Skocz do zawartości
IGNORED

Lotnictwo morskie w rozsypce


Shrek777

Rekomendowane odpowiedzi

Ale chyba Juro nie jesteś przeciwnikiem posiadania przez Polskę broni atomowej...?

 

Sam nie wie, czego chce. To znaczy chce czegoś, co było możliwe kiedyś a teraz już nie jest. O ile nie zmienił zdania od ostatniego wpisu.

 

Może Polska nie ma szans na bycie we względnym samostanowieniu...?

 

A co to ma być tak konkretniej to "względne samostanowienie"?

Jestem Europejczykiem.

 

Przypomniałem Nowaka i jaka kampania i krzyk by z tym jesgo zegarkiem a jak sytuacja wyglądała do tego drugiego

 

ten drugi to w ogóle indywiduum pierwszej klasy

ale to temat czestera z puszczy białowieskiej(dziś ten szkodnik Szyszko był tam wspomniany)

 

Krzyk o zegarek Nowaka był po to zeby ne było krzyku o koleje. Trzeba go było pod jakimś pretekstem odsunąć żeby za dużej krzywdy nie miał on i jego ważniejsi funfle.

 

A co to ma być tak konkretniej to "względne samostanowienie"?

 

W którym będziesz się mógł stac prawdziwym Europejczykiem zamiast szkopem.

Pewien pan bierze za "doradzanie" i to de facto wprost z pieniędzy podatników, więcej miesięcznie niż watr ten zegarek Nowaka, ale to jakoś wcale nie oburza. Taki tam mały przyczynek do wyjaśnienia czemu to Antosiowi nie odpowiadały Caracale, ale za to bardzo odpowiadają Black Hawki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Antoni Macierewicz kupuje black hawki, a były senator USA, a dziś lobbysta Alfonse D’Amato pracuje dla firmy, która je robi. Obaj panowie byli razem prezesami Friends of Poland, o czym informowała stosowna strona internetowa. Zależna od ministra Macierewicza Polska Grupa Zbrojeniowa płaci lobbyście 15 tys. dol miesięcznie"

 

To oczywiście nie wszystko, lecz jedynie część dziwnych powiązań Macierewicza.

Gdybyśmy żyli w normalnym kraju Macierewicz sam, lub zmuszony przez premiera podałby się do dymisji.

Ale cóż, "Polska to dziki kraj".

Jestem Europejczykiem.

 

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

"Koncern Bell Helicopter chce zaoferować Polsce zakup i wspólną produkcję rodziny śmigłowców H-1. (...)

Przebywający w Polsce przedstawiciele amerykańskiego koncernu Bell Helicopter liczą, że po rezygnacji z zakupu śmigłowców wielozadaniowych Airbus Helicopters H225M Caracal, polski rząd zainteresuje się nabyciem wiropłatów z rodziny H-1. W jej skład wchodzą śmigłowiec wielozadaniowy UH-1Y Venom i uderzeniowy AH-1Z Viper. Ten ostatni jest już proponowany jako następca Mi-24 w programie Kruk(...)" http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=20646

 

Uważam, że ta propozycja jest godna poważnego rozważenia. A przemawia za tym m.in.to: "Podobieństwo konstrukcji AH-1Z i UH-1Y wynosi aż 85% – jednakowe są: wirnik nośny wraz z łopatami, śmigło sterujące, zespół napędowy i układ przeniesienia napędu, belka ogonowa oraz niektóre elementy wyposażenia i awioniki. Dzięki temu liczba części zamiennych oraz wyposażenia przeznaczonego dla obydwu wiropłatów, które należy składować w magazynach i na jednostkach pływających, z których operują, jest znacząco zredukowana. Mniejsze są też koszty szkolenia i obsługi naziemnej.

AH-1Z i UH-1Y to zupełnie nowe konstrukcje, o bardzo dużym stopniu podobieństwa, przystosowane do prowadzenia działań ekspedycyjnych i eksploatacji w trudnych warunkach, z dala od rozbudowanej infrastruktury. Typowa eskadra US Marine Corps, licząca 15 AH-1Z i 12 UH-1Y potrzebuje podczas 30-dniowej misji ekspedycyjnej zaledwie jednego kontenera z narzędziami i wyposażeniem obsługowym. Według wyliczeń inżynierów Bell Helicopter pozyskanie floty AH-1Z i UH-1Y daje oszczędność ok. 265 mln USD w całym okresie ich eksploatacji w porównaniu z innymi wiropłatami."

 

W warunkach bojowych duże znaczenie ma właśnie szybkie odtwarzanie zdolności bojowych maszyn. Śmigłowiec mniejszy od Apacza, prostszy i tańszy w obsłudze, a także mający mniejsze wymagania eksploatacyjne wydaje się być dobrym wyborem.

Podsumowując 8 stron:

 

Dwa psy gryzą kość, psy się zmieniają, metoda gryzienia ta sama, tylko naród cały czas robi za kość...

 

Ja od lat powtarzam na tym forum iż PO i PIS różnią tylko barwy miejsca poniżej pleców które z uwielbieniem całują...

PO - niemieckie, PIS - te zza oceanu. Reszta to ordynarna ściema....

 

Ani PO, ani PIS nie zdaje sobie sprawy iż to całowanie powoduje tylko pogardę, zarówno nad Potomakiem jak i w Berlinie.

Ja często czytuję amerykańskie fora i zarówno po wejściu do Iraku, jak i Afganistanu jeśli się pisało o Polsce to w pogardliwym tonie. Podobnie myślą i amerykańscy politycy - mężowi pani która nie daj bosze tej planecie zostanie lokatorem gabinetu owalnego to się parę razy dobitnie wyrwało, ludziom Obamy również.

 

Kanclerz makrela chyba też nigdy nie szanowała sąsiada....

Nawet Litwa nami pomiata - lol..... O Ukrainie to już nie wspomnę, bo tu to już nóż się otwiera w kieszeni....

 

Tak już jest mówiąc językiem Leszka Millera iż jak panna daje d...y za pączka to o ile jest zgrabna i ładna chętnych na jej uroki nie zabraknie. Ale do kina już jej nikt nie zaprosi. Z taką .......ą do kina, no proszę kolegi !!!!! ;-P

 

PIS póki co ma u mnie dwa potężne plusy:

1/ przerwanie rządów PO

2/ zero ukulturalniania ciemnogrodu nad Wisłą...

 

Reszta same minusy, ale póki co punkt drugi który jest nieodwracalny, nie da się cofnąć szkód jakie wywołałby - o czym właśnie sobie uświadamia stara UE przeważa te minusy...

A np. umowa z Kanadą - jej przyjęcie i polityka wasala USA powodują iż chętnie poparłbym każdy twór gwarantujący te dwa punkty które wymieniłem.

 

PS. A co do śmigłowców transportowych juro7 ma 100% racji ekonomicznej, odświeżenie posiadanych Mi to optymalne rozwiązanie pod tym względem. Transportowe śmigło to przecież latająca ciężarówka, ma być tania i nie spadać trafiona kamieniem, a nie walczyć z wrogiem. W sumie pomijając religię polityczną szkoda iż od Rosjan nie możemy kupić śmigłowców transportowych. Raz taniej, dwa byłby to niezły pstryczek w nos niektórym - lol.....

Tak, i potem w razie wojny z Rosją części zamienne do rosyjskich śmigłowców będziemy kupować w Laosie. ;)

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Tak, i potem w razie wojny z Rosją części zamienne do rosyjskich śmigłowców będziemy kupować w Laosie. ;)

 

W razie wojny z Rosją to nie będzie komu czegokolwiek kupować.....

To po co nam te śmigłowce? Na wojnę z Eskimosami?

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

PIS póki co ma u mnie dwa potężne plusy:

1/ przerwanie rządów PO

2/ zero ukulturalniania ciemnogrodu nad Wisłą...

 

Że co? O co niby chodzi z tym ciemnogrodem, że pozwalają mu kwitnąć?

Jestem Europejczykiem.

 

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Podsumowując 8 stron:

 

(...)

 

Temat jak na razie poruszony połowicznie. Nie ma w nim żadnej dyskusji o pozostałych składowych lotnictwa morskiego - czyli samolotach. A jest o czym, ponieważ powinny być jeszcze co najmniej samoloty patrolowe (z możliwością wykrywania i zwalczania celów podwodnych i nawodnych oraz naprowadzania rakiet MJR na cele nawodne poza zasięgiem jej radarów) oraz myśliwce wielozadaniowe do obrony powietrznej baz i okrętów oraz niszczenia wrogich i wsparcia własnych okrętów i lądowej obrony wybrzeża.

Tu moim zdaniem należałoby w pierwszym przypadku kupić CASA-295MPA/ASW: http://www.defence24.pl/270,marynarka-wojenna-mysli-o-kupnie-samolotow-patrolowych-c-295-mpa-okrety-zaczynaja-schodzic-na-drugi-plan

W przyszłości można byłoby pokusić się o wersję AEW&C dla dowodzenia strategicznego, szczególnie jeżeli polska armie planuje się wyposażyć w polskie kły o zasięgu do 500 km

A w drugim only "Gripen". A przy okazji A-26, Bofors 57 mmm mk.3 i 40 mm mk.4. O RBS15 mk.3 i inne - np.: BvS 10. - dla Górali na przykład oraz OT na Mazurach, Polesiu i w Bieszczadach.

 

W razie wojny z Rosją to nie będzie komu czegokolwiek kupować.....

 

Naprawdę jesteś taki defetysta? Nie wierzę...

W razie wojny z kimkolwiek, nie wiadomo, czy te amerykańskie cuda w ogóle się wzniosą...

 

Może w ramach ucierania nosa i offsetu Ruscy postawiliby tu fabrykę oręża...

Ale byłyby jaja...

W razie wojny z kimkolwiek, nie wiadomo, czy te amerykańskie cuda w ogóle się wzniosą...

 

Może w ramach ucierania nosa i offsetu Ruscy postawiliby tu fabrykę oręża...

Ale byłyby jaja...

A gdzieś indziej postawili?

 

Zamienił stryjek...

daj spokój... Ogry są uczulone na ośmiorniczki ;-)

A co do śmigłowców transportowych juro7 ma 100% racji ekonomicznej, odświeżenie posiadanych Mi to optymalne rozwiązanie pod tym względem. Transportowe śmigło to przecież latająca ciężarówka, ma być tania i nie spadać trafiona kamieniem, a nie walczyć z wrogiem.

Prawda jakie to proste. Może jeszcze nam tu rozwiążecie pozostałe problemy. Hurtowo taniej wyjdzie.

A może Ty wiesz Jarku po co nam okręty podwodne? Trudno mi jakoś z nimi na Bałtyku....a może się mylę.

Mylisz się. Popularna urban legend że za płytki wiecznie żywa.

 

Najtańsze byłyby śmigłowce bezśmigłowe, czyli ciężarówki. Jak tak dalej pójdzie, to na tym się skończy.

może lepiej same śmigła... na ścianie można powiesić... miejsca nie zajmuje i ładnie wygląda...

Prawda jakie to proste. Może jeszcze nam tu rozwiążecie pozostałe problemy. Hurtowo taniej wyjdzie.

Przepraszamy iż psujemy Ci nieustające narzekanie (tak wiemy, taka salonowa moda), ale czasami warto zdjąć klapki z oczu i zobaczyć iż nie ma czarno-biało, jest kolorowo.

Acz z drugiej strony kolorowo to dla niektórych od razu tęcza.... Oj, znowu źle.....

 

A co do rosyjskiego sprzętu,odsyłam na..... amerykańskie fora fanów militariów i zabawek dla sfrustrowanych dużych chłopców....Zdziwilibyście się co o rosyjskim sprzęcie sądzą amerykanie - czyli cel tego sprzętu... ;)

 

A co do polskich zakupów wojskowych po raz 222 powtórzę iż wynika to z całkowitego braku pomysłu na naszą armię.

Co generał, co rząd, to nowy pomysł....

I w efekcie raz mamy plany armii agresywnej a'la US Army, a raz jak teraz antoś zakłada iż brzuchaci księgowi będą w lasach z np. rosyjskimi komandosami walczyć.... Chyba na dowcipy, swoją drogą...

 

Użytkownik Shrek777 dnia 19.10.2016 - 10:45 napisał

W razie wojny z Rosją to nie będzie komu czegokolwiek kupować.....

 

Naprawdę jesteś taki defetysta? Nie wierzę...

Nie chodzi mi o to że Rosjanie zabiją cały naród, tylko iż po ich ataku nie będzie żadnych struktur państwowych. Zresztą to byłaby krótka wojna, godziny, góra parę dni... (bez A,B,C)

 

To po co nam te śmigłowce? Na wojnę z Eskimosami?

Choćby po to iż Polska ma psi obowiązek - zgodnie z prawem międzynarodowym - zapewnić ratownictwo morskie na sporym akwenie wód przybrzeżnych. A jak tak dalej pójdzie to będzie kupa wstydu - kajaki się nie liczą... W tej chwili mamy chyba sprawny..... jeden śmigłowiec ratownictwa morskiego na ponad 400 kilometrów wybrzeża !!!

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

(...)

Nie chodzi mi o to że Rosjanie zabiją cały naród, tylko iż po ich ataku nie będzie żadnych struktur państwowych. Zresztą to byłaby krótka wojna, godziny, góra parę dni... (bez A,B,C)

(...)

 

Mam wątpliwości, czy do zaniku struktur państwowych potrzebna jest aż jakakolwiek wojna. Po 1989 roku kolejne rządy są pod tym względem bardziej skuteczna niż jakakolwiek wroga armia.

 

(...)

A co do rosyjskiego sprzętu,odsyłam na..... amerykańskie fora fanów militariów i zabawek dla sfrustrowanych dużych chłopców....Zdziwilibyście się co o rosyjskim sprzęcie sądzą amerykanie - czyli cel tego sprzętu... ;)

 

A co do polskich zakupów wojskowych po raz 222 powtórzę iż wynika to z całkowitego braku pomysłu na naszą armię.

Co generał, co rząd, to nowy pomysł....

I w efekcie raz mamy plany armii agresywnej a'la US Army, a raz jak teraz antoś zakłada iż brzuchaci księgowi będą w lasach z np. rosyjskimi komandosami walczyć.... Chyba na dowcipy, swoją drogą...

(...)

Choćby po to iż Polska ma psi obowiązek - zgodnie z prawem międzynarodowym - zapewnić ratownictwo morskie na sporym akwenie wód przybrzeżnych. A jak tak dalej pójdzie to będzie kupa wstydu - kajaki się nie liczą... W tej chwili mamy chyba sprawny..... jeden śmigłowiec ratownictwa morskiego na ponad 400 kilometrów wybrzeża !!!

 

Tu mam podobne zdanie i to nie od dziś.

 

(...) po co nam okręty podwodne? Trudno mi jakoś z nimi na Bałtyku....a może się mylę.

(...) jaki jest sens posiadania przez Polskę okrętów podwodnych?

 

Liczące się floty państw bałtyckich mają okręty podwodne. Wyjątki są dwa - Finlandia, której narzuciły to traktaty po II WŚ oraz Dania, która oficjalnie zrezygnowała z nich niedawno. Wcześniej też miała i budowała własne okręty podwodne. Wbrew pozorom Bałtyk, mimo swojej wielkości i głębokości nadaje się do prowadzenia działań podwodnych - m.in. występują tu naturalne zakłócenia w wykrywaniu okrętów podwodnych. Co mogą robić op na Bałtyku? Prowadzić rozpoznanie, stawiać skrycie miny, atakować rakietami i torpedami flotę wojenna i handlową przeciwnika, atakować na wrogim wybrzeżu ważne cele przeciwnika, prowadzić działania dywersyjne, bronic własnego wybrzeża i strefy ekonomicznej. Niekoniecznie muszą prowadzić ataki na dalekie wrogie cele lądowe. Myślę, że to wystarczy.

 

Artykuł stary, ale niewątpliwie godny do umieszczenia w tym wątku: http://www.audiostereo.pl/lotnictwo-morskie-w-rozsypce_129401.html/page__st__240#entry3940926

...Choćby po to iż Polska ma psi obowiązek - zgodnie z prawem międzynarodowym - zapewnić ratownictwo morskie na sporym akwenie wód przybrzeżnych. A jak tak dalej pójdzie to będzie kupa wstydu - kajaki się nie liczą... W tej chwili mamy chyba sprawny..... jeden śmigłowiec ratownictwa morskiego na ponad 400 kilometrów wybrzeża !!!

na to zwracałem uwagę już dużo wcześniej. Tyle tylko, że zadań SAR nie spełni latająca ciężarówka.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Zbig

 

Powiedz mi więc, jak możesz, jaki jest sens posiadania przez Polskę okrętów podwodnych?

a do czego wg ciebie służą op?

 

 

na to zwracałem uwagę już dużo wcześniej. Tyle tylko, że zadań SAR nie spełni latająca ciężarówka.

Ani SAR ani CSAR ani ZOP ani wymagań specjalsów czy transportu w bezpośrednie sąsiedztwo pola walki. Ale kogo to obchodzi? Za dużo trudnych skrótów do przyswojenia.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

a do czego wg ciebie służą op?

 

 

Ani SAR ani CSAR ani ZOP ani wymagań specjalsów czy transportu w bezpośrednie sąsiedztwo pola walki. Ale kogo to obchodzi? Za dużo trudnych skrótów do przyswojenia.

 

Wątpię, abyś wiedział o czym piszesz.

A może Ty wiesz Jarku po co nam okręty podwodne? Trudno mi jakoś z nimi na Bałtyku....a może się mylę.

 

Po to, po co wszystkim innym flotom. Jakoś nie słychać, żeby okręty podwodne odchodziły do lamusa, wręcz przeciwnie. Na Bałtyku Szwedzi budują dwa nowe okręty i remontują stare:

"Budowa pierwszego okrętu podwodnego A26 dla Svenska Marinen (marynarkę wojenną Szwecji) została oficjalnie rozpoczęta 4 września w stoczni Saab Kockums. Okręty podwodne typu A26 mają wykonywać misje na dowolnych akwenach, podczas różnorodnych scenariuszy działań. Mają być też przystosowane m.in. do transportu żołnierzy jednostek specjalnych oraz morskich pojazdów załogowych i bezzałogowych, desantowanych przez właz w przedniej części kadłuba. Jedną z opcji jest zastąpienie modułu transportowego dodatkowymi wyrzutniami torped. Pod uwagę bierze się też uzbrojenie szwedzkich OP w 4-8 pocisków UGM-109 Tomahawk. Byłyby one umieszczone w dodatkowej sekcji kadłuba, długości 5-10 m.

A26 powstał w oparciu o szwedzkie doświadczenie w projektowaniu okrętów podwodnych, spełniających przyszłe wyzwania w prowadzeniu działań na wodach Morza Bałtyckiego oraz na innych akwenach."

 

"W ostatnich miesiącach (2015) szwedzka grupa zbrojeniowa Saab dokonała przeglądu naprawczego i modernizacji, połączonej z wydłużeniem trwałości użytkowej jednego z okrętów podwodnych typu Gotland."

Jestem Europejczykiem.

 

 

 

Wątpię, abyś wiedział o czym piszesz.

Generalnie mało się przejmuję wątpliwościami domorosłych ekspertów. Zwłaszcza takich co to np. twierdzą że HMS Ardent zatonął w wyniku trafienia niewybuchami.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.