Skocz do zawartości
IGNORED

Porządny wzmacniacz do 7kzł


marcin1987

Rekomendowane odpowiedzi

Jak swego czasu zaglądałem częściej na forum, to pewnie jako niejedyny z pewnym zdziwieniem czytałem, że zmieniasz niezłe wzmaki jak rękawiczki, testując je z raczej budżetowymi Kefami Q5, w dodatku dość duże podłogówki w 14 m2, spięte równie budżetowymi kablami i bez porządnego źródła. Nadal testujesz na tym zestawie?

Może napisz, na czym to ma grać. Aż dziwne, że chyba nikt o to nie zapytał.

Choć moim zdaniem dobrze zrobiłby ci półroczny audiofilski odwyk, a potem można na spokojnie zaczynać na nowo. Teraz to jak ktoś pisał - audiofiloza nerwoza... Za dużo klocków w niedługim odstępie, zbyt różnych. Potem by się chciało z każdego po trochu.

Ale powodzenia. Kiedyś się może uda.

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

robin102 nie obraź się ale .... teraz to się uśmiałem :DD

Jeśli dźwięk tak piękny i tak zajeb.....e dojrzały miałbym nazwać wadą, a sprzętem bez wady ten z dźwiękiem nudnym, niewyraźnym, szorstkim i bezbarwnym to szacun dla Ciebie :)

Swoją droga też słyszałem, że produkcja hegla to kambodża, ale nie sądziłem, że różnica w brzmieniu dotyczyć będzie nie drobiazgów lecz kilku klas w brzmieniu ...

 

Stachu 19 w mojej konfiguracji nic ale to nic się nie zmieniło, a pomimo to ta konfiguracja z H100 wypadła odlotowo i prawda też taka, że nie doceniłem tego wzmaka z początku jedynie z powodu wzbudzania się basu w pomieszczeniu, ale gdybym miał porównać prezentacje niskich tonów do wszystkich innych konstrukcji jakie u siebie kiedykolwiek słuchałem to Hegel byłby na szczycie o dziwo :)

Po prostu zróżnicowanie niskich tonów było rewelacyjne :)

robin102 nie obraź się ale .... teraz to się uśmiałem :DD

Można sie śmiać ale w sumie to nie ma nic śmiesznego. To tylko produkcja przemysłowa z dużymi odstępstwami tolerancji parametrów. Akurat kolegi słuch się może wstroił w to co ten wzmak prezentował bo był coś na rzeczy lekko kulawy w którąś stronę. Mozę kto inny by tego nie wychwycił nawet Ja mam w przedpokoju żarówkę która świeci ponad 30 lat. Zwykłą żarówka. Ma po prostu wadę fabryczną za gruby żarnik albo czort wie co. Produkcją żarówek się nie zajmowałem elektroniki użytkowej tak i to sporo. To wszystko jedzie na wariackich papierach otwierasz urządzenie ten sam model komponenty od Sanyo. Otwierasz drugi egzemplarz komponenty od Philipsa. Nawet w instrukcjach jest zapis że producent może zmieniać do woli co chce w urządzeniu a konsument ma do tego nic. Producent zaopatruje się tam gdzie najtaniej raz tu raz tam.

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

 

Teraz się nie śmiejcie, ale... na tamtej setce słuchając Adele płakałem jak małe dziecko ;P Coś niesamowitego ! Płynność wręcz nie do opisania, taka niebywała bliskość i intymność w głosie i tyle EMOCJI to była kwintesencja muzyki.

 

Ciekawe czy kolesie co to nagrywali a potem miksowali i siekali i faszerowali to w jakimś protoolsie tez to słyszeli czy dopiero takiego Hegla trzeba podczepic bo na innych gratach tego nie słychać...

robin102 ... teraz to mnie zmartwiłeś :((

Swoją drogą miałem już paromiesięczną przerwę w sprzęcie hifi, ale po tym co od Ciebie przeczytałem chyba przestanę słuchać muzyki :((

 

Maki ... wiesz co, sam się nad tym nieraz zastanawiałem i myślę, że jeśli nie słyszeli to POWINNI :P

Teoria egzemplarza to dość poważna sprawa. Ludzie biorą wielką kasę aby opanować tanią technologię powtarzalnej produkcji tego samego urządzenia. Nie ma dwóch takich samych urządzeń bo to się nie da zrobić. Trzymają zadane parametry w tolerancji. Czy to auto czy wzmacniacz. np mój opel rozpędzał się do 2 paczek. Kumpla taki sam ledwo 190k/h. Dwa telewizory obok siebie postawisz i za chiny ludowe ich nie wyregulujesz aby miał jota w jotę identyczny obraz.. Kwestia tolerancji na te zjawiska naszego wzroku czy słuchu. Wierzę że koledze ten pierwszy wzmak grał inaczej niż pozostałe. Miałem kiedyś kolumny pospiesznie z guuupoty sprzedałem za tydzień odkupiłem i niestety już to nie było to samo granie.

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Eee tam, nie widzę potrzeby hehe :)

Ważne, że tak to nagrywają, że na takim heglu można się zanurzyć w swoich emocjach :D

 

robin102 to chyba po części rozumiesz jaki ból przechodzę ;(

Nie wiem co teraz zrobić :((

Kiedyś moje słuchawki Grado SR 60i były wyznacznikiem muzykalności dopóki nie dosiadłem tamtego hegla więc na słuchawki nie chce mi się wracać bo to i tak przecież nie to samo co muzyka grana w całym pomieszczeniu ...

Ja na takie sprawy widzę jedno rozwiązanie. Jeśli portfel pozwala wskoczyć na level wyżej ale ewidentnie wyżej. Ja te swoje drugie kolumny po miesiącu sprzedałem i już nie wróciłem do tego modelu niestety.

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

> marcin1987

Przeczytalem caly ten Twoj watek, mysle, mysle i nic nie moge wymyslec oprocz ewentualnego zaproszenia do siebie i posluchania jednak lampy Cayin A88T w PP, z z mozliwoscia przelaczania w tryb triodowy, we wspolpracy ze skutecznymi kolumnami na znanych glosnikach wspolosiowych Tannoya. Bardzo dobrze by bylo, gdybys zabral swoje kolumny - przy okazji chetnie bym rowniez posluchal. Moze to granie akurat Ci sie spodoba ? Jak cos, to na PW.

Przy okazji wzmak jest bardzo solidnie i elegancko wykonany, na dobrych komponentach z laczeniem przestrzennym - mozesz go zobaczyc np. w moim profilu klikajac na "Lutek"

robin102 no problem w tym, że portfel nie pozwala na żaden ewidentnie wyższy level :P

 

Lutek dziękuję za zaproszenie, ale tak jak powiedziałem ... nie targnę się na lampę ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tego drugiego spotkasz też na alledrogo

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ten zmieści się w 7tyś z dostawą plus cło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No i widzicie... masa odpowiedzi, a nikt chyba nie czytał ze zrozumieniem. Piszecie, że H100 taki i owaki, a ja wyraźnie napisałem, że tylko jeden z 6ciu zagrał tak genialnie, że emocje to było to czym on w zasadzie grał. Jedyny wzmak, który grał w końcu muzykę, a cała reszta to wg. mnie SYF i bez urazy. Wiem, że tu wielu lubi i naimy i inne maszynki, ale to co ja z nich usłyszałem to tylko jakieś niewiadomo co, H100 natomiast wciągał NIESAMOWICIE. Ludzie po prostu trafiliście w to co najprościej można było trafić czyli w te nieudane konstrukcje H100, których jak zauważyłem jest cała masa... i faktycznie te beznadziejne setki nie miały żadnej płynności, a o emocjach mowy nie było.

Co ta moja pierwsza udana setka wyczyniała to się w głowie nie mieści i H200 może sie schować bo 200setkę też przejściowo słuchałem i też parę wersji i to był cień tamtej setki :D

Poza tym są tacy co mówią o lampach, a ja już coś o tym napisałem więc podziękuję uprzejmie :))

Dodam że Hegel był z końca 2013...

I oczywiście teraz mam na próbę McIntosha MA6500 i poza świetna linią basu, bardzo dobrą kontrolą to gra no po prostu zwyczajnie.

Nie gra źle bo to dość dojrzałe brzmienie, ale to co miałem na H100 niestety podniosło mi poprzeczkę i nie mówcie, że w tej cenie nie da się kupić rewelacyjnego wzmaka bo ja już taki miałem :P co zresztą wyraźnie na początku napisałem :)

Coś jest może w tym ze jeden na sto lub tysiąc gra lepiej od wszystkich albo po prostu inaczej ,jest tutaj też kolega na forum ,też pisał ze jego Cambridge sm6 jest wyjątkiem ,bo wszyscy porownywali i pisali ze za tą cenę ok a kolega mówił że lepszy od cd za 10kzl

Hi-fi voodo ,mam nadzieję że kiedyś też na takiego trafię :)

A jednak dobrze ludzie mówią że producenci specjalnie psują klocki żeby była hierarhja cen ,i żeby płacić dwa razy więcej za model wyższy :)

:)

Napisano dziś, 00:04

Teoria egzemplarza to dość poważna sprawa. Ludzie biorą wielką kasę aby opanować tanią technologię powtarzalnej produkcji tego samego urządzenia. Nie ma dwóch takich samych urządzeń bo to się nie da zrobić. Trzymają zadane parametry w tolerancji. Czy to auto czy wzmacniacz. np mój opel rozpędzał się do 2 paczek. Kumpla taki sam ledwo 190k/h. Dwa telewizory obok siebie postawisz i za chiny ludowe ich nie wyregulujesz aby miał jota w jotę identyczny obraz.. Kwestia tolerancji na te zjawiska naszego wzroku czy słuchu. Wierzę że koledze ten pierwszy wzmak grał inaczej niż pozostałe. Miałem kiedyś kolumny pospiesznie z guuupoty sprzedałem za tydzień odkupiłem i niestety już to nie było to samo granie.

Smutna prawda . Mało a właściwie wcale o tym się nie pisze a jednak ma to miejsce .

Już w połowie lat 90tych Van Den Hul pisał o specjalnych , niczym z wierzchu nie różniących sie wersjach klocków , zwłaszcza oddawanych do recenzji .

Jest o tym artykuł w Magazynie HI FI .

Już Technics stosował tak samo oznaczone a inaczej wykonane klocki na różne rynki ...

Nie szukając długo - Arcam rDAC . Na bank 2 wersje . Z kondensatorami Novel i Elna Silmic .

Sam jako że sporo modyfikuję klocków , głównie NADa na co dzień spotykałem się i spotykam z zupełnie inaczej grającymi zwłaszcza CDkami tej firmy .

Jeden grał tak ze mi kapcie dosłownie spadały . Co ciekawe nowy , kupiony na allegro . Ma go do dzisiaj jeden z forumowiczów .

Dokładnie go porównywałem z grającym " normalnie " i części wyglądały na takie same . Tu pewnie chodziło o precyzję DACa

Yaqin MC-100B . Miałem 34 sztuki . Nie było dwóch identycznie zrobionych egzemplarzy !

Innym ciekawym przypadkiem jest mój CA Stream Magic 6 który gra mi lepiej od Krella KAV280CD , topowego NAIMa CDX a także takie DACki jak M2TECH Young z zasilaczem Palmer , czy tak tu zachwalany Auralic Vega .

Dziwne i zastanawiajace , bo chłopaki mający kontakt z SM6 i powyższymi klockami tego nie potwierdzają .

Powtarzalność konstrukcji to MIT . Na taśmie leci jaka przyjdzie dostawa . Skończy się wiadro części , bierze się kolejne z innej dostawy , producenta , serii itd ...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ten zmieści się w 7tyś z dostawą plus cło.

Jak kupować Xindaka to A600P

Ale do tego dochodzi koszt dobrej regulacji głośności więc tanio nie będzie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

W pytaniu tytułowym: bardzo zachęcam do posłuchania wzmacniacza f-my Atoll, w omawianej cenie da sie wziąć już jakiś wyższy model. Dla mnie są to najlepsze wzmacniacze w klasie powiedzmy ekonomicznej wyższej, naturalny, organiczny dźwięk dobry barwowo i z niezłą dynamiką jednocześnie. Trudno znaleźć te cechy w wielu wzmacniaczach uważanych za bógwico, a tutaj jest za ludzkie pieniądze. Porządny produkt robiony we Francji, zadne Chiny.

Lutek dziękuję za zaproszenie, ale tak jak powiedziałem ... nie targnę się na lampę ;)

 

Te lampy - KT88 czy 6550 - nie sa specjalnie drogie. Graja u mnie juz kupe lat.

Zachecam Cie jednak do odsluchu. Moze akurat mieszkasz niedaleko ode mnie ?

Wiesz zapewne doskonale, ze odsluch to podstawa - szczegolnie przed zamiarem nabycia czegos.

Acha..., poza tym mozesz u mnie posluchac rowniez tranzystora Rotela RA 895BX i NVA AP20

Tak jak Józwa chciałem polecić Atolla IN200.

Bardzo porządny dźwięk za dobrą cenę, nie słyszę słabych punktów.

Już parę razy przychodziła mi myśl o zmianie ale nigdy nie widzę co - w normalnej cenie - mogłoby dać mi lepszy dźwięk.

Może jakieś wyższe Hegle, albo co... ale pewności nie mam...

Jak kolega ma tak duże osłuchanie, to jestem pewien, że doceni IN200.

"Tynk pożera dźwięk" 747

Też właśnie zastanawiam się nad przetestowaniem u siebie Atolla IN200 z kablem głośnikowym chord odyssey 2, a najlepiej gdyby to był IN400, ale mnie na niego nie stać, a używek zero :P

Pytanie tylko czy ten Atoll IN200 gra jasnym i płynnym dźwiękiem bo to dla mnie niebywale ważne ...

Poszukuję wzmacniacza nowego lub używanego do 7000zł.

Brzmienie jakiego oczekuje po takiej konstrukcji to przede wszystkim:

[...]

Tylko połączenie wszystkich powyższych cech sprawia, że słucham muzyki z ogromną przyjemnością, więc odrzucenie jakiejkolwiek spowoduje, że po raz kolejny pozbędę się takiego wzmacniacza, a troszkę już ich przesłuchałem u siebie.

 

Takie idealne urządzenie jakie opisałeś, sprawdzające się w prawie każdych warunkach nie istnieje. Nawet wzmacniacze za 3 krotnie większą ceną grają z określoną manierą i mają jakieś tam ograniczenia.

 

To o czym piszesz to zjawisko synergii z kolumnami które posiadasz. Zdarza się nie za często i trudno to potem czymkolwiek zastąpić. Jeśli z tym Heglem było aż tak dobrze, szukaj po go roczniku. Kiedyś też zrobiłem taką głupotę i sprzedałem wzmacniacz z którego byłem zadowolony. 5 miesięcy później szukałem takiego samego modelu z płynną sraczką. hihi ;)

Pytanie tylko czy ten Atoll IN200 gra jasnym i płynnym dźwiękiem bo to dla mnie niebywale ważne ...

W sferze mych zainteresowań też jest Atol ale niższy bo100. Przesłuchaj i za mnie ;) napisz czy to prawda że te Atole grają jak gdzieś czytałem szybkim przejrzystym i wesołym graniem :) ale jednak z silnym dołem i przyzwoitą średnicą podobno. Pisano że to taki NAD w lepszej wersji :) nom bardzom ciekaw.

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Mrok pewnie i masz rację, ale tak wyjątkowo wysokiej klasy dźwięku nigdy na niczym jeszcze nie słyszałem i ten niesamowity klimat...

 

graaf te Kefy to mi wielu próbowało z głowy wybić i tylko problemów sobie narobiłem od tego, a te głośniki grają za tak niskie pieniążki niezwykle dobrze :)

Odpowiadam: IN200 gra dźwiękiem płynnym i przejrzystym.

Nie określiłbym go jako jasny (rozjaśniony), bo to może sugerować jakąś suchość.

Dźwięk jest czysty, naturalny, taki akuratny, barwa naturalna i żywa, bez dosładzania (tego nie znoszę).

Świetna stereofonia i separacja instrumentów.

Bas schodzi nisko, ma zróżnicowanie, jego konturowość w skali od 1 do 10, określiłbym jako 7.

Nie ma buły, to nie to, jest bardzo naturalny, moje preferencje skłaniają się do basu bardziej żylastego, dlatego dałem 7, ale ktoś mógłby dać 8.

W tym wzmacniaczu nic mi nie przeszkadza, nie ma ewidentnych słabych punktów.

"Tynk pożera dźwięk" 747

Chodzi o to, że Hegel grał jasnym ale miał blask bez najmniejszych oznak suchości i tak pięknie wszystko prezentował, że nawet drugi plan brzmiał tak samo wyraziście i żywo jak pierwszy, a to już na mnie robiło piorunujące wrażenie, do tego ta aura między instrumentami...

Atak na basie to było coś niezwykłego, piorunującego, a jego szybkość była wyraźnie większa niż w naimach :O

Zresztą co ja tu będę pisał i się powtarzał... dla mnie nie miał i nadal nie ma konkurencji ...

On łączył wspaniałą barwę, bardzo jasny i szczegółowy dźwięk, niezwykłą płynność i soczystość brzmienia w jedną całość.

Wokaliści dosłownie stali w pokoju i grali dla mnie na żywo DO ZŁUDZENIA.

Kefy to mi wielu próbowało z głowy wybić i tylko problemów sobie narobiłem od tego, a te głośniki grają za tak niskie pieniążki niezwykle dobrze :)

no chyba jaja sobie robisz.....łączysz mcintosha 6500 z kolumnami za symboliczną złotówkę ......a później ubolewasz, że nic tak ładnie nie grało jak posiadany kiedyś hegel 100

"I oczywiście teraz mam na próbę McIntosha MA6500 i poza świetna linią basu, bardzo dobrą kontrolą to gra no po prostu zwyczajnie.Nie gra źle bo to dość dojrzałe brzmienie, ale to co miałem na H100 niestety podniosło mi poprzeczkę i nie mówcie, że w tej cenie nie da się kupić rewelacyjnego wzmaka bo ja już taki miałem "

a ciekawe jak by zagrał z altusami?

kiedyś czytałem opinię z audio show (nie pamiętam z którego roku) znalazło się sporo osób, które słuchając muzy na sprzęcie za sporo pln, twierdziło iż na ich techniksie w chałupie gra lepiej....może i tak jest

NIE nie robię sobie jaj bo to co pisze to swojego rodzaju podsumowanie z naciskiem na to ile muszę wydać by ułożyć sobie brzmienie.

Na maku musiałbym wydać majątek, hegel natomiast grał z każdego źródła niezwykle atrakcyjnie, a kosztował mnie tyle samo co ten mak ;)

Poza tym dobrze wiesz, że nie cena gra ;)

 

A jak by zagrał z altusami... heh jestem głęboko przekonany, że na pewno pokazałby swoją wyjątkową barwę bo to było naprawdę mocne w nim :) ,ale żadnych altusów i tak nie słuchałem i nie zamierzam :P

 

Oczywiście, że pewnie i tak jest bo jak ktoś wspomniał wcześniej... chodzi o synergię, a mnie chodzi o dojrzałą synergię w przyzwoitych pieniążkach :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.