Wraca stalinowska komuna-Prezydent Duda pozbawił Polaków prawa dysponowania własnością prywatną!

[sly30]

Czyli wolny rynek i zero socjalu. Jak pracujesz tak masz. Proste prawo i brak przywilejów. Do tego niskie, proste podatki.

[Bobcat]

Praca musi przede wszystkim być. A kraju z zerem socjalu nie ma nigdzie.

[misiomor]

Sam piszesz o premiowaniu uczciwości (w Japonii) a potem zaraz popierasz rozwiązania prawne pozwalające lokatorowi bezkarnie nie płacić za mieszkanie i jeszcze domagać się dostarczania mu prądu czy wody na koszt właściciela.

[sly30]

Też tego nie rozumiem!

[Bobcat]

Chyba się nie rozumiemy. Nie popieram nieuczciwości, np. nie płacenia za prąd. Natomiast potępiam gangsterkę praktykowaną przy tzw. czyszczeniu kamienic.

[Gość A&T]

Wiesz co w Japonii stoi za pracowitością i uczciwością?

 

Yakuza?

 

[Bobcat]

Nie. Setki lat tradycji.

[misiomor]

Kryteria uczciwości w relacjach kamienicznik - najemca mogą być bardzo proste. Umowa najmu (zawarta dobrowolnie z obu stron) i jej dotrzymanie bądź nie przez stronę. Nie płaci - wypad. Nie zapewnia standardów do których się zobowiązał mimo płacenia co do grosza - proces o odszkodowanie.

 

Oczywiście kiedy państwo się do tego miesza i np. zmusza kamienicznika do określonych zapisów wbrew jego woli, czy uniemożliwia pozbycie się lokatora który nie płaci (łamiąc umowę najmu), pojawiają się patologie takie jak "czyszczenie".

[sly30]

I dlatego nikt myślący już nie wynajmuje mieszkań na klasyczną umowę najmu z ochroną prawem lokalowym. Tylko opcja tzw najmu okazjonalnego, którego nie blokuje prawo lokalowe. Najemca przestaje płacić i ma wylot. Tylko to jest na początku droższe dla najemcy. Musi zjawić się u notariusza, podpisać papiery, wskazać adres pod który można go "dostarczyć" jeśli przestanie płacić i nie uchroni go komunistyczna ustawa o ochronie najemcy. Ale kto nie może wskazać takiego adresu ten nic dziś nie wynajmie.

[misiomor]

A za chwilę uchwalą ustawę że wszystkie umowy najmu okazjonalnego stają się normalnymi umowami najmu z ochroną prawem lokalowym.

 

Nie dziwne że nie ma frajerów budujących mieszkania na wynajem, i nie ma mieszkań do wynajęcia w rozsądnej cenie.

[Gość A&T]

Panowie. Czy ja nie doczytałem? Czy nikt z Was nie poruszył tematu majątek a humanitaryzm w obronie którego ta ustawa zdaje się stawać? Ja rozumiem, że są to całkiem nowe kryteria i wartości, które w społeczeństwie zaczynają funkcjonować. To trochę jak z tymi uchodźcami. Generalnie pomysł szlachetny ale wśród nich są czarne owce. Panowie to nadchodzą nowe czasy. Zaczyna liczyć się człowiek.

[Bobcat]

uniemożliwia pozbycie się lokatora który nie płaci (łamiąc umowę najmu), pojawiają się patologie takie jak "czyszczenie"

 

Totalna bzdura. Interwencyjne programy w TV pokazują przypadki, gdy lokatorzy nawet na grosz nie zalegali z żadnymi płatnościami, a mimo to byli poddawani procedurze "czyszczenia". Bo tak się podobało nowemu właścicielowi kamienicy.

 

A za chwilę uchwalą ustawę że wszystkie umowy najmu okazjonalnego stają się normalnymi umowami najmu z ochroną prawem lokalowym.

 

I bardzo dobrze. Powinni zrobić to jak najszybciej.

 

Zaczyna liczyć się człowiek.

 

Dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim do naszych rodzimych lumpen-liberałów ta oczywista prawda dotrze.

 

A może w ogóle nie dotrze. Dlatego trzeba im to wbić do łbów. Ustawowo.

[misiomor]

Panowie to nadchodzą nowe czasy. Zaczyna liczyć się człowiek.

Tylko że żeby to nie było pustą gadaniną, komuś musi się chcieć np. wyremontować takiemu człowiekowi WC czy cieknący dach, a wcześniej zbudować kamienicę czy dom. Rozwiązania prawne z "kukułczym jajem" są w tym notorycznie słabe i niewydolne.

 

Dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim do naszych rodzimych lumpen-liberałów ta oczywista prawda dotrze.

 

A może w ogóle nie dotrze. Dlatego trzeba im to wbić do łbów. Ustawowo.

Tylko że jak im to wbijesz do głów - ustawowo, to z drugiej strony ze łba zupełnie uleci chęć budowania mieszkań na wynajem czy remontowania już istniejących. I nasi dobroczyńcy ludzkości wylądują z kurczącym się zasobem niszczejących ruder.

[sly30]

Panowie. Czy ja nie doczytałem? Czy nikt z Was nie poruszył tematu majątek a humanitaryzm w obronie którego ta ustawa zdaje się stawać? Ja rozumiem, że są to całkiem nowe kryteria i wartości, które w społeczeństwie zaczynają funkcjonować. To trochę jak z tymi uchodźcami. Generalnie pomysł szlachetny ale wśród nich są czarne owce. Panowie to nadchodzą nowe czasy. Zaczyna liczyć się człowiek.

 

Jaja sobie robisz? Jaki humanitaryzm? Co ty pie.... ? Ktoś okupuje twoje mieszkanie, nie płaci czynszu, nie płaci opłat, nie chce się wyprowadzić i jeszcze zmusza ciebie byś ty za niego płacił za wodę, wywóz śmieci, gaz, prąd itd!! I to jest humanitaryzm? To oddaj takim swoje mieszkanie? Przygarnij kilku do siebie. Wtedy napisz jski jesteś humanitarny.

 

Dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim do naszych rodzimych lumpen-liberałów ta oczywista prawda dotrze.

 

A może w ogóle nie dotrze. Dlatego trzeba im to wbić do łbów. Ustawowo.

 

Nie sadziłem że jesteś tak bezmyślny. To się w głowie nie mieści. To oddaj swoje mieszkanie albo przygarnij kilku którzy zalegają z czynszami. Fajnie być humanitarnym za cudze pieniądze. Bądź za swoje!

[misiomor]

Przez dłuższy czas mieszkałem w mieście z zabudową domami jednorodzinnymi. Za komuny dokwaterowywanie lokatorów posiadającym tzw. nadmetraż było zwyczajną praktyką. Było kilka rodzin wręcz specjalizujących się w wykorzystywaniu tego systemu - wprowadzali się, za chwilę coś właścicielowi ukradli bądź zniszczyli, i uprzykrzali mu życie tak, że się wynosił, często emigrując. Po kilku latach dewastowali dom kompletnie, i szli do prezydium po nowy przydział kwaterunkowy. Rudery po ich inwazji stały opuszczone jeszcze do lat 90-tych, kiedy to własciciele zwyczajnie sprzedawali samą działkę minus koszty rozbiórki. Niektóre stoją do dziś.

[Gość A&T]

>Sly30

 

Jak ja rozumiem to tyczy się osób w szczególnej sytuacji. Jak się mylę to proszę mnie poprawić. Zwrócę uwagę na bliźniaczy problem. Z uwagi na liczne odwołania myśli się myśli się nad obniżeniem podatku gruntowego w Wawie o 50%.

[sly30]

Znam sytuacje gdzie był młody chłopak, uczciwy, ambitny. Podczas studiów pracował. W wakacje też pracował i jeszcze samotnej matce pomagał. Po studiach wziął kredyt, kupił mieszkanie i wynajął, a sam wyjechał za pracą na 2-3 lata żeby dorobić, stanąć na nogi i wrócić do kraju. Wynajął jakiejś babie z dziećmi, która niby miała kasę od męża pracującego za granicą. Po krótkim czasie przestała płacić i nie można było się jej pozbyć. Nie chciała ani płacić, ani wynieść się. Gość musiał płacić dalej kredyt ale nie miał prawa dysponować swoim mieszkaniem. Cała afera trwała kilka lat. Baba narobiła długów na opłatach na kilkadziesiąt tysięcy, które on musiał spłacać! Wykończyła go finansowo i psychicznie. Uczciwy koleś został zgnojony przez chore prawo w tym kraju.

 

I ktoś kto uważa, że to jest ok i że tak być powinno i prawo powinno chronić takich lokatorów, a działać przeciw właścicielom to musi być albo kretyn albo złodziej bo tylko złodziej będzie popierał proceder okradania jednego człowieka przez drugiego.

[Bobcat]

Nie sadziłem że jesteś tak bezmyślny.

 

Twoja ocena mojej osoby mi (delikatnie mówiąc) wisi.

 

Z lubością przytaczacie ekstremalną patologię, która stanowi margines problemu.

 

Drobny procent pijanych za kierownicą nie uzasadnia wprowadzenia zakazu jazdy samochodami.

[sly30]

Nie watpię. Przy takich poglądach to pewne. Uczciwy człowiek nie może mieć takich poglądów. A nieuczciwy nie musi liczyć się z oceną ze strony innych osób.

[szerszy]

Znam sytuacje gdzie był młody chłopak, uczciwy, ambitny. Podczas studiów pracował. W wakacje też pracował i jeszcze samotnej matce pomagał. Po studiach wziął kredyt, kupił mieszkanie i wynajął, a sam wyjechał za pracą na 2-3 lata żeby dorobić, stanąć na nogi i wrócić do kraju. Wynajął jakiejś babie z dziećmi, która niby miała kasę od męża pracującego za granicą. Po krótkim czasie przestała płacić i nie można było się jej pozbyć. Nie chciała ani płacić, ani wynieść się. Gość musiał płacić dalej kredyt ale nie miał prawa dysponować swoim mieszkaniem. Cała afera trwała kilka lat. Baba narobiła długów na opłatach na kilkadziesiąt tysięcy, które on musiał spłacać! Wykończyła go finansowo i psychicznie. Uczciwy koleś został zgnojony przez chore prawo w tym kraju.

 

I ktoś kto uważa, że to jest ok i że tak być powinno i prawo powinno chronić takich lokatorów, a działać przeciw właścicielom to musi być albo kretyn albo złodziej bo tylko złodziej będzie popierał proceder okradania jednego człowieka przez drugiego.

 

Na całe szczęście można takiego pasożyta jak ta baba oskarżyć o bezumowny najem i wtedy rzeczoznawca ustala rzeczywistą wysokość wyrządzonej przez działalność takiej osoby szkód. Trwa to do dwóch lat ale windykator jest bezlitosny i babsko wyprowadzi się samo nie chcąc stracić prawa do opieki nad dziećmi i większości przychodów.

[sly30]

 

 

Twoja ocena mojej osoby mi (delikatnie mówiąc) wisi.

 

Z lubością przytaczacie ekstremalną patologię, która stanowi margines problemu.

 

Drobny procent pijanych za kierownicą nie uzasadnia wprowadzenia zakazu jazdy samochodami.

 

Kolejny sobie jaja robi. O tym samym pisałem wcześniej tyle, że jest odwrotnie. Czyściciele kamienic to nieliczne wyjątki. Natomiast nowe prawo spowoduje tysiące sytuacji w której prawowity właściciel mieszkania zostanie zniszczony przez nieuczciwych cwaniaków nie płacących czynszu, bo to prawo daje im taką możliwość i nawet do tego zachęca.

 

 

 

Na całe szczęście można takiego pasożyta jak ta baba oskarżyć o bezumowny najem i wtedy rzeczoznawca ustala rzeczywistą wysokość wyrządzonej przez działalność takiej osoby szkód. Trwa to do dwóch lat ale windykator jest bezlitosny i babsko wyprowadzi się samo nie chcąc stracić prawa do opieki nad dziećmi i większości przychodów.

 

Ale kasy nie odzyskasz bo ona nic na siebie nie ma i nie pracuje.

[szerszy]

Ale kasy nie odzyskasz bo ona nic na siebie nie ma i nie pracuje.

 

Niestety to tylko półśrodek zaradczy, którego chwyta się człowiek w desperacji brakiem poszanowania państwa dla własności prywatnej.

[Bobcat]

Nie watpię. Przy takich poglądach to pewne. Uczciwy człowiek nie może mieć takich poglądów. A nieuczciwy nie musi liczyć się z oceną ze strony innych osób.

 

W łebku się przypadkiem nie przewraca?

[noquarter]

 

 

Totalna bzdura. Interwencyjne programy w TV pokazują przypadki, gdy lokatorzy nawet na grosz nie zalegali z żadnymi płatnościami, a mimo to byli poddawani procedurze "czyszczenia". Bo tak się podobało nowemu właścicielowi kamienicy.

 

 

 

I bardzo dobrze. Powinni zrobić to jak najszybciej.

 

 

 

Dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim do naszych rodzimych lumpen-liberałów ta oczywista prawda dotrze.

 

A może w ogóle nie dotrze. Dlatego trzeba im to wbić do łbów. Ustawowo.

 

Nowy właściciel potrafi podnieść opłaty kilkakrotnie chcąc pozbyć się dotychczasowych lokatorów. Potem wynajmuje czyścicieli. Czy to jest normalne postepowanie? Moja znajoma już kilka lat procesuje się z nowym właścicielem.

[Bobcat]

Nowy właściciel potrafi podnieść opłaty kilkakrotnie chcąc pozbyć się dotychczasowych lokatorów. Potem wynajmuje czyścicieli. Czy to jest normalne postepowanie?

 

Zdaniem obecnych tu piewców lumpen-liberalizmu: jak najbardziej tak.

[sly30]

Nie powinno tak być ale to jest odpowiedz na brak poszanowania umów najmu. W każdej umowie jest zapis o czasie wypowiedzenia takiej umowy. To jest czasem 3 miesiące, czasem 6. Po tym czasie najemca powinien lokal opuścić. Ale jeśli nie opuszcza to zmusza właściciela do takich ruchów. Nie byłoby tego gdyby najemca stosował się do zapisów umowy. Tak samo robią wszystkie firmy w tym państwowe. Nie płacisz to odcinają możliwość dalszego korzystania. Albo mija termin wypowiedzenia umowy i odcinają możliwość używania. Proste. I nie ma to nic wspólnego z liberalizmem. To proste zasady regulujące relacje między podmiotami. Oczywiście pasożyt socjalista lubiący żyć na koszt innych będzie uważał, że zapisy umów są bez znaczenia, bo przecież jemu się należy.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Też tak uważam.Ale dyskusja dowodzi,że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

[antymalkontent]

 

 

Nowy właściciel potrafi podnieść opłaty kilkakrotnie chcąc pozbyć się dotychczasowych lokatorów. Potem wynajmuje czyścicieli. Czy to jest normalne postepowanie? Moja znajoma już kilka lat procesuje się z nowym właścicielem.

 

No ale co tutaj ma poradzić na to pisowska patologiczna ustawa? Wlasciciel podniósł czynsz to mu przestane płacić?. Bezsens.

[noquarter]

Jeżeli wysokość czynszu przez poprzednie 30 lat była standardowa i płacona regularnie. To czy nowy właściciel ma prawo podnieść 5 krotnie opłaty.? ;-)

Nowemu właścicielowi tego blokowiska zależy tylko na pozbyciu się dotychczasowych mieszkańców i sprzedaży nieruchomości.

[sly30]

I tu widać kto najwyraźniej jest pasożytem żerującym na innych. Bo nikt ale to nikt na świecie, w dowolnym ustroju nie zaakceptuje sytuacji, że jest okradany i nie ma prawa dysponować swoją własnością. Tak mogą uważać tyko ci, którzy żerują na innych. Ale też do czasu aż inny pasożyt zacznie żerować na nich! Wtedy nagle przestają być socjalistami i w pierwszym szeregu drą ryje jaka to niesprawiedliwość ich spotkała i jakie złodziejstwo i że są okradani.