Wpływ kabli na brzmienie - klęska niesłyszących

[SzuB]

z myślasz

Z czym?

[jar1]

Szczym. :)

[Lech36]

Ciężar dowodu spoczywa na tobie, skoro twierdzisz, że dwa różne kable brzmią jednakowo,

Ja tak nie twierdzę. To Ty piszesz, że słyszysz więc to Ty powinieneś przedstawić dowód na słyszenie.

Ja tylko zaprezentowałem procedurę, która powinna być stosowana przy porównaniach żeby uzyskać wiarygodny wynik odsłuchu porównawczego.

 

Z dedykacją dla ciebie, Lechu. Piękny utwór o Tobie:

Rzeczywiście piękny utwór, ale nie o mnie :-).

[jar1]

O, SzuB ma już swój funclub. Witamy nowego użytkownika tego forum "sikajnaszub".

Tłuszcza ma takie fajne i swojskie sposoby na robienie sobie dobrze ;)

Albo sika, albo sra, albo rzyga.... tam, gdzie popadnie.

[Lech36]

Tłuszcza ma takie fajne i swojskie sposoby na robienie sobie dobrze ;)

Albo sika, albo sra, albo rzyga.... tam, gdzie popadnie.

"Pięknie" powiedziane. Gratuluję.

[SzuB]

O, SzuB ma już swój funclub. Witamy nowego użytkownika tego forum "sikajnaszub".

Tłuszcza ma takie fajne i swojskie sposoby na robienie sobie dobrze ;)

Albo sika, albo sra, albo rzyga.... tam, gdzie popadnie.

Doczekałem się psychofana. Wystarczy słyszeć różnice w brzmieniu i już. Czy można uogólnić, że niesłyszącym gotuje się między uszami? ;-)

[jar1]

"Pięknie" powiedziane. Gratuluję.

 

Czy ten użytkownik o nicku "sikajnaszub" jest jakimś twoim kolegą? Bo nie rozumiem sarkazmu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

Wystarczy słyszeć różnice w brzmieniu i już.

Jak słyszeć różnice to wystarczy (wymagany dowód) a jak wyobrażać sobie słyszenie to już nie.

 

Czy ten użytkownik o nicku "sikajnaszub" jest jakimś twoim kolegą? Bo nie rozumiem sarkazmu.

Jeżeli kogoś cytujesz to wypada to zaznaczyć w jakiś sposób a nie tak jak w audiofilskim teście porównawczym - byle jak.

[jar1]

Jeżeli kogoś cytujesz to wypada to zaznaczyć w jakiś sposób a nie tak jak w audiofilskim teście porównawczym - byle jak.

Sorry, nie spodziwałem się, że możesz to inaczej zrozumieć.

Może to z powodu braku słuchu ;)

[SzuB]

Czy ten użytkownik o nicku "sikajnaszub" jest jakimś twoim kolegą?

To jest jego kolega z kawiarnianego forum pewnego starego audiofoba, tylko tam występuje pod swoim prawdziwym nickiem.

[Lech36]

Sorry, nie spodziwałem się, że możesz to inaczej zrozumieć.

Może to z powodu braku słuchu ;)

Słuch raczej mam dobry gorzej ze wzrokiem (okulary), ale to niestety efekty wykonywanego zawodu (komputer).

[jar1]

To jest jego kolega z kawiarnianego forum pewnego starego audiofoba, tylko tam występuje pod swoim prawdziwym nickiem.

Bez przesady, to, że ktoś znajduje sie na tej samej "ulicy" nie oznacza, że jest "moim" kolegą.

Co do kultury osobistej, to bym jednak nie rezygnował z indywidualności.

Nawet w ramach "tłuszczy" ;)

[SzuB]

Masz rację, zatem z gracją nie uogólniam ;-)

[Bobcat]

Z czym?

 

Miało być: zmyślasz. Spację wstawił chochlik. Albo moja nieuwaga. Sorry.

[Lech36]

Co do kultury osobistej, to bym jednak nie rezygnował z indywidualności.

Rzeczywiście w tej dziedzinie stanowisz wyjątkową indywidualność. ;-)

[Sweetepete]

Ale to ty masz udowodnić, a nie ja. Kwestionujesz oczywiste różnice, a wymagasz ode mnie dowodu? Niedoczekanie! Ciężar dowodu spoczywa na tobie, skoro twierdzisz, że dwa różne kable brzmią jednakowo, choć fakty są takie, że brzmią różnie. Lechu-Pinokio, ogarnij się, bo przez ten rosnący nos wlrótce nie będziesz mógł się ruszyć.

 

Z dedykacją dla ciebie, Lechu. Piękny utwór o Tobie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W bardzo prosty sposob moge Tobie udowodnic brak roznicy.

Ja bede zmienial kable, lub nie, a ty masz tylko sluchac i rozpoznawac, jezeli w dziesieciu probach polegniesz, to ja bede mial dowod na to, ze roznic nie ma.

W tej sytuacji Ty jestes wykluczony z udowadniania.

Co Ty na to?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hafis]

A wcale że nie, bo Ty. Sweetepete, napiszę za SzuBinokio, będzie łatwiej.

[Sweetepete]

A wcale że nie, bo Ty. Sweetepete, napiszę za SzuBinokio, będzie łatwiej.

 

:-)

 

Ale chyba mam racje, SzuBinokio nic nie bedzie musial udowadniac?

[hafis]

Zupełnie serio, gratuluję pomysłu. Zaczynasz naśladować mistrza odwracania kota.

[Gość]

Pany, czy to zakładka..."fekalnik"...???

[SzuB]

W bardzo prosty sposob moge Tobie udowodnic brak roznicy.

Ja bede zmienial kable, lub nie, a ty masz tylko sluchac i rozpoznawac, jezeli w dziesieciu probach polegniesz, to ja bede mial dowod na to, ze roznic nie ma.

W tej sytuacji Ty jestes wykluczony z udowadniania.

Co Ty na to?

Ty masz mi udowodnić bez mojego udziału, bo mój udział oznacza, że to ja bym ci udowadniał, a tak to nie działa. Jeśli istnieje jednakowość brzmkenia wszystkich interkonektów, udowodnij to. Bo fakty są takie, że nie istnieje.

 

Ale chyba mam racje, SzuBinokio nic nie bedzie musial udowadniac?

A jak już udowodnisz, to spłyń wodą cicho szemrząc.

 

A wcale że nie, bo Ty. Sweetepete, napiszę za SzuBinokio, będzie łatwiej.

Srafis, dobrze się bawisz?

[hafis]

Nie gorzej niż Ty. Myślałem, że na więcej Cię stać, przynajmniej byłoby jakieś nawiązanie do nicka, a tu całkowita jego zmiana. Słabo.

[fox733]

Od kilku godzin bezskutecznie próbuję usłyszeć wpływ jakiegokolwiek kabla na brzmienie aby dołączyć do grona normalnie słyszących gdyż mam dość ostracyzmu i alienacji. Co robię nie tak?

Please help!

[hafis]

Co robię nie tak?

 

Piszesz prawdę.

 

Też pisz, że słyszysz, toż to tylko czcza pisanina funta kłaków niewarta.

[SzuB]

Nie gorzej niż Ty. Myślałem, że na więcej Cię stać, przynajmniej byłoby jakieś nawiązanie do nicka, a tu całkowita jego zmiana. Słabo.

Musiałbyś znać na pamięć Koran, żebym się wysilał, a tak - pozostałem na twoim poziomie, żłobka.

[Sweetepete]

Ty masz mi udowodnić bez mojego udziału, bo mój udział oznacza, że to ja bym ci udowadniał, a tak to nie działa. Jeśli istnieje jednakowość brzmkenia wszystkich interkonektów, udowodnij to. Bo fakty są takie, że nie istnieje.

 

 

A jak już udowodnisz, to spłyń wodą cicho szemrząc.

 

 

Srafis, dobrze się bawisz?

 

Jak mam Ci cos udowodnic bez Twojej obecnosci?

To tak jak bys chcial przeleciec kobiete na odleglosc.

W Twoim przypadku to chyba nawet mozliwe, bo wyobraznie to Ty masz bujna.

[hafis]

Skąd wiesz, że tak nie jest?

 

A wyszedłeś z tego poziomu?

[Less]

Od kilku godzin bezskutecznie próbuję usłyszeć

Po kilku godzinach nie da rady. Odpocznij, wyluzuj i spróbuj jutro na świeże ucho.

[hafis]

Możesz jeszcze zapytać żony, o ile jest w kuchni i tłucze schabowe.

[fox733]

Kupię pare kilo schabowych i jutro z żoną spróbujemy ponownie.