Klub kolumn BMN

[rafal735r]

To na kiedy zaplanowany upgrade?

Tak na marginesie, mam dobrą wiadomość. 

Chyba w końcu do nowego roku ruszy nowe www. Widzalem już stronę frontowa, będzie chyba OK. W końcu ludzie którzy nie orientują się w ofercie BMN poznają czarno na białym wszystkie modele. 

[sebgla]

21 godzin temu, rafal735r napisał:

To na kiedy zaplanowany upgrade?

Tak na marginesie, mam dobrą wiadomość. 

Chyba w końcu do nowego roku ruszy nowe www. Widzalem już stronę frontowa, będzie chyba OK. W końcu ludzie którzy nie orientują się w ofercie BMN poznają czarno na białym wszystkie modele. 

Za około 2 tygodnie powinny dotrzeć części do zwrotnic. Wtedy pojadę zawieźć kolumny do modyfikacji. 

[Marko Polo]

Dzień dobry wszystkim czytającym

     Z kolumnami BMN zetknąłem się bodajże w 2005 roku u kolegi, wtedy miałem tzw. kino domowe Philipsa i z racji corocznych moich przeprowadzek musiałem być z tego zadowolony. Ale nadszedł już czas na zmiany, zacząłem od… od Małżeństwa (sic!)…

     Teraz trochę historii…

Oboje z Żoną od dziecięcych lat słuchamy muzyki, żona już od 14go roku życia zaczynała chodzić na koncerty, jednym z pierwszych był TSA, na który weszła przez płot, bo nie chcieli Jej wpuścić, ja wolałem radio i płyty... Niestety u Żony stała się tragedia i w pożarze zniknęło około kilkadziesiąt winyli, a było tam kilka rarytasów… (ech) Samotne wychowywanie syna po śmierci męża i ciężka praca spowodowały, że muzyka u Żony nabrała bardzo szczególnego znaczenia! Ja z winylami mam także tragiczną historię, ponieważ po kolejnej naszej przeprowadzce około 1987 roku wyrzuciłem cały karton z kilkudziesięcioma płytami winylowymi zamiast makulatury szkolnej… Nie muszę pisać, że chciano mnie wręcz „zamordować”… Kolekcji winylowej w domu już nie odtworzyliśmy, a ja już wówczas słuchałem muzyki z kaset i radia, a zaczynałem od radia Luxembourg poprzez Rozgłośnię Harcerską, Trójkę, PIK i różniste RMFy w latach 90tych, po Trójkę ponownie dziś. Żona pamięta dokładnie pierwsze notowanie LP3, ja zacząłem słuchać listy od 1985. Pasja Żony do muzyki, Jej kontakty z wszystkimi redaktorami Trójki i nawet liczne wygrywane bilety na koncerty sprawiły, że i ja polubiłem od niedawna koncerty, które dotychczas przeważnie znałem z płyt. Jest jednak inaczej na koncercie i na płycie z koncertu, ja po prostu nie lubię gadania, szeleszczenia itp. i z tego samego powodu też nie lubię chodzić do kina…

     Stary sprzęt:

W latach 70tych i 80tych mieliśmy w domu lampowy adapter Unitry, i tranzystorowy amplituner (nie pamiętam nazwy) potem ja nagrywałem i słuchałem na Thomsonie, a bodajże w 1991 zakupiłem pierwszy CD Technicsa i wzmacniacz Sony i grało to z jakimiś kolumnami chyba z Tonsilu (25cm woofer)… Potem zacząłem te kolumny przerabiać i zmieniłem sprzęt w 1994 na Pioneera PD-S 603, CT-S 630S (linia sprzętu na rynek UK) i później zafascynowany „kinem domowym” VSX-804 RDS, kable Dali Boa lub Viper, IXOS 104. No grało to dobrze, jak na tamte moje możliwości. Od 1999 roku nie miałem już tego sprzętu z racji choroby, zmiany pracy i zamieszkania i słuchałem tylko na przenośnym Sony z lat 90tych (ładnie to gra), a potem kupiłem kino Philipsa i tak zostało do tej wiosny. Jeszcze przed ślubem zastanawiałem się, co kupić, by zmienić to moje „kino”, zwłaszcza, że wówczas jeszcze Narzeczona miała swój stary sprzęt, którego ogień nie strawił i postanowiliśmy to przytargać do mnie. Amplituner Philipsa 604, który gra bardzo ciepło, ale za bardzo na jeden kanał, poczciwy Emerson SA 45 gra sprężyście i też głośniej na jeden kanał, ale te stare wtyki i trzeszczące przełączniki wymagają odnowy lub wymiany, głośniki od Sony SS-E 312 są już uszkodzone, jedynie CD Philips CD 634 gra ładnie, ale to wszystko wymaga sporych nakładów finansowych, by przywrócić starą jakość… Postanowiłem to zmienić i biorąc Nasze preferencje muzyczne – Żona zdecydowanie rock, rock progresywny i alternatywny, też dobry pop, a ja wręcz od poważnej po heavy metal z przewagą rocka, popu, bluesa, jazzu. Powróciłem do dawnych lat i pamiętając mojego Pioneera i szkołę grania z lat 80tych i 90tych zakupiłem Yamahę.

     Nowy sprzęt:

Yamaha AX-892, CDX- 890 i TX-670 RDS oraz dzięki uprzejmości sąsiada gra to z Jego Audio Academy Hyperion 4, które chciałem nabyć (sąsiad zmienia sprzęt). Kable głośnikowe od sąsiada, VDH M.C. the wind mk2 hybrid i moje stare IXOS 104 (jeden się zachował) i już było o niebo lepiej, od Emersona z Philipsem i Sonaczami, ale… Okrągły bass refleks z tyłu powoduje dudnienie, zaś tony wysokie są (jak dla mnie) za ostre i scena jakaś za wąska… Zacząłem drążyć temat sprzętu na nowo, ale niestety z przyczyn zdrowotnych, a co za tym idzie i finansowych nie poszaleję. Yamaha zostanie zmieniłem kable głośnikowe na Tara Labs Prism Omni ST Bi-Wire i wypożyczyłem Albedo Beginning, by połączyć CDka. Zagrało to dużo lepiej, niż na IXOSach, ale nadal scena jest za wąska i za ostro w wysokich tonach przy sporym dudnieniu. Po kolejnych testach kabli głośnikowych nie zmieniłem, ale za to kupiłem Albedo Blue, które mnie zafascynowały. Pokój, niestety umeblowany, 16m2 w prostokącie nie daje pola do popisu i stąd pomysł na kolumny BMN, zwłaszcza podłogowe, gdyż Żona lubi dużo basu i mocniejsze wysokie tony (takie Altusowskie granie).

     BMN:

Słyszałem u Bogdana Bergesy, Beszele i jeszcze jakieś 2 pary monitorów i to jest to, jednak przekraczają mój budżet, a z pensji nie odłożę chyba, że za rok, a tyle nie chcę czekać. Poza tym Żona uważa, że muzykę się czuje w sobie i cyferki tu nie mają dużo do powiedzenia zwłaszcza, jeśli nie ma się dużej ilości mamony. W związku z powyższym mogę już dziś pozwolić sobie na Ex3 II lub S3. I jestem ciekawy Waszej opinii, ponieważ z premią roczną mógłbym nabyć S3 II i nie wiem, czy jest sens dokładać mając te kable, czy może kupić S3 i ewentualnie zmienić kable głośnikowe na dające więcej słyszalności. Słyszałem kable Wireworlda RCA i głośnikowe Eclipse 8 i w porównaniu z Albedo Blue i Tara Labs było jeszcze lepiej i niestety 2x drożej… Miałem też do testów w moim pokoju Bergesy 3 i Hyperiony 4 poległy. Różnica była wszędzie i na każdym rodzaju muzyki. Najbardziej skupiałem się na dźwiękach instrumentów muzycznych i tu było sporo różnicy… Hyperiony grają dźwięki z pianina, fortepianu, cymbałów jakby z łazienki, skrzypce, altówka, czy wiolonczela i kontrabas tak jakby nosowo, gitara, harfa, klawesyn grają tak sobie; flet, obój, klarnet, saksofon jakby plastikowo, trąbka, puzon, tuba – jakby trochę gardłowo, a organy jakoś sztucznie; talerze, trójkąty i kastaniety piaszczyście; jedynie kotły i bębny mi się podobały, dopóki BMNów nie usłyszałem… Bergesy 3 mogłem u siebie ustawić przy samej ścianie jak i odsunięte, wszystkie w/w instrumenty zagrały dużo lepiej, więc jest znaczna poprawa zwłaszcza, że sąsiad za Hyperiony 4 płacił około 6000 w tej okleinie i tu można powiedzieć, że to było bezpośrednie porównanie w podobnej cenie (Bergesy 3 droższe 500-700 PLN) w tych samych warunkach!!! Gdyby Hyperiony miały podwójne zaciski, pewnie ta różnica była by mniejsza.

     Pytanie do Was:

Czy ktoś słuchał Ex3 II i potem S3, czy może S3 i dalej S3 II, bo te najbardziej mnie interesują. Sprzętu raczej nie zmienię, bo słuchałem z różnymi kolumnami i gra dobrze – jak dla Nas. Czy uważacie, że mimo wszystko warto nawet pożyczyć i kupić Bergesy 3 lub Beszele 3, czy może S3 i kupić lepsze kable – osobiście słyszę różnicę co do wyższych modeli, ale Żona nie akceptuje tak wysokiej ceny i musiał bym pożyczać pieniądze może na pół roku…???

[rafal735r]

Zacznijmy od tego że Ex3, S3, S3MKII i Bergesy maja ten sam midwoofer. Bergesy bazują na bardzo dobrym tweeterze. Myślę że model S3 by cie zadowolil. Model MKII jest na tweeterze Scan speak który jest nieco łagodniejszy. A napisałeś że raczej zależy ci na bardziej podkreslonych górnych rejestrach. Potem to już tylko Beszele. Wiele lepszy tweeter i midbas. 

[jajen]

Niech ktoś napisze ile kosztuje upgrade do beszeli i beszeli pro, bo jakoś nie mogę się doczytać.

[rafal735r]

Zadzwon najlepiej i zapytaj. 

[jajen]

Ale to jakaś tajna wiedza? Tyle osób robi i nikt nie chce powiedzieć za ile? Zadzwonić zawsze mogę, co nie zmienia faktu, że tu jakieś niezrozumiałe podchody są.

[rafal735r]

Ja już nie pamiętam ile mi wyszło. Pisałem wcześniej. Zależy za ile sprzedaż stare przetworniki itd. Poza tym jak widać kolega wyżej robi upgrade tylko midwoofera to cena końcowa też będzie inna. Taka to wiedza tajemna. 

Edytowane 5 Grudnia 2019 przez rafal735r

[guinness_bis]

9 godzin temu, jajen napisał:

Ale to jakaś tajna wiedza? Tyle osób robi i nikt nie chce powiedzieć za ile? Zadzwonić zawsze mogę, co nie zmienia faktu, że tu jakieś niezrozumiałe podchody są.

Proszę, info z listopada dotyczące upgreadu z SII3

na modele Beszele 3 - 3000zł

na modele Beszele Pro 3 - 4420zł

[rafal735r]

Trochę dziwnie te info biorąc pod uwagę że same przetworniki do Beszele 3 to koszt ok 3200. A gdzie jeszcze reszta? 

[guinness_bis]

33 minuty temu, rafal735r napisał:

Trochę dziwnie te info biorąc pod uwagę że same przetworniki do Beszele 3 to koszt ok 3200. A gdzie jeszcze reszta? 

Hmmm może i dziwne. Takie info otrzymałem od producenta. Póki co nie skorzystałem. Zakupiłem nowego DAC-a.

[rafal735r]

Może w rozliczeniu przyjął by któreś przetworniki, dlatego taka cena i dlatego trzeba ustalać takie rzeczy indywidualnie. 

Znaczy nie 3200, tylko ok 4100 zł. 

Edytowane 5 Grudnia 2019 przez rafal735r

[Mikelas76]

Hmmm no to cena troche juz za wysoka, za te pieniadze to juz nie jest dobry przelicznik cena/jakość.

Tu juz bym chyba zaczal sie rozgladac za trzema drogami chocby w YB audio

[rafal735r]

Co znaczy za wysoka? Same przetworniki 4100 kosztują, a cena za Beszele 3 będzie chyba 9tys. Wszyscy chyba by chcieli najlepsze głośniki w cenie najtańszych. U YB Audio za dwudrozne kolumny podłogowe na tej samej klasy przetwornikach zaplacilbys podobnie lub więcej. 3way w tej cenie robi się na gorszych glosnikach. Chyba że myślisz że zrobią ci 3way za 9tys na revelatorach, albo illuminatorach to zapytaj. Może akurat się uda i machna ręką na te parę tysięcy straty. ? 

Edytowane 5 Grudnia 2019 przez rafal735r

[guinness_bis]

A więc tak.... Chciałem na szybko z pracy dać koledze jajen orientacyjny obraz sytuacji, a widzę, że wprowadziłem do dyskusji wiele niejasności.

Tak więc po kolei. Zwróciłem się do Pana Bogdana z zapytaniem o kosztorys upgreadu. Ponieważ moje SII3 zakupiłem ponad rok temu nie mam już możliwości wymiany głośników starych na nowe. Innymi słowy upgrade wymaga zapłaty pełnej ceny za nowe głośniki plus oczywiście zwrotnice i wszystko co przy okazji upgreadu jeszcze trzeba usprawnić, a w zamian otrzymujemy "stare" głośniki, które to jeśli chcemy można na własną rękę można spieniężyć pomniejszając ostateczny koszt upgreadu. No ale załóżmy, że te stare głośniki zostają nam w domu na pamiątkę. No i teraz wspomniany koszt na modele Beszele 3 - 3000zł, a na na modele Beszele Pro 3 - 4420zł.

I tu ważna uwaga co do zakresu prac, a wiec i ceny. Powyższy kosztorys nie uwzględnia wymiany głośnika wysokotonowego ponieważ wg konstruktora jest bardzo dobry i nie ma takiej konieczności. Gdyby jednak ktoś się uparł to np za iluminatora dopłata 2160zł. Dodatkowo można dopłacić za podwójny terminal, a z rozmowy wywnioskowałem, że wkrótce mają być kolejne opcje modyfikacji. 

Tak więc jest wiele możliwości, ostateczny koszt zależy od zakresu prac oraz wieku posiadanych kolumn. Dlatego słuszny się zdaje jak już ktoś wspominał bezpośredni kontakt z P. Bogdanem.

 

Wspominałem też o swoim nowym nabytku. No to się chwalę ... :)

DAC Lector Digitube s-192 na lampach.  Na zdjęciach wraz z bratem ZXT-70.  Doprawdy dobrana para.

[MariuszZ.]

12 godzin temu, guinness_bis napisał:

tu ważna uwaga co do zakresu prac, a wiec i ceny. Powyższy kosztorys nie uwzględnia wymiany głośnika wysokotonowego ponieważ wg konstruktora jest bardzo dobry i nie ma takiej konieczności

A jaki tam siedzi wysokotonowiec? SS jedwabny 28mm czy inny? Pozdrawiam. 

[guinness_bis]

w moich: scan-speak D2905/930000
 

[Krzychu72]

Witam użytkowników kolumn BMN. Planuję w przyszłym roku wymienić swoje KD. Jednym z faworytów są produkty BMN.  Czy ktoś z tego forum posiada Kino Domowe składające się z kolumn BMN. Jeżeli tak to chciałbym się dowiedzieć z jaką elektroniką zgrywają się najlepiej. Mnie interesuje seria Berges lub Beszele. Wszystko zależy od ceny najwyższej serii. Zastanawiam się też, czy nie kupić w ciemno w pierwszej kolejności głośnika centralnego, i później dokupić pozostałe kolumny. Czekam z niecierpliwością na nową stronę, ponieważ nie mogę znaleźć informacji na temat kolumny centralnej z serii Beszele. 

[sebgla]

No i w koncu doczekałem się pełnego upgradu z Berges3 do Beszele 3Pro.  Grają dopiero 2 godziny ale już mogę stwierdzic, że to był bardzo dobry krok:) Póki co nie będę się wdawał w szczegóły. Zrobię to pewnie za kilka dni. Całościowo to inna klasa i jest toodczuwalne ? Bergesy są genialne ale Beszele Pro są zdecydowanie powyżej tego poziomu. 

 

[rafal735r]

Gratulacje, że ci się podoba. Mi też ?

[LOBO_M]

Z tego co piszecie, to mam jeszcze 4 miesiace aby zrobic upgrade w wersji podmiany, ale mnie zaczelo kusic...

choc ciagle moje EX2 II uwazam za bardzo godbe, a w stosunku cena jakosc, genialne, to jednak Beszele 2 bylyby spelniem marzen. Mysze to przemyslec.

[sebgla]

Więc dziś mogę już odrobinę napisać o efektach upgrade z modelu Berges 3 na Beszele 3 Pro. 

Pierwsze co uderza to ilość szczegółów, detali, efektów w tle, których dotychczas nie było lub były słabo słyszalne. Teraz są wyraźne, słyszę coś o czego istnieniu wcześniej nie wiedziałem. Ważne jest też to, że pomimo tej wyższej szczegółowości dźwięk jest przy tym gładki, delikatny, pozbawiony jakiekolwiek natarczywości czy też ostrości. Jest bardzo poukładany. Całość przekazu wskoczyła jakby na wyższy poziom. Trudno to opisać, ale cały dźwięk jest jakby bardziej kulturalny.  Bas jest bardzo dobrze kontrolowany. Jak trzeba to punktowy i szybki a jak trzeba to bardziej rozciągnięty. Nie pojawia się oczywiście żadne dudnienie.  

Jeśli ktoś z Was zastanawia się czy upgrade coś wniesie to nie ma tu żadnego ale. Nie możliwe aby nie słyszeć poprawy. Jest ona słyszalna od pierwszych chwil, nie trzeba się wysilać aby wyłapać zmiany. Szczerze mogę to każdemu polecić.  

[sebgla]

Zapomniałem napisać, że to co też jest uderzające to genialna przestrzeń jaka jest generowana przez głośniki. Aż buźka sama się uśmiecha.  Siedzę, słucham (w tej chwili YELLO Toy) i cieszę się jak dziecko, które ma nową zabawkę ? 

[MariuszZ.]

2 godziny temu, sebgla napisał:

Pierwsze co uderza to ilość szczegółów, detali, efektów w tle, których dotychczas nie było lub były słabo słyszalne. Teraz są wyraźne, słyszę coś o czego istnieniu wcześniej nie wiedziałem. Ważne jest też to, że pomimo tej wyższej szczegółowości dźwięk jest przy tym gładki, delikatny, pozbawiony jakiekolwiek natarczywości czy też ostrości

Witam. Sam przymierzam się do upgradu ale to spory koszt więc postanowiłem prześwietlić temat zanim zdecyduję się na odsłuchy. Ponieważ zmiany jakie opisujesz trochę trącą poematem wychwalającym wymianę kilku elementów, którą dokonałeś sprawdziłem co pisałeś wcześniej na temat zestawu. Po kilku tygodniach od zakupu (wysokotonowy SS R3004) napisałeś:

"..Teraz jest tak jak od zawsze chciałem mieć. Jest bardzo duże detali, szczególików na górze ale  powiedziałbym, że w analogowej odmianie..."

"...Dla mnie góra, jej szczegółowość i jednocześnie aksamitność są rewelacyjne.  To samo mogę powiedzieć o średnicy,  przestrzeni. Kolumny wytwarzają bardzo dużo powietrza w dżwięku. Nie ma żadnej suchości, czy płaskości.  Wokale wybrzmiewają genialnie, każde wzdychnięcie, podmuch głosu prawie,  że czuć.."

Teraz pora na Twoje doznania nt. basu

"...Bas jest naprawdę potężny i bardzo nisko schodzący ... i nigdy tak nisko schodzącego basu u siebie nie miałem. Jednocześnie jest kontrolowany. Nic się nie ciągnie, nic nie dudni.  Kiedy trzeba i wymaga tego muzyka bas jest szybki i pojawia się fajny kontur. ... po prostu czuć mocne twarde uderzenia bębnów. Cudownie też słuchać wybrzmienia instrumentów, np drżenie strun. Tego nie da się opisać wręcz. Albo mi brakuje słów aby to opisać.."

i jeszcze tu "...Gdy trzeba schodzi naprawdę nisko i potrafi uderzyć solidnie. Jest też bardziej sprężysty. Już mi się spodobał. Kolejna kwestia to przestrzeń. W ostatnim roku testował trochę kolumn i żadne nie dawały więcej przestrzeni niż Tannoye (XT8F). Stwierdzam, że BMNy mają jej więcej, więcej powietrza. Scena też wydaje się szersza i głębsza..." 

był jeszcze zakup nowych przewodów głośnikowych po wpięciu których"... Pojawiło mi się wiele szczególików niuansów na górze, których wcześniej nie było lub były ledwie słyszalne,  bas dostał energii, cały przekaż ożył, stał się bardziej dynamiczny ale jednocześnie bardzo naturalny i gładki. Nie ma żadnej ostrości, szorstkości.  Instrumenty dłużej wybrzmiewają, wokale stały się jeszcze bardzie "aksamitne". Trudno to wszystko ubrać w słowa. Kable te pozwalają wyciągnąć z Bergesów zdecydowanie więcej niż sobie wyobrażałem, jeszcze bardziej można docenić ich kunszt. Kable kupione nowe, grają dopiero 20 godzin więc po wygrzaniu może być tylko lepiej."

Oczywiście nie neguję Twoich doznań po zakupie kolumn BMN, wygrzewaniu ich, zastosowaniu podstaw granitowych, nowych Superspików czy przewodów ale na litość ... czy wymiana przetwornika niskośredniotonowego i cewki (wysokotonowy został chyba stary SS R3004) uprawnia do pisania, że przed updradejm to grało "słabo" (mój skrót myślowy - patrz pierwszy cytat)? Nakręcasz takimi wypowiedziami tych niezdecydowanych na niepotrzebne i niemałe wydatki. Zdajesz sobie z tego sprawę? Może to jest tak, że sam inwestując sporą kasę masz już podświadome oczekiwania dotyczące poprawy brzmienia, dodatkowo dochodzi aspekt sugestii płynący od producenta i tych, którzy upgade już zrobili chwaląc się swoimi subiektywnymi doznaniami. Ponadto, oddając do modyfikacji nie słuchałeś kolumn jakiś czas, a pamięć słuchowa jest krótka. Zakładam, że w tym czasie muza leciała z jakiegoś kuchennego radyjka, a po powrocie kolumn z nowym przetwornikiem doznałeś olśnienia i się pochwaliłeś. Czytając co upgrade wniósł normalnie zazdroszczę ale patrzę na to z dystansem. Tak szczerze gdybyś miał użyć skali od 1 do 10. Ile dałbyś kolumnom po upgrade. Ile dostałyby przed upgrade, a ile punktów wg Ciebie tylko mają Tannoy XT8F, do których kolumny BMN porównywałeś? Odpowiedz proszę bo jeszcze się zastanawiam. Pozdrawiam.

[rafal735r]

Nie ma co się pienic. Każdy kto kupi nowa zabawkę zawsze jest wniebowzięty i rzeczywiście czasami wychodzą takie poematy, o których ja osobiście stronię. Kolega się trochę podjaral i tyle.

Sam na początku wypozyczylem kolumny (Beszele) na odsłuch aby w ogóle sprawdzić czy jest rzetelny krok na przod, czy tylko taki sobie. Na początku po szybkim strojeniu różnica była słyszalna, ale szału nie było. Zresztą pisałem o tym, ale jak już kolumny zostały finalnie dostrojone to różnica jest już większa. To nie jest tak że najdroższe grają super, a niższe modele nie grają. Po prostu słychać różnice na plus przy kolejnej zmianie. Zresztą co jest uzasadnione. Lepsze przetworniki, strojenie. Pozatym w Beszele Pro są lepsze i droższe kondensatory w torze z tego co pamiętam. Więc zmian trochę jest. Właśnie w przypadku takich upgradow każdy może na własnej skórze się przekonać ile wnosi dobry glosnik do konstrukcji i że to podstawa dobrego dźwięku i żeby nie łapać się na bajki o super zwrotnicy w kolumnie za 10tys z glosnikami za tysiaka. 

Natomiast co do Tannoy, to kolega miał XT6F, a już jutro będzie miał BMN S3 MKII więc pewnie coś skrobnie. Czy jest na plus czy nie. W weekend wybiorę się sam posłuchać, bo jestem ciekawy. 

[sebgla]

W dniu 25.11.2019 o 23:00, Waldek1968 napisał:

Mnie akurat ta szczegółowość przypadła do gustu, gorzej z dynamiką. Zobaczymy jak będzie z tymi Chordami. Wcześniej miałem Chordy Clearway i było w miarę poprawnie, dopóki znowu nie zacząłem "mieszać" z kablami.

 

22 minuty temu, MariuszZ. napisał:

Witam. Sam przymierzam się do upgradu ale to spory koszt więc postanowiłem prześwietlić temat zanim zdecyduję się na odsłuchy. Ponieważ zmiany jakie opisujesz trochę trącą poematem wychwalającym wymianę kilku elementów, którą dokonałeś sprawdziłem co pisałeś wcześniej na temat zestawu. Po kilku tygodniach od zakupu (wysokotonowy SS R3004) napisałeś:

"..Teraz jest tak jak od zawsze chciałem mieć. Jest bardzo duże detali, szczególików na górze ale  powiedziałbym, że w analogowej odmianie..."

"...Dla mnie góra, jej szczegółowość i jednocześnie aksamitność są rewelacyjne.  To samo mogę powiedzieć o średnicy,  przestrzeni. Kolumny wytwarzają bardzo dużo powietrza w dżwięku. Nie ma żadnej suchości, czy płaskości.  Wokale wybrzmiewają genialnie, każde wzdychnięcie, podmuch głosu prawie,  że czuć.."

Teraz pora na Twoje doznania nt. basu

"...Bas jest naprawdę potężny i bardzo nisko schodzący ... i nigdy tak nisko schodzącego basu u siebie nie miałem. Jednocześnie jest kontrolowany. Nic się nie ciągnie, nic nie dudni.  Kiedy trzeba i wymaga tego muzyka bas jest szybki i pojawia się fajny kontur. ... po prostu czuć mocne twarde uderzenia bębnów. Cudownie też słuchać wybrzmienia instrumentów, np drżenie strun. Tego nie da się opisać wręcz. Albo mi brakuje słów aby to opisać.."

i jeszcze tu "...Gdy trzeba schodzi naprawdę nisko i potrafi uderzyć solidnie. Jest też bardziej sprężysty. Już mi się spodobał. Kolejna kwestia to przestrzeń. W ostatnim roku testował trochę kolumn i żadne nie dawały więcej przestrzeni niż Tannoye (XT8F). Stwierdzam, że BMNy mają jej więcej, więcej powietrza. Scena też wydaje się szersza i głębsza..." 

był jeszcze zakup nowych przewodów głośnikowych po wpięciu których"... Pojawiło mi się wiele szczególików niuansów na górze, których wcześniej nie było lub były ledwie słyszalne,  bas dostał energii, cały przekaż ożył, stał się bardziej dynamiczny ale jednocześnie bardzo naturalny i gładki. Nie ma żadnej ostrości, szorstkości.  Instrumenty dłużej wybrzmiewają, wokale stały się jeszcze bardzie "aksamitne". Trudno to wszystko ubrać w słowa. Kable te pozwalają wyciągnąć z Bergesów zdecydowanie więcej niż sobie wyobrażałem, jeszcze bardziej można docenić ich kunszt. Kable kupione nowe, grają dopiero 20 godzin więc po wygrzaniu może być tylko lepiej."

Oczywiście nie neguję Twoich doznań po zakupie kolumn BMN, wygrzewaniu ich, zastosowaniu podstaw granitowych, nowych Superspików czy przewodów ale na litość ... czy wymiana przetwornika niskośredniotonowego i cewki (wysokotonowy został chyba stary SS R3004) uprawnia do pisania, że przed updradejm to grało "słabo" (mój skrót myślowy - patrz pierwszy cytat)? Nakręcasz takimi wypowiedziami tych niezdecydowanych na niepotrzebne i niemałe wydatki. Zdajesz sobie z tego sprawę? Może to jest tak, że sam inwestując sporą kasę masz już podświadome oczekiwania dotyczące poprawy brzmienia, dodatkowo dochodzi aspekt sugestii płynący od producenta i tych, którzy upgade już zrobili chwaląc się swoimi subiektywnymi doznaniami. Ponadto, oddając do modyfikacji nie słuchałeś kolumn jakiś czas, a pamięć słuchowa jest krótka. Zakładam, że w tym czasie muza leciała z jakiegoś kuchennego radyjka, a po powrocie kolumn z nowym przetwornikiem doznałeś olśnienia i się pochwaliłeś. Czytając co upgrade wniósł normalnie zazdroszczę ale patrzę na to z dystansem. Tak szczerze gdybyś miał użyć skali od 1 do 10. Ile dałbyś kolumnom po upgrade. Ile dostałyby przed upgrade, a ile punktów wg Ciebie tylko mają Tannoy XT8F, do których kolumny BMN porównywałeś? Odpowiedz proszę bo jeszcze się zastanawiam. Pozdrawiam.

To nie żadne nakręcanie kogoś na upgrade czy zakup kolumn. Po prostu każdy kolejny krok powoduje poprawę względem stanu dotychczasowego, co nie oznacza, że wcześniej było słabo. I to raczej normalne, że po takich zmianach słyszę różnice. Gdy kolejna zmiana następuje po jakimś czasie, w którym zdążyłem się już osłuchać z danym systemem, to zmiany na plus, które opisałem pomimo tego, że ubrane w słowa brzmią tak samo (lub podobnie) odnoszą się do innego punktu startowego. 

Akurat radyjka kuchennego nie słyszałem. Kolumny zawiozłem rano do Upgrade i wieczorem tego samego dnia już ich w domu słuchałem. 

Trudno mi punktować w skali 1-10 przed upgrade, po czy odnosić się do Tannoyi. 

[sebgla]

Miałem u siebie Tannoye XT 8F i BMN Bergesy w tym samym momencie i o tym już pisałem co sam znalazłeś.  Wtedy dałbym Bergesom 10 pkt. Teraz gdy mam Beszele to one mają 10pkt.  Więc wszsytko zalezy od punktu odniesienia. 

Edytowane 9 Grudnia 2019 przez sebgla

[MariuszZ.]

4 minuty temu, sebgla napisał:

Więc wszsytko zalezy od punktu odniesienia. 

Ja to rozumiem ale napisałeś po upgrade "Pierwsze co uderza to ilość szczegółów, detali, efektów w tle, których dotychczas nie było lub były słabo słyszalne" co znaczy to znaczy ale mnie zabolało bo świadczy o tym, że wcześniej na temat Bergesów przekoloryzowałeś i wcale nie są takie rewelacyjne jak pisałeś. Warto czasami dodać jakiś punkt odniesienia na przykład do referencyjnych twoim zdaniem kolumn i nie musza to być superduper kolumny, mogą być tannoye. Innym użytkownikom forum łatwiej będzie sobie to wyobrazić, a przecież piszemy tu dla innych, nie dla siebie. Po przeczytaniu Twoich wcześniejszych postów i tych ostatnich poczułem się strasznie zakręcony. Kolumny były super i nagle okazało się, że nic na nich nie było słychać bądź było słabo co przecież jest bzdurą, bo Bergesy na pewno świetnie brzmią. Beszele na pewno też ale czy aż tak lepiej? Pozdrawiam.

[rafal735r]

1 minutę temu, MariuszZ. napisał:

 Beszele na pewno też ale czy aż tak lepiej? Pozdrawiam.

Tutaj wchodzimy juz w kwestie każdego z osobna. Czy zmiana warta dopłaty? Materiałowo na pewno. Brzmieniowo? Kwestia indywidualna. Dla niektórych wydatek 10tys na kabel jest w pełni uzasadniony. 

[karfied]

Witajcie

Dziękuję za wasze wpisy, za informacje, które mogłem tu uzyskać na temat kolumn BMN, jak i innych rzeczy związanych z tematem audio.

Od niedawna jestem posiadaczem Ex2 II i pierwsze niedługie domowe odsłuchy za mną! Ogólnie mówiąc jest poprawa w porównaniu do MA bx2. Jest szersza scena. Dźwięki są większe, bardziej szczegółowe i trójwymiarowe. Kolumny grają bardziej neutralnie. Bas jest mocniejszy, więcej go ilościowo, ale też tam gdzie był jednolitą masą, nabrał konturów. Podczas cichego słuchania szczegóły i głębia znacząco nie zanikają. Czyli mam to czego oczekiwałem. Kolega, który jest bardziej zorientowany w temacie audio, powiedział, że grają kulturalnie i prawdziwie. Z biegiem czasu jakby kolumny  grają lepiej, bardziej wypełnionymi dźwiękami i swobodniej, to pewnie kwestia wygrzewania i zgrania ze wzmacniaczem. No i póki co stoją na taboretach. Są podłączone do CA A500 w pokoju 19 m2.

Cenne jest to, że można mieć kontakt z samym konstruktorem kolumn Bogdanem Nowakiem i podzielić się swoimi oczekiwaniami. Umówiliśmy się u niego w domu na odsłuch, który trwał aż 3 godziny. A w przyszłości będę mógł zrobić w razie potrzeby uzyskania jeszcze lepszej jakości upgrade i wymienić niektóre części kolumny, bez konieczności wymiany całych kolumn.

Pozdrawiam