Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?

[Gość rydz]

Tak szczerze mówiąc to nie wiem po co cały ten elaborat.

 

Przecież Sławek inaczej nie potrafi , mam wrażenie że nie wiecie kto pisze . :)

 

1. pliki mimo większej rozdzielczości nie prezentują lepszej jakości od płyty CD - percepcja ludzkiego słuchu dawno została przekroczona a 16 bitów jest daleko poza jej możliwościami

2. w związku z cechami osobniczymi plik nie nadaje się na następcę płyty CD bo:

a. nie oferuje lepszej jakości dźwięku

b. jego funkcjonalność pozostaje daleko poza oczekiwaniami (brak namacalności i kontaktu rzeczywistego z nośnikiem)

3. plik nadaje się doskonale do przenośnych wersji odtwarzaczy w związku z tym że nie zajmuje dużo miejsca i oferuje więcej niż wystarczalną jakość

4. streaming jest bardzo wygodną możliwością poznania/przesłuchania dyskografii jednego/wielu artystów jednak wciąż cierpi na słabą jakość generowanego dźwięku

(korzystam z Tidala i Spotify)

 

Przyczyną Twoich poszukiwań może być słabo zestawiona konfiguracja którą przedstawiłeś kilka postów wyżej. Przezroczystego i szklistego Arcama nie łączy się z Bowersami. Kogoś kto zestawił taką konfigurację można śmiało posądzić o problemy ze słuchem lub brak orientacji w świecie audio.

 

Tylko tyle i aż tyle.

Użytkownik discomaniac71 edytował ten post dziś, 10:52

 

I wszystko w temacie .

[Kyle]

mam świadomość różnicy i słyszę je (192 vs 44.1... to jest totalna różnica w brzmieniu) .

O ile 96kHz jest praktycznie lepsze od 44,1kHz, o tyle 192kHz (nie wspominając o wyższych) już praktycznie nie jest najlepszym pomysłem. Problem w tym, że im wyższe próbkowanie podajesz na DAC, tym większe zaczynają być różnego rodzaju zniekształcenia. Jeżeli chodzi o minimalną częstotliwość próbkowania, by uzyskać wysoką dokładność do 20kHz, to wystarczy w zupełności próbkowanie 60kHz (40-48kHz to trochę za mało, z powodu dzwonienia filtrów FIR, bo przecież trzeba wyciąć to co powyżej połowy próbkowania, a bardzo strome filtry generują problemy). Oczywiście są niektórzy młodzi ludzie słyszący do 24kHz jakoś, więc tutaj przydałoby się większe próbkowanie niż 60kHz, jednak nie ma chyba ludzi słyszących powyżej 30kHz, więc 96kHz dla człowieka to jest już doskonała precyzja (i to z marginesem).

 

1. pliki mimo większej rozdzielczości nie prezentują lepszej jakości od płyty CD - percepcja ludzkiego słuchu dawno została przekroczona a 16

Gdyby tak było, to nie trzeba byłoby stosować ditheringu, czyli kształtowania szumu, przy konwersji do 16 bit. 16 bit jeszcze nie oferuje doskonałej jakości, choć jest lepiej od możliwości winylu. Może z 20bit by wystarczyło do perfekcji.

 

(brak namacalności i kontaktu rzeczywistego z nośnikiem)

Przecież mogłoby być DVD-Audio 24bit/96kHz - byłby taki sam kontakt z nośnikiem. Napędy DVD i produkcja takich płyt jest tania jak barszcz (praktycznie obecnie takie koszty jak przy CD). Przy takim formacie przy okazji wchodziłoby na płytę lekko 2 godziny muzyki, a nie okolice 74 minut.

[sly30]

Pamiętajmy o tym, że tak jak w każdej dziedzinie technologii idziemy " wyżej ", " dokładniej ". Dlatego też zaczyna się wprowadzać formaty dokładniejsze, bo jak się okazuje, parametry CD 16/44.1 nie są mistrzostwem świata i można lepiej - tak jak w przypadku FULL HD i 4k. Sam jednak z sentymentem kupuje kolejne płyty. Dlaczego ? Bo lubię mieć to na półce a nie dysku...lubię trzymać kupioną płytę i wiem ze to coś fizycznego, a nie wirtualnego. Obcuję z artystą a nie z jego avatarem. Może brzmi górnolotnie, ale tak mam. Mimo tego wszystkiego, mam świadomość różnicy i słyszę je (192 vs 44.1... to jest totalna różnica w brzmieniu) .Dlatego słucham co raz więcej DSD. Co się z tym światem dzieje... :) Niedługo nas przerobią na pliki !

 

Problem w tym, że o ile na TV widać przewagę Full HD nad SD czy 4K nad Full HD to nie za bardzo słychać przewagę 24/192 nad 16/44.

[Gość discomaniac71]

Oczywiście są niektórzy młodzi ludzie słyszący do 24kHz jakoś, więc tutaj przydałoby się większe próbkowanie niż 60kHz, jednak nie ma chyba ludzi słyszących powyżej 30kHz, więc 96kHz dla człowieka to jest już doskonała precyzja (i to z marginesem).

 

Kyle, poczytaj proszę o fizjologii ludzkiego słuchu. Nie ma ludzi słyszących do 24kHz. Bez względu na wiek. A zacząć powinieneś chyba od zbadania swojego słuchu. Podejrzewam że nie wiesz jak ucho odbiera częstotliwość np 15-16kHz. Nie mówiąc o wyższych.

 

Problem w tym, że o ile na TV widać przewagę Full HD nad SD czy 4K nad Full HD to nie za bardzo słychać przewagę 24/192 nad 16/44.

 

Tutaj się nie zgodzę. Full HD vs SD to przepaść ale 4K vs Full HD już nie.

[Roxi]

Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Jest wiele odtwarzaczy które potrafią zagrać w sposób emocjonalny i angażujący. Dostępne są z drugiej ręki w przyzwoitych cenach. Zabawa w winyl jest za to dość droga. Porządny napęd kosztuje czasem więcej niż przyzwoity odtwarzacz CD z drugiej ręki. Do tego odpowiednia wkładka i często nietanie pre.

 

Przez tyle lat się tego nazbierało, ale mało kto na tym forum jest tak "obcykany" w modelach jak Ty:)

Z drugiej strony na tle obecnego poziomu streamingu do 10 tys, to nawet wiele CD z allegro za 500, to wybitne playery :)

[Kyle]

Kyle, poczytaj proszę o fizjologii ludzkiego słuchu. Nie ma ludzi słyszących do 24kHz. Bez względu na wiek. A zacząć powinieneś chyba od zbadania swojego słuchu. Podejrzewam że nie wiesz jak ucho odbiera częstotliwość np 15-16kHz. Nie mówiąc o wyższych.

discomaniac, poczytaj sobie badania na ludziach, które nawet na tym forum ktoś przytoczył (w akademii muzycznej w Polsce, jeden ze studentów słyszał do 24kHz przy badaniu słuchu) i nie zmieni tego fakt czy słyszę do 2kHz, czy do 20 kHz, bo świat nie kończy się przecież na mojej osobie! :)

[Gość]

Z drugiej strony na tle obecnego poziomu streamingu do 10 tys, to nawet wiele CD z allegro za 500, to wybitne playery :)

 

Cholerka...A ja tak ceniłem Twoje wpisy... :-(

[fan64]

Możemy tu sobie panowie dalej tłuc ten temat,ale pokolenie 20-30+ tego towaru już nie kupi...40-50+ już kupiło...i po raz drugi już nie kupi,los CD jest przesądzony.

[Gość]

Przecież w samochodzie też masz regulację głośności.

 

Kyle...posłuchaj ścieżki dźwiękowej z filmu w pełnej dynamice w samochodzie...W trakcie jazdy oczywiście...

Tylko, żeby nie było, że jestem zwolennikiem słabej dynamiki...raczej zaciętym przeciwnikiem...

[Kyle]

Tutaj się nie zgodzę. Full HD vs SD to przepaść ale 4K vs Full HD już nie.

Zależy od tego jak duży masz ekran i jak daleko od niego siedzisz.

 

Kyle...posłuchaj ścieżki dźwiękowej z filmu w pełnej dynamice w samochodzie...W trakcie jazdy oczywiście...

Tylko, żeby nie było, że jestem zwolennikiem słabej dynamiki...raczej zaciętym przeciwnikiem...

Słuchałem czegoś takiego i zakresu głośności mi nie brakło ... w sumie nadal był spory zapas. Poza tym zawsze mozna wbudować kompresor w odtwarzacz (kiedy kończyłyby się możliwości SPL urządzenia, to włączałby się kompresor zaszyty w DSP - implementacja pewnie w cenie ziemniaka). Inna sprawa, że robienie sobie koncertów w aucie, to nie jest coś co ma sens. Trzeba myśleć o drodze i słyszeć jeśli ktoś np. zatrąbi, a nie skupiać się w pełni na muzyce.

[Roxi]

Cholerka...A ja tak ceniłem Twoje wpisy... :-(

 

Wybacz :) Świat ulega ciągłej przemianie. Każdego dnia odkrywamy, że coś jest jednak inne niż nam się wydawało:) A mapa nie jest terenem :)

[Kyle]

Możemy tu sobie panowie dalej tłuc ten temat,ale pokolenie 20-30+ tego towaru już nie kupi...40-50+ już kupiło...i po raz drugi już nie kupi,

Kupiliby jedni i drudzy - kwestia podania (cena nagrania i sprzętu, jakość realizacji na nowym formacie).

[Gość discomaniac71]

Z drugiej strony na tle obecnego poziomu streamingu do 10 tys, to nawet wiele CD z allegro za 500, to wybitne playery :)

 

Dobre :D

 

discomaniac, poczytaj sobie badania na ludziach, które nawet na tym forum ktoś przytoczył (w akademii muzycznej w Polsce, jeden ze studentów słyszał do 24kHz przy badaniu słuchu) i nie zmieni tego fakt czy słyszę do 2kHz, czy do 20 kHz, bo świat nie kończy się przecież na mojej osobie! :)

 

Wystarczą mi podręczniki do fizjologii. Badania a zwłaszcza cytowane na forum... Wybacz ale nie. Pytanie natomiast jest inne: czy wiesz jak ucho reaguje na częstotliwości > 15-16kHz?

[Gość]

Zależy od tego jak duży masz ekran i jak daleko od niego siedzisz.

 

Słuchałem czegoś takiego i zakresu głośności mi nie brakło ... w sumie nadal był spory zapas. Poza tym zawsze mozna wbudować kompresor w odtwarzacz (kiedy kończyłyby się możliwości SPL urządzenia, to włączałby się kompresor zaszyty w DSP - implementacja pewnie w cenie ziemniaka). Inna sprawa, że robienie sobie koncertów w aucie, to nie jest coś co ma sens. Trzeba myśleć o drodze i słyszeć jeśli ktoś np. zatrąbi, a nie skupiać się w pełni na muzyce.

 

Ty chyba odbierasz moje wpisy nie tak jak ich przekaz...

[daris666]

Tak szczerze mówiąc to nie wiem po co cały ten elaborat.

 

Dla mnie kilka rzeczy jest oczywistych:

 

1. pliki mimo większej rozdzielczości nie prezentują lepszej jakości od płyty CD - percepcja ludzkiego słuchu dawno została przekroczona a 16 bitów jest daleko poza jej możliwościami

2. w związku z cechami osobniczymi plik nie nadaje się na następcę płyty CD bo:

a. nie oferuje lepszej jakości dźwięku

b. jego funkcjonalność pozostaje daleko poza oczekiwaniami (brak namacalności i kontaktu rzeczywistego z nośnikiem)

3. plik nadaje się doskonale do przenośnych wersji odtwarzaczy w związku z tym że nie zajmuje dużo miejsca i oferuje więcej niż wystarczalną jakość

4. streaming jest bardzo wygodną możliwością poznania/przesłuchania dyskografii jednego/wielu artystów jednak wciąż cierpi na słabą jakość generowanego dźwięku

(korzystam z Tidala i Spotify)

 

1. Własnie daje możliwość uzyskania lepszego dźwięku czy to teraz czy w przyszłości

a. oferuje

b. daje dużo większe możliwości od nośnika cd. Mam serwer podłączony do neta. Mam swoje pliki w każdym miejscu gdzie jest internet. Po co mi kontakt z nośnikiem ?

3. Tam już dawno wyparły cd

4. To są choroby wieku młodzieńczego

[zn21]

giełdy płyt są i długo będą, ciekawe kiedy pojawią się giełdy plików ;-)

[Gość discomaniac71]

1. Własnie daje możliwość uzyskania lepszego dźwięku czy to teraz czy w przyszłości

a. oferuje

b. daje dużo większe możliwości od nośnika cd. Mam serwer podłączony do neta. Mam swoje pliki w każdym miejscu gdzie jest internet. Po co mi kontakt z nośnikiem ?

3. Tam już dawno wyparły cd

4. To są choroby wieku młodzieńczego

 

Na Twoim miejscu nie byłbym taki aktywny zanim nie posłuchasz kilku konfiguracji i nie zrobisz porównań. Póki co masz zbyt mało do powiedzenia. Wybacz szczerość ale pisanie na podstawie własnego widzimisię jest mało wiarygodne.

[daris666]

Kilka konfiguracji słuchałem, nawet kilkanaście. Odnoszę się do przyszłości plików. Ceny streamerów spadną bo muszą, technologia się dopracuje. Jeszcze zmienisz zdanie :)

[Gość]

Kilka konfiguracji słuchałem, nawet kilkanaście. Odnoszę się do przyszłości plików. Ceny streamerów spadną bo muszą, technologia się dopracuje. Jeszcze zmienisz zdanie :)

 

Jakie dopracowanie...technologia już jest dopracowana...trzeba tylko umiejętnie z niej korzystać...lubię zarówno cd jak i pliki...U mnie grają tak samo...bardzo dobrze...

[daris666]

Jakie dopracowanie...technologia już jest dopracowana...trzeba tylko umiejętnie z niej korzystać...lubię zarówno cd jak i pliki...U mnie grają tak samo...bardzo dobrze...

 

No to niektórzy musza sobie dopracować system ... nie wiem....

[Gość discomaniac71]

Kilka konfiguracji słuchałem, nawet kilkanaście. Odnoszę się do przyszłości plików. Ceny streamerów spadną bo muszą, technologia się dopracuje. Jeszcze zmienisz zdanie :)

 

Patrząc na Twoje wpisy jeszcze bardzo daleka droga przed Tobą zanim będziesz wiarygodny.

[daris666]

O jakich wpisach mówisz ?

 

Patrząc na Twoje wpisy myślę, ze musisz rozmawiać tylko z określoną grupką ludzi o Twojej wiedzy. Reszta to nie Twój poziom

[Roxi]

Na forum jest wiele przykładów osób, które dokonały cudownej przemiany upodobań z płyty czarnej na srebrną lub wirujący talerz, a nawet fruwające bity. Przeobrażenie trwa zazwyczaj kilka lat i nie jest tu ruch jednokierunkowy :)

[jezz]

O jakich wpisach mówisz ?

 

Patrząc na Twoje wpisy myślę, ze musisz rozmawiać tylko z określoną grupką ludzi o Twojej wiedzy. Reszta to nie Twój poziom

Ja na Twoim miejscu wziąłbym poprawkę, wszak rozmawiasz z osobą, która wszystko wie. Wie np.,że ja się tu pod kogoś podszywam a w rzeczywistości jestem zupełnie kimś innym, ktoś inny pisał tu tylko po to żeby potem uprawiając marketing szeptany opchnąć parę boomboxów, na dodatek będąc żółtodziobem w dziedzinie akustyki nie potrafiącym prawidłowo złożyć systemu.

Za to przed Tobą długa droga. Zacząłbym od ćwiczeń na sucho z magnetofonem kasetowym, ponieważ żeby zagrał potrzeba

do tego wiedzy i doświadczenia.

Potem będziesz mógł się uczyć prawidłowego słuchania muzyki nie zazapominając o studiowaniu jej teorii.

Zatem powodzenia i wytrwałości;)

[Gość discomaniac71]

O jakich wpisach mówisz ?

 

Patrząc na Twoje wpisy myślę, ze musisz rozmawiać tylko z określoną grupką ludzi o Twojej wiedzy. Reszta to nie Twój poziom

 

W tym co napisałem nie było nic złośliwego. Jeśli Cię uraziłem - przepraszam. Zawsze wydawało mi się że do wyciągania daleko idących wniosków, w tym wniosków natury ogólnej potrzebne jest doświadczenie ale patrząc na to co dzieje się dziś w niemal każdej dziedzinie to w większości przypadków tak nie jest. Polacy są specjalistami w każdej dziedzinie. Motoryzacja, audio, fotografia itp. Najbardziej bawią mnie kursy fotograficzne na youtube prowadzone przez kolesi którzy nie bardzo potrafią aparat w ręce trzymać.

[daris666]

Słuchanie ma sprawiać przyjemność i na tym to się opiera. Jeżeli ktoś słucha na Unitrze i mu odpowiada to jest ok. Ja piszę o swoich doświadczeniach i swoim sprzęcie.

 

A że komuś winyl gra lepiej od cd , czy tam cd od plików. To jego sprawa.

[Gość discomaniac71]

Ja na Twoim miejscu wziąłbym poprawkę, wszak rozmawiasz z osobą, która wszystko wie. Wie np.,że ja się tu pod kogoś podszywam a w rzeczywistości jestem zupełnie kimś innym, ktoś inny pisał tu tylko po to żeby potem uprawiając marketing szeptany opchnąć parę boomboxów, na dodatek będąc żółtodziobem w dziedzinie akustyki nie potrafiącym prawidłowo złożyć systemu.

Za to przed Tobą długa droga. Zacząłbym od ćwiczeń na sucho z magnetofonem kasetowym, ponieważ żeby zagrał potrzeba

do tego wiedzy i doświadczenia.

Potem będziesz mógł się uczyć prawidłowego słuchania muzyki nie zazapominając o studiowaniu jej teorii.

Zatem powodzenia i wytrwałości;)

 

Twoja złośliwość jest zabawna. Widać że nie chciało Ci się dokładnie przeczytać moich wpisów.

[daris666]

W tym co napisałem nie było nic złośliwego. Jeśli Cię uraziłem - przepraszam. Zawsze wydawało mi się że do wyciągania daleko idących wniosków, w tym wniosków natury ogólnej potrzebne jest doświadczenie ale patrząc na to co dzieje się dziś w niemal każdej dziedzinie to w większości przypadków tak nie jest. Polacy są specjalistami w każdej dziedzinie. Motoryzacja, audio, fotografia itp. Najbardziej bawią mnie kursy fotograficzne na youtube prowadzone przez kolesi którzy nie bardzo potrafią aparat w ręce trzymać.

 

I tu masz rację, sam kupiłem sobie super lustrzankę i po czasie stwierdziłem , że nie wykorzystuje jej możliwości bo za cienki jestem ... a moje zdjęcia sa dalekie od tego co chciałbym osiągnąć w myślach.

Chętnie posłuchałbym jakiegoś super zestawu, bo słuchanie w salonach jakoś mi nie odpowiada. Zawsze jest coś nie tak + presja sprzedającego.

[Gość discomaniac71]

Słuchanie ma sprawiać przyjemność i na tym to się opiera. Jeżeli ktoś słucha na Unitrze i mu odpowiada to jest ok. Ja piszę o swoich doświadczeniach i swoim sprzęcie.

 

A że komuś winyl gra lepiej od cd , czy tam cd od plików. To jego sprawa.

 

Nie zapomnij o "moim zdaniem" i krótkiej uwadze na temat tego co posiadasz i czego słuchałeś. Wtedy będzie super.

[jezz]

Twoja złośliwość jest zabawna. Widać że nie chciało Ci się dokładnie przeczytać moich wpisów.

Jeśli biorę udział w dyskusji to czytam wszystkie wpisy. Twoje zaś czytam ze zdwojoną uwagą bo zawsze warto poczytać kogoś wyjątkowego.