Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem: zawiść i podrażnione ego to wasze bolączki....

kilku z was nie zostało zaakceptowanych w saloniku,więc próbuje obśmiewać uczestników.

 

Nie zgodzę się z tym. Wcześniej pisałem że spotkałem się z BeatX. Nie spotkaliśmy się po to żeby by dawać upust zawiści.

 

Jeszcze raz prościej powiem. Na prostych porównaniach kolega BeatX słuchał inaczej niż ja, można powiedzieć czego innego. Ja słuchałem jak smakuje muzyka, a on czy występują istotne anomalia w przebiegu dźwięku. Na testach które zaproponowałem z całą pewnością nie występowały żadne anomalia. Nie jest możliwe żeby zmiana kabla sieciowego, czy włączenie wyłączenie w komputerze Jplay wywoływały jakiekolwiek artefakty. Niniejszym kolega słyszał prawidłowo.

"Złotouchy" nie słucha prawidłowości, bo wie że ona jest. Słuchałem więc "smaku" dźwięków. Czyli zupełnie co innego niż kolega BeatX. W krótkich testach na sobie tę subtelną różnicę słyszałem, ale kolega już się niecierpliwił i dawał mi się rozsmakować. Kolega słuchając różnic na 100% nie wsmarowywał się, to jest pewne. Żadnych różnic nie usłyszał, bo były one poza jego celem. Oczywiście nieco mnie to zirytowało, bo sam przed 20 sekundami sprawdziłem że różnica jest. Powtórzyłem eksperyment na sobie. Zrobiłem to równie krótko i w pewnym stanie niezdolności smakowania. Różnic nie usłyszałem, to znów oczywiste. Nie można smakować za szybko i w napięciu.

 

Kolega BeatX kierując się własnymi wrażeniami słuchowymi ma pełne prawo udowadniać "złotouchym" że różnic nie ma. Jest to zgodne z jego doświadczeniami, przekonaniami i doświadczeniem. Opinię tę rozciągnę na wiele osób które wiedzą że różnic nie ma. Nie jest tak że oni sprzętów żadnych nie słyszeli i zmyślają. Słyszeli swoją mają.

Na forum w polemice chodzi o to żeby pokazać rację. Kto ma rację ten jest mądry i lepszy, no a kto nie ma ten pewnie frajer. Stąd te ostre ścięcia bo nikt frajerem nie chce być. Może wypadałoby przestać być frajerem w tym czy tym obozie, bo itak jakimś na tym forum którymś się jest.

Zawsze będą osoby które z natury nie przywiązują subiektywnych odczuć przy odbieraniu muzyki, jak i te dążące żeby muzyka reprodukowana była najprzyjemniejsza.

 

Można kogoś z obozu "głuchych" wyrwać do obozu "złotouchych" tylko po co? Byłem świadkiem jak osoba niewierząca np. w kable w dobrym eksperymencie straciła grunt pod nogami, ale nie było schiz, bo nigdy w żadnym obozie nie była i przeszła do zjawiska naturalnie z marszu.

Mógłbym przygotować ponowne spotkanie z kolegą BeatX i tym razem przygotować na tyle silne bodźce "smakowe" i tak przygotować sposób odsłuchu aby każdy musiał "smakować" ten dźwięk, żeby jego charakter narzucał się intensywnie. Przekonany jestem że kolega jest fair i szczerze powie co słyszy, albo co czuje.

Załóżmy że kolega BeatX usłyszy, bo jest dociekliwy. Co to zmieni? Co stałoby się gdyby napisał że słyszy np. kable cyfrowe? Zniknęłyby obozy? A może na niego wylałby się hejt i zostałby oskarżony o branie i nagłe skurczenie mózgu? Czyż nie tak działa automat?

A w drugą stronę jeśli kolega by jednak nie usłyszał, to czy nie oberwałby od "złotouchych" że jest głuchy i kłamie? Taki jest na tym forum automat rozumowania.

Gdyby tak zwani złotousi zachowywali się tak jak autor powyższego tekstu, forum wyglądało by zupełnie inaczej.

 

Gratulacje dla Kolczasa. Serio i bez żadnej ironii.

Można kogoś z obozu "głuchych" wyrwać do obozu "złotouchych" tylko po co?

Wiesz co, może odwróć to pytanie i zapytaj sam siebie na ile wątki takie jak ten są tendencyjne?

 

Pokaż mi porównywalne co do wielkości zachodnie forum audio, gdzie bicie piany na tematy: sygnatury dźwiękowej wzmacniaczy, wpływu takich czy innych kabli na dźwięk itd. przybiera takie rozmiary. Z tego co piszą tutejsi niesłyszący wynika, że mnóstwo ludzi na całym świecie, którzy np. słyszą różnicę po wymianie DAC, to nawiedzeni idioci. Idiotami są również ludzie pokroju twórców kabli Mogami i im podobni, którzy swoje eksperymenty w tym temacie zaczęli przeprowadzać 30-40 lat temu. Na Zachodzie fakt wychwycenia różnic nikogo nie dziwi, u nas staje się powodem do niewybrednych drwin, beznadziejnych żartów itd., którymi ociekają takie wątki jak ten. Chcesz powiedzieć, że tego nie ma? No to może poczytaj sobie teksty proroka PawełXYZ, nie tylko na tym forum i nie tylko w temacie audio. Google Twoim przyjacielem, w tym względzie.

 

Gratuluję 270 strony i czekam na więcej.

Edytowane przez Mrok

Kolczas, świetnie napisane.

W całej dyskusji wygra ten, który skorzysta i wyciągnie z tego wiedzę, doświadczenie i zbuduje dający mu radość zestaw audio - bo o to tu chodzi.

Juz chyba rekord ilosci stron jednego watku pobity :)

 

Nie nie. Na bocznicy jest tego dużo. W diy temat gainclona ma ponad 400 stron.

Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Kolczas, świetnie napisane.

W całej dyskusji wygra ten, który skorzysta i wyciągnie z tego wiedzę, doświadczenie i zbuduje dający mu radość zestaw audio - bo o to tu chodzi.

 

Prawda, tylko w sporze mamy 2 strony, z których jedna nie zamierza nic budować i nawet nie jest tym zainteresowana. Najbardziej interesuje ją co buduje ta druga strona i za co? I na poprawę humoru trzeba im dokopać, wykpić, obśmiać.

Kolczas, świetnie napisane.

W całej dyskusji wygra ten, który skorzysta i wyciągnie z tego wiedzę, doświadczenie i zbuduje dający mu radość zestaw audio - bo o to tu chodzi.

 

Bo każdy wygrywa i Ci co nie wydają kasy na audio i mają no coś co ich cieszy i Ci którzy wydadzą górę kasy na audio i są szczęśliwi. Ja np. gdybym nie był diy-owcem to nie wiem czy nie jeździłbym rowerem po lesie i tam szukał harmonii. Koszmarnych pieniędzy bym nie wydał, choć itak mam poczucie że na diy za dużo ze mnie doją.

Na Zachodzie fakt wychwycenia różnic nikogo nie dziwi, u nas staje się powodem do niewybrednych drwin, beznadziejnych żartów itd.

 

Społeczeństwo zachodnie jest tak zmanipulowane reklamami, że chodzi jak po sznurku. Być może w Polsce, statystycznie rzecz biorąc, jest więcej osób myślących samodzielnie.

Społeczeństwo zachodnie jest tak zmanipulowane reklamami, że chodzi jak po sznurku. Być może w Polsce, statystycznie rzecz biorąc, jest więcej osób myślących samodzielnie.

 

Albo nie mających możliwości testowania sprzętów. Za to internet w Polsce jest tani i wszyscy są znawcami wszystkiego ....

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Prawda, tylko w sporze mamy 2 strony, z których jedna nie zamierza nic budować i nawet nie jest tym zainteresowana. Najbardziej interesuje ją co buduje ta druga strona i za co? I na poprawę humoru trzeba im dokopać, wykpić, obśmiać.

 

Ty potrafisz za to sprowaadzić wszystko do jednej rzeczy i to akurat najmniej ważnej. Więc nie dziw się, że możesz być obiektem kpin. Uproszczona analiza nigdy nie da dobrych rezultatów, a jest to przecież podstawowy sposób twojego działania niestety.

Edytowane przez bum1234

Być może w Polsce, statystycznie rzecz biorąc, jest więcej osób myślących samodzielnie.

I dlatego mamy w Polsce "dobrą zmianę". To wynik takiego samodzielnego myślenia: wszędzie spisek, oszuści i zamach.

Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

Społeczeństwo zachodnie jest tak zmanipulowane reklamami, że chodzi jak po sznurku. Być może w Polsce, statystycznie rzecz biorąc, jest więcej osób myślących samodzielnie.

 

Ale żeś wymyślił ;D

 

Tylko ,że na zachodzie spora wieszkość ludzi już nie wierzy w dziadka z broda, który mieszka w chmurach i interesuje się każdym twoim ruchem. Natomiast w Polsce większość myśli to co im się mówi ,że mają myśleć w ładnym architektonicznie budynku z krzyżykiem... Wywnioskuj z tego które społeczeństwa myślą samodzielnie ,a które które łażą po sznurku.

Tak a z techniczną w szczególności.

 

To wszystko zależy co jest mitem a co nie. Bo w tym temacie zacierają się linie. Mamy wyznawców tak samo grających wzmacniaczy oraz wyznawców grających podstawek pod kable głośnikowe.

 

I tu wiedza techniczna jest bezradna .... :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

I dlatego mamy w Polsce "dobrą zmianę". To wynik takiego samodzielnego myślenia: wszędzie spisek, oszuści i zamach.

Nie, to nie jest wynik samodzielnego myślenia. Wręcz przeciwnie, te 18% wyborców jest po prostu mało odporne na manipulację i indoktrynację.

 

 

 

Tylko ,że na zachodzie spora wieszkość ludzi już nie wierzy w dziadka z broda, który mieszka w chmurach i interesuje się każdym twoim ruchem. Natomiast w Polsce większość myśli to co im się mówi ,że mają myśleć w ładnym architektonicznie budynku z krzyżykiem... Wywnioskuj z tego które społeczeństwa myślą samodzielnie ,a które które łażą po sznurku.

 

Laicyzacja w Polsce postępuje dalece szybciej niż Ci się wydaje.

To prawda. Gdyby hejterzy audio tak się zachowywali byłoby znacznie lepiej.

 

Nie rozumiem w czym problem? Nie potrzebuję się dowartościowywać ani opiniami hejterów ani złotouchych. Albo mi dane granie sprawia przyjemność, mam wrażenie obcowania z dobrze odegraną muzyką i o tym piszę lub nie jestem zadowolony i też wyrażam swój pogląd na te sprawy! Czasem w tym drugim przypadku po prostu publicznie odpuszczam bo nie ma takiej napinki! Napinka bywa jak ewidentnie nie zgadzam się z opiniami moim zdaniem odbiegającymi od uczciwości i o tym piszę. Przykładowo mimo ze mam Spotify piszę wyraźnie że jest to słabe granie powodujące zniechęcenie się do tak odbieranej muzyki będąc przyzwyczajony do lepszej jakości muzyki we własnym systemie. Taki Tidal jest na granicy przyswajalnosci coś jak nasze państwowe radio na dobrym tunerze i tylko tyle a może aż tyle :)

 

To mnie muzyka ma sprawiać przyjemność a nie kontestującym mnie forumowiczom! Oni niech zadbają lepiej o swoją muzykę! I w ten oto cudowny sposób nasze drogi nie będą się krzyżowały ale spokojnie przebiegały obok.

 

Mitem jest że wszystkim ma dobrze grać, otóż tak nigdy nie będzie!

 

Tyle na temat mitów.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Społeczeństwo zachodnie jest tak zmanipulowane reklamami, że chodzi jak po sznurku. Być może w Polsce, statystycznie rzecz biorąc, jest więcej osób myślących samodzielnie.

Zmanipulowane? Powiedziałbym że nieurobione i stąd mniej podatne na manipulację, jak również mniej zawistne z racji większych możliwości finansowych.

 

Początkowo starałem się Wam pewne rzeczy wytłumaczyć, ale to próżny trud. Dlatego dziś traktuję te wątki jak zoo i zaglądam tu jedynie żeby się pochichrać. ;)

 

Czy można poważnie traktować ludzi upychających prezentację stereo, która przerasta bogactwem i niuansami postrzeganie obrazu o 1000-kroć w ciasne ramki 4 parametrów i fakt wyrównania poziomów? To się do cyrku nadaje. Jeden mądry człowiek napisał tutaj, że jest to próba skupiania się na kilku parametrach znanych, kilku cechach nie do końca określonych i kilkunastu jeszcze nieodkrytych. Dla Was jednak wszystko jest sprawą banalnie prostą. Wypisujecie tu np. brednie, że o wpływie kabli to w latach 90-tych nikt(!) w ogóle nie słyszał. ;) Nie ma znaczenia, że ww. firma Mogami testowała wpływ kabli w latach 70-tych(sic!) i na tym zrobiła doskonały biznes. To wszystko nie ma najmniejszego znaczenia, bo poza kolumnami wszystko gra tak samo. Odezwę się jak miniecie 500-tną stronę. ;)

 

Sajonara ;)

Edytowane przez Mrok

Jeżeli w towarzystwie powie się głośno ze jedząc tłuszcze można schudnąć, powinno się spożywać ich dużo, tak samo masło, ze bardzo dużo jest tłuszczu w żółtku jajka,

to ludzie patrzą się na takiego osobnika dziwnie, jak im powiesz ze musli i "zdrowa żywność" szczególnie ta odtłuszczona jest niezdrowe to patrzą jak na wariata, wierzą naukowców wykształconym ach och , dzięki czemu chorują i są coraz mnie j odporni

 

Jeżeli powiesz elektrykowi, elektronikowi ze słyszałeś wpływ kabli na dźwięk, to cie zwyzywa bo jego wiedza go ogranicza

 

W medycynie źle przeprowadzone czy pomyłki w badaniach zaakceptowane jako poprawne są edukacja lekarzy, a najgorszy to przemysł farmaceutyczny

 

W jakiejś mądrej książce było napisane, nie zacytuje dosłownie: jak człowiek musi być ogłupiały żeby jakiś bohomaz był więcej wart od np. stada bydła ,

Edytowane przez .:Gerard:.

Jeżeli powiesz elektrykowi, elektronikowi ze słyszałeś wpływ kabli na dźwięk, to cie zwyzywa bo jego wiedza go ogranicza

 

Nie prawda, tu akurat wiedza techniczna jest pomocna i łatwa do wyjaśnienia.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

nie jestem elektrykiem i nie kształciłem się w tym kierunku

czy w obliczaniu jest brany materiał jako przewodnik po uwagę ? pytam bo nie wiem

 

Słyszałem znaczny a to znaczy nie mój umysl wpływ kabla zasilającego na brzmienie i nie potrafię sobie wytłumaczyć dlaczego,

To znaczy ze jest nadzieja :-)

 

jeżeli zastąpić miedz gorszym materiałem przewodzącym

to taki przewodnik wpłynie negatywnie na przewodność a odwrotnie poprawi

 

Dziekuje ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.