Audio mity

[patrick]

 

Gdyby nie mój ból krzyża i chwilowe unieruchomienie to by tego ''poważnego traktowania'' byłoby o wiele mniej ;)

Kup sobie wioślarza, czyli rowing machine (to gdyby ktoś potrzebował konkretnej nazwy). Miałem podobny problem - w domu siedzisz, w pracy siedzisz, w samochodzie siedzisz - ale da się wyjść z tego gładko.

[octavarium]

Oj tam od razu setki... Żeby chociaż raz w miesiącu obejrzeć coś ciekawego live, to już będzie dobrze.

 

Miałem na myśli skalę życia,a nie tygodnia;)

[ASURA]

Rafawll - ty lepiej napisz coś więcej o tym swoim kablu - będzie ciekawie :)

 

A po co Ci to wiedzieć jak jesteś w stanie że nawet nicka nie potrafisz poprawnie zacytować.

[Gość kennijczyk]

Moje doświadczenie polega na potężnej ilości słuchanej muzyki...

Jak osiągniesz u siebie takie brzmienie jak ja mam to Ci serdecznie pogratuluję...

A żeby wiedzieć o tym, że mam znakomite zestawienie...bezcenne...nie muszę latać od wystawy do wystawy i po znajomych...kilka wizyt

i systemów mi wystarczyło do oceny własnego...nie zamierzam latać za własnym ogonem ani chwalić się klockami...bo i nie mam czym...

 

Ale zadowolenia z osiągnięcia znakomitego dźwięku nie dam sobie odebrać...tym bardziej sprzętofilom...

Jak mi powie audiofil, że u mnie h...wo gra to przyjmę to z pokorą...ale nie jakiś żongler klockami audio...

 

Ciągle piszesz o tym swoim super brzemieniu ,a jakoś nigdy nie chcesz napisać co za sprzęt masz... teraz znowu ze się chwalić nie chcesz... to jest forum audio i jak zbudowałeś dobry system to podziel się z innymi ,może komuś to pomoże...

 

Co do wystaw i znajomych to jak się ma hobby to się takie rzeczy robi. Tobie wystarcza Twój system sprawdzony na kilku systemach u znajomych i ok. Twoja sprawa. Ja wiem jedna rzecz. Im więcej słuchasz tym więcej rozumiesz co jak gra i jak może grać dobry system.

 

Nikt nie chce Ci nic odbierać, każdy się cieszy tym co mu sprawia radość i dobrze, tak powinno być. Tu chodzi o to żeby nie propagować kłamstw i nieprawdy. Zatrzymałeś się w pewnym momencie, zadowolony jesteś, bardzo dobrze. Ale nie mów teraz wszystkim ,że maja robić tak samo...

Edytowane 1 Maja 2016 przez kennijczyk

[M-K]

 

 

A po co Ci to wiedzieć jak jesteś w stanie że nawet nicka nie potrafisz poprawnie zacytować.

Oj tam... Drobna literówka. W i E na klawiaturze sa obok siebie :)

Nie daj sie prosić. Napisz jak to jest że w twoim kablu odzyskujesz straty energetyczne powstałe na wielokilometrowym odcinku od elektrowni do twojego systemu audio. Prawie 5% !!!

[patrick]

 

To ta kultowa adaptacja akustyczna z opakowań pokurzych jajkach?

Moje zdjęcia są, sprawdź.

[ASURA]

Moje zdjęcia są, sprawdź.

 

Na tych z dnia wczorajszego to nawet na te gołe ściany i opakowania po kurzych jajkach były by jakimś działaniem w dobrym kierunku. Ja preferuję naturalne ustroje akustyczne jak pułki z książkami, obrazy plafoniery, miękkie meble, badyle roślino podobne i takie tam zasłony lub firanki na oknach. Audiofilska sterylna "sala operacyjna" nie jest moim topem.

[patrick]

 

Dla mnie to jest tożsame,setki koncertów,ciekawa płytoteka,niemal codzienny kontakt z muzyką,a w tej chwili buduję chyba 7-my system audio-faja sprawa-mówię Ci:)

Ja kocham muzykę i ciszę w górach. Cóż, taki lajf ;)

[Gość NEWNEW]

Tak sądzisz? To błąd.

 

Ja rozumiem, że macie inny pogląd na kwestie kabli, ustrojów itp. Mnie to naprawdę nie przeszkadza, raczej powoduje uśmiech na twarzy;-)

 

Bo czy można traktować poważnie osobę, która wsadza do bezpiecznika wosk i generalnie grzebie i przerabia go? Po coś on jest... Czy poważna jest osoba, która podkłada podstawki pod przewody sama nie wiedząc dlaczego to robi...

 

Oczywiście że można i nawet należy. Każde doświadczenie jest cenne. Zarówno takie, z którego wyniknie że ten wosk nie działa jak i odwrotnie. Gdyby nie eksperymenty to do dziś tkwilibyśmy w jaskiniach;-) Odnośnie wkładania podstawek pod przewody, to sądzę że osoby które to czynią doskonale wiedzą dlaczego. Nawet jeśli nie znają dokładnie założeń fizyki to kierują się intuicją a weryfikują to własnym słuchem. Podpowiem, że w tej ostatniej roli najlepiej sprawdza się drewno, stąd nie bez powodu Cardas wymyślił i chyba opatentował swoje drewienka.

[patrick]

Dla czego sądzisz że ktokolwiek będzie słuchał Twojego sprzętu? Przecież to wbrew twojej filozofii życiowej? takie żonglowanie sprzętem i puszeniem się przed innymi? W sumie to jednak jakoś ten sprzęt złożyłeś i nie było to od pierwszego strzału za pewne; za tym zapomniał wół że cielęciem był?

 

A tak pro forma, to co tam masz aktualnie? Bo i zdjęcia aktualnego pomieszczenia też bym chętnie zobaczył.

 

Ba, tak myślę, że nawet wątek możemy zrobić. ZWERYFIKOWANI :)

 

 

 

Ja preferuję naturalne ustroje akustyczne jak pułki z książkami, obrazy plafoniery, miękkie meble, badyle roślino podobne i takie tam zasłony lub firanki na oknach. Audiofilska sterylna "sala operacyjna" nie jest moim topem.

 

Firanki? No weź bez jaj. Dawaj swoje foty.

 

Aha, no i te "pułki z książkami" - tu to już po wszystkim, na dobrą marynowaną karkówkę liczę ;)

[ASURA]

Firanki?

 

No mam firanki a do nich zasłony i co mi zrobisz :)

[patrick]

Zatrzymałeś się w pewnym momencie, zadowolony jesteś, bardzo dobrze.

 

Złapał swojego króliczka, w czym problem?

 

Ale nie mów teraz wszystkim ,że maja robić tak samo...

 

Bo ktoś lubi się drapać tam gdzie go nie swędzi?

[Gość NEWNEW]

Słuchajcie, jak tak bardzo lubicie rozprawiać o rzeczach, które Waszym zdaniem nie działają to ja Wam mogę przygotować całą listę rozmaitych tweaków które stosuję. Zapewniam, że będziecie mieli o czym pogadać;-)

[patrick]

 

No mam firanki a do nich zasłony i co mi zrobisz :)

Poka cyce :D

 

Słuchajcie, jak tak bardzo lubicie rozprawiać o rzeczach, które Waszym zdaniem nie działają to ja Wam mogę przygotować całą listę rozmaitych tweaków które stosuję. Zapewniam, że będziecie mieli o czym pogadać;-)

No ale jak Tobie gra, dobrze?

I czy uważasz, że ja cokolwiek powiem słuchając u Ciebie?

 

Ja dopiero u siebie mogę coś mieć do przemyślenia.

[Gość NEWNEW]

No ale jak Tobie gra, dobrze?

I czy uważasz, że ja cokolwiek powiem słuchając u Ciebie?

Ja dopiero u siebie mogę coś mieć do przemyślenia.

 

U mnie gra całkiem dobrze;-) Słychać wyraźnie wpływ wszystkich elementów o których pisałem na forum. Stąd mój uśmiech pod adresem wcześniejszych wpisów w tym wątku;-)

[Gość kennijczyk]

Złapał swojego króliczka, w czym problem?

 

Czytaj ze zrozumieniem.

[patrick]

 

U mnie gra całkiem dobrze;-) Słychać wyraźnie wpływ wszystkich elementów o których pisałem na forum. Stąd mój uśmiech pod adresem wcześniejszych wpisów w tym wątku;-)

W jakimś tam innym wątku zapytałem człowieka, co to znaczy lepiej? Obraził się na mnie.

 

 

Czytaj ze zrozumieniem.

No to ja, analogicznie jak w brydżu, poproszę o wyjaśnienie.

[bum1234]

U mnie gra całkiem dobrze;-) Słychać wyraźnie wpływ wszystkich elementów o których pisałem na forum. Stąd mój uśmiech pod adresem wcześniejszych wpisów w tym wątku;-)

 

To wyobraźnia, to wyobraźnia, mity działają ;)

 

Wierzę że zapewne Ty wesprzesz go intelektualnie..

 

Bo pan nie jesteś w stanie, nawet 5% odzyskanej kabelkiem energii nie pomoże.

Jak tam równania telegrafistów? Już się dowiedziałeś, czemu dopasowanie falowe i kable głosnikowe to bezsens?

[malikali]

U mnie gra całkiem dobrze;-) Słychać wyraźnie wpływ wszystkich elementów o których pisałem na forum. Stąd mój uśmiech pod adresem wcześniejszych wpisów w tym wątku;-)

Sprawdzałeś najnowszy generator wody? Ponoć nie leje tak jak co niektórzy ale :)

[ASURA]

Podoba mi się taka izolacja galwaniczna kabli, fantastyczna sprawa dla niedowidzących, jeden klik i wszystko spięte.

 

Proponuję popracować nad tematem bo na zdjęciu nie widać czy podpinasz to do wzmacniacza czy do pralki.

[Lech36]

Podpowiem, że w tej ostatniej roli najlepiej sprawdza się drewno, stąd nie bez powodu Cardas wymyślił i chyba opatentował swoje drewienka.

Z punktu widzenia fizyki najlepiej sprawdzi się podpórka pod kabel w postaci rolki papieru toaletowego (to nie jest żart). Ma różne tłumienia drgań w zależności od rodzaju użytej rolki (rodzaju papieru) oraz od kierunku jej ustawienia. Możliwości eksperymentowania nieograniczone.

Wady to wygląd, cena (zbyt niska), źle się kojarzy.

Drewno to kiepski materiał tłumiący w stosunku do rolki papieru.

P.S. Takie podstawki można też zaproponować pod inne rodzaje sprzętu. Trzeba tylko poprawić wygląd rolki papieru no i oczywiście cenę podnieść do audiofilskiej ;-).

Edytowane 2 Maja 2016 przez Lech36

[Gość NEWNEW]

W jakimś tam innym wątku zapytałem człowieka, co to znaczy lepiej? Obraził się na mnie.

 

Ja tam się nie obrażam;-)

[malikali]

Proponuję popracować nad tematem bo na zdjęciu nie widać czy podpinasz to do wzmacniacza czy do pralki.

Do pralki 5% wody za free, polecam :)

[ASURA]

Widzę że podoba Ci się rola błazna forumowego cieszącego sfrustrowaną pozbawioną audiofilskich zabawek gawiedź, oby Ci to nie zostało na stałe bo nikt Cię poważnie nie będzie traktował

[Gość NEWNEW]

Z punktu widzenia fizyki najlepiej sprawdzi się podpórka pod kabel w postaci rolki papieru toaletowego (to nie jest żart).

 

Całkiem możliwe, muszę spróbować. Na kolejnych AudioShow na rolkach papieru stała elektronika Kondo, co wywoływało wielką wesołość zwiedzających.-)

[M-K]

Widzę że podoba Ci się rola błazna forumowego cieszącego sfrustrowaną pozbawioną audiofilskich zabawek gawiedź, oby Ci to nie zostało na stałe bo nikt Cię poważnie nie będzie traktował

No wiesz... poważanie u osób które poważnie traktują faceta piszącego że jego kabelek odzyskuje energię ... ?!?!?!?

Kuń by się uśmiał :)

[BeatX]

[email protected] Ty jak rozumiesz, prowadzisz jakąś działalność gospodarczą, zajmującą się produkcją i sprzedażą kabli audio?

- jeżeli tak, to Twój sposób na marketing jest dla mnie kompletnie niezrozumiały.

Zastanów się jaką Ty sobie wystawiasz opinię, jako właściciela małej manufaktury, który ma do sprzedania asortyment okablowania audio własnej produkcji?

Chcesz sprzedawać kabelki kilku kolegom na forum, czy otworzyć dystrybucję na całą Europę albo świat?

Jak lokalna produkcja/sprzedaż, to w sumie Twoje posty i przemądrzało-prześmiewczo-pouczające zachowanie nie powinno szkodzić.

Ale jak masz ambicję na większy biznes, to właśnie w tym momencie robisz sobie antybiznes.

 

Zrozum, że nikogo w tym wątku nie przekonasz do swoich racji o kablach i perpetum mobile z odzyskiwaniem energii.

Nikt, tutaj z dyskutantów nie kupi od Ciebie tego kabla - to masz jak w banku.

Tracisz tylko czas na walkę z heretykami, zamiast pomyśleć nad np. pozycjonowaniem Twojej www, żeby informacja o kablu dzięki któremu jest opcja odzyskania 5% energii z gniazdka elektrycznego trafiła do wszystkich miast i wsi.

Jak nie w mieście - dla potrzeb audiofilskich - to na wsi ktoś taki kabel na bank kupi, ot chociażby żeby w celu zmniejszenia rachunków za prąd :)

[ASURA]

No wiesz... poważanie u osób które poważnie traktują faceta piszącego że jego kabelek odzyskuje energię ... ?!?!?!?

Kuń by się uśmiał :)

 

Ci co wykładając kasę mówiąc sprawdzam robią piniądz a pozostała część dalej po robocie klepie takie posty jak ty w klawiaturę.

 

Całkiem możliwe, muszę spróbować. Na kolejnych AudioShow na rolkach papieru stała elektronika Kondo, co wywoływało wielką wesołość zwiedzających.-)

 

Nikt ze zwiedzających nie spytał dla czego te rolki leżą na podłodze w ten a nie w inny sposób i to pokazuje że ludzie najczęściej skupiają się na mało istotnych szczególach a te istotne a w tym przypadku rozwiązanie konkretnego problemu ich nie interesuje.

 

Myślę że mamy stanowczo za mało "Pudelków"!

[patrick]

Podoba mi się taka izolacja galwaniczna kabli, fantastyczna sprawa dla niedowidzących, jeden klik i wszystko spięte.

 

Ja bym nawet powiedział, że jeden "sik" i wszystko spięte.

Zaprawdę powiadam Ci, nie olewaj linii pod napięciem :D

[Piękny Stefan]

A tak dobrze było, jak Cię nie było rafaellu...

Jak nie jedna plaga na "s" to druga na "r"...

Ale nauczaj... nauczaj...