Audio mity

[Espectro]

5 minut temu, szymon1977 napisał:

Ale ja na Forum jestem częściej i szybciej niż moderacja - zauważyłbym to bym zgłosił... no chyba, że w dziale Hi-end, a tam nie wchodzę od czasu, jak za zadanie rzeczowego pytania zostałem wielokrotnie obrażony, a następnie zbanowany pod pretekstem sprowokowania awantury.

 

Bywają takie nadal i nawet w niektórych bierzesz udział 🙂 

 

[Ajothe]

24 minuty temu, Lech36 napisał:

Ale bez żartów to dobra akustyka to podstawa audiofilskiego sukcesu. Słuchałem w bardzo dobrych pomieszczeniach i nawet bardzo przeciętny w klasyfikacji audiofilskiej sprzęt grał doskonale czasem wręcz zjawiskowo a w słabym pod względem akustyki pomieszczeniu nawet sprzęt bardzo drogi, uznany w kręgach hobbystów audio nie wykazywał chęci do zaprezentowania swoich wysokich właściwości. Pewnie wszystko psuł jitter, który w tamtym czasie był na wyższych poziomach niż obecnie 😉.

Też tego doświadczyłem i trochę byłem w szoku jak nawet budżetowe stereo potrafi zagrać. 

[Espectro]

2 minuty temu, Lech36 napisał:

Z tym że zdajesz sobie sprawę że to niemożliwe w przypadku elementu pasywnego, żeby coś przybyło?

A co miało przybyć ? Jest wyczuwalna różnica  i generalnie jak by ktoś mi podmienił na byle jakie inne kable to będę wiedziałem więc to nie w głowie takie coś. (wiem bo robiłem juz taki ślepy test) 

 

6 minut temu, szymon1977 napisał:

Aktualnie prym wiodą krucjaty przeciwko rzeczowej i merytorycznej dyskusji.

też prawda. Ale z tym ciężko zawalczyć gdy zgłoszenie poleci po kilku dniach od offtopowych wpisów. 

W 90% się ukrywa po prostu bez punktów.

 

[Lech36]

2 minuty temu, NRK napisał:

Wiesz jak to się mówi: Szef nie zawsze ma rację, ale zawsze jest szefem.😀

W innej wersji to jest zasada że szef zawsze ma rację, to punkt pierwszy regulaminu, punkt drugi: jak szef nie ma racji to patrz punkt pierwszy.

[marcinmarcin]

20 minut temu, Lech36 napisał:

Z tym że zdajesz sobie sprawę że to niemożliwe w przypadku elementu pasywnego, żeby coś przybyło?

ale od innego pasywnego ubędzie więcej....

[NRK]

8 minut temu, Lech36 napisał:

W innej wersji to jest zasada że szef zawsze ma rację, to punkt pierwszy regulaminu, punkt drugi: jak szef nie ma racji to patrz punkt pierwszy.

Szczerze mówiąc, to chciałem sobie zamówić nowe kolumny dokładając jeden taki sam przetwornik do sekcji basowej by zwiększyć dynamikę kolumn, a tu się dowiaduje od administracji forum, że wystarczy kupić lepszy kabel.😀

[marcinmarcin]

5 minut temu, NRK napisał:

wystarczy kupić lepszy kabel.😀

Nie wystarczy, ale to co masz można ładnie zepsuć kablem (nawet drogim)

[spokojnie]

19 minut temu, NRK napisał:

Szczerze mówiąc, to chciałem sobie zamówić nowe kolumny dokładając jeden taki sam przetwornik do sekcji basowej by zwiększyć dynamikę kolumn, a tu się dowiaduje od administracji forum, że wystarczy kupić lepszy kabel.😀

Takimi wnioskami kończy się czytanie bez zrozumienia. :) 

Prowadzi ponadto do rozczarowania, zgorzknienia, sarkazmu, a przy uporczywym powielaniu zachowania do kreowania rzeczywistości alternatywnej.

[NRK]

Zawsze to lepsze niż urojenia.

[rafa]

55 minut temu, Lech36 napisał:

Z tym że zdajesz sobie sprawę że to niemożliwe w przypadku elementu pasywnego, żeby coś przybyło?

To oczywiste. Elementy pasywne tylko cos moga odbierac.

Czy to tak trudno zrozumiec ze kiedy piszemy ze "przybylo" to tak naprawde chodzi w porownaniu do elementu odniesienia?

Jesli element pasywny X odbiera -3 a porownywany inny element pasywny Y odbiera -2 to subiektywna roznica jest +1. To jest to "przybylo/dodalo".

Zdaje sie ze wszyscy to rozumieja poza garstka "wybrancow niosacych kaganek oswiaty" 😉 

[marek666]

16 minut temu, rafa napisał:

Czy to tak trudno zrozumiec ze kiedy piszemy ze "przybylo" to tak naprawde chodzi w porownaniu do elementu odniesienia?

Jesli element pasywny X odbiera -3 a porownywany inny element pasywny Y odbiera -2 to subiektywna roznica jest +1. To jest to "przybylo/dodalo

Jestem w stanie powstrzymać się od negowania takiego wpływu w analogowych IC czy ostatecznie w przypadku kabli głośnikowych. Ale cyfrowe, zwłaszcza optyczne czy LAN, oraz zasilające to już dla mnie jest voodoo.

[Kostucha]

Mnie najbardziej zdziwiło (był to szok dla mie), kiedy ktoś słyszący napisał o jednej audiofilskiej wtyczce, że zamula dźwięk 😳 Skoro np. rodowana: pojawiła się ogromna ilość detali, scena poza głębokością stała się szeroka, przekaz stał się bardzo angażujący, bas głębszy i bardziej kontrolowany …, jakim cudem ta inna audiofilska, tej samej firmy, za te same audiofilskie pieniądze, zamiast wynosić dźwięk na wyższy poziom, tylko angażując bardzo przekaz w inny sposób, np. poprzesz perliste soprany, soczyste wokale, barwa, tempo, kontrola … może zamulać.

Jak może audiofilski gadżet posiadać negatywne cechy?

Co jeszcze. Poczytałem kilka opisów brzmienia na stronach słyszących. Konkretna wtyczka, kabel, czy listwa, opisywana jest jakby żywcem skopiowana z opisu brzmienia w High Fidelity.

O czym to świadczy? Słyszenie życzeniowe. 
Nie napisałem tego, żeby się śmiać z audiofila lub wmawiać, że wtyczka nie gra. Nie interesuje mnie to, ale o czymś to świadczy. Audiofil chce żeby tak „grały” gadżety, a jak bardzo chce to i słyszy. Ot, cała magia audiofilizmu.

[marek666]

30 minut temu, Kostucha napisał:

Audiofil chce żeby tak „grały” gadżety, a jak bardzo chce to i słyszy.

Mam bliskiego kolegę, który po wielu latach słuchania z przysłowiowego głośniczka BT kupił dosyć chyba przyzwoity zestaw (Rotel, Bluesound, Dynaudio) i dał sobie wcisnąć dosyć drogie okablowanie do tego. Ale potraktował to jak ładny, porządnie wykonany dodatek - nie będzie raziło tandetą jak ktoś zajrzy na tył szafki, nie zaśniedzieje po jakimś czasie, wtyki się nie poluzują itp. Taka trochę biżuteria.

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

obróconą sieciówkę

Jeżeli sprzęt jest wrażliwy na kierunek włożenia wtyczki zasilającej to nie jest poprawnie wykonany.

[spokojnie]

10 minut temu, Kostucha napisał:

Nie napisałem tego, żeby się śmiać z audiofila lub wmawiać, że wtyczka nie gra. Nie interesuje mnie to, ale o czymś to świadczy. Audiofil chce żeby tak „grały” gadżety, a jak bardzo chce to i słyszy. Ot, cała magia audiofilizmu.

Też nie piszę żeby czyjeś zdanie wyśmiewać, ale prezentujesz oklepane schematy. Z góry zakładasz że jak "audiofil" wydał kasę na nowy element toru (wtyczka, kabel... generalnie gadżet według Ciebie) to z automatu słyszy zmianę, bo sobie ją wmawia. 

20 minut temu, Kostucha napisał:

O czym to świadczy? Słyszenie życzeniowe. 

Z założenia próbując, kupując coś, jakiś "gadżet", nie robię tego żeby kaleczyć swoje uszy. Nie jestem masochistą. Robię to żeby poprawić brzmienie swojego systemu - poprawić według kryterium tego co ja uznaję za poprawę, bo to mój system i moje uszy.

Tak więc pozytywne nastawienie do zakupu jest i powinienem według tego "słyszenia życzeniowego" rozpływać się w zachwytach nad nowym nabytkiem. A co z sytuacją kiedy próbuję, kupuję coś, w czym pokładam nadzieję, że polepszy mi brzmienie systemu, a po wpięciu w tor okazuje się, że jest gorzej niż było? A co z sytuacją kiedy nie usłyszałem zmiany, albo była ona tak nikła, że pomijalna?

Nie pytam teoretycznie, bo miałem takie sytuacje i zadawałem to pytanie na forum już nie raz przy okazji takich dyskusji, tylko żaden sceptyk nie potrafił na nie odpowiedzieć. Cisza zapadała. 

Może chociaż Ty mi  odpowiesz jak się to ma do waszej teorii o "słyszeniu życzeniowym"?

[Kalasanty Ciaputko]

No i wywołałem dyskusję. To chyba dobrze i jak na razie bez "idiotów" i innych epitetów. 

U mnie kable sieciowe AC nie grają a parę ich testowałem, może to efekt zbyt technicznego podejścia i braku wiary. Albo za "słabego" sprzętu czy też słuchu.   

W pewnych sytuacjach jestem w stanie uwierzyć, że normalny odpowiedni i dobrany kabel może zacząć "grać" jeśli zastąpimy nim kiepski albo uszkodzony. Ale pisanie, że ten wpływa na "scenę" tamten na wysokie to nie, nie kupuję tego. 

@Espectro trochę myślałem, że się odniesiesz bezpośrednio do mojego wpisu. Bo też po to dodałem odnośnik tu, w tym wątku, a nie w tamtym... 
 

Godzinę temu, rafa napisał:

To oczywiste. Elementy pasywne tylko cos moga odbierac.

Czy to tak trudno zrozumiec ze kiedy piszemy ze "przybylo" to tak naprawde chodzi w porownaniu do elementu odniesienia?

Jesli element pasywny X odbiera -3 a porownywany inny element pasywny Y odbiera -2 to subiektywna roznica jest +1. To jest to "przybylo/dodalo".

Zdaje sie ze wszyscy to rozumieja poza garstka "wybrancow niosacych kaganek oswiaty" 😉 

Może ta garstka "wybrańców" zdaje sobie sprawę. że większy wpływ na prąd w gniazdku ma pracujący agregat w lodówce, ponieważ jest indukcyjnym obciążeniem a inwerterowa pojemnościowym. 

A jak już ktoś pisze o 3 tygodniowej akomodacji bezpiecznika w zasilaczu do switcha i o jego początkowym wyraźnym wpływie, który z czasem zanika i zostaje tylko jego charakter ( nie wiem czy dokładnie zacytowałem ), to wybacz... Gdy chciałem ślepego testu na usłyszenie tych wyraźnych zmian usłyszałem, że już mu się nie chce... 

Taki test byłby w każdym przypadku wartością dodaną. 
Jeśli by zgadł odpadła by mi szczena i dziurę w podłodze zrobiła, ukłoniłbym się, pogratulował i zwrócił honor. 
Jeśli by nie zgadł to może zastanowiłby się i odpowiedział sam przed sobą co słyszał i czy słyszał. 

 

 

Godzinę temu, rafa napisał:

Jesli element pasywny X odbiera -3 a porownywany inny element pasywny Y odbiera -2 to subiektywna roznica jest +1. To jest to "przybylo/dodalo".

 

Dlaczego producenci sprzętu, często gęsto za bajońskie pieniądze, dają kabel który pogarsza walory ich produktu? 

 

3 minuty temu, marek666 napisał:

Mam bliskiego kolegę, który po wielu latach słuchania z przysłowiowego głośniczka BT kupił dosyć chyba przyzwoity zestaw (Rotel, Bluesound, Dynaudio) i dał sobie wcisnąć dosyć drogie okablowanie do tego. Ale potraktował to jak ładny, porządnie wykonany dodatek - nie będzie raziło tandetą jak ktoś zajrzy na tył szafki, nie zaśniedzieje po jakimś czasie, wtyki się nie poluzują itp. Taka trochę biżuteria.

Oczywiście porządnemu wzmacniaczowi należy się porządny kabel jak psu buda, tak jak i ZG itd. 
Przecież nie podłączę wzmacniacza za 50tyś kabelkiem od lampki nocnej. 

 

3 minuty temu, spokojnie napisał:

Może chociaż Ty mi  odpowiesz jak się to ma do waszej teorii o "słyszeniu życzeniowym"?

Może wizualnie nie spasował, może sprzedawca nie podszedł, może miałeś zły dzień... 

[spokojnie]

5 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Może wizualnie nie spasował, może sprzedawca nie podszedł, może miałeś zły dzień... 

Cóż za racjonalne wytłumaczenie :) Nie smakuje mi jabłko bo jest zbyt żółte, sprzedawca był niemiły i do tego obtrąbili mnie na skrzyżowaniu... 

[Espectro]

6 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

trochę myślałem, że się odniesiesz bezpośrednio do mojego wpisu. Bo też po to dodałem odnośnik tu, w tym wątku, a nie w tamtym...

Szczerze to nie mam za wiele do powiedzenia, ale starałem się trochę wyrównać i pokazać mój tok myślenia oraz jaki moderacja też stara się prowadzić. Na forum możecie rozmawiać sobie na prawie każdy temat nawet jeżeli jest mocno skrajny i kontrowersyjny, ale jednocześnie nie pozwalamy na obrażanie kogokolwiek we wpisach czy w samych tematach. 

 

[Kalasanty Ciaputko]

15 minut temu, spokojnie napisał:

Cóż za racjonalne wytłumaczenie :) Nie smakuje mi jabłko bo jest zbyt żółte, sprzedawca był niemiły i do tego obtrąbili mnie na skrzyżowaniu... 

Znajdź bardziej racjonalne wytłumaczenie wpływu kabla AC na "scenę' 🙂 

[Kostucha]

@spokojnie, zgadzam się. Analogia do motoryzacji najczęściej przytaczana. Miałem samochód z silnikiem 1,3. Staruszek prosił się już o dom spokojnej starości, więc go tam oddałem. Kupiłem 1,6, 30 KM więcej. Zamulony w porównaniu do poprzedniego. Waga nie wiele większa. 
Obiad z królewskiego stołu, niekoniecznie będzie smaczniejszy od tego z baru mlecznego.

Jednak jeśli ktoś pisze, że wtyczka „odchorbotawiła” mu kiepską realizację, daje to do myślenia. Kupiłbym wtyczkę, która robi remastery. 

[Espectro]

1 minutę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Znajdź bardziej racjonalne wytłumaczenie wpływu kabla AC na "scenę' 🙂 

Doszukać się można wszystkieog, ale generalnie jak się z dobrym nastawieniem do czegoś podchodzi to zawsze jest lepiej.

 

 

[dzeus67]

45 minut temu, szymon1977 napisał:

Zj.bał ją więc okrutnie aby sytuacja się nie powtórzyła, wszak taka akcja to dwa tygodnie wygrzewania. Co ciekawe zyskał tym uznanie u podobnych sobie "audiofilów".

To byłem ja i napisałem tylko o zauważonej różnicy w dźwięku gdzie przyczyną okazała się odwrócona wtyczka zasilania w odtwarzaczu cd  podczas mojej nieobecności w domu .Pisanie o zjebaniu okrutnie żony  i tym wygrzewaniu  jest twoją osobistą konfabulacją i pokazuje mi w całej krasie jakie ty dyrdymały potrafisz tworzyć na potrzeby tego forum. 

To z twojej strony chamstwo najwyższego sortu i przy osobistym spotkaniu miałbyś od razu w ryj.

 

 

55 minut temu, szymon1977 napisał:

Moim zdaniem, jeśli dla kogoś tak drobne sprawy urastają do rozmiarów wartych awantury domowej, to powinien poszukać pomocy u psychologa, zanim trafi do psychiatry lub przed Sąd.

 

To właśnie taki twój nieprawdziwy wpis powinien być karany. Co na to administracja forum.

Można pisać takie kalumnie bezkarnie!!!

 

 

[spokojnie]

8 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Znajdź bardziej racjonalne wytłumaczenie wpływu kabla AC na "scenę' 🙂 

Po co? Jeśli coś sobie wytłumaczę, to usłyszę więcej lub mniej? Usłyszę tyle samo.

7 minut temu, Kostucha napisał:

@spokojnie, zgadzam się. Analogia do motoryzacji najczęściej przytaczana. Miałem samochód z silnikiem 1,3. Staruszek prosił się już o dom spokojnej starości, więc go tam oddałem. Kupiłem 1,6, 30 KM więcej. Zamulony w porównaniu do poprzedniego. Waga nie wiele większa. 
Obiad z królewskiego stołu, niekoniecznie będzie smaczniejszy od tego z baru mlecznego.

Jednak jeśli ktoś pisze, że wtyczka „odchorbotawiła” mu kiepską realizację, daje to do myślenia. Kupiłbym wtyczkę, która robi remastery. 

Jasne że po mojej stronie barykady są osoby, które maja lepszy słuch albo bogatszą wyobraźnię niż ja. Po obu stronach są też osoby skrajne, których zacietrzewienie i kompulsywność przekracza granice śmieszności. Dla jednych zmiana brzmienia jaką wnosi kabel będzie urastać do rangi kluczowej, a inni będą odsyłać słyszących do psychiatry. Ale nie o skrajności mi chodzi. To cechy indywidualne tych osób i na to wpływu nie mamy.

Mamy natomiast wpływ na kreowanie pewnych schematów i opinii, których to właśnie wolałbym unikać, bo ich unikać można. Te schematy to na przykład takie, że osoby niesłyszące zmian w systemie pod wpływem "gadżetów" są głuche, albo że osoby słyszące te zmiany są pod wpływem "słyszenia życzeniowego" lub naiwnie rozumianej psychoakustyki. 

Nie dzieliłbym włosa na czworo, bo jest jak jest i żadne zaklinanie rzeczywistości słowami tego nie zmieni - jedni słyszą a drudzy nie.

[marek666]

22 minuty temu, spokojnie napisał:

Nie dzieliłbym włosa na czworo, bo jest jak jest i żadne zaklinanie rzeczywistości słowami tego nie zmieni - jedni słyszą a drudzy nie.

Ja osobiście nie słyszę różnicy pomiędzy technicznie poprawnie wykonanymi kablami. Ale jak napisałem wyżej jestem w stanie powstrzymać się od komentarza jeśli ktoś słyszy analogowe kable (IC, głośnikowe) bo dopuszczam możliwość, że na lepszym sprzęcie ktoś o lepszym słuchu wyłapie zmianę spowodowaną mikroskopijnie różnymi parametrami RLC takiego czy innego kabla. Natomiast koncepcji, że np. Toslink gra inaczej w zależności od jego ceny nie trawię. Może nie grać wcale czy przerywać jeśli jest wadliwy (ta transmisja nie ma sum kontrolnych ani nadmiarowości) ale scena się nie poszerzy a basu nie przybędzie. A już audiofilskie switche itp. to hogwart pełną gębą.

[rafa]

2 godziny temu, Kostucha napisał:

Jak może audiofilski gadżet posiadać negatywne cechy?

Widac wciaz bardzo malo wiesz o swiecie ktorym intensywnie sie wypowiadasz.

Kazdy produkt ma swoje cechy. A czy cecha jest wada czy zaleta jest subiektywna ocena uzytkownika.

[spokojnie]

2 minuty temu, marek666 napisał:

Ja osobiście nie słyszę różnicy pomiędzy technicznie poprawnie wykonanymi kablami. Ale jak napisałem wyżej jestem w stanie powstrzymać się od komentarza jeśli ktoś słyszy analogowe kable (IC, głośnikowe) bo dopuszczam możliwość, że na lepszym sprzęcie ktoś o lepszym słuchu wyłapie zmianę spowodowaną mikroskopijnie różnymi parametrami RLC takiego czy innego kabla. Natomiast koncepcji, że np. Toslink gra inaczej w zależności od jego ceny nie trawię. Może nie grać wcale czy przerywać jeśli jest wadliwy (ta transmisja nie ma sum kontrolnych ani nadmiarowości) ale scena się nie poszerzy a basu nie przybędzie. A już audiofilskie switche itp. to hogwart pełną gębą.

Toslinka nie sprawdzałem, USB owszem i nie słyszałem różnicy między takim z pudełka DACa a Wireworldem. Tu się zgodzę.

[xetras]

7 godzin temu, bum1234 napisał:

Ale nie znaczy to, że fizyka działa dla każdego inaczej.

Nie ma uniwersalnej fizyki, nie ma uniwersalnej matematyki. Matematyka jest taka jak tworzący ją matematycy.

Zwracam uwagę na subiektywność opisu.

Otóż - chyba oczywiste jest że:

0,9999(9) z definicji to jest dokładnie to samo co 1

(Zależy, jaką postać liczby jest wygodniejsza)

|

Opis fizyczny podobnie - może być według autorskich pojęć. Fizykę też tworzą fizycy. Ten ich opis jest niezależny od samej istoty rzeczy które opisują. Można ten opis tworzyć stosownie do autorskich przypuszczeń, byle nie "przenosić ich w inny układ współrzędnych".

Fizyka działa inaczej. To opis jej działanie zmienia (względem braku opisu).

Tzn. odnajdujesz rzeczywiste korelacje, byle chcieć szukać.

[marek666]

3 minuty temu, xetras napisał:

Nie ma uniwersalnej fizyki, nie ma uniwersalnej matematyki.

Uśmiałem się. Teraz muszę wytrzeć monitor...

Edytowane 21 Sierpnia 2023 przez marek666

[xetras]

5 godzin temu, NRK napisał:

Wiesz jak to się mówi: Szef nie zawsze ma rację, ale zawsze jest szefem.😀

Przecież: przybywa kiedy reszty ubywa. Klasyczna logika.

Audio to architektura czyli piętrzenie łuków (tam gdzie ich nie było). Czyli był tylko szum tła rzeczywistości zastanej.

Kiedy burzymy spokój szumu tła rzeczywistości zastanej to mamy zabawę w to całe audio. 

11 minut temu, marek666 napisał:

Uśmiałem się. Teraz muszę wytrzeć monitor...

Istnieje liczenie bez pojęcia zera. Nie ma potrzeby wykonywania na nim działań.

Mi chodzi o to że matematyka jest taka jak matematycy czyli środowisko.

To jaką matematykę zastosujesz to już jest dobór autorski.

[xetras]

14 minut temu, marek666 napisał:

Uśmiałem się. Teraz muszę wytrzeć monitor...

Fizyka mikroświata, fizyka makroświata, kosmologia to odrębne fizyki.

Sprowadzenie ich do uniwersalnej tkwi w wyobraźni.

Oczywiście chodzi o zdobywanie szczytów.

To czysto ludzka pasja - zdobywanie szczytu.

Aha - to jest właśnie tytuł tematu (tylko inaczej jest napisany). Temat nie dotyczy konkretów tylko zasad:

Kto ma prawo do mitów? 

[Gość]

6 godzin temu, Espectro napisał:

nie podam marki

Myślisz , że cena zaraz skoczy do góry? 🙂

a tak poważnie to są osoby , których jeden pozytywny lub negatywny wpis to być lub nie być ocenianej firmy na rynku

jeden negatywny wpis np na temat produktu Verictum spowodował kiedyś lawinę pretensji nagonkę na Enerra  wybuchy chamstwa  w jednym momencie

do tego czasu było tylko ą, ę 🙂