Skocz do zawartości
IGNORED

Jak słuchać kabli?


spnmdm

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeszcze jedna strona medalu. Czy myślisz że np. jakiś sportowiec reklamujący kosmetyki naprawdę ich używa?

W światku tenisowym znane sa przypadki przemalowywania np. rakiety Dunlop w barwy firmy Head, tak aby odpowiadało to aktualnym kontraktom zawodnika. Przecież, jeśli ktoś napisze, że użył kabla firmy x w trakcie nagrania jakiegoś artysty, to nie robi tego za darmo :) chyba nie urodziłeś sie wczoraj :)

Cenię nagrania f-my Chesky za realizację, natomiast pod względem repertuaru są dosyć słabe.

 

Zależy które - są też i wybitne, artystycznie pierwsza liga!

Parker's Mood

Veto! Producent tego formatu nie może ulegać złudzeniom.

 

Jak już powiedziałem, cenię tę firmę za jakość realizacji. Natomiast repertuarowo jest to wytwórnia dośc słaba. wyjątkiem sa nagrania Astora Piazzoli. Pozostali wykonawcy to raczej drugi lub trzeci garnitur. Tak jest zresztą niestety z wiekszocia wytwórni audiofilskich.

Zależy które - są też i wybitne, artystycznie pierwsza liga!

 

Pewnie tak, nie znam oczywiście całego katalogu, ale np. już Sary K. do wybitnych raczej bym nie zaliczył :)

 

Czyli jednak ZAMACH !?

 

Jaki zamach, po prostu życie :))

 

Nie doszukujmy się problemów i spisków tam, gdzie ich nie ma. Problemy to sie dopiero zaczną po jesiennych wyborach. Nie wiem czy wtedy będzie ci tak wesoło. Ja od jesieni przestaję używać lodówki :)

Jak już powiedziałem, cenię tę firmę za jakość realizacji. Natomiast repertuarowo jest to wytwórnia dośc słaba.

Nie zgodzę się z ostatnim, ale nie ma to znaczenia, ponieważ istotą w tym temacie są kable i napisałeś tj;

Jak już powiedziałem, cenię tę firmę za jakość realizacji.

.., a w realizacji użyto kable marki Crystal, a nie drutów z Casto, co wyraźnie zostało podkreślone w linkach.

Przecież, jeśli ktoś napisze, że użył kabla firmy x w trakcie nagrania jakiegoś artysty, to nie robi tego za darmo :) chyba nie urodziłeś sie wczoraj :)

Bum, ty chyba jednak nie dzisiejszy jesteś :)

Co jak co, porównaj sobie obroty firm nagraniowych z obrotamii manufaktur kablowych audio, to jednak bardziej prawdopodoban jest sytuacja odwrotna.

Nie zgodzę się z ostatnim, ale nie ma to znaczenia, ponieważ istotą w tym temacie są kable i napisałeś tj;

 

.., a w realizacji użyto kable marki Crystal, a nie drutów z Casto, co wyraźnie zostało podkreślone w linkach.

 

Wiesz ile pieniedzy wydaje Coca-Cola by jej logo pojawiało sie w filmach?

Tu może być dokładnie tak samo.

Czasem dochodzi do śmiesznych sytuacji. Np. płyta Piano Możdżera została wytłoczona z odwrotną polaryzacja kanałów. Oczywiscie została do tego dorobiona ideologia. Ale producent (audiofil!) taką uwagę przywiązywał do sprzętu i okablowania, że popełnił taka gafę. Nie dziwię się, że Możdżer pokpiwa sobie z audiofili :)

 

Bum, ty chyba jednak nie dzisiejszy jesteś :)

Co jak co, porównaj sobie obroty firm nagraniowych z obrotamii manufaktur kablowych audio, to jednak bardziej prawdopodoban jest sytuacja odwrotna.

 

Zalezy których wytwórni z którymi :) Bąźmy precyzyjni.

Pewnie tak

 

Paquito D'Rivera, Larry Coryell, Jimmy Cobb Quartet, Mongo Santamaria, Phil Woods, Luiz Bonfa, Chuck Mangione, Rosa Passos & Ron Carter, Carlos Franzetti: The Jazz Camerata, John Abercrombie & Edie Gomez, McCoy Tyrner Quartet, Bob Mintzer, Oregon, Monty Alexander, Herbie Mann, John Basile Quartet, John Pizzarelli, Bucky Pizzarelli, Badi Assad, 4 Generations of Miles, Johnny Frigo, Candido & Graciela...

 

... ale dużo shitu też powychodziło ze stajni Chesky'ego - pełna zgoda!

Parker's Mood

.., a w realizacji użyto kable marki Crystal, a nie drutów z Casto, co wyraźnie zostało podkreślone w linkach.

 

Sam widzisz, że na Ciebie to działa :)

 

Paquito D'Rivera, Larry Coryell, Jimmy Cobb Quartet, Mongo Santamaria, Phil Woods, Luiz Bonfa, Chuck Mangione, Rosa Passos & Ron Carter, Carlos Franzetti: The Jazz Camerata, John Abercrombie & Edie Gomez, McCoy Tyrner Quartet, Bob Mintzer, Oregon, Monty Alexander, Herbie Mann, John Basile Quartet, John Pizzarelli, Bucky Pizzarelli, Badi Assad, 4 Generations of Miles, Johnny Frigo, Candido & Graciela...

 

... ale dużo shitu też powychodziło ze stajni Chesky'ego - pełna zgoda!

 

Zgoda, wycofuję to co napisałem, jazzu słucham marginalnie i z reguły z ECM.

Ciekawe ile dostał porucznik Borewicz za " Coca Cola, to napój imprerialistów" :))

 

Wiesz to były trochę inne czasy. W trójce i dwójce nadawano wtedy całe płyty :))

Zgoda, wycofuję to co napisałem, jazzu słucham marginalnie i z reguły z ECM.

Nie, no pewnie - wycofuje się!:)) A gdzie przepraszam łaskawco?:)))

Przecież m.in. Jimmy Cobb, to drugi/trzeci garnitur:))) Jasne:)

Natomiast repertuarowo jest to wytwórnia dośc słaba. wyjątkiem sa nagrania Astora Piazzoli. Pozostali wykonawcy to raczej drugi lub trzeci garnitur.

Zgoda, wycofuję to co napisałem,

Poczekam, zaczekam, aż wycofasz się z niesłyszenia:))) i zaczniesz szukać gumki i.., dobrych kabli :))

Nie ma takiej teorii. Tzn. są różne kable, ale nie ma żadnej teorii, która by wiązała budowę kabla z jego brzmieniem. Powtórzę: zjawisko brzmienia kabli w pełni wyjaśnia psychologia.

 

 

Nie chodzi o omamy ale iluzję: http://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82udzenie_%28psychologia%29

 

Oczywiście, że nie, bo kable nie służą tylko i wyłącznie audiofilom. Służą do przesyłania sygnału a teoria mówi, że kable mają wpływ na przesyłany sygnał. W naszym wypadku jest to sygnał ze wzmacniacza i mamy to szczęście, że sygnał ten przechodzi przez głośnik i w momencie jego przejścia następuje zamiana energii elektrycznej na mechaniczną i wszystkie wielkości elektryczne przestają istnieć. Nie można wtedy mówić, że nie usłyszymy różnic, bo np. rezystancja między dwoma kablami różni się tak minimalnie, że jest niemożliwym aby to usłyszeć. Racja. Nie usłyszymy tego czego już nie ma. Mamy za to ciśnienie akustyczne, czyli dźwięk.

Dźwięki słyszalne dla człowieka to ciśnienia akustyczne mieszczące się w przedziale od 2·10-5 Pa do 2 Pa.

Tak więc bez żadnych kłótni i testów, teoria jest po naszej stronie.

 

Pewnie, że nie chodzi o omamy i cieszę się, że ktoś to w końcu powiedział. Złudzenie słuchowe na naszym podwórku może polegać na tym (ja sam kilka razy się nabrałem) że w trakcie słuchania muzyki; nowej płyty, może nowych kolumn, mamy czasami takie wrażenie, że dźwięki które słyszymy i wydaje nam się, że idą one z płyty i że jest to dla nas zaskakująco wyraźne i buzia nam się śmieje, że coś takiego słyszymy, to jednak jesteśmy w błędzie, bo może to być telefon, który dzwoni w sąsiednim pokoju. Może to być dźwięk klucza w zamku, bo akurat wchodzi kobieta, która słyszy kable z kuchni.

Poczekam, zaczekam, aż wycofasz się z niesłyszenia:))) i zaczniesz szukać gumki i.., dobrych kabli :))

 

Nie z tego się nigdy nie wycofam. Nie doczekanie Twoje :)

 

O repertuar mozna sie spierać, natomiast kable to sprawa czysto techniczna i tu juz nie ma miejsca na dowolność.

 

Tak więc bez żadnych kłótni i testów, teoria jest po naszej stronie.

 

Jaka to teoria potwierdza słyszalny wpływ kabli na brzmienie?

Jaka to teoria potwierdza słyszalny wpływ kabli na brzmienie?

 

Teoria. Czyli teoretycznie za pomocą kabla (bo różna jest jego budowa i wpływa na sygnał), możemy kształtować brzmienie, ale w praktyce nie każdy to usłyszy.

Teoria. Czyli teoretycznie za pomocą kabla (bo różna jest jego budowa i wpływa na sygnał), możemy kształtować brzmienie, ale w praktyce nie każdy to usłyszy.

Ale to mówisz o kablach głośnikowych jako takich jest mierzalny wpływ na sygnał ok. Ale np. sieciówki nie wpływają na sygnał, więc argument nie może być ogółem do wszystkich kabli.

Nie jestem elektrykiem z wykształcenia, ale w sieciówkach też chyba płynie prąd. Jeżeli w ścianie mamy paskudne aluminiowe kable i jeśli na jakimś odcinku damy super przewodnik, to czy na tym odcinku nie zmieni się opór, przewodność?

Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Nie wiem czy chcesz nas podpuścić, bo jesli nie, to naprawdę niezła zagwozdką jest dla mnie sposób w jaki projektujesz kolumny. Chyba, że ktos to robi za ciebie. Bo po takich tekstach należy spodzieać się najgorszego.

Dlatego napisałem wcześniej, że nie znam się na prądzie i poprosiłem w razie czego o poprawienie mnie.

Jeśli jesteś osobą wykształconą i kulturalną, to zrób to.

 

Zapewniam cię Bum, że wszystkiego można się nauczyć bez ogarnięcia całości danej dziedziny.

Nie jestem elektrykiem z wykształcenia, ale w sieciówkach też chyba płynie prąd. Jeżeli w ścianie mamy paskudne aluminiowe kable i jeśli na jakimś odcinku damy super przewodnik, to czy na tym odcinku nie zmieni się opór, przewodność?

Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

spadki napiec sie sumuja, to tak w kwestii rezystancji, ale ona sama w sobie rowniez nie jest straszna.

 

np wahania napiecia sa skutkiem chwilowych zmian obciazenia lokalnej sieci, a nie rezystancja przewodow

 

filtry sieciowe w urzadzeniach sa montowane po to aby zapobiec przedostawaniu sie syfu do sieci energetycznej, mowie tu o prostych filtrach LC, te bardziej zlozone dzialaja w dwie strony, chronia miedzy innymi przed emi i rfi

 

Ja tez się nie znam ale taki kabel będzie działał jak filtr.

 

podejrzyj sobie jakikolwiek filtr sieciowy i porownaj wartości elementów

 

kabel musialby byc naprawde podly aby cokolwiek filtrowal, spore C i L, a niestety nawet najgorsze kable maja pojemnosc na poziomie 10nF na metr

Czy ten 1m innego (lepszego) przewodnika będzie miał wpływ na przesyłany prąd do np. wzmacniacza? Zresztą nie istotne jest, czy to będzie wzmacniacz, czy lodówka.

Czy na tym odcinku prąd będzie miał inne parametry?

Na świecie od dawna istnieje wielu ludzi, którzy mają więcej pieniędzy niż rozumu, jednak tacy nigdy nie zagrzewają miejsca w branży audio zbyt długo. Zakładam się, że niewielu z Was (o ile w ogóle tacy by się znaleźli) byłoby skłonnych zapłacić po kilka tysięcy złociszy za metr przewodu głośnikowego.

 

Jedną z podstawowych technik sprzedażowych jest tzw. dyferencjacja. Polega ona na tym, iż sprzedawca przedstawia nam powody, dla których powinniśmy się zdecydować na zakup tego czy innego, ściśle określonego produktu – w tym przypadku mam na myśli przewód głośnikowy. W tym celu musi zidentyfikować, a bardzo często gęsto po prostu wymyślić, różnice, które czynią oferowany przez niego przewód lepszym od konkurencyjnych. Owe poszukiwania walorów koncentrują się nierzadko na „efekcie naskórkowym”. Jest to zjawisko rzeczywiste, sprawiające, że przy bardzo wysokich częstotliwościach elektrony wędrują sobie po zewnętrznej otulinie, czy też „naskórku”, przewodu sygnałowego. Zjawiskiem powiązanym jest także to, iż sygnały wysokoczęstotliwościowe są przewodzone tym samym przewodem z większą prędkością niż niskoczęstotliwościowe. Zjawiskom tym przeciwdziała się kilkoma sposobami. Przewody „Litz” produkuje się jako plecionkę większej liczby nitek przewodnika, tudzież żył, skręconych razem i formujących przewód, w efekcie czego powstaje duża powierzchnia „naskórkowa”, znacznie większa niż wynikałoby to z łącznego przekroju całego przewodu. Inne rozwiązanie, stosowane w przypadku transferu sygnałów wysokiej mocy i wysokiej częstotliwości, polega na zastosowaniu przewodnika wydrążonego, przypominającego miedzianą rurkę. Skoro bowiem elektrony „olewają” rdzeń kabla, to po co zań płacić?

 

Jednak problemy te nie dotyczą nas, dźwiękowców, pracujących z sygnałami o mizernym spektrum 20 Hz-20 kHz. Być może dotyczyłyby, gdybyśmy musieli przesyłać owe sygnały na odległość wielu kilometrów – jak w czasach telefonii sprzed ery cyfrowej. Jednakże przy prędkości, z jaką porusza się prąd, długość typowych, stosowanych w nagłośnieniu linii głośnikowych nie stanowi tu problemu.

 

http://livesound.pl/tutoriale/artykuly/4605-przewody-kilka-prawdziwych-informacji-o-przewodach-glosnikowych

Parker's Mood

Czy ten 1m innego (lepszego) przewodnika będzie miał wpływ na przesyłany prąd do np. wzmacniacza? Zresztą nie istotne jest, czy to będzie wzmacniacz, czy lodówka.

Czy na tym odcinku prąd będzie miał inne parametry?

nie bedzie gdyz wszystkie mierzalne parametry sa suma wypadkowa, a najslabsze ogniwo to cala siec od trafostacji do mieszkania, setki stykow po drodze, czesto kiepskiej jakosci kable ponadpalane, oslabione mechanicznie

 

kabel ma zbyt mala indukcyjnosc i pojemnosc aby byl skutecznym filtrem, poza tym to tylko najprostszy filtr DP, tak jak pisalem, dobre filtry sieciowe to połączenia mieszane kilku cewek i kondensatorow

 

 

 

Pytam poważnie

A zakłócenia elektromagnetyczne, czy nie poprawi taki kabel ?

np, gdy w sieci jest jakaś 1,5-ka a przed elektronika zastosuje kabel "filtrowany" o przekroju 3x4mm, jako filtr mam na myśli rożnego rodzaju otuliny

ekran przeciwdziała w/w zjawiskom jednak musialbys ekranowac cala droge od zrodla do odbiornika a to jest niemozliwe

 

dlatego w urzadzeniach z przetwornicami stosuje sie filtry, przemienniki czestotliwosci maja osobne filtry na swoich wejsciach, bardziej czula elektronika rowniez

 

swego czasu na forum diyaudio bylo zbiorowe zamowienie na taki filtr sieciowy, koszt zrobienia cos ok 200zl, za takim filtrem wystarczy najtanszy kabel z ekranem

 

wielokrotnie to pisalem, taki filtr jest kluczem do czystszego pradu, mozna nawet takie filtry kupic gotowe, 1 fazowe malej mocy to koszt ok 100zl

 

warto oczywiscie miec instalacje elektryczna w ukladzie TN-S

to urządzenie ktore posiadasz prawdopodobnie ma w sobie juz takie filtry, wiec dokladanie czegokolwiek nic juz nie wniesie i nie jest potrzebne, kup sobie najprostszy kabel z ekranem i ciesz sie muzyka

 

filtrow szukajcie pod haslami emc 1-phase filters

Jest jeszcze jedna strona medalu. Czy myślisz że np. jakiś sportowiec reklamujący kosmetyki naprawdę ich używa?

W światku tenisowym znane sa przypadki przemalowywania np. rakiety Dunlop w barwy firmy Head, tak aby odpowiadało to aktualnym kontraktom zawodnika. Przecież, jeśli ktoś napisze, że użył kabla firmy x w trakcie nagrania jakiegoś artysty, to nie robi tego za darmo :) chyba nie urodziłeś sie wczoraj :)

Zgoda w przypadku masowego produktu i jego reklamy. Tutaj chyba nie mamy z takim przypadkiem do czynienia. Myślę, że jest różnica pomiędzy faktem reklamowania (w oczywistym interesie obydwu stron) , a faktycznego używania w procesie produkcji.

--------------------------------------------------

Mam przed sobą imho, bardzo udany projekt "New York Session" Vol. One i w opisie( Our Equipment List) jest info dot. użycia kabli Crystal, jednak ów fakt nie jest jakoś specjalnie podkreślony(reklamowany), a przecież projekt graficzny mógłby uwzględnić w okładce fakt użycia kabli i walnąć na okładkę wielkiego kleksa z napisem reklamującym Crystal Kable.

Poza tym, D.Chesky wydaje się być geniuszem, bo przewidział, ze w 8 lat po premierze powyższego projektu, niejaki Piano, będzie podnosił sprawę użycia kabli na jakże szacownym forum Audiostereo. :))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.