Audio mity

[Undziak]

Odnośnie postu nt wizyty Piopio u Lutka: tak się składa, że też byłem kiedyś u Lutka ze swoim byłym wzmacniaczem i różnice pomiędzy wzmacniaczami były bardzo małe. Tak też się składa, że miałem takie głośniki u siebie przez ok 2 lata i też próbowałem ich na różnych wzmacniaczach. I co? A no to, że nie ma co ferować wyroków jaak się nie słuchało wielu różnych urządzeń. Tak się złożyło, że kupiłem inne głośniki, inne wzmacniacze i ciągle czegoś słucham u ludzi, na wystawach. Skoro na Tannoyach różnice były słabe to nie oznacza, że nie słyszę różnic na innych głośnikach, wzmacniaczach, przewodach. Rzecz w tym aby zrozumiec, że pewne wytwory hi-fi są mniej podatne na wpływ innych a inne baardziej. Głuchy nie jestem:)

Edytowane 18 Marca 2016 przez Undziak

[BeatX]

Na moich Magnepanach wzmacniacze już grają różnie. Wszystko zależy od kolumn.

 

ok :D

Możliwe, że Twoje Magnepany wymagają większej mocy aby w pełni je wysterować.

Mam ochotę na kolejny ogólnopolski test ABX

Tak dla odświeżenia i weryfikacji swoich doświadczeń.

Piszę teraz całkiem serio i zgłaszam się do wzięcia udziału w tym doświadczeniu, łącznie z dojazdem w miejsce spotkania.

Chcę sprawdzić, czy wewnętrzna karta muzyczna za 440 pln jest odróżnialna w ślepym teście od DAC'a za powiedzmy 100.000 pln

Znajdzie się ktoś, z bardzo dobrze zaadaptowanym pomieszczeniem odsłuchowym, kto udostępniłby lokal na potrzeby doświadczenia?

 

Piopio, wziąłbyś ponownie udział w takim teście?

Edytowane 18 Marca 2016 przez BeatX

[arkadowski]

Może i widzą, ale nie słyszą!... :-)....twierdzą, że wzmacniacze czy odtwarzacze CD grają tak samo... :-)

Ten temat nie obejmuje rzeczy oczywistych. Ten temat obejmuje dyskusje w obrębie mitów jakie narosły z powodu ludzi, dla których pomiar, nauka i logika są rzeczą pomijalną, bo w ich rozumieniu świata "lepszość" w kwestii brzmienia to każda bzdura jaka tylko da się wymysleć.

I by nie było, przeczytałem Twój post o tym co zalecasz, a do czego nie namawiasz innych. A polecasz rzeczy jak akustyka, dobrej klasy głosniki i dobrej klasy wzmocnienie. I w tym temacie pełna zgoda.

Natomiast ten temat NIE PORUSZA WCALE tego o czym piszesz. Z góry założono, że piszemy o mitach.

Natomiast co się dzieje dalej? Osoby biorące udział w dyskusji wyrażają swoje opinie o różnych bzdurach, wklejają cytaty recenzji. A "high end" wpada i znów zaczyna to samo "nie znacie się, nie macie rozdzielczego systemu", "co możecie wiedzieć o dobrym brzmieniu" itd. O reszcie personalnych zaczepek nie wspominam.

Pytanie po co w ogóle pojawiać się w tematach gdzie z góry ustala się o czym będzie się pisac, a nam to nie pasuje?

Czy ktokolwiek ma dostep do Saloniku by obalać Wasze teorie?

Zamknęliście swójświat własnych zabawek przed tymi, którzy z góry nie zgadzają się z Wami, zamknęliście by Wam nie "zaśmiecać".

I wszystko OK. Macie prawo skoro został Wam oddany taki skrawek wolności wypowiedzi. Po co więc pojawiać się w tematach z góry obejmujący wyśmiewanie tego, co Wy uważacie za normę?

 

I na koniec krótko bo pisałem to już wiele razy. To, że ktoś dorobił się na marchewce lepszej elektroniki audio, nie oznacza, że stał się znawcą dobrego brzmienia. Nie istnieje pojęcie dobrego brzmienia - jedno i uniwersalne. Bo to pojęcie jest subiektywne i zamyka się w wielu osobistych oczekiwaniach. Do tego by osiągnąć subiektywnie najlepsze brzmienie nie potrzeba sprzetu za 100K. Natomiast ludzie, dla których przedmiot muzyka, obycie z instrumentami, zdolność oceny barwy poszczególnych instrumentów jest tak jasna, jak dla kota znajomość pisma hebrajskiego nie stają się geniuszami i profesorami dobrego brzmienia bo stać ich na kosztowne i czesto zbyteczne zabawki elektroniczne.

A jednak ich przewodnią myślą jest zawsze to samo "bo ja mam", "bo przerzuciłem", "bo ja się znam".

Niestety, w większości ich wiedza ma zakres bardzo wąski w zakresie określania jedynie sprzętu elektroniki pod kątem subiektywnej "lepszości", która nie ma nic wspólnego z prawidłową zdolnością oceny brzmienia instrumentów.

To, że ktoś kupuje drogą elektronikę nie oznacza, że staje się współczesnym Janem Adamem Maklakiewiczem czy Bogusławem Schaefferem.

A żaden z powyższych i setka wielu im podobnych nigdy nie przyjęło by za argument logiczny poprawę brzmienia instrumentów słyszanych z elektroniki bo…wymieniło się bezpiecznik czy kabel zasilający.

 

Jak rozumiem w zakresie muzyki, dobrego brzmienia i tego co jest dobre w muzyce…staliście się swego rodzaju współczesnymi profesorami, wybitnymi krytykami…bo siłą argumentu jest "posiadanie".

 

Niestety Wasza wiedza w zakresie muzyki i brzmienia ma sie nijak do rzeczywistości. Jak wposmniałem, posiadanie droższych klocków nie uprawnia do niczego poza "ględzeniem" o subiektywnym odbiorze tego, co akurat słuchamy.

Nie wspomnę, że chwalenie się Panie Sly, że słuchasz 10 godzin muzyki dziennie jest już samo w sobie przyznaniem się do kompletnej ignorancji muzyki. Nikt z ludzi mających w szerszym zakresie doczyn ienia z muzyką nie jest w stanie dziennie słuchac po 10 godzin muzyki i być zdolny do jej prawidłowej oceny.

Ale jak rozumiem ty stałeś się swoistym profesorem. Czekam więc z niecierpliwością na jakieś publikacje w zakresie genezy zjawiska muzyki, o fizjologii słyszenia, formacjach, liniach melodycznych, rytmie i ornamentyce muzycznej czy wreszcie o stylu w muzyce i o instrumentach muzycznych.

Chętnie tak doświadczonego krytyka wszystkich i wszystkiego co "tanie", wszelkiej maści boomboxowych wyznawców (co jest szczytem chamstwa, bo masz blade pojęcie kim jest osoba z drugiej strony i jakie ma doswiadczenie w temacie świata muzyki).

Upominasz się o szacunek, którego sam niestety nie masz, a fakt posiadania - napisze to raz jeszcze, nie mam powodu w temacie "posiadanie" do poczucia niższości, bo nie to stanowi o sile tego kim jest druga osoba.

Ale jedno pewne, odnosisz się w sposób chamski w wielu tematch do wielu osób zarzucając im brak wiedzy czy obycia, samemu będac w tym temacie jedynie "przerzucaczem sprzetu elektronicznego".

A to nie oznacz, że wiesz co oznacza naprawdę dobre brzmienie.

a temat ten jest tematem o mitach i dobrze, że Koledzy tak ochoczo pokazują jaki król jest nagi…a może to nie król, a jedynie żebrak przyozdobiony w kolorowe fatałaszki?

 

I mam nadzieje, że w swej mądrości podzielisz się poporzez publikację całą zgromadzoną wiedza na w/w tematy jakie podałem powyżej. A jeśli nie masz nic do powiedzenia w temacie fizjologii słyszenia, formacjach, liniach melodycznych, rytmie i ornamentyce muzycznej czy wreszcie o stylu w muzyce i o instrumentach muzycznych nie pouczaj innych czym jest dobre brzmienie i nie zarzucaj im brak obycia i świadomości muzycznej.

 

Jeśli tego nie bedzie z jednej strony, nie będziesz widział tego w swoją stronę. To chyba oczywiste i nie podlega dalszej dyskusji - na co bardzo liczę.

Edytowane 18 Marca 2016 przez MrArkowski

[jar1]

Każdy przewód jest pasywny. Cewka to też element pasywny.

E tam, antena wzmacnia. Gdzieś kukało, ale do szkoły to się chodzić nie chciało. :)

 

Jak sie nie chciało nosić teczki to teraz trzeba nosić woreczki. :)

 

I to cała prawda o "wojujących przygłuchych" :)

[Gość]

W takim razie proszę o przeczytanie poniższego twierdzenia o " pasywnych elementach toru audio nie mających wpływu na dźwięk "

Ty tez czytaj ze zrozumieniem. gdzie napisałem ,że elementy pasywne nie maja wpływu na dźwiek???

poza tym nie musze czytać obcych opracowań bo mam własne doświadczenia w tej kwestii.

A Ty zanim napiszesz ,ze lampa jest hipotetycznie aktywnym elementem zastanów sie lub poczytaj na ten temat

a jesli chcesz więcej wiadomości bo brak Ci podstaw wiedzy to zapraszam na Pw :)

[Undziak]

Nie trzeba też być inżynierem mechanikiem aby powiedziec jak jeździ BMW 140i lub Audi RS6 itp. Można pojeździć i wyrobić sobie zdanie.

Ale podstawy teoretyczne są jak najbardziej pomocne. Sam nie mam takiego sprzętu jak zamożniejsi koledzy ale wystarczy odwiedzic targi, innych kolegów aby się przekonać:)

Szukajcie, bądźcie otwarci. Ja sam szukam, może kiedyś się przekonam, że się mylę, niczego nie wykluczam.

[BeatX]

E tam, antena wzmacnia. Gdzieś kukało, ale do szkoły to się chodzić nie chciało. :)

 

To ja chyba na tej lekcji fizyki całowałem się z panienkami :)

Zawsze sądziłem, że antena indukuje pole elektromagnetyczne i od jej konstrukcji zależy ile tego pola "wyłapie" i jakiej częstotliwości.

Masz może jakiś link do artykułu w którym jest opisane zjawisko wzmacniania prądu przez antenę?

Może być po ang.

Ja nic nie znalazłem na googlach.

[Axolotl]

Proszę o wskazanie miejsca w którym coś takiego napisałem.

 

Proszę poczytać swoje i swoich kolegów twierdzenia , ogólnie rzecz ujmując - " przewody ( jako element pasywny ) nie mają absolutnie żadnego wpływu na dźwięk ".

Nie chcę pisać dosadniej bo nie chcę zniżać się do poziomu prezentowanego przez kilku osobników na tym forum.

 

Ja się z tymi twierdzeniami nie zgadzam.

I jak widzę Kolega po przeczytaniu wklejonego przeze mnie artykułu woli przemilczeć sprawę.

Może już czas aby jednak zweryfikować swoje poglądy na ten temat ?

Pierwsze oznaki chyba dostrzegłem gdyż Kolega potwierdził ,że widzi różnice pomiędzy przewodnikiem ze srebra a przewodnikiem z miedzi :)

Edytowane 18 Marca 2016 przez Axolotl

[BeatX]

Proszę napisz co takiego antena wzmacnia.

 

Też jestem ciekaw i liczę na fachową odpowiedź jar1 :)

Może być link do jakiegoś artykułu, jeżeli nie chce Ci się pisać.

Edytowane 18 Marca 2016 przez BeatX

[notoryczny]

Antena –

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zamieniające

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) na sygnał elektryczny i odwrotnie. W internecie napisali ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

E tam, antena wzmacnia.

Ale tylko taka ze wzmacniaczem (aktywna). Inne tylko odbierają. Pasywnie.

I to cała prawda o "wojujących przygłuchych"

Nigdy nie udokumentowałeś swoich wybitnych właściwości słuchowych. Dlaczego ?

[arkadowski]

Jak rozumiem skoro powstał ten temat o mitach audio…możemy dalej skupić się na tych mitach? :)

 

Jeśli tak, proszę bardzo:

 

Kable cyfrowe i poprawa brzmienia poprzez uzyskanie bardziej "analogowe" brzmienie.

Przez kabel cyfrowy nie płynie nic co w jakikolwiek sposób może przypominać dźwięk, zwłaszcza taki jak go znamy – dźwięk analogowy.

Tak więc stosowanie lepszych kabli ma sens wszedzie tam, gdzie chcemy zachować ciągłość danych i zmniejszyć mozliwą utratę przesyłanych danych. Jest jednak pewna granica, za którą sens kupowania drogich cyfrowych kabli jest jedynie bzdurną potrzebą posiadania. Nie ma to żadnego wpływu jednak na poprawę brzmienia w zakresie zmiany sygnatury i nie uzyskamy bardziej analogowego brzmienia, bo kupimy kabel cyfrowy X czy Y

[BeatX]

Na tym kończę mój udział w tym wątku.

 

I tak jeszcze tu wrócisz :)

Nie da Ci spokoju, że jawnie się pisze że wzmacniacze, odtwarzacze CD, DAC'i, kabelki i cała reszta nie "gra", tak jak to sobie wyobrażasz :D

[Axolotl]

poza tym nie musze czytać obcych opracowań bo mam własne doświadczenia w tej kwestii.

 

Czyli opracowanie wklejone przeze mnie to stek bzdur ?

W takim razie proszę o odniesienie się do cytowanych wzorów i płynących z nich " błędnych "wniosków.

 

Na tym kończę mój udział w tym wątku.

Pozdr.

Edytowane 18 Marca 2016 przez Axolotl

[Gość]

Czyli opracowanie wklejone przeze mnie to stek bzdur ?

W takim razie proszę o odniesienie się do cytowanych wzorów i płynących z nich " błędnych "wniosków.

 

Na tym kończę mój udział w tym wątku.

Pozdr.

 

:):)podziel sie tym co bierzesz bo tez bym chciał tak odlecieć:):)

[BeatX]

Jeszcza raz proszę o precyzyjne wskazanie, w którym miejscu napisałem coś co kolega ujął w cudzysłów w tym i w poprzednim wpisie.

 

Bo to co kolega cytuje to nie są moje slowa, tylko interpretacja (błędna zresztą) moich wpisów.

 

Bardzo proszę o staranność i w czytaniu i pisaniu.

 

Nigdzie nic takiego nie napisałeś, to oczywiste.

Kolegę Axolotl'a trochę za bardzo poniosło w kontrargumentacji.

 

Ponawiam pytanie odnośnie chętnych na kolejny ogólnopolski test ABX, żeby ustalić czy jest sensowność zakupu drogich DAC, można też ponownie potestować odtwarzacze CD, wzmacniacze, kabelki.

[Przemysław_51508]

I to cała prawda o "wojujących przygłuchych"

Pochwalisz się wynikami testu takiego jak robił BeatX.

[arkadowski]

Nigdzie nic takiego nie napisałeś, to oczywiste.

Kolegę Axolotl'a trochę za bardzo poniosło w kontrargumentacji.

 

Ponawiam pytanie odnośnie chętnych na kolejny ogólnopolski test ABX, żeby ustalić czy jest sensowność zakupu drogich DAC, można też ponownie potestować odtwarzacze CD, wzmacniacze, kabelki.

 

Na sygnaturę brzmienia składa sie wiele czynników. Jedne mają znaczący wpływ, inne znikomy, jeszcze inne wcale.

Temat obejmuje jak dla mnie te ostatnie. Tym bardziej, że wszystkie one są zazwyczaj oparte na jednej uniwersalnej tezie "ale ja słyszę", za którą idzie "siła" argumentu "a ty nie słyszysz, bo ciebie nie stać na lepszy, rozdzielczy, itd. sprzet".

 

Idę o zakład, że większość high-endowych profesorów w zyciu nie była w filharmonii, w zyciu nie była na dobrym koncercie w jakimś klubie (do wyboru format i rodzaj muzyki).

Za to na pamięć opowie jakie kable widział na audio-show, jakie głosniki ile kosztuja itd.

I o ile mogę i akceptuję, że ktoś lubuje się jedynie w słuchaniu sprzetu audio…to niech z łaski swojej nie poucza całego świata czym jest naturalne brzmienie i jak pwoinien brzieć system audio by brzmiał w sposób jak najlepszy.

A tym bardziej by opisywac bzdury, że dzieki kablom SATA, USB, desce z drewna itd nagle muzyka gra bardziej naturalnie z danych kolumn głosnikowych.

 

Kolejny mit - audiofil nie oznacza jednoczesnie człowieka, który ma swiadomosc muzyczna i moze wypowiadac się w temacie naturalnego i dobrego brzmienia.

Edytowane 18 Marca 2016 przez MrArkowski

[BeatX]

Przemysław_51508, nie chciałbyś wziąć udziału w takim ogólnopolskim teście ABX?

Poza oczywistym targetem spotkania, byłaby to świetna okazja aby się poznać w realu :)

[Przemysław_51508]

Przemysław_51508, nie chciałbyś wziąć udziału w takim ogólnopolskim teście ABX?

Poza oczywistym targetem spotkania, byłaby to świetna okazja aby się poznać w realu :)

Czemu nie. Było by to ciekawe doświadczenie.

[biniek]

testy nie w swoim systemie troche nie mają sensu

[BeatX]

biniek84, Ty ewentualnie też byś się przejechał?

[biniek]

z ciekawosci i chęci osobistego spotkania pewnie :)

[BeatX]

testy nie w swoim systemie troche nie mają sensu

 

Jak dla mnie mogą być przeprowadzone w lokalu kogoś, kto ma sprzęt z klasy cenowej high-end i bardzo dobrze zaadaptowane pomieszczenie odsłuchowe i co najważniejsze - słyszy te wszystkie rzeczy jak wzmacniacze i odtwarzacze.

Ktoś z biorących aktywny udział w dyskusji, posiadający taki sprzęt i pomieszczenie, oraz stanowisko że idzie te wzmacniacze odróżnić po dźwięku jest zainteresowany spotkaniem?

 

Takie spotkanie, a później relacja z niego zamknie dyskusję tego wątku, w przeciwnym wypadku końca nie będzie.

Ja ze swojej strony mogę zaproponować najzwyklejszą na świecie wewnętrzną kartę muzyczną AIM SC808, która twierdze że ślepym teście będzie nie do odróżnienia dźwiękowo od najdroższych możliwych DAC'ów, których ceny sięgają dziesiątków tysięcy pln

Zaznaczam, że sercem karty jest DAC na Wolfsonie, który wedle baśni opisowych gra ciepło.

Mogę też zabrać Audio-gd NFB10-ES3, z rzekomo jednym z najlepszych układów DA, czyli Sabre ES9018 w ponoć bdb aplikacji, o którym krążą mity że gra sucho.

A więc te dwa urządzenia to powinno być wedle recenzji i opisów "niebo a ziemia", co jest pochodną zastosowanych układów i ceny samych urządzeń.

Czyli łatwe do rozróżnienia po dźwięku :D

Twierdzę, że dźwięk puszczony z odtwarzacza CD high-end w cenie dajmy na to 100.000 pln po wyjściu analogowym, będzie nie do rozpoznania w ślepym teście, co dźwięk z Audio-gd (Audio-gd), który to DAC będzie pracował jako przetwornik DA sygnału spdif z w/w odtwarzacza CD.

Zakładać się nie chce, a jedynie zweryfikować moje twierdzenia i założenia, oraz tezy strony przeciwnej :)

Mogę też zabrać HiFiMAN HE-500 jako narzędzie odsłuchowe do posłuchania jak grają z np. najzwyklejszej integry na płycie głównej w odniesieniu do małej elektrowni jaką jest NFB10-ES3

Mam też do dyspozycji słuchawki AKG K240DF o parametrach przetworników 600ohm i efektywności SPL 88dB, które to słuchawki są chyba jednymi z najbardziej wymagających słuchawek dynamicznych jakie wyprodukowano, żeby samemu sprawdzić jakie wymagania stawiają testowanym wzmacniaczom.

 

Daję słowo, że jaki by nie był wynik takiego testu, to napiszę całą prawdę w relacji i wnioskach.

Edytowane 18 Marca 2016 przez BeatX

[Piopio]

Twierdzę, że dźwięk puszczony z odtwarzacza CD high-end w cenie dajmy na to 100.000 pln po wyjściu analogowym, będzie nie do rozpoznania w ślepym teście, co dźwięk z Audio-gd (Audio-gd), który to DAC będzie pracował jako przetwornik DA sygnału spdif z w/w odtwarzacza CD.

 

He,he

Wystarczy ARC CD8 ;-)

Jako transport jest słaby i to od razu słychać. Jako CD genialny.

Pogadaj z Tomkly - może on coś zorganizuję ...

Zna odpowiednich ludzi ;-)

Edytowane 18 Marca 2016 przez Piopio

[biniek]

ja tak jak pisałem chętnie ale nie wierzę że znajdą się chętni

spróbuj na początek zabrać te oba DACi do sklepu audio i posłuchać na jednym wzmacniaczu i kolumnach z wyższej półki

Edytowane 18 Marca 2016 przez biniek84

[BeatX]

Wystarczy ARC CD8 ;-)

 

On jest na lampach, wiadomo że będzie różnica.

Mi chodzi o urządzenia zbudowane całkowicie na tranzystorach i spełniające normy hi-fi.

Odpadają hajendy celowo popsute przez producenta przez np. wprowadzenie nieliniowej charakterystyki, żeby nadać "firmowe brzmienie", jak właśnie ten Audio Research CD8 :D

Edytowane 18 Marca 2016 przez BeatX

[sfdene]

Nigdy nie udokumentowałeś swoich wybitnych właściwości słuchowych. Dlaczego ?

Ponieważ jar1, jak każdy rasowy audiofil, słyszy ( specjalizuje się w słyszeniu potencjometrów ) i nic nikomu nie musi udowadniać. To niesłyszący muszą udowodnić ;)

[BeatX]

Pogadaj z Tomkly - może on coś zorganizuję ...

 

Jeżeli się znacie, to zaproś go proszę do tej dyskusji i zobaczymy jak się na to zapatruje.

Ja jak do niego zagadam tak ni z gruszki ni z pietruszki to może być dziwnie odebrane :)

 

Poza tym mi bardziej chodzi o doświadczenie ślepego testu ABX z którymś z aktywnych uczestników tego wątku, którzy zarzucają mi wypisywanie bzdur, brak doświadczenia i dobrego sprzętu.

Może być kolega Axolotl, którego tak dotkliwie zaskoczyło moje zdanie, że aż wstawił w swojej sygnaturce cytat mojej wypowiedzi, której treść jest następująca:

 

"Uważam że te nano zmiany jakie wniesie do toru audio kolejny element zestawu w postaci urządzenia elektronicznego jest niemożliwy do wychwycenia przez ludzkie ucho :)"

 

:D

 

46 podstron dyskusji i żadnego chętnego z tych "słyszących", aby przeprowadzić doświadczenie w realu i zamknąć debatę?

 

spróbuj na początek zabrać te oba DACi do sklepu audio i posłuchać na jednym wzmacniaczu i kolumnach z wyższej półki

 

Zrobię tak w ostateczności.

Wpierw chciałbym sprawdzić możliwości słuchowe moich przeciwników w dyskusji.

Jakakolwiek reakcja (lub jej brak) na moją propozycję, też będzie dla mnie dużą informacją o stronie przeciwnej.

Edytowane 18 Marca 2016 przez BeatX

[Piopio]

A chodzi o przetestowanie kolegów czy ustalenie czy sprzęty różnią się czy nie ?