Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

A co do odstępów czasowych zrobiłem taki test w przerwach i został oblany. Tylko szybkie przełączanie utworów wchodzi w grę i umożliwia wykrycie małych różnic, podobnie jak z tymi kolorami. A tak na marginesie zrobiłem 21/21 prób 100% pozytywne :)

 

No dobrze zrobiłeś "test" ale napisz teraz co było przedmiotem tego "testu", testowałeś jakiś sprzęt czy też raczej swoją zdolność do wykrycia słuchem jakichś zmian ? Jakoś tak odnoszę wrażenie, że takimi procedurami to można testować tylko własne możliwości i nic ponad to.

trouvère - czyt. truwer : średniowieczny artysta (poeta, muzyk, ballady, ronda, virelai, śpiewogra)

Truwerzy tak jak i lampy elektronowe to relikty przeszłości.

Wrzuciłem już te nagrania tutaj. A co do odstępów czasowych zrobiłem taki test w przerwach i został oblany. Tylko szybkie przełączanie utworów wchodzi w grę i umożliwia wykrycie małych różnic, podobnie jak z tymi kolorami. A tak na marginesie zrobiłem 21/21 prób 100% pozytywne :)

Wiem o tym wszystkim od bardzo wielu lat, wiedzą o tym technicy w studiach nagraniowych, tylko niektórzy audio hobbyści bronią się przed tą wiedzą. Ciekawe dlaczego ? Tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

przeciez to jest jakas farsa - malikali naprawde marnujesz swoj czas zeby robic test na słyszenie dwóch probek ktore są nagraniem roznych sprzetów i te róznice slychac na glosniku telefonu komorkowego? co ma udowodnić ten Twoj test?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

zobaczcie co z róznic zostaje jak dochodzą inne instrumenty - jeszcze tu nawet miksu nie było

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

przeciez to jest jakas farsa - malikali naprawde marnujesz swoj czas zeby robic test na słyszenie dwóch probek ktore są nagraniem roznych sprzetów i te róznice slychac na glosniku telefonu komorkowego? co ma udowodnić ten Twoj test?

A pisałeś że kabli :) Swoją drogą jar1 podkreślił, że to lepsza metoda na wychwycenie różnic niż odsłuch na żywo, bo można wielokrotnie i z zagwarantowaną niezmiennością próbek oceniać czy są różnice, to w czym problem widzisz?

Wiem o tym wszystkim od bardzo wielu lat, wiedzą o tym technicy w studiach nagraniowych, tylko niektórzy audio hobbyści bronią się przed tą wiedzą. Ciekawe dlaczego ? Tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi ;-)

Nie wiem, ale "słyszenie" takich niuansów po znacznym odstępie czasowym to farsa :)

Swoją drogą jar1 podkreślił, że to lepsza metoda na wychwycenie różnic niż odsłuch na żywo, bo można wielokrotnie i z zagwarantowaną niezmiennością próbek oceniać czy są różnice, to w czym problem widzisz?

Tak dzieła "tape monitor" w magnetofonach i każdy inny szybki monitor porównujący A-B. Dziwne, że niektórzy tego nie akceptują a takie nagranie tak.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie wiem, ale "słyszenie" takich niuansów po znacznym odstępie czasowym to farsa :)

posłuchaj tydzien naucz sie brzmienia i zapewniam ze nie bedzie problemu - do brzmienia trzeba sie przyzwyczaic zeby pozniej moc ocenic zmiane

taka ocena w cimno nieznanego utworu dodatkowo w nieznanym systemie w wiekszosci przypadkow skonczy sie niepowodzeniem

dlatego tak istotne jest testowanie bardzo dobrze znanych fragmentow utworu i na wlasnym sprzęcie

Edytowane przez biniek

Nie wiem, ale "słyszenie" takich niuansów po znacznym odstępie czasowym to farsa

Nie zaznaczyłem, że moje zdanie dotyczyło szybkiego monitoringu, którego skuteczność wykazuje prezentowany tu test z nagraniem.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie wiem, ale "słyszenie" takich niuansów po znacznym odstępie czasowym to farsa :)

Nie, jesli jestes w stanie korzystać z dłuższej pamięci a nie jedynie krótkotrwałej. Czyli wsadził, wyjał i paryska. :)

Gdyby to była prawda, nie rozpoznawałbyś byc po głosie ludzi, instrumentów.

W sumie, to juz byś nie żył od dawna. ;)

 

Pisałem już o tym wcześniej. Procedura opisana przeze mnie pomaga ustalić istnienie różnic

Twoja procedura sprowadza się do tego, czy ludzie sa w stanie inaczej słyszeć róznice w głosności, po wyrównaniu jej do jednakowych poziomów. Raczej dość śmieszne doświadczenie. ;)

Nie, jesli jestes w stanie korzystać z dłuższej pamięci a nie jedynie krótkotrwałej. Czyli wsadził, wyjał i paryska. :)

Gdyby to była prawda, nie rozpoznawałbyś byc po głosie ludzi, instrumentów.

W sumie, to juz byś nie żył od dawna. ;)

 

 

Twoja procedura sprowadza się do tego, czy ludzie sa w stanie inaczej słyszeć róznice w głosności, po wyrównaniu jej do jednakowych poziomów. Raczej dość śmieszne doświadczenie. ;)

WORD

posłuchaj tydzien naucz sie brzmienia i zapewniam ze nie bedzie problemu - do brzmienia trzeba sie przyzwyczaic zeby pozniej moc ocenic zmiane

taka ocena w cimno nieznanego utworu dodatkowo w nieznanym systemie w wiekszosci przypadkow skonczy sie niepowodzeniem

dlatego tak istotne jest testowanie bardzo dobrze znanych fragmentow utworu i na wlasnym sprzęcie

 

I z tym postem także trudno się nie zgodzić może jedynie zamieniłbym wyraz testowanie na odsłuchiwanie bo wciąż jedynym "narzędziem" pomiarowym pozostaje narząd słuchu.

trouvère - czyt. truwer : średniowieczny artysta (poeta, muzyk, ballady, ronda, virelai, śpiewogra)

Truwerzy tak jak i lampy elektronowe to relikty przeszłości.

Nie, jesli jestes w stanie korzystać z dłuższej pamięci a nie jedynie krótkotrwałej. Czyli wsadził, wyjał i paryska. :)

Gdyby to była prawda, nie rozpoznawałbyś byc po głosie ludzi, instrumentów.

W sumie, to juz byś nie żył od dawna. ;)

Nie jesteś w stanie zapamiętać na dłużej niuansów przykładowo wynikających z różnic w odcieniach kolorów i choćbyś się nie wiem jak starał to nie dasz rady tego zrobić :) Ale kolory czerwony, niebieski itd zapamiętasz i tu się dopiero aktywuje pamięć długotrwała.

Nie jesteś w stanie zapamiętać na dłużej niuansów przykładowo wynikających z różnic w odcieniach kolorów i choćbyś się nie wiem jak starał to nie dasz rady tego zrobić :) Ale kolory czerwony, niebieski itd zapamiętasz i tu się dopiero aktywuje pamięć długotrwała.

Podejrzewam, ze jednak nie jesteś ekspertem od postrzegania zmysłowego u ludzi. ;)

Edytowane przez jar1

Podejrzewam, ze jednak nie jesteś ekspertem od postrzegania zmysłowego u ludzi. ;)

Mogę Ci to udowodnić, taka tam zabawa z kolorami, że drobnych różnic nie zapamiętasz, ale będą oczywiste w szybkim przełączaniu :)

Twoja procedura sprowadza się do tego, czy ludzie sa w stanie inaczej słyszeć róznice w głosności, po wyrównaniu jej do jednakowych poziomów. Raczej dość śmieszne doświadczenie.

Może Ciebie takie doświadczenie śmieszyć.

Jak myślisz jak może być opinia fachowców od testów porównawczych o Waszych testach bez zasad technicznych i procedur ustalających równe warunki porównania ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

posłuchaj tydzien naucz sie brzmienia i zapewniam ze nie bedzie problemu

Będzie problem już po kilku minutach w przypadku twoich próbek, gdzie to takie oczywiste niby jest :)

Nie, jesli jestes w stanie korzystać z dłuższej pamięci a nie jedynie krótkotrwałej.

Udowodnij że jesteś w stanie korzystać z dłuższej pamięci.

Test przedstawiony wcześniej (nagranie) eliminował właśnie potrzebę używania pamięci długiej. Różnice było słychać ewidentnie nawet w ABX 10/10.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Udowodnij że jesteś w stanie korzystać z dłuższej pamięci.

Pamiętam smak babcinych schabowych. ;)

 

Może Ciebie takie doświadczenie śmieszyć.

Jak myślisz jak może być opinia fachowców od testów porównawczych o Waszych testach bez zasad technicznych i procedur ustalających równe warunki porównania ?

Ja o swoim odsłuchiwaniu nie piszę jako o prawidłowo technicznie przeprowadzanym - to drobna, ale zasadnicza róznica.

Nawet ci nie polecam. ;)

 

Mogę Ci to udowodnić, taka tam zabawa z kolorami, że drobnych różnic nie zapamiętasz, ale będą oczywiste w szybkim przełączaniu :)

A ja, że nie odróznisz d.. męskiej od żeńskiej. :)

 

Tak na marginesie, to wygląda, ze umiejetność korzystania z dłuższej pamięci staje się coraz rzadszą cechą użytkową..

Edytowane przez jar1

Noo, i nawet zawodowi muzycy nie potrafią wyłowić tego zapamiętanego dźwięku Strardivariusa.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Pamiętam smak babcinych schabowych. ;)

 

Co do schabowych to najlepiej wspominam te z kontraktów u Niemców. Były genialne, ale moja matka też świetnie gotowała. Umiała z "niczego" zrobić bardzo fajne jedzenie.

Ja o swoim odsłuchiwaniu nie piszę jako o prawidłowo technicznie przeprowadzanym

 

Wiem że nie jest prawidłowe. Tu tkwi problem zagadnienia i pytanie dlaczego jest nieprawidłowe ? ;-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

A ja, że nie odróznisz d.. męskiej od żeńskiej. :)

 

A Ty odróżnisz bez testowania dwie koło siebie? :)

Edytowane przez malikali

A ja, że nie odróznisz d.. męskiej od żeńskiej. :)

 

Jeżeli jesteś konsekwentny w tym co piszesz... czyli nie powinno się wypowiadać na temat nie przetestowany na własnym organizmie...

Może nie powinienem pytać, ale... jak wspominasz to doświadczenie?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Wątek przekształcił się w rozmowę o dupie Marynie... ;-) W sumie to jest dobre podsumowanie znacznej części zamieszczonych tu wpisów;-)

Edytowane przez tomkly

Bosko było, Piękny Stefanie.

 

Gratuluję po raz drugi. Nie potępiam, tolerancyjny jestem. Trzeba poszerzać horyzonty...

 

Wątek przekształcił się w rozmowę o dupie Marynie.

 

I być może dupie Mariana...

Czyli jest jak zawsze. Jedni zarzucaja drugim głuchotę permanentna lub czasową. I jak zwykle nic konstruktywnwgo z tego nie wynika.

Biniek przeprowadził test, którego wyniki można oczywiście podważyć ale nic z tego nie wynika. Bo nikogo nie interesuje wyjasnienie tego co miało tam miejsce tylko chodzi o udowodnienie swoich racji (kable graja lub nie) i tak do usranej śmierci.

Powtórzenie testu z pewnymi modyfikacjami też malo kogo interesuję bo każda ze stron już z góry wie jaki będzie wynik.

Wątek wyląduje jak każdy podobny na bocznicy bo skończy jak zwykle personalnymi przepychankami.

Edytowane przez Przemysław_51508

nie odróznisz d.. męskiej od żeńskiej. :)

 

A Ty odróżnisz bez testowania dwie koło siebie? :)

 

Może trzeba po zapachu pojechać, jak na oko nie da rady? Albo na ucho?

Parker's Mood

Wątek przekształcił się w rozmowę o dupie Marynie... ;-) W sumie to jest dobre podsumowanie znacznej części zamieszczonych tu wpisów;-)

 

No a co nowego i mądrego można napisać o grających kabelkach? :)

Takich wątków było już sporo, a ten w naturalny sposób ewoluował z tematyki audio-voodoo do wątku o kablach.

Czego się spodziewałeś?

Że najbardziej kontrowersyjny temat wśród audiofili właśnie tu i teraz zostanie ostatecznie ustalony i usystematyzowany?

Nie licz na to, i w najbliższych dekadach nie liczyłbym na jakąkolwiek zmianę w tej kwestii.

Kable zawsze będą dzieliły audiofili, koniec kropka.

 

Tak samo jak nie widzę w najbliższych dekadach jakiejkolwiek rewolucji w najważniejszym urządzeniu w całej technice audio - czyli w przetwornikach.

Jak człowiek wymyślił głośnik ponad 100 lat temu, to dalej to prymitywne urządzenie pracuje na tych samych zasadach co przed pierwszą wojną światową, tyle tylko że zapewnia o niebo lepszą jakość niż pierwsze prototypy.

Kombinuje się z przetwornikami wstęgowymi, planarnymi itp ale każdy z nich ma mniej lub więcej wad, przez które nigdy nie odtworzy dźwięku identycznego z oryginałem.

W technice kabli też od ponad wieku zero postępu.

Jak sobie płynął prąd zgodnie ze wszystkimi zasadami fizyki tak płynie nadal.

Jedyna różnica pomiędzy kablami audio z XIX wieku a obecnymi - to zjawisko, że "potrzeba" coraz grubszych kabli dla małych napięć i natężęń, i że niektórym ponoć te kabelki zaczęły grać.

 

Chcesz coś wnieść do wątku? - zaproponuj spotkanie u Ciebie w lokalu, celem demonstracji możliwości brzmieniowych kabli :)

Edytowane przez BeatX

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.