Lampizator big 7

[sly30]

Piszesz o zakłóceniach, czyli jak rozumiem, o przekłamaniach.

Pora zdać sobie sprawę z tego, że plik na dysku nie jest ciągiem zer i jedynek będących zapisem informacji muzycznej,

a skutecznie zabezpieczonymi porcjami danych, opakowanych mechanizmem, który chroni przed przekłamaniami.

 

Nie, nie o to mi chodziło. Źle rozumiesz. Chodzi bardziej o wpływ elektromagnetycznego zakłócania pochodzącego z wirujących dysków magnetycznych. A to wpływa na pozostałe elementy cyfrowe np w takim odtwarzaczu plików. Dlatego Linn uważa, że dyski z plikami powinny być jak najdalej od odtwarzacza.

[tadeo]

Pół metra wystarczy,czy za blisko ? :-)

[ASURA]

Nowa fizyka...ale Noble w tym zakresie niestety juz dzisiaj rozdali, no coz :(

 

Rozbierałeś najnowsze "klasyczne" dyski? Napędy głowic czytających są bardzo kiepsko ekranowane! Linn ma rację. Mało urządzeń audio jest tak robionych jak Twoje poszczególne sekcje elektroniki w DAC-u i każda osobno ekranowana. Do Hi Fi to nie problem ale w High Endzie liczy się wszystko.

[BoDeX]

Nie, nie o to mi chodziło. Źle rozumiesz. Chodzi bardziej o wpływ elektromagnetycznego zakłócania pochodzącego z wirujących dysków magnetycznych. A to wpływa na pozostałe elementy cyfrowe np w takim odtwarzaczu plików.

Dlatego Linn uważa, że dyski z plikami powinny być jak najdalej od odtwarzacza.

 

Linn tak uważa, ponieważ korzysta z protokołu sieciowego, a nie z licencjonowanej implementacji kontrolera SATA

na płycie głównej. Dyski poza playerem to pewien plus - kompletna cisza, brak wibracji i nie ma dodatkowego źródła

ciepła. Aurender problem głośności, wibracji i dodatkowego ekranowania załatwił w taki oto sposób. Dyski nie są z

plastiku, mają swoje fabryczne ekrany, ale oprócz modułowej budowy playera, dodatkowy box niesie ten komfort.

Niezależna linia zasilająca dopełnia reszty, a przez kontroler nie przeciśnie się nic, co jest niepożądane. Prędzej

źródłem zakłóceń może być płyta główna PC ukryta pod płytą SPDiF niż pracujący w tym playerze dysk talerzowy.

 

 

[SlowikPL]

 

 

Właśnie taki serwisuje mi NASy.

 

 

Właśnie taki serwisuje mi NASy.

 

 

Sly30 może nie uwierzysz ale z dyskami jest jak z bankami do muzyki. Są dobre roczniki i są złe nawet pośród najlepszych marek.

Mam z tym trochę doświadczenia i najgorsze dyski są z czasów po tsunami w Azji.

Na to już nie trzeba patrzeć bo wyprzedane zostały i nie leżakują na Polkach sklepowych.

Ja zawsze kieruje się firmami które maja tysiące dysków i co roku wydają opinie na temat awaryjności poszczególnych modelach.

 

Ja już od lat stosuje najcześciej dyski dawnego IBM. Teraz HGST. (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

 

Rownież rozmiar ma wielkie znaczenie. Zależy jaka pojemność i jaki HGST z iloma talerzami wewnętrznymi wybierzesz.

 

 

A tak na marginesie ,nareszcie zaprzestało się wymiociny wypisywać i co nieco można już poczytać na temat. Ja pozwolę sobie w niedalekiej przyszłości zadzwonić do Łukasza i załatwić u siebie BIG 7 zbalansowany do odsłuchu.

Może mój sprzecior podoła temu wyzwaniu i nie ośmieszę się :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marslo]

Linn tak uważa, ponieważ korzysta z protokołu sieciowego, a nie z licencjonowanej implementacji kontrolera SATA

na płycie głównej. Dyski poza playerem to pewien plus - kompletna cisza, brak wibracji i nie ma dodatkowego źródła

ciepła. Aurender problem głośności, wibracji i dodatkowego ekranowania załatwił w taki oto sposób. Dyski nie są z

plastiku, mają swoje fabryczne ekrany, ale oprócz modułowej budowy playera, dodatkowy box niesie ten komfort.

Niezależna linia zasilająca dopełnia reszty, a przez kontroler nie przeciśnie się nic, co jest niepożądane. Prędzej

źródłem zakłóceń może być płyta główna PC ukryta pod płytą SPDiF niż pracujący w tym playerze dysk talerzowy.

 

 

No i to slychac mz, najlepsze rozwiazanie dla osob, ktore nie chce miec kompa , w ktorym ciagle cos sie dlubie.

[neomammut]

Tak, bo tam takie pole elektromagnetyczne emanuje, że szok! Wiecie jakiej mocy jest wytwarzane pole elektromagnetyczne przez głowicę w dysku twardym? Takie, by można było zmienić zapis magnetyczny jednego sektora. Wielkość takiego sektora jest mniejsza niż wielkość głowicy. Zobaczcie, jaka wielka ta głowica...

 

Bardziej ten dysk jest chroniony przed syfami, niż na odwrót. U niektórych, to chyba sektor zajmuje kartkę A4 - a to to się zgodzę, trza wtedy podziałać z grubej rury :)

 

Aha, a odnośnie talerzy - cały dysk jest ekranowany, więc nie trzeba go dodatkowo ładować jeszcze w skrzynię :)

[sebna]

Dowcip polega na tym, że pomimo, że muzyka ostatecznie ląduje w RAMie czy innej pamięci podręcznej skąd jest dopiero tak naprawdę odtwarzana to dla dźwięku ma znaczenie z jakiego nośnika została w pierwszej kolejności załadowana do tego RAMu... i HHD brzmi inaczej niż SSD a SSD inaczej niż CF i jeszcze inaczej niż USB... można się domyślać, że znaczenie będzie miał kontroler czyli sposób przetwarzania danych i związane z tym różne operowanie prądem ale tak naprawdę nie próbuje nawet tego zrozumieć bo to raczej bez znaczenia ponieważ za konstruowanie własnego rozwiązania się nie zabieram a tylko wtedy taka wiedza mogła by się okazać przydatna :)

[neomammut]

Prawda, można jeszcze dopowiedzieć, że chyba jednak dysk SSD będzie lepszym pomysłem niż rozwiązanie talerzowe. Mimo iż lubię Vintage, to jednak dysk talerzowy to dodatkowe "ruchome" urządzenie...

[arczi87]

Dowcip polega na tym, że pomimo, że muzyka ostatecznie ląduje w RAMie czy innej pamięci podręcznej skąd jest dopiero tak naprawdę odtwarzana to dla dźwięku ma znaczenie z jakiego nośnika została w pierwszej kolejności załadowana do tego RAMu... i HHD brzmi inaczej niż SSD a SSD inaczej niż CF i jeszcze inaczej niż USB...

A jak muzyka jest na pamięci usb (pendrive) to brzmi bardziej jak usb czy bardziej ssd ?

[neomammut]

A może bardziej jak RAM?

[SlowikPL]

Skontaktowałem się z Lampim aby mi przygotował DEMo BIG 7 Ballanced.

Mam pytanie:

 

Wersja z regulacja głośności można wyłączyć regulacje i używać mojego PRE ?

Czy mój PRE Pass XP20 ma szanse jednak pokonać Lampiego? Czy ogóle jest sens kupowania wersji z regulacja głośności?

 

Z jakimi kondensatorami najlepiej kupić?

 

Jakimi Lampami aby uzyskał najbardziej "Lampowy" smaczek? 101D, 300B lub PX-4

Tego mi w systemie najbardziej brakuje.

 

 

Jakieś inne propozycje godne uwagi przed Demo-zakupem ?

[marslo]

300 B zdecydowanie najbardziej lampowe, dostalem B7 na test z 300 B mesh ( czarne banki ) , jak na moj gust za duzo syropu :)

Polecam 101D WE replica , maja precyzje i wykop, nie tracac ciepla. Cieplo mozna tez robic prostownicza - mullard cieplejszy od RCA na przyklad . Ten standardowy Cetron to bardzo sredni jest mz.

O pre nic nie wiem, moze Elb ma swojego GG z pre ?

Lampy PX4 uzywa chyba pal55 , napisz do niego na priv.

W sieci sa cale watki na temat lamp do lampiego. Jednym ze specjalistow jest wisnon na WBF.

[Elberoth]

Skontaktowałem się z Lampim aby mi przygotował DEMo BIG 7 Ballanced.

Mam pytanie:

 

Wersja z regulacja głośności można wyłączyć regulacje i używać mojego PRE ?

Czy mój PRE Pass XP20 ma szanse jednak pokonać Lampiego? Czy ogóle jest sens kupowania wersji z regulacja głośności?

 

Z jakimi kondensatorami najlepiej kupić?

 

Jakimi Lampami aby uzyskał najbardziej "Lampowy" smaczek? 101D, 300B lub PX-4

Tego mi w systemie najbardziej brakuje.

 

 

Jakieś inne propozycje godne uwagi przed Demo-zakupem ?

 

Musisz spróbować. W sieci znajdziesz opinie osób, które zrezygnowały z droższych preampów.

[Axolotl]

Skontaktowałem się z Lampim aby mi przygotował DEMo BIG 7 Ballanced.

Mam pytanie:

 

Wersja z regulacja głośności można wyłączyć regulacje i używać mojego PRE ?

Czy mój PRE Pass XP20 ma szanse jednak pokonać Lampiego? Czy ogóle jest sens kupowania wersji z regulacja głośności?

 

Z jakimi kondensatorami najlepiej kupić?

 

Jakimi Lampami aby uzyskał najbardziej "Lampowy" smaczek? 101D, 300B lub PX-4

Tego mi w systemie najbardziej brakuje.

 

 

Jakieś inne propozycje godne uwagi przed Demo-zakupem ?

 

Jakie końcówki i jakie okablowanie posiadasz ?

[SlowikPL]

 

 

Jakie końcówki i jakie okablowanie posiadasz ?

 

Pass XA 60.8 koncówki.

 

Kable zasilające od Tomanek (mam jeszcze FURUTECH FP-314AG mkII ale grały jasno- gorzej )

 

XLRy wszystkie DIY Neutriki miedziane i kable mogami. Czysta miedz.

[pal55]

Lampy PX4 uzywa chyba pal55 ,

Używa 101D i swojego faworyta 6A3 :) A miał okazję sluchać PX25 - było fajnie, ale 6A3 to 6A3 :)

[Marcin-utopia]

Używa 101D i swojego faworyta 6A3 :) A miał okazję sluchać PX25 - było fajnie, ale 6A3 to 6A3 :)

 

Marku ale 6A3 potrzebuje 6,3v żarzenia tak bez żadnych zmian ja wsadziłeś ?

bo 101D potrzebuje 4.5 V

[Axolotl]

Pass XA 60.8 koncówki.

 

Kable zasilające od Tomanek (mam jeszcze FURUTECH FP-314AG mkII ale grały jasno- gorzej )

 

XLRy wszystkie DIY Neutriki miedziane i kable mogami. Czysta miedz.

 

O.K. ja też używam amplifikacji Pass -a więc jeżeli mogę coś doradzić to ze względu na to ,że Pass ( klasa A ) gra gęstym i barwnym dźwiękiem na próbę wziąłbym BIG7 raczej z lampami o najlepszej rozdzielczości ( na pewno nie 300B ).

Ponadto radzę podpiąć do pre. albo do BIG7 kabel zasilający wykonany ze srebra a nawet spróbowałbym dać XLR też ze srebra.

BIG7 gra również gęstym dźwiękiem i jak podepniesz go na miedzianych kablach i dodatkowo wsadzisz do dac-a ciepło grające lampy będziesz miał zmulony i mało rozdzielczy przekaz.

 

pozdr.

[Marcin_59249]

to dla dźwięku ma znaczenie z jakiego nośnika została w pierwszej kolejności załadowana do tego RAMu... i HHD brzmi inaczej niż SSD a SSD inaczej niż CF i jeszcze inaczej niż USB.

Czy kolega ma jakiekolwiek dowody na poparcie przedstawionych rewelacji?

[pal55]

Marku ale 6A3 potrzebuje 6,3v żarzenia tak bez żadnych zmian ja wsadziłeś

Ano bez - może dlatego tak dobrze grała :) Mi się spodobała bardziej niż 101D replica WE. Niestety tamta para nie była moja - już jedną zdobyłem, a niedługo powinienem mieć kolejną, zobaczymy czy zagrają równie dobrze jak pożyczona.

[SlowikPL]

 

 

O.K. ja też używam amplifikacji Pass -a więc jeżeli mogę coś doradzić to ze względu na to ,że Pass ( klasa A ) gra gęstym i barwnym dźwiękiem na próbę wziąłbym BIG7 raczej z lampami o najlepszej rozdzielczości ( na pewno nie 300B ).

Ponadto radzę podpiąć do pre. albo do BIG7 kabel zasilający wykonany ze srebra a nawet spróbowałbym dać XLR też ze srebra.

BIG7 gra również gęstym dźwiękiem i jak podepniesz go na miedzianych kablach i dodatkowo wsadzisz do dac-a ciepło grające lampy będziesz miał zmulony i mało rozdzielczy przekaz.

 

 

pozdr.

 

W tym problem ze ten Pass To nie Pass jakie ja znam! Mam sam Alepha X i słuchałem u siebie INT 30.5 jak i tez przez chwilkę XA100.5

 

Wszystkie te powyższe Pass miały moim zdaniem kompletnie inna charakterystykę brzmienia niż mój 60.8!

w stosunku do mojego Passa lekko "ospale" i "słodkie" z trochę miękkim basem.

A u mnie teraz to burza i pioruny na stole operacyjnym! Wiec dlatego chce trochę więcej mięska na kościach nawet kosztem szybkości.

Moze to rownież zasługa modernizacji moich kolumn na Duelundy VSF i CAST . Ale już próbę zrobiłem powrót do Mundorf SO i nadal nie było to samo.

[Marcin-utopia]

Ano bez - może dlatego tak dobrze grała :) Mi się spodobała bardziej niż 101D replica WE. Niestety tamta para nie była moja - już jedną zdobyłem, a niedługo powinienem mieć kolejną, zobaczymy czy zagrają równie dobrze jak pożyczona.

 

Tylko to chyba średnio tak wsadzać lampę na małpę ? i to w DHT

[sebna]

A jak muzyka jest na pamięci usb (pendrive) to brzmi bardziej jak usb czy bardziej ssd ?

 

Dyski HDD dają mocno przymgloną i nieco spowolnioną prezentację (ale za to nie grają agresywnie). SSD są dużo bardziej rozdzielcze i szybsze. Gdy pisałem o USB miałem na myśli właśnie pendrivy i ten, do którego porównywałem grał bardzo słabo z dużą dawką agresji / jitteru / cyfrowej naleciałości jak kto che to nazwać choć ciągle rozdzielczo (oczywiście nie jest to wina samego pendriva a raczej standardu i kontrolerów USB, które go obsługują). Niestety to pokazuje właśnie jak słabym i nietrafionym pomysłem jest adopcja USB jako głównego interfejsu do audio... praktycznie każdy inny rodzaj połączenia wydaje się lepszy.. wydaje mi się, że głównie przez USB pc-audio ma taką słabą opinię wśród tradycyjnego high-endu. Oczywiście można to znacząco podciągnąć do góry ale wtedy mówimy już o nurkowaniu w świecie PC-Audio a niestety obiegowe opinie o nim wywodzą się z przypadkowych odsłuchów zupełnie standardowych i nieogarniętych transportów PC-Audio. Mówiąc inaczej PC-Audio jest zazwyczaj ocenianie przez pryzmat mezaliansów takich jak łączenie toru za grube tysiące Euro z standardowym komputerem czy laptopem za 300, ale to już historia na inną okazję. Compact Flash (CF) gra zdecydowanie najlepiej z duża przewagą. Rozdzielczo i zarazem bardzo analogowo / płynnie wprowadza spokój do przekazu.

 

Obecnie gram bez żadnych nośników danych. System ładuje się w całości do RAMu, Gdy się załaduje wtedy dopiero system jest bootowany bezpośrednio z RAMu a USB, z którego jest wrzucany można odpiąć, pozostawiając w moim przypadku komputer bez żadnych tradycyjnych nośników danych (w BIOSie mam wyłączony kontroler SATA). RAMos jak jest to rozwiązanie nazywane to przede wszystkim popisowa i wydaje się nieograniczona dynamika oraz bardzo naturalna miękkość przekazu i oczywiście również na wysokim poziomie stojące czarne tło, czyli niskie szumy własne.

 

Niestety nie mam jak obecnie porównać RAMos do CF bo mój jeden Audio-PC działa z CF a drugi z RAMos a nie mogę obu rozwiązań odpalić na jednym sprzęcie więc porównanie mija się z celem ale RAMos i CF wydaja się być zbliżone do siebie jakością, choć każdy będzie miał przewagę na drugim w pewnych cechach kosztem innych. Taki mi się przynajmniej wydaje z pamięci.

 

Czy kolega ma jakiekolwiek dowody na poparcie przedstawionych rewelacji?

 

Oczywiście Marcinie. Niestety te dowody znajdują się w Dublinie, w postaci mojego systemu, na którym z chęcią Ci wszystko zaprezentuję jak byś kiedyś był w okolicy.

 

Pozdrawiam

[Marcin_59249]

Oczywiście Marcinie. Niestety te dowody znajdują się w Dublinie, w postaci mojego systemu, na którym z chęcią Ci wszystko zaprezentuję jak byś kiedyś był w okolicy. Piszę zupełnie poważnie.

Możesz na miejscu wytłumaczyć mi jak to możliwe by ten sam, dokładnie ten sam bit do bita plik audio brzmiał inaczej w zależności od tego z jakiego dysku był odtwarzany? Jest to fizycznie niemożliwe. Jeśli przetwornik cyfrowo-analogowy otrzymuje za każdym razem te same dane binarne to oczywiste jest że w efekcie dostajemy ten sam sygnał analogowy ergo ten sam dźwięk.

[marslo]

Kwestia zer i jedynek w pc audio byla wielokrotnie walkowana.

Kolega ma zaleglosci w czytankach. Prosze sobie pogooglowac.

Zero binarne reprezentuje pewien poziom napiecia i 1 rowniez. 0 binarne to nie jest jednak brak napiecia. Mowimy o zmianach napiec , a to juz swiat jak najbardziej analogowy.

A kolega Sebna lepiej ode mnie wytlumaczy, jakie smieci niesie pc audio przez interfejs usb i co trzeba zrobic, aby ich wplyw na dzwiek ograniczyc.

[Axolotl]

W tym problem ze ten Pass To nie Pass jakie ja znam! Mam sam Alepha X i słuchałem u siebie INT 30.5 jak i tez przez chwilkę XA100.5

 

Wszystkie te powyższe Pass miały moim zdaniem kompletnie inna charakterystykę brzmienia niż mój 60.8!

w stosunku do mojego Passa lekko "ospale" i "słodkie" z trochę miękkim basem.

A u mnie teraz to burza i pioruny na stole operacyjnym! Wiec dlatego chce trochę więcej mięska na kościach nawet kosztem szybkości.

Moze to rownież zasługa modernizacji moich kolumn na Duelundy VSF i CAST . Ale już próbę zrobiłem powrót do Mundorf SO i nadal nie było to samo.

Z tego co napisałeś zrozumiałem ,że Pass XP20 + XA60.8 gra dźwiękiem selektywnym i mało dociążonym ?!

Jeżeli dobrze zrozumiałem Twój wpis to zastanawiam się jak to możliwe ?

I to wszystko na kablach wykonanych z miedzi ?!

Das ist unmoeglich ;)

[marslo]

W Germanii moze tak, u nas jak widac jest mozliwe:)

To tylko dla rozluznienia atmosfery, bo mimo ze o Nelsonie mam b.dobre zdanie, nie probowalem jego produktow u siebie.

[sly30]

 

 

Tylko to chyba średnio tak wsadzać lampę na małpę ? i to w DHT

 

Tak sobie czytam i powinienem napisać, że oczom nie wierzę, ale w sumie mnie to nie dziwi. Bo świat lampowego audio to najcześciej wielkie oszustwo, pobożne życzenia, kłamstwa, brak pojęcia o tym jak sprzęt powinien grać, ogromne zniekształcenia, zakłamanie przekazu itd. Nie mówię, że na 100% zawsze, ale bardzo często. Tym razem okazuje, że znany w Polsce recenzent zachwala konfigurację lamp, które nie mają prawa być użyte w jego sprzęcie, gdyż nie pasują wartości żarzenia! I jeszcze stwierdza, że pewnie dlatego tak dobrze to grało, a przecież w takiej sytuacji pracując w tak niekorzystnych dla siebie warunkach takie lampy grać dobrze nie mogą! Równie dobrze można by do Porsche 911 wlać diesla i jeśli jakimś cudem udałoby się go odpalić twierdzić, że teraz to dopiero jest jazda. Po prostu rewelacja... :-) I póki takie rewelacje wychodzą spod ręki amatora, to jeszcze można się pośmiać. Sam też jestem amatorem i nie muszę się na wszystkim znać. Nie biorę za to kasy. Ale gdy takie rewelacje wychodzą spod pióra zawodowego recenzenta, który za swoją wiarygodność bierze realne pieniądze to jest to skandal! To są kpiny z audio i z czytelników tych wszystkich recenzji, bo w tej sytuacji ileż one są warte?

[Marcin_59249]

Kwestia zer i jedynek w pc audio byla wielokrotnie walkowana.

Kolega ma zaleglosci w czytankach. Prosze sobie pogooglowac.

Zero binarne reprezentuje pewien poziom napiecia i 1 rowniez. 0 binarne to nie jest jednak brak napiecia. Mowimy o zmianach napiec , a to juz swiat jak najbardziej analogowy.

A kolega Sebna lepiej ode mnie wytlumaczy, jakie smieci niesie pc audio przez interfejs usb i co trzeba zrobic, aby ich wplyw na dzwiek ograniczyc.

Większość szumów i zakłóceń na dobrym sprzęcie jest grubo poniżej progu słyszalności.