Skocz do zawartości
IGNORED

Kiedy "dobra zmiana" w systemie emerytalnym?


jar1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące później...

"Kiedy "dobra zmiana" w systemie emerytalnym?"

 

Już niedługo

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

 

Przypuszczam, że z tych słusznie odzyskanych pieniędzy podwyższy tobie albo byłym UBekom wypłacał będzie odszkodowania w Euro.

  • 8 miesięcy później...

"Szef MSWiA Mariusz Błaszczak zapewnił dziś, że rząd nie zamierza zmieniać systemu emerytalnego służb mundurowych. – Póki rządzi PiS, ten system nie będzie zmieniany – powiedział Błaszczak, odnosząc się do medialnych spekulacji na ten temat."

I tyle w temacie "dobrej zmiany" ha, ha

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dobra zmiana już wkrótce. A tyle było płaczu "Tusk złodziej" - bo wyjął nasze składki z kieszeni "funduszy" emerytalnych...

 

"Premier Beata Szydło zapowiedziała, że jej rząd naprawi system emerytalny. Przygotowanie planu ratunkowego scedowała na Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który od czerwca 2016 r. przeprowadził 27 debat i przesłał rządowi rekomendacje. Premier ogłosiła właśnie, które ze zmian chce wprowadzić w życie.

 

Rząd zakłada pozbawienie jakiejkolwiek emerytury tysięcy Polaków, którzy sporadycznie pracowali na etacie. Emeryturę dostaliby tylko ci, którzy udowodnią przynajmniej 15 lat tzw. okresów składkowych.

 

– Takie rozwiązania obowiązują we wszystkich państwach europejskich, Polska jest wyjątkiem – tłumaczą przedstawiciele rządu.

 

– Rząd ma rację, twierdząc, że w większości krajów, aby dostać emeryturę, trzeba spełnić wymogi stażowe. Ale 15 lat pracy byłoby jednym z najwyższych wymogów stażowych w Europie. Mam wątpliwości, czy to dobry pomysł – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

 

W Finlandii nie ma żadnego wymogu stażowego. We Francji wystarczą trzy miesiące pracy z pensją minimalną. W Wielkiej Brytanii potrzebny jest rok pracy, podobnie w Holandii. W Danii wystarczą trzy lata. W Niemczech trzeba udowodnić pięć lat pracy, a w Luksemburgu i Irlandii – 10 lat. 15 lat – na Węgrzech i w Hiszpanii.

Rząd nie zwróci wpłaconych składek

 

Rząd nie zamierza jednak ulegać. Tłumaczy, że osoby, które krótko pracowały, odłożyły niewiele składek i będą miały niską emeryturę, a koszty obsługi przelewów emerytalnych będą przekraczać wartość świadczenia, co jest marnowaniem pieniędzy.

 

Sprawdziliśmy. Mężczyzna pracujący 10 lat i zarabiający średnią krajową nie będzie miał prawa do emerytury. Uzbiera jednak na emeryturę w wysokości ok. 500 zł brutto, a jeśli zarabiałby pensję minimalną – 200 zł brutto.

 

– To nie są emerytury groszowe i ludzie powinni mieć do nich prawo – uważa Łukasz Wacławik z Wydziału Zarządzania AGH w Krakowie.

 

Dlaczego więc rząd nie chce wypłacać takich świadczeń? Bo liczy na oszczędności. Emerytur nie będzie wypłacał, ale przejmie składki ZUS. O tym, że taki plan jest, świadczy dokument Rady Ministrów z rekomendacjami zmian w systemie emerytalnym. Nie ma tam słowa, że składki Polaków, którzy nie dostaną emerytur, mają być im zwrócone. Potwierdza to niedawna wypowiedź wiceministra pracy Marcina Zielenieckiego w Sejmie: „Nie możemy traktować wkładu emerytalnego jako rachunku oszczędnościowego na starość”.

 

To, co dla rządu jest zyskiem, będzie stratą dla obywateli.

 

Łukasz Wacławik z AGH wyliczył, że jeśli ktoś zarabiał przez 10 lat średnią krajową, uzbiera ze składek ok. 100 tys. zł. I tyle zabierze mu państwo, jeśli plan PiS wejdzie w życie.

 

W innych państwach Europy zgromadzone pieniądze są zwracane pracownikom. Potwierdza to nawet resort pracy. Dlaczego więc Polska składek nie zwróci? Bo mało który kraj w Europie ma takie problemy z bilansowaniem się systemu emerytalnego. W najbliższych pięciu latach w ZUS może zabraknąć na wypłatę emerytur nawet 300 mld zł! Oczywiście, inne kraje też mają deficyt, ale by temu zaradzić, cała Europa podnosi wiek emerytalny. My obniżyliśmy go do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Oznaczać to będzie dodatkowe wydatki – od 10 do 18 mld zł rocznie."

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

No ciekawe, co na to lud rydzykowy. Zamiast zabrać emerytury ESbekom, dobra zmiana ukradnie tym, którym w życiu nie wychodziło.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Faktycznie szlachetność pracowników w Polsce jest ogromna zacytuje tekst pewnego Prezesa , dziwię się jak ludzie są w stanie przeżyć za tyle ile im płacę . Niewielka ilość osób rozwija swoje pasje i umiejętności w pracy dla zdecydowanej większości ludzi praca jest źródłem pozyskiwania pieniędzy niczym więcej . W Polsce także dobrym źródłem wyzysku . Słaba ta budowa nawet Czesi lepiej sobie z tym radzą . Zastanawiające jest że sporo naszych rodaków mówi że w pracy najlepiej jak najdalej od Polaków .

To dobrze, przecież praca uszlachetnia.

Słyszałem albo czytałem gdzieś, że praca czyni wolnym, czy jakoś tak ;-).

Poza tym ktoś tę IV RP musi budować.

Chyba teraz II PRL.

Trzeba podnieść Polskę z ruiny.

Ciężko będzie przy tak "profesjonalnych" działaniach jak obecnie. Najpierw wywieziemy z lasu wszystkie drzewa. Tylko przeszkadzają w podnoszeniu Polski z ruiny.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dobra zmiana już wkrótce. A tyle było płaczu "Tusk złodziej" - bo wyjął nasze składki z kieszeni "funduszy" emerytalnych...

 

"Premier Beata Szydło zapowiedziała, że jej rząd naprawi system emerytalny. Przygotowanie planu ratunkowego scedowała na Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który od czerwca 2016 r. przeprowadził 27 debat i przesłał rządowi rekomendacje. Premier ogłosiła właśnie, które ze zmian chce wprowadzić w życie.

 

Rząd zakłada pozbawienie jakiejkolwiek emerytury tysięcy Polaków, którzy sporadycznie pracowali na etacie. Emeryturę dostaliby tylko ci, którzy udowodnią przynajmniej 15 lat tzw. okresów składkowych.

 

– Takie rozwiązania obowiązują we wszystkich państwach europejskich, Polska jest wyjątkiem – tłumaczą przedstawiciele rządu.

 

– Rząd ma rację, twierdząc, że w większości krajów, aby dostać emeryturę, trzeba spełnić wymogi stażowe. Ale 15 lat pracy byłoby jednym z najwyższych wymogów stażowych w Europie. Mam wątpliwości, czy to dobry pomysł – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

 

W Finlandii nie ma żadnego wymogu stażowego. We Francji wystarczą trzy miesiące pracy z pensją minimalną. W Wielkiej Brytanii potrzebny jest rok pracy, podobnie w Holandii. W Danii wystarczą trzy lata. W Niemczech trzeba udowodnić pięć lat pracy, a w Luksemburgu i Irlandii – 10 lat. 15 lat – na Węgrzech i w Hiszpanii.

Rząd nie zwróci wpłaconych składek

 

Rząd nie zamierza jednak ulegać. Tłumaczy, że osoby, które krótko pracowały, odłożyły niewiele składek i będą miały niską emeryturę, a koszty obsługi przelewów emerytalnych będą przekraczać wartość świadczenia, co jest marnowaniem pieniędzy.

 

Sprawdziliśmy. Mężczyzna pracujący 10 lat i zarabiający średnią krajową nie będzie miał prawa do emerytury. Uzbiera jednak na emeryturę w wysokości ok. 500 zł brutto, a jeśli zarabiałby pensję minimalną – 200 zł brutto.

 

– To nie są emerytury groszowe i ludzie powinni mieć do nich prawo – uważa Łukasz Wacławik z Wydziału Zarządzania AGH w Krakowie.

 

Dlaczego więc rząd nie chce wypłacać takich świadczeń? Bo liczy na oszczędności. Emerytur nie będzie wypłacał, ale przejmie składki ZUS. O tym, że taki plan jest, świadczy dokument Rady Ministrów z rekomendacjami zmian w systemie emerytalnym. Nie ma tam słowa, że składki Polaków, którzy nie dostaną emerytur, mają być im zwrócone. Potwierdza to niedawna wypowiedź wiceministra pracy Marcina Zielenieckiego w Sejmie: „Nie możemy traktować wkładu emerytalnego jako rachunku oszczędnościowego na starość”.

 

To, co dla rządu jest zyskiem, będzie stratą dla obywateli.

 

Łukasz Wacławik z AGH wyliczył, że jeśli ktoś zarabiał przez 10 lat średnią krajową, uzbiera ze składek ok. 100 tys. zł. I tyle zabierze mu państwo, jeśli plan PiS wejdzie w życie.

 

W innych państwach Europy zgromadzone pieniądze są zwracane pracownikom. Potwierdza to nawet resort pracy. Dlaczego więc Polska składek nie zwróci? Bo mało który kraj w Europie ma takie problemy z bilansowaniem się systemu emerytalnego. W najbliższych pięciu latach w ZUS może zabraknąć na wypłatę emerytur nawet 300 mld zł! Oczywiście, inne kraje też mają deficyt, ale by temu zaradzić, cała Europa podnosi wiek emerytalny. My obniżyliśmy go do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Oznaczać to będzie dodatkowe wydatki – od 10 do 18 mld zł rocznie."

 

Sbokom nie zabiorą bo tam większość to komuchy i sbki. Zresztą to tylko propaganda dla ludu ta walka z sbkami.

Ale z tymi starzami i emeryturwmi to nieźle szaleją. Chyba się poczyli pewniej jak swojemu elektoratowi chca zabrać. A wszystko przez dobra zmianę kasy brak.

chwilowy brak działalności w audio.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.