Skocz do zawartości
IGNORED

Wtyki RCA - różnice w brzmieniu


Rekomendowane odpowiedzi

)Jak ktoś ma chęć iść do przodu trzeba jeździć i słuchać, a nie siedzieć na forum i pielęgnować mechanizm wyparcia.

 

I tu piszesz o sobie czy raczej o kolegach z forum?

 

Jeżeli szuka się dobrego poprawnego brzmienia to ja jestem najbardziej za.Tylko te złącza i chyba yu trochę wyjaśniłem nie są najsłabszym punktem systemu.

 

Widzisz mając linie transmisyjną masz zmniejszony wpływ sygnału z tylnej strony membrany, który by po odbiciu powracał przez nią na zewnątrz, tak jak to ma miejsce w zamkniętych skrzynkach. Tylko o tym to nie bardzo wiedziałeś. A koledzy szukają igły w stogu siana.

I tu piszesz o sobie czy raczej o kolegach z forum?

 

Jeżeli szuka się dobrego poprawnego brzmienia to ja jestem najbardziej za.Tylko te złącza i chyba yu trochę wyjaśniłem nie są najsłabszym punktem systemu.

 

Widzisz mając linie transmisyjną masz zmniejszony wpływ sygnału z tylnej strony membrany, który by po odbiciu powracał przez nią na zewnątrz, tak jak to ma miejsce w zamkniętych skrzynkach. Tylko o tym to nie bardzo wiedziałeś. A koledzy szukają igły w stogu siana.

 

Słyszałem świetnie grające systemy z BR jak i TL. Twój system jest wart tyle co jego najsłabszy element. Nie chodzi, że dobry system musi mieć drogie gniazda czy inne elementy, tylko o to, że dobry system Ci pokaże że prawie wszystko ma wpływ. Jeżeli to negujesz to nie jest mój problem. Być może masz inne priorytety, ale próbujesz być autorytetem, a patrząc na to co piszesz, to zakreśliłeś sobie ramy, klatkę i raczej poza nią nie wychodzisz. Ja jestem otwarty i jak mam wątpliwości sprawdzam, bo lubię wiedzieć z praktyki, a nie od mistrzów pisania na klawiaturze.

 

To co stracimy przed przed kolumnami to w poprawnie wykonanych kolumnach już nie odzyskasz. Korygowanie złej elektroniki kolumnami jest moim zdaniem wybitnie złą drogą. Czemu o tym wspominam? Bo to jest podstawa podstaw, a jak nie tracimy w elektronice to bez problemu sobie będziemy weryfikować co jak wpływa. I drogo nigdy nie oznacza dobrze lub lepiej. Wszystko należy ze sobą należycie łączyć.

Edytowane przez Adam_85

Korygowanie złej elektroniki kolumnami jest moim zdaniem wybitnie złą drogą

 

Zgodzisz się, że właśnie kolumny z ich obudowami, zwrotnicą, rozbieżnością czasową wpływem akustycznym materiału membran, zawieszenia górnego dolnego, samoindukcji, niesymetryczności w szczelinie, przeciążeń termicznych cewki oraz mechanicznych, wpływu pomieszczenia mają tysiąc krotnej większy wpływ na brzmienie niż złącza RCA?

  • Moderatorzy

To zależy - dla kogoś kto potrafi wymienić tylko przewody (i może wtyki) decydujący wpływ na brzmienie mają właśnie one.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Zgodzisz się, że właśnie kolumny z ich obudowami, zwrotnicą, rozbieżnością czasową wpływem akustycznym materiału membran, zawieszenia górnego dolnego, samoindukcji, niesymetryczności w szczelinie, przeciążeń termicznych cewki oraz mechanicznych, wpływu pomieszczenia mają tysiąc krotnej większy wpływ na brzmienie niż złącza RCA?

 

Jakbyś czytał ze zrozumieniem myślę, że nie byloby tego posta. Jak chcesz to wróć i przeczytaj jeszcze raz, a nie to jak pisałem not my business ;-)

 

Seyv wejdź w mój profil i czytaj o kablach i wtykach ;-) Ja nawiązuje do wątku. Przerobiłem praktycznie wszystkie aspekty systemu i zdecydowanie zaczynałem od kolumn. Ci co piszą, że kolumny są najważniejsze to zwyczajnie kłamią. Ten kto pisze, że wzmacniacz jest najważniejszy lub dac lub kable gniazda itd.. też kłamie. Gra cały system, a nie kolumny, wzmacniacz, dac, cd'ek czy kable z gniazdami. Gra cały system w danym pomieszczeniu. Wiele lat przerabiałem lekcję, co z czego się bierze i uczyć się zamierzam dalej. Zaczynałem od kolumn, wzmacniaczy i przetworników. U kolegi przekonałem się, że rzeczywistość jest trochę inna od tej, którą nam próbują wmówić "doświadczeni" forumowicze, którzy leczą chyba swoje kompleksy większą ilością gadania od robienia. Kiedyś wierzyłem takim jak wy, naiwnie bez dogłębnej weryfikacji.. Na szczęście wyleczyłem się z tego. Wszelkim ignorantom co wiedzą bo wiedzą dziękuję serdecznie za dyskusję, której nie zamierzam kontynuować.. Widziałem wasze podejście, sposób wypowiedzi itd Szkoda czasu na karmienie...

Edytowane przez Adam_85

Jakbyś czytał ze zrozumieniem

 

widzisz tym się różnimy, że ja bym kulturalnie napisał, że możliwie się nie zbyt jasno wyraziłem i nie zostałem dobrze zrozumianym.

 

No cóż każdy orze jak może.

 

Szkoda, bo mogła by być kulturalna rozmowa ale mnie trudno rozmawiać z Tobą.

  • Moderatorzy

Adam ja za dużo ślepych testów przeprowadziłem aby przejmować się drobnymi rzeczami. I nie o to chodzi, że nie słyszę tego czy owego ale zastanowiło mnie to dlaczego tylko ja słyszę zmiany. Albo dlaczego moje spostrzeżenia nie pokrywają się ze spostrzerzeniami innych osób biorących udział w testach.

 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Adam ja za dużo ślepych testów przeprowadziłem aby przejmować się drobnymi rzeczami. I nie o to chodzi, że nie słyszę tego czy owego ale zastanowiło mnie to dlaczego tylko ja słyszę zmiany. Albo dlaczego moje spostrzeżenia nie pokrywają się ze spostrzerzeniami innych osób biorących udział w testach.

 

Psychologia słyszenia. Bardzo wiele osób sądzi że zawsze słyszą tak samo bez względu na zmęczenie, nastrój, pogodę itd.

 

 

Super że w końcu spotkałem kogoś kto mierzy te zmiany

Podeślij jakieś wyniki pomiarów bardzo chętnie się czegoś nowego nauczę.

 

 

 

Tak wiem ci ludzie mają centrale w Toruniu:)

 

I tu się muszę zgodzić. Bo gdyby było mnie stać na Joshep Audio to już bym nic nie robił. Ale niestety całość kosztuje około 200.000€ i tu pies pogrzebiemy. A tak jak kolega tu pisze, że przy tymi gu odkryłem że zmiana kondensatorów na Martinlogan czy rozlutowanie jednego kanału wzmacniacza i zachowanie go na nowo cyna z dodatkiem 3.5% srebra i zamiana wszystkich przewodów daje naprawdę sporą poprawę. Niech ktoś spróbuję to się przekona. A później kolejne etapy testów aż doszłem do wniosku że sam zbuduje od podstaw. Ale zachęcam do takich małych poprawek bo efekt jest naprawdę spory.

 

I tu się muszę zgodzić. Bo gdyby było mnie stać na Joshep Audio to już bym nic nie robił. Ale niestety całość kosztuje około 200.000€ i tu pies pogrzebiemy. A tak jak kolega tu pisze, że przy tymi gu odkryłem że zmiana kondensatorów na Martinlogan czy rozlutowanie jednego kanału wzmacniacza i zachowanie go na nowo cyna z dodatkiem 3.5% srebra i zamiana wszystkich przewodów daje naprawdę sporą poprawę. Niech ktoś spróbuję to się przekona. A później kolejne etapy testów aż doszłem do wniosku że sam zbuduje od podstaw. Ale zachęcam do takich małych poprawek bo efekt jest naprawdę spory.

Ja jestem otwarty i jak mam wątpliwości sprawdzam, bo lubię wiedzieć z praktyki, a nie od mistrzów pisania na klawiaturze.

Ważne żebyś tą wiedzę z praktyki budował w prawidłowych technicznie eksperymentach podpartych wiedzą teoretyczną o zjawiskach które zachodzą w związku z tymi Twoimi eksperymentami w powiązaniu z wiedzą o tym co człowiek może słyszeć a czego już nie, czyli wiedzą o progach percepcji ludzkiego słuchu.

 

Korygowanie złej elektroniki kolumnami jest moim zdaniem wybitnie złą drogą.

Jaka jest definicja techniczna złej i dobrej elektroniki?

 

To zależy - dla kogoś kto potrafi wymienić tylko przewody (i może wtyki) decydujący wpływ na brzmienie mają właśnie one.

Ale tylko w domenie psychologicznej. Technika wymaga niestety zrozumienia, zarówno teoretycznego jak i praktycznego.

 

Wszystko należy ze sobą należycie łączyć.

Najlepiej jest posiąść trochę wiedzy technicznej prezentowanej na tym forum w różnych wątkach dotyczących połączeń, wpływy parametrów wejściowych i wyjściowych urządzeń na działanie całości. Unika się w ten sposób budowy audio wiedzy opartej na mitach i audio voodoo.

 

Ci co piszą, że kolumny są najważniejsze to zwyczajnie kłamią. Ten kto pisze, że wzmacniacz jest najważniejszy lub dac lub kable gniazda itd.. też kłamie.

Niekoniecznie kłamią, w ramach procentowego udziału poszczególnych elementów zestawu mówią prawdę. Połączenia prawidłowo zrobione w zgodzie z warunkami technicznymi, mają w domenie słuchu ludzkiego wpływ zbliżony do zera.

Kolumny mają procentowo bardzo duży udział w brzmieniu i zawsze działają we współpracy z pomieszczeniem, którego wpływ na brzmienie może być jeszcze większy.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Lech36 bardzo dziękuję za wykład, ale to nie ten etap żeby słuchać takich rzeczy. Kolumny mają taki wpływ jak cała reszta systemu. Jak coś bedzie zanizalo możliwości systemu to tylko źle zrobione kolumny mogą próbować korygować to zło. Wiele razy sam nie dowierzalem chociażby grającym różnie gniazdom, wtykom. Zostałem brutalnie sprowadzony na ziemię, byłem napompowany przez fora, że kolumny są najważniejsze i w zasadzie to one glownie grają. Później weryfikowałem wpływ m.in. powyższych elementow w różnych urządzeniach i warunkach. W przejrzystych systemach ich wpływ jest dla mnie na dzień dzisiejszy oczywisty. Bawie się w audio od 2004 roku, oczywiście zaczynałem od najprostszych rzeczy, ale to nie jest temat tego wątku. Nie chce mi się dyskutować na tematy, które po prostu znam. Chętnie bym posłuchał przejrzystego systemu, który gra brylami, trójwymiarem, jest otwarty, ale nienatarczywy, gra przede wszystkim pełna średnica, średnim i niskim basem, dobrze różnicuje nie tylko płyty, ale i nagrania i gniazda kabla i inne cuda nie ruszaja takiego systemu.

Edytowane przez Adam_85

 

Ważne żebyś tą wiedzę z praktyki budował w prawidłowych technicznie eksperymentach podpartych wiedzą teoretyczną o zjawiskach które zachodzą w związku z tymi Twoimi eksperymentami w powiązaniu z wiedzą o tym co człowiek może słyszeć a czego już nie, czyli wiedzą o progach percepcji ludzkiego słuchu.

 

 

Jaka jest definicja techniczna złej i dobrej elektroniki?

 

 

Ale tylko w domenie psychologicznej. Technika wymaga niestety zrozumienia, zarówno teoretycznego jak i praktycznego.

 

 

Najlepiej jest posiąść trochę wiedzy technicznej prezentowanej na tym forum w różnych wątkach dotyczących połączeń, wpływy parametrów wejściowych i wyjściowych urządzeń na działanie całości. Unika się w ten sposób budowy audio wiedzy opartej na mitach i audio voodoo.

 

 

Niekoniecznie kłamią, w ramach procentowego udziału poszczególnych elementów zestawu mówią prawdę. Połączenia prawidłowo zrobione w zgodzie z warunkami technicznymi, mają w domenie słuchu ludzkiego wpływ zbliżony do zera.

Kolumny mają procentowo bardzo duży udział w brzmieniu i zawsze działają we współpracy z pomieszczeniem, którego wpływ na brzmienie może być jeszcze większy.

 

 

Ważne żebyś tą wiedzę z praktyki budował w prawidłowych technicznie eksperymentach podpartych wiedzą teoretyczną o zjawiskach które zachodzą w związku z tymi Twoimi eksperymentami w powiązaniu z wiedzą o tym co człowiek może słyszeć a czego już nie, czyli wiedzą o progach percepcji ludzkiego słuchu.

 

 

Jaka jest definicja techniczna złej i dobrej elektroniki?

 

 

Ale tylko w domenie psychologicznej. Technika wymaga niestety zrozumienia, zarówno teoretycznego jak i praktycznego.

 

 

Najlepiej jest posiąść trochę wiedzy technicznej prezentowanej na tym forum w różnych wątkach dotyczących połączeń, wpływy parametrów wejściowych i wyjściowych urządzeń na działanie całości. Unika się w ten sposób budowy audio wiedzy opartej na mitach i audio voodoo.

 

 

Niekoniecznie kłamią, w ramach procentowego udziału poszczególnych elementów zestawu mówią prawdę. Połączenia prawidłowo zrobione w zgodzie z warunkami technicznymi, mają w domenie słuchu ludzkiego wpływ zbliżony do zera.

Kolumny mają procentowo bardzo duży udział w brzmieniu i zawsze działają we współpracy z pomieszczeniem, którego wpływ na brzmienie może być jeszcze większy.

 

Ważne żebyś tą wiedzę z praktyki budował w prawidłowych technicznie eksperymentach podpartych wiedzą teoretyczną o zjawiskach które zachodzą w związku z tymi Twoimi eksperymentami w powiązaniu z wiedzą o tym co człowiek może słyszeć a czego już nie, czyli wiedzą o progach percepcji ludzkiego słuchu.

 

 

Jaka jest definicja techniczna złej i dobrej elektroniki?

 

 

Ale tylko w domenie psychologicznej. Technika wymaga niestety zrozumienia, zarówno teoretycznego jak i praktycznego.

 

 

Najlepiej jest posiąść trochę wiedzy technicznej prezentowanej na tym forum w różnych wątkach dotyczących połączeń, wpływy parametrów wejściowych i wyjściowych urządzeń na działanie całości. Unika się w ten sposób budowy audio wiedzy opartej na mitach i audio voodoo.

 

 

Niekoniecznie kłamią, w ramach procentowego udziału poszczególnych elementów zestawu mówią prawdę. Połączenia prawidłowo zrobione w zgodzie z warunkami technicznymi, mają w domenie słuchu ludzkiego wpływ zbliżony do zera.

Kolumny mają procentowo bardzo duży udział w brzmieniu i zawsze działają we współpracy z pomieszczeniem, którego wpływ na brzmienie może być jeszcze większy.

 

I tu się muszę zgodzić że całość ma wpływ na wszystko .

Ja zaczęłam od wszystkich kabli, wymieniłem na srebrem od sygnalowych do samych kolumn oczywiście również na srebrnej cynie. Potem Condensatorów sygnałów itp. A wszystkich niedowiarków zapraszam domenie na pokaz. Można zabrać ze sobą swój wzmacniacz do porównania, jeśli ktoś twierdzi że jest naprawdę doby.

Edytowane przez T.Knecek75

Condensatorów sygnałów

to muszą być super podzespoły, na pewno lepsze od zwykłych kondensatorów :)

Audiolab 8200CD+Roksan Kandy K2, Denon AVR-X3600H, plus komplet Dali Zensor 7.0 + Zensor Focal+Zenzor1 +Klipsch R-110SW. Było Onkyo TX-SR876, TX-NR676,duża wieża Diory kompletna, Altusy 120A, jeszcze dawniej Gramofon Artur + ZK140T

to muszą być super podzespoły, na pewno lepsze od zwykłych kondensatorów :)

 

Tak, Condensatory Martinlogan takie jak w lampowych wzmacniaczach używają i rezystor Vishay są naprawdę świetne, Pozatym wszystkie kable sygnałów i wyjść do gniazd kolumnowych na srebrne zostały zmienione . To daje naprawdę efekt. I w tedy jak dasz zwykły kabel chinch czy srebrny to naprawdę słychać

Ja zaczęłam od wszystkich kabli, wymieniłem na srebrem od sygnalowych do samych kolumn oczywiście również na srebrnej cynie. Potem Condensatorów sygnałów itp. A wszystkich niedowiarków zapraszam domenie na pokaz.

To może opisz jeszcze procedurę takiego pokazu u Ciebie. Wpływ techniczny kabli w powiązaniu z parametrami wejścia i wyjścia urządzeń które mogą łączyć został omówiony wiele razy na forum. Omówione zostały też zjawiska pozatechniczne które mogą wpływać na postrzeganie brzmienia w trakcie porównań sprzętowych oraz najprostsze sposoby porównywania takich prostych elementów jak kondensatory do zwrotnic i kable. Warto przeczytać co tam zostało powiedziane choć objętość wątków kablowych mocno utrudnia szukanie interesujących nas kwestii.

Lech36 bardzo dziękuję za wykład, ale to nie ten etap żeby słuchać takich rzeczy. Kolumny mają taki wpływ jak cała reszta systemu.

To nie był wykład tylko ustosunkowania się do pewnych kwestii a co do kolumn to wystarczy popatrzeć na charakterystyki pomiarowe w pismach wykonujących testy, popatrzeć jak wygląda pomiar uśredniony i taki bez uśredniania a potem porównać to z pomiarem np. wzmacniacza nie mówiąc już nic o pomiarze kabla. Oczywiście warto zapoznać się też z wpływem na brzmienie zjawiska akustycznej filtracji grzebieniowej występującej w każdym układzie kolumny-pokój nawet pomiędzy dwoma kolumnami systemu stereo. Przykłady takiej prezentacji filmowej były na forum prezentowane. Potem można to porównać z pomiarami urządzeń i innych elementów wyposarzenia takich jak np. kable. Prawidłowe wnioski nasuną się hobbyście same, przynajmniej powinny być prawidłowe (wnioski), ale różnie bywa ;-).

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

To nie był wykład tylko ustosunkowania się do pewnych kwestii a co do kolumn to wystarczy popatrzeć na charakterystyki pomiarowe w pismach wykonujących testy, popatrzeć jak wygląda pomiar uśredniony i taki bez uśredniania a potem porównać to z pomiarem np. wzmacniacza nie mówiąc już nic o pomiarze kabla. Oczywiście warto zapoznać się też z wpływem na brzmienie zjawiska akustycznej filtracji grzebieniowej występującej w każdym układzie kolumny-pokój nawet pomiędzy dwoma kolumnami systemu stereo. Przykłady takiej prezentacji filmowej były na forum prezentowane. Potem można to porównać z pomiarami urządzeń i innych elementów wyposarzenia takich jak np. kable. Prawidłowe wnioski nasuną się hobbyście same, przynajmniej powinny być prawidłowe (wnioski), ale różnie bywa ;-).

 

Czy wg Ciebie inne topologicznie urządzenia elektroniczne w torze mierzące się podobnie również podobnie będą grać.. wszystkie!? Kolejna sprawa, podobnie mierzące się kolumny również będą grały niemal tak samo pomimo zastosowania tych samych głośników a innych elementów np. zwrotnicy? Jedna zwrotnica na cross capach a druga cała na czerwonych superiorach w szeregu i silverach równolegle. Cha-ki będą w zasadzie te same, kwestia tolerancji elementów.

Edytowane przez Adam_85

Czy wg Ciebie inne topologicznie urządzenia elektroniczne w torze mierzące się podobnie również podobnie będą grać.. wszystkie!?

Musisz sprawdzić sam, ale zaleca się robić to wg procedur przyjętych przy wykonywaniu porównań. Inne metody, np. subiektywna ocena, nie prowadzą do wiarygodnych wniosków. Moje zdanie się tu nie liczy, ale też nie liczyłbym w tych tematach na opinię osób związanych z audio marketingiem.

Kolejna sprawa, podobnie mierzące się kolumny również będą grały niemal tak samo pomimo zastosowania tych samych głośników a innych elementów np. zwrotnicy?

Kolumny to zupełnie odmienna sprawa. Współpracują silnie z pomieszczeniem. System pomiaru też nie gwarantuje wiarygodnego wyniku, wystarczy porównać przebieg uśredniony (takie przeważnie są serwowane w pismach testujących) z przebiegiem nieuśrednionym albo porównać dwie metody pomiarowe szumem tercjowym i najczęściej stosowaną metodą krótkiej bramki.

Cha-ki będą w zasadzie te same, kwestia tolerancji elementów.

Opisałem kiedyś doświadczenie z wystawy w Berlinie gdzie na stoisku firmy B&W było ustawionych obok siebie kilka par kolumn od małego monitora do dużych kolumn podłogowych (najwyższych modeli nie było w tym porównaniu). Całą prezentacją zajmował się automat, który zmieniał zestawy i nagrania w jakimś cyklu czasowym w zamkniętym obiegu. Ciekawostką dla mnie było to że na ucho rzucały się tylko różnice w zakresie niskich tonów a na reszcie pasma może też było można się czegoś doszukać, ale nie nie było to już ewidentne zwłaszcza że poszczególne zestawy miały różne ustawienia ze względu na sposób porównania. Porównania oczywiście na popularnej wystawie, choć sposób który firma B&W zastosowała spowodował że w trakcie mojej obecności w tym pomieszczeniu był długi moment że na sali były tylko dwie osoby i mogłem usiąść w bardzo optymalnym miejscu, ale były też minusy takiej prezentacji czyli ciągle zmieniający się na sali ludzie więc porównanie jak wynika z powyższego opisu nie było w 100% idealne.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Czy wg Ciebie inne topologicznie urządzenia elektroniczne w torze mierzące się podobnie również podobnie będą grać.. wszystkie!? Kolejna sprawa, podobnie mierzące się kolumny również będą grały niemal tak samo pomimo zastosowania tych samych głośników a innych elementów np. zwrotnicy? Jedna zwrotnica na cross capach a druga cała na czerwonych superiorach w szeregu i silverach równolegle. Cha-ki będą w zasadzie te same, kwestia tolerancji elementów.

 

Że tak dorzucę swoje 3 grosiki. Moim skromnym zdaniem jeśli charakterystyki będą identyczne to będą grać idencycznie bez wzgledu na kolor kondensatorów i skoro graja identycznie to tolerancja elementów nie ma tu znaczenia, . Inna sprawa że szansa żebyb kolumny na innych elementach miały identyczne charakterystyki jest raczej zbierzna do zera. Niemniej jednak nadal jestem zdania że nie ma różnic któych się nie da zmierzyć. Co oznacza ni mniej ni więcej że jeśli się nie da się czegoś zmierzyć to tego nie słychać... Co z kolei oznacza że w wielu wypadkach zdje się nam że słychyszymy:)

Co z kolei oznacza że w wielu wypadkach zdje się nam że słychyszymy:)

Złudzenie pod wpływem emocji wynikających z porównania to bardzo częsty czynnik prowadzący do słyszenia pozornego zmian. Przy prawidłowej procedurze porównawczej jest pomijalnie mały.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Moderatorzy

Moim skromnym zdaniem jeśli charakterystyki

Jakie charakterystyki? Czym mierzone? Większość osób tu cokolwiek mierzących mierzy zwykłymi kartami muzycznymi i to im nie przeszkadza ale jednocześnie odtwarzać muzyki na tych samych kartach nie chcą tylko składają różne DACe na przestarzałych kościach twierdząc, że te brzmią najlepiej.

Niemniej jednak nadal jestem zdania że nie ma różnic któych się nie da zmierzyć

Tylko trzeba mieć do tego odpowiednie przyrządy i metodę pomiarową. Bo czy jest sens pomiaru odpowiedzi jakiegoś układu na transjent gdy mierzymy ją sygnałem sinusoidalnym?

Problemem we wszystkich tego typu dyskusjach są skrajności - jednym wszystko gra, innym nic nie gra. Czasem ktoś coś zmierzy, najczęściej byle czym i byle jak uwzględniając jeden czy dwa parametry i tworzy na tej podstawie teorie.

Ale z drugiej strony czy jest jeszcze sens o tym dyskutować? Chyba tylko dla zabicia czasu.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Podpowiem, że to było podchwytliwe pytanie. Ja tam więcej wiedzieć nie muszę, po prostu widać, że nie mamy o czym pisać i szkoda czasu na wdawanie się w dyskusję na zasadzie "wydaje mi się", "powinno" itd. wysilcie się i zróbcie dwa zestawy kolumn zbudowany tak jak napisalem, podlaczcie elektronike z poprawnie spiętymi masami, na lepszych zasilaczach, z lutowanymi sygnałami lub na złączach o dobrym styku np. ark mają dobre trzymanie. Jak skończycie swoje poprawne porównania szukajcie sposobu by znaleźć pomiar, który Wam wytłumaczy różnice. Powodzenia.

 

P.s. wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że albo nikt tu z piszących nawet nie podejmował prób tego typu, albo jak to zostało ujęte zabrakło właściwego sposobu porównawczego, a może systemu ;-)

 

Lech36 jakbyś mniej nabijał postów a więcej robił może byłbyś dziś w innym miejscu. Musiałeś się 10 tys postów utwierdzać w swoich teoretycznych racjach? Gdzieś popełniłeś błąd, ale to już Twoje zmartwienie by znaleźć gdzie albo żyć w dalszym poczuciu, że masz rację. Ja co miałem napisać apropo słyszenia lub nie już napisałem.. rozumiem, że możesz nie słyszec i rozumiem nawet czemu.. ale to nie jest prawdą że tego nie słychać w ogole, tylko co najwyżej jest to prawda w danym przypadku.

 

Seyv co do ślepych testów podpowiem Ci jedno. Takie testy więcej Ci powiedzą o szybkości uczenia się / adaptacji człowieka do nowych warunków / utworów / sprzętu itd, gdzie pomijamy w ogóle sluch i predyspozycje danego dnia. Chcesz się czegoś naprawde dowiedzieć to trzeba czegoś więcej niż kilku/kilkunastu slepych odsłuchów. Znajomość systemu, pomieszczenia oraz repertuaru jest kluczowa, wiec nie wiem czemu Cię dziwią różne wyniki takich testów.

Edytowane przez Adam_85

Czasem ktoś coś zmierzy, najczęściej byle czym i byle jak uwzględniając jeden czy dwa parametry i tworzy na tej podstawie teorie.

Można korzystać z pomiarów znajdujących się w sieci jak ktoś musi mieć dokładne pomiary, jednak po uwzględnieniu stopni percepcji ludzkiego słuchu okazuje się że pomiary nie mszą być takie precyzyjne bo nasz słuch szybko wyczerpuje swoje możliwości.

Ale z drugiej strony czy jest jeszcze sens o tym dyskutować? Chyba tylko dla zabicia czasu.

Jak pojawia się audio voodoo to wskazane jest dyskutować. Oczywiście marketingu nawet najbardziej merytoryczna dyskusja nie przekona. Marketing pominie nawet twarde dowody. W końcu zawsze jest argument niesprawdzalny "ale ja słyszę" ;-).

 

Podpowiem, że to było podchwytliwe pytanie. Ja tam więcej wiedzieć nie muszę, po prostu widać, że nie mamy o czym pisać i szkoda czasu na wdawanie się w dyskusję na zasadzie "wydaje mi się", "powinno" itd. wysilcie się i zróbcie dwa zestawy kolumn zbudowany tak jak napisalem, podlaczcie elektronike z poprawnie spiętymi masami, na lepszych zasilaczach, z lutowanymi sygnałami lub na złączach o dobrym styku np. ark mają dobre trzymanie. Jak skończycie swoje poprawne porównania szukajcie sposobu by znaleźć pomiar, który Wam wytłumaczy różnice. Powodzenia.

Zakładamy że dyskusja dotyczy sprzętu sprawnego, poprawnie wykonanego. Sprzęt niesprawny może wnosić słyszalne artefakty. Mogą one przekraczać granice percepcji naszego słuchu. W końcu w słynnym "Wielkopolskim teście abx" nie udało się rozpoznać podobnych pod względem podstawowych parametrów urządzeń w prawidłowym pod względem technicznym teście porównawczym. Wtyków RCA tam nie testowano ;-).

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

Można korzystać z pomiarów znajdujących się w sieci jak ktoś musi mieć dokładne pomiary, jednak po uwzględnieniu stopni percepcji ludzkiego słuch okazuje się że pomiary nie mszą być takie precyzyjne bo nasz słuch szybko wyczerpuje swoje możliwości.

Jak pojawia się audio voodoo to wskazane jest dyskutować. Oczywiście marketingu nawet najbardziej merytoryczna dyskusja nie przekona. Marketing pominie nawet twarde dowody. W końcu zawsze jest argument niesprawdzalny "ale ja słyszę" ;-).

 

 

Zakładamy że dyskusja dotyczy sprzętu sprawnego, poprawnie wykonanego. Sprzęt niesprawny może wnosić słyszalne artefakty. Mogą one przekraczać granice percepcji naszego słuchu. W końcu w słynnym "Wielkopolskim teście abx" nie udało się rozpoznać podobnych pod względem podstawowych parametrów urządzeń w prawidłowym pod względem technicznym teście porównawczym. Wtyków RCA tam nie testowano ;-).

 

I niech każdy sam sobie odpowie, co z tego wynika.. Patrząc na Twoją ilość postów można powiedziec, że jesteś osobą opinio twórcza. Ręce opadają... Nie pisz wiecej, weź się lepiej za coś pożytecznego..

 

O testach abx napisałem już wyżej. Mówi to więcej o człowieku, nie o systemie ;-) każdy jest w stanie sobie to przeanalizować na logikę. Policz sobie liczbę zmiennych, jaka taki testujący musi przyswoić. Jak ktoś trochę ogarnia matematykę szybko się okaże, że dla większości ludzi jest awykonalne wskazanie różnic w takim teście. Ja moge zrobic test, po którym pokielbasi Ci się w głowie po kilku minutach i już nic nie będziesz wiedział... To nic nie udowadnia.

Edytowane przez Adam_85

Nie pisz wiecej, weź się lepiej za coś pożytecznego..

Myślisz że to co piszę nie jest pożyteczne? Wszystko co piszę ma podparcie merytoryczne. Jak czegoś nie wiem na pewno to po prostu nie zabieram głosu.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

[quote name='Lech36' timestamp='1530531032' post=

Myślisz że to co piszę nie jest pożyteczne? Wszystko co piszę ma podparcie merytoryczne. Jak czegoś nie wiem na pewno to po prostu nie zabieram głosu.

 

Pożyteczne może dla Ciebie w budowaniu (może sam sobie odpowiedz czego), ale to nie ma pokrycia w rzeczywistości. Każda osoba, która zadała sobie więcej trudu by sprawdzić pewne rzeczy i każda osoba umiejącą trochę liczyć oraz logicznie myśleć nie będzie miała problemu z oceną wartości testów abx.

 

Np. Mierzyć można takie rzeczy jak wpływ rodzaju kondensatora w danym miejscu układu, co dla innych wydaje się problemem, dla innych jest środkiem do tworzenia lepszych urządzeń. Choć pojęcie lepszosci jest oczywiście rzeczą bardzo względna. Ktoś próbuje ubrać milion zmiennych w jeden test, który załatwia wszystko :-) coś tu ewidentnie nie gra.. :-D

 

Niech każdy słucha jak chce i na czym chce. Najważniejsze jest to, żeby muzyka sprawiała radość / przyjemność / generowała endorfiny:-)

Edytowane przez Adam_85

Najważniejsze jest to, żeby muzyka sprawiała radość / przyjemność / generowała endorfiny:-)

 

Otóż to. Pomijając absurdalność twierdzeń o wpływie wtyków, złącz, kabli i kociego żwirku na brzmienie systemu audio, lepiej nie tracić czasu na takie bzdury i testy bez sensu. Jest tyle muzyki, której się nie zna, a którą warto poznać, że takie testy to zwykłe marnotrawstwo.

 

Chyba, że ktoś jest sprzętofilem.

Tak, Condensatory Martinlogan takie jak w lampowych wzmacniaczach używają i rezystor Vishay są naprawdę świetne

 

sorry, to był sarkazm. Miałem na myśli pisownię, kondensatory Martin Logan a nie Condensatory Martinlogan. Starajmy się pisać w j.polskim, a jak już tak strasznie chcemy być na światowym poziomie, ja nie jestem, to capacitor Martin Logan. taka pierdoła jak kondensator, w jakim by nie pisać języku jest tylko pierdołą i pisze sie to mała literą, bez względu jak jest wspaniały i wielki. Przepraszam jeśli uraziłem, nie miałem takiego zamiaru.

 

a przy okazji, dlaczego rod, a nie beryl ?

 

którego konduktywność jest lepsza od konduktywności rodu (31,3×106

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) /m) ? i jaki ma wpływ owa nano warstwa na powierzchni styku, skoro nadal prąd popłynie przewodem miedzianym ? bez wnikania w budowę przewodu.

konduktywność rodu wynosi 21,1×106

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) /m , miedzi 59,6×106

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) /m a złota 45,2×106

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) /m. Wniosek ?

Rod ma słabsze parametry przewodzenia nawet od aluminium. Może tu się kryje jego wpływ na brzmienie ? ja tego nie wiem, ale chciałbym wiedzieć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez melodyman

Audiolab 8200CD+Roksan Kandy K2, Denon AVR-X3600H, plus komplet Dali Zensor 7.0 + Zensor Focal+Zenzor1 +Klipsch R-110SW. Było Onkyo TX-SR876, TX-NR676,duża wieża Diory kompletna, Altusy 120A, jeszcze dawniej Gramofon Artur + ZK140T

Mierzyć można takie rzeczy jak wpływ rodzaju kondensatora w danym miejscu układu, co dla innych wydaje się problemem, dla innych jest środkiem do tworzenia lepszych urządzeń

Jak chcesz wybrać kondensator dla danego miejsca np. w zwrotnicy to najprościej jest zamontować obu kandydatów przez przełącznik. Kolega przełącza a Ty słuchasz i po chwili wszystko jest jasne. Kolega przełączający może Tobie nie mówić który kondensator gra, wtedy test jest bardziej wiarygodny. Porównujesz różnice w czasie rzeczywistym a więc robisz test najbardziej obiektywnie. W elektronice stosuje się typy kondensatorów dedykowane do danego miejsca układu wg projektu.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.