Skocz do zawartości
IGNORED

Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :)


Rekomendowane odpowiedzi

Chłopcze (pozwolę sobie, bo przeginasz). Nie wiesz, o czym piszesz. Poniosło Cię. Zamilcz lepiej!

Stonuj Sławuś... Pożyjesz, zdobędziesz doświadczenie i może zmądrzejesz?

Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

26 minut temu, 747 napisał:

według biegłego mógł taki ciężar utrzymać w ręku i jak długo ?

Trzymałeś kiedyś 50 tyś w ręce? Mam nieodparte wrażenie, że nie. Muszę Cię zapewnić, że 100 tyś. zmieści się w owiniętej kopercie A4 bez trudu i waży niewiele.

Już pisałem, by stosowac sarkazm - trzeba jeszcze umieć to robić.

Edytowane przez arkadowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Gość

(Konto usunięte)
25 minut temu, arkadowski napisał:

Jak można brać kasę, której fizycznie nie ma??? Wow! Gratuluję pomysłu na funkcjonowanie państwa. PRL się kłania.

W USA największy deficyt od sześciu lat

Amerykański deficyt budżetowy wyniósł w dopiero co zakończonym roku podatkowym 779 mld USD, o 17 proc. więcej niż w poprzednim okresie. Odpowiadał aż 3,9 proc. PKB.

Polska, gdzie deficyt budżetowy jest utrzymywany na poziomie ok. 2 proc. PKB jest dwa razy mniej PRL-owska niż USA.

Edytowane przez JuG
14 minut temu, JuG napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Amerykański deficyt budżetowy wyniósł w dopiero co zakończonym roku podatkowym 779 mld USD, o 17 proc. więcej niż w poprzednim okresie. Odpowiadał aż 3,9 proc. PKB.

Polska, gdzie deficyt budżetowy jest utrzymywany na poziomie ok. 2 proc. PKB jest dwa razy mniej PRL-owska niż USA.

Rozumiem, że chciałeś się odnieść do wpisu Arkadowskiego. Więc ZRÓB to! A nie pociskasz jakieś pierdoły o USA i PRL-u. Bądź poważny. Czy wytłumaczyć, o co chodziło?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

15 minut temu, JuG napisał:

Amerykański deficyt budżetowy

Gratuluję porównywania USA do Polski i Polski do USA. Co za bzdury! Człowieku nie masz pojęcia o czym piszesz! USA może pozwolić sobie na jeszcze większe zadłużenie, bo wynika to z wielu istotnych czynników polityczno-gospodarczych. Ale jak widzę mamy znawcę pełną gębą... a skoro deficyt jest ratunkiem na wszelki zło - to dlaczego Grecja padła na pysk, co z Wenezuelą? Co z państwami Afryki?

Widzę, że masz tyle wiedzy o gospodarce, co ja o hodowaniu piżmowca syberyjskiego.

Żałosne. To jest żałosne.

Edytowane przez arkadowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Gość

(Konto usunięte)
22 minuty temu, zukzukzuk napisał:

Więc ZRÓB to!

ZROBIŁEM to! Z odpowiedzi wynika m.in., że życie na kredyt to żaden PRL (jak sugerował arkadowski) a jedna z podstaw obecnego ogólnoświatowego systemu polityczno-gospodarczego. Jak pisałem - IMHO jest to jego wada, jedna z podstawowych. Ale jest jak jest a Polska jest w środkowym zakresie tego wadliwego systemu: deficyt i dług ma ale w porównaniu do wzorców (USA, Japonia, Francja, Włochy, GB, ...) są one stosunkowo niewielkie. Dopóki ten cały światowy system się nie pierdyknie i nie nastąpią zmiany systemowe (na co - nie wiadomo) Polska będzie "grała" (jak na razie w miarę ostrożnie) w tą wspólną "grę". A gra w nią z deficytem i zadłużeniem na mniej-więcej podobnym poziomie już kilkanaście lat.

Edytowane przez JuG
10 godzin temu, arkadowski napisał:

Poplułem ekran... 

Chyba znamy odpowiedź "dlaczego nasze uczelnie orają na końcu zestawień najlepszych uczelni".

Ale, pacz -  z tych uczelni wywodzą się  - prezydenci, posły i senatory ebane.

 

I tylko ci, którzy im w indeksach trójki wymuszone i wypłakane podpisywali, dziś mówią sobie z wyrzutem - "alem był buc...

Takie coś na świat wypuściłem..."

I łka sobie w kątku.

 

 

Nie. Sądzę, iż chodziło o to, że "z pustego Salomon nawet nie naleje". A Ty dalej swoje wywody. Może coś o Rosji? Jakoś dziwnie omijasz... 

Dobranoc:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

46 minut temu, slawek.xm napisał:

chyba nie wiesz co to znaczy wychowywać dzieci

 i nie znasz ani odpowiedzialności ani milosci ani opieki

albo płacisz babysisters by kochała twoje dzieci za ciebie

Typowa gówniana propaganda dla matołków.Przepisujesz to czy sam wymyślasz?

Jestem Europejczykiem.

 

Gość

(Konto usunięte)
6 minut temu, zukzukzuk napisał:

"z pustego Salomon nawet nie naleje"

Tak było dopóki był parytet złota - obecnie banki "nalewają" z "pustego".

Dobranoc.

Edytowane przez JuG
5 godzin temu, muls napisał:

   A tu numerek reszta poezji sumlinskiego napisanej specjalnie dla takich idotow jak ty i koledzy                                                                                                                                                   Odkrycie<< Pańskie jest na miarę odkrycia, że woda jest mokra. W dziesiątkach miejsc, na spotkaniach autorskich, w wywiadach czy publicznych rozmowach i wystąpieniach wielokrotnie podkreślałem i nigdy tego nie kryłem, że w ostatnich książkach celowo i śladowo nawiązałem do klimatu czy stylu klasyków, na których się wychowywałem, jak Mc Lean, czy Chandler wytwarzając jednakowoż przecież na tej kanwie swój własny, indywidualny styl, i z tą zasadniczą różnicą w odniesieniu do rzeczonych, że w przeciwieństwie do nich piszę wyłącznie o faktach, o wydarzeniach autentycznych” [pisownia oryginalna] -to tlumaczenie sumlinskiego

Po ostatnich odkryciach pozostaje tylko zadać sobie pytanie, o jakim indywidualnym stylu mowa, gdy z cudzych książek przepisana zostaje jedna trzecia rozdziału.

Poniżej prezentujemy wszystkie najważniejsze teksty poświęcone sprawie plagiatów popełnianych przez Wojciecha Sumlińskiego.

1) Idol prawicy Wojciech Sumliński pisząc o Komorowskim przepisywał… kryminały

2) Skąd jeszcze przepisywał Sumliński? Stieg Larsson oraz kolejny MacLean [PRZYKŁADY]

3) Sumliński przepisywał nawet od Coelo

tak wiec wszyscy idioci laczcie sie i do EMPIKU

Na marginesie, aliści a'propos:-) , bo złodziejstwa nienawidzę, jako żywo:

Był/jest? typ pod tytułem Jan Kraśko. I onże zerżnął wszystko od niejakiego Clive'a Cusslera.

Wątpiącym polecam "Atomowy Ring" Kraśki i cokolwiek tego drugiego. Słowo w słowo.

 

Ale tom się chyba omylił, psiakrew.

Przecież Wy tu o uczciwych ludziach, a ja tak głupio i nie w temacie.

Sorki, jak Żezik mawia.

Edytowane przez Bezlitosna Niusia
No, właśnie zapomniałem.
10 minut temu, JuG napisał:

Tak było dopóki był parytet złota - obecnie banki "nalewają" z "pustego".

To mity. Od początku XiX w. (wojen Napoleońskich) nigdy i nigdzie nie było pełnego parytetu złota. Żadna waluta nie miała pełnego pokrycia w złocie w skarbcach emitenta. Ostatni taki przypadek to Hiszpania w czasach konkwisty. Potem było już tylko gorzej i to wcale nie z powodu tego, że nie chciano tego nawet częściowego parytetu utrzymać. Po prostu, by parytet utrzymać konieczne jest fizyczne dostarczenie odpowiedniej ilości kruszcu do emitenta. Tylko, że najpierw trzeba go po prostu mieć. Rozwój gospodarczy od połowy XiX w. przyspieszył na tyle,  że wydobycie nie staczało by zapełniać lukę, nawet mimo odkrywania nowych złóż. Parytet był procentowo coraz mniejszy, aż doszedł do wielkości tak małych, że przestał mieć już znaczenie nawet psychologiczne. Stany w latach `70 całkowicie zrezygnowały z parytetu przy stanie rezerw złota z tego co pamiętam sporo poniżej 1 % dolarów w obiegu. Parytet się definitywnie skończył z powodu fizycznej niedostępności odpowiedniej ilości złota, nie dlatego, że wredni i zachłanni finansiści tak sobie wymyślili. Gdyby chcieć utrzymać parytet na poziomie tylko 10% (a tak było do mniej więcej wybuchu II W.Ś.) złoto dziś musiałoby kosztować w granicach 200 tyś $ za uncję.

Z tym nalewaniem z próżnego to też nie tak. Owszem część owego nalewania to spekulacyjne lewarowanie, ale przeważająca (od 70 do 90 % wedle różnych szacunków) część kreacji pieniądza to prosty wynik wzrostu gospodarczego i inflacji. Gdy gospodarka rośnie to rośnie suma towarów i usług na rynku. I o taka samą wielkość musi wzrosnąć ilość pieniądza w obiegu. Teoretycznie przy wzroście PKB o np. 5% należy "dodrukować" 5 % więcej waluty w obiegu. To sytuacja idealna przy zerowej inflacji. Ze taka, czy tym bardziej deflacja to wypadki bardzo rzadkie, w praktyce niemal zawsze występuje i inflacja która do tych owych przykładowych np. ubiegłorocznych polskich 5% dokłada np. jak w naszym wypadku 2%. To już 7%. Rocznie. Polskie ubiegłoroczne PKB to ca. 2 bln zł. 7% od tego to ok. 140 mld zł. Tyle w jak dotąd zdrowej polskiej gospodarce pojawiło się w `18 więcej pieniędzy i to bez żadnego, czy z absolutnie minimalnym wpływem pieniądza spekulacyjnego. Amerykańska gospodarka z PKB na poziomie niemal 20 bln $ wygenerowała w "zdrowy" sposób ok. 1.2 bln $ (3% wzrostu + 3% inflacji x wzrost PKB) "dodatkowego" pieniądza. To nie jest dodatkowa kupka która będzie sobie leżeć odłogiem na kontach. te pieniądze też są w obrocie. Nie mniej faktem jest, że Stany w okresie ostatnich 10 lat (od kryzysu w `08) dramatycznie zwiększyły swoje zadłużenie z ca. 40% PKB do obecnych ponad 100. I tu jestem skłonny się zgodzić, że w co najmniej dużej mierze to skutek i konsekwencja spekulacyjnej kreacji pieniądza za Busha juniora. Dług jest w tej chwili na poziomie niewiele niższym od tego zaraz po II W.Ś, tylko, że ówcześnie zaczął szybko spadać, a teraz zapowiada się oby tylko stabilizacja na obecnym poziomie.

Co akurat w tym wątku nie ma żadnego znaczenia bo mówimy o sytuacji polskiej gospodarki i o zadłużeniu polskiego państwa.

Zgodziłbym się, że obecne zadłużenie jest stosunkowo bezpieczne, jest tylko jedno "ale". Ja osobiście, ale też wielu ekonomistów nie ma zaufania do oficjalnie podawanych danych chociażby z tego prostego powodu, że podawane liczby nie bardzo trzymają się kupy.                                                     

 

 

Jestem Europejczykiem.

 

3 godziny temu, arkadowski napisał:

100 tyś

Za 100kpln nawet porządnego kabla nie kupisz, tylko jednego, a w systemie potrzeba więcej żeby grał.

 

Dobry wzmacniacz kosztuje milion, kolumny powinny być dwa razy droższe od wzmacniacza - jest to powszechnie przyjęta reguła.

Jeszcze trzeba mieć gdzie to postawić..

 

50, 100 k, to drobne kwoty, takie na przysłowiowe waciki.

Przypominam, że jesteśmy na forum specjalistycznym.

2 godziny temu, Jaro_747 napisał:

gówniana propaganda

W polityce liczy się skuteczność.

Nie mogę pogodzić się z tym że te wieże nie powstały..

Nie mogę doczekać się kiedy Trzaskowski ukradnie 5 groszy i zostanie zastąpiony komisarzem, aby wieże powstały, wierzę że w końcu uda się je wybudować, byłaby to z pewnością spora atrakcja turystyczna.

 

 

 

10 godzin temu, slawek.xm napisał:

zbyt małe dofinansowanie z deutche banku:)

i to ma cie uratowc slawus?Patrz na znaczek.Nie potrzeba twoich znaczkow wystarczy znac twoja filozofie.A miłosc do rydzyka wpisana jest w twoja glupote nawet jak jeszcze o tym nie wiesz.

nawiazujac do gospodarki lepiej nie bedzie a koszty wzrosna i to sporo.Nikt nie wie jakie sa dane dopoki nie bedzie zmiana rzadu.Obecne myslenie to jest myslenie na dwa lata zeby ci co rzadza zdazyli chapnac i uniknac odpowiedzialnosci.Numerek wali wam to otwartym tekstem.A slawus liczy na pomoc pana boga.Taki klimacik mamy jak mowi klasyk.I trzeba czekac az to pier..lie bo pierdolnie w calej europie.Nie wiem tylko czy wtedy slawus i numerek zdaza sie zalogowac.

Edytowane przez muls

Co najmniej od kilku lat rosyjski bank centralny energicznie skupuje złoto. Równocześnie Kreml spłaca zadłużenie zagraniczne i przyjmuje zrównoważone budżety. Przez to Rosja jest w stanie przetrwać kolejny poważny konflikt z Zachodem.

Więcej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a jak widac wszyscy maja to samo.A jak jak nam sie ku..wa nalezy.

Garaże, komórki i ogródki w Warszawie także zostaną objęte 98-proc. zniżką, która będzie obowiązywać w przypadku nieruchomości leżących na gruncie miejskim. Chodzi o przekształcenie z użytkowania wieczystego we własność. Zdecydowała o tym Rada Warszawy.
Więcej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
Gość

(Konto usunięte)
5 godzin temu, Adalbert95 napisał:

Z tym nalewaniem z próżnego to też nie tak. Owszem część owego nalewania to spekulacyjne lewarowanie, ale przeważająca (od 70 do 90 % wedle różnych szacunków) część kreacji pieniądza to prosty wynik wzrostu gospodarczego i inflacji.

Zapominasz np. o tzw. QE (Quantitative easing) - luzowaniu ilościowym, skala światowa którego zwłaszcza po 2008 roku była wręcz astronomiczna - setki miliardów $ miesięcznie.

obraz.thumb.png.1cd979346492a1cfafa62f454cb8397c.png

obraz.thumb.png.efec27a621914cc0490779ad41953f02.png

W dużym stopniu ten "pusty" pieniądz wchłania się przez rynki finansowe (gospodarkę wirtualną) - ale wszystko jest połączone i ma on też wpływ na gospodarkę realną (inflację, kursy walut, ceny akcji, rentowność papierów dłużnych, ...).

Polska nie "gra" w QE aktywnie ale mając otwartą gospodarkę uczestniczy w tej "piramidzie finansowej" pasywnie. Ale nie to jest obecnie tematem dyskusji.

5 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Zgodziłbym się, że obecne zadłużenie jest stosunkowo bezpieczne, jest tylko jedno "ale". Ja osobiście, ale też wielu ekonomistów nie ma zaufania do oficjalnie podawanych danych chociażby z tego prostego powodu, że podawane liczby nie bardzo trzymają się kupy. 

Jakieś konkrety?

Kreatywna księgowość ma swoje ograniczenia a jej skutki mogą być dla kreatywnych księgowych opłakane - trybunał stanu. Liczbami znacznie łatwiej udowodnić łamanie Konstytucji niż bełkotliwymi interpretacjami prawniczymi. A Konstytucja ogranicza poziom zadłużenia państwa:

Art. 216. środki finansowe na cele publiczne
...
5. Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. Sposób obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto oraz państwowego długu publicznego określa ustawa.

swietnie jest a Grecji przez lata sie udawało udawac ze jest lepiej niz jest..

Edytowane przez muls
Gość

(Konto usunięte)
5 minut temu, muls napisał:

swietnie jest a Grecji przez lata sie udawało udawac ze jest lepiej niz jest..

Grecja nie ukrywała poziomu zadłużenia czy deficytu budżetowego (który dochodził do kilkunastu % rocznie). Ale do kryzysu światowego w 2008 roku wszyscy (w tym władze UE) przymykały na to oczy a niektórzy (banki) na tym długu sporo zarabiały.

obraz.thumb.png.6e73fed245046f721498658d4fd97fcd.png

tiaa specjalnie zatrudniała specjalistow bankowych z USA i europy ktorzy robili tak ze było dobrze.Na zasadzie przerzucania ,ukrywania i zatajania.Proste jak sie chce nawet putin to potrafi..

Edytowane przez muls
Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
I co z tego mogłoby wyniknąć? Wcześniej wpadlibyśmy w spiralę długów? Zadłużenie Polski wynosiłoby ze 2 razy tyle, co dziś? To sposób na co?
Zauważ że - w przeciwieństwie do PiS - to nie miało być rozdawnictwo, tylko inwestycja.
I co z tego mogłoby wyniknąć? Wcześniej wpadlibyśmy w spiralę długów? Zadłużenie Polski wynosiłoby ze 2 razy tyle, co dziś? To sposób na co?
Zauważ że - w przeciwieństwie do PiS - to nie miało być rozdawnictwo, tylko inwestycja.
2 godziny temu, muls napisał:

jak widac wszyscy maja to samo.A jak jak nam sie ku..wa nalezy.

Garaże, komórki i ogródki w Warszawie także zostaną objęte 98-proc. zniżką, która będzie obowiązywać w przypadku nieruchomości leżących na gruncie miejskim. Chodzi o przekształcenie z użytkowania wieczystego we własność. Zdecydowała o tym Rada Warszawy.

Bolesny poranek:).

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
Ale, pacz -  z tych uczelni wywodzą się  - prezydenci, posły i senatory ebane.
 
I tylko ci, którzy im w indeksach trójki wymuszone i wypłakane podpisywali, dziś mówią sobie z wyrzutem - "alem był buc...
Takie coś na świat wypuściłem..."
I łka sobie w kątku.


35db4bfb33ac39fffe6105b5099bca07.jpg
3 minuty temu, Sine Metu napisał:

 


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ta grafika mówi więcej niż jakiekolwiek słowa pisane. Ziobro pamiętam jak snuł się po korytarzach prok. w Katowicach. Zawsze był uważany za miernego, ale starsi prok. pamiętają go jako bardzo zawziętego, ponad miarę swoich  możliwości ambitnego i niestety zbyt pyszałkowatego/aroganckiego w kontaktach z innymi.

Były sugestie wprost mu mówione, że ze względu na jego charakter nie nadaje się do pracy prokuratora (słabe przygotowanie merytoryczne, zbyt duże ego). Kto ma rodzinę lub znajomych w prok. w Katowicach - niech zapyta.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

 

ba na studiach nagrywał kolegow a potem straszył i weszlo mu to w krew

Edytowane przez muls
7 godzin temu, 747 napisał:

Za 100kpln nawet porządnego kabla nie kupisz, tylko jednego, a w systemie potrzeba więcej żeby grał.

 

Dobry wzmacniacz kosztuje milion, kolumny powinny być dwa razy droższe od wzmacniacza - jest to powszechnie przyjęta reguła.

Jeszcze trzeba mieć gdzie to postawić..

 

50, 100 k, to drobne kwoty, takie na przysłowiowe waciki.

Przypominam, że jesteśmy na forum specjalistycznym.

Czy możesz wreszcie przyjąć do swojej wiadomości, że jak chcesz być w dyskusji poważnie traktowany, to nawet sarkazm musisz umieć dozować i odpowiednio się nim posługiwać. Na razie jesteś żałosny.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.