Audio mity

[.:Gerard:.]

A mi ręce opadają. Piszę poważnie.

Komp jest źródłem??

A czym ? jak podajesz sygnał ? robi upsamping po drodze czy nie ?

[soundchaser]

A czym ? jak podajesz sygnał ? robi upsamping po drodze czy nie ?

 

Czyli wystarczy komp podłączyć bezpośrednio do wzmacniacza i już będzie OK.

Żaden DAC jest niepotrzebny.

[jar1]

Wszystko się zgadza. Tyle że bum na swojej płytce ma dwa zupełnie inne utwory, z zupełnie innych płyt, o różnych remasterach,

ale technika zgrania pokrywa się z Twoją.

Czy to nie jest swoisty kuriozum?

Poważnie? Nie posądzałem go aż taką infantylność :)

[daris666]

No to mam lowenda ... porażka.

[soundchaser]

Poważnie? Nie posądzałem go aż taką infantylność :)

 

Teraz pewnie zaprzeczy, ale proponował taki test na bank kilka lat temu.

Można to sprawdzić.

[jar1]

Tu trochę pomiarów porównawczych

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kompresja to szajs.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Czerwca 2016 przez jar1

[.:Gerard:.]

HDD, jest nośnikiem

Foobar, jest Playerem

jeżeli dodatkowo sygnał pójdzie kompresowany, tym gorzej

 

 

Moje źródła takie jak (CD, Laptop, serwer muzyczny) są przed DAC-iem

 

Nie bądź mądrzejszy od kury ;-)

[soundchaser]

Moje źródła takie jak (CD, Laptop, serwer muzyczny) są przed DAC-iem

 

 

A to czym jest w takim razie DAC u Ciebie Koguciku? ;-)

[Axolotl]

Wszystko zalezy od nagrania z jakiego wyjdziesz. Robiłem taką próbę. Bierzesz znane ci nagranie, zgrywasz do wav. Z tego konwertujesz do mp3 320, bo niżej nie warto. Ten skonwertowany konwertujesz z powrotem na wav i tak masz dwa pliki:

jeden oryginalny wav i drugi wav z empetrójki. Wypalasz płytkę i porównujesz.

Róznice daje suę usłyszeć, głownie w utracie podgłosu, atmosfery sali. idt

 

Wtedy na pewno może być tak jak opisałeś .

Ja pisałem o zrzuceniu jednej , dobrze nagrane płyty do 2 różnych formatów mp3 i flac .

Różnice w dzwieku nawet przygluchy człowiek usłyszy.

[.:Gerard:.]

A to czym jest w takim razie DAC u Ciebie Koguciku? ;-)

 

DACiem, przetwornikiem i koderem sygnału

 

CD Player np może być źródłem po wyjściu Digital, ale już po wyjściu analog ( D/A =DAC) jest pełnym odtwarzaczem

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez .:Gerard:.

[patrick]

Bierzesz znane ci nagranie, zgrywasz do wav. Z tego konwertujesz do mp3 320, bo niżej nie warto. Ten skonwertowany konwertujesz z powrotem na wav i tak masz dwa pliki:

jeden oryginalny wav i drugi wav z empetrójki. Wypalasz płytkę i porównujesz.

Róznice daje suę usłyszeć, głownie w utracie podgłosu, atmosfery sali. idt

 

A co w tym dziwnego, przecież mp3 jest formatem STRATNYM.

 

Zgraj do wav, skonwertuj do flac i znowu do wav - kto dziś korzysta z mp3 w stacjonarnym zestawie.

[soundchaser]

Zawsze wydawało mi się, że źródło dźwięku tkwi w przetworniku,

a CD-player, czy komputer z dyskiem to wyłącznie transport danych.

 

Chyba już pójdę spać. ;-)

 

Dobranoc.

[patrick]

HDD, jest nośnikiem

Foobar, jest Playerem

jeżeli dodatkowo sygnał pójdzie kompresowany, tym gorzej

 

 

Moje źródła takie jak (CD, Laptop, serwer muzyczny) są przed DAC-iem

 

Zapomniałeś o TRANSPORCIE :)

[J.Jerry]

Dziś było sporo wiedzy dla zaawansowanych...wątpię, czy wielu zdołało to pojąć

[bum1234]

 

 

Ja już znam tę płytkę buma z przeszłości.

Masz np. jakiś utwór skompresowany do mp3, a inny - z zupełnie innej płyty w wav.

Oczywiście to są różnej jakości nagrania, bo pochodzą z różnych płyt,

a Twoim zadaniem jest odróżnić który utwór na płycie jest skompresowany, a który nie.

Czujesz? Mimo, że to są dwa zupełnie inne utwory, z różnych płyt, inaczej nagrane.

Wg. buma - jeśli potrafisz odróżnić mp3 od wav, to powinieneś to usłyszeć. ;-)

 

A prawda jest taka, że dobrej jakości nagranie skompresowane do mp3 będzie brzmiało lepiej

niż słabej jakości inne nagranie w wav.

 

Na tym polega fortel buma.

 

Niestety na tym mój fortel nie polega. Płytka zawierała 12 fragmentów 4 utworów. Trzy fragmenty były potraktowane koderem mp3. Istniały więc fragmenty tego samego utworu, bez i z kompresją.

[J.Jerry]

To się nie nadaje, komp jako źródło jest mało rozdzielczy, to przekłada się na dalszy tor, ogranicza niuanse które są ważne dla odróżnienia,

pisze poważnie .

 

Zawsze wydawało mi się, że źródło dźwięku tkwi w przetworniku,

a CD-player, czy komputer z dyskiem to wyłącznie transport danych

[.:Gerard:.]

Zawsze wydawało mi się, że źródło dźwięku tkwi w przetworniku,

a CD-player, czy komputer z dyskiem to wyłącznie transport danych.

 

Chyba już pójdę spać. ;-)

 

Dobranoc.

 

Od dzisiaj nie pije ;-)

 

... pewnie ze Transport

 

Chodziło mi tylko ze niektórzy podają sygnał przekonwertowany z kompa przed DACiem ;-)

dlatego wtedy jest "źródłem"

 

Podtrzymuje ze transport tez moze byc mniej lub bardziej rozdzielczy

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez .:Gerard:.

[J.Jerry]

Grunt to szybka edukacja

[bum1234]

 

 

Wtedy na pewno może być tak jak opisałeś .

Ja pisałem o zrzuceniu jednej , dobrze nagrane płyty do 2 różnych formatów mp3 i flac .

Różnice w dzwieku nawet przygluchy człowiek usłyszy.

 

Oczywiście, że tak. Zwłaszcza jak przepuści obie wersje przez analizator widma. Odpowiedź masz w ułamku sekundy. Wystarczy rzut oka na wykres.

[jar1]

A co w tym dziwnego, przecież mp3 jest formatem STRATNYM.

 

Zgraj do wav, skonwertuj do flac i znowu do wav - kto dziś korzysta z mp3 w stacjonarnym zestawie.

Pisałiśmy o rozróznianiu mp3 od wav, a nie flac od wave.

[J.Jerry]

A flaca od wav dacie radę rozróżnić?

[daris666]

Nie ma szans :)

[J.Jerry]

Czyli masz lowenda...nigdy nie zaznasz przyjemności ze słuchania muzyki

[daris666]

Czyli masz lowenda...nigdy nie zaznasz przyjemności ze słuchania muzyki

 

Przecież napisałem, że mam ale mp3 wyłapię :)

 

Przyjemność ze słuchania muzyki nie ma wiele wspólnego z posiadanym sprzętem.

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez daris666

[.:Gerard:.]

Czyli masz lowenda...nigdy nie zaznasz przyjemności ze słuchania muzyki

 

Kazdy kto używa elektroniki do słuchania muzyki, cieszy się nią

z oprogramowania, meczy uszy.

[patrick]

Podtrzymuje ze transport tez moze byc mniej lub bardziej rozdzielczy

 

Nie, nie może. Ale mnie nie musisz wierzyć, zapytaj informatyka.

[arkadowski]

Przyjemność ze słuchania muzyki nie ma wiele wspólnego z posiadanym sprzętem.

Poważnie? Powedz to temu człowiekowi, nie mnie.

 

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[patrick]

Pisałiśmy o rozróznianiu mp3 od wav, a nie flac od wave.

A bo ja wtedy oglądałem Belgia - Włochy :)

[daris666]

Poważnie? Powedz to temu człowiekowi, nie mnie.

 

 

Zamontuje nowe duelundy i słucha dalej. Kaseta przecież leży obok.

[arkadowski]

Zamontuje nowe duelundy i słucha dalej. Kaseta przecież leży obok.

Skoro sprzęt nie ma znaczenia -zamień się z nim. W końcu kasetę też dostaniesz - leży przecież obok.

 

 

Takie gadanie "sprzęt nie gra", "pieniądze nie grają" a na tych wszystkich audio show czy po sklepach pełno latających "oglądaczy", którzy gdyby tylko mieli okazje - kupili by bez zastanowienia nie patrząc na cenę to, co im się najbardziej podoba pod ich preferencje muzyczne.

Wtedy nie byłoby "kasa nie gra", "sprzet nie ma znaczenia".

Faktycznie, jak trzeba chodzić z buta, to nie ma znaczenia, że obok na parkingu Mercedes za pół melona. Ale jakby jeden z drugim dostali papier i kluczyki do takiego "mesia" nagle chodzenie z buta nie byłoby juz takie "cool".

 

 

W końcu nie kasa gra i nie sprzęt, wszystko na dobrą sprawę brzmi prawie identycznie, kwestia dobrania odpowiedniego poziomu głośności.

A skoro tak, to wystarczy:

Tylko jak do chol…ry wyregulować prawidłowo poziom głośności?

No cóż, ten pan będzie musiał przyjąć, że jego sprzęt juz zawsze będzie grał inaczej niz wszystkie inne.

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez MrArkowski