Audio mity

[Tajitsu]

17 minut temu, szymon1977 napisał:

Tak.

Skarby, nie sąsiedzi 😃 

Mój ex „somsiad” potrafił urządzać „libacyje” olkoholowo-basowe do 2a.m

[Kostucha]

4 minuty temu, Tajitsu napisał:

Skarby, nie sąsiedzi 😃 

Mój ex „somsiad” potrafił urządzać „libacyje” olkoholowo-basowe do 2a.m

Mój nie słuchał głośno, ale lubił w rytm nogą stukać. Mało delikatnie trochę. Pułap na głowę się walił 😀

[szymon1977]

1 godzinę temu, Tajitsu napisał:

Skarby, nie sąsiedzi 😃 

Mój ex „somsiad” potrafił urządzać „libacyje” olkoholowo-basowe do 2a.m

Kilka razy do roku imprezę każdy ma prawo zrobić.

[iro III]

58 minut temu, szymon1977 napisał:

Kilka razy do roku imprezę każdy ma prawo zrobić.

Tak, ale zbyt wielu "zapomina" o takim zdarzeniu po prostu, po ludzku uprzedzić zawczasu.

W takim przypadku, poinformowany, nie mam problemu, wiem, że nie jestem olewany, że istnieję.

W przeciwnym przypadku wiem tylko tyle, że mam buca i buraka za sąsiada, któremu, się wydaje, że no przecież rozrywka "się należy i ma prawo się zabawić".

Edytowane 11 Maja 2023 przez iro III

[Kalasanty Ciaputko]

Cisza nocna nie oznacza, że można "hałasować" do 22-giej od 6 rano bez karnie.
Nawet uciążliwe głośne prace remontowe należy bodajże zaczynać po 8-smej a kończyć przed 20-stą. 
Od czasu do czasu sam gram tak, że pewnie sąsiedzi by słyszeli, ale gdybym miał sąsiada który od rana do nocy napie...rdala muzą, to włożyłbym mu diodę zamiast bezpiecznika 😁.

Miałem sąsiada "buca". Kiedy mu zwróciłem uwagę o 23ciej, że fajnie by było gdyby nieco ściszył bo ja rano wstaję do roboty stwierdził - nie ma sprawy. Po czym jak wróciłem do mieszkania grał jeszcze głośniej.

No to ja o 5 rano kiedy wybierałem się do pracy postanowiłem sobie posłuchać muzyki 😁.
Miałem wtedy Altusy + amplituner ze 120W na kanał.

Nie zostaliśmy przyjaciółmi.

3 minuty temu, iro III napisał:

Tak, ale zbyt wielu "zapomina" o takim zdarzeniu po prostu, po ludzku uprzedzić zawczasu.

W takim przypadku, poinformowany, nie mam problemu, wiem, że nie jestem olewany, że istnieję.

W przeciwnym przypadku wiem tylko tyle, że mam buca i buraka za sąsiada, któremu, się wydaje, że no przecież rozrywka "się należy i ma prawo się zabawić".

Dokładnie. Gdy wiem, że jest impreza bo oblewają zdanie np. prawa jazdy to mniej przeszkadza. Ale jak ktoś uważa " wolność Tomku w swoim domku" to nie, szanujmy się na wzajem będzie nam lepiej i spokojniej żyło.

[Lech36]

2 godziny temu, iro III napisał:

W przeciwnym przypadku wiem tylko tyle, że mam buca i buraka za sąsiada, któremu, się wydaje, że no przecież rozrywka "się należy i ma prawo się zabawić".

A jak jest "burak" w żeńskiej odmianie? Mam sąsiadkę która lubi hałasować i za ścianą i w ogródku, muzyka i wrzaski ale nie od uprawiania seksu. Potrafi się tak bawić z koleżankami nawet całą noc, choć fakt że ostatnio trochę rzadziej, to chyba efekt galopujących cen. Stąd postawiony niedawno system do słuchania muzyki w sypialni służący do zagłuszania tego ymc, ymc, ymc zza ściany. Potem jest rewanż i Lechu słucha koncertu z głośnością charakterystyczną dla tego typu wydarzenia, najczęściej rockowego bo jest bardziej okazały jeżeli chodzi o wypełnienie dźwiękiem i maksymalne SPL, ale czasem większe wrażenie robi Patrycja Barber 😉.

[cortes]

2 godziny temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Miałem sąsiada "buca". Kiedy mu zwróciłem uwagę o 23ciej, że fajnie by było gdyby nieco ściszył bo ja rano wstaję do roboty stwierdził - nie ma sprawy. Po czym jak wróciłem do mieszkania grał jeszcze głośniej.

Na takich sąsiadów albo instrument prawny (co może się wiązać z bujaniem po sądach), lub metody niekonwencjonalne - zdecydowanie skuteczniejsze (nie mam na myśli przemocy fizycznej).

[szymon1977]

3 godziny temu, iro III napisał:

...zbyt wielu "zapomina" o takim zdarzeniu po prostu, po ludzku uprzedzić zawczasu.

...

W przeciwnym przypadku wiem tylko tyle, że mam buca i buraka za sąsiada...

Nie było problemu ale zawsze można znaleźć.

[iro III]

1 godzinę temu, Lech36 napisał:

A jak jest "burak" w żeńskiej odmianie?

Ta ćwikła.

1 godzinę temu, Lech36 napisał:

 Potem jest rewanż i Lechu słucha koncertu z głośnością charakterystyczną dla tego typu wydarzenia, najczęściej rockowego bo jest bardziej okazały jeżeli chodzi o wypełnienie dźwiękiem i maksymalne SPL, ale czasem większe wrażenie robi Patrycja Barber

W celu zemsty i przymusowej edukacji, najlepsze są: free jazz na przemian z klasyką, najlepiej operową, np. 4 godziny Wagnera.

Działa, sprawdzone 😁

Edytowane 11 Maja 2023 przez iro III

[Tajitsu]

Niestety są ludzie i „ludzie”.

Kulturę trzeba mieć wrodzoną… i to jest przykre.

[szymon1977]

Godzinę temu, Tajitsu napisał:

Niestety są ludzie i „ludzie”.

Kulturę trzeba mieć wrodzoną… i to jest przykre.

Dokładnie tak! Kultura to także umiejętność przebaczenia gdy ktoś raz na czas coś odpierd.li, a wtedy jeśli my coś odpierd.limy będziemy mogli oczekiwać przebaczenia. Tak to właśnie działa z moimi sąsiadami. Z Wami by to raczej nie przeszło, ani Wy ani ja - nikt by nie posłuchał. Ja z DJ-em się dogaduję, raz przesadził to poszedłem pogadałem i gości uspokoił.

Żal to czytać, do innych macie pretensje, że słuchają głośno i do tych samych, że Wam głośno słuchać nie dadzą.

 

[Kalasanty Ciaputko]

Czyli kultura wymaga by mimo zwrócenia uwagi i dostania większą ilością decybeli wybaczyć?  
Mamy różne pojęcie o kulturze. 
Jeszcze się okaże, że sąsiad zachował się całkiem w porządku 😂. 
 

Edytowane 11 Maja 2023 przez Kalasanty Ciaputko

[szymon1977]

36 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Czyli kultura wymaga by mimo zwrócenia uwagi i dostania większą ilością decybeli wybaczyć?  

Ktoś poza Tobą wpadł na taki pomysł?

37 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Mamy różne pojęcie o kulturze. 

Zdecydowanie, dla mnie Kargul z Pawlakiem nie są wzorem kultury.

[Kostucha]

3 godziny temu, cortes napisał:

Na takich sąsiadów albo instrument prawny (co może się wiązać z bujaniem po sądach), lub metody niekonwencjonalne - zdecydowanie skuteczniejsze (nie mam na myśli przemocy fizycznej).

Może masz na myśli coś podobnego, co odniosło skutek po długich prośbach o ściszenie. Było dwóch takich bezczelnych bratków u mojej babci na piętrze. Policji interwencja kończyła się zawsze na pouczeniu. Poskutkował kijek od baseballa i zniszczony sprzęt. 

15 minut temu, szymon1977 napisał:

Zdecydowanie, dla mnie Kargul z Pawlakiem nie są wzorem kultury.

Są, bo podczas kłótni niszczyli swoje 😁 

 

[Kalasanty Ciaputko]

9 minut temu, szymon1977 napisał:

Ktoś poza Tobą wpadł na taki pomysł?

Nie, zgadnij dlaczego.    

Może Tobie libackie imprezy sąsiadów nie przeszkadzają, ja natomiast cenię sobie spokój i staram się nie zakłócać innym. 
Ty wydajesz opinie na temat ludzi których nigdy nie widziałeś ani nie słyszałeś/pisałeś, na podstawie opinii innych którzy wydali opinię też ich zupełnie nie znając 😂.
Taki to z Ciebie kulturalny gość 😉.  

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

raz przesadził to poszedłem pogadałem i gości uspokoił.

Też raz poszedłem gdy o 23-ciej, chciałem już mieć  spokój. Zanim zdążyłem dojść do domu zaczął napier...dalać jeszcze głośniej. Ale kultura wymaga przymknięcia oka na buractwo i chamstwo. Chcesz możesz sobie przymykać na kamienie rzucane do Twojego ogródka. Ja mu pokazałem, że też mam czym "umilić" mu życie. Gdyby wtedy po mojej prośbie się uciszył, nie było by tematu. 

[Lech36]

8 godzin temu, iro III napisał:

W celu zemsty i przymusowej edukacji, najlepsze są: free jazz na przemian z klasyką, najlepiej operową, np. 4 godziny Wagnera.

Działa, sprawdzone 😁

Aż taki mściwy nie jestem, ale może kiedyś wypróbuję 😉. 

[Kostucha]

13 godzin temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

cenię sobie spokój i staram się nie zakłócać innym. 

Jesteś człowiekiem kulturalnym. Zostałeś pewnie tak też wychowany. 
„Cisza nocna nie oznacza, że można "hałasować" do 22-giej od 6 rano bez karnie.”

Całkowicie się z tym zgadzam. Bywa, że niestety niektórym kiedy w domu obok lub bloku piętro wyżej mieszkanie robi za poligon, nie można zwrócić uwagi, bo „do 22 mam prawo”, wtedy ten ktoś chyba z buszu wypełzł dopiero co. 
Inna, choć bardzo podobna sytuacja tzw. „z dziada pan, bo ze starej felicji na niewiele nowszą octavię się przesiadł ”. Np. wymusi pierwszeństwo i kiedy mu to powiesz, „i co takiego. miałem czekać, aż ty się tym swoim klamotem doczłapiesz”. 

[iro III]

17 godzin temu, szymon1977 napisał:

Żal to czytać, do innych macie pretensje, że słuchają głośno i do tych samych, że Wam głośno słuchać nie dadzą.

Swoje krzywe projekcje zachowaj dla siebie. Kto tu tak napisał?

Jprd, co za typ.

[Kalasanty Ciaputko]

35 minut temu, iro III napisał:

Swoje krzywe projekcje zachowaj dla siebie. Kto tu tak napisał?

Jprd, co za typ.

O, tototo...

[szymon1977]

9 godzin temu, iro III napisał:

Kto tu tak napisał?

Przekazujesz nie tylko treści, które napisałeś, ale też treści będące logicznym następstwem tego co napisałeś, przykładowo jak napiszesz, że 2+2=4 to przekazujesz również, że 2+2≠5 Wasz ból można odczytać między wierszami.

-----

W dniu 11.05.2023 o 19:26, Kalasanty Ciaputko napisał:

Może Tobie libackie imprezy sąsiadów nie przeszkadzają, ja natomiast cenię sobie spokój i staram się nie zakłócać innym.

Oczywiście, że przeszkadzają, ale jak sam chcę czasem zrobić grilla, to nie będą marudzić, gdy sąsiad robi. Swój spokój cenię tak mocno, że przymykam oko gdy ktoś raz na czas coś odp.doli.

[Kalasanty Ciaputko]

Nie musisz czytać między wierszami, wystarczy jak przeczytasz ze zrozumieniem to co ktoś napisał wprost. 
Wyciągasz wnioski z czegoś co nie zostało napisane na podstawie własnych konfabulacji. 

54 minuty temu, szymon1977 napisał:

Oczywiście, że przeszkadzają, ale jak sam chcę czasem zrobić grilla, to nie będą marudzić, gdy sąsiad robi. Swój spokój cenię tak mocno, że przymykam oko gdy ktoś raz na czas coś odp.doli.

To jak ten sąsiad raz na jakiś czas przyjdzie i powie: " mam urodziny, będzie głośno za co przepraszam " to będzie w porządku wobec mnie. Ale jeśli ma w doopie i robi imprezę która dotyka mnie to mnie to wkur....wia. 

Tyle i tylko tyle, nic więcej ani mniej. Wyobraźnię wyłącz. 

[Gość]

22 minuty temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

To jak ten sąsiad raz na jakiś czas przyjdzie i powie: " mam urodziny, będzie głośno za co przepraszam " to będzie w porządku wobec mnie. Ale jeśli ma w doopie i robi imprezę która dotyka mnie to mnie to wkur....wia. 

Tyle i tylko tyle, nic więcej ani mniej. Wyobraźnię wyłącz. 

Sylwek na swój koszt zrobił izolację akustyczną między swoim mieszkaniem a sąsiada z obu stron stropu i problem zniknął 🙂

[raiwan]

Jest coś takiego jak zakłócanie porządku dziennego. Nie ma takiego czegoś, że w dniu można słuchać głośniej muzyki 🙂 hałas powodowany celowo skutkuje mandatem 500 zł a po 3cim razie sprawa w sądzie a tam to już grubo. Oczywiście dla cwaniaczków, zwykle pouczenie. 

Polecam dzwonić wtedy też o powodowanie hałasu. DP musi przyjechać na wezwanie tak samo. Wam jak udowodnią że za głośno jesteście? Nie ma normy żadnej a mandat chętnie wystawia, nawet jak już nie hałasujecie. Kwestia tego jakich się ma sąsiadów. Są tacy co nawet w domkach na sąsiadów dzwonia w dzień o hałas bo rabia drzewo lub kosza trawnik... Szkoda gadać. 

 

Edytowane 12 Maja 2023 przez raiwan

[szymon1977]

28 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

To jak ten sąsiad raz na jakiś czas przyjdzie i powie: " mam urodziny, będzie głośno za co przepraszam " to będzie w porządku wobec mnie. Ale jeśli ma w doopie i robi imprezę która dotyka mnie to mnie to wkur....wia. 

Ależ to słabe. Osobiście wolę, gdy sąsiad minusy kompensuje plusami, niż pajaców odstawiających ideały, którzy u wszystkich widzą wady tylko nie u siebie.

33 minuty temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Nie musisz czytać między wierszami...

Polecam przed kliknięciem "wyślij" zastanowić się, co wynika z tego co napisałeś.

[Kalasanty Ciaputko]

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

Ależ to słabe. Osobiście wolę, gdy sąsiad minusy kompensuje plusami, niż pajaców odstawiających ideały, którzy u wszystkich widzą wady tylko nie u siebie.

Polecam przed kliknięciem "wyślij" zastanowić się, co wynika z tego co napisałeś.

Ciebie w pajacowaniu nikt nie pobije 😁. Nie mierz wszystkich swoją miarą, wyjdź ze swojego świata a zobaczysz jak mało wiesz o świecie innych.

Jeśli Tobie sąsiad który celowo w środku tygodnia i w środku nocy napie...dala muzą nie przeszkadza to mnie nic do tego.

Jednak nie mów mi jak ma wyglądać moje podejście do chamstwa i buractwa z którym Ty, jak wnioskuję, jesteś za pan brat 🙂.

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

Polecam przed kliknięciem "wyślij" zastanowić się, co wynika z tego co napisałeś.

Vice versa i dodatkowo polecam funkcję "ignoruj"😉

1 godzinę temu, slawek.xm napisał:

Sylwek na swój koszt zrobił izolację akustyczną między swoim mieszkaniem a sąsiada z obu stron stropu i problem zniknął 🙂

Miałbym to zrobić bo ktoś w środku nocy napie...rdala muzyką? 
Dajcie spokój, facet zakłócał spokój nocny, łamał wszelkie zasady i normy współżycia między ludzkiego.
Za chwilę się okaże, że to nie złodziej winien tylko za słabe zamki w drzwiach.

 

 

[Gość]

2 minuty temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Dajcie spokój, facet zakłócał spokój nocny, łamał wszelkie zasady i normy współżycia między ludzkiego.

jeśli nocą (najniższy poziom tła) nie słuchasz muzyki to co z Ciebie za audiofil? 🙂 🙂 🙂

[szymon1977]

16 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Jeśli Tobie sąsiad który celowo w środku tygodnia i w środku nocy napie...dala muzą...

Mi się takich rzeczy nie robi.

[Kalasanty Ciaputko]

1 minutę temu, slawek.xm napisał:

jeśli nocą (najniższy poziom tła) nie słuchasz muzyki to co z Ciebie za audiofil? 🙂 🙂 🙂

Nie uważam się za audiofila a nawet kablofila 😂.

Mimo to, zespół Weekend i kawałek "ona tu jest" czy jakoś tak, słyszany przez strop od sąsiada w środku nocy, gdy rano wstaję do roboty jest daleki od mojego gustu, no ale jeśli lubisz... O gustach nie dyskutujmy.

Kumpel ma sąsiadkę, gdy wychodzi na weekendowe imprezy jej pies niemiłosiernie wyje.
W lato gdy zostawia okno otwarte pół ulicy jest zmuszona do słuchania wycia jej psa. Została zwrócona jej uwaga, że pies dniem i nocą wyje gdy jej nie ma w domu. Odpowiedziała, że "ma prawo wyjść i się zabawić".
Oczywiście można polecić zatyczki do uszu, przecież dziewczyna ma prawo się zabawić.

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Mi się takich rzeczy nie robi.

Ale jak innym się robi i reagują to uważasz, że marudzą i są hipokrytami.
 

[szymon1977]

3 minuty temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Ale jak innym się robi i reagują to uważasz, że marudzą i są hipokrytami?

Nie (poprawiłem orta w cytacie).

[Kalasanty Ciaputko]

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

...niż pajaców odstawiających ideały, którzy u wszystkich widzą wady tylko nie u siebie.

A czym, że to jest?