Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?


discokolega

Rekomendowane odpowiedzi

No to porownaj...

Wlasnie wyjasnilem dlaczego wyniki takiego porownania obarczone sa bledem - musialbym dane z tv puscic przez usb do tego samego konwertera co puszczam z pc aby wyniki o czymkolwiek swiadczyly. A swoja droga u mnie jezeli roznica jest to tak mala, ze szkoda mi czasu aby sie jej doszukiwac. Ale ja nie jesten audiofilem-hiendowcem tylko jednym z pozostalych 90% zwyklych konsumentow.

 

...konwerter usb-spdif/i2s lub jakikolwiek inny "nadajnik" sygnału spdif. Za jego pracę odpowiada zawsze jakieś oprogramowanie (sterownik, odtwarzacz, system itp.) i tu czasami mogą pojawić się problemy. Poza tym to co przed konwerterem może być potencjalnym źródłem zakłóceń wpływających na pracę reszty systemu audio.

Zakladam, ze zaklucenia udalo sie wyeliminowac a gramy z dedykowanego systemu prawidlowo skonfigurowanego. Czy w takim przypadku to co jest PRZED KONWERTEREM ma jakikolwiek wplyw na jakosc dzwieku?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Zakladam, ze zaklucenia udalo sie wyeliminowac a gramy z dedykowanego systemu prawidlowo skonfigurowanego. Czy w takim przypadku to co jest PRZED KONWERTEREM ma jakikolwiek wplyw na jakosc dzwieku?

Moim zdaniem jeśli zadbamy o przesył bit perfekt do dac i poziom zakłóceń z komputera nie wpływa w słyszalny sposób na resztę systemu to prace nad "dostarczaczem sygnału usb" się kończą jeśli chodzi o wpływ na jakość dźwięku.

Dla mnie o wiele sensowniejszą droga do dobrego dźwięku jest zajęcie się akustyką pomieszczenia i resztą systemu a nie zajmowanie się serwerem plików, który nie musi kosztować żeby grał dobrze. Wystarczy odrobinka wiedzy by nie wpieprzyć się w niekończące ulepszanie tego co już jest wystarczająco dobre ;)

Wlasnie wyjasnilem dlaczego wyniki takiego porownania obarczone sa bledem - musialbym dane z tv puscic przez usb do tego samego konwertera co puszczam z pc aby wyniki o czymkolwiek swiadczyly. A swoja droga u mnie jezeli roznica jest to tak mala, ze szkoda mi czasu aby sie jej doszukiwac. Ale ja nie jesten audiofilem-hiendowcem tylko jednym z pozostalych 90% zwyklych konsumentow.

Mam na mysli porownanie twojego PC jako zrodla z dedykowanym serwerem/zoptymalizowanym pod audio PC

 

Wszyscy tak mowia dopoki nie odkryja jak pieknie moze brzmiec muzyka :D Nazywanie tego nie ma znaczenia, wazne ze sie kocha sluchac muzyki.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 

Mam na mysli porownanie twojego PC jako zrodla z dedykowanym serwerem/zoptymalizowanym pod audio PC

"Optymalizacja PC" pod względem hardware nie ma najmniejszego sensu przy zastosowaniu współczesnych konwerterów asynchronicznych z własnymi zegarami i własnym zasilaniem. Jeśli optymalizacja to tylko mająca na celu wyeliminowanie wszystkich hałaśliwych elementów komputera i ewentualnie instalacja dedykowanego sytemu dla poprawienia komfortu użytkowania.

Wszelkie dziwne modyfikacje pc dedykowane audio to próba zarobienia kasy na niedouczonych naiwnych miłośnikach dobrego dźwięku.

Nie no tu akurat chyba tragedii już takiej nie ma.

 

U mnie jest kolosalna różnica przy zmianie transportu. Sam tego nie rozumiem, przecież i tu i tu są 0 i 1.

Gdzieś jest pies pogrzebany.

Gdybyś był z wlkp to mógłbyś wpaść na kawę bym Ci to normalnie pokazał.

Musica curat cor meum et animam meam delenit

U mnie jest kolosalna różnica przy zmianie transportu. Sam tego nie rozumiem, przecież i tu i tu są 0 i 1.

Gdzieś jest pies pogrzebany.

Gdybyś był z wlkp to mógłbyś wpaść na kawę bym Ci to normalnie pokazał.

Jakiego masz dac?

Mam na mysli porownanie twojego PC jako zrodla z dedykowanym serwerem/zoptymalizowanym pod audio PC

Nie mysl o tym - ja gram z laptopa win 10 na chinskim dac, jest to g... wiec pewnie gra jak g... Ale gdyby zainstalowac mu jakis dedykowany system, i podlaczyc przez asynchroniczne usb do tego samego gniazda co jakis kozacki audio-pc za milion dolcow to nie ma prawa byc roznicy.

 

U mnie jest kolosalna różnica przy zmianie transportu.

Co rozuniesz przez zmiane transportu?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

"Optymalizacja PC" pod względem hardware nie ma najmniejszego sensu przy zastosowaniu współczesnych konwerterów asynchronicznych z własnymi zegarami i własnym zasilaniem. Jeśli optymalizacja to tylko mająca na celu wyeliminowanie wszystkich hałaśliwych elementów komputera i ewentualnie instalacja dedykowanego sytemu dla poprawienia komfortu użytkowania.

Wszelkie dziwne modyfikacje pc dedykowane audio to próba zarobienia kasy na niedouczonych naiwnych miłośnikach dobrego dźwięku.

Nie mow co jak gra dopuki tego fizycznie nie porownasz sluchajac muzyki.

 

Ja robilem zmiany stopniowo i wiem co sie zmienia. Poszczegolne zmiany to male kroki ale jako calosc, roznica w jakosci dzwieku jest co najmniej duza.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 

 

Nie mow co jak gra dopuki tego fizycznie nie porownasz sluchajac muzyki.

 

Ja robilem zmiany stopniowo i wiem co sie zmienia. Poszczegolne zmiany to male kroki ale jako calosc, roznica w jakosci dzwieku jest co najmniej duza.

Nie robia na mnie wrazenia kwieciste opisy zmian gdy z technicznego punktu widzenia zmiany nie sa mozliwe. Do tego chalupnicze porawianie fabrycznych produktow na pale jest dla mnie proszeniem sie o guza.

Jakiego masz dac?

 

Aktualnie pierwszą wersję wbudowany moduł DAC MDC w nad-a356, wcześniej miałem asusa stu.

Największy u mnie problem w graniu po USB to ogólne zamulenie, dźwięk jest taki jak flaki z olejem :-)

Zamaskowana stereofonia, dźwięk i cała scena jest tylko pomiędzy kolumnami na jednej linii, osadzona dość głęboko za linia kolumn.

Brak 3D. Oraz jest to granie takie pitu pitu bez werwy, bas popukuje Sobie. Stopa brzmi jak pukanie Chińską pałeczką w miskę ryżu.

 

Gdy podpinam DVD i wychodzę cyfrowo optykiem do tego samego modułu DAC MDC w nadzie to dźwięk zmienia się o 180 stp.

Wszystko się zmienia, bas ma mocne uderzenie, wokal pokazuje się bliżej itd itd itd

 

Jak ktoś do mnie wpadnie tak dla rozrywki z laptopem i własnym daciem i pokaże mi , że dźwięk z kompa dorównuje CD to stawiam dobre whisky.

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Nie robia na mnie wrazenia kwieciste opisy zmian gdy z technicznego punktu widzenia zmiany nie sa mozliwe.

Jak porownujesz dwa urzadzenia audio to kupujesz ten co brzmi lepiej czy ten co ma "lepsze" dane techniczne?

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 

Gdy podpinam DVD i wychodzę cyfrowo optykiem do tego samego modułu DAC...

..to omijasz konwerter USB to SPDIF - wiesz już dlaczego może być różnica?

 

...roznica w jakosci dzwieku jest co najmniej duza.

Teoretycznie różnicy być nie może, więc skoro w praktyce różnica jest to albo naprawiłeś coś, co było spieprzone, albo spieprzyłeś coś, co działało prawidłowo - grunt, że w Twoim czysto subiektywnym odczuciu jest lepiej. A co ma czysto subiektywne odczucie do jakości? Przypomnę jak to kopia z pyty posmarowanej kefirem (czy jakiejś tam inne sztuce typu naklejenie naklejki czy rozmagnesowanie) jednogłośnie została oceniona jako grająca lepiej od oryginału, a okazało się, że w wyniku posmarowania oryginału kefirem na kopii był po prostu błąd. Oczywiście w efekcie różnica była. Ale nie po to wymyślona zapis cyfrowy aby cieszyć się zniekształceniami - od tego jest analogowa część toru.

 

Jak porownujesz dwa urzadzenia audio to kupujesz ten co brzmi lepiej czy ten co ma "lepsze" dane techniczne?

Dopóki dane komputerowe nie zostały przekształcone na strumień jedynym istotnym parametrem technicznym jest bitperfect - jeżeli bitperfect jest to kupuję, jeżeli bitperfect nie ma to omijam szerokim łukiem. Jeżeli więc "urządzenie audio" nie zawiera w sobie konwertera USB to SPDIF brzmieniem nie zawracam sobie głowy, bo przed tym konwerterem coś takiego jak brzmienie nie występuje. Komputer podłączony do DAC za pomocą asynchroniczne USB trudno w ogóle traktować jako "urządzenie audio". Jedyne co po zapewnieniu bitperfect na wyjściu USB pozostaje to odseparować ewentualne zakłócenia komputera od DAC.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Nie musisz mi tlumaczyc strony technicznej bo ja znam. Tez uwazalem wiekszosc zycia ze to nie moze miec znaczenia. Dopoki sam nie zaczalm eksperymentowac.

 

DAC nigdy nie zagra na poziomie dobrego CD bez dobrego transportu. To na prawde nie jest trudno sprawdzic. Nie ma sensu kurczowo trzymac sie wylacznie strony teoretycznej.

Jedyne co po zapewnieniu bitperfect na wyjściu USB pozostaje to odseparować ewentualne zakłócenia komputera od DAC

Byc moze to jest idealny transport, podajacy wylacznie informacje audio, bez zaklocen. Moze to wlasnie zaklocenia powoduje degradacje. Nie wiem.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 

Nie ma sensu kurczowo trzymac sie wylacznie strony teoretycznej.

Jeżeli coś nie ma sensu to zaprzeczanie stronie teoretycznej.

 

DAC nigdy nie zagra na poziomie dobrego CD bez dobrego transportu.

Tylko nie myl transportu z magazynem danych. Bo DAC zagra tak samo jeżeli z PC dotrze do niego to samo co dociera z CD. Jedyny problem to konwerter USB to SPDIF, reszta jest bez znaczenia.

 

Moze to wlasnie zaklocenia powoduje degradacje. Nie wiem.

A jak już się dowiesz to zrozumiesz, że jedyne co może tu powodować degradację to konwerter USB to SPDIF.

 

Nie musisz mi tlumaczyc strony technicznej bo ja znam.

Znasz, czyli świadomie jej zaprzeczasz? Eee...

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Jak porownujesz dwa urzadzenia audio to kupujesz ten co brzmi lepiej czy ten co ma "lepsze" dane techniczne?

Odsłuchuje te lepsze technicznie. Gniotów, które podobno "brzmią spektakularnie" pomimo kiepskich pomiarów unikam.

 

A jak już się dowiesz to zrozumiesz, że jedyne co może tu powodować degradację to konwerter USB to SPDIF.

Niekoniecznie. Są urządzenia, które są wrażliwe na syf z komputera i nie musi tu chodzić o same dac'i. No i zakłócenia wcale nie muszą "przechodzić" z sygnałem, dlatego konwerter nie musi mieć kluczowego znaczenia jeśli o nie chodzi.

 

Aktualnie pierwszą wersję wbudowany moduł DAC MDC w nad-a356, wcześniej miałem asusa stu.

Największy u mnie problem w graniu po USB to ogólne zamulenie, dźwięk jest taki jak flaki z olejem :-)

Zamaskowana stereofonia, dźwięk i cała scena jest tylko pomiędzy kolumnami na jednej linii, osadzona dość głęboko za linia kolumn.

Brak 3D. Oraz jest to granie takie pitu pitu bez werwy, bas popukuje Sobie. Stopa brzmi jak pukanie Chińską pałeczką w miskę ryżu.

W tym przypadku może być coś na rzeczy. Ale nie uogólniał bym tego tego na wszystkie konwertery. Ostatnie cienkie granie po usb miałem z pierwszego matrixem mini'i. Od tamtej pory miałem parę konwerterów usb u siebie i kiepsko nie było nigdy. Zdarzały się za to przypadki dziwnych zachowań z przyczyny oprogramowania czy też sterowników.

Niekoniecznie.

Zakładam, że jak ktoś się zabiera za granie z PC to syf z komputera wyeliminował i nie kupił DAC wrażliwego na syf. A jak kupił to równie dobrze może porównywać granie z PC z CD podłączonym do wzmacniacza przez minijack.

 

...przypadki dziwnych zachowań z przyczyny oprogramowania czy też sterowników.

Przy prawidłowym oprogramowaniu i sterownikach dziwne zachowania nie mają prawa wystąpić.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Przy prawidłowym oprogramowaniu i sterownikach dziwne zachowania nie mają prawa wystąpić.

Bez kitu? A ile urządzeń z najlepszymi dostępnymi sterownikami ma bugi? A ile razy zdarzyło ci się 2x instalować jakiś program, bo jakiś błąd się w międzyczasie wkradł?

Zdarzają się dziwne zachowania, zdarzały się i zdarzać się będą. Mi np. potrafi xmos się przywiesić przy wzbudzaniu komputera z uśpienia. I co takiemu zrobisz? Trzeba wyłączyć źródło i zresetować xmosa i gra dalej. Może jakbym świeży system postawił to miałbym więcej szczęścia przy nowych sterownikach. Ale gwarancji nie ma.

 

Natomiast namieszać w systemie można sporo jeśli chodzi o audio. Jest gdzieś po zakładkach poukrywanych sporo ustawień.

 

I jeśli ktoś pisze, że między komputerami są różnice (biorąc pod uwagę ten sam dac/odbiornik itp), to zawsze się zastanawiam, na ile jest to osoba doświadczona, a na ile komuś gdzieś został jakiś ptaszek do zaznaczenia i który mu w dźwięku miesza.

Z moich doświadczeń, nie słyszę różnic między komputerami, jeśli konfiguracja jest taka sama. No i dac/odbiornik taki sam.

Przy prawidłowym oprogramowaniu i sterownikach dziwne zachowania nie mają prawa wystąpić.

Niestety wpadki się zdarzają i nie zawsze jest to wina twórcy oprogramowania

Zamierzacie rozwazac brzmienie pc z wadliwym oprogramowaniem, usb siejacym zakloceniami i dac czulym na te zaklocenia? To wsadzcie dla poriwnania w cd porysowana papierem sciernym plyte, rca-rca polaczcie kablem od odkurzacza... albo badzcie powazni. Mnie osobiscie brzmienie wadliwych urzadzen nie interesuje. Ja pisze, ze prawidlowe urzadzenie zadziala prawidlowo, a Wy w kontrze, ze nieprawidlowe zadziala nieprawidlowo - nie wiem do czego to kontra, ale mojej wypowiedzi to raczej potwierdzenie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Zamierzacie rozwazac brzmienie pc z wadliwym oprogramowaniem, usb siejacym zakloceniami i dac czulym na te zaklocenia?

To nie jest takie proste jak Ci się wydaje. Ja miałem przypadek konwertera usb, który czasami odwalał i upsamplował sygnał 44.1kHz do 96kHz. Nie wiedział bym o tym gdybym nie miał wtedy daca, który wyświetlał z jakim taktowaniem dostaje sygnał.

Inny przykład to JRiver 20, który po wyjęciu z pudełka nie zależnie od trybu w jakim pracuje dodaje dither. Da się to wyłączyć ale trzeba o tym wiedzieć. Foobar2000 po zainstalowaniu robi standardowo wyrównywanie głośności, jak tego nie wiesz guzik z bit perfect bez względu na to czy używasz AISO lub WASAPI. OSX sam z siebie nie przełącza częstotliwości odtwarzanych plików trzeba to zrobić ręczni.

itd...

PC audio jest zajebistą sprawą jak się wie gdzie mogą pojawić się problemy ;)

Zajebista sprawa to sa pliki - PC jest tylko nieudolna proba skozystania z tych zajebistych plikow wobec braku zajebistego playera na rynku. A wszystko co podales to przyklady urzadzen dzialajacych wadliwie.

 

Mnie nie dziwi, ze mniej lub bardziej losowa ukladanka chinskiej lektroniki w polaczeniu z darmowym oprogramowaniem kaprysi. Jest to dla mnie tak samo oczywiste jak wyprodokowany przez popularna marke audio player, ktory nie tylko nie kaprysi ale takze pokazuje wszystkie zalety plikow dorownujac brzmieniem CD.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Czyli pliki są zajebiste, ale wszystko pozostałe, co służy do uzyskania z nich sygnału dla wzmacniacza już nie jest. Wobec tego, jak wielu innych, wolę może nie tak zajebistą, ale sprawdzoną i porządną technologię CD.

Co kto lubi, chociaz jak nie celujesz w hiend to chyba nie ma takiej potrzeby. Wazne ze poza walorami czysto uzytkowymi raczej nic nie tracisz.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Od dawna marze o playerze plików bez wad, niestety takowych chyba nie ma.

Pliki w swojej zajebistości maja zajebista wadę, że można z nimi robić co się chce i każdy etap drogi jaką musza przebyć może mieć wpływ na ich zawartość zero jedynek

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Jak ktoś do mnie wpadnie tak dla rozrywki z laptopem i własnym daciem i pokaże mi , że dźwięk z kompa dorównuje CD to stawiam dobre whisky.

 

A jak puścisz dźwięk z kompa po spdif a nie po USB to jesteś w stanie wychwycić jakiekolwiek różnice między komputerem a DVD? Obawiam się że USB leży w tym dacu i tyle.

 

Od dawna marze o playerze plików bez wad, niestety takowych chyba nie ma.

 

Skąd jesteś? Mam fajny player zrobiony z kompa (malutki laptop z HDMI i do tego Teradak Teralink x2 - USB/SPDIF) na linuxie z kodi w roli głównej, uwierz mi że mój aktualny transport CD który grał na równi ze świetnym Esotericiem P70 jest nie do odróżnienia od tego kompa - dodam tylko że jakoś mnie to nie dziwi :)))

Testy na audiolabie M-DAC przechodzi na bit perfer bez żadnego "mlaskania" co w windowsie już takie oczywiste nie jest.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Zajebista sprawa to sa pliki - PC jest tylko nieudolna proba skozystania z tych zajebistych plikow wobec braku zajebistego playera na rynku. A wszystko co podales to przyklady urzadzen dzialajacych wadliwie.

 

Mnie nie dziwi, ze mniej lub bardziej losowa ukladanka chinskiej lektroniki w polaczeniu z darmowym oprogramowaniem kaprysi. Jest to dla mnie tak samo oczywiste jak wyprodokowany przez popularna marke audio player, ktory nie tylko nie kaprysi ale takze pokazuje wszystkie zalety plikow dorownujac brzmieniem CD.

Latwo sie przestraszasz;)

Ja mam prawi idealny player z bardzo dobrym systemem obsluga zdalna przez tablet lub przegladarka. Cena niewiele ponad 100zl. Jak do tego podlacze dac z porzadnym usb nie mam czego zazdroscic posiadaczom najdrozszych serwerow plikowych. Obudowa nie ma dla mnie znaczenia;)

Przemysław piszesz o malince?

 

Opteron ciekawa sprawa, Teradak nie robił kiedyś dac-a NOS na 8x tda? Jak to się zwało wtedy, chyba Valab.

Mieszkam pomiędzy Koninen a Poznaniem. Będziesz miał po drodze to zapraszam.

 

Sprawa jest taka, że mam laptopa osobnego przeznaczonego tylko do audio. Taki mały sprzęcik , ekran chyba 10'1.

I mogę z nim zrobić co chce, postawić unixa czy co tam można wyczarować. Jest tylko trochę stary, bo dedykowany pod XP. Procek atom. Nie wiem czy ma wyjscie spdif, ale nawet jak ma to do daca się nie wepnę. Dac nad-a ma tylko input USB or Optical.

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Latwo sie przestraszasz;)

Nie przestraszam sie, tylko mi wystarczy ze wszystkie zripowane osobiscie przeze mnie do mp3 plyty graja z taka sama albo nawet lepsza jakoscia, niz gralyby z cd kupionego za rownowartosc mojego DAC, z ta sama jakoscia gra spotify, a do wszystkiego mam blyskawiczny dostep. Moze nie do konca jest tak rozowo, ale kozystam z tylu zalet plikow, z ilu chce kozystac.

 

Ja mam prawi idealny player z bardzo dobrym systemem obsluga zdalna przez tablet lub przegladarka.

A ja chyba pójdę w bluetooth to spdif (mam dac we wzmacniaczu) i będzie mi grało wszystko, co w zasięgu wzroku.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

tylko mi wystarczy ze wszystkie zripowane osobiscie przeze mnie do mp3 plyty graja z taka sama albo nawet lepsza jakoscia, niz gralyby z cd kupionego za rownowartosc mojego DAC

 

Oj Przemek , Przemek

 

a Tobą to normalnie jest jakaś masakra

 

Przez pół wątku upierasz sieże bit to bit i nie ma żadnych różnic - w czym masz racje - po czym sam stwierdzasz ze to co te bity "wydobywa" ma zasadnicze znaczenie

 

no i tak - ma zasadnicze znaczenie

 

a na cym słuchasz ? na tym co w stopce ? to na tym nie usłyszysz różnicy

 

Pytaniem pozostaje - co dla kogo znaczy "lepiej" ?

 

I tu dochodzimy do wniosku że nie jest ładne to co jest ładne , tylko to co sie komu podoba

 

Ta dyskusja jet akademicka już od 20 strony :]

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Ta dyskusja jet akademicka...

Bo ma być akademicka. To czysto teoretyczne rozważanie, aktualnie nt. porównania CD z plikami. Na czym ja słucham nie ma więc żądnego znaczenia, ani że słucham MP3, a nie FLAC.

 

Przez pół wątku upierasz sieże bit to bit i nie ma żadnych różnic - w czym masz racje - po czym sam stwierdzasz ze to co te bity "wydobywa" ma zasadnicze znaczenie.

Bo bit to bit... ale do kolumn nie dochodzą już bity tylko sygnał analogowy, który powstaje z przekształcenia sygnału cyfrowego odczytanego z płyty CD lub przekształcenia danych komputerowych zapisanych w pliku FLAC. Nie wyrywaj z całej dyskusji pojedynczych fragmentów to zorientujesz się, że wszystko jest ok.

 

Pytaniem pozostaje - co dla kogo znaczy "lepiej" ?

Odpowiedź na to pytanie jest bez znaczenia. Żeby w czyjejś czysto subiektywnej opinii było lepiej to już rola analogowej części toru. Dopóki sygnał jest cyfrowy ma być bit-perfect i to wszystko.

 

Oj Przemek , Przemek

Szymek nie Przemek - uważaj, bo za tę pomyłkę Przemysław i Przemak mogą się obrazić, hahaha

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.