Prosba o pomoc z akustyką

[eblues]

Witam

Mam amplituner denon 3805 i dvd Denon 1910. Do tego kolumny JBL Northridge e100 + subwoofer e250 z tej samej serii. Czyli naprawde sporych rozmiarow naglosnienie.

Chce urzadzic sobie pkój odsluchowy (stereo). Mam do dyspozycji pomieszczenie w piwnicy zmalym okienkiem pod sufitem oraz pełną dowolność w adaptacji tego pomieszczenia.

Można powiedzieć, że sytuacja wręcz idealna...., gdyby nie brać pod uwagę rozmiaru tego pomieszczenia - 10 m kw. (2,8x3,7) :-)))) Naprawde mniejsza o to jak to sie stalo ze wyladowalem z takim sprzetem w takim pomieszczeniu.

 

Mam do was pytanie. Czy da sie cos z tym zrobic? Czy taki 'duzy' sprzet ma szanse zagrac dobrze w takiej klitce?

Jak powinienem zaadaptowac akustycznie takie pomieszczenie aby miec dobre stereo bez buczacego basu i oddajace wszystkie aspekty dobrego brzmienia?

Poratujcie!!! Prosze.

[opteron]

"....oddajace wszystkie aspekty dobrego brzmienia...." grając na ampli i DVD ???

[Krzemien]

ALBO JBL Northridge e100 + subwoofer e250 w minimum 20m2 ALBO słuchawki w klitce 10m2. Wybór należy do Ciebie.

[Gość]

Skąd pomysł pchać tak duże kolumny i jeszcze sub. do 10 m2.

A na merginesie to temat powinien być w - kino domowe- a biorąc pod uwage metraż - kinko domowe

[eblues]

Wiem ze moj problem moze wydac sie wam niepowazny ale prosze nie ignorujcie mnie bo licze na wasza rade jako znawcow tematu. Ok, nie będzie z tego super hi-fi ale kazdemu nalezy sie mąkę szczescise :-)

[nedj]

W ostatecznosci to mozesz jakos pokombinowac z zatykaniem bass-reflex-ow, odlaczeniem suba, dalekim ustawianiem od scian itd. Ale gdybym byl na Twoim miejscu i to pomieszczenie bylyby docelowe, to czympredzej wymienilbym wszystko na wzmacniacz stereo+cd+jakies ladne monitorki. Bo kina domowego w takim pomieszczeniu i tak nie zrobisz. A w stereo bedzie o niebo lepiej.

(P.S. Jesli to piwnica, to pewnie ma niski sufit, a to jeszcze bardziej pogarsza Twoja sytuacje)

Powodzenia.

[Krzemien]

Jeśli się bardzo upierasz i chcesz mieć naprawdę znaczącą poprawę (w zakresie hucząco-dudniącego basu) to po prostu odłącz SUBa.

 

Zrozum chłopaku, że 10m2 dla tych JBL+SUB'a to jest _kompletne_ nieporozumienie.

 

Po prostu szkoda czasu na jakiekolwiek analizy, przymiarki i przestawianie sprzętu.

[opteron]

sub w takim pokoju - OK, głośniki NIE, zmien na jakieś monitory, sub zrobi jakiś bas a z monitorów moze jakaś scena sie wygeneruje. To max....

[Fr@ntz]

eblues - jak chcesz to zostaw sobie napęd a resztę sprzedaj. Za odzyskane pieniądze kup monitory bliskiego pola. Jeśli pasywne to do tego jakiegoś wzmaka stereo a jeśli aktywne to preamp i po sprawie.

[rafko]

Fajowo by mieć osobny pokój tylko i wyłącznie na sprzęcik, ale rzeczywiście 10m2 to malutko....

Czym prędzej sprzedałbym "Twój komplecik kina domowego" i zastąpił jakimś wzmakiem i CD'kiem oraz monitorkami. Przy odpowiednim zagospodarowaniu pomieszczenia możesz wtedy uzyskać ładną scenę.

Ale to Twój wybór! Suba jednak bym tam nie instalował....

[colon]

Jeśli wiesz jaka jest różnica między beczką i butelką piwa to sącząc jedną butelkę możesz tylko sobie wyobrazić jaką byś miał przyjemność wypić zawartość beczki. Twoje pytanie jest zbyt abstrakcyjne i wymaga porady u .................... :)

[rekin]

Jeśli to wszystko nie musi ładnie wyglądać, to jest pewne kulawe wyjście z sytuacji. Jeśli sufit niski, to wyklej go opakowaniami po jajkach. W narożniki wstaw jak najwyższe rolli z pianki poliuretanowej. Za głośnikami na środku to samo - rolka przy ścianie. Ściany boczne - kombinacja wyklejanych opakowań i płasko do ściany pianki. Zostaw co jakiś kawałek trochę gołej ściany. Suba jak już musisz go mieć, to wstaw gdzieś daleko od ścian i narożników.

To dużo pomaga, ale dźwięk i tak będzie się troszkę dusił. Tak jak radzi jeden z przed- hmmm... -mówców proponowałbym podstawki i monitory zamiast stojących kolumienek.

Jak uda się Tobie zachować odpowiednią proporcję między odbiciami a tłumieniem, to jakoś zagra. Jak za mocno wytłumisz, to zostanie wszechogarniające basiszcze i nieprzyjemne wrażenie korka w uchu.

Grałem przez kilka lat w garażu w dawnych czasach - wprawdzie bez suba, ale za to z piecykiem basowym i perkusją. Tak mniej więcej kombinowaliśmy. Piecyki gitarowe - odpowiedniki Twoich frontów. Basowy - to sub. Wszystko skierowane na perkusistę (z drugiej strony pomieszczenia) - to Twoje miejsce odsłuchowe. Pośrodku reszta z nas.

Było głośno, ale nic nie dudniło i dawało się odróżnić instrumenty.

Powodzenia.

Acha na podłogę wykładzina.