Audio mity

[Przemysław_51508]

Muzyke ktorej sluchamy rejestruje sie w koncu przez mikrofony a jesli ten umieszczony jest blisko glosnika to wplyw czynnikow zewnetrznych jest ograniczony do minimum

Ja mimo to zrobił bym dodatkowo test moim sposobem, przynajmniej gdybym w ten sposób testował np, daci, odtwarzacze czy interkonekty.

Im mniej elementów wprowadzających zniekształcenia, tym łatwiej określić skalę zmian jakie będą wynikały z wymiany badanego elementu. No i wnioski z takiego testu będą mniej podatne na ewentualną krytykę ;)

[Lech36]

Te zmiany zarejstrowane mikrofonem sa duzo mniej slyszalne na zywca.

Taki sam efekt był prezentowany praktycznie w wątku filtracji grzebieniowej. Mikrofon zarejestrował znaczące zmiany a na żywo nie było tego podobno tak ewidentnie słychać. To może mieć związek z percepcją ludzkiego słuchu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BeatX]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kolesie z hajendu są z innej planety, słowo daję.

Poczytajcie sobie jakie tam teorie padają :D

 

Nic podobnego!!! W eterze jest coraz gorzej także dla dźwięku

 

Dziura ozonowa i spaliny odchudzają średnicę w dźwięku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[daris666]

Tu akurat Rafaell ma rację :) Jest coraz gorzej .

[Gość NEWNEW]

Kolesie z hajendu są z innej planety, słowo daję.

 

To jest trafna obserwacja. Ci z hi-endu uważają dokładnie to samo o znacznej części tu piszących;-) Można więc zaryzykować tezę, że pomimo różnic udało nam się w czymś porozumieć;-)

Edytowane 7 Maja 2016 przez tomkly

[patrick]

Ci z hi-endu uważają dokładnie to samo o znacznej części tu piszących;-)

Tak pro forma, a Ty skąd? ;)

Edytowane 8 Maja 2016 przez patrick.mc

[Lech36]

Tu akurat Rafaell ma rację :) Jest coraz gorzej

Obraz w TV, który do i z satelity pokonuje łącznie drogę 70 tyś km nie pogarsza mi się. Jest w dalszym ciągu perfekcyjny. Nie przeszkadzają mu dziury ozonowe i zanieczyszczenie powietrza. Dopiero bardzo gruba warstwa chmur burzowych może doprowadzić do zerwania transmisji (bardzo rzadka i krótkotrwała sytuacja). Bezprzewodowe HDMI porównywane (prawidłowo technicznie ;-) ) z przewodowym HDMI również nie wykazało różnic w obrazie. Z jednego i drugiego systemu odtwarzana była ta sama płyta BD równolegle.

Oczywiście zgadzam się że jest coraz gorzej jeżeli chodzi o higienę otaczającego nas środowiska. Człowiek to wrzód na zadniej części świata ;-).

Edytowane 8 Maja 2016 przez Lech36

[BeatX]

Tak tylko nieśmiało napomnę, że byłem zdaje się pierwszym który wpadł na pomysł stworzyć audiofilski, high-end'owy router wi-fi :D

Tylko czekać, aż taki diwajs pojawi się w sprzedaży, pięknie obfotografowany i z kilkoma bardzo pochlebnymi (a jakże) recenzjami ;)

Wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują.

Daję max 5 lat i takie cacko będzie do kupienia.

Mark my words comrades :D

 

Natomiast, gdy już to nastąpi - tzn. gdy high-end'owy audiofilski router będzie produkowany i spotka się z pochlebnymi recenzjami recenzentów oraz konsumentów, to wleję w siebie 0,7l żeby opić absolutną głupotę ludzików którym to "gra".

Jak ktoś mi później napisze "słyszałeś ten router w swoim systemie? że krytykujesz pozytywny wpływ takiego audiofilskiego high-end'owego routera wi-fi na dźwięk?" - to od razu dzwonię po lekarza psychiatrę, żeby przyjechał i zapakował w kaftan co po niektórych :D

Edytowane 8 Maja 2016 przez BeatX

[jar1]

Podglądanie tego, co się dzieje na dworze zawsze było ulubionym zajęciem tłuszczy.

[bum1234]

Nareszcie coś o tłuszczy! A już się zaczynałem niepokoić ;)

[jar1]

Brak pokoju powoduje niepokój.

[Gość NEWNEW]

Tak pro forma, a Ty skąd? ;)

 

Dobre pytanie, myślę że odpowiedź dobrze znasz;-)

[McGyver]

Brak pokoju powoduje niepokój.

Brak pokoju powoduje konieczność przesiadywania w kuchni. Edytowane 8 Maja 2016 przez McGyver

[J.Jerry]

Daję max 5 lat i takie cacko będzie do kupienia.

 

Nie tak łatwo taki router zrobić, ponieważ to co jest na rynku, to nie wiadomo, czy do audio się nadaje w sensie brzmienia, bo parametry to może mieć nawet tak jak ten z linka, ale dopiero audio-guru ocenią przydatność dla audio lub też zarekomendują dalsze kosztowne badania w celu powstania znacznie droższych urządzeń.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BeatX]

Nie tak łatwo taki router zrobić

 

Właśnie jest bardzo łatwo zrobić.

Wystarczy "pożyczyć" bebechy od jakiegoś topowego routera Linksys albo ASUS, wstawić do dużej, ciężkiej i wspaniale wykonanej obudowy z jakimś ogromnym transformatorem toroidalnym, dodać napis "Goldmund high-end Wi-Fi router for audio" i gotowe :D

O ile zakład, że znaleźliby się jelenie na zakup takiego produktu? ;)

 

Nareszcie coś o tłuszczy! A już się zaczynałem niepokoić ;)

 

"Nie mam nic do napisania, to napiszę o tłuszczy i będzie fajnie :)"

[Gość]

Wystarczy "pożyczyć" bebechy od jakiegoś topowego routera Linksys albo ASUS, wstawić do dużej, ciężkiej i wspaniale wykonanej obudowy z jakimś ogromnym transformatorem toroidalnym, dodać napis "Goldmund high-end Wi-Fi router for audio" i gotowe :D

O ile zakład, że znaleźliby się jelenie na zakup takiego produktu? ;)

Właśnie znalazłeś pomysł na biznes , spróbuj , skoro uważasz ,ze to tak opłacalne.

Tylko nie przesadzaj z tym trafem , bo transformator nalezy dobierac w zalezności od potrzebnego napięcia i poboru prądu, a jesli chcesz by obudowa była cięższa to zamiast duzego trafa zrób miedziana obudowe z grubej blachy , będzie ładnie wyglądac i sprawiać wrażenie hi-endu:)

[BeatX]

Pomysł wbrew pozorom nie jest słaby :)

Jest luka w rynku na produkt audio-voodoo.

Problem w tym, że ja już jestem namaszczony i wyklęty z planety audiofili także nikt mi nie uwierzy jak będę wciskać kit, że mój high-end'owy router który produkuję i sprzedaję poprawi dźwięk w każdym systemie.

Sprzedażą i marketingiem takiego audio-voodoo musiałby być ktoś ze złotouchych, który słyszy wpływ wszystkiego na dźwięk, bo dopiero w jego opinię uwierzą audio naiwniacy :D

[Gość]

Sprzedażą i marketingiem takiego audio-voodoo musiałby być ktoś ze złotouchych, który słyszy wpływ wszystkiego na dźwięk, bo dopiero w jego opinię uwierzą audio naiwniacy :D

Wystarczy oplacic pare "recenzji" w prasie

[BeatX]

No ale tak czy siak prędzej czy później gdzieś wyjdzie na jaw, że autorem projektu hajendowego routera jest Maciej Kozłowski aka BeatX z forum audiostereo.pl, który krytykuje i podważa zasadność wpływu 90% elektroniki na finalny sound :D

I po frytkach.. ;)

Ściema wyszła na jaw i w jeden dzień audiofile przestaną słyszeć wpływ takiego hajendowego routera na dźwięk i przestaną go kupować.

[jar1]

Zapomniałeś tylko o tym, ze z kompa to słucha tłuszcza. A na niej się nie zarobi :)

[BeatX]

jar1.. słyszałeś kiedyś o tym, że ten sam dowcip powtarzany 1000x przestaje być zabawny, gdy słyszy się go po raz tysiąc pierwszy? :)

Pogłówkuj i wymyśl coś nowego, o szaraczkach i prostaczkach :D

Liczę na Twoją kreatywność i wenę twórczą.

[J.Jerry]

Być może to jego najlepszy tekst.

 

Właśnie jest bardzo łatwo zrobić.

Wystarczy "pożyczyć" bebechy od jakiegoś topowego routera Linksys albo ASUS, wstawić do dużej, ciężkiej i wspaniale wykonanej obudowy z jakimś ogromnym transformatorem toroidalnym, dodać napis "Goldmund high-end Wi-Fi router for audio" i gotowe :D

 

To może dla ciebie łatwo...weź pod uwagę, że nad routerami firmy od produkcji routerów pracowały wiele lat, a byle audiofilski router będzie od razu lepszy od każdego z nich pod względem brzmienia, a to wiadomo, że trzeba zbadać sprawę od początku i zaprojektować od nowa pod kątem audio.

[BeatX]

Nie wiem teraz, czy piszesz na poważnie czy się zgrywasz :)

Ale jeżeli na poważnie, to powiedz mi jaki jest sens budowania takiego audiofilskiego routera?

Co Ty chcesz za informacje nim przesłać, których obecnie nie da się przesłać ze 100% zgodnością (o ile oczywiście nie jest zbyt daleko router od karty wi-fi)

[J.Jerry]

Na poważnie oczywiście...przewody USB, LAN itd. - to wszystko trzeba było od nowa zaprojektować do potrzeb audio.

Sens jest zawsze ten sam - lepsze brzmienie, naturalne, zbliżone do brzmienia na żywo, zmniejszenie przepaści do odtwarzaczy cd.

[Gość kizol666]

Tak router audio... następny będzie słoiczek z audiofilskim powietrzem.

[J.Jerry]

Co Ty chcesz za informacje nim przesłać, których obecnie nie da się przesłać ze 100% zgodnością (o ile oczywiście nie jest zbyt daleko router od karty wi-fi)

 

Nie będę tracił czasu na analizy techniczne, które w porównaniu z odsłuchiwaniem systemu nie dają wartości jak barwa, dynamika, czy brzmienie na żywo.

[jar1]

Ale jeżeli na poważnie, to powiedz mi jaki jest sens budowania takiego audiofilskiego routera?

Co Ty chcesz za informacje nim przesłać, których obecnie nie da się przesłać ze 100% zgodnością (o ile oczywiście nie jest zbyt daleko router od karty wi-fi)

No widzisz sam, że prawdę napisałem.

Zapomniałeś tylko o tym, ze z kompa to słucha tłuszcza. A na niej się nie zarobi :)

[BeatX]

No widzisz sam, że prawdę napisałem.

 

Kurcze.. toż to zupełnie nowy dowcip o tej prawdzie o tłuszczy :)

Nigdy przedtem nie żartowałeś w ten sposób.

Kompletnie niespotykany i oryginalny joke :)

Jestem pod wrażeniem innowacyjności i unikalności tego dowcipu.

Z niecierpliwością czekam na kolejny tekst o tłuszczy, bo jest bardzo potrzebny w tym wątku, przynosi dużo radości, zabawy, uśmiechu i tańca.

Już pomijam merytoryczny wkład w dyskusję!

Można się bardzo wiele dowiedzieć i nauczyć dzięki Twoim wpisom.

Proponuję założyć bloga z dowcipami o tłuszczy i co jakiś czas napisać bloga o tłuszczy - dla tłuszczy.

Myślę, że w środowisku audio gdzie panuje dyskusja o technicznych aspektach sprzętu audio, wkład postu mówiący o tłuszczy jest na szczycie wierzchołku najbardziej istotnych informacji.

Innymi słowy, Twój wkład w obecny wątek jest niezastąpiony i słowa płynące z Twoich postów powinny być zapisywane w annałach wiedzy o audio :)

 

Na poważnie oczywiście...przewody USB, LAN itd. - to wszystko trzeba było od nowa zaprojektować do potrzeb audio.

 

:D

 

Mamy na sali lekarza? :D

[Piękny Stefan]

jar1 się odchudza i mu się czasem fora o tłuszczach mylą...

[BeatX]

Każdy szuka na emeryturze jakiegoś hobby, żeby zająć wolny czas :)

Jeden wędkuje, drugi klei modele, trzeci podróżuje a jar1 pisze sobie wesoło na forum audio o tłuszczy :)

Tzn niech sobie pisze - ja mu nie bronię ;)

Tyle jego w tej rozmowie :D