Skocz do zawartości
IGNORED

Przewód zasilający firmy AUDA


maciejwb

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy ktoś słyszał o firmie Auda a zwłaszcza o ich kablach zasilających. Generalnie oferta firmy to kable USB, CInch w granicach 10-30 pln a tu nagle jeden taki rodzynek ( najdroższa rzecz w ich ofercie). Przy swojej cenie wygląda niezwykle porządnie i zachęcająco zwłaszcza na tle ofert salonów audio. Zastanawiam się czy warto kupić jeden na próbę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Ten przy CA zepsuł Ci się? Jeśli tak, to za 10zł masz niczym nie różniący się, jedynie nie taki bajerancki jak ten za 300 PLN. Wiesz co mam na myśli?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Popieram kolege z postu wyzej. Nie ma co przepłacać za ładnie wyglądające kabelki,nic wielkiego nie wniosą a na pewno uszczuplą portfel. Osobiscie wole pieniadze wydac na winyle lub CD.

W sumie zgadzam się z moimi przedmówcami. Nie lubię oczywiście przepłacać. Przyznacie jednak że jakość chociażby obu wtyków wydaje się być z górnej półki np porównując do konfekcjonowanych kabli zasilających firmy Melodika gdzie przy przy niewiele niższej cenie wtyczki ( zwłaszcza ta od strony sprzętu) są jak w tym kablu za 10 pln.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Ten przy CA zepsuł Ci się? Jeśli tak, to za 10zł masz niczym nie różniący się, jedynie nie taki bajerancki jak ten za 300 PLN. Wiesz co mam na myśli?

 

 

Ładnie wygląda ,ale niewiele wniesie.popieram propozycje maciejwb

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie lubię oczywiście przepłacać

To nie kupuj kawy na lotnisku ;-) W tym przypadku to wyrzucanie kasy w błoto, nie przepłacanie. Twoje urządzenia potrzebują do pracy zasilania o napięciu 220-230V. Dla wzmacniacza to bez różnicy, jakim kablem mu to zapewnisz. Jeśli to solidnie wykonany kabel, nie uszkodzony np. bez zdartej izolacji czy ruszających się bolców jak mleczaki przed wypadnięciem, czyli taki, który był dołączony w komplecie, to za 300zł lepiej kup prezent dla dziewczyny, żony czy dziecka. Przyniesie to tobie i bliskim więcej radości.

Przede wszystkim ten kabel nie ma ekranu, przez co, uwzględniając w miarę porządne wtyki, nie jest wart więcej niż 100 zł i to tylko za wygląd i ten worek, w który jest pakowany bo technicznie niczym nie różni się od takiego za 10 zł co już wyżej było napisane.

Dla wzmacniacza to bez różnicy, jakim kablem mu to zapewnisz.

Jeśli tak to dlaczego mój wzmacniacz "reaguje" na kabel zasilający ? ,ze juz nie wspomnę o głosnikowych :P :-/

Jeśli tak to dlaczego mój wzmacniacz "reaguje" na kabel zasilający ? ,ze juz nie wspomnę o głosnikowych :P :-/

Może Twój wzmacniacz jest bardziej wybredny. Mój zadowala się tym dołączonym w zestawie a tak się składa, że mam ten sam model wzmacniacza jaki posiada autor wątku.

mam ten sam model wzmacniacza jaki posiada autor wątku.

Dziękuję :) To mi wystarczy :)

 

Ma źle zaprojektowany zasilacz i Końcówki mocy?

Pewnie obudowa sciaga złe prądy wirowe :x

Ciekawe czy koledze wystarczy to, że posiadam jeszcze pięć wzmacniaczy i każdy zadowala się kablem za 10zł. Każdy z nich "reaguje" tylko wtedy, kiedy ogłoszą 20 stopień zasilania ;-)

@ maciejwb

 

Uwielbiam to forum, jest najlepsze!!!

Jasne, nie warto przepłacać, dlatego na śniadanie lepiej jeść konserwy śniadaniowe, wieczorem pić najtańsze piwo, bo przecież efekt ten sam itd....

 

Z wszystkich tu durnych i mniej durnych wypowiedzi NIKT, NIGDY nawet nie dotknął kabla Auda. Ale mądrzy są wszyscy.

Otóż kilka dni temu odwiedzałem znajomych i przechodziłem obok sklepu, dystrybutora tych kabli. Kupiłem wersję 2,5 m - akurat trochę pozmieniałem system kilka tygodni temu i potrzebowałem dłuższego niż standardowy kabla do listwy zasilającej. Dostałem nawet rabat, bo niestety na stronie jest błąd i nie ma wersji 3 m.

Auda to solidny kabel, faktycznie nie ma ekranu (ale np. Vovox-y też nie mają), najważniejsze jest to czy coś pozytywnego wnosi do systemu.

U mnie jest podłączony tylko do listwy, więc trudno go bezpośrednio oceniać, ale w porównaniu do wszystkich dotychczasowych kabli do tej listwy podłączanych, jest najlepszy.

W dźwięku nie ma nerwowości, lekko zaokrągliły się kontury (naprawdę nieznacznie), poprawiła się stereofonia, dźwięk zyskał na naturalności. W moim odczuciu ten kabel nic nie zepsuje, a może sporo poprawić, u mnie jakby pozwolił poprawnie zagrać reszcie toru, dźwięk stał się bardziej otwarty, a góra i dół pasma na pewno nic nie straciły - tylko zyskały.

 

Być może kupię jeszcze drugi i sprawdzę go jeszcze bezpośrednio w systemie, np. za Vincent Power do DAC, co pozwoli ocenić czy ten kabel nieco nie podbija sybilantów.

Tak naprawdę, to zamiast tu pisać każdy może za kaucją i ewentualnymi kosztami zwrotu sam sprawdzić ten kabel (i większość sprzętu) - ryzyko małe, takie mamy fajne czasy.

 

Czy Ty usłyszysz zmiany, dzięki temu kablowi? Nie wiem.

 

To zależy przynajmniej od kilku czynników:

 

1. Każdy ma inny słuch ( to jak ze wzrokiem, niektórzy muszą nosić okulary).

2. W każdym domu i mieszkaniu jest inna instalacja sieciowa, jakość prądu z transformatora, inne zakłócenia itd.

3. Nie każdy sprzęt pozwoli to usłyszeć i nie każda konfiguracja, generalnie mocno budżetowe rzeczy to utrudniają.

4. Niektóre urządzenia są bardziej podatne na zmiany w zasilaniu, a inne mniej.

5. Zawsze duży wpływ ma właściwa polaryzacja urządzeń, jak i zwykle samego kabla.

 

Na pewno warto spróbować! :)

 

Ps. A swoją drogą, to prezent dziewczynie też zawsze warto kupić. ;)

 

Pozdrawiam.

Xen

Buduj zestaw z głową. Ona na zawsze zostanie w Twoim systemie! ;)

Naprawdę, trudno mi czasami zgadnąć, skąd biorą się takie wpisy. Panu Pacule zapewne płacą grubą kasę, za wszystkie audio mity, które wypsuje ale tu, na niezależnym forum. Koledze po wymianie kabla sieciowego uspokoił się dźwięk, zyskał na neutralności, poprawił stereofonię a to zapewne tylko namiastka zalet, bo podłączony jest do zwykłej listwy. Co by się działo, gdyby podłączyć go do jakiejś audiofilskej listwy. Przecież to nie istotne, że prąd z gniazdka, przepływając przez audiofilską listwę i kabel, trafiając do urządzenia elektronicznego poddawany jest "obróbce" poprzez różnego rodzaju podzespoły elektroniczne takie jak transformator, rezystory, tranzystory, diody, kondesatory itd. itp. Wzacniacz otrzyma audiofilskie 230V a w swoich trzewiach i tak potraktuje go po swojemu.

Kolego >maciejwb, jeśli chcesz się przekonać do tych korzyści, które opisał kolega wyżej, to zrób jak Ci doradza. Wypożycz go ale wyjdź do kuchni na herbatkę, niech ktoś Ci go podepnie, lub nie, następnie wejdź i posłuchaj. Powtórz taki test kilka razy i się przekonasz. Jeśli chociaż 8/10 razy trafisz który kabel gra audiofilsko, to wszystko odszczakam. Tylko co wtedy, kiedy nie usłyszysz różnicy? Musisz jeszcze dokupić taki kabel do streamera. Jeśli wciąż bedziesz czuł niedosyt, musisz kupić wygrzewacz do kabli i koniecznie wymienić bezpieczniki na złote. Ręce opadają.

@ sylwon38

 

I znowu klasyka tego forum: nie odpowiada twórca wątku, tylko antykablarze i to nie bardzo na temat. Ręce opadają.

I znowu też przyjmujesz kolego z góry jakieś założenia, tym razem odnośnie tego czy mam jakąś listwę zasilającą czy nie - nic przecież w tym temacie nie wiedząc.

Tak, mam podstawową Enerr Power Point, spisuje się ok, polecam.

Naprawdę, każdy może sprawdzić czy zmiana w zasilaniu coś da, czy nie - za kaucją można i listwę i kable pożyczyć. I jak się sprawdzą - to zostawić, to naprawdę nic skomplikowanego.

Warto przy tym tylko uważać czy polaryzacja jest właściwa, bo niektóre urządzenia i kable słabo to znoszą.

W sensownym systemie bardzo dużo czynników ma wpływ na dźwięk - tylko tak jak wyżej już pisałem - każdy ma inny słuch.

A jak ktoś ma system za 20 tys. to podstawki z mirtu za 200 zł nie są czymś nadzwyczajnym.

I tego wszystkim życzę, żeby mieli tylko takie problemy jak rozstrzyganie czy takie podstawki coś dają czy nie!

Buduj zestaw z głową. Ona na zawsze zostanie w Twoim systemie! ;)

Wybacz >Xentrix. To mój nerwowy impuls. Dałem się wymanewrować kiedyś w kolumny, na których staciłem nie małą kasę. Kolumny kupiłem w ciemno, bo nie miałem możliwości odsłuchu. Pan ze sklepu zapewniał, że z basem te kolumny problemu nie mają. Nie wiem, co Pan ze sklepu miał na myśli pod pojęciem bas, bo dla mnie bas, to bas a nie skromny 60-70 Hz, mid-bas. Nawet nie zagłębiając się w teorię elektroakustyki, coś mi nie ładnie pachniało. Czy niski bas mogą zaoferować mi 13cm przetworniki? Chyba tylko w internetowej recenzji. Od tej pory, na wszystkie aspekty związane z różnymi dziedzinami fizyki, patrzę najpierw od strony teoretycznej. Ścisłych zasad fizyki nie da się przeskoczyć i w pierwszej kolejności na tym się skupiam. Dla mnie kabel sieciowy, czy głośnikowy to tylko i wyłącznie przewodnik prądu elektrycznego, ale spasuje. Nie słyszałem, nie będę więcej zabierał głosu. Jest tyle samo słyszących kable co ich przeciwników, więc wypróbować nie zaszkodzi.

Pozdrawiam.

@sylwon38

 

Cóż, tylko współczuć z tymi kolumnami, ale myślę, że każdy kiedyś na czymś się "przejechał" kupując sprzęt.

Audio to hobby błędów, zapewne nawet najdroższe systemy gdzieś mają ten słabszy punkt, albo niewłaściwy komponent.

Zdrowy rozsądek przydaje się zawsze, ale myślę, że jego częścią jest też akceptowanie tego, co teoretycznie nie powinno być słyszalne,

ale jednak jest - przynajmniej w niektórych wypadkach.

Akurat z różnymi kablami jest tak, że wytłumaczenie "fizyczne" znaleźć można, bo każdy kabel ma inny przewodnik, inną geometrię, pojemność, opór, wtyki, izolację, odporność na zakłócenia - czyli inaczej przewodzi.

 

Tak czy inaczej, warto próbować - najwyżej nic to nie da. Ale jeśli da, to poszerzamy wiedzę o tym co wpływa na dźwięk, wyrabiamy sobie opinię o tym jakich zmian byśmy w tym dźwięku chcieli.

 

Pozdrawiam.

Buduj zestaw z głową. Ona na zawsze zostanie w Twoim systemie! ;)

  • 2 tygodnie później...

Gwoli ścisłości: kabel pograł trochę, zrobiłem krótkie porównanie.

W moim odczuciu jednak wprowadza zmiany w dźwięku: dociąża go, wnosi obniżenie dźwięku.

U mnie akurat jest to rzecz pozytywna, ale pewnie nie w każdym systemie będzie to plus.

Mimo, że był podłączony tylko do listwy, to jednak zmiany są dość wyraźne, przynajmniej u mnie.

Z tym, że nie chodzi tu o proste przyciemnienie brzmienia, czy podbicie basu. Bo góra gdy ma być, to jest, to samo tyczy się ekspresji i brudu średnicy.

Bas nabrał ciężaru, jakby punktowo, zachowując kontrolę, zniknęła część sybilantów, wokale (np. Nicka Cave'a) są dociążone, wyraźniejsze na dole.

Instrumenty jakby nabrały właściwych rozmiarów, scena jest może nieco węższa, ale dokładniejsza.

Oczywiście to tylko moje indywidualne odczucia, w innych systemach może być inaczej.

Po wakacjach postaram się przetestować odcinek 1,5 już podpięty do sprzętu.

Buduj zestaw z głową. Ona na zawsze zostanie w Twoim systemie! ;)

  • 2 miesiące później...

Podepnę się pod temat z jednym pytaniem. Mam we wzmaku jedną żyłę kabla zasilającego zaznaczoną innym odcieniem na izolacji.

To oznacza, że ten bolec wtyczki powinien być wpięty w fazę czy w zero?

Witam. Czy ktoś słyszał o firmie Auda a zwłaszcza o ich kablach zasilających. Generalnie oferta firmy to kable USB, CInch w granicach 10-30 pln a tu nagle jeden taki rodzynek ( najdroższa rzecz w ich ofercie). Przy swojej cenie wygląda niezwykle porządnie i zachęcająco zwłaszcza na tle ofert salonów audio. Zastanawiam się czy warto kupić jeden na próbę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Super kabelek bynajmniej z wyglądu bardzo profesjonalny.

 

Naprawdę, trudno mi czasami zgadnąć, skąd biorą się takie wpisy. Panu Pacule zapewne płacą grubą kasę, za wszystkie audio mity, które wypsuje ale tu, na niezależnym forum. Koledze po wymianie kabla sieciowego uspokoił się dźwięk, zyskał na neutralności, poprawił stereofonię a to zapewne tylko namiastka zalet, bo podłączony jest do zwykłej listwy. Co by się działo, gdyby podłączyć go do jakiejś audiofilskej listwy. Przecież to nie istotne, że prąd z gniazdka, przepływając przez audiofilską listwę i kabel, trafiając do urządzenia elektronicznego poddawany jest "obróbce" poprzez różnego rodzaju podzespoły elektroniczne takie jak transformator, rezystory, tranzystory, diody, kondesatory itd. itp. Wzacniacz otrzyma audiofilskie 230V a w swoich trzewiach i tak potraktuje go po swojemu.

Kolego >maciejwb, jeśli chcesz się przekonać do tych korzyści, które opisał kolega wyżej, to zrób jak Ci doradza. Wypożycz go ale wyjdź do kuchni na herbatkę, niech ktoś Ci go podepnie, lub nie, następnie wejdź i posłuchaj. Powtórz taki test kilka razy i się przekonasz. Jeśli chociaż 8/10 razy trafisz który kabel gra audiofilsko, to wszystko odszczakam. Tylko co wtedy, kiedy nie usłyszysz różnicy? Musisz jeszcze dokupić taki kabel do streamera. Jeśli wciąż bedziesz czuł niedosyt, musisz kupić wygrzewacz do kabli i koniecznie wymienić bezpieczniki na złote. Ręce opadają.

Żona kolegi zrobiła coś podobnego mieliśmy pięć drogich przewodów zasilających i jeden oryginalny dołączony do pieca Maca.Co okazało się....w ślepym teście nie ma szans na odróżnienie,który kabelek jest wpięty.Dlatego pragmatyzm podpowiada po co wydawać 500 zł skoro dobrze gra za 10 zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

De gustibus non est disputandum

Mój sprzęt jak pewnie u wielu ludzi raz gra lepiej raz gorzej. Myślę że jest coś na rzeczy z zasilaniem. Może to skomplikowana instalacja u mnie w domu ( jest m.in centrala alarmowa z akumulatorem ). Kupiłem DC-blocker firmy Tomanek ale nie ma spacjalnej różnicy.

W sprawie kabli na razie od lipca nic się u mnie nie zmieniło. "Spasowałem z tematem". Używam "zwyczajnych" kabli zasilających dostarczanych przez producenta razem ze sprzętem w pudełku. Przeczytałem kilka recenzji - niedawno była na Portalu Stereolife recenzja kabli zasilających. (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) Był tam oczywiście podany sprzęt towarzyszący. Zastanawiało mnie gdzie były te kable testowane - od gniazdka do listwy? od listwy do wzmacniacza? od listwy do źródła? Jeśli recenzenci mieli jeden egzemplarz danego kabla to gdzie go wpinali.

Zgadzam się z moimi przedmówcami że teoretycznie już na start trzeba by kupić minimum trzy kable, ale czy te same może różne? Stwierdziłem że nie mam na to siły, dostaje bólu głowy. Może jeszcze zmienić linie do skrzynki rozdzielczej?

Jedyne co mnie przekonuje to ekranowanie w tych "lepszych" kablach zasilających w kontekście bliskości np kabli głośnikowych. Stąd szukałem w miarę niedrogich kabli zasilających - ekranowanych które by mnie nie zrujnowały finansowo.

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój sprzęt jak pewnie u wielu ludzi raz gra lepiej raz gorzej. Myślę że jest coś na rzeczy z zasilaniem. Może to skomplikowana instalacja u mnie w domu ( jest m.in centrala alarmowa z akumulatorem ). Kupiłem DC-blocker firmy Tomanek ale nie ma spacjalnej różnicy.

W sprawie kabli na razie od lipca nic się u mnie nie zmieniło. "Spasowałem z tematem". Używam "zwyczajnych" kabli zasilających dostarczanych przez producenta razem ze sprzętem w pudełku. Przeczytałem kilka recenzji - niedawno była na Portalu Stereolife recenzja kabli zasilających. (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) Był tam oczywiście podany sprzęt towarzyszący. Zastanawiało mnie gdzie były te kable testowane - od gniazdka do listwy? od listwy do wzmacniacza? od listwy do źródła? Jeśli recenzenci mieli jeden egzemplarz danego kabla to gdzie go wpinali.

Zgadzam się z moimi przedmówcami że teoretycznie już na start trzeba by kupić minimum trzy kable, ale czy te same może różne? Stwierdziłem że nie mam na to siły, dostaje bólu głowy. Może jeszcze zmienić linie do skrzynki rozdzielczej?

Jedyne co mnie przekonuje to ekranowanie w tych "lepszych" kablach zasilających w kontekście bliskości np kabli głośnikowych. Stąd szukałem w miarę niedrogich kabli zasilających - ekranowanych które by mnie nie zrujnowały finansowo.

Pozdrawiam.

Kiedy miałem większy remont....zaprzyjaźniony elektryk "pociągnął" mi oddzielną linie tylko do sprzętu Audio.Nie mam pojęcia czy gra inaczej ale ...odczuwam jakiś tam spokój.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

De gustibus non est disputandum

  • 1 miesiąc później...

Kiedy miałem większy remont....zaprzyjaźniony elektryk "pociągnął" mi oddzielną linie tylko do sprzętu Audio.Nie mam pojęcia czy gra inaczej ale ...odczuwam jakiś tam spokój.

 

 

 

Napisano: 10.12.2016.

lechb.l.

Jestem po raz pierwszy na tym forum, i wybaczcie za błędne poruszanie się po forum.

Czytając to forum postanowiłem napisać co nieco o kablu zasilającym AUDA, made in China.

Nie mając zamiaru kupowania drogiej sieciówki udałem się do sklepu "Speckable" po sieciówkę komputerową do napędu gramofonu, mimo wszystko poprosiłem o coś trochę lepszego. Sprzedawca mówiąc mamy tylko to, podał mi AUDĘ, którą wziąłem po wpłacie na próbę.

Dotychczas używałem sieciówek:

- wzmacniacz, drut Furukawy EE/F-S PCOCC-A FEIC TAINEN 2008 H 2.6mm, na wtykach oryginalnych Oyaide /moja konfekcja/,

- odtwarzacz CD, linka Furutech micro-Ag OFC series Fp-314Ag na wtykach Furutecha.

Po, przyjściu do domu AUDĘ wpiąłem pod CD-ka /Meridian/. Dźwięk stał się bardziej energetyczny, usłyszałem nieznane mi szczegóły na płytach, poprawiła się rozdzielczość i spójność. Sylibanty, które się pojawiły na niektórych płytach, zniknęły po krótkim wygrzewaniu. Jest to porównanie AUDY z Furutechem.

Poszedłem dalej, Auda zasiliła wzmacniacz-Gryphon, a Furukawa zasiliła CD.

Dźwięk stał się cieplejszy i nie nazwał bym tego zaokrągleniem konturów, bardziej wciągający słuchacza, poprawiła się jego definicja.

Wielkie składy orkiestry symfonicznej np: drugi koncert fortepianowy Serge Rachmaninowa/CBS RECORDS-1984/, nie wykazują żadnej kompresji, problemu którego nie miałem, jednak FORTE przechodziło swobodniej i bardziej gładko. Kabel AUDA pozostał u mnie. Pozdrawiam.

Witam.

Jestem po raz pierwszy na tym forum.

Czytając to forum postanowiłem napisać co nieco o kablu zasilającym AUDA, made in China.

Nie mając zamiaru kupowania drogiej sieciówki udałem się do sklepu "Speckable" po sieciówkę komputerową do napędu gramofonu, mimo wszystko poprosiłem o coś trochę lepszego. Sprzedawca mówiąc mamy tylko to, podał mi AUDĘ, którą wziąłem po wpłacie na próbę.

Dotychczas używałem sieciówek:

- wzmacniacz, drut Furukawy EE/F-S PCOCC-A FEIC TAINEN 2008 H 2.6mm, na wtykach oryginalnych Oyaide /moja konfekcja/,

- odtwarzacz CD, linka Furutech micro-Ag OFC series Fp-314Ag na wtykach Furutecha.

Po, przyjściu do domu AUDĘ wpiąłem pod CD-ka /Meridian/. Dźwięk stał się bardziej energetyczny, usłyszałem nieznane mi szczegóły na płytach, poprawiła się rozdzielczość i spójność. Sylibanty, które się pojawiły na niektórych płytach, zniknęły po krótkim wygrzewaniu. Jest to porównanie AUDY z Furutechem.

Poszedłem dalej, Auda zasiliła wzmacniacz-Gryphon, a Furukawa zasiliła CD.

Dźwięk stał się cieplejszy i nie nazwał bym tego zaokrągleniem konturów, bardziej wciągający słuchacza, poprawiła się jego definicja.

Wielkie składy orkiestry symfonicznej np: drugi koncert fortepianowy Serge Rachmaninowa/CBS RECORDS-1984/, nie wykazują żadnej kompresji, problemu którego nie miałem, jednak FORTE przechodziło swobodniej i bardziej gładko. Kabel AUDA pozostał u mnie. Pozdrawiam.

Witaj ja niestety nie słyszę sieciówek.Jeżeli jednak Ty odczuwasz taką różnicę to bądź z tego zadowolony.Miłego słuchania.Jaka jest cena tego przewodu,pytam z czystej ciekawości?

De gustibus non est disputandum

Witaj ja niestety nie słyszę sieciówek.Jeżeli jednak Ty odczuwasz taką różnicę to bądź z tego zadowolony.Miłego słuchania.Jaka jest cena tego przewodu,pytam z czystej ciekawości?

 

Cena 1,5 m kabla, to 350 zł.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.