Audio mity

[szymon1977]

Tylko wystarczy podłączyć coś lepszego i bańka pęka.

A co? Lepszy sprzet sprawi, ze sluch stanie sie wolny od zjawisk psychoakustycznych? Wiesz wogole o czym dyskusja?

 

...wmawiacie sobie że taki przecietny zrobiony z gównianych przemysłowych części zagra dobrze bo ma przyzwoite paramatry na kartce.

Cos Ci sie Bogus popier... z uzasadnianiem wydawania worka pieniedzy na audio-voodoo-gadzety. To nie jest ladnie przypisywac komus swoje wlasne glupie pomysly.

 

"Po wybraniu lepszego"...

Wazne, aby wybrac lepszy, albo nawet gorszy ale fajniej grajacy, a nie doplacac za grajacy tak samo.

Edytowane 28 Października 2017 przez szymon1977

[malikali]

A nie pomyślałeś że to niektórzy słyszą mniej niż wszyscy ? I wcale nie ma tak dużo tych "niektórych" jak otrzyma się narzędzie o doskonałych parametrach do odtwarzania muzyki.

Nawet najdoskonalszy technicznie sprzęt za pierdylion zł nie zmieni rzeczywistości i nie sprawi, że bezpieczniki zagrają, a kable staną się kierunkowe.

 

Myślę , że wypowiadanie się za innych jest błędem :)

A to dlaczego? Jeśli ktoś przykładowo twierdzi, że słyszy różnicę pomiędzy formatami bezstratnymi, to z całą odpowiedzialnością wypowiem się za niego, że jest w błędzie. :)

[Gość dakar]

Nawet najdoskonalszy technicznie sprzęt za pierdylion zł nie zmieni rzeczywistości i nie sprawi, że bezpieczniki zagrają, a kable staną się kierunkowe.

 

 

Czyli temat tyczy się kierunkowości przewodów i bezpieczników ?

[Bunk]

Czy w wątku przez te "kilka" stron ustalono co wpływa na brzmienie a co nie może bo technicznie dany element nie wykazuje zmian parametrów ?

Zadaj sobie trochę trudu a zdziwisz się, że jednak takie wyliczenia były tu umieszczone. Pomijając fakt, że od strony zasilania, po stronie pierwotnej transformatora sieciowego zmian praktycznie nie ma (pomijając celowo spreparowane elementy jak np. jakieś druty oporowe zamiast przewodów), wiedząc co się dzieje z prądem po stronie wtórnej, to przewody połączeniowe, jak to powszechnie wiadomo, mają przesłać niezniekształcony zakłoceniami sygnał z nadajnika do odbiornika. Naprawdę, słyszenie czegokolwiek podłączonego od strony sieci zasilającej i to jeszcze niejednokrotnie przed zasilaczem stabilizowanym świadczy niezbyt pochlebnie o waszej wiedzy nt ellektroniki. Wtedy "ja słyszę" wzbudza raczej litość i powątpiewanie.

[Фома]

Sugestia i autosugestia.

Być może masz jakieś nawet nie do końca uświadomione negatywne przeświadczenie?

Może pochodzić z zasłyszanych lub przeczytanych kiedyś opinii, z własnego kontaktu, z zatartych przez czas wrażeń...różnie. Podobnie mają ci co się zachwycają, tyle, że u nich wektor sympatii jest/był przeciwny - co gorsza może być tak, że i Ty i "oni" słyszycie dokładnie to samo.

Zastanawiam się co może być nie do końca uświadomionym negatywnym przeświadczeniem. Nie czytam prasy audio. W czasach gdy dostałem (radmora )nie interesowałem się sprzętem audio w ogóle. Interesowała mnie tylko i zawsze muzyka od kuchni. Od ok 30 lat mam kontakt z różnymi instrumentami na żywca. Będąc nastolatkiem miałem okazję słuchać muzyki na sprzęcie DIY śp brata mojego kolegi. To była inna liga. Wcześniej miał jakieś klocki które modyfikował, niejako pośrednio miałem okazje spotkać usłyszeć inne klamoty i spotkać ciekawych ludzi którzy byli pasjonatami audio. Ale audio interesuję się dopiero od ok 9 lat i przez ten czas zdania nie zmieniłem. Jedyne co czas zaciera to sprawy które przestają mieć dla mnie znaczenie.

To co mnie zachwyca to barwa, gładkość i faktura. I na tym się kończy moje własne audio. Problem w tym że nie każdy sprzęt robi to w taki sposób który mnie się podoba. To co mnie zachwyca w muzyce to harmonia i improwizacja. Tyle z moich wynurzeń.

Wiesz skąd się wzięły lidyjskie koncepcje i upodobanie ich u Zappy?

Edytowane 28 Października 2017 przez Фома

[Gość dakar]

Zadaj sobie trochę trudu a zdziwisz się, że jednak takie wyliczenia były tu umieszczone. Pomijając fakt, że od strony zasilania, po stronie pierwotnej transformatora sieciowego zmian praktycznie nie ma (pomijając celowo spreparowane elementy jak np. jakieś druty oporowe zamiast przewodów), wiedząc co się dzieje z prądem po stronie wtórnej, to przewody połączeniowe, jak to powszechnie wiadomo, mają przesłać niezniekształcony zakłoceniami sygnał z nadajnika do odbiornika. Naprawdę, słyszenie czegokolwiek podłączonego od strony sieci zasilającej i to jeszcze niejednokrotnie przed zasilaczem stabilizowanym świadczy niezbyt pochlebnie o waszej wiedzy nt ellektroniki. Wtedy "ja słyszę" wzbudza raczej litość i powątpiewanie.

 

Czy chcesz to potwierdzić w teście odsłuchowym ?

[malikali]

"Guru" tego wątku , "wszechsłyszący" wydał juz ocene - i ani się ważie jej podważać !

Kabe za 100 000 zł - oszystwo i naciąganie

Bezpiecznik za 300 zł - dobra inewstycja w dżwięk

Ktoś inny słyszy jakiś gadzet - oszołom i dał sie zwieść reklami

On słyszy gadzet - inni są oszołomy - on ma racje

Kiedyś bezpieczniki w jego mniemaniu też były oszustwem :)

 

Czyli temat tyczy się kierunkowości przewodów i bezpieczników ?

Temat tyczy się voodoo w audio czyli rzeczami mającymi tyle wspólnego z tym hobby, co łysy z grzebieniem.

[Bunk]

Czy chcesz to potwierdzić w teście odsłuchowym ?

Potwierdza się coś co istnieje. Ja zaprzeczam istnieniu wpływu bezpiecznika sieciowego na dźwięk. Więc skoro słyszysz to potwierdź to ty.

[Gość dakar]

 

Temat tyczy się voodoo w audio czyli rzeczami mającymi tyle wspólnego z tym hobby, co łysy z grzebieniem.

 

Znów na okrętkę. Czy jest ustalone co jest elementem toru voodoo ?

 

Potwierdza się coś co istnieje. Ja zaprzeczam istnieniu wpływu bezpiecznika sieciowego na dźwięk. Więc skoro słyszysz to potwierdź to ty.

 

Zadałem Ci pytanie , raczysz na nie odpowiedzieć ?

[Bunk]

Znów na okrętkę. Czy jest ustalone co jest elementem toru voodoo ?

Ok, gdzie leży twoja granica absurdu, kiedy sobie powiesz, nie sprawdzam? Istnieje takowa?

[Gość dakar]

Ok, gdzie leży twoja granica absurdu, kiedy sobie powiesz, nie sprawdzam? Istnieje takowa?

 

Przystąpisz do testu kabli zasilających ? :)

[Bunk]

Znów na okrętkę. Czy jest ustalone co jest elementem toru voodoo ?

 

 

 

Zadałem Ci pytanie , raczysz na nie odpowiedzieć ?

Ależ odpowiedziałem, nie słyszę wpływu bezpiecznika sieciowego na dźwięk i mnie to wcale nie dziwi bo wiem, że go nie ma. Więc już jestem po testach, mam przecież bezpieczniki jak każdy. Skoro jednak ty słyszysz to to pokaż, mam przepisy tutaj jak to zrobić wiarygodnie.

[Gość dakar]

Ależ odpowiedziałem, nie słyszę wpływu bezpiecznika sieciowego na dźwięk i mnie to wcale nie dziwi bo wiem, że go nie ma. Więc już jestem po testach, mam przecież bezpieczniki jak każdy. Skoro jednak ty słyszysz to to pokaż, mam przepisy tutaj jak to zrobić wiarygodnie.

 

Testowałeś bezpieczniki sieciowe ? :) :) :) Dla mnie to ekstremalizm .

[Bunk]

Przystąpisz do testu kabli zasilających ? :)

Ja nie słyszę kabli zasilających i mnie to wcale nie dziwi, bo mam świetny zasilacz. masz tak słabe klocki?

[Gość dakar]

Ja nie słyszę kabli zasilających i mnie to wcale nie dziwi, bo mam świetny zasilacz. masz tak słabe klocki?

 

Super, że nie słyszysz i że ja mam słaby system.

 

Więc przystąpisz do testu kabli zasilających ?

[Lech36]

"Po wybraniu lepszego" .... (??), a kryterium wyboru :)... oczywiście słuch.

Witam w gronie "słyszących".

Przecież tak jest od początku wątku i w wielu innych wcześniejszych wątkach. Słabo uważałeś, ale w audiofilstwie wiadomo człowiek skupia się na jednym elemencie to nic dziwnego.

To oczywiście żart, szkoda tylko, że tak wiele czasu i uwagi poświęcasz wyśmiewaniu innych, tutaj nazywają ich "słyszący".

Nie wyśmiewam tylko czasem rzucę jakimś sarkazmem, ale sami się o to prosicie.

[Bunk]

Super, że nie słyszysz i że ja mam słaby system.

 

Więc przystąpisz do testu kabli zasilających ?

Jakiego znowu testu? na wygląd? rzetelnośc wykonania? Bo jeśli chodzi o wpływ na brzmienie to współczuję kiepskiego zasilacza, skoro coś ci tam brumi czy szeleści. Mówię ci, zmień klocki.

[malikali]

Znów na okrętkę. Czy jest ustalone co jest elementem toru voodoo ?

Wszystko to, czego nie potwierdzają pomiary oraz to czego nie można usłyszeć w ślepym teście, czyli leży poza percepcją człowieka.

Jeśli chce kolega wiedzieć konkretnie jaki gadżet wpływa, a jaki nie rdzę prześledzić ten wątek, nikt nie będzie przecież tutaj na nowo wałkował tego samego:)

Poza tym wymienione tutaj rzeczy to zapewne niewielki % a produkcja i wymyślanie coraz to nowych cudactw na kiju trwa...

[Gość dakar]

Jakiego znowu testu? na wygląd? rzetelnośc wykonania? Bo jeśli chodzi o wpływ na brzmienie to współczuję kiepskiego zasilacza, skoro coś ci tam brumi czy szeleści. Mówię ci, zmień klocki.

 

Będzie to ślepy test odsłuchowy. Przystępujesz czy nie ?

 

Wszystko to, czego nie potwierdzają pomiary oraz to czego nie można usłyszeć w ślepym teście, czyli leży poza percepcją człowieka.

 

 

Dokładnie , zgadzam się.

[Lech36]

Wazne, aby wybrac lepszy, albo nawet gorszy ale fajniej grajacy, a nie doplacac za grajacy tak samo.

Dokładnie tak jest jeżeli chodzi o kryterium jakościowe, ale mogą być inne kryteria np. podoba mi się wzmacniacz o mocy 1 kW na kanał i sobie go kupię bo do tego ma ładną audiofilską obudowę, reszta jest bez znaczenia, albo np. mam taki kaprys i już.

Edytowane 28 Października 2017 przez Lech36

[Bunk]

Będzie to ślepy test odsłuchowy. Przystępujesz czy nie ?

 

 

 

Dokładnie , zgadzam się.

Na tym słabym sprzęcie, który nie radzi sobie z przewodami w sieci?

[Gość]

 

 

Jakich zagadnień, nie znacie się ani na elektronice ani na sprzęcie audio, ten lepszy znacie tylko ze zdjęć i wmawiacie sobie że taki przecietny zrobiony z gównianych przemysłowych części zagra dobrze bo ma przyzwoite paramatry na kartce. Tylko wystarczy podłączyć coś lepszego i bańka pęka.

 

Czy Wy naprawdę myślicie, że jesteście tacy wyjątkowi i tylko i tylko Wy macie dostęp do drogiego i dobrego sprzętu audio...

A może słuchaliśmy, widzieliśmy, dotykalißmy i poza pięknem wizualnym tychże nic ale to nic w dźwięku nie było ŁAŁ...taki sam jak w domu...

 

To co po powrocie z takiej prezentacji mam sobie myśleć?

[Dzius]

Sceptycy teoeretycy a o pomiarach tez mają dosyc płytki pojęcie. Każdy elektronik co ma trochę praktyki i sklecił trochę urządzeń wie że te pomiary niewiele się mają do jakości dźwięku, coś tam mówia ale na koniec trzeba urządzenia posłuchać w danym systemie.

Jesteś skończonym namiętnym "kablofilem", ale w tym przypadku masz rację.

[Gość dakar]

Na tym słabym sprzęcie, który nie radzi sobie z przewodami w sieci?

 

Rozumiem, że wyżyną kultury jest odpowiedz pytaniem na pytanie.

 

Widzisz , ja Ciebie nie klasyfikowałem ze względu na posiadany sprzęt.

 

Zadam ostatni raz pytanie, brak odpowiedzi traktuję jako odmowę :

 

- czy chcesz przystąpić do ślepego testu przewodów zasilających ?

[Bunk]

Rozumiem, że wyżyną kultury jest odpowiedz pytaniem na pytanie.

 

Widzisz , ja Ciebie nie klasyfikowałem ze względu na posiadany sprzęt.

 

Zadam ostatni raz pytanie, brak odpowiedzi traktuję jako odmowę :

 

- czy chcesz przystąpić do ślepego testu przewodów zasilających ?

Co ma być kryterium tego testu? Jakie aspekty chcesz porównywać?

Edytowane 28 Października 2017 przez Bunk

[szymon1977]

Jesteś skończonym namiętnym "kablofilem", ale w tym przypadku masz rację.

Może i ma rację, tylko co z tego, skoro napisał nie na temat?

[Gość dakar]

Co ma być kryterium tego testu?

 

Słuchasz jednego przewodu następnie drugiego i trzeciego. Nie zmieniasz pozycji odsłuchowej oraz nie wiesz jaki przewód jest podłączony. Test powtarzamy 3 razy.

 

Ty opiszesz czy słyszysz zmiany.

Edytowane 28 Października 2017 przez dakar

[szymon1977]

Test powtarzamy 3 razy.

Trochę to mało aby wyeliminować trafienie na oślep, ale tak to mniej więcej by wyglądało. W sumie to wystarczą dwa przewody i na ślepo rozpoznanie czy został zmieniony czy nie. tylko, że przewody analogowe mają prawo wpływać na brzmienie, wprawdzie negatywnie, ale jednak mają prawo. Dlatego proponuje bezpiecznik.

Edytowane 28 Października 2017 przez szymon1977

[Bunk]

Słuchasz jednego przewodu następnie drugiego i trzeciego. Nie zmieniasz pozycji odsłuchowej oraz nie wiesz jaki przewód jest podłączony. Test powtarzamy 3 razy.

 

Ty opiszesz czy słyszysz zmiany.

Słuchasz jednego przewodu następnie drugiego i trzeciego. Nie zmieniasz pozycji odsłuchowej oraz nie wiesz jaki przewód jest podłączony. Test powtarzamy 3 razy.

 

Ty opiszesz czy słyszysz zmiany.

nie będę niczego słuchał na sprzęcie, który nie radzi sobie z przewodami w sieci. Jak to dobrze mieć świadomość, że przez mój zasilacz żadne śmiecie nie mają prawa wstępu.

[Gość dakar]

Trochę to mało aby wyeliminować trafienie na oślep.

 

Będzie opisywał zmiany. Są łatwe do wychwycenia. Możemy zwiększyć próby ale test będzie trwał dosyć długo .

 

nie będę niczego słuchał na sprzęcie, który nie radzi sobie z przewodami w sieci. Jak to dobrze mieć świadomość, że przez mój zasilacz żadne śmiecie nie mają prawa wstępu.

 

Dziękuję za odpowiedz. Proszę abyś akurat Ty już w spawach kabli się nie wypowiadał. Pozdrawiam