Skocz do zawartości
IGNORED

Wszyscy Święci?


fox733

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem wypowiedzi Olbrychskiego. Hitler i Stalin nie zasługują na szacunek nawet po śmierci ale Jaruzelski już tak. Gdzie jest wobec tego granica?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/123119-wszyscy-%C5%9Bwi%C4%99ci/
Udostępnij na innych stronach

powiedzmy ze dotarlo do niego ze nalezy skonczyc z ta bzdura ktora reprezentował i skonczył we wlasciwym momencie ratujac troche ludzi..Reszta trwała do konca.

 

nie oszukujmy sie.Nie było takich wielu na swiecie.

Kto wie? Ale normalny człowiek wg mnie ma w dupie co będzie z nim po śmierci.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

A może banalnie: sam ma co nie co za uszami, a wiek swój i nie chce żeby mu żaden gołąb narobił na miejsce spoczynku ????

"co nieco".

Podpisano - Upierdliwy:)

 

 

Kogóż z nas interesuje, gdzie leżeć będziemy?

Przecież historia uczy, że to inni umierają...

Kto wie? Ale normalny człowiek wg mnie ma w dupie co będzie z nim po śmierci.

 

Pewnie tak ale zależy mu na pamięci.Na tym co z niego pozostanie w pamięci najbliższych.

Poważnie.Chyba jeszcze nie jest aż tak źle.

 

A może w związku zw świętem zamiast skakać sobie do oczu z powodów politycznych warto by się zastanowić nad samą istotą śmierci.Jaki mamy do niej stosunek?Czy o niej myślimy?Jak sobie radzimy z jej nieuchronnością?Jak sobie ją wyobrażamy?

To takie nieuchronne i odległe zarazem. Nie wiem czy można się jakoś do tego przygotować i poważnie o tymrozmawiać.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Ja z racji zawodu widziałem bardzo dużo śmierci.I najbliższych ( rodziców) i obcych.I mam różne obserwacje i przemyślenia.

Śmierć nie ma w sobie nic wzniosłego,duchowego.Po pierwsze łączy się z cierpieniem i tego ludzie boją się najbardziej.

Po drugie ten strach dotyczy wszystkich.

Po trzecie to upokorzenie a nawet upodlenie związane z wygasaniem czynności życiowych.

I po czwarte ( i chyba najważniejsze) to SAMOTNOŚĆ.

Wszystko jedno czy się umiera anonimowo na sali szpitalnej czy w otoczeniu kochającej rodziny umierający jest przerażająco samotny.

To wszystko prawda. Ale co my sami o tym myślimy?

Raz jako dzieciak topiłem się w stawie. Pamiętam jak dziś, ze pomyślałem: "I to już wszystko?" Potem kolega wyciągnął mnie na brzeg...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Czyli powolne i świadome konanie?

Mój teść tak odchodził, świadomie. Dziadek również, do końca nie chciał rozmawiać z katolickim łapiduchem w szpitalu.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

tak jest.Nalezy miec godnosc wlasnie w chwili smierci i nie czepiac sie scian ani sutann.Mam szacunek do szwagra ktory przed smiercia znalazł zaklad pogrzebowyi urne, nagrał ostatni kawałek muzyki na pogrzeb,zalatwił wszystkie formalnosci bankowe i cywilne i....... wymienił olej w samochodzie zony.

 

I tak chyba zamierzał postapic Jaruzelski.

Oczywiście nie wiemy i pewnie nigdy nie dowiemy się co myślą umierający (ci z zachowaną świadomością).I też nie wierzę,że można się na to przygotować.Nie zauważyłem również aby wierzący mieli z tym mniejszy problem.Księża tak samo się boją.To zwierzęcy,instynktowny strach przed końcem.Końcem wszystkiego.Bo dla umierającego śmierć jest końcem świata.

 

muls

 

Tak tylko Ty piszesz o czym innym.Każdy odpowiedzialny człowiek wiedząc o zbliżającej się śmieci powinien załatwić doczesne sprawy(testament,rachunki.kwestie prawne itp).A mnie chodzi już o sam proces umierania,o konanie.

Bo dla umierającego śmierć jest końcem świata.

I To jest sedno. Śmierć to koniec świata.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

A mnie chodzi już o sam proces umierania,o konanie.

przyjechalem na cztery godziny przed i chcialem go trzymac za rece.Powiedzial zebym sie nie wygłupiał.Po dwoch operacjach guza mózgu.

Nie mieszaj, muls...

Okrutny był dla mnie widok mej Babci, która strasznie chciala coś jeszcze zrobić w życiu - a nie mogła..

sa takie cywilizacje kiedy wiedza ze JUZ nie musza nic robic i nie histeryzuja.

I tu mamy genezę wszystkich religii.Pokonać strach przed śmiercią,przygotować człowieka na nią.Ale to się nie udaje bo wierzący boją się tak samo.

I tym optymistycznym akcentem.....

 

Ale tak z drugiej strony zastanówmy się co by było gdyby nie było śmierci?Gdybyśmy nie umierali?Gdybyśmy żyli wiecznie?

Przecież to byłoby nieznośne!

Byłeś zagrożony śmiercią ale to nie było umieranie.Ja rozumiem umieranie jako proces ustawania czynności życiowych.

Wracam bo ten obraz mimo upływu 30paru lat ma ciągle przed oczami. Namachałem się nie licho rękami, popiłem wody i w końcu się poddałem. Ze spokojem pomyślałem, że to już koniec. Żadnych reminescencji itp. Wtedy kumpel mnie wyciągnął. Obyło się bez reanimacji, po wydżyganiu wody ze stawu pamiętałem wszystko. Ale do dzisiaj mam świadomość, że wtedy z myślą "i to już koniec" pogodziłem się ze śmiercią. Po prostu przestałem walczyć.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.