Skocz do zawartości
IGNORED

Harry Potter i Zaczarowany Kabel


Piotr91

Rekomendowane odpowiedzi

Z dzwiekiem jak obrazem jest lepszi i gorszy.... jedni na kineskopie sprzed 20 lat ogladaka i nie widza potrzeby zmian na cos lepszego inni tylko bluray w 1080p

 

Nie ma dla was znaczenia jakosc wiec po co sie udzielacie, nie to forum.... forum mp3 będzie odpowiednie....

chwilowy brak działalności w audio.

forum mp3 będzie odpowiednie....

 

Tam też nie ma wypasu, bo tam kolesie zmieniają kable słuchawkowe warte 10 pln na kable słuchawkowe warte 35 pln i mają mocną poprawę dźwięku :)

Ze skrajności w skrajność.

Odpowiednie byłoby forum

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :D

 

Przykładowy dylemat na forum słuchawkowym:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wymagania:

- dobry bas

- wygodne

- cena do 80 pln (chociaż pewnie jest opcja naciągnąć budżet do stówki)

Muzyka: rap

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Czyżbyś odkrył od wielu lat poszukiwaną granicą miedzy hi-fi a hi-endem ? ;-)

 

Na swoje potrzeby rozróżniam tak: kiedy muzyka wręcz "wbija" mnie w fotel, nic mi w dźwięku nie przeszkadza i mam jedynie ochotę słuchać każdej płyty od A do Z, a potem następnej i następnej - to jest hi-end. A kiedy słucham i nagle zaczynam analizować: a to stereofonię, a to równowagę tonalną, a to barwę - cokolwiek - wtedy to jest co najwyżej hi-fi. I uwierz mi - taka ocena nie ma jednoznacznego związku z ceną.

Zupełnie nie ma ;-)

 

I tak trzymać ;-)

 

nie zdałeś-jeżeli podasz różne napięcie na wejściu- to nie są identyczne warunki jak również nie jest identyczny poziom wysterowania. A rozwiązanie jest banalnie proste i naukowe-nie podam ci go -myśl dalej!

 

Jest również banalnie prosty sposób na ominięcie--8mono potencjometrów,zaczarowanego ołówka,reaktora atomowego i co tam jeszcze wymyślisz-niestety trzeba chociaż trochę znać sprzęt ze średniej półki.

A co rozumiesz przez poziom wysterowania?

Jak podasz takie samo napiecie, a końcówki bedą miały różne wzmocnienie to poziom wysterowania będzie taki sam ?

 

Zrozum tu nie chodzi o napięcie. Chodzi o SPL.

 

Tam też nie ma wypasu, bo tam kolesie zmieniają kable słuchawkowe warte 10 pln na kable słuchawkowe warte 35 pln i mają mocną poprawę dźwięku :)

Ze skrajności w skrajność.

Odpowiednie byłoby forum

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :D

 

Przykładowy dylemat na forum słuchawkowym:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wymagania:

- dobry bas

- wygodne

- cena do 80 pln (chociaż pewnie jest opcja naciągnąć budżet do stówki)

Muzyka: rap

Podany przyklad to troche jak z tego forum dac linka do dziesiatek tematow: stereo do 500 plnow dla zielonego. Malo tu takich?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Zupełnie nie ma ;-)

I tak trzymać ;-)

 

Jakiś tam ma, bo jednak więcej takich "odlotów" przeżyłem na względnie drogich, "dopieszczonych" zestawach, niż na względnie tanich. :) Ale nie zawsze.

Jakiś tam ma, bo jednak więcej takich "odlotów" przeżyłem na względnie drogich, "dopieszczonych" zestawach, niż na względnie tanich. :) Ale nie zawsze.

Miałem kiedyś przyjemność słuchać w redakcji M. Hi-Fi (tego starego) kolumn Grande Utopia firmy JM Lab/Focal. Kolumny stały w pomieszczeniu, w którym normalnie nie odsłuchiwano sprzętu z powodu krótkiego czasu ich wypożyczenia i ciężaru (pomieszczenie odsłuchowe było na piętrze). Pomieszczenie miało około 30m2 więc całkiem przyzwoite dla tych gigantów. Akustyka nie słaba ale bez przesady. Kolumny za 68000$ (tyle w USA wtedy kosztowały zagrały bardzo kontrowersyjnym dźwiękiem. Z jednej strony potężna dynamika i wypełnienie pomieszczenia dźwiękiem (bardzo przyjemne i efektowne) z drugiej bardzo słaba lokalizacja pozornych źródeł i głębia sceny (w zasadzie tych typowych audiofilskich elementów nie było). Gdybym miał wtedy ocenić te głośniki (prywatnie) to bym nie mógł ich zaliczyć do Hi-Endu tylko do bardzo dobrego Hi-Fi. Ja jednak nie miałbym na tyle odwagi żeby taką w sumie niekorzystną opinie wyrazić (zwłaszcza publicznie). Dlaczego ? jakiś czas wcześniej słuchałem w tym pomieszczeniu BW801matrix. Też świetne kolumny (wg mojej opinii) i też w tym pomieszczeniu wykazały się podobnymi cechami jak te Utopie. Prezentacja dźwięku była oczywiście inna (inna konstrukcja), ale też wykazywała duży potencjał. Dźwięk wprawdzie pod względem potęgi "wgniatał w fotel" ale nie powodował przywiązania. Po pewnym czasie te BW zostały przeniesione na piętro do tego właściwego pokoju. Znowu odwiedziłem kolegę i .......... nie chciałem od niego wyjść. Było po prostu wspaniale. Czy mógłbym wyciągnąć wyciągnąć wniosek, że w tym pierwszym pomieszczeniu nie miałem do czynienia z hi-endem a w tym drugim tak. Odpowiedź jest - nie.

To taka historyjka żeby jakości szukać głównie tam gdzie mamy największe szanse ją znaleźć a nie tam gdzie na podstawie błędnych procedur porównawczych wydaje nam się że ona się znajduje.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Moim zdaniem odpowiedź brzmi - tak, bo oceniam cały zestaw łącznie z pomieszczeniem, w którym gra. Jak ktoś coś spieprzy, to mogę uznać, że ma co najwyżej dobre hi-fi. Zresztą dlatego już od wielu lat staram się nie wydawać żadnych kategorycznych sądów na temat sprzętu grającego. Wolę stwierdzić, że u mnie (albo w KAiM) "zagrało" albo "nie zagrało". A takie "wbicie w fotel" przeżyłem może kilkanaście razy w ciągu ostatnich 10 lat... Nirvana trafia się rzadko, niestety. ;-)

Zresztą dlatego już od wielu lat staram się nie wydawać żadnych kategorycznych sądów na temat sprzętu grającego

Jak zauważyłeś też tak robię. Przynajmniej się staram tak robić.

Nirvana trafia się rzadko, niestety.

Tu pełna zgoda. Przeważnie musimy godzić się z jakąś ilością kompromisów. Niestety podstawą do osiągnięcia tej "nirwany" (nie wiem dlaczego, ale nie przepadam za tym słowem) jest naturalnie dobre akustycznie pomieszczenia a te trafiają stosunkowo rzadko. W takim zbliżonym do ideału pomieszczeniu nawet średnie hi-fi potrafi zagrać zaskakująco. Pisałem też już o tym.

 

Moim zdaniem odpowiedź brzmi - tak, bo oceniam cały zestaw łącznie z pomieszczeniem, w którym gra.

W opisanym przeze mnie przypadku sprzęt wzorcowy był zawsze taki sam. 90% "nirwany" znajduje się w pomieszczeniu i kolumnach. Te 90% to orientacyjna wartość - proszę nie krytykować.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nirvana trafia się rzadko, niestety. ;-)

 

Zależy gdzie. Np. tu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jest w każdym wpisie autora wątku ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bum1234, jesteś aż nadto przewidywalny... ;-)

Znam na tym forum znacznie więcej osób bardzo przewidywalnych i to nie zawsze w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;-). Bum-a zaliczam do tych pozytywnych.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jakby tak się zastanowić, to plusy obecności tutaj Elberotha zdecydowanie przeważają nad minusami. A mamy sporo innych osobników, którzy też różne sprzęty regularnie chwalą, nie wnosząc poza tym niemal nic na forum.

Mnie tam odpowiada, że udziela się tutaj organizator jednej z największych wystaw audio w Europie.

To tylko metoda budowania wizerunku. Organizować może, ale po co wprowadza ludzi w błąd.

 

Np. zakłada wątek pt. "Avalon time" bo nagle sobie przypomniał jakie to świetne kolumny?

Rzeczywiście czas na avalony - by je sprzedać ;-))

A moderacja oczywiście nie reaguje. A ogłoszenia wiszą i dystrybutor marzy, by wreszcie pozbyć się zalegających magazyn kolumn.

Mnie to akurat wisi. Avalony uważam za świetne kolumny (zwłaszcza Eidolon) i zawsze chętnie coś nowego o nich poczytam. Kupić nie kupię, bo: 1) nie moja liga, 2) kolumny buduję sobie sam - ale gdybym nawet był potencjalnym kupcem, to przecież bez odsłuchów i tak bym się na żadne nie zdecydował. Z drugiej strony - ktoś, kto szuka kolumn w tym zakresie ceny, pewnie chętnie się dowie, że są do kupienia Avalony za niższą cenę - czy to w Audiosystemie, czy prywatnie gdzieś od kogoś. W sumie czy ktoś traci na takim wpisie? Bo chyba nie rozumiem problemu...

Przy całym subiektywiźmie audio, "grajacych" kablach, płytkim rynku, indolencji technicznej potencjalnych nabywców wystarczy jedna duszyczka przeciągnięta na ciemną stronę i sprawa załatwiona. To kwestia zwykłej uczciwości.

 

Poza tym nie lubię ludzi kreujących się na ekspertów, których wiedza nie przekracza poziomu pierwszych klas podstawówki i jest zbiorem zasłyszanych terminów nic dla takiego "eksperta" nie znaczących. Jakiekolwiek pytania o konkrety kończą się stwierdzeniem - "nie chce mi się". Ale przypadkiem mieć do sprzedania to się chce.

  • 4 tygodnie później...

Temat wymaga uzupełnienia. Jeśli chodzi o kable USB, to mamy 3 rodzaje transmisji. Synchroniczną, adaptacyjną i asynchroniczną. W przypadku dwu pierwszych odmian można zauważyć wpływ jittera. Jednak w wypadku transmisji asynchronicznej to zjawisko już nie występuje, bo DAC używa własnego zegara. Warto dodać, że praktycznie wszystkie urządzenia domowe wykorzystujące złącze USB korzysta z transmisji asynchronicznej. Trudno sobie nawet wyobrazić, żeby pamięć USB miała być źródłem zegara dla DAC-a. Tym bardziej trzeba podkreślić, że kabel USB nie może wpłynąć na brzmienie.

Poza tym nie lubię ludzi kreujących się na ekspertów, których wiedza nie przekracza poziomu pierwszych klas podstawówki i jest zbiorem zasłyszanych terminów nic dla takiego "eksperta" nie znaczących. Jakiekolwiek pytania o konkrety kończą się stwierdzeniem - "nie chce mi się".

Bum, zaskakujesz samokrytyką! Nareszcie! Ale może się trochę polub, dla zdrowia.

Gość vasa

(Konto usunięte)

Te też nie.

 

Piotrze, oni się flekują dla sportu, jak kibole dwóch drużyn piłkarskich.

Argumentacja rzeczowa nie działa, musi być inna, dopasowana do rzeczywistych potrzeb; czyli odreagowania frustracji.

Bo coraz więcej osób zaczyna rozumieć, że high-end to ściema, fikcyjny standard, nie poparty żadną normą techniczną - tylko wymysł producentów i sprzedawców sprzętu audio, aby skusić ludzi na zakup czegoś ekskluzywnego.

High-end to sprzęt hi-fi, w opakowaniu najwyższej próby, często wzorowo zbudowany (przeciwność tzw. "chińszczyzny") i kosztujący absurdalnie dużo :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

High-end to sprzęt hi-fi, w opakowaniu najwyższej próby, często wzorowo zbudowany i kosztujący absurdalnie dużo

Radykałowie inaczej to definiują. Oni to definiują w ten sposób, że są to części kosztujące centy sprzedawane za tysiące. Generalnie to ma jakieś uzasadnienie, bo ceny elementów do budowy sprzętu są naprawdę zdumiewająco niskie. I po prostu nie ma innej możliwości, jak wsadzić do hi-endu tą taniochę, bo droższych części zwyczajnie nie ma.

  • Redaktorzy

ceny elementów do budowy sprzętu są naprawdę zdumiewająco niskie. I po prostu nie ma innej możliwości, jak wsadzić do hi-endu tą taniochę, bo droższych części zwyczajnie nie ma.

 

 

Szkoda że tego nie wiedziałem, kiedy robiłem sobie zwrotnicę do kolumn. Najwidoczniej dałem się oszukać podłemu sprzedawcy, który kupował kondensatory za centy, a sprzedawał mi je za setki złotych.

Radykałowie inaczej to definiują. Oni to definiują w ten sposób, że są to części kosztujące centy sprzedawane za tysiące. Generalnie to ma jakieś uzasadnienie, bo ceny elementów do budowy sprzętu są naprawdę zdumiewająco niskie. I po prostu nie ma innej możliwości, jak wsadzić do hi-endu tą taniochę, bo droższych części zwyczajnie nie ma.

 

Oj, jednak są. I nie mówię tu o ręcznie nawijanych kondensatorach czy rezystorach z ołówków.

 

Inną sprawą jest wykonanie i tu często jest tragedia. Mam doświadczenia z budowy sprzętu w.cz. i jak widzę niby hi-endowy sprzęt z sekcjami analogowymi i cyfrowymi oraz zasilaniem na jednej płycie (bo już nie płytce) w dodatku bez żadnego ekranowania to płakać mi się chce. Ale gałeczki za to pozłacane ;-).

Jestem Europejczykiem.

 

Oj, jednak są. I nie mówię tu o ręcznie nawijanych kondensatorach czy rezystorach z ołówków.

Części kosztujące "centy" to podzespoły produkowane masowo. Przykładowo kość DAC. Oczywiście "cent" to pewna metafora, niemniej jednak nawet najdroższe i najbardziej zaawansowane układy mają bardzo umiarkowane ceny. Kość DAC w nawet obłędnie drogim odtwarzaczu może kosztować 30 dolarówj.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.