Skocz do zawartości
IGNORED

Rzut oka na poddasze.


Rekomendowane odpowiedzi

Robota na poddaszu na półmetku i zastanawiam się czy jest sens zawracać sobie głowę takim pomieszczeniem. Został taki pokoik nad połową garażu gdzie mógłbym zamknąć drzwi i mieć trochę spokoju z muzą tylko dla siebie. Miałby być tylko do słuchania muzyki-bez TV, wiadomo jakaś sofa lub dwa fotele, stolik. Płyty nie muszą tam być bo mam gdzie je trzymać.

Proszę o wpisy osoby, które mają coś merytorycznego do napisania, proszę nie siać zamętu, nie kłócić się i nie obrażać :)

W najwyższym punkcie 210cm, tam gdzie są podpory 128cm, wysokość przy samych ścianach 93cm. Odległość między podporami 320cm (szerokość), długość całego pomieszczenia 500cm do podpór, odległość od ścian do podpór 65cm. Pod płytami osb jest ocieplenie z masy celulozowej wtłaczanej pod ciśnieniem, na podłodze jak widać na razie nic nie ma. Jest sens cokolwiek z tym robić czy gra nie jest warta świeczki?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez defol

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119835-rzut-oka-na-poddasze/
Udostępnij na innych stronach

Stary niewielkim kosztem możesz mieć swój kąt, nie wahałbym się ani chwili (sam zresztą tak mam tylko trochę więcej miejsca). Wymiary pomieszczenia wyglądają ok, najwyżej popracujesz trochę nad adaptacją akustyczną i cześć.

 

Pzdr

Jak pisał graaf w wątku podobnym "przerabiam żonę, dzieci i kota i w takich warunkach naprawdę lepszy własny kąt mniejszy niż duże dzielone pomieszczenie, gdzie wszyscy wchodzą sobie w drogę, to tylko stres, zero rzeczywistych możliwości uprawiania hobby i zrelaksowania się

 

podstawowa zasada w rodzinie z dziećmi i zwierzętami - nie wchodzić sobie w drogę! :-D

 

a do tego pokoju najlepiej zamek zainstalować! ;-)"

Mam żonę ale bardzo wyrozumiałą (czasem potrafi pół płyty Stańki ze mną przesłuchać jak wyjdzie z wanny), psa mamy, dziecko w planach.

Problem, że ja nie mam wiedzy akustycznej i nie wiem czy się za to zabierać-niski pokój ze sporymi skosami, dość duży a kolumn nie chciałbym już zmieniać bo mi odpowiadają-JM Laby Electra 915.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Spokojnie, szerokość tego pomieszczenia pozwala na spore kombinacje z ustawieniami i odstawienie kolimn zarówno od ścian bocznych jak i tylnej, bo rozumiem że tak to widzisz wstępnie. Jeśli nie chcesz od razu adoptować go akustycznie, rozumiem przez fachowców to je po prostu wstępnie wykończ, zaplanuj tylko gniazda w odp miejscach. Potem wstawisz aparaturę zaczniesz kombinować z ustawieniami, jak usłyszysz pogłos, dudnienia kupisz trochę pt 80 i będziesz dalej kombinował.

Jedyny problem to że możesz tam mieć trochę ciepło latem

Rewelacja. Biorę w ciemno. Bez porównań z moim miejscem odsłuchowym. Tu można zdziałać wszystko. A i wbrew pozorom skosy mogą pomóc. Widzę, że jesteś wieloletnim uczestnikiem forum. Myślę, że w zakładce akustyka możesz dużo wyczytać i czasami spytać o poradę. Jeżeli masz jednak trochę czasu polecam literaturę. Podstawa to biblia Everesta - Podstawy akustyki.

Edytowane przez Piotr Seb

Jedyny problem to że możesz tam mieć trochę ciepło latem

Może być, choć okno od strony wschodniej.

A i wbrew pozorom skosy mogą pomóc

Obawy moje są takie czy nie będą właśnie przeszkadzać.

Jeśli nie chcesz od razu adoptować go akustycznie

Chciałbym już na tym etapie, jeśli pomieszczenie się do czegokolwiek nadaje, zacząć działać pod audio.

czyli całkowite wymiary to szerokość 450, długość 500 i wysokość 210 do 93?

Teraz mi dałeś do myślenia. Albo takie jak podałeś albo 565cmX450cm. Sprawdzę w weekend. Wysokości się zgadzają.

Nie wiem czy coś dawać jeszcze na ściany na te płyty osób czy już tylko wykończeniówkę (nie chciałbym też już obniżyć pomieszczenia-dobrze że nie mam więcej niż 178cm wzrostu :) ). Pod płytami jest naprawdę spora warstwa masy celulozowej wtłoczonej pod cisnieniem. Będzie z 12-15cm. W pomieszczeniu nie ma żadnego echa jak się klaśnie w dłonie. Na podłogę coś dawać czy bezpośrednio wykładzinę? Chciałbym aby na całości była jakaś welurowa wykładzina.

Edytowane przez defol

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

W pomieszczeniu nie ma żadnego echa jak się klaśnie w dłonie.

Dziwne. To proszę być ostrożnym z ustrojami akustycznymi. Biorąc pod uwagę taki pierwszy pierwszy sygnał uważam, że bez pomiarów będzie trudno zgadywać co jest potrzebne lub nie. Jeżeli nie zrobisz pomiarów to zacznij słuchać jak wybrzmiewa Twój sprzęt i oceń sam czego brakuje, a co jest w nadmiarze. Ja poprzednio, z uporem maniaka, dążyłem do "przyjemnego" dla oka wykresu pomiaru (spektrogram, waterfall czy też RT). Później jednak zacząłem dopasowywać ustawienie do tego co lubię w brzmieniu (co popsuło wizualnie przebieg wykresu). Tak czy owak pomiar wykonałem. Startowałem z totalnej porażki, teraz tylko groźba rozwodu odciąga mnie od słuchania.Mój pokój jest znacznie gorszy akustycznie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój pokój jest znacznie gorszy akustycznie

Poczytałem. Nie wiem czy gorszy akustycznie ale bardziej ustawny ze względu na wysokość i brak skosów jak u mnie.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Poczytałem. Nie wiem czy gorszy akustycznie ale bardziej ustawny ze względu na wysokość i brak skosów jak u mnie.

Skos nie jest tragedią. Skosy wprowadzają zakłócenia, które mogą wpływać korzystnie. Co do pogłosu to powinien występować w zakresie od 300 do 500ms w pokojach do słuchania muzyki.

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

A prostopadłościan ,to nie wprawadza zakłóceń... tak samo bo są narożniki ,popatrz ,na studia nagraniowe /reżyserki/ tam jest celowo zrobiony skos z przodu,nie rozumiem takiej odpowiedzi. oświeć mnie.?,miły panie.

A prostopadłościan ,to nie wprawadza zakłóceń... tak samo bo są narożniki ,popatrz ,na studia nagraniowe /reżyserki/ tam jest celowo zrobiony skos z przodu,nie rozumiem takiej odpowiedzi. oświeć mnie.?,miły panie.

 

jak to czytam to jestem na 100% pewien, że się zgadzacie, że skosy są korzystne, wrażenie, że tak nie jest to kwestia nieprecyzyjnych sformułowań

  • 2 tygodnie później...

Sam obecnie mam pokój tylko do audio na poddaszu, trochę większy niż ten i mogę powiedzieć, że jakieś problemy z akustyką, pomimo albo dzięki skosom, będą do przeskoczenia. Odszukaj wątek z moim pokojem - pomiary pokazały, że skosy wsysają sporo basu. W sumie nic dziwnego - niezbyt sztywne płyty (czy to g-k, czy OSB) plus duża ilość materiału ilozacyjnego pod nimi, to nic innego jak wielkopowierzchniowy pochłaniacz niskoczęstotliwościowy.

Wcześniej też miałem pokój na poddaszu, znacznie mniejszy niż obecny (też mniejszy niż Twój, otwarty przez otwór w stropie na część dolną) i udało mi się tam też uzyskać bez wielkich nakładów i profi ustrojów, zadowalające efekty. Moim zdaniem warto spróbować.

pozdrawiam

Andrzej

  • 4 lata później...

Czołem. Wstyd się przyznać ale dopiero teraz w miarę skończyłem pomieszczenie. Przez pierwszy rok od mojego postu nic na górze nie robiłem z braku funduszy. Były inne priorytety. Potem urodził mi się syn więc priorytety już zupełnie poszły w inną stronę niż audio. Później nadszedł czas zastanawiania się czy ja w ogóle chcę mieszkać w tym domu :) Kolejny etap to czy w ogóle jest sens robić tak niskie pomieszczenie a jeszcze kolejny to walka już z samym dźwiękiem i odpuszczanie sobie z myślą, że z g..... bata się jednak nie ulepi.

W końcu pomyślałem, żeby zrobić to jak najniższym kosztem i nawet nie wyszło najgorzej. Ściany kolankowe musiałem tylko od tyłu obłożyć siporexem i wełną akustyczną. Teraz nie dość, że zimą jest tam znacznie cieplej niż było przed zabiegiem to i akustyka uległa znacznej poprawie. Mianowicie-nie rezonują ściany, nareszcie wrócił bas, ciśnienie w pomieszczeniu jest dużo większe, dźwięku jest więcej. Walczę jeszcze z tym, że najlepszy brzmieniowo bas (bo z nim mam tu największe problemy) jest jakieś 30cm przed kolumnami na wysokości około 150cm. Gdybym w miejscu odsłuchu uzyskał takie brzmienie jak wspomniane to byłbym praktycznie usatysfakcjonowany tym co udało się uzyskać w tak niskim pomieszczeniu. Pomieszczenie jest mega wrażliwe na ustawienia. Jeśli siedzi się na sofie na środku jest całkiem nieźle ale wystarczy przesunąć się dosłownie 15 cm w któryś z boków i już zaczynają się dziwne rzeczy ze stereofonią. 

Zostało jeszcze mnóstwo rzeczy do poprawy, w kolejce czeka kosmetyka z oświetleniem i ustawieniem kolumn. Część sprzętu gra ze zwykłego przedłużacza bo jeszcze nie wszystkie gniazdka są podłączone itp itd. Panele akustyczne na bocznych ścianach też jeździły w tył i przód szukając swego miejsca i w tym miejscu jest dla nich najlepiej ale odsłoniły płytę osb, do której z kolej są przyklejone cegły. Też muszę coś z tym zrobić, może jakieś 60cm szerokości binarne wypróbuję w tych miejscach? Zdaję sobie sprawę, że nigdy nie będzie tu dobrze ale mam swój pokój gdzie mogę czasem łoić naprawdę głośno i prawie wcale nie słychać mnie na zewnątrz a to za sprawą całej ściany w wejściem, w której siedzi 30cm wełny akustycznej. Mam swoje pomieszczenie gdzie mogę też wieczorem przed snem posłuchać jakiejś spokojnej muzyki. Na zdjęciach wyszło to gorzej niż wygląda w realu. Pokoju wcale nie widać z zewnątrz, jest na końcu niewielkiego saloniku z tak schowanym wejściem w ścianie, że dopiero po "wyjęciu" jeżdżących drzwi go widać. Znajomy jak do mnie przyjechał i otworzyłem mu wrota powiedział: "Ja prdl ale Niarnia" :)

Gdyby ktoś z Was podpowiedział, co można zrobić z tym basem, żeby go trochę polepszyć to byłbym wdzięczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) _MG_1625a.thumb.jpg.cb8c68bbed06c1b914fef3bd7207113d.jpg_MG_1622a.thumb.jpg.865c04a46db85a447439519ef1632311.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Dobrą robotę robią wielkie oparcia ze starego narożnika, które jak widać włożyłem za kolumny.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Gość

(Konto usunięte)

Mam dość podobne pomieszczenie, a właściwie jeszcze gorsze, bo za sobą nie mam ściany. To antresola otwarta na salon. Też największym problemem był i jest bas. (Elektronik który naprawi mi sprzęty, ma dokładnie to samo, poddasze. Zbudował kolumny na wielkich głośnikach basowych alnico. W dużym garażu na dole grały świetnie. Na poddaszu, dramat. Ustawił głośniki na ręczniku czy dywaniku i po centymetrze przesuwał. I znalazł najlepszy punkt. Ale walka trwa.) Ja zmieniłem pre. tranzystorowe na lampowe. Duży postęp w artykulacji basu i niższej średnicy. Głośniki (po próbach np. z ATC smc 40, polskie avalnache z 10 calowym basowym) w końcu wybrałem vandersteeny 3AS. One mają 8 cali bas plus membrana 10 cali. I dopiero one jakoś produkują bas na takie pomieszczenie. Poprawę też wniósł kabel wile 5,1 interkonekt do końcówki. Też dociążył brzmienie - ale wszystko to bez żadnego spowalniania dźwięku, żeby było jasne. Nawet podkładki pod głośniki acoustic revive skierowały dźwięk w dobrym kierunku. No i końcówkę jednak mam dość mocną, hybrydę ARC hd 220. Z moich zmagań wynika dość prosta i oczywista prawda: dużo mocy, duże głośniki na basie, żeby były w stanie wytworzyć odpowiednie ciśnienie. Mnie się marzą co najmniej dwa 10 cali na stronę. Pewnie już byłoby dobrze. Myślę że każdym "słupkowym" nowoczesnym głośnikom z 6 calowymi głośnikami będzie zawsze brakowało wypełnienia w takich pomieszczeniach.

A pomieszczeni fajne, klimatyczne. Gratuluję. Wygląda, że rozpraszacze masz odpowiednio rozmieszczone. Żadne jednak ustroje basu nie wrócą. Granie na poddaszu, jeśli chodzi o bas, to trochę jak granie na otwartym terenie. Nie poddawaj się, w końcu znajdziesz odpowiednią drogę.

21 hours ago, pantagruel said:

Granie na poddaszu, jeśli chodzi o bas, to trochę jak granie na otwartym terenie. Nie poddawaj się, w końcu znajdziesz odpowiednią drogę.

A czemu miałby się nie poddawać i dalej szukać skoro według Ciebie „granie na poddaszu” to „jak granie na otwartym terenie”, czyli w najlepszym akustycznie środowisku (mało odbić, zostaje to co potrafią oddać kolumny i elektronika)? Trochę się to nie spina do kupy.
 

Gość

(Konto usunięte)

Pisałem to w kontekście energii basu, bo z tym borykają się w większości ludzie mający sprzęt na poddaszach. Mało tam betonowych czy z cegły powierzchni, które by tak naprawdę odbijały długie fale i je wzmacniały (powodują oczywiście kolejne problemy najczęściej). Na poddaszu rozchodzą się praktycznie bez specjalnych przeszkód. Stąd, jak ja uważam, trzeba zwiększyć energię basu i tyle. Zupełnie inną sprawą jest to, że ten bas jest naprawdę zupełnie innej jakości niż w czterech ścianach z betonu i o ile ktoś zaakceptuje jego jakby mniejszą obecność (co nie we wszystkich rodzajach muzyki może być dokuczliwe), to naprawdę może być usatysfakcjonowany brzmieniem zestawu. Prawdą też jest i to, że człowiek z czasem asymiluje się do nowego brzmienia i już nic mu nie przeszkadza. Trochę to obserwowałem u siebie. Trzecia sprawa, związana z tą poprzednią, że może dopiero w takich pomieszczeniach słyszymy odpowiednie proporcje dźwięku (o ile nie ma problemów ze średnimi i wysokimi tonami, nad którymi łatwiej zapanować) po latach słuchania w niewielkim pokoju z betonowej płyty (jak w moim przypadku).

Nie poddawać się w kontekście poszukiwania optymalnych ustawień i konfiguracji sprzętu, zestawu. Od szukania ustawienia kolumn (jeździłem dziesiątki razy z nimi po pokoju aż znalazłem najbardziej u mnie optymalne) poprzez dobór kluczowych elementów zestawu po kosmetykę, ale też istotną, jak choćby podkładki pod kolce, antywibracyjne, itd. Wszystko to razem może i powinno się zsumować w fajny i satysfakcjonujący dźwięk. Ja taką drogę przeszedłem i dzielę się sowimi doświadczeniami.

fajna miejscówka... ale zacznij od porządnej wentylacji albo wywal OSB

27 minut temu, pantagruel napisał:

Mało tam betonowych czy z cegły powierzchni, które by tak naprawdę odbijały długie fale i je wzmacniały (powodują oczywiście kolejne problemy najczęściej). Na poddaszu rozchodzą się praktycznie bez specjalnych przeszkód.

i bardzo dobrze! w razie problemów płyty cementowe czy nawet KG akustyczny załatwia temat. Bardziej bym się martwił podłogą, w końcu to szkielet i nie wiadomo co tam siedzi.

BTW: kup porządne głośniki, nie lecz basu pomieszczeniem.

27 minut temu, pantagruel napisał:

Nie poddawać się w kontekście poszukiwania optymalnych ustawień i konfiguracji sprzętu, zestawu. Od szukania ustawienia kolumn (jeździłem dziesiątki razy z nimi po pokoju aż znalazłem najbardziej u mnie optymalne) poprzez dobór kluczowych elementów zestawu po kosmetykę, ale też istotną, jak choćby podkładki pod kolce, antywibracyjne, itd. Wszystko to razem może i powinno się zsumować w fajny i satysfakcjonujący dźwięk. Ja taką drogę przeszedłem i dzielę się sowimi doświadczeniami.

może z 10 lat temu bym się takimi pierdołami przejmował... dzisiaj lepiej wydać 300 zł na mikrofon i zrobić jak należy a co najważniejsze jak "pasuje żonie". Tv nie kalibrujemy na oko, głośników nie ustawimy na ucho.

podkładki antywibracyjne na podłodze pływającej albo dywanie jak znalazł, zwłaszcza jeśli mamy cokolwiek innego niż piankę.

W dniu 26.04.2020 o 22:21, defol napisał:

Gdyby ktoś z Was podpowiedział, co można zrobić z tym basem, żeby go trochę polepszyć to byłbym wdzięczny

najpierw zdefiniuj problem.

BTW: ładnie Ci to wyszło, podoba mi się

 

22 godziny temu, pantagruel napisał:

Z moich zmagań wynika dość prosta i oczywista prawda: dużo mocy, duże głośniki na basie, żeby były w stanie wytworzyć odpowiednie ciśnienie. Mnie się marzą co najmniej dwa 10 cali na stronę. Pewnie już byłoby dobrze. Myślę że każdym "słupkowym" nowoczesnym głośnikom z 6 calowymi głośnikami będzie zawsze brakowało wypełnienia w takich pomieszczeniach.

dwa zespoły niskotonowe to problem dla wyższego pasam, po za tym swoboda grania jednego większego głośnika zawsze będzie lepsza. Ale wiadomo zmiennych jest wiele.

Edytowane przez fetek
W dniu 30.04.2015 o 23:20, graaf napisał:

jak to czytam to jestem na 100% pewien, że się zgadzacie, że skosy są korzystne, wrażenie, że tak nie jest to kwestia nieprecyzyjnych sformułowań

Nie ma dobrych pomieszczeń, każde ma problemy. wolę 500x450 na poddaszu niż w murowanej piwnicy walkę z 34hz.

Gość

(Konto usunięte)

No zgadza się, nie ma idealnych pomieszczeń mieszkalnych dla akustyki. Poza zbudowanymi komorami do pomiarów. Chociaż niektóre pokoje zamożnych audiofilii tez tak wyglądają. Efekt akustyczny zapewne osiągnięty w stosunku do zamierzeń, ale ja bym się bardzo źle czuł w takim chłodnym, technicznym pomieszczeniu.

Czy skosy są korzystne? Ja na przykład na skosach dałem panele pochłaniające i rozpraszające bo to najbliżej głośników wysokotonowych powierzchnie.

Walczyłem z tym pomieszczeniem dość długo. I o ile średnicę udało się wyciągnąć i poradziłem sobie w miarę z górą pasma to z basem był problem i z jego obecnością w pomieszczeniu. Ciśnienia nie było, ściany rezonowały jednak jakby było go aż nadto. Druga sprawa to brak dociążenia i mięcha w rocku czy metalu. Najwięcej basu było na brzegach pomieszczenia ale selektywność była beznadziejna. Dopiero na Audio Show 2019 tylko w jednej z firm akustycznych uzyskałem poradę, żeby zwiększyć gęstość ścian kolankowych przez dołożenie wełny akustycznej.  W każdej innej firmie zajmującą się akustyką usłyszałem, że pomieszczenie nie takie (to już wiedziałem zanim pomyślałem, żeby tam cokolwiek robić), że szkoda sprzętu takiego do tego pomieszczenia i że jedynym wyjściem to jest dołożenie subwoofera a najlepiej dwóch. Na to ostatnie rozwiązanie na pewno bym się nie zgodził bo nie słyszałem jeszcze nigdy dobrze brzmiącego zestawu z subem. Zawsze mam wrażanie, że bas z suba nie jest sklejony z resztą pasma. W końcu poszedłem za radą i  dołożyłem naokoło bloczki betonowe 5cm plus dodałem wełnę 10cm. Teraz jest cieplej zimą a chłodniej w ciepłe dni i ciśnienie do pokoju wróciło.  Można grać bardzo głośno i naprawdę do sporej głośności jest w miarę selektywnie. Bas też się pojawił. Pomieszczenie jednak jest bardzo wrażliwe na ustawienia.  Czasem 5cm w tą czy w tą robi kolosalną różnicę. Jak siedzę/leżę na sofie i głowę mam na wysokości około 60cm od ziemi to bas ma najlepszą selektywność, jest zwarty i szybki ale chudy. Natomiast jak się wyprostuję albo wstanę i lekko się pochylę to bas najwięcej dociążenia ma na wysokości około 130-140cm. Fajnie też bas słychać przed kolumnami jakieś 50cm pośrodku. Gdyby połączyć te dwie cechy-dociążenia i selektywność to już byłbym zadowolony.  Naprawdę zdjaę sobie sprawę, że z tak niskiego pomieszczenia nie wycisnę dużo ale chcę zrobić jak najwięcej. Dobrą robotę robią też wielkie poduchy ze starego narożnika, które włożyłem za kolumny. Jak je wyjmę to ilość basu przechodzi na boki pomieszczenia. Na  pierwszym zdjęciu tył tego pomieszczenia w sensie od drugiej strony ścian, jeszcze przed jakąkolwiek moją ingerencją. Można ten pokój przejść dookoła takim korytarzem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_20200410_182306.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Gratulacje za pomysł i wykonania. Moje pomieszczenie odsłuchowe też jest na poddaszu tylko dom drewniany i bez wełny ponieważ jesteśmy na nią uczuleni. Dom jest ocieplony pianą. Połacie dachowe także a następnie z tej przestrzeni wykrojone za pomocą ścianek kolankowych  pomieszczenie. .  Ścianki kolankowe drewniane i bez "ocieplenia akustycznego". Gładka ściana za kolumnami służy jako ekran do projektora. Mam wrażenie że basu jest lekko za dużo. Opinie są podzielone i jest ich tak dużo jak słuchaczy. Mój pokoik jest w niższym standardzie. Tobie życzę dużo miłych doznań   

Gość

(Konto usunięte)

Wszystko podobnie jak Ty, defol. Też ścianę kolankową mam jakby od środka pokoju a za nią wielkie schowki, korytarze (wejścia do nich widać za kolumnami). I jeszcze właśnie w czasie budowy, jak zobaczyłem ścianki z karton gipsu, od razu zapaliła mi się żarówka, że to nie może być dobre. Od razu zrobiłem je podwójne, tzn. sklejone i skręcone płyty osb 2,2 cm i gipsowe. Szkoda, że nie miałem większej świadomości, to użyłbym płyt betonowych, co zresztą jeszcze nie jest wykluczone. To może być dla nas dobry kierunek. Pozdrawiam.

pokój.jpg

W necie znalazłem gdzieś takie zdjęcie, jak poniżej. Jak widać na poddaszu problemy podobne - a tu jeszcze tuby!

akustyka.jpg

Pantagruel u Ciebie jest znacznie wyżej niż u mnie. U mnie jest jakieś 207cm w najwyższym punkcie. Ścianka kolankowa ma ledwo metr. U Ciebie po całym pomieszczeniu można się swobodnie poruszać. Jest dużo lepsze pomieszczenie niż moje. Biorę takie w ciemno.

Sivy  u mnie dach jest ocieplony masą celulozową wtłaczaną pod ciśnieniem. Tylko kolankową mam zrobioną wełną. Dziękuję za dobre słowo. Tobie też życzę przyjemności i zadowolenia z dźwięku. Wstawisz fotkę?

Edytowane przez defol

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

4 godziny temu, sivy napisał:

wełny ponieważ jesteśmy na nią uczuleni

na wszystkie rodzaje ? coś mi się nie chce wierzyć.. zwłaszcza przy produktach drewnopochodnych. W budownictwie szkieletom stosownie pian i styropianów to proszenie się o kłopoty a prawidłowa aplikacja tylko podnosi koszt budowy.

5 godzin temu, defol napisał:

Pomieszczenie jednak jest bardzo wrażliwe na ustawienia.  Czasem 5cm w tą czy w tą robi kolosalną różnicę

fale są znacznie dłuższe więc trudno uwierzyć w 5centa, zrób pomiary nie ustawiaj na ucho może da się zrobić jak chcesz.

Czy ktoś z Was ogarnia w miarę biegle REW? Nie za bardzo mogę sobie z nim poradzić.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

8 godzin temu, defol napisał:

w jednej z firm akustycznych uzyskałem poradę, żeby zwiększyć gęstość ścian kolankowych przez dołożenie wełny akustycznej.

A z czego są te ściany, że dodanie wełny zwiększy ich gęstość ???

7 godzin temu, pantagruel napisał:

jak zobaczyłem ścianki z karton gipsu, od razu zapaliła mi się żarówka, że to nie może być dobre.

Bo nie jest.  Gładzie gipsowe to najgorszy syf akustyczny, ale jak już musi być gk to najlepiej zrobić sandwicha gk-twarda wełna- gk.

11 minut temu, Zbig napisał:

A z czego są te ściany, że dodanie wełny zwiększy ich gęstość ???

Bo nie jest.  Gładzie gipsowe to najgorszy syf akustyczny, ale jak już musi być gk to najlepiej zrobić sandwicha gk-twarda wełna- gk.

Ściany są z podwójnej płyty OSB. Każda grubości 2cm i na to folia w płynie i naklejone cegły gipsowe ozdobne. Dlatego zasugerowano mi, żeby dać minimum 20cm wełny akustycznej. Ja dałem 5cm betonu i 10cm wełny.

Godzinę temu, fetek napisał:

tam nie ma nic trudnego... w czym masz problem ?

Napiszę już jutro. 

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.