Skocz do zawartości
IGNORED

Camel


Marcin T.

Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie, że odkurzyłeś ten stary wątek. :)

Camel to jeden z moich najukochańszych zespołów progresywnych.

Też czekam na możliwość posłuchania Snow Goose w nowej wersji,

a także na wydawnictwo z obecnej trasy koncertowej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2996766
Udostępnij na innych stronach

Witam Was. Właśnie zamówiłem nową wersję Snow Goose w Rock Serwisie. Odbiorę dzisiaj lub jutro to coś napiszę. BARDZO się cieszę że Andy pokonał chorobę i jadą w trasę "pieprzyć emeryturę" Może pojawią się w Polsce.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2997410
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam Camel, poznałem ich jak przyjechali do Polski sto lat temu na koncert i w Trójce tłukli ich muzę całymi dniami, puszczali wywiady, etc. Najpierw Mirage, potem Snow Goose i poszłooo, Rain Dances i Breathless uwielbiam tak samo. Harbour ma te gów..ne triggerowane bębny i przez to badziewie ciężko mi się jej słucha. I teraz do rzeczy, po kiego grzyba Andy - jeden z moich uwielbianych gitarzystów, który 1 dźwiękiem składa masę shredderów, tu za przykład np. Ice, który za każdym odsłuchem wywołuje u mnie ciary i ścisk w gardle - nagrywa ponownie Snow Goose, która jest ideałem i można ją tylko sp...ć miast takiego Harbour, który jest prześwietną płytą ale przydałby się jej dźwiękowy szlif i wymiana ścieżek bębnów???

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2997905
Udostępnij na innych stronach

po kiego grzyba Andy - jeden z moich uwielbianych gitarzystów, który 1 dźwiękiem składa masę shredderów, tu za przykład np. Ice, który za każdym odsłuchem wywołuje u mnie ciary i ścisk w gardle - nagrywa ponownie Snow Goose, która jest ideałem i można ją tylko sp...ć miast takiego Harbour, który jest prześwietną płytą ale przydałby się jej dźwiękowy szlif i wymiana ścieżek bębnów???

 

Zapytaj może samego Andiego na jego stronie.

Ja też uwielbiam Camel od początku do końca i perkusja na Harbour of Tears mi wcale nie przeszkadza.

Nawet nie wiem o czym piszesz.

Perkusja to mnie wkurza na maksa np. na Genesis - Invisible Touch, bo nie cierpię simmonsów.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2998089
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam Camel, poznałem ich jak przyjechali do Polski sto lat temu na koncert i w Trójce tłukli ich muzę całymi dniami, puszczali wywiady, etc. Najpierw Mirage, potem Snow Goose i poszłooo, Rain Dances i Breathless uwielbiam tak samo. Harbour ma te gów..ne triggerowane bębny i przez to badziewie ciężko mi się jej słucha. I teraz do rzeczy, po kiego grzyba Andy - jeden z moich uwielbianych gitarzystów, który 1 dźwiękiem składa masę shredderów, tu za przykład np. Ice, który za każdym odsłuchem wywołuje u mnie ciary i ścisk w gardle - nagrywa ponownie Snow Goose, która jest ideałem i można ją tylko sp...ć miast takiego Harbour, który jest prześwietną płytą ale przydałby się jej dźwiękowy szlif i wymiana ścieżek bębnów???

 

 

Dla mnie "Harbour of... " nadal jest OK. Natomiast z płyt Camela wydanych po "The Snow Goose" odczuwam starzenie się "Stationary Traveller". Choć to kawał dobrej muzyki, to jednak ja odczuwam, że ząb czasu te płytę nadgryza. No ale to moje odczucie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2998302
Udostępnij na innych stronach

Zapytaj może samego Andiego na jego stronie.

Ja też uwielbiam Camel od początku do końca i perkusja na Harbour of Tears mi wcale nie przeszkadza.

Nawet nie wiem o czym piszesz.

Perkusja to mnie wkurza na maksa np. na Genesis - Invisible Touch, bo nie cierpię simmonsów.

:-))) sztuczne brzmienie bębnów generowane na żywym zestawie przez klamki zapięte przy membranach, perkusista gra sobie na żywym zestawie a można podłożyć w miejsce uderzeń jakiekolwiek sample - tak najprościej. I na Harbour użyli tego w najbardziej gó...nej postaci z najsłabszymi samplami i to słychać przy każdym wejściu garów. Już wolę Genesis z Invisible bo tam wiadomo że Phil używał Simmonsów i chcieli żeby to tak brzmiało. Na Harbour chcieli użyć "nowej" technologii rejestrowania bębnów, która po kilku latach okazała się niewypałem w takiej postaci w jakiej była ze słabymi samplami. Fakt teraz baaaardzo cięzko jest odróżnić brzmienia perkusji elektronicznych od żywych ale to brzmienie na Harbour psuje mi cały klimat płyty. Takie zboczenie muzyczne, Poza tym Andy Ward to Andy Ward a tu go nie ma :-) ech ten jego zestaw z Breathelss złożony z praktycznie samych Roto toms.... Ależ to genialnie brzmiało!

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2998309
Udostępnij na innych stronach

W necie krąży już przyzwoitej jakości koncert Camela z 26.10.2013 z Amsterdamu,

nakręcony kamerą HD.

 

z płyt Camela wydanych po "The Snow Goose" odczuwam starzenie się "Stationary Traveller". Choć to kawał dobrej muzyki, to jednak ja odczuwam, że ząb czasu te płytę nadgryza.

 

Mam podobne odczucie jeśli chodzi o Stationary Traveller. Choć to płyta znakomita i kiedyś uważałem ją za najlepszą, to dziś najrzadziej do niej wracam z racji tego, że jest najbardziej osłuchana i komercyjna zarazem.

Oprócz pierwszych płyt aż do Rain Dances - które niezmiennie bardzo lubię, często waracam też do znakomitego moim zdaniem koncertu: A Live Record oraz do Rajaz. Lubię też Breathless ze znakomitym Echoes, do której czuję pewien sentyment, albowiem to była pierwsza płyta Camela, którą kupiłem na giełdzie w 1978 r. i w ten sposób zainteresowałem się tą świetną kapelą.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2998479
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie o dzisiaj Mirage, Moonmadness, Nude, Stationary Traveller to znakomite przykłady zmian w muzyce rockowej dekady lat 70 i przełomu w lata 80-te.

 

 

W zasadzie lubię wszystkie płyty, najmniej moim zdaniem niekoniecznie udaną

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2998790
Udostępnij na innych stronach
Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Camel... zakochałem się od Nude... potem poleciało i już nie nie jestem krytyczny. Gitara Andrew jest tak nostalgicznie poetycka... malować dźwiękiem to on potrafi... Ciekawe co na nowym Goos będzie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-2999800
Udostępnij na innych stronach

moze raz jeszcze?

 

Próbuj :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3000841
Udostępnij na innych stronach

Panowie wchodźcie na stronę musiconvinyl.com i na dole macie Request a release i wrzucajcie swoje wishlisty co mogliby wytłoczyć na winylu. Ja od kilku lat ich męczyłem z Dream Theater i Faith No More i proszę pewnie nie tylko ja. Mamy świetne reedycje FNM i DT.

Moja wishlista wysłana do MOV związana z Camel i ich płytami które nigdy nie były wydane na winylu a chcielibyśmy je mieć:

1. Dust And Dreams (to chyba widziałem na jakimś azjatyckim tłoczeniu 1 raz w życiu za chore pieniąchy)

2. Harbour Of Tears

3. Rajaz

4. A Nod And A Wink

Wcześniejsze płyty Camela można dostać w stanach praktycznie jak spod prasy, bo masa tego wszelakiej maści ale te 4 w/w mogłyby być świetnym uzupełnieniem kolekcji. W kolektywie siła :-) dawajcie!!!!

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3000909
Udostępnij na innych stronach

Wowwww! Ależ wątek upolowałem : ) Siedzę i przerzucam / słucham trochę bez sensu płyty (aktualnie "The yes album") nie wiedzieć co najbardziej mi podejdzie na wieczór, a tu BUM! ...Camel : ))) Podobnie jak większość z Was, co zwąchała o czym się tutaj pisze, uwielbiam Wielbłąda, szczególnie Snow goose, potem Miraż, Harbour, ale nie do końca czuję erę "pomiędzy". Może to się wkrótce zmieni.

 

W każdym razie zaciekawiała mnie najbardziej wieść o nowym nagraniu gęsi. Nie wiem, co tam można poprawić, bo to muzycznie genialny album. Zobaczymy jednak i być może wyjdzie diament oszlifowany : ) W każdym razie uwielbiam tę płytę i mam ją bodajże w 5-6 wersjach, w tym jedna kupiona na giełdzie płytowej - do tego japoński press. Zaraz wyciągam płytę i będzie prawdziwe foie gras dla uszu. Bo Camel, to zaiste subtelne, piękne, jedwabiście przyjemne granie na tej płycie : )

 

Miłego wieczoru

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001100
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

To i ja się odezwę, by nie było, że... ;)

Stationary Traveller to dla mnie jedna z ważniejszych płyt na półce. Notabene posiadam to wydanie http://www.discogs.com/viewimages?release=1523085 , które było ponoć bliższe zamysłowi Latimera, jeśli chodzi o kolejność utworów.

Sam Andy Latimer to dla mnie jeden z lepszych gitarzystów - jako jeden z niewielu potrafi przekazać dźwiękami, kiedy trzeba, takie pokłady melancholii...

Niesamowity koncert (wideo również) Pressure Points. Poza tym Mirage, The Snow Goose, The Single Factor... :)

 

PS Camel to właśnie jeden z wykonawców, którego poznałem dzięki śp. Tomaszowi Beksińskiemu :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001133
Udostępnij na innych stronach
Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

PS Camel to właśnie jeden z wykonawców, który poznałem dzięki śp. Tomaszowi Beksińskiemu :)

Tylko się nie śmiejcie, w latach '80 paliłem Camele, do kupienia były na straganie, obok gość sprzedawał kasety, legalne inaczej. Kupiłem :) Palenie rzuciłem jakiś czas potem, muzyki Camela juz nie :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001138
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Tylko się nie śmiejcie, w latach '80 paliłem Camele, do kupienia były na straganie, obok gość sprzedawał kasety, legalne inaczej. Kupiłem :) Palenie rzuciłem jakiś czas potem, muzyki Camela juz nie :)

 

:)))

U mnie, niestety, w zoo wciąż oba wielbłądy dyżurują ;)

"Niestety" ze względu na tego mniej muzykalnego...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001143
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

oj tak, T. Beksiński wielbił Camel całym sercem : ) Nie zapomnę audycji jak się pojawiła płyta Harbour of tears. Chyba nawet całą puścił, ...a może się mylę : )

 

Zgadza się! :)

A skoro już tak przy audycjach radiowych jesteśmy, to w każdą noc z czwartku na piątek "Noc Muzycznych Pejzaży" w Trójce wciąż rozpoczyna:

 

http://www.youtube.com/watch?v=y8-yKPx3u7k

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001152
Udostępnij na innych stronach

robilem kilka prob i nie moge scierpiec tej kapeli,moze raz jeszcze?

 

Bo jak ktoś uwielbia Stonesów, to niekoniecznie lubi Camel.

Ja natomiast nie rozumiem fenomenu muzyki Rolling Stones.

Dla mnie mogłyby istnieć tylko Sticky Fingers, Black And Blue i fragmentarycznie

Goats Head Soup oraz It's Only Rock'n Roll.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001367
Udostępnij na innych stronach

Bo jak ktoś uwielbia Stonesów, to niekoniecznie lubi Camel.

Ja natomiast nie rozumiem fenomenu muzyki Rolling Stones.

Dla mnie mogłyby istnieć tylko Sticky Fingers, Black And Blue i fragmentarycznie

Goats Head Soup oraz It's Only Rock'n Roll.

Bo jak ktoś uwielbia Stonesów, to niekoniecznie lubi Camel.

Ja natomiast nie rozumiem fenomenu muzyki Rolling Stones.

Dla mnie mogłyby istnieć tylko Sticky Fingers, Black And Blue i fragmentarycznie

Goats Head Soup oraz It's Only Rock'n Roll.

 

 

Nie jestem wielkim fanem Stonesów, a Goat's...... to najgorsza płyta w całej karierze.Lubię wczesny prog rock i dorastałem z nim,ale Camel był zawsze poza nawiasem,w 2 giej lidze.

 

Próbuj :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dziekuję. Z trudem przebrnąłem przez 1szy kawałek.I potem takie gnioty jak RSC(był nawet lepszy),Cytrus czy Bank były popularne u nas. SBB w tym okresie zgniatało wielbłąda obojętnym bykiem (fajnie zabrzmiało:-).

 

Nic dziwnego,że potem wiemy co się stało na Wyspach...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001414
Udostępnij na innych stronach

Z trudem przebrnąłem przez 1szy kawałek.I potem takie gnioty jak RSC(był nawet lepszy),Cytrus czy Bank były popularne u nas. SBB w tym okresie zgniatało wielbłąda obojętnym bykiem

 

Nie wiesz o czym piszesz.

No ale o gustach nie będziemy dyskutować. ;-)

 

Goat's...... to najgorsza płyta w całej karierze

 

Najgorsze to są te knoty z lat 80-tych typu: Undercover czy Dirty Work, nie wspominając już o trzech ostatnich.

Steel Wheels się trochę broni.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001443
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem dziwny może, bo lubię np. ...Bridges to Babylon : ) A Stones generalnie to też nie moje granie z pewnymi wyjątkami co do płyt, mam trzypłytowy box w SACD i kilka innych ich płyt i to mi wystarczy. Każdy ma inne preferencje. Nikt nie będzie lubił tego samego, co inni. Bez tego świat nie byłby taki ciekawy, ale też i z tej różności mamy masę kłopotów : ) Nie spierajmy więc się chociaż tutaj, a skupmy się na słuchaniu ulubionej muzyki. Jak ktoś nie lubi i nie polubił Camel itp., to nic go do tego nie zmusi, bo i zmuszać nie musi : )

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001485
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie.re Undercover i Dirty-zgadza sie,zapomnialem. z kultowej? Exile wywalilbym polowe.I tyle w temacie.

 

Re Camel-eklektyczne ale nudne zawodzenie.Thick as a Brick czy Focus 3 to zloto. Selling England... to mistrzostwo gatunku.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001521
Udostępnij na innych stronach

Panowie dajcie spokój.

 

Camel v. Rolling Stones, SBB, czy choćby nawet Genesis to zupełnie inna stylistyka.

 

Obracając jednak temat w żart, to co dzisiaj zostało z tamtych wymienionych?

Zero, nul i co najwyżej Stonsowy geriatryczny cyrk na najwyższym poziiomie..

Powrót niegdyś Camel na tym tle w tym samym czasie wypada całkiem dobrze.

Chociaż przyznam, że obecne SBB też się broni.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11339-camel/page/3/#findComment-3001552
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.