Skocz do zawartości
IGNORED

Wpływ kabli na brzmienie - klęska niesłyszących


dd6

Rekomendowane odpowiedzi

A propos konieczności udowadniania nieistnienia nieistniejącego

 

Jak można udowadniać nieistnienie nieistniejącego?

 

Chyba raczej - istnienie nieistniejącego...

Pokręciło Ci się od tego filozofowania. ;-)

Nic mi się nie pokręciło.

Przecież słyszący nie muszą udowadniać, że słyszą różnice, tylko niesłyszący mają udowodnić, że ich nie słyszą.

Ciekawe że jakoś nikt nikomu nie kazał udowadniać tego, że działanie RedBulla to marketingowa ściema.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Parantulla, nie rżnij głupa! Dobrze wiesz, o co chodzi. Fakt wpływu kabli na brzmienie jest podważany przez kilku misjonarzy, którzy założyli sobie oddzielne forum tylko po to, żeby wyładowywać tam swoje frustracje i leczyć problemy psychiczne. Skoro nie słyszą, niech udowodnią, że ich niesłyszenie jest zjawiskiem obiektywnym, a nie subiektywnym.

Parantulla, nie rżnij głupa! Dobrze wiesz, o co chodzi. Fakt wpływu kabli na brzmienie jest podważany przez kilku misjonarzy, którzy założyli sobie oddzielne forum tylko po to, żeby wyładowywać tam swoje frustracje i leczyć problemy psychiczne. Skoro nie słyszą, niech udowodnią, że ich niesłyszenie jest zjawiskiem obiektywnym, a nie subiektywnym.

A mi sie zdaje ze jest na opak. 99% spoleczenstwa jak im powiesz ze np sieciowka poprawia brzmienie muzyki to wywala oczy, nie którzy sie usmiechaja wiec jaka to garstka i kogo? W takie rzeczy wierzy wlasnie garstka zapalencow, ktorzy mysla ze przechytrzyli 21 wiek i wszelki sprzet pomiarowy. "Nieslyszacy" dali wiele powodow ze wplyw kabli na brzmienie jest nikly lub zerowy. Tylko nie wyjezdzajcie ze jeszcze nie wymyslono takiej aparatury pomiarowej, bo jak cala ludzkosc opierala by swoja cala nauke na domyslach i "WYDAJE MNIE SIE" to siedzieli bysmy w jaskiniach.

?👈

Tak z ciekawości zerknąłem na recenzje super-słynnego kabla zamulacza - przynajmniej tak go nazywaja państwo słyszący.

 

Oto link z 40-ma(!) opiniami na temat Klotza

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bardzo proszę o wskazanie, które z nich są subiektywne a które obiektywne - te z jedną gwiazdką czy z pięcioma?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

A mi sie zdaje ze jest na opak. 99% spoleczenstwa jak im powiesz ze np sieciowka poprawia brzmienie muzyki to wywala oczy, nie którzy sie usmiechaja wiec jaka to garstka i kogo

 

 

Jak mi ktoś powie, że Skarlet Pipściuk osiągnęła właśnie niebywały sukces w XVII edycji programu "Przyjaciele znajomych gwiazd tańczą na lodzie w strojach własnego pomysłu", to też wywalę oczy. Jest to głównie kwestia doboru zainteresowań.

99% spoleczenstwa jak im powiesz ze np sieciowka poprawia brzmienie muzyki to wywala oczy, nie którzy sie usmiechaja wiec jaka to garstka i kogo?

 

Te 99% to wynik Twoich badań?

Wg. moich badań to 76% słyszy brzmienie sieciówek, a 24% nie słyszy.

 

"Nieslyszacy" dali wiele powodow ze wplyw kabli na brzmienie jest nikly lub zerowy

 

Taaak? No jasne. Jak się nie słyszy to można wymyślić tysiąc powodów.

 

Niesłyszący nie słyszą wpływu kabli na brzmienie, bo najzwyczajniej nie przywiązują do tego wagi.

Nie zależy im na wsłuchiwaniu się w te różnice. To tkwi w ich podświadomości, predyspozycjach i preferencjach.

To jest takie oczywiste, że aż dziwne, iż tak trudne do zrozumienia.

A mi sie zdaje ze jest na opak. 99% spoleczenstwa jak im powiesz ze np sieciowka poprawia brzmienie muzyki to wywala oczy,

 

A jak powiesz, że ma wpływ na obraz w telewizorze, to parsknie śmiechem! Sieciówka dobra na wszystko! Ciekawe, czy gdzieś jest granica tej farsy.

A jak powiesz, że ma wpływ na obraz w telewizorze, to parsknie śmiechem! Sieciówka dobra na wszystko! Ciekawe, czy gdzieś jest granica tej farsy.

 

Golarki i depilatory ;-)

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Czyli znow wielki szum i blazenada. Ja slysze i ch... No to sobie slyszcie. Ja temat kabli juz przerabialem, ale dalem sobie spokoj, bo to do niczego nie prowadzi i nigdy prowadzic nie bedzie. Tez sie wsluchiwalem i slyszalem co czytalem.

 

Taaak? No jasne. Jak się nie słyszy to można wymyślić .tysiąc powodów

Ale ja nic nie musze wymyslac. Uswiadomcie to wkoncu sobie. Wystarczy powolac sie na proste fakty. Testy pomiarowe, slepe testy. A NAJLEPIEJ na zdrowy rozsadek, bo jezeli 2metry kabla sieciowego za 500zl wprowadza mega zmiany, a w scianach siedza kilometry aluminium to gdzie tu logika i sens? Slyszacy juz sie w tym zatracili do tego stopnia ze obkladaja kable kamieniami. O czym to swiadczy?

?👈

2metry kabla sieciowego wprowadza mega zmiany

 

A kto mówi o mega zmianach?

Zmiany są kosmetyczne i nie dla wszystkich do wychwycenia.

Stąd te ciągłe kłótnie, bo jak ktoś nie słyszy, to dorabia sobie tysiąc teorii, że słyszenie jest niemożliwe.

Oczywiście powołując się na:

 

Testy pomiarowe, slepe testy, proste fakty, A NAJLEPIEJ na zdrowy rozsadek

Nie, bede sie powolywal na zlotouchych co im bezpieczniki graja. To tak samo jakbym zadzwonil do wrozbity Macieja.

A te mega zmiany sami sobie wymyslacie jak ktos zaklada temat na forum ze mu basu brak, a dwoch inteligentow poleca mu zmienic kabel. Przeciez to komedia.

?👈

A te mega zmiany sami sobie wymyslacie jak ktos zaklada temat na forum ze mu basu brak, a dwoch inteligentow poleca mu zmienic kabel. Przeciez to komedia.

 

Kto wymyśla, to wymyśla. Ja tak nie uważam.

A wszyscy niesłyszący wrzucają tych co słyszą do jednego worka... już o tym pisałem.

To podzielcie sie jakos. Jedni slysza tylko analogi, inni cyfry, jeszcze inni sieciowki czy usb, wtyki, sryki i inne. Poziom zaawansowany to slyszalnosc podstawek pod kable i bezpiecznikow. Najwiecej slysza ci co posiadaja najdrozsze graty, bo zamiast wkoncu zajac sie sluchaniem muzyki to szukaja dziury w calym i zaczynaja sluchac rzeczy o ktorych normalnym ludziom sie nie snilo. Dlatego jak slysze slowo audiofil to mnie na wymioty zbiera i jak ktos tak mnie nazwie to za siebie nie recze, bo utozsamianie sie z ta grupa to normalnie obciach od kilku ostatnich lat.

?👈

>rafal735r

To wprawdzie forum publiczne, ale założone przez audiofilów dla audiofilów (przynajmniej na początku tak było). O ile wiem, nikt nikogo nie przymusza do udzielania się tutaj, zwłaszcza jeśli już sama obecność powoduje odruch wymiotny.

Kto stwierdzil ze to forum dla audiofilow?

 

Komedia to jest cały high-end :)

Radze uwazac na slowa. Audiofile sa bardzo uczuciowi i szybko sie obrazaja. Za podobne stwierdzenie kiedys dostalem bana na 30dni, a wpis poczynilem w stosownym watku o humorze.

?👈

A kto mówi o mega zmianach?

Zmiany są kosmetyczne i nie dla wszystkich do wychwycenia.

 

Postanowiłem sobie zrobić interkonekty z dobrej jakości kabli koncentrycznych na bazie litego drutu, a nie linki.

Ponieważ posiadam aktywne monitory studyjne, to takie interkonekty w moim systemie są też kablami głośnikowymi (łączą DAC z monitorami).

Za całe 20 zł kupiłem 10 m (2 X 2,5 m na jeden głośnik) najlepszego jaki udało mi się znaleźć antenowego kabla hiszpańskiej firmy Televes - podobno ze 100% miedzi - o przekroju 1,13 mm.

Użyłem dobre i sprawdzone już wtyki XLR Neutrik, z pozłacanymi końcówkami.

Efekt? W porównaniu z markowym kablem za 200 zł z linki nastąpiła od razu słyszalna poprawa klarowności brzmienia we wszystkich pasmach, a także wyraźna poprawa sceny.

I tutaj uwaga do antykablarzy: nie, to nie jest złudzenie, moja wyobraźnia, czy efekt placebo, albo deja-vu.

To się dzieje naprawdę - jest oczywista i słyszalna poprawa brzmienia.

 

I podobne cytaty mega oczywistych zmian.

 

"Kable sieciowe DeLux i Killer (oba Bazodrut) wyglądają identycznie (Killer są lżejsze)a dzieli ich przepaść i na podstawie DeLux nie można sądzić o Killerach"

 

"Rydz koledzy już przytoczyli dane jaka część osób wypełniających ankietę słyszy czy też nie słyszy wpływ kali na dźwięk. Ja zrobiłem kabel zasilający DIY i jeżeli ktoś by nie usłyszał różnicy między nim a zwykłym kablem tzw. komputerowym to uznałbym, że nie potrzeba mu osbnych klocków audio, a tylko radyjko kupione na bazarze.

Dodam że tak obcinał bas, że w porównaniu z komputerowym to była przepaść na korzyść komputerowego"

 

"nie miałem XLR bo ponoć na nich jest dopiero przepaść na tych klockach,no ale i tak to trafo nie odpowiada mi"

 

"Czołem forumowicze ! w temacie kabli byłem sceptykiem dopóki nie usłyszałem na "własne uszy" różnicy. Pisałem o tym w innym wątku ale powtórzę się ... ;-) Kumpel kompletował sobie zestaw audiofilski. Kupił lampowy wzmacniacz JJ828 i poszukiwał CD godnie współgrającego. I wybór padł na Ayon CD1. Pożyczył go sobie na weekend w eleganckim sklepie audio. To ponoć wybitne CD kompletnie nie zagrało. Zabrałem uszy ze sobą i pojechałem z odsieczą ;-) (sam był w paskudnej rozterce po kilkunastu godzinach desperackich prób przesłuchiwania swoich płyt). Co zastałem? Scena rozsypana - tak - jakby przeszedł przez nią tajfun i tornado jednocześnie. Chaos totalny. Chirurgia dźwięku a tak naprawdę sekcja zwłok! Wokal drażnił okrutnie. Jak wykonawca dał ognia z gardła - wokal wręcz stawał się ostry, żelazny i drażniąco przesterowany. Zero barwy, sceny, luzu, muzykalności. Byłem w szoku że CD za 10 tyś zł tak kaleczy słuch!!! Tymczasem Mistrz audio dowiózł nam kable sieciowe wraz z listwą. W głębi duszy się uśmiechałem z politowaniem. Podłączył. I stał się CUD! Po wpięciu zestawu przez kabel sieciowy z gniazda w ścianie do listwy zasilającej oraz dwóch sieciówek do CD i wzmacniacza lampowego - Ayon CD1 nagle się ustatkował i ZAGRAŁ! Scena się radykalnie uporządkowała, barwa nagle się pojawiła a wokal brzmiał prawidłowo. Byłem w takim szoku że do dzisiaj kręcę głową z zadziwienia ;-) Było to moje pierwsze takie przeżycie gdy soniczny trup OŻYŁ, ot tak na jeden pstryk! Po prostu przepaść. Żaba stała się Księżniczką. Ale bagatela cud kosztował dość słono - 3 kable i listwa kosztowały razem 5000 zł!!! Czyli to CD gra gdy dokupimy kable sieciowe za 5k zł. Nie wiem czy jest to regułą, na ile zależy od jakości zasilania, lokalnie w sieci energetycznej ale u Kolegi tak się stało - ćwiczyliśmy go jeszcze ze 2 godziny razem i nie był to jakiś chwilowy omam. Tak więc nie ma grama wątpliwości że to czym dostarczamy energię z gniazdka do zestawu audio "gra". I tyle w temacie."

>rafal735r

To wprawdzie forum publiczne, ale założone przez audiofilów dla audiofilów (przynajmniej na początku tak było). O ile wiem, nikt nikogo nie przymusza do udzielania się tutaj, zwłaszcza jeśli już sama obecność powoduje odruch wymiotny.

Tak na początku tak było.

Forum publiczne ma to do siebie, że każdy może sobie napisać właściwie co uważa i co chce - byle zgodnie z regulaminem. A tego mają przestrzegać użytkownicy i kontrolować moderator forum..

Wszystko jasne i proste, tylko dlaczego co chwilę można przeczytać o znikających wpisach ???

Największe wypisane głupoty mogą wisieć latami i nikomu to nie przeszkadza. Natomiast pewne niewygodne wpisy otrzymują nagrodę - DELETE.

  • Redaktorzy

Wszystko jasne i proste, tylko dlaczego co chwilę można przeczytać o znikających wpisach ???

 

Nie wiem dlaczego "można przeczytać o znikających wpisach". Usuwane są tylko komentarze zdecydowanie obraźliwe i napastliwe oraz kompletnie offtopicowe.

 

Dlatego jak slysze slowo audiofil to mnie na wymioty zbiera i jak ktos tak mnie nazwie to za siebie nie recze, bo utozsamianie sie z ta grupa to normalnie obciach od kilku ostatnich lat.

 

To już kolegi problem, nie innych. Audiofil to człowiek, którego interesuje piękny dźwięk muzyki odtwarzanej w domu. Proponuję po prostu nie sugerować się znaną definicją w wikipedii, co do której wiadomo w jaki sposób powstała (bo jej autor pochwalił się tym na paru forach). Uszy do góry, świat jest piękny.

Nie sugeruje sie definicja lecz czesto tematami z naszej zakladki hi-end. Moze dwa razy tam bylem i juz nie chce. Szkoda ze regulamin forum nie wyklucza absurdow.

?👈

Nie sugeruje sie definicja lecz czesto tematami z naszej zakladki hi-end. Moze dwa razy tam bylem i juz nie chce.

 

No i wcale się nie dziwię :))

  • Redaktorzy

Gdyby forum wykluczało publikowanie absurdów, nie byłoby 3/4 wątków na Bocznicy. Ludzie widocznie czasem muszą sobie pary upuścić.

To niech sie za zony czy tez kochanki wezma

 

Wam wszystkim niesłyszącym dedykuję ten post, zamiast prowadzenia bezproduktywnych krucjat na AS i nagonek na normalnie słyszących. ;-)

 

I podobne cytaty mega oczywistych zmian

 

A gdzie ja napisałem o mega zmianach?

Pisałem, że są od razu słyszalne. Dla mnie.

Dla kogoś innego być może ledwo słyszalne, albo niesłyszalne.

Być może są tacy, którzy słyszą MEGA zmiany, ale ja do nich nie należę. ;-)

 

W przekręcaniu faktów i konfabulacji to jesteście najlepsi.

No, ale jak się ma jedne zmysły przytępione, to inne wyostrzone.

  • Redaktorzy

Prosimy uprzejmie o unikanie ataków osobistych i podgrzewania nastrojów. Okablowanie nie jest niczyją rodziną, żeby z jego powodu się żreć.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.