Skocz do zawartości
IGNORED

Czy na pewno wiemy jak powinien grać nasz system audio?


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Podobnie z muzyką live - wyobraż sobie koncert Jarretta, Hancocka, Corei, Iyera... każdy brzmi inaczej i każdy z nich jest referencyjny, więc kto jest wzorcem lub czyje brzmienie jest wzorcem?

 

Ale zupełnie nie o to chodzi. Wiadomo, że każdy muzyk czy instrument brzmi inaczej. Ale owa inność jest zapisana na materiale muzycznym i powinna być pokazywana na systemie audio. Chodzi o dodatkowy wpływ degradujący ze strony systemu, szczególnie ze strony tych bardzo ciepłych systemów, często opartych o lampy, choć nie zawsze. Tak samo jest niektórymi kablami które degradują dźwięk narzucając na niego rodzaj mulącego koca.

przejsc z domeny cyfrowej do analogowej.

 

Dokładnie odwrotnie, trzeba gruntownie przebudować część cyfrową i to z położeniem nacisku, im bliżej rzeczywistego źródła sygnału tam większy nacisk na dokładność.

Czyli nie mamy transportów .

Jest potrzeba uczynienia wszystkiego co się tylko da w formule dyskretnej.

Przede wszystkim chodzi o to, żeby system mógł wydobyć WSZYSTKO co zawarte jest na płycie - możliwie bez własnych udziwnień i ograniczeń. Do sprawdznia tego potrzebne są jak najlepsze kable. Jak dojdziemy w tej weryfikacji do przesady (będzie słychać wczorajszy obiad muzyka) to sobie można odpuścić i zająć się weryfikacją coraz lepszego sprzętu. Podstawa to wystarczająco dobre (tzn nie słychać ich ograniczeń i naleciałości) - kolumny. Zaraz potem wszystkie kable i transport. To punkt wyjścia. Jak słyszę, że ktoś mówi, że kable sobie dobierze potem do już złożonego systemu - to bredzi, bo bez dobrych kabli on w ogóle nie wie jaki ma system. To po co go kompletuje? Jak ktoś chce mieć dobry sprzęt, to dobre kable i tak będzie musiał mieć - więc w czym ma problem? Na czym chce porównywać analizowane elementy? Na przypadkowym sznurku? Na czymś ze średniej półki, co gra tak samo jak inne ze średniej półki i ukrywa połowę informacji? Na tym chce opierać decyzje o wydatkowaniu często grubych dziesiątek tysięcy wybierając klocek A lub B? To nawet śmieszne nie jest.

 

Dokładnie odwrotnie, trzeba gruntownie przebudować część cyfrową i to z położeniem nacisku, im bliżej rzeczywistego źródła sygnału tam większy nacisk na dokładność.

Czyli nie mamy transportów .

Jest potrzeba uczynienia wszystkiego co się tylko da w formule dyskretnej.

 

Jeszcze raz potwierdzam :-).

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Nikt się nie pozna, bo i po co? Wyobraż sobie brzmienie pięciu, sześciu kompletnych referencyjnych zestawów audio - każdy brzmi inaczej, każdy jest referencją i każdy może się podobać. Podobnie z muzyką live - wyobraż sobie koncert Jarretta, Hancocka, Corei, Iyera... każdy brzmi inaczej i każdy z nich jest referencyjny, więc kto jest wzorcem lub czyje brzmienie jest wzorcem?

 

Mam prostszy pomysł. Na Rynku Głównym nie w Chicago domyśl się gdzie ;) gra całkiem fajnie na gitarze elektrycznej muzyk. Można pomyśleć brzmienie 100% live. Umówię się z nim że na jeden dzień wepnę mu swoje kable gitarowe i sieciówkę. Wynik będzie prosty i sprawiedliwy po sprawdzeniu utargu w kapeluszu i porównaniu do poprzednich dni :)

 

Ale teraz pytanie czy ten dźwięk będzie taki jak powinien grać nasz system czy tylko taki jaki się ludziom podobał :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

muzyk czy instrument

 

Muzycy i instrumenty, nie mają w hi end absolutnie żadnego znaczenia, to gigantyczne mity, cała sfera tej wiedzy ma się nijak do środków które są potrzebne aby uzyskać dobry dźwięk, są osoby, które posiadają wiedzę stricte muzyczną, osłuchanie live, dajcie im narzędzia, niech wykonają urządzenie techniczne audio, powodzenia..przy odsłuchach.

 

Muzyk czy instrument może co najwyżej nie przeszkadzać podczas procesu twórczego, nie siać zamętu i zamieszania, to ego tych ludzi, każe im się czuć ważnymi wszędzie gdzie mamy do czynienia z dźwiękiem.

 

Dźwięk to domena inżyniera, człowieka, który wie, co i jak, który rozumie uwarunkowania, nikt inny nie uzyska żadnego dźwięku o uniwersalnym odbiorze w każdym miejscu na świecie.

Przede wszystkim potrzeba dobrych transportów. Dobrych daców jest aż za dużo.

Dotknales sedna sprawy w ocenie grania konkretnego systemu a co za tym idzie oceny brzmienia czyli tak jak w tytule watku.

Wielu ludzi niedocenia wplywu transportu na calosciowy przekaz a to wg. mojej opinii sprawa fundamentalna.

Kupowanie czegokolwiek a nastepnie ocenianie takiego czy innego urzadzenia czy to jest dac, wzmacniacz czy kolumny bez zadbania o tak wazna rzecz jak zrodlo odczytu sygnalu jest wywalaniem pieniedzy w bloto.

Mozna oczywiscie ludzic sie ,ze kablami czy podkladkami zrobimy z przecietniaka referencyjny transport ale to tylko zludzenia.

Nawet na tym forum znalazloby sie kilka osob , ktore uwazaja , ze dac to podstawa a transport to moze byc np. zwykly pecet tylko ,ze audiofilsko obudowany i rozreklamowany.

A potem czytamy ,ze w gruncie rzeczy nie slychac wielkiej roznicy wiec po co przeplacac.

 

Pozdr.

nikt inny nie uzyska żadnego dźwięku o uniwersalnym odbiorze w każdym miejscu na świecie.

 

W celach marketingowych jest to dobry ruch ale czy taka urawniłowka to aby dla wszystkich jednak różnych ludzi z różną wrażliwością muzyczną i wyrobieniem to dobry pomysł?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

I tak i nie. Dźwięk to nie tylko domena inżyniera. To przede wszystkim domena muzyka-człowieka i to on jest na początku tego łańcucha tworząc taką czy inną muzykę.

Napedy i ich jakosc slychac z uwagi na niedoskonalosc DAC-ow, dosc mocno opanowalem to pole, ale owszem zjawisko mozna tylko zminimalizowac do niskich poziomow, chyba zawsze bedzie slyszalny wplyw zrodla. Chociaz osobiscie sadze ze da sie zrobic w przyszlosci cos co wplyw zrodel zmniejszy do takich poziomow, ze przestanie to byc zauwazalne, to nie jest wykluczone, nie jest wykluczone teoretycznie.

różną wrażliwością muzyczną i wyrobieniem

 

Kolejny gigantyczny mit, zaproponuj komuś kabel za 50kpln renomowanego producenta, oraz sklecony w garażu przez domorosłego geniusza dźwięku, natychmiast przekonasz się jaki to homo sapiens posiada uniwersalny charakter, wyrobienie no i przede wszystkim jak jest wrażliwy..

 

Ludzie są bezwzględnie cwani i perfidni Kolego Rafael, trzeba się umieć przed tym bronić, niektórzy, tzn wybitne jednostki są do tego niezwykle zacietrzewione i agresywne, świetnie się maskujące..

 

W hi end po każdej stronie rynku mamy do czynienia z ludźmi..trzeba o tym zawsze pamiętać aby uniknąć nie przyjemnych niespodzianek..

Napedy i ich jakosc slychac z uwagi na niedoskonalosc DAC-ow, dosc mocno opanowalem to pole

 

Może się pochwalisz jakimś gotowym opanowanym mocno urządzeniem?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Kolejny gigantyczny mit, zaproponuj komuś kabel za 50kpln renomowanego producenta, oraz sklecony w garażu przez domorosłego geniusza dźwięku, natychmiast przekonasz się jaki to homo sapiens posiada uniwersalny charakter, wyrobienie no i przede wszystkim jak jest wrażliwy..

 

 

 

Żarty sobie robisz? na forum jest parę takich osób co i owszem posłuchają te drogie kable ale mimo ze ich stać nie kupią -domyśl się dla czego?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nigdy nie dojdziecie do porozumienia moi drodzy, a ty Sly pewnie będziesz do końca pięćdziesiątki odkrywał szmery i buły na basie w dżwięku, bo póżniej już nic nie będziesz słyszał, ponieważ krzywa słuchu drastycznie opadnie, i to wprost proporcjonalnie do siły głosu słuchanej obecnie muzyki. Większość rockowych muzyków jest głuchych i to też jest fakt. Ale zawsze można na starość kupić sobie stu decybelowe tuby i szafa gra!

 

Przydałoby się trochę dystansu i tak jak już pisałem wielokrotnie - chodzić od czasu do czasu na dobre akustyczne koncerty w dobrych miejscach - obcowanie z takim czymś, jak ktoś już słusznie zauważył, rozjaśnia i balansuje brain. Z drugiej strony, gdyby nie ciągłe poszukiwania i audio-marudzenie, to hobby i biznes hi-end/hi-fi jak i forum nie miałyby racji bytu. Już sam nie wiem? Gdybym miał testować kilkanaście systemów z wysokiej półki, to zrobiłbym to chyba przy pomocy tylko jednej płyty - wybranej, którą dobrze znam i która świetnie brzmi - pozwoliłoby to na całkowite odcięcie się od muzyki i skupienie się tylko i wyłącznie na odkrywaniu na nowo tej samej dziury. Na tym polega ta pasja! Wyobrażacie sobie, co by było gdyby istniał wzorzec dżwięku audio hi-end! Jakiś jeden super system, do którego porównywanoby inne?

Wzorcem jesteśmy my... i Ptak - i chociaż z płyt brzmi żle, to jest to wzorzec! Wyobrażacie sobie dżwięk referencyjnego zestawu audio hi-end z załadowaną płytą... np. The Quintet - Jazz At Massey Hall?

Parker's Mood

WSZYSTKO co zawarte jest na płycie

 

To jest prawdziwe wyzwanie jak odczytać płytę aby wydobyć wszystko.?

 

Wraz z każdym postępem , okazuje się że na tej płycie jest ciągle więcej i więcej..informacji..niestety..

Wiesz co Staszek jak Ciebie jeszcze na swiecie nie bylo byl sobie taki magnetofon JOLA2 , westchnienie wiekszosci audiofili , asolutna referencja na biwaku czy w kuszetce PKP.

Proponuje sprobowac jako referencyjny transport bo na dobrym dacu i tak roznicy nie bedzie.

 

U mnie upal 38 stopni w cieniu ale jak czytam takie rewelacje to w Polsce chyba niezle w dekle przygrzewa ;)

Może się pochwalisz jakimś gotowym opanowanym mocno urządzeniem?

Pewnie, wpadnij do mnie zapraszam na odsluch :)

 

U mnie upal 38 stopni w cieniu ale jak czytam takie rewelacje to w Polsce chyba niezle w dekle przygrzewa ;)

Przygrzewa w dekle bo jak sie nie ma wiedzy to lepiej stac na sloncu. ;)

 

Ale ja nie przecze ze zrodel nie slychac, bo slychac bardzo! Tylko twierdze ze jest to wynikiem nie odpowiedniej obrobki w DAC-u i jestem tego pewny.

Żarty sobie robisz

 

Nie zrozumieliśmy się.

Nie zawężam percepcji do forum, do tego robiłem dawno temu ślepe testy, nikt nie chciał skleconego interconectu, nawet żony wybierały drogi, markowy, kiedy łączyłem nim DVD z TV, chodziło mi o przekonanie się, czy podejście laika różni się od reakcji na jakość osoby wyrafinowanej, rezultat był taki, że wszystkie grupy zawsze wybierały znacznie lepszy produkt.

 

Daje to pośrednio gwarancję, że najlepszy produkt sektora rynku, sprzeda się sam, oczywiście posiadam świadomość całego tego hałasu marketingowego, że jest ważny, lecz dobrych w tym wypadku kabli nie może być zbyt wiele na rynku, gdyż raczej muszą być wykonywane ręcznie, bynajmniej niektóre z nich i to te naj naj lepsze..

Idealna linia zasilająca powinna dysponować precyzją interconectu dla transmisji tzw cyfrowej, oraz odpowiednią zdolnością do przenoszenia pożądanych mocy, czy w ogóle ultra niską impedancją.

 

Kto ma tak poprowadzone zasilanie do swojego pudełka /listwy/ za 20kpln..?

Temat dojrzewa. Na chwilę obecną prowadzę spór o właściwy przewodnik. ponieważ do zasilenia pary 9011 nie tylko przekrój Solid Core np. 3x6mm2 czy czystość ( np.6N ), ale i teflon ma znaczenie. 50V w peak każda końcówka, więc z dobrym przewodnikiem w teflonie nie jest łatwo. Długość całkowita linii 25m.

Mam prostszy pomysł. Na Rynku Głównym nie w Chicago domyśl się gdzie ;) gra całkiem fajnie na gitarze elektrycznej muzyk. Można pomyśleć brzmienie 100% live. Umówię się z nim że na jeden dzień wepnę mu swoje kable gitarowe i sieciówkę. Wynik będzie prosty i sprawiedliwy po sprawdzeniu utargu w kapeluszu i porównaniu do poprzednich dni :)

 

Zrób tak. wreszcie okaże się, że oszukujesz.

Zrób tak. wreszcie okaże się, że oszukujesz.

A jak nie to dopłacisz na jakiś szczytny cel różnicę całorocznego grania?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To jest prawdziwe wyzwanie jak odczytać płytę aby wydobyć wszystko.?

 

Wraz z każdym postępem , okazuje się że na tej płycie jest ciągle więcej i więcej..informacji..niestety..

 

tak jest :)

ale dlaczego niestety?

:)

 

 

rzeczywiście,

kwestia jak to wydobyć i właściwie zinterpretować jest fundamentalna dla audio

a nie jakieś tam dace :) (CHOCIAŻ WAŻNE)

 

dobry transport z mp3 320 zrobi prawie hi-endowe nagranie :)

słaby albo przeciętny - wypuści niestrawną pulpę :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

powietrze

 

Tak, powietrze daje najlepsze rezultaty, można nadrobić zachowując relatywnie duży odstęp od elementów budowlano-konstrukcyjnych..

Swoją drogą, podejrzewam, że większość tzw. hi-endu gra w pomieszczeniach, które na przestrzeni kilkunastu-kilkudziesięciu herców wprowadzają różnice mierzone w dziesiątkach decybeli ;)

dlaczego niestety

 

Experci od cyfryzacji /informatycy-audiofilo-konstruktorzy-teoretycy/ starają się nas przekonać, że nośnik jest odczytany poprawnie bit perfect...

większość tzw. hi-endu gra w pomieszczeniach,

 

To co zrobi pomieszczenie z ciśnieniem akustycznym, to zagadnienie oddzielne, najczęściej jednak jest tak, że wpompowana wysoka jakość dźwięku, powoduje umniejszenie złych wpływów, nadrabianie jakości, systemami akustycznymi, może komuś przypaść do gustu, to jednak działanie wtórne, do zaistnienia negatywnych zjawisk po prostu nie należy dopuszczać, po stronie systemu.

 

to jest sprawa konstrukcji DAC-a

 

DAC oczywiście że może bardzo wiele, są jednak liczne dowody, że nie może wszystkiego.

 

Przy okazji kolejnej wystawy w Warszawie wielu znów się o tym przekona, słuchając stojącego zazwyczaj obok gramofonu analogowego.

Wyjdzie wtedy suchość DAC.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.