Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  58 członków

Asura Klub
IGNORED

Klub miłośników: produkty ASURA


Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście że nie jest. Zwłaszcza jak się go wkur.... ;-)

 

P.S. Widzę w Tobie pokrewną duszę;-)

 

Dusza. duszą, ale trzeba mieć też jaja i charakter.

Do mnie też dotarło, co o mnie Ty i inni tam zza winkla zakładanej anonimowości wypisywali.

Choć to i tak pikuś w tych ogólnie podwójnych standardach zachowań ludzkich. ;)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Pewna ( znaczna?) cześć nowych wątków klubowych to zwykłe lokowanie produktu, co najciekawsze przez byłych uciekinierów i banitów.

 

Globtrotter, zastanów się na miłość boską jaki ja mogę mieć interes w lokowaniu produktu, którego sam nie wytwarzam, nie sprzedaję, etc, dopisz dalszy ciąg wedle uważania. Mało tego, za swoje urządzenie zapłaciłem regularną cenę i nie jestem winien żadnej wdzięczności. Rozumując w ten sposób poddajesz w wątpliwość celowość jakiejkolwiek pisaniny o czymkolwiek na dowolnym forum. Z tego co pamiętam to pisałeś masę peanów na cześć wzmacniacza Lab Gruppen. Odpowiedz uczciwie na pytanie, czy kiedykolwiek z mojej strony padła pod Twoim adresem sugestia że promujesz tę markę? Zastanów się naprawdę co piszesz, bo to staje się groteskowe...

Witku kochany ;-)

Przepraszam, ale sobie wypraszam... bo nie mam jeszcze sklerozy i pamiętam jak mnie pięknie potrafiłeś potraktować, w dodatku bez powodu....więc poniższe nie jest prawdą, przynajmniej dla mnie..

Sam widzisz jak bardzo, ale i jak pięknie, my dwaj się różnimy.

nie widzę więc w tym żadnego piękna, choć prawda, nie używamy niepotrzebnych i niewłaściwych słów...

Instrument muzyczny służy do generowania dźwięku

jak kolumny, wzmacniacz, nie jak akcesoria, co jest oczywiste...

ale wróćmy to tematu wątku...

choć jest lekko kontrowersyjny dla wielu jak widzę;-)

 

moze wymienić ci na poczekaniu 100 rzeczy z którymi nigdy nie miałeś do czynienia , a na pewno nie zdecydujesz sie ich użyć / zastosowac

popraszę o 10.... jeśli dasz radę;-)

Gość LTD12

(Konto usunięte)

Jak zwykle mylisz się i tworzysz swe rzeczywistości wirtualne. Ja i cir, pisząc jako użytkownicy, możemy być bez problemu poproszeni przez Gospodarza o opuszczenie wątku. I uczynimy tak natychmiast.

 

Aż musiałem postawić lajka.

Kontrowersyjny?

Przecież tu nie ma o czym dyskutować, bo wszystko jest jasne. Nie ma żadnych podstaw, żadnego, choćby malutkiego punktu zaczepienia, dzięki któremu można by mieć nadzieję,że to zadziała tak jakby sobie tego życzyl wynalazca.

Globtrotter, zastanów się na miłość boską jaki ja mogę mieć interes w lokowaniu produktu, którego sam nie wytwarzam, nie sprzedaję, etc, dopisz dalszy ciąg wedle uważania. Mało tego, za swoje urządzenie zapłaciłem regularną cenę i nie jestem winien żadnej wdzięczności. Rozumując w ten sposób poddajesz w wątpliwość celowość jakiejkolwiek pisaniny o czymkolwiek na dowolnym forum. Z tego co pamiętam to pisałeś masę peanów na cześć wzmacniacza Lab Gruppen. Odpowiedz uczciwie na pytanie, czy kiedykolwiek z mojej strony padła pod Twoim adresem sugestia że promujesz tę markę? Zastanów się naprawdę co piszesz, bo to staje się groteskowe...

 

Nie piszę tu o Tobie., ale chyba sam czytasz te wątki i sam wyciągasz wnioski.

Z Tobą to ja się jedynie nie zgadzam, bo mamy całkowicie odmienne podejście do audio. Różnica polega na tym , że Ty właściwie mi tego odmawiasz, a dzielenie się tym traktujesz jako niegrzeczność i osobistą zniewagę lub obrazę, a ja Twoje podejście doskonale rozumiem, choć go nie podzielam.

P,S.

O LabGruppen pisałem też (i o Behringerze, Crownie za 1000 zł oraz kablach za 15 zł, listwach za 30 zł też i wielu podobnych ) , że to "niebezpieczne" urządzenia w rękach kablowego, obiegowego audiofila. Chyba miałem rację, bo zdecydowana większość odsłuchujących nie potrafiła i nadal nie potrafi go poprawnie skonfigurować. Nawet ostatnia próba i opis na NA była ułomna, bo dotyczyła wadliwego, minimalnego ustawienia limitera. Ktoś tam wie co to oznacza?

Część nawet po miesiącu nie kapnęła się, że słucha w mono, ale pisała rozległe recenzje i jednoznaczne rekomendacje, czy opinie. Ale wtyki do kabli słyszą perfekcyjnie! ;)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Przepraszam, ale sobie wypraszam... bo nie mam jeszcze sklerozy i pamiętam jak mnie pięknie potrafiłeś potraktować, w dodatku bez powodu....więc poniższe nie jest prawdą, przynajmniej dla mnie..

 

Napisałeś prawdę. Kazdy po wzajemnej konfrontacji nosi w pamięci wyłącznie własne prawdy. Ale to było bardzo dawno temu ( jak na intensywność działań moderatorów) obnażyliśmy zęby i po tym więcej się nic złego w naszych relacjach nie zdarzyło.

Ja urazy nie noszę, w końcu nawet teraz tutaj sobie gwarzymy a jednocześnie w innych watkach, szczególnie na Bocznicy, muszę spełniać swój obowiązek moderatora i również traktować jak to traumatycznie wspominasz, innych "zawsze niewinnych" Forumowiczów :-)

 

Włodek.

Nie piszę tu o Tobie., ale chyba sam czytasz te wątki i sam wyciągasz wnioski.

Z Tobą to ja się jedynie nie zgadzam, bo mamy całkowicie odmienne podejście do audio. Różnica polega na tym , że Ty właściwie mi tego odmawiasz, a dzielenie się tym traktujesz to jako niegrzeczność i osobistą zniewagę i obrazę, a ja Twoje podejście doskonale rozumiem, choć go nie podzielam.

 

Nie widzę w tym wątku żadnych osób, które mogłyby mieć jakiekolwiek korzyści we wspierania start-upu pod nazwą Asura. Widzę natomiast kilku (nie Ciebie mam na myśli) którzy bardzo nie chcą żeby ten pomysł wypalił.

 

Jak chodzi natomiast o nasz spór, to problem nie leży w różnicy poglądów, ale w sposobie w jaki komunikowałeś się z otoczeniem. Rozumiem, że jesteś przekonany do swoich racji, ale nie jest to powodem, żeby publicznie dezawuować działalność innych i przedstawiać ich jako szkodników. To jest główna oś konfliktu.

Edytowane przez Głuchy_Harry
Gość LTD12

(Konto usunięte)

Przecież tu nie ma o czym dyskutować,

I kolejny raz "przyszedłeś" to powiedzieć (??).

Proszę następnym razem wpaść po odsłuchach, chętnie podyskutuję, niezależnie od tego jakie będą TWOJE wrażenia.

 

 

Nie widzę w tym wątku żadnych osób, które mogłyby mieć jakiekolwiek korzyści we wspierania start-upu pod nazwą Asura. Widzę natomiast kilku (nie Ciebie mam na myśli) którzy bardzo nie chcą żeby ten pomysł wypalił.

 

Jak chodzi natomiast o nasz spór, to problem nie leży w różnicy poglądów, ale w sposobie w jaki komunikowałeś się z otoczeniem. Rozumiem, że jesteś przekonany do swoich racji, ale nie jest to powodem, żeby publicznie dezawuować działalność innych i przedstawiać ich jako szkodników. To jest główna oś konfliktu.

 

Jeśli ktoś pisze nieprawdę, np.: o kablach i innych podstawkach to jest szkodnikiem,bo naraża innych, a zwłaszcza początkujących na stratę czasu przez zajmowanie się zupełnie nieistotnymi rzeczami.Jeśli dodatkowo czyni to świadomie,to dokonuje zwykłego oszustwa.

Nie widzę w tym wątku żadnych osób, które mogłyby mieć jakiekolwiek korzyści we wspierania start-upu pod nazwą Asura. Widzę natomiast kilku (nie Ciebie mam na myśli) którzy bardzo nie chcą żeby ten pomysł wypalił.

 

Chyba coś przeoczyłeś.

Tu nie idzie o projekt ASURA lecz o formę w jakiej ktoś usiłuje to promować.

Ludzie nie lubią gdy się z nich robi idiotów a niestety wiele wskazuje, że promocja ASURA tak właśnie została pomyślana - hajend, Pacuła, kosmos i Bhagawadgita.

Nie każdy jest w stanie bezmyślnie przejść obok tego.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

W sumie uczciwie to napisałeś. i nie dziwię się, że

Ja urazy nie noszę

bo to Ty byłeś stroną używającą "zębów" a ja nie...

i nie chodzi tu o rozdrapywanie tego co było, choć było, ale może nie wróci... tylko o to co zawsze i we wszystkich moich wpisach było istotne - dobro forum, a raczej osób zaangażowanych w sprawy słuchania muzyki w jak najlepszej jakości - tej domowej, zupełnie innej niż na żywo, ale te potrafiącej dać wiele przyjemności...

a w tamtym czasie moderatorzy moim zdaniem działali na szkodę forum.... kiedyś zrozumiesz, a może nie, jak wiele zrobiłeś, zeby powstało kolejne, szczerze powiedziawszy, bardzo udane forum;-)

serdeczenie pozdrawiam!

Tu nie idzie o projekt ASURA lecz o formę w jakiej ktoś usiłuje to promować.

 

To znaczy kto dokładnie? Autor wątku na przykład? Chciałbym wierzyć że żartujesz...

Edytowane przez Głuchy_Harry

Jak chodzi natomiast o nasz spór, to problem nie leży w różnicy poglądów, ale w sposobie w jaki komunikowałeś się z otoczeniem. Rozumiem, że jesteś przekonany do swoich racji, ale nie jest to powodem, żeby publicznie dezawuować działalność innych i przedstawiać ich jako szkodników. To jest główna oś konfliktu.

Odpowiem, bo wydaje mi się to dośc uniwersalne.

 

Faktycznie problem leży w tym , że ja nigdy nie krytykuję osób, a ich poglądy. I faktycznie z perspektywy własnego doświadczenia ( zatoczyłem koło) , często uważam je ( pewne pogłądy) za szkodliwe dla audiofilii. Ale wielu forumowiczów się tak z własnymi poglądami utożsamia i nimi ogranicza, że nie widzą tu różnicy i odbierają to osobiście.

To w zasadzie dość uniwersalny problem forów i tego wątku też.

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

To znaczy kto dokładnie? Autor wątku na przykład? Chciałbym wierzyć że żartujesz...

 

To przeczytaj ten wątek ze z r o z u m i e n i e m od początku.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Jeśli ktoś pisze nieprawdę, np.: o kablach i innych podstawkach to jest szkodnikiem,bo naraża innych, a zwłaszcza początkujących na stratę czasu przez zajmowanie się zupełnie nieistotnymi rzeczami.Jeśli dodatkowo czyni to świadomie,to dokonuje zwykłego oszustwa.

 

Jerzy, ale to jest wyłącznie Twój punkt widzenia. A tego typu kwestie jak omawiana w tym wątku deska, bezpieczniki czy kable to nie są na pewno zagadnienia dla początkujących.

 

To przeczytaj ten wątek ze z r o z u m i e n i e m od początku.

 

Wytłumacz mi proszę bo dalej nie rozumiem. Wątek czytałem, o ile pamiętam to nawet wkleiłem zdjęcia swojego QRSa. Jak chodzi o opisy brzmienia byłem dość lakoniczny, bo to jest kwestia mocno indywidualna. Czy ja też mam swój udział w kryptoreklamie? Napisz proszę szczerze co myślisz.

 

 

Jerzy, ale to jest wyłącznie Twój punkt widzenia. A tego typu kwestie jak omawiana w tym wątku deska, bezpieczniki czy kable to nie są na pewno zagadnienia dla początkujących.

 

Można stosunkowo łatwo wykazać i to obiektywnie, że rzeczy o których piszesz nie wplywają na brzmienie. Początkujący powinien to wiedzieć. Zaawansowany audiofil przeważnie jest na straconej pozycji, bo ambicja nie pozwala mu słuchać rzetelnej argumentacji i brnie dalej w kolejne voodoo.

A tego typu kwestie jak omawiana w tym wątku deska, bezpieczniki czy kable to nie są na pewno zagadnienia dla początkujących.

 

To dla kogo są zależy od punktu widzenia. Dla mnie np. tego tematyka powinna trafić na aut, albo bocznicę. Pomyśl jak ciekawe i edukacyjne ( albo wymarłe1? ;) ) stałyby się wtedy fora audio.:0

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Jerzy,

w nic nie wierzy.....

na tyle, że nawet nie miał odwagi wysłać tej swojej płyty, choć byłem ciekawy...

nie wiem, może w realu to fajny człowiek, ale tutaj to nie wiem w sumie po co uczestniczy w dyskusjach ludzi, których uważa za niezbyt rozgarniętych.... to chyba jakaś poważna choroba jest;-)

  • Moderatorzy

Bardzo ciekawe jest czytać, jak audiofile się przekomarzają między sobą.

Sam jestes stroną, sam sie przekomarzasz, sam w tym uczestniczysz więc sie nie kryguj.

Edytowane przez plastik1989

-----------------

To dla kogo są zależy od punktu widzenia. Dla mnie np. tego tematyka powinna trafić na aut, albo bocznicę. Pomyśl jak ciekawe i edukacyjne stałyby się wtedy fora audio.:0

 

Istnieją takie fora, które przywołujesz. Elektroda, DIY. Nie widzę sensu, żeby AS było jednym z nich.

bo to Ty byłeś stroną używającą "zębów" a ja nie...

 

Ale to wyłącznie przez fakt, że na tym Forum to mnie te zęby dano. Gdybyś to Ty był wtedy na moim miejscu, ja byłbym pokąsany :-)

 

i nie chodzi tu o rozdrapywanie tego co było, choć było, ale może nie wróci... tylko o to co zawsze i we wszystkich moich wpisach było istotne - dobro forum, a raczej osób zaangażowanych w sprawy słuchania muzyki w jak najlepszej jakości - tej domowej, zupełnie innej niż na żywo, ale te potrafiącej dać wiele przyjemności...

 

Ja ci tego nie odmawiam i już nie pierwszy raz otwarcie mówię, że zwyczajnie po ludzku Ciebie lubię. Porządne z Ciebie "audiofilisko" :-)

 

a w tamtym czasie moderatorzy moim zdaniem działali na szkodę forum.... kiedyś zrozumiesz, a może nie, jak wiele zrobiłeś, zeby powstało kolejne, szczerze powiedziawszy, bardzo udane forum;-)

 

Bardzo się z tego cieszę, że mogłem być inspiratorem powstania owego bardzo udanego forum. Bo ja wrogiem Sylwka nigdy nie byłem, my się nawet chyba nigdy nie kłóciliśmy na tym Forum. Zresztą jak wiesz jest tutaj razem z nami i zapytaj czy doznaje z mojej inicjatywy jakich przykrości? :-) To co zrobiliśmy jako moderacja, co ja osobiście zrobiłem, było obrona tego Forum przed zawłaszczeniem przez konkretna grupę użytkowników, czego dokładny wgląd umożliwił "salonik". Ale to już historia.

A realia są takie, że to Ty i cała reszta nie jest w stanie funkcjonować bez naszego/mojego Forum, a nie odwrotnie. Ja już nawet nie zaglądam do tego wątku-enklawy modów/założycieli NA. Nie jestem masochistą :-) Jednak studiowanie wypowiedzi, szczególnie tych najbardziej mających się za guru owego forum herosów, dało mi pełny wgląd w ich osobowości. Stąd żadnego poczucia winy, że myliłem się w tym co tutaj zrobiliśmy, ani we mnie, ani w Administracji nie wzbudzicie.

Pozostańmy więc forumowymi kolegami starając się nie wspominać przeszłości. Żyjmy jutrem. A jest ono takie, że to my wam, a nie wy nam - jesteśmy niezbędni :-)

 

Równie serdeczne dobranoc Witku.

 

Włodek.

A tego typu kwestie jak omawiana w tym wątku deska, bezpieczniki czy kable to nie są na pewno zagadnienia dla początkujących

Bezpiecznik każdy ma w domu. Czy to chłop z zabitej dechami bieszczadzkiej wsi czy panisko ze strzeżonego osiedla. I to jest rzecz nie dla początkujących? Ciekawe.

 

Przyznałeś, ze to deska? Jest postęp.

Edytowane przez szaman777

To przeczytaj ten wątek ze z r o z u m i e n i e m od początku.

 

Z właściwym zrozumieniem. Z akcentem na "właściwym"

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Ja już nawet nie zaglądam do tego wątku-enklawy modów/założycieli NA.

 

Włodku, powiem Ci szczerze, w ogóle nie powinieneś był tam zaglądać. Po pierwsze z tego powodu, który sam przytoczyłeś, czyli własnego komfortu. Po drugie i chyba ważniejsze, tamto forum ma charakter zamknięty. Treści tam publikowane nie są przeznaczone dla ogółu społeczności. W konsekwencji trudno mieć do ludzi tam piszących pretensje że piszą co im leży na wątrobie. Ty wszedłeś w posiadanie tych informacji, powiedzmy umownie, nielegalnie. Nieważne kto Ci donosił, mniejsza o to, ja akurat znam źródło przecieku ale go nie ujawniam. Problem w tym, że wykorzystywanie takiego kanału dostępu do informacji niejawnych jest zasadniczo mało chwalebne. Mnie by do głowy nie przyszło, żebym instalował kreta na forum, na które mnie nie zaproszono... Chyba się ze mną zgodzisz, że "podglądanie" życia innych nie jest uznawane jako wielka cnota?

Tiaaa, za zamkniętymi drzwiami bardziej komfortowo obrabia się tylną część ciała innym bliźnim.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Problem w tym, że wykorzystywanie takiego kanału dostępu do informacji niejawnych jest zasadniczo mało chwalebne. Mnie by do głowy nie przyszło, żebym instalował kreta na forum, na które mnie nie zaproszono... Chyba się ze mną zgodzisz, że "podglądanie" życia innych nie jest uznawane jako wielka cnota?

 

:-)

Widzisz Tomkly, ja - że się tak wyrażę - "prosty żołnierz" jestem :-) Jednak po to mnie tyle lat uczono, abym wiedział, że bez informacji o wrogu - a najlepszą jest pozyskana od samego wroga - nie wysyła się własnego wojska w bój :-)

Ale i nie zaczyna się wojen, bo z góry jest się przegranym.

A upomnienia z Twoich ust o cnotach i moralności, jakoś rezonują mi w uszach :-)

Bez urazy proszę, poznałeś mnie przecież. Ja zawsze wypowiadam się wprost. Tak nauczono.

I jeszcze raz apeluję, zostawmy to co było. Jak sam napisałeś, człowiek myślący zmienia swe nastawienie w obliczu napływających faktów.

Naprawdę możemy funkcjonować tutaj wszyscy razem, tylko szanujmy siebie nawzajem.

 

Pozdrawiam,

Włodek.

Chyba się ze mną zgodzisz, że "podglądanie" życia innych nie jest uznawane jako wielka cnota?

Podobnie jak obgadywanie i szkalowanie innych z ukrycia, za ich plecami. ;)

Ale zawsze wypada mieć nadzieję... w ludzi.

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Proszę przeczytać mój pierwszy post.

Najlepiej ze zrozumieniem.

 

I nie mieć pretensji.

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.