Skocz do zawartości
IGNORED

Pewne rozwiazanie audio


bmxmen

Rekomendowane odpowiedzi

z trzeciej ten fidelizer mógł namieszać z priorytetami/przerwaniami itp i tu nie dojdziesz do ładu.

Niestety, to może być prawda. Nawet jak się go odinstaluje (już nawet nie pamiętam czy się go instaluje czy nie) to to, co fidelizer już "nabroił" jest nie do naprawienia. Takie sygnały kiedyś miałem od znajomych i tak jak u mnie, nie obyło się bez przeinstalowania systemu.

 

Ja bez przycinek słuchałem muzyki poczynając od Pentiuma 1 120MHz.

Ja bez przycinek słuchałem na Pentium 500 MHz. Pliki ape (Monkey's Audio) w najwyższej kompresji obciążały procesor na 99-100%. Żeby foobar zaczął odtwarzać trzeba było czekać nawet kilka sekund, ale jak już zaczął to nie było mowy o przycinaniu, zacinaniu czy jak to nazwać.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

To stary lap malo solidnego producenta, przydalo by mu sie dolozyc ramu i ssd. Przy obciazeniu czasem przycina dane procesy mniej priorytetowe,pewnie na porcie usb, trzeba by sie tym pobawić.

Mam normalny system operacyjny i komputer 1ghz i nic sie nie tnie.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Dziekuje za wiele wypowiedzi. Bede mial czas to postawie system od nowa. Jesli dobrze pamietam to na tym lapku zawsze audio potrafilo przyciac, np uzywalem foobara i w przegladarce ladowalem jakas wieksza fotke, zawsze mam min 5-10 zakladek. i tak pojde w osobny pc tylko do audio, dla wygody bo teraz mam 5 metrowy usb repater do lapka. Wsumie nie wiem czy on cos pogarsza. Transport to jak dotad poczatek mojej zabawy . Reszta jest juz doszlifowana.

dla wygody bo teraz mam 5 metrowy usb repater do lapka. Wsumie nie wiem czy on cos pogarsza.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

dla wygody bo teraz mam 5 metrowy usb repater do lapka. Wsumie nie wiem czy on cos pogarsza.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak.
Większość Dac na usb jakie miałem nie działały na 5 metrowym kablu usb.

IMHO solidne i sprawne kable USB do 5 metrów długości powinny zawsze działać prawidłowo.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Mozliwe ze tak dlugi przewod wprowadza wiekszy jitter. Niby jest tam wzmacniacz sygnalu ale jakos tak nie mam przekonania, stad tez chec zmian. Nigdy az tak sie nie skupialem nad dzialanie transportu, stad tez nie wiem co ma jaki wplyw. Jak widac juz na fidilizer sie naciolem;d

Mozliwe ze tak dlugi przewod wprowadza wiekszy jitter.

Amanero jest asynchroniczny, nie? Więc jitter (także ten wprowadzany przez kabel) jest nieistotny.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Mozliwe ze tak dlugi przewod wprowadza wiekszy jitter. Niby jest tam wzmacniacz sygnalu ale jakos tak nie mam przekonania, stad tez chec zmian. Nigdy az tak sie nie skupialem nad dzialanie transportu, stad tez nie wiem co ma jaki wplyw. Jak widac juz na fidilizer sie naciolem;d

człowieku masz jakieś strzały ze sprzętu, które słyszysz bez wysiłku. to nie jest jitter tylko ewidentnie zwalony system/sprzęt. zainstaluj sobie daphile i będziesz wiedział jak jest. jak będą strzały to masz zwalony sprzęt, jak będzie ok to masz zwaloną windę. ludzie już ci napisali co masz zrobić ale ty pogadać sobie chcesz a nie rozwiązać problem.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Probuje jeszcze cos zrobic zanim poraz kolejny bede instalowal system. Najwieksze latency powoduja ndis.sys i dxgkrnl.sys Jak sie okazalo wiele osob a z tym problem, Znalazlem trzy mozliwosci rozwiazania problemu, na razie dwa juz probowalem, czyli skan czy mam wirusy i ptymalizacje programem system care, ktory znalazl wiele bledow , niby je naprawil jednak wciaz latency mon nie wskazal popraw. Pozostalo przywrocenie systemu. To nie pomoze to reinstal.

 

??

do daphile potrzebujesz dwa pendrive. na jeden wrzucasz instalator i instalujesz na drugi pendrive. twardego dysku nie ruszasz, w biosie musisz przestawić z jakiego urządzenia wstaje system.

stawiam na to, że jesteś samotny i chcesz pogadać.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Ja bym zaczął raczej od najprostszego, czyli przewodu USB. Wziąć krótszy na próbę. Teoria mówi, że 5m powinny być jeszcze dobre, ale to tylko teoria. W praktyce to niestety różnie bywa.

Z przeinstalowaniem systemu zawsze zdążysz.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

to nie jest jitter tylko ewidentnie zwalony system/sprzęt. zainstaluj sobie daphile i będziesz wiedział jak jest.

 

Popieram :)

Zwłaszcza, że Daphile nie trzeba instalować na dysku twardym, tylko na jakimkolwiek pendrive większym niż 2GB

I wystarczy jeden pendrive, na zasadzie dystrybucji livecd.

W wątku o Daphile opisałem procedurę przygotowania takiego nośnika.

Czyli operacja całkowicie nieinwazyjna i w dosłownie 15 min będziesz miał konkretną diagnozę wtf.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Fajny wątek. A jakie porady? He, he. ;-) I żadna jakoś nie pomaga Autorowi wątku.

 

bmxmen - zainstaluj system od nowa i nie rezygnuj z Fidelizera. Głupoty Ci piszą "fachowcy".

Fidelizer jest niewskazany jeśli używasz tego laptopa do wszystkiego, bo wyłącza różne funkcje i procesy,

które negatywnie wpływają na audio, a przy okazji może psuć pracę różnych innych, poza audio, programów

które w tym czasie używasz.

Dlatego najlepiej mieć komputerek tylko i wyłącznie do audio. Wtedy Fidelizer nic Ci nie psuje, ani nie przerywa, tylko optymalizuje system pod kątem audio. Zresztą już wiesz, że te cięcia, które masz podczas odtwarzania muzyki to nie wina Fidelizera, jak próbowano Ci to wmówić,

tylko jakiś głębszy problem.

Więc najlepiej postaw system na nowo, będziesz miał dziewiczy, włącz Fidelizera i gwarantuję Ci, że będziesz zadowolony.

Chodź w zimę w sandałach.

 

Och, jakie złote myśli działające na wyobraźnię.

Ni przypiął, ni przyłatał.

 

Te Wasze porady są tak śmieszne, że ja już dawno zacząłem wątpić w ich "fachowość".

Windows be, Fidelizer be...

Stary Windows XP to już w ogóle się nie nadaje, bo sterowniki nieaktualne, bo nie idziemy z postępem...

Puknij się rambo w głowę czasem. ;-)

U mnie wszystko działa bez najmniejszego problemu na XP i na komputerku za 250 zł,

więc nie wciskaj ludziom ciemnoty, że potrzeba coś więcej.

@Soudchaser

Próbujesz jakoś usprawiedliwić swoją naiwność i z uporem maniaka przekonujesz innych by poszli twoją drogą.

Nie ma możliwości by takie g..no jak fidelizer mogło cokolwiek poprawić w dźwięku gdy dane przesyłane są asynchronicznie.

To nie czasy starych dźwiękówek z marnymi sterownikami gdzie trzeba było na wszystko uważać łącznie z biosem.

Kastrowanie systemu biurkowego, który z założenia jest zrobiony tak by był do wszystkiego i 'próby" zrobienia z niego systemu specjalizowanego nigdy nie będą optymalnym rozwiązanie. A najczęściej kończą się uwaleniem systemu. Bo jak inaczej nazwać to co zostaje z systemu, który traci swą funkcjonalność.

Zrozumiał bym jeszcze takie zabiegi gdyby nie było alternatywy w postaci specjalizowanych systemów do audio. Ale stawianie zabytkowego Xp i jeszcze kastrowanie go zakrawa na paranoję.

Nawet jak ktoś pójdzie twoją drogą nie staniesz się przez to mniejszym naiwniakiem.

Ale stawianie zabytkowego Xp i jeszcze kastrowanie go zakrawa na paranoję.

Też bez przesady. Do audio nie potrzeba cudów. Jak go nei wpuszczasz do internetu to będzie działał w miarę ok.

Jak podepniesz do internetu i udostępnisz na firewallu jedynie spotify, tidala czy tam kto czego słucha to też będzie trudno zaatakować taki komputer.

Mocy staruszka wystarczy do każdej muzyki (no chyba, że zażądamy jeszcze od niego wykonania ostrych filtrów dsp, to można każdy komputer zatkać).

Więc ihmo droga do nirwany jak każda inna.

Nie bronię natomiast fidelizera, wg mnie albo komp dobrze działa i go nie potrzeba, albo działa źle i nie pomoże. Natomiast jest ryzyko że upośledzi dobrze działający komputer.

Też bez przesady. Do audio nie potrzeba cudów. Jak go nei wpuszczasz do internetu to będzie działał w miarę ok.

Tylko po co komu xp udający coś czym nie jest. Albo inaczej stawianie systemu, który jest taki sobie za wzór systemu idealnie nadającego się do audio.

Kolejna sprawa to to, że za Xp wypada zapłacić, czy się to komuś podoba czy nie ;)

Moim zdaniem nie są to pieniądze najlepiej ulokowane.

Ale stawianie zabytkowego Xp i jeszcze kastrowanie go zakrawa na paranoję.

Tylko po co komu xp udający coś czym nie jest.

 

Bardzo mierne masz pojęcie o PC-audio sądząc po tych Twoich tekstach

A udajesz takiego fachowca, że ho ho...

Im prostszy system tym lepiej, a Windows XP jest przecież prostszy od wszystkich następujących po nim.

W tym przypadku chodzi jedynie o to by do odtwarzania muzyki posiadać dowolny system, przy pomocy którego

będzie można bezstratnie przesyłać pliki muzyczne do DAC.

Więc nie pieprz głupot, że XP jest zabytkowy, czy wykastrowany, bo to kompletnie nie ma żadnego znaczenia

do odtwarzania muzyki, a nawet wskazane jest jego "wykastrowanie", co m.in. czyni Fidelizer.

Doprawdy dziwię się, że kreujesz się na posiadającego jakąś tam wiedzę, a piszesz aż takie głupoty.

Im prostszy system tym lepiej, a Windows XP jest przecież prostszy od wszystkich następujących po nim.

Xp to prosty system?

W tym przypadku chodzi jedynie o to by do odtwarzania muzyki posiadać dowolny system, przy pomocy którego

będzie można bezstratnie przesyłać pliki muzyczne do DAC.

Przecież ty nawet nie wiesz czy masz bit perfekt.

Więc nie pieprz głupot, że XP jest zabytkowy, czy wykastrowany, bo to kompletnie nie ma żadnego znaczenia

do odtwarzania muzyki, a nawet wskazane jest jego "wykastrowanie",

Wykastrowanie może co najwyżej pogorszyć tylko jego funkcjonalność, w przypadku przesyłu asynchronicznego nie ma ŻADNEGO wpływu na jakość dźwięku.

Wiem że się łudzisz że jest inaczej, by nie wyjść na ostatniego naiwniaka. Niestety danych taka kastracja lub jej brak nie zmodyfikuje a bez tego trudno o zmiany w dźwięku.

Uprzedzając kolejny głupi argument z dupy wzięty, z zakłóceniami też inaczej się walczy ;)

 

Doprawdy dziwię się, że kreujesz się na posiadającego jakąś tam wiedzę, a piszesz aż takie głupoty.

Moja wiedza bierze się z umiejętności czytania ze zrozumieniem i krytycznego podchodzenia do bzdur jakimi karmiony jest niedouczony audiofil.

No i radzę się mądrzejszych w danym temacie.

I jeszcze jedno zaufać bezgranicznie swoim zmysłom jest objawem totalnej ignorancji i pychy. Dlatego czasem warto podejść odrobinę zdrowo rozsądkowo do tego co się słyszy wtedy trochę trudniej wyjść na idiotę.

Im prostszy system tym lepiej, a Windows XP jest przecież prostszy od wszystkich następujących po nim.

Przed tym mieliśmy W2000 i W95 a jeszcze przedtem NT i 95. Ale nie wracasz do tych wersji? Też by działało.

Jak pamiętam, to W2000 byłby dość optymalny, miał relatywnie mało zbędnych śmieci. Lubiłem go za to :)

Wiesz co Przemysławie?

 

Nawet nie do końca przeczytałem co mi tu znów nabazgroliłeś.

Nie chce mi się już z Tobą gadać, bo widzę, że masz klapki na oczach jak kuń dorożkarski.

Jak Tobie wygodniej używać Windows 10, czy jakiś tam Linux to sobie używaj,

ale nie wprowadzaj ludzi w błąd, podobnie jak Twoi koledzy "po fachu",

że XP nie nadaje się...i takie tam pierdoły o kastrowaniu, które ograniczają jego funkcjonalność.

No i dobrze, że ograniczają, bo do audio niektóre funkcje i procesy są całkowicie zbędne,

a cały czas jest mowa o komputerze do audio, a nie do wszystkiego.

Jest tak jak pisałem wcześniej - każdy system nadaje się, byleby dobrze współpracował z DAC

i był stabilny. A jak komuś się wiesza, czy źle pracuje, to sorry...nie jest to wina systemu,

tylko złej konfiguracji, albo współpracy na linii: komputer-reszta toru audio.

 

Więc daruj już sobie inwektywy dalsze i mądrowanie się, bo na mnie to nie działa.

Dla mnie piszesz głupoty i tyle.

 

Pozdrawiam i EOT.

 

Przed tym mieliśmy W2000 i W95 a jeszcze przedtem NT i 95. Ale nie wracasz do tych wersji? Też by działało.

 

Tego nie wiem, czy działałyby prawidłowo te jeszcze starsze wersje.

Ja mam akurat starego XP-ka i działa znakomicie.

Po zainstalowaniu go należy tylko pozwolić na aktualizację z internetu i najlepiej całkiem go później odłączyć

od netu, by nie zaśmiecał systemu i nie ściągał co chwila niepotrzebnych aktualizacji.

Ja tak mam i od kilku lat mam cały czas dziewiczy system bez brudów i 100% stabilny do audio.

Po zainstalowaniu go należy tylko pozwolić na aktualizację z internetu i najlepiej całkiem go później odłączyć

od netu, by nie zaśmiecał systemu i nie ściągał co chwila niepotrzebnych aktualizacji.

Nie bój nic MS nie wspiera już Xp, wiec nowych aktualizacji nie będzie ;)

Jak się zainstaluje "suchy" system z płyty to audio nie będzie dobrze działać.

Przynajmniej u mnie nie chciał się instalować sterownik Hiface.

Trzeba pobrać wstępną aktualizację z netu i na tym zakończyć. Później odpowiednio skonfigurować,

jak ktoś chce to może sobie korzystać z Fidelizera, a jak nie chce, to nie musi.

I gra muzyka... ;-)

Po zainstalowaniu go należy tylko pozwolić na aktualizację z internetu i najlepiej całkiem go później odłączyć

To sobie skołuj instalkę xp sp3, dorzuć .net i wsio.

Z tego co pamiętam, xp bez sp wystarczy wpiąć do gniazdka sieciowego na parę minut żeby złapać syfa :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.