

A temat odtwarzania plików przez ostatnie 8-10 lat nie posunął się szczególnie do przodu.

[Piopio]

Moim zdaniem posunął się znacząco.

Choćby samo oprogramowanie.

A WIMP HiFi to nic ?

[Gość rochu]

Nic.

Przecież wimp nie posunął technologi ani o jeden krok.

To tylko inny sposób dystrybucji materiału z płyt.

To tylko handel i marketing.

[bubusia]

czy theta basic II to tez juz przyzwoity transport?

[marslo]

Moge chyba o sobie powiedziec , ze jestem audiofilem dobre 30 lat . Nie slyszalem wielu napedow cd, ktore z pewnoscia warto uslyszec , ale ref 8 mialem ponad 2 lata, a przedtem kilka bardzo udanych playerow cd. Jestem rowniez zwolennikiem dzwieku lampowego, moj wzmaczniacz oraz oba daki sa lampowe.

Slucham tez od prawie zawsze analogu, ktorego nie zamierzam sie pozbyc, wprost przeciwnie - bede go ulepszal.

Nie jestem zadna wyrocznia , jak moi przedmowcy , ale z calym przekonaniem stwierdzam, ze dobrze zestawiony tor plikowy i to w oparciu o polaczenie usb gra na poziomie bardzo dobrych odtwarzaczy cd i dobrych gramiakow.

Prezntacja muzy rozni sie pomiedzy roznym nosnikami , co do tego nie ma watpliwosci. Trzeba byc otwartym na rozne doznania, zeby uslyszec, co ma lepszego winyl w stosunku do cd albo pliki w stosunku do winyla.

Mysle, ze wybor jednego nosnika i stawianie go na piedestal przed innymi jest wlasnie nieaudiofilskie , rzec by mozna ograniczone.

A najlepsze pliki typu hires oraz geste dsd graja moim skromnym zdaniem na wyzszym poziomie od obu nosnikow fizycznych. To prawda, ze nie ma ich za wiele , ale frajda z ich sluchania jest przezyciem , jakiego w tym hobby szukamy.

Czy koledzy , ktorzy tak krytycznie sie o plikach wypowiadaja sa przekonani, ze sluchali dobrze dobranego toru plikowego ?

Jak kazdy tor , czy to w oparciu o cd player, czy winyl, ten plikowy wymaga starannego doboru komponentow , doswiadczenia i cierpliosci.

[Elberoth]

Maslo - mądrego człowieka to i miło posłuchać :)

[Gość cybant]

Marslo , tylko Ty masz naprawdopodobniej najlepszy system plikowy na tym forum..

Co do różnic pomiędzy formatami to niestety , ale większość z nas ma określony budżet na system .

Pytanie czy lepiej mieć jedno świetne źródło czy trzy przeciętne...za te same pieniądze..

Ja nie neguję analogu , plików na razie dobrych nie słyszałem ..( Aurender W 20 kosztuje więcej niż cały mój system ...)

Dlatego wybrałem świetne CD i wolę wydawać pieniądze na płyty...

[marslo]

Marslo , tylko Ty masz naprawdopodobniej najlepszy system plikowy na tym forum..

Co do różnic pomiędzy formatami to niestety , ale większość z nas ma określony budżet na system .

Pytanie czy lepiej mieć jedno świetne źródło czy trzy przeciętne...za te same pieniądze..

Ja nie neguję analogu , plików na razie dobrych nie słyszałem ..( Aurender W 20 kosztuje więcej niż cały mój system ...)

Dlatego wybrałem świetne CD i wolę wydawać pieniądze na płyty...

 

Mysle, ze najlepszy to ma Szymon, jego opinii o plikach tez warto posluchac. A doswiadczenie w plikach to najwieksze ma z pewnoscia Elb, przeciez moglby grac z topowego napedu cd a nie Trinity. Zreszta to wlasnie Elb namowil mnie kilka lat temu na zakup ref8 , czego nigdy nie zalowalem. Elb tez go mial czas jakis i jak pamietam uwazal go na najlepsze zrodlo cyfrowe w tamtym czasie.

Tak, aspekt finansowy jest istotny, jesli ma sie jeden nosnik do wyboru to na dzis moim zdaniem uzywka ref 8 za jakies 18-20 k pln jest trudna do pobicia. Chociaz dedykowany komp z takimi wynalazkami jak karta jcat i kabel usb tej firmy oraz np uzywany meitner m1 czy calyx femto moglby wielu zaskoczyc imo.

[Stasiop]

Mysle, ze najlepszy to ma Szymon

A ja mysle ze jednak duzo lepszy ma Elb ;)

[marslo]

 

A ja mysle ze jednak duzo lepszy ma Elb ;)

Elb ma z pewnoscia nalepszy dac, przynajmiej na podstawie opinii, jakie sie czyta. Jednak sam pisal, ze potrzeba mu lepszego transportu, a transport Szymon ma bardzo wypasiony z tego co wiem .

Z pewnoscia oba rozwiazania gwarantuja najlepsza mozliwa jakosc dzwieku z plikow na dzis.

Szkoda, ze nie moga ich zaprezentowac na AS:)

[Piopio]

Granie z plików to konieczność użycia dwóch urządzeń: DAC i transport.

Aurender w20 to tylko transport. Ważniejszy jest wg mnie DAC. To on odpowiada za brzmienie. Choć zły transport może wszystko zepsuć.

Rynek plików się rozkręca, jest dostępnych coraz więcej ciekawych urządzeń.

[pmcomp]

Każdy ma swój gust, swoje doświadczenia i swoje opinie.

 

Ja gram z bardzo dobrego analogu, z niezłego systemu plikowego, a teraz ... uwaga ... mam zamiar sprawdzić jak gra CD z osławionego TDA i zakupić Philipsa CD-960 :).

Na pewno nie jest to ARC CD8 czy CD9 ale kosztuje śmieszne pieniążki, a i do mojego DACa tez można podłączyć.

 

Zgadzam się z marslo. Słuchanie muzyki ma nam sprawiać przyjemność, a z czego i z jakiego formatu jest słuchana jest sprawą drugorzędną. Trudno dziś np. wyobrazić sobie słuchanie winyli w samochodzie (choć takie rozwiązania były) czy na plaży.

W samochodzie słucham mp3-ek (320 bps) i jakoś mogę z tym żyć. Jak słucham plików FLAC w 16/44 czy 24/192 z grajka przenośnego to mogę z tym żyć.

 

Natomiast nie cierpię na tym forum zawodników, którzy trzymają się kurczowo jakiegoś formatu czy rozwiązania mając klapki na oczach jak koń pociągowy. Choć raczej powinny to być klapki na uszach. Nie piszcie proszę, że coś nie może brzmieć lepiej skoro tego nie słuchaliście. Skoro nikt nie porównywał w takim samym wysokim systemie grania np. z W20, Lumina A1 czy Klimaxa z wypasionym CD np. ARC CD8 lub 9 i z wypasionym analogiem włącznie z magnetofonem R2R to nic nt. wyższości jednych Świat nad drugimi powiedzieć nie można i basta. Są to jedynie dywagacje i spekulacje.

 

Ja tor analogowy z dobrym gramofonem i wkładką oraz z magnetofonem R2R do grania z plików porównałem i mam swoje zdanie, o którym już tu niejednokrotnie pisałem. CZekam na wizytę kogoś z wypasionym CD playerem.

 

Pozdro

 

Granie z plików to konieczność użycia dwóch urządzeń: DAC i transport.

Aurender w20 to tylko transport. Ważniejszy jest wg mnie DAC. To on odpowiada za brzmienie. Choć zły transport może wszystko zepsuć.

Rynek plików się rozkręca, jest dostępnych coraz więcej ciekawych urządzeń.

 

Nie, mozna grać albo z Klimaxa DS albo z Lumina A1/T1, tym bardziej, że Lumin zmienia flagowca.

 

To tak jakby twierdzić, że CD można grać dobrze tylko z transportu i zewnętrznego DACa co nie raz tu udowodnione że jest piramidalną bzdurą. Może byc lepiej ale nie musi.

 

Pozdro

[Stasiop]

U Elb-a moim zdaniem naped nie bedzie tak slyszalny...a wnioski wyciagam z tego ze Dietmar gral z laptopa i bylo bardzo gladko, jak i z konstrukcji ktora nie jest tak wrazliwa na jitter jak np DCS. Zreszta obrobka PCM a DSD to moim zdaniem przepasc na korzysc Trinity oczywiscie. Wiec powinno byc duzo lepiej we wszystkich aspektach.

 

A co do vinylu to uwazam ze najlepsze systemy cyfrowe walcuja juz analog. Zeby nie bylo topowych analogow w swoim zyciu sie duzo nasluchalem, moim zdaniem przegrywaja w rozdzielczosciach, chociaz jesli chodzi o czystosc mieszania sie harmonicznych w dalszym ciagu sa troche dalej ponad, ale to juz tylko sprawa kilku lat i bedzie tak sadze nawet w tym aspekcie tez lepiej. Mysle ze tego dokonaja wlasnie pliki. ;) Nawet nie mysle, ja to juz WIEM ;)

[Piopio]

Nie, mozna grać albo z Klimaxa DS albo z Lumina A1/T1, tym bardziej, że Lumin zmienia flagowca.

 

Oczywiście masz rację, zapomniałem to dopisać. Choć o tym myślałem pisząc o nowych ciekawych urządzeniach.

[Gość NEWNEW]

Problem w czym innym.... Kilka osób na forum miało okazję dokonać stosownych porównań, tylko ich wnioski są przeciwstawne;-) Adam i Mariusz optują ze plikami. Kilku innych kolegów wraz ze mną zdecydowanie za CD. Trudno dokonać jednoznacznej oceny, widać dyskusja toczy się na poziomie różnicy gustów...