Hajend czyli nieustanna konfrontacja prawdziwie słyszących ze słyszącymi inaczej

[747]

747

 

To już jest ten czas, że dyskusja przeradza się w atak na osobę, czy jeszcze nie...?

I tak jestem spokojny, pod obronę weźmie mnie moderator, dostrzeże związek przyczynowy i ukaże prowodyra, jak trzy tygodnie temu dając mi 10 dni refleksji..

[chochla]

Ty 747 nigdy nie trzymałeś się na poziomie meritum

Co do twojego meritum Kolego odniosę się w ten sposób.

- Na koncertach muzyki klasycznej staram się siadać z tyłu sali – czy to znaczy, że dobrze słyszę ?

 

- Byłem na ponad 500 koncertach muzyki klasycznej , czy to oznacza, że dobrze słyszę ? A może trzeba zaliczyć 1000 koncertów aby być dobrze słyszącym ?

 

Siadając tak bardzo daleko słyszysz tylko dźwięki odbite od różnych płaszczyzn. Nawet jeśli będziesz na następnym 1000siącu koncertów Ty i tak nie będziesz miał pojęcia o prawdziwej barwie instrumentów. Należy zajmować takie miejsca, by większość dźwięku instrumentów czy głosu śpiewaczki/ka docierała do nas bezpośrednio. Te 500 koncertów pod względem audiofilskim to czas stracony. Nie pisz więc o cudzym meritum jeśli meritum własne jest wątpliwe:)

[dd6]

To dobrze, że Stary krytykuje różne systemy kolegów i podejście do tematu. Krytyka jest potrzebna i cóz tu się unosić. Z tych piszących stale w tej zakładce, to pewnie kilku ma system i pomieszczenie na miarę highendu, a reszta tak se pisze. Nie dziwię się zresztą, że tu piszą, bo gdzie by mieli pisać? W hifi to zaraz się ktos wtrąci, że kable nie grają i temat pozamiatany.

[Gość bartosz_55239]

Jumbo, rozmyśl się na dłużej.

 

Chciałbys....

"....sam Bóg mnie natchnął tajemną wiedzą z przyszłości, stąd brak błędów w proroctwach jej dotyczących, które czasami przedstawiam Szanownemu Gronu Forum.."

 

:D mówiłem że jest sie z czego posmiac

[kostropaty]

i tarotem o stół pierdyknie od czasu do czasu, stąd zna przyszłość ;)

[Gość bartosz_55239]

i tarotem o stół pierdyknie od czasu do czasu, stąd zna przyszłość ;)

 

I oczywiscie zadne ze swych rewolucyjnych twierdzen i wynalazków z przyszłosci nam nie przedstawi...bo zła konkurencja zaraz by te cuda skopiowała od Góró...

[kostropaty]

a wręcz błędne rozwiązania poda celem zmylenia konkurencji, która nie śpi

[Gość bartosz_55239]

a wręcz błędne rozwiązania poda celem zmylenia konkurencji,

 

Ja nie wiem jak czytając takie brednie jeszcze mozna tego goscia brac powaznie :)))

[jafi]

czytając takie brednie

Nie czytać.

[moreno1973]

Akurat Ty 747 nigdy nie trzymałeś się na poziomie meritum. W sprawach związanych z techniką to w ogóle trudno u Ciebie o jakikolwiek poziom. Co najwyżej jest to poziom kabaretu:

"....sam Bóg mnie natchnął tajemną wiedzą z przyszłości, stąd brak błędów w proroctwach jej dotyczących, które czasami przedstawiam Szanownemu Gronu Forum.."

 

TUX

 

To nie poziom kabaretu tylko BLUŹNIERSTWO i przejaw zaawansowanej MANII WIELKOŚCI...

 

Osoba przekonana o nadmiernej wielkości nie żyje w świecie realnym. Motorem jej wielkości jest wyobraźnia. Buduje własne wyidealizowane ego na wytworach własnej wyobraźni; na pozorach, iluzjach i nigdy nie zostaje zaspokojona ani szczęśliwa.

[stary audiofil]

Zaraz, zaraz, proponuję wrócić do tematu wątku. Czy Panowie słyszą, słyszą prawdziwie ? Czy część z was słyszy inaczej jak zasugerował założyciel wątku. I jak odróżnić jednych od drugich ?

 

jednych od drugich odrożnić jest łatwo.

Po posiadanym sprzęcie rozróżnisz,ale tylko wtedy gdy nie pisza głupot,bo stan posiadania nie ma nic do tego,a jednak ma.niekiedy także.

Mądralińskich hajendziarzy-gawedziarzy-recenzentów-redaktorów i niestety jest za wielu wsród nich tumanów i głucholcy.

TO BYM SKWITOWAŁ KROTKO-GÓWNO MA A SIĘ SADZI JAK CZAROWNICA NA NIMBUSIE)

Niestety zaciera się róznica między realiami a chciejśtwem i marzeniami....to takie bezsensowne napieprzanie [...] w bęben.

Ale niektorzy mają gest i to kupują,a po mięsiącu jest płacz lament i zgrzytanie zębami,albo udawanie samozadowolenia,a w głębi duszy żałoba)

[Gość HarpiaAcoustics]

Krytyka jest potrzebna i cóz tu się unosić. Z tych piszących stale w tej zakładce, to pewnie kilku ma system i pomieszczenie na miarę highendu, a reszta tak se pisze. Nie dziwię się zresztą, że tu piszą, bo gdzie by mieli pisać? W hifi to zaraz się ktos wtrąci, że kable nie grają i temat pozamiatany.

 

Nie sądzę aby krytyka była dla kogoś problemem.

Mądra krytyka jest wręcz rozwijająca..

Problemem jest jednak CHAMSTWO.

To nie ma nic wspólnego z krytyką.

 

Natomiast "krytyka" debila który notorycznie i z uporem maniaka wypisuje bzdury o wiedzącym w temacie więcej od siebie jest zwykłym HEJTEM i powinna być karana banem.

[dd6]

To nie jest gazetka audiofilska tylko forum. Można więc krytykować:

 

- można krytykować niesłusznie

- można krytykować uparcie

- można wyśmiewać sprzęt

- można krytykować producenta i jego wiedzę

- można....

 

To rolą czytelnika jest wyrobienie sobie własnego zdania.

 

Faktem jest, że producenci wykorzystują fora dla reklamy i to jest właśnie patologią, a nie krytyka.

 

Faktem jest, że forum mają zdolość opiniotwórczą i to jest często problemem producentów, zarówno dobrych jak i złych. Cóż tak mamy w dobie internetu.

 

Jest tu na forum liczna grupa dizwnych osób wypisujących dziwne rzeczy i nikt ich nie banuje, bo nie wchodzą nikomu w drogę, a że wypisują śmieszne rzeczy?

[limono]

No coz , najczesciej sie zdarza, ze glucholcami sa ci co nie podzielaja naszej opinii:) Absolutnie nie cierpie recenzentow /dziennikarzy ale nauczylem sie ,ze ich podstawowym obowiazkiem jest sprzedaz pism w ktorych drukuja i nikt mnie nie zmuszal do kupowania polecanych urzadzen . Jesli jestem milosnikiem opery a kolega mnie prosi zebym wylaczyl tych "wyjcow" i wlaczyl cos dla ludzi to jakie ma znaczenie, ze ja slysze do 12kHz a on do 25kHz? Zaraz odezwa sie glosy ludzi technicznie ukierunkowanych , ze "dobry sprzet nie rozroznia rodzajow muzyki i powinien grac rownie dobrze symfonie jak i trash metal " pewnie tak powinno byc, ale z mojego doswiadczenia wynika, ze tak nie jest i chyba dlugo jeszcze nie bedzie. Co mi przeszkadza w systemach Haj endowych to zmanierowanie zarowno systemu jak i wlasciciela choc w Stanach o wiele latwiej jest spotkac ludzi posiadajacych wrecz obrazliwie drogi sprzet , ktorzy jednoczesnie sa niezwykle skromni.Po prostu maja tzw. "klase" czego i panom szczerze zycze .Jesli chodzi o mnie to musze przyznac, ze moje wieloletnie proby zlozenia haj endowego zestawu mimo pokaznych nakladow finansowych (jak na skromne mozliwosci) zakonczyly sie porazka . Slucham sobie teraz koncertow ze starego radia lampowego marki Telefunken i rozwazam zakup "wiezy" z lat 90' marki nomen omen Yamaha . Moja kolezanka ma takowa wieze z dedykowanymi tekturowymi glosniczkami i zawsze kiedy ja odwiedzam i sluchamy muzyki ,to muzyka jest na pierwszym planie a sprzet wogole nie wchodzi w rachube . Nigdy nie udalo mi sie zlozyc systemu high end czy haj-fiu ,ktory by zapewnial podobny efekt . Nie wierze juz ani technokratom fachowcom ani natchnionym garazowym artystom. Oczywiscie zdarzaja sie nawroty choroby audiofoolskiej czasami w dosyc ostrej formie , chyba jest to nieuleczalne , choc jesli koledzy znaja sposob na pozbycie sie tej przykrej dolegliwosci to slucham uwaznie.

[dd6]

Jesli jetem milosnikiem opery

Opera i chór są szczególnie trudne do oddania, masz pecha.

[Gość]

Japonski sound

 

A co to jest...?

[Gość Diogenes]

 

 

Nie sądzę aby krytyka była dla kogoś problemem.

Mądra krytyka jest wręcz rozwijająca..

Problemem jest jednak CHAMSTWO.

To nie ma nic wspólnego z krytyką.

 

Natomiast "krytyka" debila który notorycznie i z uporem maniaka wypisuje bzdury o wiedzącym w temacie więcej od siebie jest zwykłym HEJTEM i powinna być karana banem.

Jurek " krytyka debila" ????!!!!!!

Świetną reklamę sobie robisz przed AS 2015

Przeczytaj swój wpis ...chyba Ciebie poniosło ...

Kup sobie wentylek do spuszczania ciśnienia ....

[jar1]

Slucham sobie teraz koncertow ze starego radia lampowego marki Telefunken i rozwazam zakup "wiezy" z lat 90' marki nomen omen Yamaha . Moja kolezanka ma takowa wieze z dedykowanymi tekturowymi glosniczkami i zawsze kiedy ja odwiedzam i sluchamy muzyki ,to muzyka jest na pierwszym planie a sprzet wogole nie wchodzi w rachube .

Jak jak kiedyś chodziłem do koleżanki, to nawet muzyka była też w tle.

[Gość Diogenes]

I w ramach obniżenia ciśnienia ....

Harpia robi świetne głośniki tylko ciężkie w aplikacji i możecie krytykować , ale to jest poziom światowy , poważnie .

Ja słuchałem ...A....TY?

Jak ktoś uważa inaczej chętnie podyskutuję , tylko merytorycznie poproszę .

Nie rozumiem po kiego grzyba Harpia wdaje się w bezsensowną dyskusję.

 

System SA gra świetnie , jest zestawiony z głową i rozumem .

Zestawienie Thieli z lampą GM70 czy tam 300b ;) i i ten słynny clipping to ściema była jak cholera;)

 

Czy ktoś ma lepszy system ?

 

A po co ?

 

Szymon jak posłuchał tych głośników tak się wystraszył, że dał je SA " prędzikiem".

Sly Utopie podłączył w przeciwfazie tak na wszelki wypadek;)

Jarek ze strachu wtyczki Siltech-ków nawet nie wpina do Daca ...za duże ryzyko ;)

Milimetr i te jego 18 metrów ...

Było jeszce kilku , ale ślad po nich zaginął ....

[limono]

Swoja droga fakt ze to forum jeszcze jakos sie trzyma a nawet prosperuje mimo tak nasyconej inwektywami dyskusj swiadczy ze nikt nie bierze sobie za bardzo do serca. Nie wiem czy to dobrze czy zle ,ale po tylu latach za granica wciaz trudno mi przyzwyczaic ze ktos przeprasza ze naruszyl moja 2 metrowa przestrzen osobista....

[chochla]

esli chodzi o mnie to musze przyznac, ze moje wieloletnie proby zlozenia haj endowego zestawu mimo pokaznych nakladow finansowych (jak na skromne mozliwosci) zakonczyly sie porazka . Slucham sobie teraz koncertow ze starego radia lampowego marki Telefunken i rozwazam zakup "wiezy" z lat 90' marki nomen omen Yamaha

Czy Kolega mógłby napisać co to był za sprzęt o pokaźnych nakładach finansowych którego zastąpił ten lampowy Telfunken? W najbliższym czasie rozważę podobną zamianę.

[limono]

Jak jak kiedyś chodziłem do koleżanki, to nawet muzyka była też w tle.

 

Trafne spostrzezenie ;) Relaksujaca atmosfera ma niebanalne znaczenie jesli chodzi o sluchanie muzyki ...

[squad05]

Widzę Cybancie, ze żarty od początku do konca wypowiedzi sie Ciebie trzymają ;) poważnie ;)

[Gość Diogenes]

Widzę Cybancie, ze żarty od początku do konca wypowiedzi sie Ciebie trzymają ;) poważnie ;)

Nie jestem już Cybantem ( rozgieło go i pękł jak mu zdjęcia " koledzy" z gratki.pl zaczeli przesyłać )

Masz coś do żartów !!!!!

[chochla]

Jak jak kiedyś chodziłem do koleżanki, to nawet muzyka była też w tle.

Jar1,

Prawdziwy audiofil to najpierw słucha muzyki z koleżanką a dopiero po jakimś czasie odsyła ją w tło.Ty pominąłeś tę grę wstępną. Rozumiem, byłeś młody:)

[Miroslav1]

Nie jestem już Cybantem

 

 

nie żebym był wścibski ale dlaczego przeflancowałeś się z Cybanta na Diogenesta ?

ostatni dość sporo takich farbowanych lisów.....taka moda czy komornik ścigał ?

[Gość Diogenes]

 

 

nie żebym był wścibski ale dlaczego przeflancowałeś się z Cybanta na Diogenesta ?

ostatni dość sporo takich farbowanych lisów.....taka moda czy komornik ścigał ?

Cybant się rozpękł, tak jak napisałem powyżej po PW. poniżej jakiekolwiek krytyki ...i nabijaniu się z Tomklego .

Miałem taki absmak , że poprosiłem o zlikwidowanie konta ...tyle.

Teraz jest Diogenes ...pies i cynik ;)

[squad05]

 

Nie jestem już Cybantem ( rozgieło go i pękł jak mu zdjęcia " koledzy" z gratki.pl zaczeli przesyłać )

Masz coś do żartów !!!!!

Aj przepraszam, juz mi w głowie cos tentego, chyba po grochowce u Starego

Choć clippinga nie słyszałem to pstryczka w nos za krytykę nie dostałem

Najlepsze sa hiendy na metalowym seasie po złoty czterdzieści gdzieś tam w komisie

A Ty wywal w końcu tego klotza z basa bo Ci niskie uciekaja gdzieś hen do lasa

[Gość Diogenes]

 

Aj przepraszam, juz mi w głowie cos tentego, chyba po grochowce u Starego

Choć clippinga nie słyszałem to pstryczka w nos za krytykę nie dostałem

Najlepsze sa hiendy na metalowym seasie po złoty czterdzieści gdzieś tam w komisie

A Ty wywal w końcu tego klotza z basa bo Ci niskie uciekaja gdzieś hen do lasa

To też " cytat" ? ;)))

[limono]

Czy Kolega mógłby napisać co to był za sprzęt o pokaźnych nakładach finansowych którego zastąpił ten lampowy Telfunken? W najbliższym czasie rozważę podobną zamianę.

Z tych drozszych to na przestrzeni lat Cabasse Iroise , B&W 802 Nautilus (czasowo) , Audio Note E , Proac Studio 3 ( na glosnikach ATC ) Living Voice Avatar (wciaz mam w komorce) Kilka Proacow (z serii response raczej tansze modele) , Totem Model 1 . Spendor Ls3/5a 15 ohm , Lowther Dx4 w astralijskich tubach a na basie Klipschorn ,Jbl Metragon (ktory sam musialem odrestaurowac ) Electrovoice Patrician IV, Przetworniki alteca (288c 802B 515B , 420A , 416 A , 803A w roznych obudowach . Przetworniki TAD, TD1602 , TM1201, TD4001, TD2001 , 2002 i ET-703 w bezowocnych probach . Tannoy 10" Red (stary) i wiele tzw vintage czy localnych marek /garazowych geniuszy .

Z elektroniki to plejada wzmacniaczy Mcintosha , ARC (moj przyjaciel jest dilerem ARC , Magnepana ) Pass , Art Audio , Bow technologies( ZZ-one) Audio Note (quests) .

Nigdy nie mialem naprawde drogiego toru cyfrowego , mysle ze gorna granica to jakies $3k ale za to dosyc przyzwoity tor analogowy . Z wielu gramofonow pozostaly mi trzy, Rega P9 , moja wlasna konstrukcja bazujaca na lozysku firmy Teres i talezu PVC (galibier ) oraz pomysle Kuzmy (krzyzak z brazu )12" ramie wykonal pan Marek Stojek , ktory chyba tutaj tez je opisal . Bazowy gramofon to Acoustic Signature Final Tool MKII z ramionami 12" Audio Origamiu Pu7 /Allnic Puritas . SME3009 /SPU mono (25gi) hadcock Gh242 /music maker MKIII . Caly ten zlom na platformie active Vibraplane .

mam kilka kabli Audio Note (AN Vx, Lexus , I glosnikowe LA , SP-A ), srebrne Siltechy jako kable zasilajace (okazyjnie kupione) srednia polka kimbera ,Purist maximus ktory ostatatnio wyslalem do purista zeby wypelnili nowy plynem (uzywaja teraz plynnego silikonu) i wlasciciel firmy obiecal dokonac upgradu za niewielka doplata (w koncu ile moze kosztowac 1.5 m srebrnego drucika ??) Bron boze nie namawiam nikogo do zamiany ich sprzetu na stare radio , stwierdzilem tylko , ze jesli chodzi o mnie to nie udalo mi sie stworzyc spojnego systemu high -end ktorego standard odpowiadal by poniesionym nakladom. Niektorym to wychodzi , innym nie ,jak to w zyciu