Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne

[GhostR1]

Na finalne brzmienie systemu wpływ ma wiele czynników, często, nawet świadomie pomijanych. 

Wielu użytkowników też nie rozumie jednego: "dla Ciebie podłoga a dla mnie sufit"...

Najważniejsze żeby sobie umilać czas i dzielić się z innymi, swoimi przemyśleniami na temat swojego systemu. Niestety w wielu przypadkach to wygląda zupełnie inaczej. Nie dotyczy to tylko sprzętu audio. Jestem na wielu forach dyskusyjnych i odnośnie samochodów, motocykli czy drukarek 3d wygląda to bardzo podobnie. Różnica jest taka, że w motoryzacji czy druku 3d zmiana komponentu jest zauważalna i niepodważalna gdzie w przypadku audio główną miarą są subiektywne odczucia użytkownika.

[soundchaser]

39 minut temu, Espectro napisał:

I pisanie coś w stylu że "ten wzmacniacz nie może dobrze grać ...." BO takowe też się pojawiały. "jak XYZ może dobrze grać ? przecież to dla biedoty ...." 

O właśnie. Nic tak bardzo nie wkurza posiadacza sprzętu, który brzmieniowo mu odpowiada jak właśnie takie teksty.
Pamiętam jak zwolennicy jakichś wypasionych zestawów głośnikowych do wielkich salonów opartych na wooferach o ogromnych średnicach próbowali przekonywać użytkowników bardzo dobrych monitorów podstawkowych, że to co mają to zwykłe pierdziawki.

[Espectro]

2 minuty temu, soundchaser napisał:

O właśnie. Nic tak bardzo nie wkurza posiadacza sprzętu, który brzmieniowo mu odpowiada jak właśnie takie teksty.
Pamiętam jak zwolennicy jakichś wypasionych zestawów głośnikowych do wielkich salonów opartych na wooferach o ogromnych średnicach próbowali przekonywać użytkowników bardzo dobrych monitorów podstawkowych, że to co mają to zwykłe pierdziawki.

Czy robili wyprawy masowe po tematach ? 

🙂

 

[bum1234]

5 minutes ago, Espectro said:

Czy robili wyprawy masowe po tematach ? 

🙂

 

Oczywiście.  Takich doradzaczy jest mnóstwo. Np. ktoś szuka monitorów a tu wpada gość i pisze TAD Compact Reference One. Reszta nie nadaje się do słuchania.

Mój kochany adwersarz jest znany z takich występów.

Edytowane 12 Czerwca 2024 przez bum1234

[Espectro]

2 minuty temu, bum1234 napisał:

Oczywiście.  Takich doradzaczy jest mnóstwo.

ciekawa sprawa bo ostatnio takich nie widziałem zbyt wielu 🙂 

 

[bum1234]

U niego  reguły chodzi o kable, takie conajmniej po kilka tysięcy za szt. bo dopiero do tej wys

Just now, Espectro said:

ciekawa sprawa bo ostatnio takich nie widziałem zbyt wielu 🙂 

 

Proszę sobie przejrzeć sobie wpisy Mudy -  u niego chodzi z reguły o kable, Oczywiście twierdzi, że sens mają takie na odpowiednim poziomie cenowym. Albo też budżetowe klocki - z reguły odtwarzacze CD i wzmacniacze, ale po modyfikacji, proszę zgadnąć czyjej 🙂

[Espectro]

Teraz, bum1234 napisał:

U niego  reguły chodzi o kable, takie conajmniej po kilka tysięcy za szt. bo dopiero do tej wys

3 minuty temu, Espectro napisał:

a niech każdy robi jak lubi. Czy robi masowe wyprawy po tematach ? 

 

[bum1234]

1 minute ago, Espectro said:

a niech każdy robi jak lubi. Czy robi masowe wyprawy po tematach ? 

 

Oczywiście. Po forach też. To są  wypady okresowe - myślę, że powodem jest poszukiwanie rynków zbytu 🙂

 

To tak jak swego czasu Elberoth, który recenzował jakiś kawałek sprzętu, po czym po jakimś czasie pojawiał się wpis - "przypadkiem mam do sprzedania ...."

Oczywiście nie chodzi mi o samą sprzedaż, tylko o to, że opinie poprzedzające te przypadki są mało szczere i niewiarygodne.

[Espectro]

2 minuty temu, bum1234 napisał:

Oczywiście. Po forach też. To są  wypady okresowe - myślę, że powodem jest poszukiwanie rynków zbytu 🙂

 

zgłaszać !

3 minuty temu, bum1234 napisał:

Oczywiście nie chodzi mi o samą sprzedaż, tylko o to, że opinie poprzedzające te przypadki są mało szczere i niewiarygodne.

nie ma nic gorszego. zgłaszajcie takich i tyle 

[jar1]

Godzinę temu, Espectro napisał:

To trochę jak przesuwaniem granicy nad tym że pozwalamy tak pisać i powoli przesuwamy granicę. (Okno Overtona) 

Prawda. Ale finalnie powinno nas łaczyć słuchanie muzyki a nie słuchanie kabla czy wzmacniacza. I pisanie coś w stylu że "ten wzmacniacz nie może dobrze grać ...." BO takowe też się pojawiały. "jak XYZ może dobrze grać ? przecież to dla biedoty ...." 

 

A niby dlaczego?  To nie jest forum muzyczne. Jest jedynie jedna zakładka o muzyce. Łudzi powinien łączyć szacunek i tolerancja do siebie nawzajem.   

XYZ też tu taki był, zresztą Paweł😉

 

[Seyv]

32 minuty temu, bum1234 napisał:

To tak jak swego czasu Elberoth, który recenzował jakiś kawałek sprzętu, po czym po jakimś czasie pojawiał się wpis - "przypadkiem mam do sprzedania ...."

Jeśli ktoś zmienia sprzęt bo lubi (a w tym przypadku tak może być) to normalne, że po napisaniu recenzji prędzej czy później sprzedaje to co ma by kupić następny. Czy recenzja jest szczera to widać po traci. Gdy zawiera same ochy i achy to coś z obiektywem autora nie tak. Wielu użytkowników poleca to co ma lub miało. W poruszonym przez Ciebie przypadku sprzedaż dotyczyła (jak mi się przynajmniej wydaje) jednego egzemplarza. Co innego gdy ktoś zachwala coś czego ma produkcję lub dystrybucję (stąd oznaczenie branża).

[GhostR1]

W sumie "słuchanie" kabli to jak z polityką na spotkaniach rodzinnych...wymiana zdań zazwyczaj dzieli towarzystwo 😁

[bum1234]

10 minutes ago, Seyv said:

Jeśli ktoś zmienia sprzęt bo lubi (a w tym przypadku tak może być) to normalne, że po napisaniu recenzji prędzej czy później sprzedaje to co ma by kupić następny. Czy recenzja jest szczera to widać po traci. Gdy zawiera same ochy i achy to coś z obiektywem autora nie tak. Wielu użytkowników poleca to co ma lub miało. W poruszonym przez Ciebie przypadku sprzedaż dotyczyła (jak mi się przynajmniej wydaje) jednego egzemplarza. Co innego gdy ktoś zachwala coś czego ma produkcję lub dystrybucję (stąd oznaczenie branża).

Nie znasz sprawy. Najbardziej znana afera z Elberothem polegała na wspomaganiu sprzedaży Avalonów, które zalegały w magazynie u dystrybutora. To nie poziom odsprzedaży jakiegoś sprzętu podlegającego wymianie.

To zresztą wierzchołek góry lodowej. 

Kolejny przykład to wypromowanie poprzez forum marki Sansui, oczywiście to nie była sprawka Elberotha.

Teraz zapewne też różne rzeczy tu się dzieją, ale nie na taką skalę jak kiedyś. Chociaż nie wiem, bo użytkownicy, którzy zajmowali się tropieniem takich rzeczy już tu nie piszą.

Nie chodzi mi o handel, tylko o uczciwość opinii, która w takich wypadkach nie istnieje.

[soundchaser]

Godzinę temu, Espectro napisał:

Czy robili wyprawy masowe po tematach ? 

🙂

 

Aż tak chyba nie...w jakichś wątkach o kolumnach z tego co pamiętam.

Godzinę temu, bum1234 napisał:

Oczywiście.  Takich doradzaczy jest mnóstwo. Np. ktoś szuka monitorów a tu wpada gość i pisze TAD Compact Reference One. Reszta nie nadaje się do słuchania.

O ile pamiętam to nie byli tego typu forumowicze, tylko maniacy głębokiego basu, który wg. nich może zapewnić tylko głośnik z wooferem o dużej średnicy i do tego jeszcze najlepiej zestaw 2 subów. 😉

[Espectro]

22 minuty temu, GhostR1 napisał:

W sumie "słuchanie" kabli to jak z polityką na spotkaniach rodzinnych...wymiana zdań zazwyczaj dzieli towarzystwo 😁

🙂 

 

8 minut temu, bum1234 napisał:

Kolejny przykład to wypromowanie poprzez forum marki Sansui, oczywiście to nie była sprawka Elberotha.

 

w jaki sposób forum promowało Sansui ? 

 

[bum1234]

2 minutes ago, Espectro said:

w jaki sposób forum promowało Sansui ? 

Może źle się się wyraziłem. Pisząc poprzez forum miałem na myśli grupę użytkowników, która poprzez wpisy na forum wywołała gorączkę posiadania starego sprzętu z tym znaczkiem.

[Espectro]

11 minut temu, bum1234 napisał:

Może źle się się wyraziłem. Pisząc poprzez forum miałem na myśli grupę użytkowników, która poprzez wpisy na forum wywołała gorączkę posiadania starego sprzętu z tym znaczkiem.

Gorączka polegająca na dyskusji i oceny grania sprzętu którego się nigdy nie widziało i nie słyszało a ocena polegająca na analizowaniu wykresów i podzespołów zastosowanych w konstrukcji. 🙂 klasyka gatunku. "to nie może dobrze grać" (tematy Sansui i Sabaj) 

Z chińskimi produktami wchodzącymi na rynek było tak samo. 

 

[bum1234]

• Tak chińczyki też tu są promowane. Cały czas piszę o użytkownikach, a nie o forum.

[jar1]

Godzinę temu, GhostR1 napisał:

W sumie "słuchanie" kabli to jak z polityką na spotkaniach rodzinnych...wymiana zdań zazwyczaj dzieli towarzystwo 😁

Jest zasadnicza różnica. Polityka i jej skutki mają ma wpływ na moje życie również. A czy ktoś słyszy czy nie kable, to jedynie jego sprawa i jego pieniądze, jak je wydaje. 

[GhostR1]

2 minuty temu, jar1 napisał:

Jest zasadnicza różnica. Polityka i jej skutki mają ma wpływ na moje życie również. A czy ktoś słyszy czy nie kable, to jedynie jego sprawa i jego pieniądze, jak je wydaje. 

moja wypowiedź dotyczyła konkretnie wymiany zdań a nie wpływów jednego czy drugiego. Nie rozwijałem dalej tego tematu i tego proszę się trzymać.

[jar1]

Marketing działa w każdej dziedzinie naszego życia. 

Wszyscy sprzedający, cała branża na świecie i wszystkie produkty. To chyba wie każdy i jakie są zasady jej działania i po co.

Edytowane 12 Czerwca 2024 przez jar1

[bum1234]

8 minutes ago, jar1 said:

to jedynie jego sprawa i jego pieniądze, jak je wydaje. 

Pod warunkiem, że nie sugeruje innym podobnych bezeceństw.

4 minutes ago, jar1 said:

o chyba wie każdy i jakie są zasady jej działania i po co.

Niby wie, ba nawet sam je stosuje. A głupstwa wyprawia jak by się wczoraj narodził.

To ciekawe, ale marketingowcy są bardzo podatni na własne sztuczki stosowane przez Jimmych. 

Moja druga żona ma doktorat z psychologii, zajmuje się psychologią sprzedaży, szkoląc różnych bęcwałów ze szczebla menedżerskiego, a sama dała się namówić na kupno Rainbow'a. Co prawda było to dawno temu, ale fakt jest faktem 😄

 

[Seyv]

47 minut temu, bum1234 napisał:

Pisząc poprzez forum miałem na myśli grupę użytkowników, która poprzez wpisy na forum wywołała gorączkę posiadania starego sprzętu z tym znaczkiem.

Racja. Widać to po przykładzie Sansui AU-70 jedynego żyjącego tematu w dziale Lampa. Projekty z poważnymi błędami, niektóre za nie małą kasę, natarczywy marketing części wytwórców, brak rzetelnych porównań odsłuchowych a chętnych kupa takie zjawiska określa się mianem owczego pędu. I ani Ty ani moderacja nie powstrzyma tego. Można czasem apelować o rozsądek ale trochę walka z wiatrakami.

[jar1]

2 minuty temu, bum1234 napisał:

Pod warunkiem, że nie sugeruje innym podobnych bezeceństw.

Ale to zawsze ja decydują, a nie kto inny, co i czego mam słuchać i na czym.. Ja wydaję swoje pieniądze. I ja odpowiadam za swoje wybory.  Ja określam też swoje potrzeby, szczególnie, jeśli chodzi o hobby. 

[GhostR1]

15 minut temu, bum1234 napisał:

To ciekawe, ale marketingowcy są bardzo podatni na własne sztuczki

to nie sztuczki tylko obcowanie z tym na co dzień powoduje, że sami zaczynają w to mocno wierzyć

[bum1234]

10 minutes ago, jar1 said:

Ale to zawsze ja decydują, a nie kto inny, co i czego mam słuchać i na czym.. Ja wydaję swoje pieniądze. I ja odpowiadam za swoje wybory.  Ja określam też swoje potrzeby, szczególnie, jeśli chodzi o hobby. 

I tego ci nikt nie odbiera. Robię tak samo. Tylko nie czuję potrzeby obwieszczania na prawo i lewo co jest najlepsze na świecie, a już zupełnie nie do pomyślenia jest bym "kształtował" brzmienie kablami i wypisywał na ten temat bzdurne teorie bez pokrycia.

3 minutes ago, GhostR1 said:

to nie sztuczki tylko obcowanie z tym na co dzień powoduje, że sami zaczynają w to mocno wierzyć

Coś w tym jest, ale nie do końca Moja była małżonka doskonale sobie zdaje sprawę co robi i czego uczy.

15 minutes ago, Seyv said:

I ani Ty ani moderacja nie powstrzyma tego.

Oczywiście. Ale to nie znaćzy, że trzeba takie rzeczy ignorować i zupełnie zrezygnować z reakcji. Jakiś skutek zawsze to odniesie, co widać po reakcji, której przykładem jest niefortunny wątek Mudy.

[GhostR1]

3 minuty temu, bum1234 napisał:

Moja była małżonka doskonale sobie zdaje sprawę co robi i czego uczy.

każdy marketingowiec robi to z premedytacją bo po to jest szkolony

[bum1234]

Właśnie, więc to że daje się nabierać na własne sztuczki to paradoks.

Edytowane 12 Czerwca 2024 przez bum1234

[jar1]

Ale w czym jest problem? 😉

Ja mam wystarczająco swoich, żebym się musiał martwić problemami innych.

I to raczej temat nie na ten wątek.

[malikali]

8 godzin temu, Espectro napisał:

chyba że poszkodowany uważa żę to nie jest atak personalny na jego osobę ...... nauczyłem się zabawy z Wami na bocznicy ....

Tym tokiem to można powiedzieć że jeśli użytkownik uważa, że mu się punkty nie należą to bez względu na regulamin należy mu je anulować, bo tak uważa... Na forum nie powinno mieć znaczenia co uważa użytkownik jeśli definicja regulaminu jasno określa, że nie wolno tego robić. I nie ma tu znaczenia czy ktoś się poczuł urażony czy nie, ja uważam, że w tak oczywistych sprawach to sytuacja zero jedynkowa.