Skocz do zawartości
IGNORED

Używany transport cd


gressi

Rekomendowane odpowiedzi

Noszę się z zamiarem kupna transportu cd i proszę o pomoc w wyborze : audiolab(camtech)8000 cdm , meridian 500 , rotel rdd980 ,dpa cd drive , T+A 1210 cm , AVM cd1 ,AUDIO ALCHEMY DDS PRO . Wszystkie do ok 2 tys. zł . Który wybrać ? Będzie to grało z : krell kav300i , dac APL dac-s , kolumny diy seas excel w17e i scan speak 2905/990000 .Mimo , że przeważnie słucham z sieci , to mam sporo płyt cd . Doradźcie !

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/132058-u%C5%BCywany-transport-cd/
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Ja kupując używany transport, zrobilem sobie listę potencjalnych transportów, a następnie skreśliłem z niej te które nie maja juz dostępnych laserów. Lista zrobiła sie taka krótka, ze nie mialem juz problemu z wyborem... :D

-----------------

Ja kupując używany transport, zrobilem sobie listę potencjalnych transportów, a następnie skreśliłem z niej te które nie maja juz dostępnych laserów. Lista zrobiła sie taka krótka, ze nie mialem juz problemu z wyborem... :D

 

Z drugiej strony jak kupujesz coś za kilka stówek, to jak padnie dajesz do utylizacji i koniec.

Ja mogę Ci polecić taniutkiego Denona 1290. Bez najmniejszych modyfikacji gra dobrze jako transport, nawet z tym starym śmiesznym kabelkiem zasilającym. Jest dynamiczny, ma rozdzielczą górę i świetny bas. Do kupienia za kilka stówek.

  • Moderatorzy

Transport ma być niezawodny, ładny, solidnie zbudowany, i najważniejsze- pewnie czytać płyty- niuansami brzmienia i tak rządzi dac.

Powyżej pewnego progu transport+coax ma nie dużo mniejsze znaczenie niż sam DAC - przynajmniej w mojej opinii.

-----------------

Gość numik

(Konto usunięte)

laptop + tidal hifi :D

 

to właśnie temat "transportów" sprowadził mnie na tą drogę i nawet nie wiesz jaką ulgę poczułem. AD 2035 dalej zamierzasz szukać "magicznych" transportów z lat 90-tych? ;).

 

PS..mam transport do 30 płyt, których nie ma na tidal...ale jakość plików na tidal zachęca mnie do bezstratnego ich zgrania i pożegnania transportu - Nad T 562 oraz płyt.

 

Tylko jak przeżyć na poczcie sprzedając 500 płyt, to jedyne co mnie powtrzymuje przed ich sprzedażą - moje zdrowie psychiczne

Powyżej pewnego progu transport+coax ma nie dużo mniejsze znaczenie niż sam DAC - przynajmniej w mojej opinii.

 

Pełna zgoda.

Np. w ciągu ostatnich tygodni byłem na kilkunastu odsłuchach gdzie między innymi porównywaliśmy transporty. Różnice są na tyle wyraźne, że po tych odsłuchach wzrosła ilość osób poszukujących solidnego transportu z drugiej ręki. Nie żadnego cedeka z wyjściem cyfrowym, tylko właśnie transportu.

Wzrosła także ilość osób nagabujących mnie bym sprzedał swój transport EAD

 

Wszystkie te kryteria spełnia podany Denon :)

Zapraszam na porównanie z moim EAD.

No masz. Ja zapraszam na odsłuch, a ten się na grilla wprasza, ręce opadają, ale niech będzie default_tongue.png

Do Rocha miałeś przyjechać, nie przyjechałeś. Do Diogenesa mieliśmy jechać, też cisza default_sad.png

Zgadzam się w 100% z McGyver-em, że transport to transport. Ostatnio porównywałem swojego camtecha (audiolab 8000cdm) z rotelem RCD-991 którego również posiadam. Do testu użyłem daca Forsella i niestety rotel w roli transportu wypadł słabiej. Chciałem sprzedać camtecha lecz jednak postanowiłem go zostawić jako alternatywa dla mojego transportu Forsella.

Powyżej pewnego progu transport+coax ma nie dużo mniejsze znaczenie niż sam DAC - przynajmniej w mojej opinii.

Ma takie samo znaczenie jak przetwornik. Myślałem, że to oczywiste?

 

Zgadzam się w 100% z McGyver-em, że transport to transport. Ostatnio porównywałem swojego camtecha (audiolab 8000cdm) z rotelem RCD-991 którego również posiadam. Do testu użyłem daca Forsella i niestety rotel w roli transportu wypadł słabiej. Chciałem sprzedać camtecha lecz jednak postanowiłem go zostawić jako alternatywa dla mojego transportu Forsella.

Przecież miałeś sprzedawać :)

Ma takie samo znaczenie jak przetwornik. Myślałem, że to oczywiste?

Pewnie wywołam wilka z lasu, ale trudno. Do tego co napisał Szymon dochodzi jeszcze wpływ sieciówek, który na źródłach jest szczególnie wyraźny.

A teraz zwolennicy ślepych testów XYZ mogą mnie linczować, i tak zdania nie zmienię.

Zostawiam zacne klocuszki :)

Rafałowe Magnaty też zostają?

 

Pewnie wywołam wilka z lasu, ale trudno. Do tego co napisał Szymon dochodzi jeszcze wpływ sieciówek, który na źródłach jest szczególnie wyraźny.

A teraz zwolennicy ślepych testów XYZ mogą mnie linczować, i tak zdania nie zmienię.

Bum1234 do dzieła :)

Rafałowe Magnaty też zostają?

 

Bum1234 do dzieła :)

Rafałowe Magnaty są dla mnie cały czas wielkim zaskoczeniem i oczywiście zostają. Są to kolumny pokazujące swoje oblicze z dobrym tranzystorem, moim zdaniem do lampy słabo się nadają. Męczyłem je ze swoim set 845 i było tak sobie, z gryphonem jest pełna synergia.

Gość numik

(Konto usunięte)

Skoro używasz DVD w roli transportu to nawet się nie dziwię że masz takie a nie inne poglądy.

używam laptopa jako transportu, zamykanie się w ciasnych ramach "starych transportów" zaczęło mnie męczyć, miałem takie..ile energii życiowej można na ich szukanie poświęcić?

 

Też bałem się plików...aż nie spróbowałem...polecam...tak ogólnie jako rozwój jednostki...trening otwierania się na nowe...wcale nie gorsze

 

A sieciówki...owszem są bardzo ważne

.ile energii życiowej można na ich szukanie poświęcić?

Oj, wielkie rzeczy. Znalazłem, mam, używam, jestem zadowolony.

 

Też bałem się plików...

A gdzie wyczytałeś jakobym ja rzekomo "bał się plików"? Nie boję się, mam w systemie strumieniowca który jako transport plików gra bezdyskusyjnie lepiej od laptopa/laptopów. Jednak dźwięk z plików wciąż jakościowo przegrywa z dźwiękiem z porządnego CD transportu. Dlatego gdy mi się podoba jakaś płyta usłyszana z plików, to w końcu i tak ją kupuję na CD i słucham z CD transportu. Cóż z tego że ten transport stary, skoro nie mam problemu z laserami do niego? Ze sześć lat temu wymieniłem laser, co zajęło mi może z dziesięć minut, i odtąd mam święty spokój. Płyty CD zajmują u mnie dwa regały, każdy wielkości drzwi. niektóre z tych płyt to unikaty osiągające na aukcjach ceny idące w setki złotych. W tej sytuacji pozbywanie się CD transportu oraz płyt byłoby głupotą.
Gość numik

(Konto usunięte)

Płyty CD zajmują u mnie dwa regały

nie twierdzę, że Ty konkretnie. Z pewnością część z nas ma ograniczone zaufanie, ja miałem. Spróbowałem.

 

I tak po prawdzie miałem okazję w swoim zestawie Black Dragon - Audia Flight - Xavian Neox2 - Harmonix, Chord Odyssey itp. porównać pliki i niezły transport cd.....no nie podzielam dużej przewagi transportu. Jednak trochę trza się ich naszukać, naserwisować...po to by wrzucać tam płyty Queen czy Led Zeppelin?

 

Część płyt brzmiała o 5% lepiej...część..wręcz gorzej, szczególnie tych słabszych. Jeśli jest jakaś przewaga, to minimalna...i to zakładając ciągłe pełne skupienie na odsłuchu.

 

Wygoda i odpoczynek gigantyczne, dla mnie przynajmniej...a jakości nie brakuje

Gość numik

(Konto usunięte)

Camtech/Audiolab...widzisz, właśnie to w tym mnie zniechęciło...nie tylko wyszukiwanie..ale właśnie to...że może dopiero 4...no trochę gruchot;p...okaże się wart zachodu. Miny kobiet...no wiesz...nie żyjemy w fikcji. To głębszy temat.

 

Ja jestem baaardzo zadowolony...czuję się jakbym jakieś brzemię nomalnie z siebie zrzucił, jest mi lepiej, nie myślę o pierdołach, jestem bardziej "realny", to zajmowało zbyt wiele mojej uwagi. Czuję różnicę...również w ocenach otoczenia

Jednak trochę trza się ich naszukać, naserwisować...po to by wrzucać tam płyty Queen czy Led Zeppelin?

Naszukać? A czy transport kupuje się co tydzień, jak siatkę kartofli? Nie, kupujesz raz i używasz.

A serwisowanie? Jak już wspomniałem, w moim transporcie raz zmieniałem laser, a mam go już z dziesięć lat. Poświęcenie dziesięc

Natomiast moja płytoteka nie ogranicza się tylko do Queen czy Led Zeppelin, choć takie też mam.

Nie bardzo rozumiem po co taka naciągana argumentacja.

 

Camtech/Audiolab...widzisz, właśnie to w tym mnie zniechęciło...nie tylko wyszukiwanie..ale właśnie to...że może dopiero 4...no trochę gruchot;p...okaże się wart zachodu. Miny kobiet...no wiesz...nie żyjemy w fikcji. To głębszy temat.

Ni cholery nie rozumiem z tego tekstu. Mógłbyś jakoś zrozumiale wyrazić co chciałeś przekazać?

Gość numik

(Konto usunięte)

to nie tak, Ty masz ogromne doświadczenie, wiedzę. Ja musiałbym się ostro naszukać i naporównywać.

 

Nie zrozumcie mnie źle, spędzam sporo czasu na porównywaniu ic i sieciówek. Ale ktoś dał mi sygnał, że ogólnie epatuję trochę tym tematem. Przyjrzałem się temu i fakt...śledzenie portali w wyszukiwaniu transportów, sprowadzanie ich, testowanie, porównywanie...wydało mi się już po prostu przesadzone, "kwaśne".

 

Po prostu mam Dragona, dobry kabel usb, świetny wzmacniacz i kolumny, znakomite kable....a muzyka cieszy duszę. Moim celem nie była jakaś długa dyskusja, raczej "żarcik".

 

Jest git :)

 

Naszukać? A czy transport kupuje się co tydzień, jak siatkę kartofli? Nie, kupujesz raz i używasz.

A serwisowanie? Jak już wspomniałem, w moim transporcie raz zmieniałem laser, a mam go już z dziesięć lat. Poświęcenie dziesięc

Natomiast moja płytoteka nie ogranicza się tylko do Queen czy Led Zeppelin, choć takie też mam.

Nie bardzo rozumiem po co taka naciągana argumentacja.

 

 

Ni cholery nie rozumiem z tego tekstu. Mógłbyś jakoś zrozumiale wyrazić co chciałeś przekazać?

poczułem, że przerzucanie zabytkowych klamotów, odsprzedaż ich az do momentu trafienia na "ten" zaczyna dziwić otoczenie mniej więcej tak, jakbym oglądał nagrania z igrzysk 1908 roku :). To faktycznie z boku może wyglądać jak lekki..."odchył" ;p;p. Nie ma zbyt wielu nowych transportów, przerzuciłem się na to co "jest"...a nie kiedyś było. Szpulowce też miały swój czas, teraz ma swój czas wi-fi, to nie takie trudne chyba

zaczyna dziwić otoczenie

Przyznam że nie rozumiem. Swój zestaw do słuchania muzyki cyzeluję dla siebie a nie na pokaz, i ewentualne zdziwienie otoczenia obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. A "miny kobiet"? To już zupełnie abstrakcyjne dla mnie, mojego zestawu używam do słuchania muzyki a nie do wyrywania lasek. Ponadto, gdyby jakaś kobieta grymasiła i robiła miny w związku z moim hobby, to bym uznał że szkoda marnować na nią czas i nerwy.
Gość numik

(Konto usunięte)

gdyby jakaś kobieta grymasiła i robiła miny w związku z moim hobby, to bym uznał że szkoda marnować na nią czas i nerwy

ja nie mam nic na pokaz, a podejścia są różne. Wybrałem za siebie i dla siebie, przedstawiłem tylko to co wybrałem, tak jak Ty. Grymaszenie na hobby to jedno, a na formy jego realizacji drugie...i te mogą być uzasadnione. Sam nie wiem czy byłbym tak otwarty na taką lekką "dziwnowatość" w sumie ;)

 

Jest git :)

[moderacja tematu]

 

Panowie,

 

Temat wątku nie traktuje o tym co jest lepsze - pliki czy CD.

Gressi w pierwszym wpisie zadał konkretne pytanie.

Wasz spór wcale nie jest pomocny dla założyciela wątku.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.