kabel zasilający w cenie 500-600 pln czy wartko kupić do wzmacniacza

[Vlado]

W wątku proszę wypowiadać sie wyłącznie w jego temacie. To nie jest miejsce na pseudo-psychologię w personalnych docinkach wobec siebie nawzajem. Następne wpisy będące w rzeczywistości atakami personalnymi, będę karał zgodnie z regulaminem!

[Different]

uratuje niejedno serce i duszę audiofilską

Widzisz... Rozmawia się sympatycznie..dopóki znowu nie zaczniesz najeżdżać na kogoś kto słyszy..

Po co ?

Lepiej się z tym czujesz ?

Chcesz na siłę udowodnić, że ktoś nie ma prawa usłyszeć różnic w urządzeniach ( mówię tu ogólnie zarówno o DAC, wzmacniaczach jak i okablowaniu wszelkiej maści) ? Po co znowu zapytam ? Czy ktoś nie ma prawa do własnego zdania, że musisz obrażać ?

[awietek]

No dobra to ja sie podlacze do tematu: czy do mojego zestawu - MF M5Si plus Tannoy Precision 6.2 jest sens zastosowania innego kabla niz fabryczny?

Jesli tak to prosilbym o propozycje - lacznie z orientacyjna cena jesli to mozliwe.

Dzieki.

[Gość numik]

(...............)

Hmm...do MF może Wireworld, Nordost, Furutech, Artech Cosmo, wypożycz ze 2-3, posłuchaj, tak w teorii do 1.000 zł powinno wystarczyć do 5si, góra 1.500 zł. O...Oyaide może pasować

[biniek]

awietek musisz sprawdzic trudno coś doradzić - zacznij od tanszych jak nie uslyszysz sprawdz takie za tysiaka jak dalej nic to daj spokoj - moim zdaniem wiecej nie ma sensu wydawac

 

(.....................)

[BeatX]

Po apelu Vlado trzy wpisy od trzech osób najeżdżających na mnie :)

[awietek]

Chlopaki sie za bardzo polaryzujecie - w realu pewnie fajnie by sie piwko wypilo i pogadalo nawet - dystans do wszystkiego pozwala cieszyc sie zyciem bardziej ;)

Pozdro

[jar1]

To najpierw wypada pogratulować, a potem współczuć, bo różnice na tym poziomie będą zawsze, za każdym razem nawet bez wymiany jakiegokolwiek elementu systemu.

Temat jest znacznie bardziej skomplikowany niż włączenie komputera i umiejętność posługiwania się oprogramowaniem. ;)

Pomijając wpływ hardware, z racji, że operuje się na danych liczbowych uzyskanych bezpośrednio z pliku warto jeszcze zwrócić uwagę na ograniczenia samych algorytmów i być świadomym ich ograniczeń.

Zdajesz sobie sprawę, że dokładność wyniku algorytmu FFT zależy mocno od ilości próbek. Z założenia jest ona prawdziwa jeśli przekształcamy funkcje ciągłe, okresowe oraz dla nieskończenie wielkiej ilości próbek sygnału. Co oczywiście nigdy nie występuje w rzeczywistości przebiegach dotyczących realnych sygnałów.

Jednym z efektów, które wynikają z tego, co napisane powyżej są tzw. „przecieki”. Czyli z grubsza, wszystko to, co jest pomiędzy ustalonymi z góry prążkami FFT jest dołączane do innych prążków zaburzając tym samym prawdziwość samej analizy. Przeciek jest nie do uniknięcia, kiedy wykonujemy analizę FFT dla rzeczywistego ciągu czasowego o skończonej długości. Dlatego pytam cały czas jaką rzetelność moją uzyskane przez ciebie wyniki w tym programie, bo te problemy, które podałem są niezależne od oprogramowania, jakie się wykorzystuje. To wynika z założeń i ograniczeń samej transformaty Fouriera.

Jaką masz pewność, ze przy tych poziomach dokładności wyników tj. znacznie poniżej 1dB uśrednianie wyników nie wynika właśnie z efektu przecieku?

Nie zastanawia cię, ze że różnice pomiędzy kanałami lewym i prawym też uzyskałeś niewielkie, praktycznie w granicach 0,5dB. Dziwne nieco, skoro słuchając nagrania efekty stereo są niezaprzeczalnie obecne.

Zakres dynamiki dla 16 bit to ok. 96dB. Jeśli zaczynamy interpretować jakieś dane o wielkościach rzędu ułamka pojedynczego dB to musimy być pewni, ze wyniki te nie są przypadkowe i zafałszowane i jak dokładne. I to zanim zaczniemy wyciągać jakiekolwiek wnioski, bo szybkie wnioski są na ogół głupie.

[bum1234]

Temat jest znacznie bardziej skomplikowany niż włączenie komputera i umiejętność posługiwania się oprogramowaniem. ;)

Pomijając wpływ hardware, z racji, że operuje się na danych liczbowych uzyskanych bezpośrednio z pliku warto jeszcze zwrócić uwagę na ograniczenia samych algorytmów i być świadomym ich ograniczeń.

Zdajesz sobie sprawę, że dokładność wyniku algorytmu FFT zależy mocno od ilości próbek. Z założenia jest ona prawdziwa jeśli przekształcamy funkcje ciągłe, okresowe oraz dla nieskończenie wielkiej ilości próbek sygnału. Co oczywiście nigdy nie występuje w rzeczywistości przebiegach dotyczących realnych sygnałów.

Jednym z efektów, które wynikają z tego, co napisane powyżej są tzw. „przecieki”. Czyli z grubsza, wszystko to, co jest pomiędzy ustalonymi z góry prążkami FFT jest dołączane do innych prążków zaburzając tym samym prawdziwość samej analizy. Przeciek jest nie do uniknięcia, kiedy wykonujemy analizę FFT dla rzeczywistego ciągu czasowego o skończonej długości. Dlatego pytam cały czas jaką rzetelność moją uzyskane przez ciebie wyniki w tym programie, bo te problemy, które podałem są niezależne od oprogramowania, jakie się wykorzystuje. To wynika z założeń i ograniczeń samej transformaty Fouriera.

Jaką masz pewność, ze przy tych poziomach dokładności wyników tj. znacznie poniżej 1dB uśrednianie wyników nie wynika właśnie z efektu przecieku?

Nie zastanawia cię, ze że różnice pomiędzy kanałami lewym i prawym też uzyskałeś niewielkie, praktycznie w granicach 0,5dB. Dziwne nieco, skoro słuchając nagrania efekty stereo są niezaprzeczalnie obecne.

Zakres dynamiki dla 16 bit to ok. 96dB. Jeśli zaczynamy interpretować jakieś dane o wielkościach rzędu ułamka pojedynczego dB to musimy być pewni, ze wyniki te nie są przypadkowe i zafałszowane i jak dokładne. I to zanim zaczniemy wyciągać jakiekolwiek wnioski, bo szybkie wnioski są na ogół głupie.

 

Jeśli słychać to przecież możesz to udowodnić stosując oprogramowanie zaproponowane przez kolegę Malikali, prawda?

 

Wcale nie jest pewne czy rożnice pomiędzy jednym i drugim kanalem są na poziomie 0.5 dB, bo pokazane są tylko wybrane próbki.

 

Jeśli uważasz, że odtworzenie plików i wykonanie pomiaru przy pomocy analizatora da lepsze rezultaty, to moim zdaniem się mylisz, bo ograniczenia są podobne, a czas pomiaru jest skończony. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by taką próbę wykonać - czekamy na rezultat :)

 

jako jeden z wielu uczestników tego forum "coś" do Ciebie mam

i nie chodzi mi o Twoje poglądy na temat audio bo mam je głęboko w dupie. Przeszkadza mi tylko Twoje ciągłe handryczenie się z każdym nowym uczestnikiem dyskusji i psucie merytorycznych wątków o sprzęcie. Zauwazyłeś żeby ktos jeszcze na forum był tak atakowany jak Ty? Moze wyciagnij refleksję z czego to wynika

 

Hmmm, kiedyś chciano powiesić mnie na sieciowce ;)

[jar1]

Wcale nie jest pewne czy rożnice pomiędzy jednym i drugim kanalem są na poziomie 0.5 dB, bo pokazane są tylko wybrane próbki.

Ale na bazie tych samych danych można wysnuć wniosek o identyczności pomiędzy plikami? :)

[bum1234]

Ale na bazie tych samych danych można wysnuć wniosek o identyczności pomiędzy plikami? :)

 

Identyczność plików, a identyczność kanałów to co innego. Pliki, jeśli są rejestracją dwóch sesji, zawsze będą różne. Zasadnicze pytanie jest takie, czy te różnice są słyszalne, a jeśli tak, to czy rzeczywiście ta różnica jest spowodowana przez zmianę sieciówki ;)

 

dlatego mam nadzieje ze przemyśli sprawę i kiedys zacznie pisać z takim umiarem kulturą i merytoryką jak Ty ;)

 

Dzięki, ale są tu osoby, które mają diametralnie inne zdanie ;)

[jar1]

Identyczność plików, a identyczność kanałów to co innego. Pliki, jeśli są rejestracją dwóch sesji, zawsze będą różne. Zasadnicze pytanie jest takie, czy te różnice są słyszalne, a jeśli tak, to czy rzeczywiście ta różnica jest spowodowana przez zmianę sieciówki ;)

Pisałem o prawidłowości wyciągania wniosków na podstawie przeprowadzonej analizy FFT a nie czy słychac roznicę czy nie, oraz co powoduje wpływ sieciówe. Zakładam, ze rozumiesz o czym był mój wpis. ;)

[bum1234]

Pisałem o prawidłowości wyciągania wniosków na podstawie przeprowadzonej analizy FFT a nie czy słychac roznicę czy nie, oraz co powoduje wpływ sieciówe. Zakładam, ze rozumiesz o czym był mój wpis. ;)

 

Pisałeś też, że zmiany słychać ;)

[bum1234]

No cóż, bywa i tak ....

[bum1234]

Kablowanie nie poprawi dźwieku. Sieciówka może.

 

Mimo wszystko poprawilbym to na:

 

"Kablowanie nie poprawi dźwieku. Sieciówka też nie."

 

;)

[biniek]

Bum jestem krotko na forum i nie wiem jakie są Twoje doświadczenia

czy Ty kiedyś słyszałeś wpływ okablowania na dźwięk ale się nawróciłeś czy od początku przygody z audio nigdy nie miały u Ciebie wpływu?

[bum1234]

Bum jestem krotko na forum i nie wiem jakie są Twoje doświadczenia

czy Ty kiedyś słyszałeś wpływ okablowania na dźwięk ale się nawróciłeś czy od początku przygody z audio nigdy nie miały u Ciebie wpływu?

 

Nawrócilem się ;)

[biniek]

Nawrócilem się ;)

czyli klasycznie jak wszyscy audiosceptycy - to jest ciekawy temat i mozna by się głebiej zastanowić z czego wynika

najprościej powiedzieć że z wiekiem się głuchnie ale jest wielu seniorów którzy nadal słyszą sieciówki ;)

a tez wyznajesz zasadę że testy ABX są rozstrzygające?

[bum1234]

To po cholere lajkowałeś mój wpis?

Też bezmyślnie? :)

 

Pierwsze zdanie jest ok ;)

 

czyli klasycznie jak wszyscy audiosceptycy - to jest ciekawy temat i mozna by się głebiej zastanowić z czego wynika

najprościej powiedzieć że z wiekiem się głuchnie ale jest wielu seniorów którzy nadal słyszą sieciówki ;)

a tez wyznajesz zasadę że testy ABX są rozstrzygające?

 

ABX jest żmudny, nudny i męczący. Wystarczy mi stwierdzenie różnic lub ich braku. A od pewnego czasu nie bawię się w sprawdzanie wszystkiego. W końcu drobiazgami nie warto sobie zawracać głowy, ważniejsza jest np. interpretacja, a co za tym idzie kto i co gra.

[BeatX]

czyli klasycznie jak wszyscy audiosceptycy - to jest ciekawy temat i mozna by się głebiej zastanowić z czego wynika

najprościej powiedzieć że z wiekiem się głuchnie ale jest wielu seniorów którzy nadal słyszą sieciówki ;)

 

O słuch sceptyków się nie martw :)

Jak na razie jedynie sceptycy zrobili test ze strony tonometric.com i opublikowali wyniki.

Żaden wszystkosłyszący audiofil - poza Tobą - nie podjął się testu (albo podjął, ale nie opublikował wyników z wiadomych przyczyn)

[jar1]

Pierwsze zdanie jest ok ;)

 

 

Będę pamietał, żeby nie pisać do ciebie na raz więcej niż jedno zdanie. :)

[bum1234]

Dlugie formy przynudzają ;)

[fozzie]

Zdajesz sobie sprawę, że dokładność wyniku algorytmu FFT zależy mocno od ilości próbek.

Przy porównaniach ilość próbek FFT nie ma znaczenia.

[biniek]

te testy raczej z audio wiele wpólnego nie maja

one bardziej sprawdzają słuch muzyczny a nie jego czułość

[BeatX]

te testy raczej z audio wiele wpólnego nie maja

one bardziej sprawdzają słuch muzyczny a nie jego czułość

 

Ten test sprawdza słuch muzyczny a i przy okazji, czy nie ma się ubytków na słuchu.

Bo tak jak sam napisałeś, ubytki słuchu mogą być przyczyną że ktoś jest sceptykiem do audio-voodoo:

 

czyli klasycznie jak wszyscy audiosceptycy - to jest ciekawy temat i mozna by się głebiej zastanowić z czego wynika

najprościej powiedzieć że z wiekiem się głuchnie ale jest wielu seniorów którzy nadal słyszą sieciówki ;)

 

A jak się okazuje, żaden ze sceptyków którzy zrobili ten test - nie ma najmniejszego problemu z wadą słuchu.

[iro III]

jako jeden z wielu uczestników tego forum "coś" do Ciebie mam

i nie chodzi mi o Twoje poglądy na temat audio bo mam je głęboko w dupie. Przeszkadza mi tylko Twoje ciągłe handryczenie się z każdym nowym uczestnikiem dyskusji i psucie merytorycznych wątków o sprzęcie. Zauwazyłeś żeby ktos jeszcze na forum był tak atakowany jak Ty? Moze wyciagnij refleksję z czego to wynika

 

Chłopaku co się tak denerwujesz?

"Prawdy" audiofilne zadrżały w posadach?

 

Jakbyś te poglądy miał rzeczywiście "tam" - włączyłbyś ignora i nie odgrywał tu kolejnego "szeryfa" audiofilizmu na forum.

Jest BeatX częściej atakowany to prawda - bo częściej pisze - to proste dość jest.

[Gość numik]

funkcja ignore faktycznie jest piękna

[jar1]

Przy porównaniach ilość próbek FFT nie ma znaczenia.

Dlaczego?

[Vlado]

Prosiłem i ostrzegałem. Teraz ci, którzy dalej będą oprowadzić pyskówkę personalną, zostaną zbanowani w tym wątku!

[biniek]

Ten test sprawdza słuch muzyczny a i przy okazji, czy nie ma się ubytków na słuchu.

Bo tak jak sam napisałeś, ubytki słuchu mogą być przyczyną że ktoś jest sceptykiem do audio-voodoo:

 

 

 

A jak się okazuje, żaden ze sceptyków którzy zrobili ten test - nie ma najmniejszego problemu z wadą słuchu.

jak niby sprawdza ubytki słuchu? przeciez sam okreslasz głośność testu