Audio mity

[szymon1977]

4 godziny temu, Espectro napisał:

Klasyka gatunku. Człowiek był zachwycony do momentu gdy mu na forum napisali żę jest źle 🙂 

TO jak z autem człowiek cieszy sie bo mu podoba się lub fajnie jedzie ale wystarczy że gdzieś przeczyta że to auto źle jeździ i już wie że się źle jeździ i przez kolejne lata będzie się męczył z tym autem bo tak mu napisali że źle jedzie to auto. 

 

To samo z sprzętem. Jak napisali że NIE MOŻE TO GRAĆ DOBRZE i już wiadomo że gra źle ....

Jak ktoś ma takie problemy podatnością na sugestie, to może sugestie wykorzystać do wyjścia z problemu. Wystarczy na Forum AS zapytać: jaki kabel na poprawę X? Oczywiście po wymianie kabla X pozostanie niezmienione, ale poprawi mu się samopoczucie.

[Espectro]

8 minut temu, szymon1977 napisał:

Jak ktoś ma takie problemy podatnością na sugestie, to może sugestie wykorzystać do wyjścia z problemu. Wystarczy na Forum AS zapytać: jaki kabel na poprawę X? Oczywiście po wymianie kabla X pozostanie niezmienione, ale poprawi mu się samopoczucie.

o tym mówię. Powiedzieli że jest dobrze do jest dobrze ale jak napisali na forum że nie gra to na 100% nie gra.

Panowie to żart oczywiście i brak podejścia świeżego oraz z dystansem do tego co się czyta w necie a co myśli naprawdę 

Taki temat o i też postanowiłem dodać własne przemyślenie gdzie gdzieś przeczytałem.

 

[colcolcol]

4 godziny temu, Espectro napisał:

TO jak z autem

Porównywanie audio do moto jest niestrawialne oraz rodzi kolejne i kolejne "ale".

Warto sięgnąć do porównań z obrazami czy fotografiami, które również i czasami przenoszą treści w formie i jak w audio - oprawa bywa cenniejsza od realizacji. Oglądając na wystawie plenery, karkołomną jest próba oceny naturalności kolorów drzew w oświetleniu LED. Można się tym narazić na śmieszność i politowanie, ale już kwieciste opisy naturalności dźwięku, przejrzystości systemu i efektu "jak na żywo", nie budzą takiego sprzeciwu. 

Mój ojciec mówił, że człowiek cieszy się dwa razy z auta: jak kupuje i jak sprzedaje i znalazłbym w tym coś z audio 😛  

 

[raiwan]

A co z Dac? Czym takie osobne urządzenie różni się od tego wbudowanego we wzmacniacz na przykład? Czytałem wszędzie, że to nie to samo 

[Biedronek]

12 hours ago, colcolcol said:

Porównywanie audio do moto jest niestrawialne oraz rodzi kolejne i kolejne "ale".

Zawsze znajdziesz "ale". Ja lubie porownania do aut, bo jest to temat (zwlaszcza wsrod mezczyzn) dobrze przegadany. Poza tym mechanizmy psychologiczne pozostaja te same. Tak samo sie czlowiek nakreca przy zakupie, podobnie dziala rynek uzywek itd. Duzo jest podobienstw, i stad zart- choc moim zdaniem tak naprawde nie-zart @Espectro o sile sugestii. Ja wiem, ze niektore osoby z forum to prawdziwi twardziele, i nie im sie niczego wmowic, niemniej zdecydowana wiekszosc z nas lyka wszelkie opinie jak pelikan. Czy chce sie do tego przyznac czy nie.

20 lat temu twierdzilem, ze robiac zakupy kupuje to czego JA chce, dzis wiem, ze mi sie wydawalo.

[Gość Kw202]

45 minut temu, raiwan napisał:

A co z Dac? Czym takie osobne urządzenie różni się od tego wbudowanego we wzmacniacz na przykład? Czytałem wszędzie, że to nie to samo 

Przeważnie wewnętrzne dac'i są budowane po,, macoszemu'' taki  zapchaj dziurę. 

Podobnie jest z pre gramofonowym. 

[NRK]

Godzinę temu, Kw202 napisał:

Podobnie jest z pre gramofonowym. 

To akurat zależy już od wymagań słuchacza.

Robiłem sobie kiedyś sam dla siebie taki test. W moim przypadku dopiero pre za 2 tys zagrało lepiej niż to wbudowane we wzmacniacz.

 

[Lech36]

14 godzin temu, Espectro napisał:

ale jak napisali na forum że nie gra to na 100% nie gra.

Cokolwiek to znaczy 😉.

[Gość Kw202]

1 godzinę temu, NRK napisał:

To akurat zależy już od wymagań słuchacza.

Robiłem sobie kiedyś sam dla siebie taki test. W moim przypadku dopiero pre za 2 tys zagrało lepiej niż to wbudowane we wzmacniacz.

 

Ale nie byle jaki wzmacniacz prawda? 

No i w ciut starszych klockach też się do nich przykladali, w nowszym sprzęcie na ogół robią je na sztukę. 

Przynajmniej ja mam takie wrażenie. 

[NRK]

5 minut temu, Kw202 napisał:

Ale nie byle jaki wzmacniacz prawda? 

Yamaha AS2100, czyli byle jakim.🤣

[szymon1977]

3 godziny temu, Kw202 napisał:

Przeważnie wewnętrzne dac'i są budowane po,, macoszemu'' taki  zapchaj dziurę. 

Bużetowe Chińczyki zewnętrzne także. 

[Pseudodrummer]

Wracając do tematu.
W "poważnym" audio panuje opinia,że wszelkie korektory barwy są "nieaudiofilskie"
Natomiast większość monitorów aktywnych takie regulacje ma-czy tu jest to ok?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[colcolcol]

Poważne audio to >100 tyś pln (dla wielu 100 tyś $) za jeden element toru. Twój przykład jest budżetówką, jedynie dumne Germany niektórych nobilituje. 

[malikali]

28 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Wracając do tematu.
W "poważnym" audio panuje opinia,że wszelkie korektory barwy są "nieaudiofilskie"
Natomiast większość monitorów aktywnych takie regulacje ma-czy tu jest to ok?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W takich kolumnach lepiej sprawdziłby się DSP nawet bez monitora np. na ekranie telefonu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

11 minut temu, colcolcol napisał:

Poważne audio to >100 tyś pln (dla wielu 100 tyś $) za jeden element toru. Twój przykład jest budżetówką, jedynie dumne Germany niektórych nobilituje. 

No nie wiem, ciężko mi się z tym zgodzić, że trzeba wyłożyć takie pieniądze, by mieć świetny zestaw i wielką przyjemność z muzyki. 

To jest jeden z audio mitów, a wystarczy pojechać na AVS by się o tym przekonać. 

[raiwan]

100 tysi za element to już raczej fanatyzm a nie audiofilizm. Na polskie realia granicą, gdzie zaczyna się audiofilizm było 10 tysiecy, dziś można podnieść stawkę do 15 tysięcy na element 

[colcolcol]

10 czy 15k to nie jest poważne audio a do takiego się odniosłem. 

3 godziny temu, Ajothe napisał:

ciężko mi się z tym zgodzić, że trzeba wyłożyć takie pieniądze, by mieć świetny zestaw i wielką przyjemność z muzyki. 

Nigdzie tak nie napisałem.

[szymon1977]

4 godziny temu, Pseudodrummer napisał:

Wracając do tematu.
W "poważnym" audio panuje opinia,że wszelkie korektory barwy są "nieaudiofilskie"
Natomiast większość monitorów aktywnych takie regulacje ma-czy tu jest to ok?

Ciekawe zjawisko: jak jeden żongluje kolumnami o różnej charakterystyce usiłując trafić w swój kaprys, to szuka neutralnego brzmienia, a jak drugi za pomocą DSP zniweluje wadę akustyki pomieszczenia, to już tę neutralność brzmienia traci.

[Ajothe]

21 minut temu, colcolcol napisał:

10 czy 15k to nie jest poważne audio a do takiego się odniosłem. 

Nigdzie tak nie napisałem.

Co masz na myśli pisząc "poważne" ?

Dziwnym sposobem bez DSP, korekcji EQ, loudness czy innych regulacji barwy, tonów itd. Dla mnie gra najlepiej. 

Może stąd taka opinia wśród melomanów. 

[szpakowski]

3 godziny temu, raiwan napisał:

100 tysi za element to już raczej fanatyzm a nie audiofilizm. Na polskie realia granicą, gdzie zaczyna się audiofilizm było 10 tysiecy, dziś można podnieść stawkę do 15 tysięcy na element 

"Byt określa świadomość" ... 

Dla jednego 100 tys to istny majątek, dla drugiego to wystarczy tylko na "waciki" ...

[Pseudodrummer]

7 minut temu, szpakowski napisał:

"Byt określa świadomość" ... 

Dla jednego 100 tys to istny majątek, dla drugiego to wystarczy tylko na "waciki" ...

O,nie wiedziałem,że mamy tu miłośnika Marxa:
 

"Byt określa świadomość."

Karol Marks

[szpakowski]

11 minut temu, Pseudodrummer napisał:

O,nie wiedziałem,że mamy tu miłośnika Marxa:

Wiem kogo cytuję ... i w tym stwierdzeniu zgadzam się z nim całkowicie. 

Inaczej patrzy na każde 100zł staruszek z najniższą emeryturą a inaczej biznesmen obracający milionami. Czyż to nie prawda? 

Moje skromne audio dla wielu będzie szczytem marzeń a dla niektórych zwykłym budżetowym stereo ... 

 

[szymon1977]

56 minut temu, Ajothe napisał:

Dziwnym sposobem bez DSP, korekcji EQ, loudness czy innych regulacji barwy, tonów itd. Dla mnie gra najlepiej

Nikt nie pisał, że nie może. A swoją drogą to jesteś pewien, że brak użycia DSP, korekcji EQ czy innych regulacji barwy, tonów uchroniło Twój system przed loudness? A akustykę masz na tyle symetryczną, że nie da się lokalizacji źródeł pozornych a co za tym idzie sceny, poprawić za pomocą DSP? Bo ja jestem pewien, że w tych dwóch kwestiach się po prostu mylisz.

A dlaczego korektęnbrzmienia za pomocą sypania żwirku do kuwety nie uwzględniłeś nie wiem i nie chcę wiedzieć - tak czy siak jakąś korektę brzmienia stosujesz, choćby nawet była tylko wyimaginowana.

-----

4 godziny temu, raiwan napisał:

100 tysi za element to już raczej fanatyzm a nie audiofilizm. Na polskie realia granicą, gdzie zaczyna się audiofilizm było 10 tysiecy, dziś można podnieść stawkę do 15 tysięcy na element 

Audiofilem można stać się za piątaka: wystarczy obwieścić na Forum AS, że w systemie złożonym z kolumn z angielskiego charity, wzmacniacza z niemieckiej wystawki i CD z darów dla powodzian, zastosowany zamiast interkonektu kabel telefoniczny poprawił scenę.

Edytowane 13 Października 2023 przez szymon1977

[Ajothe]

Nie mam symetrii, mam podbity bas, ale u mnie najlepiej się sprawdza bez niczego. 

Nie upieram się, że tak musi być u każdego, bo nie mam i nie miałem jakiegoś dobrego procesora dsp, a zwykłą malinę z dsp i się bawiłem w pomiary i filtrowanie.

Z lepszymi i gorszymi skutkami, ale zawsze jednak wracam do grania direct....

[szymon1977]

13 minut temu, Ajothe napisał:

Nie mam symetrii

Za pomocą DSP uzyskał byś poprawę lokalizacji źródeł pozornych, a co za tym idzie sceny.

14 minut temu, Ajothe napisał:

mam podbity bas,

Więc masz loudness.

15 minut temu, Ajothe napisał:

zawsze jednak wracam do grania direct....

Może użyłeś marnych urządzeń, może coś pomyliłeś, może źle się nastawiłeś, może taki masz kaprys - co tym chcesz udowodnić?

[Ajothe]

Room gain, wiesz co to jest? 

To nie jest loudness. 

Robiłem dużo różnych filtrów, też się bawiłem rePhase. Efekt końcowy taki jaki opisałem. 

Być może jakbym miał świetny procesor Dsp to może efekt byłby lepszy. 

[raiwan]

Godzinę temu, szpakowski napisał:

"Byt określa świadomość" ... 

Dla jednego 100 tys to istny majątek, dla drugiego to wystarczy tylko na "waciki" ...

To oznacza, że sprzęt tworzy Audiofila a nie audiofil sprzęt? 

[szymon1977]

1 minutę temu, Ajothe napisał:

Room gain, wiesz co to jest? 

To nie jest loudness

Jak zwał tak zwał - efekt ten sam i ta sama radość. A kolumny płaskie?

3 minuty temu, Ajothe napisał:

Robiłem dużo różnych filtrów, też się bawiłem rePhase. Efekt końcowy taki jaki opisałem. 

Być może jakbym miał świetny procesor Dsp to może efekt byłby lepszy. 

Obstawiam raczej, że problemem był brak umiaru użytkownika i mylne oczekiwania.

[Ajothe]

Aha, to sobie obstawiaj. 

[szpakowski]

1 minutę temu, raiwan napisał:

To oznacza, że sprzęt tworzy Audiofila a nie audiofil sprzęt? 

Chodzi o względność kwoty 100tys ... 

6 minut temu, raiwan napisał:

sprzęt tworzy Audiofila a nie audiofil sprzęt?

Sprzęt tworzy konstruktor a nie audiofil. Chyba, że konstruktor jest jednocześnie audiofilem ...