Sklep Greatest_Hits na allegro i jego nieregulaminowe zagrywki

[brodi27]

Koledzy chcę Was przestrzec przed zakupami w sklepie allegro Greatest_Hits. Jakiś czas temu kupiłem u nich remasterowaną płytę Cocteau Twins. W cenie remasterowanej dostałem zwykłą. Poprosiłem o wymianę na inny tytuł Cocteau Twins z ich sklepu, znów miała być remasterowana, była zwyczajna. Zwrócili pieniądze. Komentarz (neutralny) mój do aukcji był taki: Niestety kupiona płyta nie była tą którą zamawiałem. Na plus zasługuje świetny kontakt ze sprzedawcą i bezproblemowa reklamacja. Pewnie tu wrócę, bo wybór duży. Ich komentarz (negatywny): "Wszystkie wystawiane przez nas artykuły na Allegro są w naszym posiadaniu. Jeśli ktoś nie jest w stanie zrozumieć, że niekiedy mogą zaistnieć nieprzewidziane okoliczności niech nie kupuje u nas. Takich klientów jak ten NIE POLECAMY. CZARNA LISTA"

Pracownik allegro na moją prośbę usunął mi negatywa. Bądź co bądź uważajcie, bo łamią regulamin allegro.

Czołem

[Johnny T]

No tak... Negatyw to częsta odpowiedź na komentarz nautralny - sam tego doświadczyłem, ale niestety nie postarałem się usunięcie takiego komentarza z moich statystyk.

A co do sklepu, każdy może popełnić błąd, lub sprzedać niechcący bubla, ale o klasie sprzedawcy świadczy sposób rozwiązania problemu. Zawsze twierdziłem, że klienta nie zdobywa się samą sprzedażą, ale sposobem obsługi posprzedażowej. W tym przypadku komentarz mówi sam za siebie. Szkoda.

[brodi27]

No szkoda, bo do samego końca sprawa była załatwiana kulturalnie a na do widzenia - negatyw. Warto pisać do allegro. Bez mrugnięcia okiem załatwili sprawę. Sklep zastrasza negatywem i proponuje rozwiązanie pt rezygnacja z własnej opinii. A co jeśli moja opinia jest fair?

Mniejsza o to: problem remasterowanych płyt cocteau twins znają od miesiąca a nadal są w sprzedaży. Zapewniam - tych płyt nie ma.

[ambient noise]

Greatest_Hits to jeden sklep który ma kilka innych nicków na Allegro ... DVD Max , Kabarety , Drake2 , to wszystko jedna firma z Konina .

[SVART]

Greatest_Hits to jeden sklep który ma kilka innych nicków na Allegro ... DVD Max , Kabarety , Drake2 , to wszystko jedna firma z Konina .

 

Zgadza się, to ten sam sprzedawca. Moża kupować pod różnymi nickami, a potem połączyć zamówienia, o ile się dopłaci 1 PLN za "przenoszone" z zamówienia do zamówienia płyty. Niezła paranoja, ale co tam, dobrze, że nie 10 PLN :). Kiedyś też im wystawiłem negatywa, taka sama reakcja, a raczej atak. Słabe zachowanie jak na profesjonalny sklep. Wszystko jednak się skończyło pozytywnie i czasami nadal od nich kupuję, bo niestety mają często najniższe ceny i spory wybór. Ze zwrotami nigdy nie było problemu.

[Aksamit]

Greatest_Hits to jeden sklep który ma kilka innych nicków na Allegro ... DVD Max , Kabarety , Drake2 , to wszystko jedna firma z Konina .

A czy to jest zgodne z regulaminem alleshita ?

 

Swoją drogą jak by mi ktoś w sytuacji analogicznej jak u @brodi27 wystawił negatywa to już nigdy bym u niego nie kupił. Wolałbym dopłacić te kilka złotych i kupić u kogoś, kto poważnie traktując swój biznes poważnie traktuje klienta czyli mnie. Jak u normalnych sprzedawców wzrosną obroty dzięki klientom, którzy zagłosują nogami to będą skłonni do obniżenia cen czy też do negocjacji.

[vki]

Koledzy chcę Was przestrzec przed zakupami w sklepie allegro Greatest_Hits. Jakiś czas temu kupiłem u nich remasterowaną płytę Cocteau Twins. W cenie remasterowanej dostałem zwykłą. Poprosiłem o wymianę na inny tytuł Cocteau Twins z ich sklepu, znów miała być remasterowana, była zwyczajna. Zwrócili pieniądze. Komentarz (neutralny) mój do aukcji był taki: Niestety kupiona płyta nie była tą którą zamawiałem. Na plus zasługuje świetny kontakt ze sprzedawcą i bezproblemowa reklamacja. Pewnie tu wrócę, bo wybór duży. Ich komentarz (negatywny): "Wszystkie wystawiane przez nas artykuły na Allegro są w naszym posiadaniu. Jeśli ktoś nie jest w stanie zrozumieć, że niekiedy mogą zaistnieć nieprzewidziane okoliczności niech nie kupuje u nas. Takich klientów jak ten NIE POLECAMY. CZARNA LISTA"

Pracownik allegro na moją prośbę usunął mi negatywa. Bądź co bądź uważajcie, bo łamią regulamin allegro.

Czołem

Ja też kupowałem w ich "sklepach na allegro" - kilkanaście płyt i na szczęście nie miałem żadnego problemu, wszystko było OK.

W opisanej sytuacji Powinni zachować się duuużo lepiej i na pewno nie wystawiać negatywa.

[Johnny T]

A czy to jest zgodne z regulaminem alleshita ?

 

Jak najbardziej. Możesz mieć kilka sklepów na Allegro i być ich jednym właścicielem. Zaznaczam: "sklepów", a nie "kont prywatnych".

[soundchaser]

Jakiś czas temu kupiłem u nich remasterowaną płytę Cocteau Twins. W cenie remasterowanej dostałem zwykłą

 

To remaster brzmi lepiej od starego wydania?

Nie wierzę.

[Bezlitosna Niusia]

No właśnie. Trzeba było sobie zatrzymać.

[brodi27]

Na amerykańskich forach wyczytałem, że te remastery to jednak kicha, więc koniec końców dobrze się stało. Owszem, myślałem by je zostawić jednak na allegro płyty cocteau twins bez remasteringu można spokojnie kupić w cenie połowę niższej. Tak też zrobiłem

[Bezlitosna Niusia]

No to tu Cię zaskoczę, brodi:

 

Korzystając z wolnego dnia (w tygodniu) obleciałem sklepy z płytami w Paryżu i okolicach. Nie, coby cokolwiek kupić, bo ostatnio "finans kiepścieńki":) Ostatnio co kupiłem w sklepie to był któryś Jarrett (na cd) - ze dwa lata temu.

Łażę ci ja i przepatruję. I - prawie wszystkie remastery cd ( wykonawcy, których słucham) są po 6:99€. Nówki, w oryginalnej folii.

Natomiast (w sklepach, które prowadzą second hand) stare, pierwsze(?), niemacane na nowo wydania - są zawsze minimum dwukrotnie droższe.

Wot, zagwozdka!:)

Pozdro - Jacek.

[Aksamit]

I - prawie wszystkie remastery cd ( wykonawcy, których słucham) są po 6:99€. Nówki, w oryginalnej folii.

To nic tylko brać i wystawiać na alleshicie z godziwą przebitką. I przy okazji dużo taniej niż w tych "sklepach" :)

 

pierwsze(?), niemacane na nowo wydania - są zawsze minimum dwukrotnie droższe.

Wot, zagwozdka!:)

Żadna tam zagwodzka. Oczyścić nagranie z szumów/artefaktów i nie kastrując materiału to doprawdy rzecz bardzo rzadko spotykana. Chyba tylko remastery czterech pierwszych płyt zeppelinów są w stanie się obronić, a istnym curiosum są remastery polskich płyt - przykładowo Polskie Nagrania w tej kategorii są mistrzem nie do pobicia. DLatego też mnie dziwi zdroworozsądkowe wycenienie tych non-remasters na zachodzie, u nas remastery były by oczywiście droższe.

[Bezlitosna Niusia]

Kiedyś coś tam sprzedawałem na alle. Z kompaktami było nawet łatwo, ale winyle - strasznie to czasochłonne i upierdliwe pakowanie.

Straciłem do tego serce.

Choć - pakowałem "pancernie".

Prawda, Kangie?:)))

[Mariusz (mr.)]

To remaster brzmi lepiej od starego wydania?

Nie wierzę.

 

Oczyścić nagranie z szumów/artefaktów i nie kastrując materiału to doprawdy rzecz bardzo rzadko spotykana.

 

No właśnie: potwierdzam i zaprzeczam jednocześnie. :)

 

 

 

Remastery lepsze od starej wersji w przyrodzie występują niemal wyłącznie w dwóch przypadkach (choć i to nie zawsze):

● gdy twórca jest absolutnie kultowy i za rzecz zabiera się naprawdę światowy top;***

● gdy stare nagranie jest w absolutnie fatalnym stanie (albo zostało oryginalnie fatalnie wydane, o czym świadczy przykład pierwszy z listy poniżej. :)

 

 

***

● The Beatles — „Please Please Me”;

● Enya (Eithne Ní Bhraonáin) — „Enya (The Celts)”;

● Pink Floyd — The Dark Side of The Moon;

● Sinéad O'Connor — „I Do Not Want What I Haven't Got”;

● Deep Purple — „Smoke on the Water”;

● Paul McCartney & Michael Jackson — „Say, Say, Say”;

a z krajowych:

● Sztywny Pal Azji — „Europa i Azja”.

 

 

 

Przy czym filozofia remastera ma co najmniej dwa dobre, sensowne podejścia (czyli jedno już na starcie jest na plus w stosunku do oryginału: :)

● albo stworzyć wersję, która będzie brzmiała jak oryginał w chwili swojego wypuszczenia;

● albo stworzyć brzmienie, jak wykonawca w chwili nagrania, za to „przezroczystą” wobec użytego wówczas nośnika.

 

Jest jeszcze trzecie podejście — próba stworzenia czegoś lepszego oryginału (czyli właściwie remix) i to już w przyrodzie faktycznie prawie nie występuje. No może: Tom Jones & Mousse T. — „Sexiest Songs Ever” (Sexbomb [2000 remastered]. ;)

 

 

 

 

 

To remaster brzmi lepiej od starego wydania?

Nie wierzę.

 

Są oryginały wypuszczone z trzaskami, z obciętymi rozbiegówkami, fatalną kompresją dynamiki, itd.. — czasem naprawdę nietrudno wypuścić wersję poprawioną…

[Krajcar]

Tak ten sklep to jeden z klonów z Konina. Ja kupowałem kiedyś u drake2 na Allegro 2 CD, zapłaciłem i po 2 tygodniach poinformowali mnie, że nie maja tych płyt. Kasę oddali po 2 kolejnych, bo podobno takie mają procedury. Znając All nic nie wystawiłem, nie chcąc dostać za swoją dobroć negatywa.

Znalazłem ich przypadkowo w necie jako Dvdmax.pl Sp. z o.o i zamówiłem 6 CD. Kazali od razu zapłacić i tu już się przeciwstawiłem informując, że znam ich z Allegro i nie mam zamiaru finansować ich działalności. I dobrze się stało, bo 3 CD jak się okazało po miesiącu czekania nie mogli załatwić. Te 3 otrzymane były zwieńczeniem współpracy.

Nie wiem o co gościowi chodzi, ale chyba on działa za kasę ludzi zamawiających. Wpłacają dużo, bo dużo sklepów i masa towaru, a on za tą ich kasę płaci i sukcesywnie wysyła co zakupi.

Jak nie ma to przeprosi i odda po czasie, ale w tym okresie za te wszystkie wpłaty może dokonywać na nasz koszt niezłych obrotów.

[ambient noise]

Krajcar - coś na rzeczy być może ...

[carat57]

Tu jest dobry numer , przesyłka płyty to szok !!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[notoryczny]

Zawyżony koszt wysyłki to mniejsza prowizja od sprzedaży, zdarzało się, że ludzie sprzedawali produkt za 1 zł, natomiast koszt wysyłki wynosił 500 zł. Rzekomo ma to się zmienić, koszty wysyłki też będą liczone jako zysk....ale czy tak będzie ?