Skocz do zawartości
IGNORED

WILE (Sound Art) Klub Miłośników.


Rekomendowane odpowiedzi

400 grala u mnie czyli z Levinsonem i Paradigmami S6v3.Kabelki Wile. Caly set. Z Usherami grala chwilowo gdyz pozyczylem ja koledze. 400 nie gra ostro . Mozesz jedynie sprawic ze tak zagra ,zle dobierajac reszte.

Jazz juz nie wraca do producenta. Nie potrafie sie obyc bez takiej prezentacji muzyki jaką zapewnia.

 

Moje szczere gratulacje - Jazz to dobry wybór i jednocześnie best buy.

Moje szczere gratulacje - Jazz to dobry wybór i jednocześnie best buy.

Dziekuje Waldku! Slucham go od 2tyg i z kazda kolejną przesluchaną plytą potwierdza tylko swoja klasę i mnie zadziwia. Wzmacniacz brzmieniowo kompletny , pozbawiony chocby najmniejszych niedociagniec . Z Levinsonem tworzy wspanialy duet .

Tedi jak masz cos w temacie to zapraszam ,jesli tylko tyle masz do powiedzenia to dziekuje. Prosze nie zasmiecac watku

Fakt , że ktoś jest od ciebie o wiele starszy ,nie oznacza jeszcze ,że ma rację. Fakt, że ktos jest o wiele młodszy, nie oznacza, że jej nie ma.

Witam w klubie! Od trzech dni gra u mnie Louis.Nie będę się rozpisywał na jego temat, bo już na pierwszych stronach wyczytałem, że to wstyd się przyznawać do czegoś takiego... ha ha... Dla mnie to koniec poszukiwań wzmacniacza, miały być monobloki, ale padło na Louisa. Pozdrawiam !

Gość aqs

(Konto usunięte)

Witam w klubie! Od trzech dni gra u mnie Louis.Nie będę się rozpisywał na jego temat, bo już na pierwszych stronach wyczytałem, że to wstyd się przyznawać do czegoś takiego... ha ha... Dla mnie to koniec poszukiwań wzmacniacza, miały być monobloki, ale padło na Louisa. Pozdrawiam !

 

Przesiadłeś się z KAV300i ? Czy gra dużo lepiej

Przesiadłeś się z KAV300i ? Czy gra dużo lepiej

 

Cześć! KAV 300i trafił w dobre ręce do znajomego, który czaił się, aż będę go sprzedawał...:) Louis gra zdecydowanie lepiej od 300i i400xi, ale w porównaniu z nimi łaski nie robi bo to dużo droższy wzmacniacz.

Grają dalej... to naprawdę solidne kolumny, jestem z nich bardzo zadowolony! Pewnie przyjdzie czas na zmiany kolumn, ale na tą chwile to tylko na Dancer z wyższych modeli, ewentualnie Avcon ARM. Ty też grasz dalej na Usherach?

Louis w pprownaniu z tymi dwoma ,skądinąd swietnymi konstrukcjami to inna planeta,swiat niedostepny ,zarezerwowany tylko dla najlepszych w tym fachu. To topowy sprzet nie tylko firmy Wile ale i w pojeciu ogolnym high end. Juz Jazz ustawia poprzeczkena tyle wysoko ,ze zakup dobrej konstrukcji dzielonej za dwa razy wieksza kwote zaczyna byc dyskusyjny. Louis jest jeszcze lepszy i czekam z niecierpliwością na bezposrednie porownanie z topowa konstrukcja dzieloną Krella jakie szykuje nam sie w nadchodzacym roku.

Łukasz ,gratuluje zakupu! Ja tak jak i Ty uwazam ,ze temat amplifikacji mam zamknięty .

U Ciebie i tak w tejchwili bardziej slyszysz zrodlo Krella jakie altualnie posiadasz niz Louisa a mimo to brzmienie rzuca na kolana. Wyobrazam sobie jak ten wzmacniacz zagra ze zrodlem ,ktore pozwoli mu rozwinac skrzydla.

No i jeszcze jedna rzecz. Louis na zywo wyglada obłędnie . Fotki na stronie Wile powinny zostac usuniete i w ich miejsce powinni umiescic takie ktore odzwierciedlaja rzeczywiste piekno tej konstrukcji.

Witam serdecznie.Niejako wywołany przez kolegę Dyzmana do tablicy pozwolę sobie wrzucić swoje trzy grosze do tego wątku.Pisałem już o moich odczuciach dotyczących firmy Wile i jej produktach w temacie o kablach,ale parę rzeczy w formie skondensowanej napiszę także tutaj.Tak, jestem posiadaczem pełnego systemu(wzmacniacz, kompakt,kolumny,stolik,kable,listwa) firmy Wile i krótko mówiąc dobrze mi z tym.Co do Jazza.Swój egzemplarz kupiłem w 2008 roku,jako używany,ale od producenta i po przeglądzie.Jest to Jazz z roku 2001-2002 (druga generacja-chociaż z tymi generacjami to kwestia dość płynna).W ciągu ostatnich lat Jazz przeszedł kilka upgradów,a upgrade kluczowy przeszedł w roku ubiegłym.,Wtedy to wymieniono w nim końcówki mocy,układ lampowy,zasilanie,okablowanie,kilka dodatkowych drobiazgów,aż wreszcie zamontowano mikroprocesorowe sterowanie.Według zapewnień producenta gra on na 90 kilka procent najnowszej wersji i jego granie różni się jedynie drobnymi niuansami w stosunku do nowego.Znam zatem prawie pełną drogę,jaką przeszedł Jazz przez te wszystkie lata i mogę napisać tak: nowsze wersje są sporo lepsze od starszych,choć nie jest to przepaść.Jest to ciągle to samo założenie jeśli chodzi o ogólny zarys koncepcji grania.Co zatem się poprawiło? Przede wszystkim otwartość czytelność,dźwięk jest nieco chłodniejszy ale za to bez delikatnego nalotu,lekkich zniekształceń,jest więcej szczegółów,lepsza dynamika,stereofonia,czarne tło,ogólnie kultura i też ogólnie można powiedzieć,że gra to po prostu w sposób bardziej ekskluzywny.Jazz jako wzmacniacz u mnie zostanie raczej na zawsze,bo uważam,że to urządzenie robi wszystko na poziomie bardzo dobrym albo znakomitym, a znalezienie czegoś lepszego to raczej duuuuży wydatek.Wydaje mi się,że nie ma sensu porównywać starego Jazza z nowym Rockiem.To 2 kompletnie różne wzmacniacze.Dodam,że przed zakupem starego Jazza porównywałem go z nowym Rockiem i wybrałem bezapelacyjnie starego Jazza.To jednak różne półki,choć Rock też gra naprawdę dobrze.Co do awaryjności sprzętów Wile.Mój Jazz wylądował w serwisie 2 razy w ciągu ostatnich 8 lat (oczywiście nie licząc przeróbek).Poleciały jakieś drobiazgi (kondensator i potencjometr),ale to rzecz normalna po tylu latach użytkowania.Kompakt,który mam lat 7 był w serwisie raz (nie licząc upgradów), bo walnęły stare lampy w procesie wygrzewania.Osobiście nie mogę w żaden sposób potwierdzić,że sprzęt tej firmy jest awaryjny.Problemy mogą się zdarzyć w przypadku wygrzewana sprzętów zupełnie nowych.Otóż firma dostarcza sprzęt do klienta praktycznie nowy ze stołu roboczego z minimalnym wygrzaniem,więc w początkowych etapach mogą się zdarzyć jakieś awarie,ale to moim zdaniem normalne w przypadku jednak skomplikowanych konstrukcji.Uwagi o płytce,która kosztuje 3 dolary i znajduje się jako jeden w elementów w całym urządzeniu,albo uwagi,że firma Wile to jakaś podejrzana,garażowa produkcja uważam za złośliwe i wskazujące na ignorancję tematu.Moje zdanie o produktach tej firmy jest takie-to gra bardzo dobrze,a w relacji cena-jakość rewelacyjnie.Co do p. Rachwalda. Rozmawiałem z nim kiedyś telefonicznie, bo jakieś 7 lat temu znalazłem Jego ogłoszenie dotyczące sprzedaży Jazza.Powiedział mi,że temat sprzedaży jest nieaktualny i Jazz u Niego zostaje.http://www.klub.audiostereo.pl/felietony/stary-marton-vs-stary-soundar-art456.html . Tutaj 2 lata temu porównuje on Jazza z Martonem, zatem jeżeli pozbył się tego wzmacniacza, to raczej nie tak bardzo dawno temu. Czekam niecierpliwe na porównanie wzmacniacza Jazz z Louisem, bo tego ostatniego nie słyszałem, a wniosków od kilku lat jestem bardzo ciekawy.

Dyzman ,śledzę Twój wątek od dawna i powiem że więcej robisz szkody niż pożytku firmie którą zachwalasz a stwierdzenie"Jesli chodzi o wyglad to jak juz napisalem ,sprzet wykonany w bardzo wysokiej jakosci" to już przesadziłeś. Chcesz zobaczyć jak wyglądają sprzęty małych polskich firm które to klocki grają różnie-za to wykonane są schludnie, zerknij na Abbyssound ,Ancient,Audiomatus,Baltlab,Struss czy małą firmę Linear acoustic research- zaglądnij do środka i co powiesz w tym układzie o wykonaniu? Nie jest moim zamiarem bycie złośliwym,ale w zabawach w audio trzeba mieć umiar.Koledze który również sledzi ten wątek udało Ci się obrzydzić firmę.

To Twoja opinia ,masz do niej prawo. Piszac o sprzecie ,ktory do mnie trafia i okazuje sie przyslowiowym strzalem w 10 ,nie zastanawiam sie czy zaszkodze komus czy wrecz odwrotnie. Pisze bo mam na to ochote a ze sluchanie muzyki zwiazane jest dla mnie z emocjami,tym samym sprzet ktory odtwarza ja w piekny i wyrafinowany sposob emocje te wzbudza . To wszystko powoduje ze w takich przypadkach pisze tak a nie inaczej. Jak w kazdej sytuacji zawsze znajda sie tacy ktorym to bedzie przeszkadzac . Coz mam napisac Twojemu koledze i Tobie? Nie sugerujcie sie opiniami na forach bo mozna tu przeczytac stek bzdur. Kazdy rozsadny i majacy troche wlasnego rozumu szukajac urzadzen audio poslucha ich a nie wyciaga wnioski na podstawie tego co wyczyta na forum.

Poza Abbyssoundem reszte firm znam dobrze. Byl czas ze zastanawialem sie nad zakupem zrodla Ancient A. jak i integry Baltlaba.Wiem jak sa zbudowane i wykonane. Wile niczego pod tym wzgledem nie brakuje. Domyslam sie ze nawet z daleka nie ogladales Louisa a i Jazz w nowej odslonie jest wykonany swietnie. Jesli podniecaja Cie platy szczotkowanego aluminium to rozumiem Twoj zachwyt ;)

Jesli chodzi o Wile szczotkowanego metalu nie dostaniesz,sa za to bardzo wysokiej jakosci lakiery strukturalne i szklo. Podejdz blisko do tych urzadzen i obejrzyj dokladnie. Wszystko jest spasowane idealnie. Louis z bliska w lekko przyciemnionym pomieszczeniu przyprawia o palpitacje serca . To zwyczajnie piekny widok,piekny sprzet a do tego gra jeszcze lepiej niz sugeruje to cena. Najpierw zorganizuj sobie spotkanie z tymi urzadzeniami a potem zabieraj tu glos albo daruj sobie i jedno i drugie.

 

Louis z bliska w lekko przyciemnionym pomieszczeniu przyprawia o palpitacje serca .

 

Żebyś tylko zawału nie dostał :D

 

2c8b00520730d9b0bf773e90d8d327be.jpg

Żebyś tylko zawału nie dostał :D

 

Patrick te zdjęcie już wszyscy widzieli..."brzydkie wystające gwintowane śruby", "te ręcznie docinane gumy", " pająki z kabli"- pełna zgoda wszyscy to widzą. Podejrzewam że są to fotki jakiejś pierwszej wersji jeszcze niedopracowanej jeśli chodzi o estetykę i schludność wykonania, ale to tylko moje przypuszczenie nie wiem.

Natomiast nawet jeśli tak wyglądają w środku wszystkie Louisy, to żeby być obiektywnym należało by zauważyć, iż istotne komponenty elektroniki wzmacniacza są wysokiej jakości... czy nie? Może to również potwierdzać pięcioletnia gwarancja jaką daje producent na Louisa.

Również obudowa może się komuś podobać lub nie, ale na pewno jest zrobiona z bobrzych materiałów i wszystko jest spasowane idealnie.

Najważniejsze jest jednak to, że wzmacniacz ten moim zdaniem dźwiękowo "kopie dupę" wielu obcmokanym markom i tyle z mojej strony.

 

Pozdrawiam.

Jak kupujecie telewizor, to też go rozkręcacie przed i porównujecie, który ma ładniejsze śruby albo gumy w środku i to decyduje o zakupie?

Jak kupujecie telewizor, to też go rozkręcacie przed i porównujecie, który ma ładniejsze śruby albo gumy w środku i to decyduje o zakupie?

Telewizji akurat nie oglądam, ale AUDIO to takie hobby gdzie się jednak zwraca uwagę na kulturę montażu wewnętrznego.

 

Ad rem. Nowszych zdjęć nie znalazłem.

http://www.hi-fi.com.pl/wzmacniacze-testy-lista/3021-wile-louis.html

 

28433807a675320cc205c256ffa6c00d.jpg8ddb10aa869df3168c9249648ac4abff.jpg82a806167c009fcba098ad5cc5f6b6e4.jpg

 

I to wszystko za jedyne 48 tys. zł.

 

Dla porównania, Musical Fidelity M6 500i za 20 tys. zł.

 

906a0f028caf70cc581da2c37646ac32.jpg

 

 

PS. Jeżeli ktoś uważa, że ten wpis bardziej pasuje do wątku "Sprzęt audio - czarno na białym", to nie widzę przeciwwskazań co do przeniesienia.

 

Edytowane przez patrick

No to dlaczego nikt nie wrzuci aktualnego zdjęcia?

Patrick, cofnij sie parę dni wstecz,Dyzman wrzucił fotki nowego Jazza.

Dyzman-mi nie chodzi o wygląd obudowy -nie słucham oczami,chodzi mi o wnętrze ,gdybym był niegrzeczny stwierdziłbym w pierwszym poście że to druciarstwo. Wydajesz na sprzet 20 kzł i oczekujesz ulubionych wrażeń odsłuchowych i to jest najważniejsze,ale oczekuje też solidnego wykonania-zaprojektowania płytek,rozmieszczenia etc. Jak widzę bebechy wspomnianych wzmacniaczy to wiem że jest szansa działania przez dłuższy czas tym bardziej że dziś zaprojektowanie takich rzeczy nie jest problemem,dlatego dziwię się że po tylu latach działalności panowie z Wile nie próbują tego zmienić. Nie reaguj agresją na argumenty bo nie są dla Ciebie po drodze.Fakty są takie że otwierasz wspomniane przeze mnie klocki i porównujesz z Jazzem i wnioski nasuwają się same.Jak kupuje tv czy auto to nie tylko interesują mnie osiągi ale też fakt by ten sprzet działał i zawiózł mnie z punktu A do B ,a nie stał w warsztacie jak sie to zdarza ostatnio wielu drogim i zacnym firmom.

Co do słuchania, planowaliśmy z kolegą gdzieś posłuchać Jazza,no i zostałem sam a że do Warszawy mam kawałek to robi się problem,czas z gumy nie jest a też najlepiej słuchać w swoim pomieszczeniu. Może kiedyś się uda. Najpierw robie adaptację akustyczną którą wielu audiofili pomija co jest niepoważne,ale to inna para kaloszy.

03.jpg

No to quiz,kto produkuje takie wzmacniacze ? :)Pozdrawiam

 

I też są tam lampki

Edytowane przez olq
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.