Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

To że głośniki stoją w tym samym miejscu nie oznacza że pozycja słuchającego jest zawsze ta sama.

 

Nie zapominaj o ciśnieniu atmosferycznym i wilgotności powietrza.

Nie zapominaj o ciśnieniu atmosferycznym i wilgotności powietrza.

A te czynniki wg Ciebie są całkowicie obojętne, jeśli chodzi o samopoczucie słuchającego?

To że głośniki stoją w tym samym miejscu nie oznacza że pozycja słuchającego jest zawsze ta sama.

 

Pisałem wyraźnie o słuchaniu w tle. To nie był taki test, gdzie się z uwagą siada i słucha, to nie było potrzebne. Od początku było słychać, że Pass ma więcej wysokich, ale ponieważ to teoretycznie lepszy wzmacniacz, to chciałem dać mu szanse. Niestety brak balansu tonalnego był nie do przejścia.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Pisałem wyraźnie o słuchaniu w tle. To nie był taki test, gdzie się z uwagą siada i słucha, to nie było potrzebne. Od początku było słychać, że Pass ma więcej wysokich, ale ponieważ to teoretycznie lepszy wzmacniacz, to chciałem dać mu szanse. Niestety brak balansu tonalnego był nie do przejścia.

Może rzeczywiście coś w tym jest że producenci zamiast gałek "poprawiają" w subtelny sposób swoje produkty tak by grały inaczej niż reszta.

To że głośniki stoją w tym samym miejscu nie oznacza że pozycja słuchającego jest zawsze ta sama.

Czasem warto się powstrzymać, gdy nie do końca rozumie się o czym kolega pisał.

A może czasem warto wziąć pod uwagę, że piszący swoje uwagi, w tym przypadku dd6, doskonale wie o czym pisze (zupełnie się z nim zgadzam zresztą) i słyszy wyraźnie (nie tylko on ale i jego małżonka), że wzmacniacze jednak "grają" różnie i nie należy do tego dorabiać żadnych bezsensownych teorii a zaakceptować fakt, że się różnią. Co zresztą nie podlega dyskusji i zaklinanie rzeczywistości w rodzaju wyrównywania poziomów i tym podobne tego faktu nie zmieni.

 

Jesli więc mam do dyspozycji rózne wzmacniacze, które mają poniżej 1%, to bez testu wiadomo, że grają tak samo, bo inaczej musiałbym słyszeć coś czego się słyszeć nie powinno

 

Oczywisty nonsens, po raz kolejny udowadniasz, że nie masz pojęcia o elektronice a o wzmacniaczach w szczególności.

trouvère - czyt. truwer : średniowieczny artysta (poeta, muzyk, ballady, ronda, virelai, śpiewogra)

Truwerzy tak jak i lampy elektronowe to relikty przeszłości.

Może rzeczywiście coś w tym jest że producenci zamiast gałek "poprawiają" w subtelny sposób swoje produkty tak by grały inaczej niż reszta.

 

Ja tego nie wykluczam, ale zgodnie z Waszymi poglądami to powinno dać się zmierzyć!

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

A te czynniki wg Ciebie są całkowicie obojętne, jeśli chodzi o samopoczucie słuchającego?

 

Jeżeli zmienną jest tak jak była mowa tylko wzmacniacz to ... zdecydowanie! ;)))

Dodam także do listy ciągle zmieniającą się w miarę trwania odsłuchów grubość osiadającego kurzu na meblach który to w sposób drastyczny zmienia akustykę pomieszczenia przez co porównywane elementy audio nie mają takich samych warunków do zaprezentowania swoich właściwości.

Może rzeczywiście coś w tym jest że producenci zamiast gałek "poprawiają" w subtelny sposób swoje produkty tak by grały inaczej niż reszta.

Przecież musiałoby to mieć odzwierciedlenie w pomiarach. A nawet niektóre pisma testujace sprzety audio pomiary wykonują.

A co ma do rzeczy "akustyczna filtracja grzebieniowa" skoro głośniki stoją w tym samym miejscu a jedyną zmianą jest inny wzmacniacz ? Weź się w końcu ogarnij i nie pisz tego co Ci ślina na język przyniesie (bez obrazy, oczywiście).

Był wątek na forum w którym można było o tym zjawisku poczytać. Za granicą to zjawisko jest wskazywane jako to które może mieć wpływ na wykrywane drobne zmiany w czasie nieprawidłowo wykonywanych testów porównawczych. Myślałem że audiofile widzą że odbiorniki dźwięków w naszej głowie (uszy) muszą być ustawione dokładnie tak samo względem kolumn w każdej z prób porównania.

Weź się w końcu ogarnij .....

;-)

 

Jesli więc mam do dyspozycji rózne wzmacniacze, które mają poniżej 1%, to bez testu wiadomo, że grają tak samo, bo inaczej musiałbym słyszeć coś czego się słyszeć nie powinno.

Ja bym jednak nalegał żebyś zrobił test. Potem możesz wyciągać wnioski na przyszłość i teoretyzować. Oczywiście po prawidłowych technicznie testach.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Myślałem że audiofile widzą że odbiorniki dźwięków w naszej głowie (uszy) muszą być ustawione dokładnie tak samo względem kolumn w każdej z prób porównania.

 

Jak się ma złą procedurę testową to się dochodzi do takich wniosków. Moja procedura testowa nie ma takich ograniczeń :)

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Myślałem że audiofile widzą że odbiorniki dźwięków w naszej głowie (uszy) muszą być ustawione dokładnie tak samo względem kolumn w każdej z prób porównania.

 

Czyli głowa w imadło a osoba towarzysząca ściera kurz przed zmianą wzmacniacza? :)

Nie zapominaj o ciśnieniu atmosferycznym i wilgotności powietrza.

W trakcie jednej tury prób porównawczej ciśnienie się nie zmienia, ale oczywiście te w/w parametry atmosferyczne na pewno też mają jakiś wpływ na postrzeganie dźwięku z systemu.

 

Jak się ma złą procedurę testową to się dochodzi do takich wniosków. Moja procedura testowa nie ma takich ograniczeń :)

Dlatego to Twoja procedura jest zła, bo niema ustalonych jednakowych warunków porównania.

 

Czyli głowa w imadło a osoba towarzysząca ściera kurz przed zmianą wzmacniacza? :)

To już było. Możesz spróbować z tym imadłem. Mi by taki pomysł do głowy nie przyszedł. Całą próbę diabli by wzięli z powodu bólu i dyskomfortu fizycznego.

P.S. Naprawdę w czasie takiej próby nie potrafisz utrzymać głowy w jednej pozycji bez imadła ? Nie wierzę ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przecież musiałoby to mieć odzwierciedlenie w pomiarach. A nawet niektóre pisma testujace sprzety audio pomiary wykonują.

I zdecydowanie ma to odzwierciedlenie nie tylko w pomiarach ale i w zwyczajnych testach odsłuchowych (do których nie potrzeba zresztą żadnego magicznego idealnego wyrównywania poziomów). To, że Ty nie potrafisz mierzyć to mnie nie dziwi, bo nie wiesz co miałbyś mierzyć i następnie analizować by wyciągnąć jakieś racjonalne wnioski. Ale nie jesteś w tej materii odosobniony bo większość nawet bardzo uznanych producentów wzmacniaczy też nie wie (gdyby wiedzieli to w rzeczy samej ich wzmacniacze "grałyby" tak samo), na szczęście.

 

I to jest kolejny, kto wie czy nie najważniejszy, powód by wiedzę na ten temat zachować dla siebie.

Edytowane przez trouvere

trouvère - czyt. truwer : średniowieczny artysta (poeta, muzyk, ballady, ronda, virelai, śpiewogra)

Truwerzy tak jak i lampy elektronowe to relikty przeszłości.

Jak się ma złą procedurę testową to się dochodzi do takich wniosków. Moja procedura testowa nie ma takich ograniczeń :)

 

a powiedz mi Szanowny Kolego, mierzyłeś charakterystyki tych wzmacniaczy?

W trakcie jednej tury prób porównawczej ciśnienie się nie zmienia, ale oczywiście te w/w parametry atmosferyczne na pewno też mają jakiś wpływ na postrzeganie dźwięku z systemu.

 

Jestem pod wrażeniem ...

W trakcie jednej tury prób porównawczej ciśnienie się nie zmienia, ale oczywiście te w/w parametry atmosferyczne na pewno też mają jakiś wpływ na postrzeganie dźwięku z systemu.

Tym bardziej jak testujący daje szanse by sprzęt pograł dłużej, bo szybkie przełączanie jest dobre dla ignorantów. ;)

Jestem pod wrażeniem ...

Dzięki :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To, że Ty nie potrafisz mierzyć to mnie nie dziwi, bo nie wiesz co miałbyś mierzyć i następnie analizować by wyciągnąć jakieś racjonalne wnioski. Ale nie jesteś w tej materii odosobniony bo większość nawet bardzo uznanych producentów wzmacniaczy też nie wie (gdyby wiedzieli to w rzeczy samej ich wzmacniacze "grałyby" tak samo), na szczęście.

 

Jesteś kolejnym, który wie ale nie powie?

Jeśli tak to po co udzielasz się w tym temacie?

Tym bardziej jak testujący daje szanse by sprzęt pograł dłużej, bo szybkie przełączanie jest dobre dla ignorantów.

Kolega 'biniek' swoim nagraniem z porównania, które wykonał pokazowo udowodnił że szybkie przełączanie to najlepszy sposób na wykrywanie drobnych zmian. Wiedzą nawet o tym profesjonaliści w studiach nagraniowych. Stąd te przełączniki "monitor" a w analogowych magnetofonach "tape monitor".

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W trakcie jednej tury prób porównawczej ciśnienie się nie zmienia, ale oczywiście te w/w parametry atmosferyczne na pewno też mają jakiś wpływ na postrzeganie dźwięku z systemu.

 

 

Największy wpływ parametry atmosferyczne mają na miesiączkowanie pingwinów :-( Krótko mówiąc w celu przeprowadzenia udanych testów porównawczych kolega Lech36 czeka do następnego lata by ciśnienie atmosferyczne, wilgotność powietrza i temperatura były takie same jak w dniu wczorajszym, normalnie tragedia szalonego testera sprzętu audio albo choroba, sam już nie wiem.

trouvère - czyt. truwer : średniowieczny artysta (poeta, muzyk, ballady, ronda, virelai, śpiewogra)

Truwerzy tak jak i lampy elektronowe to relikty przeszłości.

Ja bym jednak nalegał żebyś zrobił test. Potem możesz wyciągać wnioski na przyszłość i teoretyzować. Oczywiście po prawidłowych technicznie testach.

OK. Czyli pomiary jednak nie grają, trzeba samemu posłuchać. Ale to taka audiofilska postawa....

Jeśli tak to po co udzielasz się w tym temacie?

 

Udzielam się bo lubię się udzielać i myślącym racjonalnie przemycić małe co nieco bez wnikania w szczegóły, co z tym poczną to już jest ich (tych myślących) sprawa i bawi mnie też czytanie fantastycznych wpisów na tematy, które również leżą w kręgu moich zainteresowań. Dzięki temu zdobywam wiedzę na temat tego co się w audio dzieje bez angażowania się w wyjazdy, wypożyczanie co raz nowszych klocków za coraz większe pieniądze czy zwiedzanie salonów wystawienniczych. Ot taka moja fanaberia.

Edytowane przez trouvere

trouvère - czyt. truwer : średniowieczny artysta (poeta, muzyk, ballady, ronda, virelai, śpiewogra)

Truwerzy tak jak i lampy elektronowe to relikty przeszłości.

Nie rozumiem jak można robić porównanie od d.. strony. Logicznym jest że jeśli różnica jest mała najłatwiej jest ją wykryć przy szybkim przełączaniu. Dopiero gdy mamy pewność że różnica jest warto dłużej zastanowić się (posłuchać) czy zmiana nam odpowiada.

Chyba że robimy to dla sportu i tak naprawdę nie interesuje nas to czy ulegamy złudzeniu czy robimy realną zmianę.

No popatrz, nawet te matoły? :)

Nie przesadzaj, te jak to nazwałeś "matoły" na dźwięku trochę się znają a i na technice też lepiej niż większość użytkowników tego forum.

Mówię tu o tych którzy kończyli stosowne nauki a nie o "domorosłych talentach".

Nie rozumiem jak można robić porównanie od d.. strony. Logicznym jest że jeśli różnica jest mała najłatwiej jest ją wykryć przy szybkim przełączaniu. Dopiero gdy mamy pewność że różnica jest warto dłużej zastanowić się (posłuchać) czy zmiana nam odpowiada.

 

Co prawda nie mam pojęcia z której strony porównanie ma dupę, hmmm... o ile w ogóle ją ma, jednak z Twoim poglądem co do możliwości wykrywania drobnych różnic, ale nie tylko tych drobnych, przy pomocy szybkiego przełączania urządzeń się w 100% zgadzam.

Edytowane przez trouvere

trouvère - czyt. truwer : średniowieczny artysta (poeta, muzyk, ballady, ronda, virelai, śpiewogra)

Truwerzy tak jak i lampy elektronowe to relikty przeszłości.

Co prawda nie mam pojęcia z której strony porównanie ma dupę, hmmm... o ile w ogóle ją ma, jednak z Twoim poglądem co do możliwości wyrywania drobnych różnic, ale nie tylko tych drobnych, przy pomocy szybkiego przełączania urządzeń się w 100% zgadzam.

Miałem na myśli długie odsłuchy i szukanie różnic z pamięci.

Czyli mówiąc po ludzku recenzje i porównania z kolorowych pisemek, gdzie autor porównuje "testowany" sprzęt do innego, którego dawno nie ma już na półce.

Nie przesadzaj, te jak to nazwałeś "matoły" na dźwięku trochę się znają a i na technice też lepiej niż większość użytkowników tego forum.

Mówię tu o tych którzy kończyli stosowne nauki a nie o "domorosłych talentach".

Przeczytaj tekst Lecha i jak zrozumiesz użyte słowo "nawet".

 

Do tego się odnosiłem :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.