Skocz do zawartości
IGNORED

Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :)


Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, argus napisał:

Uderz w stół, a nożyce się odezwą.

A tak się zarzekał, że nie pisior ?

Przecież wiadomo że brygady sieciowe PiS mają udawać bezstronnych i neutralnych oraz zarzekać się że oni z PiS nie mają nic (ale to nic) wspólnego.

Podobny numer z Dudą. Siedzę daleko od telewizora ale i tak słyszę jego krzyki o jakichś sędziach co to w stanie wojennym...

Sam na siebie Maliniak krzyczy z powodu podpisu pod nominacją Piotrowicza? Czyba znowu się Prozakiem nawalił i ma noszenia a la Mussolini. Wieczorem rzucę sobie okiem na jego bezcenne miny.

Jestem Europejczykiem.

 

Z aktualności: powoli wraca temat krzyża w Sejmie.

Doskonały tekst prof. Hartmana w Polityce - cytuję w całości, bo warto.

Cytat

Krzyż w Sejmie znieważa konstytucję i państwo

Jan Hartman

Brawo dla posłanek i posłów lewicy, którzy domagają się usunięcia krzyża z Sejmu! To akt odwagi i zapowiedź, że ten rzucony (dosłownie) na kolana kraj kiedyś wreszcie z nich wstanie i odkryje niepodległy i demokratyczny byt, jakiego tak naprawdę nigdy jeszcze nie zaznał. Kropla drąży skałę. Nie wolno ustawać. W XIX wieku też niewielu walczyło, a większość pukała się w głowę, ścieląc się do nóżek Namiestnika bądź Kajzera, tak samo, jak dziś ich następcy przypadają do papieskich bądź biskupich pierścieni i okradają Polskę, ładując naszymi pieniędzmi wyświeconą kabzę Rydzków większych i mniejszych, w oczekiwaniu pochwały i jakże doczesnej nagrody. Jeszcze dekada albo dwie, a każdy niemal Polak zrozumie to, co jest od stuleci oczywistością dla mieszkańców Zachodu – że kształt stosunków z Watykanem to dla każdego kraju sprawa jego niepodległości i godności jako niezależnego państwa. Jeszcze trochę wysiłku, a każdy niemal obywatel tej pseudodemokracji pojmie, że nie ma niepodległej i demokratycznej Polski bez świeckiego ustroju państwa. Tylko bowiem świeckość gwarantuje, że prawo wyznaniowe nie będzie przemycane do prawa państwa, a wyznawcy wszystkich religii oraz niewierzący będą traktowani tak samo, bez dyskryminacji ani uprzywilejowania którejkolwiek konfesji albo jej braku.

Dlaczego krzyż wciąż wisi w sali plenarnej Sejmu? Odpowiedź jest prosta: bo ci, którzy rozumieją, że wisi tam bezprawnie, symbolizując przewagę katolicyzmu nad innymi religiami, nie mają odwagi, żeby go zdjąć. Ci, którzy wiele lat temu go zawiesili, też się bali. Ba, byli tchórzami – zrobili to po kryjomu, pod osłoną nocy, co stanowi najlepszy dowód na to, że zdawali sobie sprawę, iż jest to czyn bezprawny, a ściśle biorąc – zamach na konstytucję, gwarantującą, że państwo, a więc w szczególności organy władzy publicznej, będą religijnie neutralne. Jednak nocni harcownicy nie musieli się bać przemocy i brutalnej nagonki, tak jak posłowie demokratyczni, którzy zdejmując krzyż byliby narażani nawet na wyzwiska i pobicie, a krzyż i tak za chwilę wróciłby na poprzednie miejsce. Taki tu jest stosunek sił: kto wiesza bezprawnie krzyż jest bezkarny, a raz powieszony krzyż „nietykalny”, kto zaś go zdejmuje, przywracając praworządność i przyzwoitość, ten narusza tabu i dokonuje świętokradztwa. Wiszący w Sejmie krzyż to nie tylko jawna kpina z równości wyznań, kpina z neutralności religijnej państwa i podżeganie posłów do łamania przysięgi poselskiej i kierowania się w stanowieniu prawa świeckiej republiki wiarą w Boga i prawem wyznaniowym, lecz jednocześnie szantaż moralny. Szantażyści, czyli ci, co krzyż powiesili i zapewne gotowi są na agresywne zachowania względem osób starających się przywrócić porządek prawny i godność Sejmu, mogą być dziś pewni swej przewagi. Mogą dziś śmiać się w nos obrońcom polskiej racji stanu przed ideologiczną presją kościoła. Ale do czasu.

Jest jednak i głębsza przyczyna tej hańby, niż bojaźliwość demokratów i groźba użycia przemocy. Jest nią głęboka ignorancja polityczna narodu. Narodu, który od małego słyszy codziennie, że Maryja była dziewicą, lecz o tym, czym jest demokratyczne państwo prawa, a zwłaszcza czym jest państwo świeckie słyszy – jeśli w ogóle – raz albo dwa w ciągu całego czasu trwania edukacji. Ogromna większość Polaków nie dostrzega związku pomiędzy wolnością i równością a świeckością, która gwarantuje wszystkim – wierzącym i niewierzącym – równe traktowanie oraz zapobiega podporządkowaniu całego społeczeństwa, w całej jego wolej różnorodności, prawu wyznaniowemu. I właśnie z powodu tej ignorancji – z pewnością dotykającej również posłów – prawie nikt nie protestuje przeciwko krzyżowi w Sejmie.

Grecy nazywali ludzi o ograniczonych horyzontach myślowych i nie rozumiejących spraw publicznych idiotami. Starożytny idiota nie korzystał ze swych praw i nie zjeżdżał do Aten na posiedzenia Areopagu. Współczesny idiota mówi „a komu przeszkadza krzyż w Sejmie?”. Ano każdemu, kto rozumie, że wisi on tam, aby urągać artykułowi 25 konstytucji RP, gdzie w punkcie 2 powiedziane jest: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”. Sformułowanie to jest – umyślnie, bo nie samy pisaliśmy naszą konstytucję, lecz pod nadzorem rzymskich biskupów! – mylące, mogąc sugerować, że gdy krzyż wisi w Sejmie, to znaczy, że ktoś po prostu publicznie wyraził swoje przekonanie religijne”. Otóż nie – Sejm nie jest tak po prostu miejscem publicznym, jak ulica, lecz publiczną przestrzenią państwa – miejscem, w którym manifestują się wyłącznie wartości konstytucyjne i symbole państwa. Krzyż wiszący na ścianie sali obrad plenarnych nie wyraża osobistych przekonań tego czy innego posła, lecz wyraża stanowisko władzy publicznej – podobnie jak godło; za to brak symboli religijnych w takich miejscach oznacza szacunek dla konstytucji, a nie ateizm. Nikt nie pojmuje tego w inny sposób, a jeśli ktoś twierdzi, iż uważa krzyż nad drzwiami sali obrad za znak prywatny, to robi z siebie, jako się rzekło, idiotę. Prywatnie może sobie poseł postawić krzyż na swoim stoliku, wyrażając w ten sposób (publicznie) swoje przekonania, przy okazji strasząc wyborców, że gotów jest zdradzić Rzeczpospolitą Polską na rzecz interesów Rzymu. Każdemu wolno się kompromitować, aczkolwiek na własną rękę. Gorzej, gdy kompromituje się państwo, nie znajdując dość siły i odwagi, aby pokazać swą niezależność od Watykanu i nieulękłość wobec fanatyzmu religijnego i zmanipulowanej masy, której się wmawia, że brak krzyża oznacza wrogość i zamach na wolność religijną. Brak krzyża w Sejmie jest – wręcz przeciwnie! – warunkiem koniecznym wolności religijnej.

Żeby każdy obywatel wiedział, iż może śmiało wyrażać w życiu publicznym swoje antychrześcijańskie przekonania moralne, nie obawiając się, że znajdzie się w gorszym położeniu niż osoba manifestująca publicznie swój katolicyzm, przedstawiciele władzy nie mogą poniżać siebie (i Polski) przed biskupami i papieżami, padając im do nóg, a w miejscach, gdzie sprawowana jest władza publiczna nie mogą wisieć krzyże ani inne znaki religii. Czy to jest jasne, czy jednak trzeba raz jeszcze wyjaśnić? Pamiętajcie, „obrońcy krzyża” o tym, że negując prosty fakt, że krzyż wiszący w Sejmie oznacza dla narodu sygnał, iż to państwo, którego prawa się tu stanowi, jest bardziej związane z chrześcijaństwem niż z jakąkolwiek inną religią, robicie z siebie durniów. A zgadzając się na to uprzywilejowanie chrześcijaństwa (a w praktyce katolicyzmu) – sprzeniewierzacie się konstytucji i fundamentalnym zasadom demokratycznego państwa prawa, które nie może istnieć bez równości wierzących wszystkich wyznań i niewierzących, niezależnie od ich liczby. Lepiej być lojalnym obywatelem niż „obrońcą krzyża” i złym obywatelem. Jeśli istnieje Bóg chrześcijański, to z pewnością nie ma mentalności Jędraszewskiego i nie nagradza łamania konstytucji. A może macie złe zdanie o Bogu i wyobrażacie go sobie jako kogoś w rodzaju Wielkiego Jędraszewskiego? W takim razie bójcie się Boga!

 

17 godzin temu, argus napisał:

Uderz w stół, a nożyce się odezwą.

A tak się zarzekał, że nie pisior ?

Ale o cóz tobie znowu chodzi?

Też coś o parze wodnej chcesz napisać? 

16 godzin temu, Bobcat napisał:

Przecież wiadomo że brygady sieciowe PiS mają udawać bezstronnych i neutralnych oraz zarzekać się że oni z PiS nie mają nic (ale to nic) wspólnego.

Piękna ta twoja teoria?

Cały czas nie mogę wyjść z podziwu dla przenikliwości twego umysłu. I bezmiaru inteligencji?

58 minut temu, Jaro_747 napisał:

Siedzę daleko od telewizora

No popatrz, a ja co włączę radio albo wejdę na jakiś portal informacyjny to trafiam artykuły o debacie PO.

Dziś np. to

"Nie ma żadnej strategii. Jest tylko taktyka – wyjątkowo doraźna” - tak to, co dzieje się wewnątrz Platformy Obywatelskiej, podsumował mi jeden z posłów tej formacji, tuż po debacie jej kandydatów na prezydenta. Był zrezygnowany, bo chronologia wydarzeń nie pozostawia złudzeń – punktem wyjścia wszystkich decyzji jest interes przewodniczącego."

Do wyborów prezydenckich zostało równo pół roku. Tymczasem polska polityka po opozycyjnej stronie przypomina scenę operową. Wszyscy coraz głośniej śpiewają, że biegną, jednocześnie wytrwale stojąc w miejscu. A takie buksowanie nie przybliża do Krakowskiego Przedmieścia. No, chyba, że Andrzeja Dudę."

Trudno się z rym nie zgodzić.

Hartman powinien się nauczyć, że ruszanie tematów Kościoła jest przeciwskuteczne. Pisałem już wiele razy że Kościół wykończy się sam swoją pazernością i butą. Zaczynanie z własnej woli tematów typu krzyż w Sejmie jest dla PiS jak gwiazdka z nieba.

Reżimowi zaczyna się wszystko pieprzyć więc możliwość odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów  będzie czymś zbawiennym. Niczego się Hartman nie nauczył na numerze z Jażdżewskim?

Jestem Europejczykiem.

 

Twierdzenie jakoby PO zaszkodził Jażdżewski jest celową narracją PiS i kręgów KK dla wytworzenia w kręgach przeciwnych podświadomego lęku przed jakimkolwiek poruszaniem tej tematyki. "Kto na nas podniesie rękę - ten przegra". 

Chyba nikt racjonalnie myślący nie powinien dać się złapać na tego typu tanie chwyty. Jażdżewski otworzył oczy sporej części niezdecydowanego i wahającego się elektoratu. Gdyby nie on i jego wystąpienie na Uniwersytecie Warszawskim - Koalicja Europejska przegrałaby jeszcze bardziej. On im nie tylko nie zaszkodził, ale wprost przeciwnie.

  

15 minut temu, Jaro_747 napisał:

[...]  ruszanie tematów Kościoła jest przeciwskuteczne. Pisałem już wiele razy że Kościół wykończy się sam swoją pazernością i butą. Zaczynanie z własnej woli tematów typu krzyż w Sejmie jest dla PiS jak gwiazdka z nieba.

[...]

Tu bym jednak polemizował. Odrębną sprawą jest pis, który pod ciężarem własnego cwaniactwa i złodziejstwa się (mam nadzieję) zawali, inną zupełnie jest kwestia części platformy, która pozostała bezkrytycznie klerykalna i liże tyłki hierarchii od zawsze.

IMO czasem trzeba przypomnieć i politykom, i reszcie społeczeństwa, jak wygląda racja stanu RP i jak szkodliwe dla Państwa jest pasożytowanie watykańskich okupantów.

Edytowane przez argus

A tymczasem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz to już nie przypuszczam, a jestem pewien, że w listach poparcia kandydatów na członków nowej KRS jest przysłowiowy trup. Czym dłużej będzie ów trup w szafie tkwił, tym jak w końcu wypadnie, a wypadnie będzie większy smród.

20 minut temu, Jaro_747 napisał:

Hartman powinien się nauczyć, że ruszanie tematów Kościoła jest przeciwskuteczne

W jego wykonaniu niestety tak. O wiele, wiele większe znaczenie ma i mieć będzie jeden czy drugi dokument o przewinach kleru, może być daleko, nawet bardzo daleko od wagi i nośności dokumentu Sakielskich. Jest takie bodaj chińskie powiedzenie, że nie dobywaj miecza jeśli nie możesz zabić. Dokładnie opisuje ono tekst Hartmana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Osiągamy kolejne pułapy paranoi:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeżeli w Wielkiej Brytanii prowadzę samochód jadąc lewą stroną drogi - mogę być oskarżony o wykroczenie na podstawie polskiego Kodeksu Drogowego, który przewiduje ruch prawostrony?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Bobcat
Godzinę temu, Bobcat napisał:

Twierdzenie jakoby PO zaszkodził Jażdżewski jest celową narracją PiS i kręgów KK dla wytworzenia w kręgach przeciwnych podświadomego lęku przed jakimkolwiek poruszaniem tej tematyki. "Kto na nas podniesie rękę - ten przegra". 

Chyba nikt racjonalnie myślący nie powinien dać się złapać na tego typu tanie chwyty. Jażdżewski otworzył oczy sporej części niezdecydowanego i wahającego się elektoratu. Gdyby nie on i jego wystąpienie na Uniwersytecie Warszawskim - Koalicja Europejska przegrałaby jeszcze bardziej. On im nie tylko nie zaszkodził, ale wprost przeciwnie.

Sorry, ale kompletnie się z tym nie zgadzam.

Jeżeli komukolwiek coś otworzyło oczy to "Kler" i film Sekielskich a nie popierdółka Jażdżewskiego który wyskoczył zza pleców Tuska tylko po to, żeby dać PiSowi wymodlony chyba pretekst do ideologicznej wojny. Po czym schował się na rok.

Jak dla mnie to było niewyobrażalnie głupie.

Jestem Europejczykiem.

 

7 minut temu, Bobcat napisał:

Osiągamy kolejne pułapy paranoi:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To przecież pisiarz. Nie doszukuj się w jego wypowiedziach jakiegoś sensu czy logiki. To niemożliwe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
6 minut temu, Jaro_747 napisał:

Sorry, ale kompletnie się z tym nie zgadzam.

Jeżeli komukolwiek coś otworzyło oczy to "Kler" i film Sekielskich a nie popierdółka Jażdżewskiego który wyskoczył zza pleców Tuska tylko po to, żeby dać PiSowi wymodlony chyba pretekst do ideologicznej wojny. Po czym schował się na rok.

Jak dla mnie to było niewyobrażalnie głupie.

Pozostańmy przy swoich odmiennych zdaniach.

Ja bym się nie bał ideologicznej wojny. Wprost przeciwnie: sytuacja dojrzała aby pójść na całość.

3 minuty temu, Adalbert95 napisał:

To przecież pisiarz. Nie doszukuj się w jego wypowiedziach jakiegoś sensu czy logiki. To niemożliwe.

Zgoda, ale jest to kolejny przejaw terroru ideologicznego.

Edytowane przez Bobcat
3 minuty temu, Bobcat napisał:

kolejny przejaw terroru ideologicznego.

Naturalnie, ale przecież niczego innego po tym fagasie nie można się było spodziewać. Ten wygłup ma jednak jedną pozytywną cechę. Otóż to kolejny przykład nacisku środowisk antyaborcyjnych na kaczuszkę. Do tej pory lawirował i grał na zwłokę. Czym głosy tego tam czy Godek i jej podobnych, będą donioślejsze tym przybliża nas to do konieczności podjęcia jakiejś decyzji. Zaostrzenie ustawy aborcyjnej to utrata głosów wprost, odmowa zaostrzenia to "opiernicz" i ochłodzenie stosunków z czarnymi, a więc mniejsze poparcie i też finalnie utrata wyborców. I tak źle i tak niedobrze. Czym oszołomów w typie Godek i tego tam więcej, tym dla PIS gorzej.

23 minuty temu, Bobcat napisał:

Pozostańmy przy swoich odmiennych zdaniach.

Ja bym się nie bał ideologicznej wojny. Wprost przeciwnie: sytuacja dojrzała aby pójść na całość.

 

Jak dla mnie dwie kadencje rządów PiS wystarczą. Nie dawajmy im trzeciej na tacy.

Jestem Europejczykiem.

 

6 minut temu, Jaro_747 napisał:

Jak dla mnie dwie kadencje rządów PiS wystarczą. Nie dawajmy im trzeciej na tacy.

To jest rozumowanie z którym się całkowicie nie zgadzam.

No to zamiast ośmiu będziesz miał 12 lat rządów PiS z którymi się nie zgadzasz.

Przecież gówno z tych postulatów wyjdzie, nawet kompletny idiota ma tego świadomość. To po ch... zaczynać to akurat teraz??

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

1 godzinę temu, Adalbert95 napisał:

Naturalnie, ale przecież niczego innego po tym fagasie nie można się było spodziewać. Ten wygłup ma jednak jedną pozytywną cechę. Otóż to kolejny przykład nacisku środowisk antyaborcyjnych na kaczuszkę. Do tej pory lawirował i grał na zwłokę. Czym głosy tego tam czy Godek i jej podobnych, będą donioślejsze tym przybliża nas to do konieczności podjęcia jakiejś decyzji. Zaostrzenie ustawy aborcyjnej to utrata głosów wprost, odmowa zaostrzenia to "opiernicz" i ochłodzenie stosunków z czarnymi, a więc mniejsze poparcie i też finalnie utrata wyborców. I tak źle i tak niedobrze. Czym oszołomów w typie Godek i tego tam więcej, tym dla PIS gorzej.

Zgadzam się w całej rozciągłości.

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

2 godziny temu, Bobcat napisał:

Pozostańmy przy swoich odmiennych zdaniach.

Jak to, jakich odmiennych zdaniach. Koniecznie napisz mu, że jest pisiorem. Tu nie można mieć odmiennego zdania. Zwłaszcza od twojego.?

Gość

(Konto usunięte)
46 minut temu, jamelo napisał:

Naprawdę wyć się chce."

 

widzę ,ze pół roku przed wyborami propaganda ruszyła pełna parą

tylko cholera znów wie na kogo "należy" zagłosować....

chyba , że jedyny słuszny wybór to każdy byle nie Jędruś ?

Edytowane przez slawek.xm
2 godziny temu, Jaro_747 napisał:

No to zamiast ośmiu będziesz miał 12 lat rządów PiS z którymi się nie zgadzasz.

Przecież gówno z tych postulatów wyjdzie, nawet kompletny idiota ma tego świadomość. To po ch... zaczynać to akurat teraz??

Dlaczego? Nie przekonuje mnie stosowana dla przypodobania się hierarchom i zyskać poparcie z ambon narracja, że "nie jest dobry czas na poruszanie tych spraw". To jest celowa taktyka odkładania na świętego Nigdy.

2 minuty temu, slawek.xm napisał:

jedyny słuszny wybór to każdy byle nie Jędruś ?

Bardzo rzadko zdarza mi się zgadzać z Tobą ale właśnie jest taka okazja. 

5 minut temu, slawek.xm napisał:

ze pół roku przed wyborami propaganda ruszyła pełna parą

I bardzo dobrze. Budyń vel Długopis robi to już od dawna.

Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, Bobcat napisał:

Bardzo rzadko zdarza mi się zgadzać z Tobą ale właśnie jest taka okazja. 

jak zwykle nie zrozumiales wpisu

nawet nie będę tego komentował ?

poogladaj Rydzyka to ci dobrze zrobi

2 minuty temu, slawek.xm napisał:

jak zwykle nie zrozumiales wpisu

nawet nie będę tego komentował ?

poogladaj Rydzyka to ci dobrze zrobi

Jak zwykle nie napisałeś tego co napisałeś i co każdy może przeczytać. To się jakoś w psychiatrii nazywa.

3 godziny temu, Adalbert95 napisał:

Naturalnie, ale przecież niczego innego po tym fagasie nie można się było spodziewać. Ten wygłup ma jednak jedną pozytywną cechę. Otóż to kolejny przykład nacisku środowisk antyaborcyjnych na kaczuszkę. Do tej pory lawirował i grał na zwłokę. Czym głosy tego tam czy Godek i jej podobnych, będą donioślejsze tym przybliża nas to do konieczności podjęcia jakiejś decyzji. Zaostrzenie ustawy aborcyjnej to utrata głosów wprost, odmowa zaostrzenia to "opiernicz" i ochłodzenie stosunków z czarnymi, a więc mniejsze poparcie i też finalnie utrata wyborców. I tak źle i tak niedobrze. Czym oszołomów w typie Godek i tego tam więcej, tym dla PIS gorzej.

 

Dlatego od początku pisałem, że wejście Konfederacji do Sejmu to dobra rzecz. PiS został oskrzydlony z prawej strony i ma z tym spory problem. A dokładniej mówiąc -  w tej chwili to jeszcze nie jest jakiś wielki problem, ale z czasem będzie narastał. W tej chwili prawacki oszołom ma alternatywę, co widać nawet na tym forum.

P.S.

Nie tylko prawacki, bo antysemickie sieroty po komunie też mają się teraz do kogo przytulić.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

59 minut temu, jamelo napisał:

"PAWEŁ WIMMER

Widok, jak zwykle. Wyciągnięta do przodu broda w stylu Mussoliniego. Tradycyjne ćwierć obroty z godziny 10 na 14 i z powrotem, tak co 20 sekund. Histerycznie podniesiony ton i kilkusekundowe przerwy podkreślane kiwaniem głowy w stylu tego pieska z tylnej szyby samochodu, by w tym czasie publiczność przyswoiła i przetrawiła rzucane jej objawienia.

I nieznośne nonsensy o starym układzie, o sędziowskiej kaście, o nietykalnych, o sędziach z czasów komunizmu, o ich żądzy władzy nad ludźmi, o ich żalu za przywilejami. Brednie, od których chce się wyć, wygłaszane bez wstydu i bez refleksji, by zyskać poklask, by otumanić, by po raz setny i pięćsetny wdrukować publiczności nienawiść do ludzi, którzy stoją na drodze do dyktatury.

Naprawdę wyć się chce."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

78941835_10221256824392573_7863579970692

Nic tak nie studzi dyktatorskich zapędów jak telefon od Merkel.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

Mówiłem o Twoich problemach ale jesteś na tyle ograniczony że tego nie zauważyłeś.

3 minuty temu, slawek.xm napisał:

twoje problemy nikogo już nie interesują

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.