Test słuchu

[sir.jax]

14 godzin temu, tomtom35 napisał:

mam pytanie czy ubytek słuchu o 10db jest możliwość skorygować?

Czyli mieścisz się w normie, zostaw to w spokoju.

[billy idol]

16 godzin temu, tomtom35 napisał:

mam pytanie czy ubytek słuchu o 10db jest możliwość skorygować?

 

jasne

jakimś kabelkiem, bezpicznikiem, albo podkładką pod listwe

 

sie da zrobić

[tomtom35]

8 godzin temu, sir.jax napisał:

Czyli mieścisz się w normie, zostaw to w spokoju.

niby mieszcze, ale jest to trochę irytujące...

[sir.jax]

Irytuj się jak przekroczysz 21-25 dB, mówią o tym normy WHO i BIAP.

Pogadaj gdziekolwiek, gdzie przeprowadza się diagnostykę słuchu.

[tomtom35]

6 minut temu, sir.jax napisał:

Pogadaj gdziekolwiek, gdzie przeprowadza się diagnostykę słuchu

co masz na myśli?

[sir.jax]

A gdzie robiłeś audiogram(badanie słuchu)?

[tomtom35]

u protetyka słuchu

[xetras]

Nie ulegaj perswazji.

Oni też chcą zarobić, a to nie ubytek, skoro w życiu codziennym Ci nie przeszkadza. Chyba że przeszkadza - wtedy najpierw laryngolog. 

[sir.jax]

9 minut temu, tomtom35 napisał:

u protetyka słuchu

Właśnie,  a więc nie mogłeś porozmawiać? masz audiogram z tego badania przecie.?

 

[Lech36]

W dniu 30.01.2020 o 12:49, tomtom35 napisał:

stosowałem przez kilka dni preparat Akustone spray do uszu, i nic nie wyleciało

Bo często po tym preparacie trzeba pomóc przez przepłukanie ciepłą wodą. Bez preparatów rozmiękczających wypłukanie starej woskowiny może być bardzo trudne. Przećwiczone na własnym organizmie. Najpierw zmiękczanie jakimś specjalistycznym preparatem a jeżeli to nie będzie skuteczne to dodatkowe płukanie ciepłą wodą. Ja to robię sam przy pomocy gumowej gruszki, to taka uszna "lewatywa" ;-). Dobrze jest też przepłukać zatoki (też mają wpływ na słyszenie) czyli "lewatywa" do nosa z wody z solą lub z apteki np. "Irigasin". Tylko uwaga wszystko należy robić bardzo ostrożnie i pamiętać żeby przy wstrzykiwaniu ciepłej wody do uszu nie zatkać odpływu na zewnątrz bo można uszkodzić bębenek. 

[tomtom35]

ok, lewatywa wodą, tylko teraz pytanie praktyczne - wsadzam do ucha, wpuszczam wodę, (czy przechylam głowę na przeciwną stronę w tym czasie?) i na koniec wyciągam wodę tą gruszką czy przechylam głowę, aby sama wyleciała?

[Allmr]

Idź do lekarza na płukanie i przestań kombinować.

[tomtom35]

do laryngologa z Luxmedu ciężko sie załapać - terminy 2 miechy do przodu zajęte, prywatnie ok 150zł, więc kombinuje

[Lech36]

3 minuty temu, Allmr napisał:

Idź do lekarza na płukanie i przestań kombinować.

Człowiek najlepiej czuje własny organizm i mało prawdopodobne żeby świadomie sobie zaszkodził. Lekarz już tak dobrze obcego organizmu nie czuje a zwłaszcza pielęgniarka która często wykonuje płukanie. Znam przypadek uszkodzenia bębenka przy tej operacji u lekarza. 

[Grzegorz7]

Laryngolog.

[Lech36]

9 minut temu, tomtom35 napisał:

ok, lewatywa wodą, tylko teraz pytanie praktyczne - wsadzam do ucha, wpuszczam wodę, (czy przechylam głowę na przeciwną stronę w tym czasie?) i na koniec wyciągam wodę tą gruszką czy przechylam głowę, aby sama wyleciała?

Sam dojdziesz do najlepszej techniki. Pamiętać tylko żeby na początku postępować bardzo ostrożnie. Nie powinno nic boleć w trakcie płukania, choć jest pewien dyskomfort.

Teraz, Grzegorz7 napisał:

Laryngolog.

Ja nie korzystam do tej operacji i wszystko mam w porządku, choć może nie całkiem bo kierunkowości kabli nie słyszę ;-).

[tomtom35]

4 minuty temu, Lech36 napisał:

Sam dojdziesz do najlepszej techniki

to z czasem na pewno, tylko pytanie czy lepiej aż samo wypłynie z ucha, czy pomóc to gruszką np?

[Grzegorz7]

Sąsiadce robił płukanie woskowiny mąż. 

Za chwilę musiało przyjeżdżać już pogotowie. 

Okazało się, że spanikowali bo ona miała jakieś tam problemy z aparatem równowagi. 

Tez "zabieg" pobudził go i sąsiadka czuła i zachowywała się tak jakby zrobiła z 1000 obrotów. Zwracała,...

Następnym razem była na badaniach u specjalisty, który coś tam miał stwierdzić. Nawet nie skończył badań a do szpitala musiał po nią mąż jechać. Tak niektórzy mają i tyle.

Nie eksperymentuj. Pierwszy raz daj sobie zrobić to przez specjalistę. Jak w tym okrzepniesz to sobie uszy nawet pod wylewkę podstawiaj...

Chyba, żeś twardziel. 

[Lech36]

45 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Sąsiadce robił płukanie woskowiny mąż.

Matce mojego kolegi płukanie robiła lekarka i od tego płukania kobieta praktycznie straciła słuch w jednym uchu. W trakcie płukania mówiła że ją to boli a lekarka nie reagował. Ja jak mnie coś zaboli nawet lekko, reaguję na to, obcy nie czuje tematu.

[sir.jax]

2 godziny temu, tomtom35 napisał:

ok, lewatywa wodą, tylko teraz pytanie praktyczne - wsadzam do ucha, wpuszczam wodę, (czy przechylam głowę na przeciwną stronę w tym czasie?) i na koniec wyciągam wodę tą gruszką czy przechylam głowę, aby sama wyleciała?

A skąd ta pewność, że masz zaczopowany kanał słuchowy.

Naprawdę chodzi tobie o tą odchyłkę 10dB?

 

 

[iro III]

6 minut temu, sir.jax napisał:

Naprawdę chodzi tobie o tą odchyłkę 10dB?

Co uważasz, że wartość jest nieistotna?

Przecież w przypadku drutów twierdzisz, że słyszysz różnice 0,01 dB! ?

[tomtom35]

11 minut temu, sir.jax napisał:

Naprawdę chodzi tobie o tą odchyłkę 10dB

dokładnie o to chodzi

12 minut temu, sir.jax napisał:

A skąd ta pewność, że masz zaczopowany kanał słuchowy

tego nie wiem/ nie jestem pewien

 

[sir.jax]

9 minut temu, iro III napisał:

Co uważasz, że wartość jest nieistotna?

Przecież w przypadku drutów twierdzisz, że słyszysz różnice 0,01 dB! ?

A ty naprawdę myślisz, ze czyszczeniem uszu powróci jemu 10dB?

Jest to niewielki ubytek i żaden laryngolog się tym nie zajmie, gdyby przekroczył normatywne 21dB lub 25dB, wtedy może tak, ze wskazaniem udania się do protetyka słuchu.

Chłopak się przejął, bo jest niedoinformowany.

A wy mu każecie na własną odpowiedzialność grzebać w narządzie słuchu, no brawo!

 

 

Edytowane 31 Stycznia 2020 przez sir.jax

[iro III]

1 minutę temu, sir.jax napisał:

A wy mu każecie

Nikt mu nic nie każe.

Większość podpowiedzi brzmi - laryngolog.

Edytowane 31 Stycznia 2020 przez iro III

[sir.jax]

1 minutę temu, tomtom35 napisał:

tego nie wiem/ nie jestem pewien

A więc idź do lekarza, a nie słuchaj "wszechwiedzących", zapytaj ich wszystkich, czy wezmą za te "fachowe" porady odpowiedzialność, jak sobie coś złego zrobisz np. perforacje błony bębenkowej.

Pomogą w leczeniu i pokryciu kosztów z taką samą łatwością z jaką przychodzi im doradzctwo?

Nie sądzę.

[iro III]

4 minuty temu, sir.jax napisał:

Jest to niewielki ubytek i żaden laryngolog się tym nie zajmie

leczeniem się nie zajmie, ale przepłukanie może pomóc, może, nie musi.

1 minutę temu, sir.jax napisał:

A więc idź do lekarza, a nie słuchaj "wszechwiedzących",

jeszcze raz

3 minuty temu, iro III napisał:

Nikt mu nic nie każe.

Większość podpowiedzi brzmi - laryngolog.

...weź się trochę ogarnij i nie rób zadymy

Edytowane 31 Stycznia 2020 przez iro III

[sir.jax]

3 minuty temu, iro III napisał:

Większość podpowiedzi brzmi - laryngolog.

Większość, ale nie wszystkie, a chłopak skupia się jednak na tych z cyklu "samonaprawy" ?

[iro III]

Teraz, sir.jax napisał:

chłopak skupia się jednak na tych z cyklu "samonaprawy"

To już jego problem, posiada rozum to odczyta prawidłowo, adwokata chyba nie potrzebuje.

[sir.jax]

4 minuty temu, iro III napisał:

weź się trochę ogarnij i nie rób zadymy

O jakiej Ty zadymie mówisz?

Proszę cię nie osłabiaj mnie.

 

[tomtom35]

dobra luzujcie ?

nie ma co się spinać, nic na siłę nie bede robił, nawet jak zrobię lekkie płukanie to nic sie nie stanie, jednak wyczucie jakieś mam

pytam, nic nie robie jak na razie, byłem u protetyka zbadała słuch, wcześniej patrzyła do uszu i nic nie mówiła o woskowinie, ale może coś tam delikatnie zalega...